Brzuch już ciężki, nogi puchną, jeszcze chwila i wybuchnę! Mamy sierpniowe cz. IV!

[karoseria]

Napisane przez mysia111

Teraz pytanie z serii głupich: skąd się wzięła nazwa bozenka? bo nigdy takiego określenia wczesniej nie słyszałam tylko tutaj na forum zauwazyłam że tak piszecie

Ja też tu na forum pierwszy raz się spotkałam z tym określeniem.
U mnie raczej się mówiło Małgocha

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez ButterBear

Ja też jestem, też nie rodzę.
Przerobiłam dziś 15 pytań...zostało mi 5 do końca... rzygam tym już....

jeszcze troche sie pomeczysz i bedziesz zaraz miala z glowy

[angelika__2014]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Nie, zero odzewu z ich strony, ale dla mnie to i lepiej bo nie moge sobie teraz pozwolic na denerwowanie zwlaszcza ze nie najlepiej sie czuje

Moja siostra zablokowala mnie i Tz na facebooku

Tylko ojczym pisal do Tz bo chce zeby mu nowa prace zalatwil a firma w ktorej pracuje Tz tym sie zajmuje

no typowe zachowanie nastolatki!!

Napisane przez UmiZumi

Nie dostałam żadnych leków, tylko magnez mam nadal brać. Nie dostałam też nakazu leżenia. O oszczędzaniu też nie mówił, tylko że mam uważać a siebie. Nie wiem jak to rozumieć. Od dana nie robię nic ciężkiego, nie dźwigam, chodzę na spacery. A 3 tygodnie temu nic z szyjką się nie działo. I tutaj mam pytanie do Was (zwłaszcza do dziewczyn ze skróconą szyjką): czy macie nakaz leżenia? Czy po domu poruszacie się normalnie? Mam na myśli ugotowanie obiadu (sprzątania nie biorę pod uwagę, bo od jakiegoś czasu zajmuje się tym TŻ)? Czy wychodzicie na jakieś spacery? Na zakupy z TŻ? (tak żeby nie dźwigać).


Dzisiaj mam 35+1.

Mnie nie pozwolił się schylać, myć podłogi, podnosić ciężkich rzeczy. Tryb życia w stylu 2h leżenia/godzina chodzenia a jak twardnieje brzuch to odpoczywć więcej.


Brawo za 35

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Siostra ma 13 lat, cieszyla sie ze przyjedzie no ale nic na to nie poradze ze na poczatek dla mnie taka wizyta odpada, bede chciala zeby przyjechala do nas na ferie albo w przerwie swiatecznej.
Ja wiem ze ona nie ma latwo w domu i chciala sie z niego wyrwac, niestety taka jest prawda ze moja mama nigdy nie zachowywala sie tak jak powinna matka.
Nigdy nie pytala sie jak nam idzie w szkole, nie pytala sie gdzie idziemy. Dla niej rodzicielstwo konczylo sie na zrobieniu zakupow i czasem danie kasy na zakupy nic wiecej, wiec moja siostra jest osoba ktora chce byc w centrum uwagi chce byc doceniana itd bo nigdy nie byla.
Wiec rozumiem ze sie obrazila, ale moja matka przeszla sama siebie !!!
Mam do niej ogromny zal bo myslalam ze chociaz raz ja bede najwazniejsza a ona siebie postawi na drugim miejscu, ale widze ze nawet to ze bede miala corke nie jest dla niej az tak wazne.

Przykro mi że mama tak was chłodno wychowywała. Nie każdy nadaje się do bycia wzorem dla swoich dzieci.

Napisane przez sara 85

Wiecie co mam wrażenie, że zaraz urodzę. Jak brałam leki to byłam jakaś taka spokojna, a dzisiaj się stresuję

Cholerka nie strasz ;p pewnie Ja też tak będę mieć od poniedziałku. Czekaj na mnie !! Razem będzie nam raźniej

Napisane przez h4linka

[COLOR="rgb(255, 0, 255)"] ......Zapłaciłam za numerek 85zł.[/COLOR]

Napisane przez ButterBear

No właśnie ja też chcę mój wywietrzyć, więc chcę go już zamówić. A chłop jeden chłopowaty się nie umie ogarnąć z kolorem!



No wiadomka, że ja, ale dziecko wspólne, jakby nie było więc chcę, żeby i jemu się podobał wózek! eh..eh..eh..

A który Wam się bardziej podoba? SR275 czy SR277?
http://www.wozki-skleposkar.pl/wozki...abrio-fix.html

277

Ja to mam problem z głowy mój tż tylko wykonuje "rozkazy" mówi, że to Ja mam być zadowolona a jemu zazwyczaj podoba się to co mnie więc luzik. Prosił tylko, żebym całego różowego nie wybrała.

Napisane przez zuken

a i witam się w 37 tygodniu

Napisane przez M_aria

Hej
Ja już po wizycie.
Jeśli chodzi o gęstość krwi i zwiększoną ilość płytek to gin stwierdził że wyniki nie są złe ale dał mi skierowane na jeszcze jedno badanie.

Dobrze że nie byłam taka głupia i nie zaczęłam brać tego Polocardu tak jak kazał mi mój gin do którego chodzę na NFZ.
Widziałam że nie tylko u mnie okazuje się że jak coś jest za darmo to jest niedokladne, dobrze tylko że teraz można zawsze iść w inne miejsce by skonstruować to co nas niepokoi.

