Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

[nafiyqa]

Napisane przez ninagg

Nawijko ja mam ten blender, więc z miejsca mogę Ci go polecić. U mnie już dobrze działa 3 latka.
Tylko poszukaj gdzieś w sklepie internetowym, bo ja z wysyłką za niego wtedy zapłaciłam 308 zł. Kupowałam w elektro.pl

Super, kolejna osoba zadowolona
Przejrzalam ceneo, skapca, itp i te 344zl to jest najtansza opcja niestety (nie wspominajac juz o cenach w sklepach stacjonarnych )
Zdrożało mu się troche przez te 3 lata...

Napisane przez YellowSheep

Generalnie nie ma jakiegoś problemu z grudkami. W zupkach ma wszystko w kostkę i zjada bez problemu. Chrupki tez zje. Tyle ze ode mnie - sam nie weźmie, kiedyś zjadał je sam, teraz nie.

A to musialam cos pomylic, bo wydawalo mi sie, ze pisalas, ze Oli nie chce grudek...

Napisane przez Aga8484

Nawijka tak surowe mięso mielilam. Moim zdaniem lepiej to wyszło niż jak mi w mięsnym miela p

Ja go polecam. A z tymi resztkami co zostają można sobie poradzić

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

Napisane przez nancykenator

wita
nawijko kurczę, my też mamy problem z grudkami, np w zupie grudek nie zje, ale np jak mu daję gotowane warzywko to pomemla pomemla i jakoś zje ale to też nie wszystko zje, chrupki wielbi miłością absolutną i kupuję mu takie w Kauflandzie, one są bez soli i są długie, wtedy Mały sobie odgryza i zjada.
Ale mięsko w kawałku/pokrojone nie zje, a w zupie czasem uda mi się przemycić 3 łyżeczki...
i wielkie dla Kuby

kolejny egzemplarz, ktory dokonuje grudkowej selekcji

Moj juz ma w nosie chrupki, nie wiem, chyba nie podoba mu sie, ze takie bezsmakowe sa.
Najchetniej wciaga te owocowe z Hippa, ale zbankrutuje przy nich, bo paczke ma na 3-4 dni. Dlatego przerzucilam sie na zwykle wafle ryzowe. Ale ciezko wchodza...

Napisane przez Ifwka

A to nie jest coś ala leniwy przełyk, Syn bratanicy Tż miał takie coś, raz mało ryżem się nie udławił, bo jadł a nie połykął i musiała mu to wyciagać palcami z gardła.

Nie wiem, nie znam sie...
Ale chyba nie to, bo w sumie nie ma problemow z dlawieniem sie/odruchem wymiotnym (logopeda mu wczoraj sprawdzala - ma daleko wysuniety ten punkt, przy ktorym pojawia sie odruch wymiotny).


Kuba spal w lozeczku do 4
Slyszalam, ze sie krecil, ale nie bralam go na rece, sam jakos zasypial
Ale jak o 4 rzucil sie na uu to z 30min ciumkal. Potem juz go wzielam do nas, bo TZ i tak za 1h wstawal.
Ja oczywiscie budzilam sie co godzine (wstawalam i patrzylam czy oddycha, schiz jakis) takze koniec koncow wcale sie nie wyspalam


Ogladacie Soczi czy w d*pce macie?

[Kija80]

Lady wstałam o 10.40 więc na Pytanie na śniadanie jak zwykle się nie załapałam

[hope01]

a to ja już w ogóle Dawida nie usypiam.Sam zawsze zasypia

[s i l v e r]

Napisane przez fewcia

Moja siostra chodzi po wybiegach na New York Fashion Week, jestem z Niej strasznie dumna!

Napisane przez fewcia

nie wiem

Piękny av


wyrazy współczuia


hmmm. wiem


hi: wracaj do nas


http://fbshare.rightster.com/v/01z0e...facebook_share
(4.20; 13.04; 19.50) długie rude włosy
a jutro chyba otwiera pokaz Maseratti

WoW!! Super! Śliczna ta Twoja siostra. Widzę że u Was ta piękna uroda rodzinna jest

Napisane przez Delicjanka

ostatnio Wam wrzucam duzo zdj Amelki, ale dziś zrobiłam jej zdjęcie tuż po przebudzeniu, wygląda jak mały chłopczyk, jestem zakochana w tym zdjęciu;p jakość taka se, ale kocham to zdjecie;p

rzeczywiście jak chłopczyk słodko!

