A ile wy wydajecie na KSIĄŻKI? ;)

[Germini]

Napisane przez marthinisa

Tego posta posta-nowilam umiescic w watku o wydatkach na ksiazki, bo chcialabym zaapelowac zebyscie kochane bibliofilijki koniecznie uwzglednily w tych swoich zakupach wlasnie A Thousand Splendid Suns.
(...)

Przyznam się, że dopiero teraz przeczytałam Twojego posta (do takich długich to ja muszę mieć odpowiedni nastrój ) - i nie powiem, zaintrygowałaś mnie Tyle że - choć angielski to dla mnie nie problem - problemem jest bawienie się w zakupy z zagranicznych stron. Ale jak się kiedyś natknę na tę książkę gdzieś w Pl, to postaram się wejść w jej posiadanie

Napisane przez Ondine

germini zaraz Cię wirtualnie wycałuję .Dzieki!!!!!!(brak mi emotikonki..)

Ale przyznam się, że zgłupiałam trochę - przecież książkę można zamówić w Empiku



I pytanie mam: czy któraś z Was miała do czynienia z książką Ethana Hawke (tak tak, tego aktora ) "Ash Wednesday"? Tzn. ostatnio przyczaiłam, że wreszcie została wydana w Polsce (jako "Środa popielcowa") i tak się zastanawiam, czy któraś czytała

[shachownica]

Napisane przez Germini

Przyznam się, że dopiero teraz przeczytałam Twojego posta (do takich długich to ja muszę mieć odpowiedni nastrój ) - i nie powiem, zaintrygowałaś mnie Tyle że - choć angielski to dla mnie nie problem - problemem jest bawienie się w zakupy z zagranicznych stron. Ale jak się kiedyś natknę na tę książkę gdzieś w Pl, to postaram się wejść w jej posiadanie




Ale przyznam się, że zgłupiałam trochę - przecież książkę można zamówić w Empiku

jest w emipku, jest, nawet z dostawą w 3-5 dni, chodzę wokół niej już od jakiegoś czasu ale na razie cena mnie zabija 58 zł

[marthinisa]

[quote=Germini;6661729]Przyznam się, że dopiero teraz przeczytałam Twojego posta (do takich długich to ja muszę mieć odpowiedni nastrój ) - i nie powiem, zaintrygowałaś mnie Tyle że - choć angielski to dla mnie nie problem - problemem jest bawienie się w zakupy z zagranicznych stron. Ale jak się kiedyś natknę na tę książkę gdzieś w Pl, to postaram się wejść w jej posiadanie


Ciesze sie przeogromnie ze Cie zainteresowalam. "Wchodz w posiadanie" jak tylko natrafi sie okazja Ja zaraz zabieram sie za pierwsza powiesc tego autor The Kite Runner - Chlopiec z latawcem, ktory jest miedzynarodowym bestsellerem, doczekal sie nawet ekranizacji - ale ja holduje zasadzie: najpierw slow, potem obraz

Tak mysle sobie co sie bedzie za mna dzialo w czasie czytania Chlopca z latawcem, skoro A thousand splendid suns wywyolalo u mnie taka burze emocji, a podobno The Kite Runner jest lepszy - mam nadzieje ze zawalu nie dostane

[Germini]

Napisane przez shachownica

jest w emipku, jest, nawet z dostawą w 3-5 dni, chodzę wokół niej już od jakiegoś czasu ale na razie cena mnie zabija 58 zł

No cena nieziemska
A może warto spytać w księgarniach lingwistycznych, za ile mogą sprowadzić ten tytuł?

Napisane przez marthinisa

Tak mysle sobie co sie bedzie za mna dzialo w czasie czytania Chlopca z latawcem, skoro A thousand splendid suns wywyolalo u mnie taka burze emocji, a podobno The Kite Runner jest lepszy - mam nadzieje ze zawalu nie dostane

Zainspirowałaś mnie...
.
.
.
.
Dziewuchy , ciekawa jestem, jakie książki wywołały w Was największe emocje - niekoniecznie pozytywne.
Pochwalicie się?




Btw: na 100% nigdzie nie znikam

[gasta18]

Napisane przez Germini

Dziewuchy , ciekawa jestem, jakie książki wywołały w Was największe emocje - niekoniecznie pozytywne.
Pochwalicie się?