Moja mała jest już coraz większa i dziś waży 2970.
Miałam robione ktg i wykazało delikatne skurcze których ja podobnie jak Umizumi nie czułam.
Szyjka jest już skrócona, ale to dobrze na tym etapie, ogólnie wszystko zaczyna układać się do porodu.
Super bo już nie mogę się doczekać!!! Strasznie jestem ciekawa jak to jest być mamą

Super waga córci

Napisane przez Aisog1987

Hej dziwoszki
Ja też już po wizycie. Lenka waży 2800g. Wszystko dobrze u nas. Gin przepisał mi żelazo na podbudowanie przed porodem. Pokiwał głową ma moje nogi, bo są mega opuchnięte i w kolorach żółtym, siwym i bordowym (niestety!) i powiedział, że to oznaka zbliżającego się porodu. Jak się zapytałam kiedy przewiduje że urodzę, tomi powiedział, że prorokiem nie jest i moze to być dziś w nocy a może i w terminie, ale myśli że jednak będzie przed terminem, bo szyjka się nieco skróciła (ale nie powiedział ile) no i ten obrzęk nóg... także czekamy na szczęśliwe rozwiązanie

No a poza tym to GBS do badania i następna wizyta 23 lipca

za wizytę

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~

Szalony dzień.

Wysypka na stopach przybrała gorszą formę( JAK BYM DOSIĘGŁA TO BYM ODGRYZŁA SOBIE STOPY ALBO ODRĄBAŁA tak mnie swędziały) gin kazał dzwonić do przychodni i mówić, że jestem w 9 miesiącu ciąży i potrzebuję pilnej konsultacji a jeżeli się nie uda to mam przyjechać na oddział i położy mnie na jeden dzień i załatwi konsultacje z dermatologiem.. Nooo ale się udało i Pani w rejestracji SZANOWNIE mnie przyjęła podkreślając, że wolne terminy są dopiero na wrzesień. Jak zobaczyłam kolejkę do rejestracji to prawie umarłam NIKT mnie nie przepuścił mimo, że widzieli, że stoję i się wachluję ulotką i dosłownie się ze mnie leje.
A jak dostałam nr 71 to się załamałam....pod drzwiami jakieś 30 osób. Podchodzę i pytam kto z państwa jest ostatni i poszłam szukać wolnego miejsca gdzieś przy oknie siadam przy parapecie i się wachluję po 15 minutach wychodzi jakaś Pani dr z innego gabinetu i podchodzi do mnie i pyta czy wszystko dobrze i do którego gabinetu czekam ja mówię, że do dermatologa a ta poleciała do rejestracji zrobiła pospolite ruszenie i pięć min później siedziałam już w gabinecie.
Wizyta wołała o pomstę do nieba. Na każde moje pytanie autentycznie słyszałam jedną i tą samą odpowiedź. PROSZĘ PANIĄ JA JESTEM LEKARZEM A NIE WRÓŻKĄ skąd mam wiedzieć? Ona nie wie co to za wysypka czy się rozniesie po całym ciele. Przepisała dwie maści i mam stosować na zmianę wg własnego uznania o takich porach jak mi pasuje. Pytałam o moje bielactwo czy po porodzie mogę się spodziewać nasilenia, czy zna jakieś przypadki itp i znowu usłyszałam, że ona wróżką nie jest. wizyta trwała 2 minuty z obejrzeniem wysypki i wypisaniem recpty i DO WIDZENIA !!

Już tam na pewno nie wrócę. jak mi nie przejdzie to idę prywatnie.

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez angelika__2014

Szalony dzień.

Wysypka na stopach przybrała gorszą formę( JAK BYM DOSIĘGŁA TO BYM ODGRYZŁA SOBIE STOPY ALBO ODRĄBAŁA tak mnie swędziały) gin kazał dzwonić do przychodni i mówić, że jestem w 9 miesiącu ciąży i potrzebuję pilnej konsultacji a jeżeli się nie uda to mam przyjechać na oddział i położy mnie na jeden dzień i załatwi konsultacje z dermatologiem.. Nooo ale się udało i Pani w rejestracji SZANOWNIE mnie przyjęła podkreślając, że wolne terminy są dopiero na wrzesień. Jak zobaczyłam kolejkę do rejestracji to prawie umarłam NIKT mnie nie przepuścił mimo, że widzieli, że stoję i się wachluję ulotką i dosłownie się ze mnie leje.
A jak dostałam nr 71 to się załamałam....pod drzwiami jakieś 30 osób. Podchodzę i pytam kto z państwa jest ostatni i poszłam szukać wolnego miejsca gdzieś przy oknie siadam przy parapecie i się wachluję po 15 minutach wychodzi jakaś Pani dr z innego gabinetu i podchodzi do mnie i pyta czy wszystko dobrze i do którego gabinetu czekam ja mówię, że do dermatologa a ta poleciała do rejestracji zrobiła pospolite ruszenie i pięć min później siedziałam już w gabinecie.
Wizyta wołała o pomstę do nieba. Na każde moje pytanie autentycznie słyszałam jedną i tą samą odpowiedź. PROSZĘ PANIĄ JA JESTEM LEKARZEM A NIE WRÓŻKĄ skąd mam wiedzieć? Ona nie wie co to za wysypka czy się rozniesie po całym ciele. Przepisała dwie maści i mam stosować na zmianę wg własnego uznania o takich porach jak mi pasuje. Pytałam o moje bielactwo czy po porodzie mogę się spodziewać nasilenia, czy zna jakieś przypadki itp i znowu usłyszałam, że ona wróżką nie jest. wizyta trwała 2 minuty z obejrzeniem wysypki i wypisaniem recpty i DO WIDZENIA !!

Już tam na pewno nie wrócę. jak mi nie przejdzie to idę prywatnie.

Masakra, to sie dowiedzialas
widac ze jak sie nie zaplaci za prywatna wizyte to sie czlowiek niczego nie dowie

[karoseria]

Napisane przez angelika__2014

Szalony dzień.