Napisane przez Ewik86

Hejka Witam się wieczornie. Domcia śpi. Miała dziś tylko jedną 45 min drzemkę A mimo to nauczyła się przed kąpielą samodzielnie wstawać z przysiadów Jeszcze ze dwa miesiące i może zacznie chodzić

Napisane przez fewcia

W sumie to smutne



Dziewczynki brakuje mi Was stasznie na bieżąco.
Uciekam spać, jestem dzisiaj strasznie rozjechana. Powiem Wam jednak, że mimo wszystko cieszę się że zmieniłam pracę. Dało mi to takiego kopa w tyłek że szok.

Super że udało Ci się z tą pracą

Napisane przez BlackSanctum

Dziewczyny, moja siostrzenica ma ospę. Moja siostra nic nie wiedziała, dopiero dzisiaj zauważyła z rana krostki, a Zosia była u nas wczoraj. Sister podchodzi do tego na luzie "A tam, leki na gorączkę i Octenistept" - tak, ale weź wytłumacz 1latce, ze ma się nie drapać? Już mi się chce płakać, jak o tym pomyślę.

Oby Oliwka się nie zaraziła.

Napisane przez Kija80

Fewciu ale to nie jest przepis dla debilków kulinarnych. Muszę wiedzieć dokładnie ile czekolady, jakiej (mlecznej? gorzkiej?) Łączy się to z zimną czekoladą? Jak ona ostygnie to się nie zrobi znowu twarda? Bo ciepła to chyba zaszkodzi tej śmietanie? Śmietanę z czekoladą się miesza łyżką czy miksuje? Do śmietany już nie trzeba cukru? Śmietana kremówka to taka co ma 30%? Ile tego mniej więcej wychodzi w przeliczeniu na babeczki, 10? 20 sztuk? Czym to można ozdobić? No i najważniejsze - czy to na pewno takie proste bo jak mam zmarnować całą tabliczkę czekolady to wolę ją zjeść samą

Kija, KOCHAM TWOJE TEXTY!!!

Napisane przez laurka23

Dziewczyny, melduję że żyję Jeszcze. Młody mnie nie oszczędza, biega po całym mieszkaniu, ale jak obok niego nie jestem, albo zajmuję się czymś innym niż jego osoba jest ryk i histeria. Nie wiem jak ja to przeżyję Po takim dniu padam na twarz. Nie mam sił nawet prysznica wziąć. Wybaczcie że się nie odnoszę, nie mogę się ogarnąć. Wrócę do Was na pewno, czasem coś skrobnę. Nie bądźcie złe że mało mnie że tak zarymuję. Tęsknie za Wami

[ania13.03]

Napisane przez bokeh

a jak na to reagujesz?

U Nas np taka sytuacja, że wyjmuje ja z łóżeczkaa idę z nia na rękach do salonu kładę na ziemię a ona ryk kladzie sie na podłodze twarzą w ziemie i płacze.... czekam. Płacze wspina sie po mnie. próbuję czyms zainteresować nie da się, płacze nadal, biore na ręce cieszy się... a wiadomo no nie będę jej nosić. Albo bawi sie w pokoju wychodze do kuchni a ona w płacz idzie za mną myje naczynia wspina mi sie po nogach ruszyć sie nie moge bo ona sie przerwóci.... i szlag mnie trafia bo nic zrobic nie można

Nie chce sie powtarzac ale u nas jest identycznie jak ida nowe zabki (mamy juz 11! ).

Wita sie z Wami mombie Po dzisiejszej nocy nie wiem jak sie nazywam ani co tutaj robie

Poczytam chwilke co u Was i spadam ogarnac ten balagan

Milego dnia kochane

Aaa zapomnialabym - fewciu - wow, wow, i jeszcze raz wooow Ogromne brawa dla siostry Nie dziwie Ci sie, ze pekasz z dumy

[Delicjanka]

chyba zostałąm oszukana... zamówiłam dwa tyg ciuszki na szafka.pl zapłaciłam prawie 80zeta i nadal nie mam ubran.............. na dodatek wczoraj dostała komentarze negatywne, inne laski tak samo zbyła.. :/

[LadyWhisper]

Hope my też od jakiegoś czasu nie, chyba, że jakiś kryzys młody ma

Fewciu, własnie, śliczna ta Twoja siostra, z tych wszystkich modelek ona najładniejsza i najbardziej taka....modelkowata piękną ma urodę!

