Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II

[golgie]

Napisane przez Mijanou

Chyba Tobie jednej, Golgie taki podział w ogóle przyszedł do głowy. ja nie dzielę ludzi na dzietnych i bezdzietnych. Raczej na mądrych i głupich lub takich, którzy mnie wkurzają albo nie wkurzają. Nie wiem więc, po kiego wsadzasz kij w mrowisko i wyciągasz fałszywe wnioski.

Co do opisanego przypadku: wiadomo, nie musisz się kajać i prosić, skoro masz pierwszeństwo. Nikt Ci tego nie zapiera. Ale zawsze jest miło używać trzech magicznych słów: proszę, dziękuję, przepraszam. Nie szkodzi, jak poza informacją, że jesteś ciężarna dodasz jedno z nich. I Tobie będzie milej i ludziom w kolejce.

Małgorzato, to ja zaczekam na te fotki bo warto!

Ja też nie dzieliłam, dopóki nie zobaczyłam kilku wątków na wizażuW nich są wyraźne podziały i nie ja je stworzyłam
Co do drugiej części wypowiedzi, to uwierz, że nie przepycham się nigdy łokciami

[Mijanou]

Napisane przez golgie

Ja też nie dzieliłam, dopóki nie zobaczyłam kilku wątków na wizażuW nich są wyraźne podziały i nie ja je stworzyłam
Co do drugiej części wypowiedzi, to uwierz, że nie przepycham się nigdy łokciami

Oj chyba jednak Ty, bo ja osobiście znam wiele wspaniałych matek bez OZM. A tutaj jest wątek o OZM, bo jednak może nie wszystkie matki do swojej roli dojrzały lub nie wszystkie taką rolę pojmują właściwie.
Co do innych: siedzę na Wizazu juz chyba dwa lata (ponad) i w żadnym wątku nikt nie napisał, że matki to gorszy gatunek obywatela. Ale jest niejaka różnica między matką a dziką wózkową babą a to po prostu są głupie, roszczeniowe kobiety, ktore zapewne były takie i zanim zostały matkami, więc macierzyństwo niewiele ma tu do rzeczy.

[201705121341]

Napisane przez OYE

e tam samochodu nie mieli takze problem ich nie dotyczyl

Może Twoi

Moi samochód mieli, później nawet dwa i mnie wozili na zakupy, wycieczki itd Normalnie zaraz zapytam jak oni sobie radzili bez specjalnego miejsca dla ludzi z dziećmi, nieprawdopodobne po prostu

Wysłane z telefonu, jem ogórki i literki

[Emilia 25]

O, widzę że od nowa o kolejkach i pierwszeństwie.

[ciri15]

Napisane przez Mijanou

Co do opisanego przypadku: wiadomo, nie musisz się kajać i prosić, skoro masz pierwszeństwo. Nikt Ci tego nie zapiera. Ale zawsze jest miło używać trzech magicznych słów: proszę, dziękuję, przepraszam. Nie szkodzi, jak poza informacją, że jesteś ciężarna dodasz jedno z nich. I Tobie będzie milej i ludziom w kolejce.

Plus to, że ktoś moze czuć się gorzej niż ta ciężarna. Któraś tu pisała, że pytała, czy może wejść pierwsza i pan powiedział, że nie, bo już dwie ciężarne wpuścił i ona to zrozumiała. Niesamowita matka.

[lucyohlucy]

Czy juz mozecie przestac gadac nie na temat? Nie po to subskrybuje watek, zeby czytac przepychanki rodem z przedszkola.

[Lillkaa]

Napisane przez OYE

to wkoncu ma buzie i moze powiedziec nie bo........

Tak samo buzia nikomu nie odpadnie jak powie "proszę", "przepraszam", "czy mogłabym". Naprawdę inni są wtedy od razu lepiej nastawieni. A nie przeparadowanie i gburowate paniusiowate nastawienie "wchodzę, bo mi się należy".