Wysypka na stopach przybrała gorszą formę( JAK BYM DOSIĘGŁA TO BYM ODGRYZŁA SOBIE STOPY ALBO ODRĄBAŁA tak mnie swędziały) gin kazał dzwonić do przychodni i mówić, że jestem w 9 miesiącu ciąży i potrzebuję pilnej konsultacji a jeżeli się nie uda to mam przyjechać na oddział i położy mnie na jeden dzień i załatwi konsultacje z dermatologiem.. Nooo ale się udało i Pani w rejestracji SZANOWNIE mnie przyjęła podkreślając, że wolne terminy są dopiero na wrzesień. Jak zobaczyłam kolejkę do rejestracji to prawie umarłam NIKT mnie nie przepuścił mimo, że widzieli, że stoję i się wachluję ulotką i dosłownie się ze mnie leje.
A jak dostałam nr 71 to się załamałam....pod drzwiami jakieś 30 osób. Podchodzę i pytam kto z państwa jest ostatni i poszłam szukać wolnego miejsca gdzieś przy oknie siadam przy parapecie i się wachluję po 15 minutach wychodzi jakaś Pani dr z innego gabinetu i podchodzi do mnie i pyta czy wszystko dobrze i do którego gabinetu czekam ja mówię, że do dermatologa a ta poleciała do rejestracji zrobiła pospolite ruszenie i pięć min później siedziałam już w gabinecie.
Wizyta wołała o pomstę do nieba. Na każde moje pytanie autentycznie słyszałam jedną i tą samą odpowiedź. PROSZĘ PANIĄ JA JESTEM LEKARZEM A NIE WRÓŻKĄ skąd mam wiedzieć? Ona nie wie co to za wysypka czy się rozniesie po całym ciele. Przepisała dwie maści i mam stosować na zmianę wg własnego uznania o takich porach jak mi pasuje. Pytałam o moje bielactwo czy po porodzie mogę się spodziewać nasilenia, czy zna jakieś przypadki itp i znowu usłyszałam, że ona wróżką nie jest. wizyta trwała 2 minuty z obejrzeniem wysypki i wypisaniem recpty i DO WIDZENIA !!

Już tam na pewno nie wrócę. jak mi nie przejdzie to idę prywatnie.

Nie do wiary
Dobrze, że przynajmniej nie musiałaś w końcu czekać tak długo, bo wtedy to dopiero by była masakra

[h4linka]

Napisane przez karoseria

Oby nie, bo wolę cesarkę

Aaaa... jak tak to na pewno noga!

Napisane przez zaczarowanadlaniego

hhahhaha no tak jeszcze mi wyskoczy ze sobie ciaze wmowilam

Ja nie wiem, jezeli ona mnie tam smyra to lepiej niech przestanie
dobrze ze jutro wizyta bo jak pytam sie o diagnoze wujka google to jest ze mna zle

O której wizyta? Trzymam kciuki i czekam na niusy!

Napisane przez mysia111

Teraz pytanie z serii głupich: skąd się wzięła nazwa bozenka? bo nigdy takiego określenia wczesniej nie słyszałam tylko tutaj na forum zauwazyłam że tak piszecie

U mnie mówi się Kaśka Któraś z dziewczyn kiedyś napisała bożena no i tak się przyjęło

Napisane przez angelika__2014

Szalony dzień.

Wysypka na stopach przybrała gorszą formę( JAK BYM DOSIĘGŁA TO BYM ODGRYZŁA SOBIE STOPY ALBO ODRĄBAŁA tak mnie swędziały) gin kazał dzwonić do przychodni i mówić, że jestem w 9 miesiącu ciąży i potrzebuję pilnej konsultacji a jeżeli się nie uda to mam przyjechać na oddział i położy mnie na jeden dzień i załatwi konsultacje z dermatologiem.. Nooo ale się udało i Pani w rejestracji SZANOWNIE mnie przyjęła podkreślając, że wolne terminy są dopiero na wrzesień. Jak zobaczyłam kolejkę do rejestracji to prawie umarłam NIKT mnie nie przepuścił mimo, że widzieli, że stoję i się wachluję ulotką i dosłownie się ze mnie leje.
A jak dostałam nr 71 to się załamałam....pod drzwiami jakieś 30 osób. Podchodzę i pytam kto z państwa jest ostatni i poszłam szukać wolnego miejsca gdzieś przy oknie siadam przy parapecie i się wachluję po 15 minutach wychodzi jakaś Pani dr z innego gabinetu i podchodzi do mnie i pyta czy wszystko dobrze i do którego gabinetu czekam ja mówię, że do dermatologa a ta poleciała do rejestracji zrobiła pospolite ruszenie i pięć min później siedziałam już w gabinecie.
Wizyta wołała o pomstę do nieba. Na każde moje pytanie autentycznie słyszałam jedną i tą samą odpowiedź. PROSZĘ PANIĄ JA JESTEM LEKARZEM A NIE WRÓŻKĄ skąd mam wiedzieć? Ona nie wie co to za wysypka czy się rozniesie po całym ciele. Przepisała dwie maści i mam stosować na zmianę wg własnego uznania o takich porach jak mi pasuje. Pytałam o moje bielactwo czy po porodzie mogę się spodziewać nasilenia, czy zna jakieś przypadki itp i znowu usłyszałam, że ona wróżką nie jest. wizyta trwała 2 minuty z obejrzeniem wysypki i wypisaniem recpty i DO WIDZENIA !!

Już tam na pewno nie wrócę. jak mi nie przejdzie to idę prywatnie.

Zatłukłabym babiszona. Mówiłam, że nie lubię kobiet lekarzy, kolejny dowód dlaczego baby są złe!