Nancy, oczywiście, non stop tv u nas chodzi (tak, u nas )

[bokeh]

Napisane przez YellowSheep

Ooo, u mnie mieszkasz?

U nas ostatnio zrobiła się masakra. Pisałam Wam wcześniej o tych nowych sasiadach którzy sobie ustawiali meble i ogólnie robili zadyme do 3 w nocy. Oni codziennie przychodzą kolo północy i tak się tluka. Przyjeżdżają wielkim samochodem a ostatnio przez pół nocy jakiś facet chodził z góry na dol z jakąś mała walizka. I jeszcze po ciemku szedł bo tż akurat palił na klatce. A wcześniej szlismy do domu i tz z małym na ręcę, już byliśmy przed drzwiami i wyskoczył właśnie ten chłop z ta walizeczka i nam drzwi zatrzasnął przed nosem. Dziwni jacyś są...

A piętro niżej mieszka taki chłopek, który non stop jara trawsko na korytarzu i tak śmierdzi ze rzygać się chce. A co on robi? Otwiera drzwi do klatki i okno na oścież i tak cały dzień. A u nas wiatr hula... szczególnie mnie to wkurzało jak mrozy były bo się porządnie ogrzać nie dało.







To znaczy ze nie tylko u nas tak jest młody jak się zrobi coś nie po jego myśli to się kładzie na podlodze albo na głowie staje i beczy :P kiedyś uczynił histerie godna 2 latka bo się położył na podłodze, turlał z boku na bok i kopał nogami. Bo deserek się skończył

I ostatnio robi mi cyrk przy ubieraniu np. w ch

Ale mamy progres, bo jakieś 3 tygodnie przy kladzeniu na przewijak był ryk i mostek. Teraz jak widzi że przewijak wyciągam to ucieka z piskiem radosnym i chowa się za komodę

OOo u nas to samo, chociaz nie tyle przy ubieraniu, co wkładaniu do wózka, wygina sie , robi mostek, wyrywa..... do momentu az ją zapne, jak jest zapięta to juz normalnie....



mój tz chce kupic Hani jeża !!! ocipiał !

[Ifwka]

Napisane przez nafiyqa

Nie wiem, nie znam sie...
Ale chyba nie to, bo w sumie nie ma problemow z dlawieniem sie/odruchem wymiotnym (logopeda mu wczoraj sprawdzala - ma daleko wysuniety ten punkt, przy ktorym pojawia sie odruch wymiotny).


Ogladacie Soczi czy w d*pce macie?

On jadł normalnie to co na pakę zmiksowane a jak były grudki to poprostu nie przełykał taak jak np ryż zostawał mu w przełyku.

Ja skoki oglądam, a teraz relacje mam na żywo w pracy z Kowalczyk.

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Jak kogoś to interesuje to Kowalczyk pierwsza więc mamy drugi złoty medal

[meneq]

Napisane przez bokeh

OOo u nas to samo, chociaz nie tyle przy ubieraniu, co wkładaniu do wózka, wygina sie , robi mostek, wyrywa..... do momentu az ją zapne, jak jest zapięta to juz normalnie....



mój tz chce kupic Hani jeża !!! ocipiał !

U nas jakis czas temu byl etap robienia mostka, minal po ok 2 tygodniach
Ale jak jeza? Zywego?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez BlackSanctum

Moje dziecko wstaję w okolicach 7:30 i ma drzemkę dopiero między 12:00, a 13:00 - i to jest jej jedyna drzemka. Trwa do dwóch godzin, a później już nic, mała pada jak mucha po 19:00 - dobrze tak, czy nie? Sama sobie taki rytm ustawiła, kiedyś miała dwie drzemki, a potem z dnia na dzień przesunęła sobie pierwszą z 11:00 na 13:00 i wtedy ta druga się już "nie mieści" w ciągu dnia...

bardzo fajny system i da się w miarę dzień zaplanować

Napisane przez nafiyqa

kolejny egzemplarz, ktory dokonuje grudkowej selekcji

Moj juz ma w nosie chrupki, nie wiem, chyba nie podoba mu sie, ze takie bezsmakowe sa.
Najchetniej wciaga te owocowe z Hippa, ale zbankrutuje przy nich, bo paczke ma na 3-4 dni. Dlatego przerzucilam sie na zwykle wafle ryzowe. Ale ciezko wchodza...