---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------

Napisane przez Iwa_iw

przeszkadzają dzieci w sklepach bo potrafią tam marudzić i zapłakać, przeszkadzają miejsca dla rodzin z dziećmi, przeszkadzają uprzywilejowane kasy w sklepach, pierwszeństwo w kolejce w niektórych miejscach - szkoda gadać

Nie. Przeszkadza tylko roszczeniowa postawa i przesadne wykorzystywanie/ naginanie przywilejów. Np. biega 3 godz. po ikei ciężarna z partnerem, a potem 3 min przy kasie nie może ustać. Byłam raz świadkiem takiej sytuacji. Stała przy kasie uprzywilejowanej i była 2 w kolejce, przed nią jacyś ludzie ok 50 lat i wręcz żądała przepuszczenia
Ps. Sama jestem w ciąży i miło jak mnie ktoś przepuści/ ustąpi. Do laboratorium wchodziłam raz bez kolejki - ale powiedziałam uprzejmie "przepraszam, jestem w ciąży i muszę wejść na pomiar poziomu glukozy we krwi"- nie było problemu. Ja się nie wpycham i nie wymagam hrabiowskiego traktowania "bo są przywileje i nawet jak się czuję wyśmienicie, to czemu mam nie skorzystać".

---------- Dopisano o 10:59 ---------- Poprzedni post napisano o 10:54 ----------

Napisane przez OYE

dziwne ze kierowcy w PL tacy nie domyslni.

Szok Zuken zostala zbiczowana za to ze poinformowala innych ze jest w ciazy i ma prawo wejsc. Jaka chamska, bez empatii, nie kultularna itd
A wychodzi na to ze ludzie bez dzieci, chodz rysunek wyraznie pokazuje ze parking dla ludzi z malymi dziecmi to nic nie musza

Oczywiscie ciezarne i matki z dziecmi to jedyne i najwieksze zlo

Ty jesteś jakaś niereformowalna. Ale jeśli nikt cię w życiu kultury nie nauczył, to nie dziwne, że nie rozumiesz o czym mowa...
Np w sklepie też się tak zachowujesz, że ani be ani me tylko "chcę 10 dg szynki gotowanej" i odchodzisz, bo należy ci się żeby ekspedientka podała - w końcu to jej praca i nikogo o nic prosić nie musisz?

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

Napisane przez Lillkaa

Nie. Przeszkadza tylko roszczeniowa postawa i przesadne wykorzystywanie/ naginanie przywilejów. Np. biega 3 godz. po ikei ciężarna z partnerem, a potem 3 min przy kasie nie może ustać. Byłam raz świadkiem takiej sytuacji. Stała przy kasie uprzywilejowanej i była 2 w kolejce, przed nią jacyś ludzie ok 50 lat i wręcz żądała przepuszczenia

czasem jest tak, że można chodzić a nie można stać,
ja tak miałam:
miałam ustalony termin cc,
na ostatniej wizycie lekarz kazał mi przyjść na cc tydzień wcześniej,
ostatni raz, w środę przed tym czwartkiem polazłam na zakupy, na inne osiedle,
zimno było, śnieżno, ale fajnie: w dziecinnym byłma, w drogerii, w pepco
potem poszłam do biedronki po sok czy po banana - stoję, stoję, stać nie umiem, odłożyłam banana, wyszłam
obok było polo, też sok i banan, stoję w kolejce, nogi bolą, rozryczałam się i wyszłam
mogłam iść byle nie stać, idę na przystanek, mój autobus odjeżdża za kilka minut, no nie wystoję przecież

[OYE]

Napisane przez beautyq

Taka filozofia , że wypada grzecznie zapytać, bo może być ktoś bardziej potrzebujący niż Ty.