[zaczarowanadlaniego]

Moj Tz jeszcze w pracy
Dopiero wyszedl z zebrania z szefem a potem szef chcial na osobnosci z Tz pogadac o podwyzce

[a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7]

Napisane przez chilanes

Niech mi ktos torbe spakuje, bo nie mam sily myslec co jeszcze dorzucic Jak tak dalej bedzie to zjawie sie w szpitalu tak, jak stoje

Ja dzisiaj sobie rano pachy goliłam i tak myślałam, że z takimi nieogolonymi to wstyd do szpitala iść jakby się zaczęło Ale chyba bym nie miała czasu na zabiegi kosmetyczne przed

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Dziewczyny wy tez macie takie bole na samym dole
w ciagu 10 minut naliczylam 6-7 takich ala skurcyz ucisk bol i puszcza i tak w kolko nie wiem czy to normalne
to sa te przepowiadawcze ?

jeszcze ja glupia wpisalam sobie w neta to mi wyskoczylo ze lozysko sie odkleja

Napisane przez h4linka

Jak jeszcze raz wpiszesz coś w internet to Ci wyskoczy, że nie jesteś w ciąży tylko Ci się wydaje.

halinka brawo za trafną uwagę klask i: Doktor google jest nieobliczany!

Napisane przez angelika__2014

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~

Szalony dzień.

Wysypka na stopach przybrała gorszą formę( JAK BYM DOSIĘGŁA TO BYM ODGRYZŁA SOBIE STOPY ALBO ODRĄBAŁA tak mnie swędziały) gin kazał dzwonić do przychodni i mówić, że jestem w 9 miesiącu ciąży i potrzebuję pilnej konsultacji a jeżeli się nie uda to mam przyjechać na oddział i położy mnie na jeden dzień i załatwi konsultacje z dermatologiem.. Nooo ale się udało i Pani w rejestracji SZANOWNIE mnie przyjęła podkreślając, że wolne terminy są dopiero na wrzesień. Jak zobaczyłam kolejkę do rejestracji to prawie umarłam NIKT mnie nie przepuścił mimo, że widzieli, że stoję i się wachluję ulotką i dosłownie się ze mnie leje.
A jak dostałam nr 71 to się załamałam....pod drzwiami jakieś 30 osób. Podchodzę i pytam kto z państwa jest ostatni i poszłam szukać wolnego miejsca gdzieś przy oknie siadam przy parapecie i się wachluję po 15 minutach wychodzi jakaś Pani dr z innego gabinetu i podchodzi do mnie i pyta czy wszystko dobrze i do którego gabinetu czekam ja mówię, że do dermatologa a ta poleciała do rejestracji zrobiła pospolite ruszenie i pięć min później siedziałam już w gabinecie.
Wizyta wołała o pomstę do nieba. Na każde moje pytanie autentycznie słyszałam jedną i tą samą odpowiedź. PROSZĘ PANIĄ JA JESTEM LEKARZEM A NIE WRÓŻKĄ skąd mam wiedzieć? Ona nie wie co to za wysypka czy się rozniesie po całym ciele. Przepisała dwie maści i mam stosować na zmianę wg własnego uznania o takich porach jak mi pasuje. Pytałam o moje bielactwo czy po porodzie mogę się spodziewać nasilenia, czy zna jakieś przypadki itp i znowu usłyszałam, że ona wróżką nie jest. wizyta trwała 2 minuty z obejrzeniem wysypki i wypisaniem recpty i DO WIDZENIA !!

Już tam na pewno nie wrócę. jak mi nie przejdzie to idę prywatnie.

Czytałam twoją relację z wizyty i tak sobie myślę, że na jednego przyzwoitego lekarza trafia kilku konowałów. Tyle lat na studiach medycznych, a nie mogli się pogodzic z tym, że może się nie nadają do tego zawodu. Nikt jej nie każe zgadywać, ale chyba mogła sobie odpuścić nicniewnoszący komentarz

[h4linka]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Moj Tz jeszcze w pracy
Dopiero wyszedl z zebrania z szefem a potem szef chcial na osobnosci z Tz pogadac o podwyzce

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez h4linka

O której wizyta? Trzymam kciuki i czekam na niusy!

o 20:00

[karoseria]

Napisane przez h4linka

Aaaa... jak tak to na pewno noga!

Też mam takie przeczucie

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Moj Tz jeszcze w pracy
Dopiero wyszedl z zebrania z szefem a potem szef chcial na osobnosci z Tz pogadac o podwyzce

Uuuu... Trzymam kciuki za podwyżkę

Mój TŻ dziś pierwszy dzień w nowej pracy Do 22.00

[h4linka]

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;47231183]Ja dzisiaj sobie rano pachy goliłam i tak myślałam, że z takimi nieogolonymi to wstyd do szpitala iść jakby się zaczęło Ale chyba bym nie miała czasu na zabiegi kosmetyczne przed
[/QUOTE]


Ale ja też ostatnio myślałam o tym, żeby spakować mleczko do demakijażu i kilka wacików, bo używam wodoodpornego tuszu i inaczej niż mleczkiem to mi nie zejdzie a nie chcę w szpitalu wyglądać jak panda.

[chilanes]

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;47231183]Ja dzisiaj sobie rano pachy goliłam i tak myślałam, że z takimi nieogolonymi to wstyd do szpitala iść jakby się zaczęło Ale chyba bym nie miała czasu na zabiegi kosmetyczne przed





halinka brawo za trafną uwagę klask i: Doktor google jest nieobliczany!



Czytałam twoją relację z wizyty i tak sobie myślę, że na jednego przyzwoitego lekarza trafia kilku konowałów. Tyle lat na studiach medycznych, a nie mogli się pogodzic z tym, że może się nie nadają do tego zawodu. Nikt jej nie każe zgadywać, ale chyba mogła sobie odpuścić nicniewnoszący komentarz [/QUOTE]
Tos mi przypomniala, ze wypadalo by zajac sie bozenka, az mi slabo jak sobie pomysle o tych wygibasach

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez chilanes

Tos mi przypomniala, ze wypadalo by zajac sie bozenka, az mi slabo jak sobie pomysle o tych wygibasach

ja juz mam te wygibasy za soba
zajelo mi to dzisiaj z 50 minut

[h4linka]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

ja juz mam te wygibasy za soba
zajelo mi to dzisiaj z 50 minut

Ja się tym zajmę jutro, specjalnie zerknę na zegarek.