Kuba spal w lozeczku do 4
Slyszalam, ze sie krecil, ale nie bralam go na rece, sam jakos zasypial
Ale jak o 4 rzucil sie na uu to z 30min ciumkal. Potem juz go wzielam do nas, bo TZ i tak za 1h wstawal.
Ja oczywiscie budzilam sie co godzine (wstawalam i patrzylam czy oddycha, schiz jakis) takze koniec koncow wcale sie nie wyspalam


Ogladacie Soczi czy w d*pce macie?

a owoce suszone? rodzynki (te lidlowe niesiarkowane fajne, bo nie są suche!), morele (do memlania super), żurawina? jabłko suszone - choćby samej ususzyć?

W rzyci mam

Napisane przez Delicjanka

chyba zostałąm oszukana... zamówiłam dwa tyg ciuszki na szafka.pl zapłaciłam prawie 80zeta i nadal nie mam ubran.............. na dodatek wczoraj dostała komentarze negatywne, inne laski tak samo zbyła.. :/

niefajnie :/

Napisane przez bokeh

OOo u nas to samo, chociaz nie tyle przy ubieraniu, co wkładaniu do wózka, wygina sie , robi mostek, wyrywa..... do momentu az ją zapne, jak jest zapięta to juz normalnie....



mój tz chce kupic Hani jeża !!! ocipiał !

jeża? prawdziwego??? przeca one pod ochroną!

-----------------
Zrobiłam sałatkę (kukurydza, ananas, jajko, ser, wędlina, seler,odrobina majonezu) i młoda pypcia dostała, musiałam w miseczkę dać i ananasa i jajco i ser i wyjada

A w ogóle to dobrze myślałam, lewa dolna 2 prawie na wierzchu już

[jakajakaja5]

Hej.
Karusia gratki dla siostry i dzidzi;-)
Fefcia a która to twoja sis?
Black uważam że badzo fajne ma Oliwka pory snu.
Nawijko rzeczywiście dziwna przygoda z policja hmmm hmmm
Bokeh jak to JEŻA? To nie ma innych fajniejszych zwierzątek?

Dziś pieczemy pizzę. Trzymajcie kciuki żeby znowu nie wyszła skwarka :/
Aha kupiłam w piekarni dla tz na jutrzejsze walentynki bajaderkę w kształcie serca polaną czerwoną galaretką. Mniam sama bym zjadła ;-)

[LadyWhisper]

bokeh, jak jeża, żywego jeża???

Mamy złoto, złoto złoto złotooooooo ze złamaną stopą, brawo Justysia!!!!!

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------

młody dalej nie śpi

Aniu, prześliczny ten pierwszy wózek

[meneq]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;45129438]bardzo fajny system i da się w miarę dzień zaplanować



a owoce suszone? rodzynki (te lidlowe niesiarkowane fajne, bo nie są suche!), morele (do memlania super), żurawina? jabłko suszone - choćby samej ususzyć?

W rzyci mam




niefajnie :/




jeża? prawdziwego??? przeca one pod ochroną!

-----------------
Zrobiłam sałatkę (kukurydza, ananas, jajko, ser, wędlina, seler,odrobina majonezu) i młoda pypcia dostała, musiałam w miseczkę dać i ananasa i jajco i ser i wyjada

A w ogóle to dobrze myślałam, lewa dolna 2 prawie na wierzchu już[/QUOTE]

U nas prawa dolna, ale zmian w zachowaniu brak

[Aga8484]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;45127737]Ifwka, bardzo fajne te autka, Agatka miała 3 chyba

Dziewczyny, a daje się u was upominki na Zajączka dzieciom? u nas drobiazgi jakieś.[/QUOTE]

U nas nie ma Zajączka.