Napisane przez zakonna

A wracając do meritum. Ani ciężarni ani dzieciaci nie przeszkadzają, natomiast chamstwo i wymuszanie czegoś tylko z powodu rozmnażania się już są niefajne.

jak mozna wymuszac pierwszenstwo, jak pisze wyraznie ziecerna maja pierwszenstwo

Napisane przez Mijanou

Co do opisanego przypadku: wiadomo, nie musisz się kajać i prosić, skoro masz pierwszeństwo. Nikt Ci tego nie zapiera. Ale zawsze jest miło używać trzech magicznych słów: proszę, dziękuję, przepraszam. Nie szkodzi, jak poza informacją, że jesteś ciężarna dodasz jedno z nich. I Tobie będzie milej i ludziom w kolejce.

Małgorzato, to ja zaczekam na te fotki bo warto!

Dorosli ludzie nie umia zrozumiec ze ciezarna ma pierwszenstwo, I trzeba sie martwic o to by im milej bylo

---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ----------

Napisane przez Lillkaa

Tak samo buzia nikomu nie odpadnie jak powie "proszę", "przepraszam", "czy mogłabym". Naprawdę inni są wtedy od razu lepiej nastawieni. A nie przeparadowanie i gburowate paniusiowate nastawienie "wchodzę, bo mi się należy".

---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------



Nie. Przeszkadza tylko roszczeniowa postawa i przesadne wykorzystywanie/ naginanie przywilejów. Np. biega 3 godz. po ikei ciężarna z partnerem, a potem 3 min przy kasie nie może ustać. Byłam raz świadkiem takiej sytuacji. Stała przy kasie uprzywilejowanej i była 2 w kolejce, przed nią jacyś ludzie ok 50 lat i wręcz żądała przepuszczenia
Ps. Sama jestem w ciąży i miło jak mnie ktoś przepuści/ ustąpi. Do laboratorium wchodziłam raz bez kolejki - ale powiedziałam uprzejmie "przepraszam, jestem w ciąży i muszę wejść na pomiar poziomu glukozy we krwi"- nie było problemu. Ja się nie wpycham i nie wymagam hrabiowskiego traktowania "bo są przywileje i nawet jak się czuję wyśmienicie, to czemu mam nie skorzystać".

---------- Dopisano o 10:59 ---------- Poprzedni post napisano o 10:54 ----------

Dorosli ludzie nie umia zrozumiec ze sa miejsca ze ktos ma przywilejea a inni nie?
Jak wchodze na samolot pierwsza to tez mam do kazdego powiedziec przepraszam czy moglabym bo mam karte stalega klienta, dziekuje

[zakonna]

rozumiem, że korona ci z głowy spadnie jak zastosujesz zwroty grzecznościowe...

[OYE]

Napisane przez zakonna

rozumiem, że korona ci z głowy spadnie jak zastosujesz zwroty grzecznościowe...

ludzie by mnie smiechem zabili, przeciesz to oczywiste ze wchodza ci co maja karte stalego klienta bo tak jest napisane.

I nikogo to nie boli, ale wiem ze w przypadku ciezarnej w PL to boli, bo jak mogla "swieta krowa" nie zapytac sie czy jej wolno

[zakonna]

każdy powinien się uprzejmie odnosić do innych ludzi. Tak samo ciężarne jak i dziadkowie na emeryturze. Ty też.
Czy słowa "przepraszam, czy mogę przejść? Mam kartę stałego klienta i chciałabym wejśc pierwsza" zrujnowałyby twoją psychikę??

[zuken]

Mijanou skad wniosek zebym Ci nie podziekowala? Ty sama sobie swoje dopowiadasz i nic nie dociera co sie pisze :/

Zakonna korzystanie ze swoich przywilejow jest Twoim zdaniem wymuszaniem??