Dzisiaj jak szliśmy z tżtem do przychodni ubierałam sandałki, mam takie zapinane z tyłu na zamki a żeby wsunąć nogę muszę rękami sobie paski trzymać, żeby się dobrze poukładały. Pozycja pół-garb, pół-kuc, cycki razem z brzuchem podeszły mi pod szyję i pytanie tżta znad głowy "czemu ty tak głośno sapiesz jak ubierasz buty?"

[karoseria]

Napisane przez chilanes

Tos mi przypomniala, ze wypadalo by zajac sie bozenka, az mi slabo jak sobie pomysle o tych wygibasach

Napisane przez zaczarowanadlaniego

ja juz mam te wygibasy za soba
zajelo mi to dzisiaj z 50 minut

Kurcze, u mnie od zawsze dogalanie pach i bożenki to codzienna czynność pod prysznicem. Nie to, żebym miała aż takie owłosienie, ale po prostu przeciągam tam maszynką i jestem zawsze przygotowana
Także teraz też nie mam problemu, bo zajmuje mi to jakieś 5 minut dodatkowo do prysznica
Tak jakby "w ciemno", na czuja

[kasia_ruda]

ja się właśnie zbieram do gina. Coś mi się skitosił tapatalk, więc póki co tylko komp pozostaje.

[a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7]

Napisane przez h4linka

Ja się tym zajmę jutro, specjalnie zerknę na zegarek.

Dzisiaj jak szliśmy z tżtem do przychodni ubierałam sandałki, mam takie zapinane z tyłu na zamki a żeby wsunąć nogę muszę rękami sobie paski trzymać, żeby się dobrze poukładały. Pozycja pół-garb, pół-kuc, cycki razem z brzuchem podeszły mi pod szyję i pytanie tżta znad głowy "czemu ty tak głośno sapiesz jak ubierasz buty?"

Ja kazałam ostatnio mojemu zapiąć mi sandały, a potem i tak ściągnęłam, bo moje stopy wyglądały jak golonki zapakowane w taką siatkę A jak wróciłam ze spaceru do domu to z ulgą ściągnęłam balerinki

Napisane przez karoseria

Kurcze, u mnie od zawsze dogalanie pach i bożenki to codzienna czynność pod prysznicem. Nie to, żebym miała aż takie owłosienie, ale po prostu przeciągam tam maszynką i jestem zawsze przygotowana
Także teraz też nie mam problemu, bo zajmuje mi to jakieś 5 minut dodatkowo do prysznica
Tak jakby "w ciemno", na czuja

Ja się niby golę codziennie, ale szybko zarastam. Chociaż aktualnie Bożenka to wyższa szkoła jazdy:coj est: Tak się upocę, że najpierw golę, a potem się myję

[daisy dot]

Napisane przez Polly_

poza tym nie chcę cie przekonywac do niczego,
po prostu poleciłas nosidło o ktorym ja wiem wg mojej wiedzy ze nie jest dobre, więc musiałam zareagować. Moze ktoś inny bedzie zainteresowany i sobie przestudiuje temat dogłebniej wiedząc ze są rózne opcje nosidełek i rózne zdania na temat poszczególnych typów i podejmie w ten sposób bardziej świadomą decyzje.

Mi rodzice kupili w Niemczech, a co w Niemczech to lepsze niż w PL haha :p
nie no serio mówiąc to ja jeszcze go nie widziałam, ale moja mama ogarnia tematy nosidełek więc ufam że kupili porządne.

Napisane przez h4linka

Zapłaciłam za numerek 85zł. Daisy czy za zaświadczenie będę musiała jeszcze dopłacić osobno czy to już jest wliczone w cenę?

Wiesz co, ja jak chodze tam to na wizycie wszystko dostaje i nie muszę dopłacać chyba że trzeba zrobić dodatkowe badania,. Ale za zaświadczenie dodatkowo na pewno nei powinnaś płacić!

Angelika - szok! no szok, co za niemota a nie lekarz!

[angelika__2014]

Napisane przez h4linka

Ja się tym zajmę jutro, specjalnie zerknę na zegarek.

Dzisiaj jak szliśmy z tżtem do przychodni ubierałam sandałki, mam takie zapinane z tyłu na zamki a żeby wsunąć nogę muszę rękami sobie paski trzymać, żeby się dobrze poukładały. Pozycja pół-garb, pół-kuc, cycki razem z brzuchem podeszły mi pod szyję i pytanie tżta znad głowy "czemu ty tak głośno sapiesz jak ubierasz buty?"

padłam!!!!!! tak się zaczęłam śmiać, że mała w brzuchu podskoczyła




[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;47231468]Ja kazałam ostatnio mojemu zapiąć mi sandały, a potem i tak ściągnęłam, bo moje stopy wyglądały jak golonki zapakowane w taką siatkę A jak wróciłam ze spaceru do domu to z ulgą ściągnęłam balerinki



Ja się niby golę codziennie, ale szybko zarastam. Chociaż aktualnie Bożenka to wyższa szkoła jazdy:coj est: Tak się upocę, że najpierw golę, a potem się myję [/QUOTE]

Błagam dziewczyny bo ja zaraz urodzę od tego śmiechu!!


Moja Bożenka to wygląda jak wypalona łąka. Wiecie .... gdzie-nie-gdzie została jeszcze trawa niewypalona.
Nie mam siły z tym walczyć robię na zero ale i tak sa jakieś niedociągnięcia. Najgorsze te krostki na drugi dzień


Zaczarowana trzymam kciuki za wizytę !!!

[h4linka]

Napisane przez angelika__2014

Moja Bożenka to wygląda jak wypalona łąka.

Leżę! Co za artyzm, co za poezja!