U nas tylko jedna drzemka dwugodzinna ok 11-13, różne te godziny. . Czasami wieczorem już Marudna bo śpiąca ale i tak zasypia o 20.

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[Delicjanka]

Napisane przez bokeh

OOo u nas to samo, chociaz nie tyle przy ubieraniu, co wkładaniu do wózka, wygina sie , robi mostek, wyrywa..... do momentu az ją zapne, jak jest zapięta to juz normalnie....



mój tz chce kupic Hani jeża !!! ocipiał !

jeża pigmejskiego? też chciałam...dopóki nie zobaczyłam jak chorują itd. Jednemu zrobiłą sie mini ranka i tak sie paprało strasznie, nie polecam.



nie no kurna laski ale jestem wkurzona;/

[s i l v e r]

Napisane przez nafiyqa

Dzis zalapal tez picie z niekapka
Wczesniej probowalam z 2-3 razy (gryzl go i nie ogarnial picia ewentualnie krecil glowka "nienienie") i rzucilam go w kat.
Dzis po paru miesiacach wyciagnęłam i jak hapsnął to wypił 180ml (najwiecej w swoim życiu )

Daria dalej nie potrafi

Napisane przez mala_19kw

Ps. Zaraz wparuje Lady i napisze; "Laski zrobiłam TYLKO 20km,jeszcze zbałamuce M. pod prysznicem i dzień uważam za zamknięty"

Ciao

Napisane przez misiaeel

nie mówiłam, ale Hania się w końcu nauczyła kosi kosi i brawo bić

Napisane przez nancykenator

cześć dziewczyny, przepraszam,że tak wpadam i wypadam ale kurde jakoś tak się rozkleiłam jeszcze t. mnie zdenerwowała, zresztą tż też :/ poczytam Was trochę i zabieram się za poprawianie wniosku...

trzymaj się kochana!

Napisane przez sarah67

Kochana

ja jestem cały czas, tylko czytam, nic nie piszę bo jakos tam ciezko mi teraz.

I jeszcze
kiedy bylam fajna dziewczyna i "do tanca i do rozanca" no ogólnie jakby to napisac miałam jaja
a teraz jakby mnie ktoś wykastrował

ide ryczec dalej, bo tylko to ostatnio mi dosyc dobrze wychodzi

tulę mocno

Napisane przez YellowSheep

Z nowych umiejętności mamy wkładanie wszystkiego we wszystko (pozdrawiam butelkę znaleziona w szufladzie ze skarpetkami), karmienie nas, układanie klocków, powtarza dużo słów, no ale i tak się martwię...

za nowe umiejętności. Nie masz się czym martwić

Napisane przez meneq

silver zadbego specjalnego filmiku nie nakrecilismy ostatnio, ale Yae przyszla z pomoca
http://www.youtube.com/watch?v=pret4woZwjo
Psota z dzis rana. Zawsze spie i telefon mam w poblizu poduszki, dzis Yae go znalazla... Zadzownila do mojej kolezanki, ale uwaga mam telefon z ekranem dotykowym, ale numer w koncu wybrala nie przez ekran a glosowo. Jak to zrobila, nie wiem...

Ale się wspina cudna jest
A z tym telefonem

[bokeh]

Napisane przez meneq

U nas jakis czas temu byl etap robienia mostka, minal po ok 2 tygodniach
Ale jak jeza? Zywego?

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;45129438]
jeża? prawdziwego??? przeca one pod ochroną!


A w ogóle to dobrze myślałam, lewa dolna 2 prawie na wierzchu już[/QUOTE]

TAK ŻYWEGO, PIGMEJSKIEGO.... w zyciu ! one jedzą świerszcze, a pamiętacie moja przygode ze świerszczem?


Szaja gratki za ząbka !

[ania13.03]

Napisane przez LadyWhisper

bokeh, jak jeża, żywego jeża???

Mamy złoto, złoto złoto złotooooooo ze złamaną stopą, brawo Justysia!!!!!

młody dalej nie śpi

Aniu, prześliczny ten pierwszy wózek

Tyle wstawilam, ze juz nie wiem, ktory to pierwszy Ale i tak dziekuje Nadal nie umiem sie zdecydowac. Wczoraj rozmyslalam czy by sie nie przemeczyc z tymi co mamy bo do tego kupilismy tez mlodej rowerek wiec moze by juz starczylo Dlugo juz i tak pewnie w wozku nie pojezdzi. Sama nie wiem.