Nikt nie wchodzi, nie prycha na ludzi, nie patrzy z pogarda, nie przepycha sie lokciami, nie oczekuje hrabioskiego traktowania. To wszystko same sobie dopisalyscie bo wlasnie to chcecie widziec

[OYE]

Napisane przez zakonna

każdy powinien się uprzejmie odnosić do innych ludzi. Tak samo ciężarne jak i dziadkowie na emeryturze. Ty też.
Czy słowa "przepraszam, czy mogę przejść? Mam kartę stałego klienta i chciałabym wejśc pierwsza" zrujnowałyby twoją psychikę??

ale zaraz to mam isc do kazdego co jest zamna i ich przeprosic ze wchodze pierwsza? Linie lotnicze maja tak zrobione ze jest osobna kolejka dla stalego klienta. I jak np wchodza inni a ty staniesz w tej kolejce to zatrzymuaj reszte i prosza ciebie. To mam wtedy ich przepraszac? I tylko ta osobe czy glosno i wyraznie wszystkich co stoja w kolejce

[zakonna]

nie wiem już co napisać bo mi ręce opadły. Poczekam na inny temat w tym wątku.

[201607211025]

Napisane przez OYE

ludzie by mnie smiechem zabili, przeciesz to oczywiste ze wchodza ci co maja karte stalego klienta bo tak jest napisane.

I nikogo to nie boli, ale wiem ze w przypadku ciezarnej w PL to boli, bo jak mogla "swieta krowa" nie zapytac sie czy jej wolno

Skoro ciężarne zachowują się tak jak Ty, to ja się nie dziwię, że nie każdy patrzy na nie przychylnym wzrokiem. Zwrot grzecznościowy, kultura obowiązuje także ludzi, którzy mają pierwszeństwo, rację itd.

[OYE]

Napisane przez zuken

Mijanou skad wniosek zebym Ci nie podziekowala? Ty sama sobie swoje dopowiadasz i nic nie dociera co sie pisze :/

Zakonna korzystanie ze swoich przywilejow jest Twoim zdaniem wymuszaniem??

Nikt nie wchodzi, nie prycha na ludzi, nie patrzy z pogarda, nie przepycha sie lokciami, nie oczekuje hrabioskiego traktowania. To wszystko same sobie dopisalyscie bo wlasnie to chcecie widziec

oczywiscie bo jak "swieta krowa" mogla by sie inaczej zachwoac

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

Napisane przez beautyq

Skoro ciężarne zachowują się tak jak Ty, to ja się nie dziwię, że nie każdy patrzy na nie przychylnym wzrokiem. Zwrot grzecznościowy, kultura obowiązuje także ludzi, którzy mają pierwszeństwo, rację itd.

to znaczy jak?

[Lillkaa]

Napisane przez OYE

jak mozna wymuszac pierwszenstwo, jak pisze wyraznie ziecerna maja pierwszenstwo






Dorosli ludzie nie umia zrozumiec ze ciezarna ma pierwszenstwo, I trzeba sie martwic o to by im milej bylo

---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ----------


Dorosli ludzie nie umia zrozumiec ze sa miejsca ze ktos ma przywilejea a inni nie?
Jak wchodze na samolot pierwsza to tez mam do kazdego powiedziec przepraszam czy moglabym bo mam karte stalega klienta, dziekuje

Tyle, że do samolotu jest osobna kolejka dla uprzywilejowanych, co nie?

[201705121341]

ej no, ale jest duża różnica między wykupionym biletem z pierwszeństwem wejścia na pokład a ciężarną która ma możliwość skorzystać z pierwszeństwa. Oye serio nie widzisz tej różnicy? Bilet to bilet, a kobieta w ciąży może skorzystać z pierwszeństwa ale nie musi DLATEGO miło jest powiedzieć "Przepraszam, jestem w ciąży i chciałabym żeby mnie obsłużono poza kolejnością". Spoko, nie ma problemu. Bo ludzie tak czy siak by jej ustąpili, ale jest dużo kulturalniej i sympatyczniej jeśli kobieta poinformuje o tym ludzi w kolejce, a nie wepchnie się po prostu bez słowa bo się jej należy.