Zaczarowana tylko nie urodź do wieczora, żeby było po co iść.

[mysia111]

Napisane przez angelika__2014

padłam!!!!!! tak się zaczęłam śmiać, że mała w brzuchu podskoczyła


Błagam dziewczyny bo ja zaraz urodzę od tego śmiechu!!

!

A widzisz jak to jest - ja bardzo często jak czytam Twoje posty to się cieszę.
Twoja pozycja głównego "rozsmieszacza" wątku jest zagrozona

---------- Dopisano o 19:31 ---------- Poprzedni post napisano o 19:29 ----------

Napisane przez angelika__2014

Moja Bożenka to wygląda jak wypalona łąka. Wiecie .... gdzie-nie-gdzie została jeszcze trawa niewypalona.

Chyba jednak detronizacja Ci nie grozi.

[malutka100]

Napisane przez Aisog1987

Hej dziwoszki
Ja też już po wizycie. Lenka waży 2800g. Wszystko dobrze u nas. Gin przepisał mi żelazo na podbudowanie przed porodem. Pokiwał głową ma moje nogi, bo są mega opuchnięte i w kolorach żółtym, siwym i bordowym (niestety!) i powiedział, że to oznaka zbliżającego się porodu. Jak się zapytałam kiedy przewiduje że urodzę, tomi powiedział, że prorokiem nie jest i moze to być dziś w nocy a może i w terminie, ale myśli że jednak będzie przed terminem, bo szyjka się nieco skróciła (ale nie powiedział ile) no i ten obrzęk nóg... także czekamy na szczęśliwe rozwiązanie

No a poza tym to GBS do badania i następna wizyta 23 lipca

duża już ta Twoja Lenka
Dobrze że wszystko ok!

Napisane przez mysia111

Póki co, patrząc realnie, mam takie marzenia na najblizsze 5-7 lat i chciałabym je zrealizować:
- poleżeć na piasku pod palmą nad najpiękniejszym morzem tzn Morzem Karaibskim (obojętnie w jakim kraju czy to Meksyk, Kuba, Dominikana)
oraz
- zwiedzić 1 z tych krajów: Madagaskar lub Sri Lankę lub podziwiać żółwie na Galapagos .

Zwiedzenie tych miejsc od dawna jest moim marzeniem. Co wyjdzie w praktyce to czas pokaże. A pomarzyć zawsze warto

zaczarowana - śliczny macie ten kącik dla Olivki. I pamiętaj że teraz Twoją najbliższą rodziną jest TŻ i Olivka i to ich dobro powinno byc zawsze na 1 miejscu. I Twoja mama, jako dorosła i doświadczona kobieta, powinna to zrozumieć.


A co tu teraz taka cisza na wątku? Rodzicie wszystkie czy co?

Mysia super marzenia podróżowania to coś naprawdę wspaniałego i chyba żadne dobra materialne nie zastąpią pięknych wspomnień Myślę, że jakbym miała dużo kasy to też chciałabym dużo podróżować z rodzinką

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Dziewczyny wy tez macie takie bole na samym dole
w ciagu 10 minut naliczylam 6-7 takich ala skurcyz ucisk bol i puszcza i tak w kolko nie wiem czy to normalne
to sa te przepowiadawcze ?

jeszcze ja glupia wpisalam sobie w neta to mi wyskoczylo ze lozysko sie odkleja

oj Zaczarowana wujek Google to samo złoooo jeśli chodzi o diagnozowanie
nie wiem co to za rodzaj skurczy, ja jeszcze takich nie czułam, ale nie wydaję mi się żebyś miała powody do obaw.

Napisane przez h4linka

A


U mnie mówi się Kaśka Któraś z dziewczyn kiedyś napisała bożena no i tak się przyjęło

błagam tylko nie Kaśka



U mnie dzisiaj od rana deszczowo, ale jakoś mi ta pogoda wyjątkowo nie przeszkadza Przyda się trochę chłodnego powietrza po tych ostatnich upałach.

Wstawiam obiecane zdjęcie wózka

[TheFall]

Napisane przez malutka100

Udanych zakupów
pochwal się proszę później czy udało Ci się gdzieś kupić fajną sukienkę, bo ja jakoś nie mogę znaleźć nic a sukienka właśnie by mi się przydała...

ja też dzisiaj zaczynam 33 tydzień

trzymam kciuki za Twoją dzisiejszą wizytę ja swoją mam dopiero za tydzień

Też jestem zdania że mogła się wstrzymać i przyjść jak się już trochę podkuruje Zwłaszcza że piszesz że to ktg jest tam wykonywane codzienne...
Ale tak to niestety jest z ludźmi, większość myśli niestety tylko o sobie Jak jeszcze pracowałam, to też strasznie mnie denerwowało jak koleżanka z którą siedziałam biurko w biurko przychodziło zakatarzona, kichająca i kaszląca. I tak siedziałam przez 8 godzin w tych zarazkach. A jeszcze najlepiej jak jedna koleżanka zwróciła jej uwagę żeby mnie tylko nie zaraziła , to odparła wówczas, ze to nie możliwe bo ja jestem odporna na jej zarazki, bo nigdy odkąd razem pracujemy się od niej nie zaraziłam...

Zaczarowana jedno co mogę Ci poradzić- nie denerwuj się to chyba najlepsze co możesz w tej sytuacji dla siebie zrobić

A na siostrę się nie gniewaj, taki wiek niestety, przejdzie jej


Wiesz co z tego co wiem, to w tak wysokiej ciąży jak jesteś, szyjka się już skraca i jest to całkiem normalne. Nie masz się więc czym martwić, szczególnie że lekarz nic się nie powiedział

Mi szyjka zaczęła się skracać w 30 tygodniu, i to dużo się skróciła w ciągu 1 tygodnia...Dlatego ja miałam nakaz oszczędnego trybu życia, ale nie kazała mi cały czas leżeć
Jak się pytałam konkretnie co mi wolno, a czego nie- powiedział np. że jajecznicę mogę ugotować a obiad 2-daniowy już nie, mówił że nie mogę sprzątać- dlatego praktycznie nic w domu nie robię ( poza prasowaniem ciuszków i innych rzeczy dla synka, bo rozpoczęłam niedawno akcje prania) Ale robię to jakby na raty, żeby długo nie stać.