Black przyszedl Ci juz wozek?
U nas plan dnia wyglada praktycznie tak samo

jaka kciuki za pizze

Deli takich sprzedawcow to tylko

[s i l v e r]

Napisane przez karusia_2007

Hej mamusie. Ja tylko na chwilę wpadłam się Wam pochwalić, że moja siostra właśnie urodziła córeczkę Zajrzę tu później

GRATULACJE!

Napisane przez mala_19kw

Ja szczerze mówiąc też. Już mam po dziurki w nosie (na tą chwilę) jego towarzystwa
Włożyłam go do łożeczka,patrzę kątem oka (wydawało mi się że przyspia bo leżał cichutko) a ten ku.wa krówke dorwał i ją memlał sobie niewinnie

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;45127737]
Dziewczyny, a daje się u was upominki na Zajączka dzieciom? u nas drobiazgi jakieś.[/QUOTE]

Napisane przez bokeh

U Nas np taka sytuacja, że wyjmuje ja z łóżeczkaa idę z nia na rękach do salonu kładę na ziemię a ona ryk kladzie sie na podłodze twarzą w ziemie i płacze.... czekam. Płacze wspina sie po mnie. próbuję czyms zainteresować nie da się, płacze nadal, biore na ręce cieszy się... a wiadomo no nie będę jej nosić. Albo bawi sie w pokoju wychodze do kuchni a ona w płacz idzie za mną myje naczynia wspina mi sie po nogach ruszyć sie nie moge bo ona sie przerwóci.... i szlag mnie trafia bo nic zrobic nie można

U nas IDENTYCZNIE!! Jakbym o Darii czytała Nic nie mogę zrobić. NIC!

Napisane przez meneq

No chyba, ze tak. A jak sie Oliwka czuje?
Z drzemkami u nas bardzo podobnie, z tymze usypiam ok 17, zeby dotrwala do powrotu tz. No i zauwazylam, ze jezeli wypadnie po poludniowa drzemka, to pierwsze spanie nocne Yae traktuje jak drzemke i pozniej jest nie do okielznania. silver moze z podobnego powodu Daria tugezowala?

Nie wiem Daria ma przeważnie dwie króciuteńkie drzemki w ciągu dnia. Trwają 20-30 min. Wątpie żeby to miało jakiś wpływ na tugezowanie w nocy. Raz jest tugeza raz nie. Dziś np spała bardzo ładnie.

[bokeh]

Napisane przez s i l v e r

GRATULACJE!





U nas IDENTYCZNIE!! Jakbym o Darii czytała Nic nie mogę zrobić. NIC!

Nie wiem Daria ma przeważnie dwie króciuteńkie drzemki w ciągu dnia. Trwają 20-30 min. Wątpie żeby to miało jakiś wpływ na tugezowanie w nocy. Raz jest tugeza raz nie. Dziś np spała bardzo ładnie.

u nas tez raz tugeza raz nie ma, ostatnio była 3 noce temu

---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ----------

http://www.youtube.com/watch?v=yphvK...ature=youtu.be tutaj mała namiastka złości wiadomo w histeri jej nie kręcę :P

[s i l v e r]

Napisane przez nafiyqa

Ogladacie Soczi czy w d*pce macie?

Oglądam

Napisane przez Delicjanka

chyba zostałąm oszukana... zamówiłam dwa tyg ciuszki na szafka.pl zapłaciłam prawie 80zeta i nadal nie mam ubran.............. na dodatek wczoraj dostała komentarze negatywne, inne laski tak samo zbyła.. :/

współczuję

Napisane przez bokeh

mój tz chce kupic Hani jeża !!! ocipiał !

o mamo!

Napisane przez jakajakaja5

Dziś pieczemy pizzę. Trzymajcie kciuki żeby znowu nie wyszła skwarka :/
Aha kupiłam w piekarni dla tz na jutrzejsze walentynki bajaderkę w kształcie serca polaną czerwoną galaretką. Mniam sama bym zjadła ;-)

Napisane przez LadyWhisper

Mamy złoto, złoto złoto złotooooooo ze złamaną stopą, brawo Justysia!!!!!

no właśnie! I to ze złamaną stopą. Szacun normalnie!