Poza tym nie zawsze widać ciążowy brzuch. Ja w ogóle nie zwracam uwagi na takie rzeczy, a jak kobieta ma na sobie luźny sweter albo sukienkę to już w ogóle nie widać czy jest w ciąży czy nie, dlatego miło jeśli używając jednego z trzech magicznych słów powie o tym ludziom w kolejce. Naprawdę nie chodzi o to czy lubię czy nie lubię ciężarnych. Mam w nosie czy ktoś jest w ciąży, czy ma nogę w gipsie czy ma 80 lat - źle się czuje, chce być obsłużony poza kolejnością - nie ma problemu. Po prostu wkurzają mnie ludzie prostaccy i chamscy którzy się zachowują wrednie bez względu na to co im dolega.

Wysłane z telefonu, jem ogórki i literki

[winter76]

Czy możecie off top pisać na biało? Chociaż widzę, że proszenie nie da, niektóre nie " umią "

[OYE]

Napisane przez Lillkaa

Tyle, że do samolotu jest osobna kolejka dla uprzywilejowanych, co nie?

tak ale powiedzmy ze jestes pozniej i wchodzi cale reszta. Wtedy zatrzymuja wszystkich i prosza ciebie, reszta stoi i patrzy

[Lillkaa]

Napisane przez OYE

oczywiscie bo jak "swieta krowa" mogla by sie inaczej zachwoac
to znaczy jak?

Niekulturalnie. I nie Oye, nie wszystkie ciężarne. Ja jestem ciężarna teraz, ale za święta krowę się nie uważam. I ciąża mi kultury nie odjęła, wiesz?

[zakonna]

no i macie, sedno filozofii oye, "niech stoją i patrzą jaka jestem ważna". Naprawdę, gdyby ktoś się starał to chyba trudno byłoby o lepsze podsumowanie jej charakteru.

[OYE]

Napisane przez whiteglove

ej no, ale jest duża różnica między wykupionym biletem z pierwszeństwem wejścia na pokład a ciężarną która ma możliwość skorzystać z pierwszeństwa. Oye serio nie widzisz tej różnicy? Bilet to bilet, a kobieta w ciąży może skorzystać z pierwszeństwa ale nie musi DLATEGO miło jest powiedzieć "Przepraszam, jestem w ciąży i chciałabym żeby mnie obsłużono poza kolejnością". Spoko, nie ma problemu. Bo ludzie tak czy siak by jej ustąpili, ale jest dużo kulturalniej i sympatyczniej jeśli kobieta poinformuje o tym ludzi w kolejce, a nie wepchnie się po prostu bez słowa bo się jej należy.

Poza tym nie zawsze widać ciążowy brzuch. Ja w ogóle nie zwracam uwagi na takie rzeczy, a jak kobieta ma na sobie luźny sweter albo sukienkę to już w ogóle nie widać czy jest w ciąży czy nie, dlatego miło jeśli używając jednego z trzech magicznych słów powie o tym ludziom w kolejce. Naprawdę nie chodzi o to czy lubię czy nie lubię ciężarnych. Mam w nosie czy ktoś jest w ciąży, czy ma nogę w gipsie czy ma 80 lat - źle się czuje, chce być obsłużony poza kolejnością - nie ma problemu. Po prostu wkurzają mnie ludzie prostaccy i chamscy którzy się zachowują wrednie bez względu na to co im dolega.

Wysłane z telefonu, jem ogórki i literki

nic nie kupuje ekstra, karta stalego klienta daje mi taki przywilej, tak samo jak bycie w ciazy daje ciezarnej przywilej nie stania w kolejce

---------- Dopisano o 12:35 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ----------

Napisane przez Lillkaa

Niekulturalnie. I nie Oye, nie wszystkie ciężarne. Ja jestem ciężarna teraz, ale za święta krowę się nie uważam. I ciąża mi kultury nie odjęła, wiesz?

Ty nie ale spoleczenstwo polskie cie tak widzi

[zakonna]

och, to polskie społeczeństwo...