To mi przypomina jak mój szwagier był na wyjeździe i poprosił mnie żebym wpadła do jego żony bo się źle czuja a on się martwi. Nic więcej nie dodał. Mieszkamy blisko, dobrze się czułam no to sobie myślę ok., zobaczę co się dzieje. Ja tam wchodzę i okazuje się że ją przeczyszcza z każdej strony i to może być grypa żołądkowa. No myślałam, że go zabiję, kobietę w ciąży wysyła do takiej choroby. Bezmyślność i głupota, albo jeszcze lepiej – brak zainteresowania moim zdrowiem, swojej żony by do mnie tak nie wysłał.

Napisane przez h4linka

Wyczuwam poród w pobliżu.

Dawaj te wózki, zaraz zobaczymy, który lepszy.

Zapisałam się do lekarki na poniedziałek. Umrę ze stresu do tego czasu. Zapłaciłam za numerek 85zł. Daisy czy za zaświadczenie będę musiała jeszcze dopłacić osobno czy to już jest wliczone w cenę?

Jestem wielkim spuchniętym słoniem ale jak na mieście spotkałam kilka osób, to wszyscy byli zachwyceni moim wyglądem i się nasłuchałam komplementów, moje lustro chyba mnie okłamuje.

Dziewczyny ratunku, co mogę dostać w aptece na zgagę, żebym mogła z bomby iść i kupić bez żadnych konsultacji?! Ja nie mogę już dosłownie nic zjeść ani wypić.

Mi by się przydała ta Twoja zgaga bo tylko jem i jem.

Napisane przez ButterBear

No właśnie ja też chcę mój wywietrzyć, więc chcę go już zamówić. A chłop jeden chłopowaty się nie umie ogarnąć z kolorem!

No wiadomka, że ja, ale dziecko wspólne, jakby nie było więc chcę, żeby i jemu się podobał wózek! eh..eh..eh..

A który Wam się bardziej podoba? SR275 czy SR277?
http://www.wozki-skleposkar.pl/wozki...abrio-fix.html

Szczerze powiedziawszy to ciężko się zdecydować na któryś z tych kolorów, ale ten SR277 wydaje mi się taki "cieplejszy".

Napisane przez h4linka

Ja się tym zajmę jutro, specjalnie zerknę na zegarek.

Dzisiaj jak szliśmy z tżtem do przychodni ubierałam sandałki, mam takie zapinane z tyłu na zamki a żeby wsunąć nogę muszę rękami sobie paski trzymać, żeby się dobrze poukładały. Pozycja pół-garb, pół-kuc, cycki razem z brzuchem podeszły mi pod szyję i pytanie tżta znad głowy "czemu ty tak głośno sapiesz jak ubierasz buty?"

Kobieto mi mój zapina sandały a ja jak królowa mu te stopy pod nosi i „zapinaj pan jak żeś se dziecko chciał robić”. Tak to ma działać.




Dziewczyny co z nowym wątkiem? Ktoś zaproponuje jakiś nowy tytuł? I kto go poprowadzi? H4linka byłaś chętna, może to ogarniesz?

[justa_1978]

Napisane przez angelika__2014

padłam!!!!!! tak się zaczęłam śmiać, że mała w brzuchu podskoczyła






Błagam dziewczyny bo ja zaraz urodzę od tego śmiechu!!


Moja Bożenka to wygląda jak wypalona łąka. Wiecie .... gdzie-nie-gdzie została jeszcze trawa niewypalona.
Nie mam siły z tym walczyć robię na zero ale i tak sa jakieś niedociągnięcia. Najgorsze te krostki na drugi dzień


Zaczarowana trzymam kciuki za wizytę !!!

Poetka

Napisane przez malutka100

duża już ta Twoja Lenka
Dobrze że wszystko ok!



Mysia super marzenia podróżowania to coś naprawdę wspaniałego i chyba żadne dobra materialne nie zastąpią pięknych wspomnień Myślę, że jakbym miała dużo kasy to też chciałabym dużo podróżować z rodzinką



oj Zaczarowana wujek Google to samo złoooo jeśli chodzi o diagnozowanie
nie wiem co to za rodzaj skurczy, ja jeszcze takich nie czułam, ale nie wydaję mi się żebyś miała powody do obaw.



błagam tylko nie Kaśka



U mnie dzisiaj od rana deszczowo, ale jakoś mi ta pogoda wyjątkowo nie przeszkadza Przyda się trochę chłodnego powietrza po tych ostatnich upałach.

Wstawiam obiecane zdjęcie wózka

malutka czemu tak glowe odwracasz??? Nie podoba Ci sie wozek???

[mysia111]

Napisane przez malutka100

Mysia super marzenia podróżowania to coś naprawdę wspaniałego i chyba żadne dobra materialne nie zastąpią pięknych wspomnień Myślę, że jakbym miała dużo kasy to też chciałabym dużo podróżować z rodzinką

błagam tylko nie Kaśka

Marzenia nic nie kosztują to se marzę Co do 1 pierwszego marzenia to juz byłam bardzo blisko - w dniu wyjazdu dowiedzieliśmy się że nie lecimy bo pracownik biura dał d...
Pisałam o tym kiedyś w klubie.

Czyżbys była moją imenniczka

Super wózek i dobrany kolorystycznie do salonu.

[a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7]

Napisane przez h4linka

Leżę! Co za artyzm, co za poezja!