-----------------------
Ja ponawiam moje pytanie
Co można fajnego szybkiego przygotować na kolację walentynkową?? Nigdzie nie idziemy na walentynki bo tż cały dzień w pracy Więc chciałam przynajmniej coś dla niego przygotować

[LadyWhisper]

bokeh jakbym Pietraszka widziała, takie jednostajne jęczeniobuczenie jest po prostu masakryczne mój to jeszcze nóziami tupie

[ania13.03]

Silver ja tez nadal nie mam pomyslu. Jedyne co mi chodzi po glowie to domowe kebaby bo oboje bardzo lubimy, aczkolwiek bylaby to chyba najmniej romantyczna potrawa z mozliwych

bokeh urocza zlosnica

[bokeh]

http://www.youtube.com/watch?v=sbJk2...ature=youtu.be A TU IDZIE Z WÓZKIEM

[nancykenator]

Napisane przez bokeh

mój tz chce kupic Hani jeża !!! ocipiał !

a co do jedzenia,to chyba sam go będzie karmił

Napisane przez Delicjanka

nie no kurna laski ale jestem wkurzona;/

no nie dziwię się :/

Napisane przez bokeh

http://www.youtube.com/watch?v=yphvK...ature=youtu.be tutaj mała namiastka złości wiadomo w histeri jej nie kręcę :P

ooo u nas podobnie to wygląda
może chciała żebyś ją pomalowała

Napisane przez bokeh

http://www.youtube.com/watch?v=sbJk2...ature=youtu.be A TU IDZIE Z WÓZKIEM

[ewulkaaa]

Hej laseczki!

przepraszam, że wczoraj już sięnie odezwałam, ale moja córka...hmmm. też ma bunt. bunt jak stąd do wszędzie

Bokeh - u nas jest IDENTYCZNIE, nie idzie nic zrobić, po prostu drzemka to jakieś wybawienie, ale i z tu ma jakiś bunt... więc zazwyczaj godzina 16 jest dla mnie ratunkiem - przychodzi tatuś i się dzieckiem zajmuje ale żeby nie było za pięknie, ja w tym czasie gotuje, piorę prasuję... chyba wypoczne dopiero w trumnie

Black - Oliwka i Ania mają takii sam system u nas ta drzemka ostatnio wariuje, no i ania wstaje nie o 7 30, a gdzieś pomiędzy 6-7, ale i tak chwalę obie taki system

co do ospy - oby nie załapała, trzymam kciuki!
a w ogóle chyba wam nie opowiadałam - moja koleżanka w czerwcu urodziła syna, a jakiś tydzień przed porodem była u swojej szwagierki. 3 dni przed porodem, okazał się, że córka tej szwagierki ma ospę! i słuchajcie, ta koleżanka rodzi, położna patrz na jej brzuch, a tam pierwsze kropki ospy! cały oddział zelektryzowany, no bo to noworodki, duża jest umieralność (ponoć) noworrodków chorych na ospę. Jak mały się urodził, to k. była już cała obsypana, dali ją do osobnej sali z łazienką, żeby nie siać paniki ona go karmiła piersią, strach ogromny, musiała być cała obłożona, żeby nie było kontaktu skóry do skóry, ale żeby młody antyciała dostawał w mleku. Najgorsze było to, że nawet obchód do nich nie przychodził, lekarz raz dziennie zaglądał, i to dosłowanie, żeby innych dzieci nie zarazić, no a jednak ona miała milion pytań do... mówi, że czuła się jak alien. No ale najważniejsze - dziecko ospy nie dostało! ale powiem wam, co ona wtedy przechodziła, ten strach o to dzieciątko, traktowanie personelu - koszmar!
!
kija - kocham cię też! a mam dla ciebie jeden prosty przepis, jest BA-NAL-NY! I co najważniejsze - robi furore, mało komu nie smakuje, serio m ój małż jada tą sałatkę średnio raz w tygodniu i jeszcze mu nei dość