[Lillkaa]

Napisane przez OYE

Ty nie ale spoleczenstwo polskie cie tak widzi

Przez takie jak ty.

[201705121341]

Napisane przez OYE

\Ty nie ale spoleczenstwo polskie cie tak widzi

Serio? Bo mnie lata luźnym kalafiorem czy kobieta jest w ciąży czy nie, w ogóle ciąża nie ma tu nic do rzeczy. Próbujemy od kilku stron wytłumaczyć ci, że nie ciąża jest problemem (lol, jakby to mógł być jakiś problem) tylko fakt, że niektórym osobom brakuje kultury bez względu na stan w jakim się znajdują. A że takie niekulturalne osoby też zachodzą w ciążę i mają dzieci to stąd się biorą wątki o OZM i mówienie o świętych krowach.

A jak tak ci przeszkadza polskie społeczeństwo to idź sobie na jakiś amerykański wizaż.

[OYE]

Napisane przez whiteglove

Serio? Bo mnie lata luźnym kalafiorem czy kobieta jest w ciąży czy nie, w ogóle ciąża nie ma tu nic do rzeczy. Próbujemy od kilku stron wytłumaczyć ci, że nie ciąża jest problemem (lol, jakby to mógł być jakiś problem) tylko fakt, że niektórym osobom brakuje kultury bez względu na stan w jakim się znajdują. A że takie niekulturalne osoby też zachodzą w ciążę i mają dzieci to stąd się biorą wątki o OZM i mówienie o świętych krowach.

A jak tak ci przeszkadza polskie społeczeństwo to idź sobie na jakiś amerykański wizaż.

oczywiscie ze "lata" widac to szczegolnie na tym watku. Chamskie ciezarna korzystaja z przywileju bez proszenia..Brak kultury! .Oj boli


Dziekuje za sugestie bede tam gdzie mam ochote byc

[201705121341]

Napisane przez OYE

oczywiscie ze "lata" widac to szczegolnie na tym watku. Chamskie ciezarna korzystaja z przywileju bez proszenia..Brak kultury! .Oj boli


Dziekuje za sugestie bede tam gdzie mam ochote byc

Dobra kończę dyskusję z tobą bo nie ma sensu rozmawiać z kimś do kogo nic nie dociera i kto wybiera sobie z wypowiedzi to co mu pasuje.
Weź dziewczyno poćwicz czytanie ze zrozumieniem albo się przebadaj bo masz z tym jakiś problem.

[201604140952]

Wy tak na poważnie?

Jestem w stanie zrozumieć miejsca dla matek z dziećmi, nawet nie tymi wózkowymi, szczególnie właśnie wtedy, kiedy parking znajduje się przy samej drodze. Czasami idę z bratem na zakupy i nie wyobrażam sobie, że nie trzymam go za rączkę idąc przez parking. Na szczęście nie chodzę z nim na duże zakupy, ale gdybym miała ciężkie torby + dwójkę dzieci do trzymania za rękę na pewno nie byłoby łatwo. Wiadomo, że mamy poradzą sobie i bez specjalnego miejsca, pewnie dają radę i wyciągnąć malucha z fotelika, i z fotelikiem, nie chodzi o to, że nie potrafią się zająć swoimi dziećmi, po prostu jest wygodniej i przede wszystkim bezpieczniej, kiedy samochód znajduje się bliżej wejścia do sklepu i kiedy jest miejsce, w którym dziecko może spokojnie ustać. Nie ma tych miejsc tak wiele - jedno, może dwa. Innym naprawdę nie zrobi dużej różnicy zaparkowanie trochę dalej. Inna sprawa, kiedy dziecko jest już w stanie spokojnie ustać - bez wyrywania się, bo coś fajnego zobaczyło - parkowanie na takim miejscu z 9 czy z 12latkiem to już moim zdaniem przesada. Pewnie zaraz usłyszę "jak ja sobie wyobrażam ustalić granicę wieku dziecka..."