Zaczarowana tylko nie urodź do wieczora, żeby było po co iść.

Szkoda termin marnować. Chyba, że Zaczarowana zaplanowała rodzić w gabinecie

Napisane przez malutka100

duża już ta Twoja Lenka
Dobrze że wszystko ok!



Mysia super marzenia podróżowania to coś naprawdę wspaniałego i chyba żadne dobra materialne nie zastąpią pięknych wspomnień Myślę, że jakbym miała dużo kasy to też chciałabym dużo podróżować z rodzinką



oj Zaczarowana wujek Google to samo złoooo jeśli chodzi o diagnozowanie
nie wiem co to za rodzaj skurczy, ja jeszcze takich nie czułam, ale nie wydaję mi się żebyś miała powody do obaw.



błagam tylko nie Kaśka



U mnie dzisiaj od rana deszczowo, ale jakoś mi ta pogoda wyjątkowo nie przeszkadza Przyda się trochę chłodnego powietrza po tych ostatnich upałach.

Wstawiam obiecane zdjęcie wózka

Ja to bym już chętnie z wózkiem na sucho trenowała. Tylko nie wiem co sąsiedzi na to

[gosia3103]

Napisane przez kasia_ruda

http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informac...na,127711.html

No, nareszcie. Ja się dziś dowiedziałam pośrednio od kogoś kto pracuje w Bielańskim, że ta kobieta co to dzieciątko biedne urodziła ma chyba 38 lat i było to ich ostatnie podejście. A jak Chazan odmówił to nie poszła do Bielańskiego tylko dlatego, że kilka lat wcześniej prowadziła tam ciążę, której nie udało się utrzymać... i nie chciała tam wracać do złych wspomnień. Jak sobie pomyślę co ona biedna musi przeżywać to aż się wyć chce.

Napisane przez ButterBear

Dziewczyny, obrona w piątek o 12:00!!!! Trzymajcie kciuki, żebym się obroniła i nie powiła dziecięcia w trakcie!

na pewno będzie dobrze!!

Napisane przez ButterBear

A który Wam się bardziej podoba? SR275 czy SR277?
http://www.wozki-skleposkar.pl/wozki...abrio-fix.html

275. Ale bardziej niż to, że facet wybrał różowy kolor dziwi mnie to, że tu dziewczyny pisały że jakbyście planowali drugie dziecko i byłby syn to różowy bardziej pasuje

Napisane przez chilanes

Niech mi ktos torbe spakuje, bo nie mam sily myslec co jeszcze dorzucic Jak tak dalej bedzie to zjawie sie w szpitalu tak, jak stoje

A nie masz żadnej listy ze szpitala, co wymagają? mogę Ci moją wpisać jak chcesz

Napisane przez angelika__2014

Wizyta wołała o pomstę do nieba. Na każde moje pytanie autentycznie słyszałam jedną i tą samą odpowiedź. PROSZĘ PANIĄ JA JESTEM LEKARZEM A NIE WRÓŻKĄ skąd mam wiedzieć? Ona nie wie co to za wysypka czy się rozniesie po całym ciele. Przepisała dwie maści i mam stosować na zmianę wg własnego uznania o takich porach jak mi pasuje. Pytałam o moje bielactwo czy po porodzie mogę się spodziewać nasilenia, czy zna jakieś przypadki itp i znowu usłyszałam, że ona wróżką nie jest. wizyta trwała 2 minuty z obejrzeniem wysypki i wypisaniem recpty i DO WIDZENIA !!

Już tam na pewno nie wrócę. jak mi nie przejdzie to idę prywatnie.

Aaaa no to ładnie Cię potraktowali.. chyba po to idziesz do lekarza, żeby Ci powiedział co Ci jest do ciężkiej cholery? Można to zresztą ująć ładniej, że przykro mi ale takie objawy może dawać wiele chorób albo co, a nie walić tekstem, że nie jestem wróżką... masakra!

Napisane przez h4linka

Ale ja też ostatnio myślałam o tym, żeby spakować mleczko do demakijażu i kilka wacików, bo używam wodoodpornego tuszu i inaczej niż mleczkiem to mi nie zejdzie a nie chcę w szpitalu wyglądać jak panda.

No właśnie ja też o tym myślałam, ale to kurde zajmuje tyyyle miejsca ze do kosmetyczki już nie wcisnę, a luzem płynnych rzeczy się zawsze boję. Myślałam o chusteczkach do demakijażu, ale w wersji mini są tylko jakieś gówniane - kupiłam i sprawdziłam, tuszu nie zmywają a oczy szczypią jak 150. A do wodoodpornego są tylko duże ale chyba kupię takie i je wrzucę luzem do torby..

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;47231468]Tak się upocę, że najpierw golę, a potem się myję [/QUOTE]



A poza tym masakra, stopy mam tak spuchnięte, że ledwo chodzę. Całą ciążę trzymałam się dobrze ale czuję, że ten ostatni miesiąc da mi w kość!

[malutka100]

Napisane przez justa_1978

malutka czemu tak glowe odwracasz??? Nie podoba Ci sie wozek???

hihi no nie wiem właśnie, chyba się zawstydziłam
a tak na serio, wole nie pokazywać twarzy tutaj na wątku, w klubie to tak pewnie się w końcu odważę

Napisane przez mysia111

Marzenia nic nie kosztują to se marzę Co do 1 pierwszego marzenia to juz byłam bardzo blisko - w dniu wyjazdu dowiedzieliśmy się że nie lecimy bo pracownik biura dał d...
Pisałam o tym kiedyś w klubie.

Czyżbys była moją imenniczka

Super wózek i dobrany kolorystycznie do salonu.

na to wygląda że jesteśmy imienniczkami dlatego wolę już jak dziewczyny piszą Bożenka

[Polly_]

Co do bozenki,kaski,malgozgy to ja znam okreslenie karola