a więc - gotujesz borkuły (najlepiej świeże, z mrożonych nie jest taka dobra) - wrzucasz na osolony wrzątek różyczki i gotujesz 8-10min, wyciągasz i przelewasz zimną wodą, żeby nie straciły koloru różyczki układasz na półmisku, dajesz na to pokrojony ser feta (można już nawet kupić pokrojony, a krojenie to najcięższa rzecz w tej sałatce ), to polewasz sosem (sos = sos sałatkowy wg przepisu + zmiażdżony przez praskę czosnek do smaku - ja zazwyczaj daje 2 małe ząbki lub 1 duży). Na patelni ropuszczasz łyżeczkę masła, wsypujesz trochę łuskanego słonecznika (żeby nie było, kupujesz łuskany :P ) i chwilkę prażysz ciągle mieszając (ok 2 minuty). Posypujesz nim brokuły z fetą i koniec!
Jest pyszna, uwielbiamy ją, z resztą cała moja rodzina, hit wszystkich imprez

Lady - bardzo się cieszę z pracy, naprawdę gratuluję!


Dziękuję za gratulacje na fb, teraz jeszcze tu się pochwalę - SKOŃCZYŁAM STUDIA sesja zamknięta w pierwszych terminach, teraz została "tylko" praca mgr i koniec moich męczarni, nigdy więcej

ahhh no i chyba mogę nieśmiało powiedzieć, że Ania chodzi jeszcze się bidulka boi, ale nasz rekord to 14 kroczków samodzielnych bez trzymania, i próbuje cały czas, co chwile staje i próbuje iść, nie zawsze wychodzi ale te 3-4 kroczki zrobi zawsze

[nafiyqa]

Napisane przez meneq

No chyba, ze tak. A jak sie Oliwka czuje?
Z drzemkami u nas bardzo podobnie, z tymze usypiam ok 17, zeby dotrwala do powrotu tz. No i zauwazylam, ze jezeli wypadnie po poludniowa drzemka, to pierwsze spanie nocne Yae traktuje jak drzemke i pozniej jest nie do okielznania. silver moze z podobnego powodu Daria tugezowala?

Ototo, u nas to samo.

Napisane przez Ifwka

On jadł normalnie to co na pakę zmiksowane a jak były grudki to poprostu nie przełykał taak jak np ryż zostawał mu w przełyku.

A nie, to u nas tak nie ma. Aktualnie grudki sa wypychane jezykiem na zewnatrz (wczesniej je polykal w calosci).

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;45129438]
a owoce suszone? rodzynki (te lidlowe niesiarkowane fajne, bo nie są suche!), morele (do memlania super), żurawina? jabłko suszone - choćby samej ususzyć?
[/QUOTE]
Rodzynki lubi gryzc (mocze), zurawine tez przelknie.
Od moreli odwraca glowke, sliwke i figę czasem dziabnie (nie wiem od czego to zalezy), ale predzej lubi je rozgniatac łapkami...

Zmielone wszystko zje.


Ale sie zryczalam na Justynie
W ogole mnie sukcesy sportowe tak wzruszaja, ze hej! Rycze na wszystkich wiekszych imprezach, gdzie Polacy wygrywaja!

[ewulkaaa]

Bokeh - no identycznie u nas jak na twoim filmiku, od 6 rano do 19 non stop jest właśnie tak

co do walentynkowej kalcji, my też spłukani jesteśmy więc nigdzie nie idziemy, kolacji nie mam jak przygotować bo będę na grupie i wracam dopiero po 20 więc stwierdziłam, że będzie szampan, lody, bita śmietana i truskawki no i jakaś komedia romantyczna może i banalnie, ale trudno, lepiej niż rok temu - noszenie na zmianę Ani od 17 do 24 z powodu kolki więc w tym roku to sukces

ps. czy pochwaliłam się wam już jaka piękna nocka za nami? Ania poszła spać standardowo po 19, obudziła się ok 22 ale ululaliśmy, następna pobudka o 5 15 zjadła mleczko i poszła dalej spać do 7 czuję się, jak to mówi pstrczykowa, jak młody bóg

[Delicjanka]

[Ale zem sie dala oszukac, jakas laska mi linka do forum na grupie wyslala i nie jedna laske ta idiotka oszukala . :[[[[[[[[