Btw: na 100% nigdzie nie znikam

Przypomina mi się książka Santy Montefiore "Jaskółka i koliber" Wiem, że jak ją przeczytałam długo nie mogłam o niej przestać myśleć....

A największe emocje to chyba wywołała książka "Pierwszy raz" Joy Fielding. Czytałam do późna w nocy... nie mogłam się oderwać... płakałam jak bóbr... jak dla mnie świetna. Muszę sobie tą książkę kupić

edit: no i zachciało mi się powtórnie przeczytać "Pierwszy raz"

[Ondine]

Napisane przez Germini

Ale przyznam się, że zgłupiałam trochę - przecież książkę można zamówić w Empiku

Nie pomyślałam o kilku możliwościach, które Tobie przyszły na
myśl.Znaczy muszę poszerzać obszar poszukiwań , zanim nastepnym razem wywołam - zbędną - burzę.
Germini jak dobrze ,ze nie znikasz!

[foxina]

Napisane przez Ondine

Foxina, ani słówka o blogu ! A Ty nie miałas czytac "To wiem na pewno"?

No miałaś i wierz mi Ondine, że Lamb spoziera na mnie groźnie znad półki, więc niebawem się wezmę za niego.

Napisane przez Germini

No i nie przeszłam testu
Za kilka dni pięć nowych Praczetów będzie należało do mnie
(Siedziałam na Merlinie, siedziałam, rozmyślałam, śliniłam się... i mi się klikło )


Błagam, przegońcie mnie stąd! Gdyby nie Wy, nie wiedziałabym o tej promocji
Toć ja żem już w lutym limit na kolejne pół roku wyczerpała

To super Ger, konkretne zakupy. I nikt Cię stąd przeganiać nie będzie, wiadoma rzecz, że wizaż to źródło nieustannych pokus, a my w książkowym czerpiemy wręcz maniakalną przyjemność z takiego pastwienia się nad sobą nawzajem.

Napisane przez protka

Kończę czytać "Miasto śniących książek", ale nie zachwyciła mnie ta książka.

Witaj Protko, mogłabyś podzielić się swoją negatywną opinią na temat tej książki? Jestem ciekawa.

Napisane przez witch_18

W końcu przybył kurier z paczką z merlina Skończę dzisiaj czytać 'Okaleczoną' i zabieram się za 'Pokutę'.Potem obejrzę sobie film dla porównania

O to ja z niecierpliwością oczekuję Twojej recenzji Witch z Pokuty.

Napisane przez Germini

Co do laptopa, to ja się tak z TŻtowym zrosłam podczas ostatniego zalegania na kanapie, że właśnie jest przeprowadzka Przenosimy swoje pliki (ja na jego laptop, on na mój stacjonarny), a za chwilę będą formaty - bo wyżebrałam zamianę

A czy ten oto laptop nie będzie Ci towarzyszył w klinice?

Napisane przez Anahstasia

B(Pratchettki przyszły! Musiałam je przełożyć na inną półkę, bo na dawnej by mi się nie zmieściły A jako, że przez chwilę na nowej półce było ładnie (zanim jeden elegancki rząd książek przywaliłam stosami innych to pstryknęłam zdjęcie co by się Wam pochwalić

Pratchettki tworzą naprawdę piękna półkowa kompozycja

Napisane przez Germini

Jak rozumiem - do pracy na razie nie chodzisz?
Bierz grzecznie lekarstwa i oszczędzaj się

A tak, tak, w łóżku już od wtorku się wyleguję (a raczej dogorywam), L4 mam do końca tygodnia.
A z tym oszczędzaniem się to słuszna uwaga Germini, też się nie nadwyrężałam zanadto przy recenzji Obcego.

Napisane przez Ondine

Foxina , zdrówka dużo; lez grzecznie w łóżeczku , łykaj antybiotyk.

Dziękuję Ondine!

Napisane przez elianka

hejka dziewczyny mogę sie do Was przylączyć..?
mam do was pytanie.. jak sobie radzicie z nadmiarem ksiazek w domu? chodzi mi o to, że mam malutkie mieszkanko, a ksiazek baardzo duzo... sporo ich kupuje i dostaje i nie mam gdzie ich trzymac. rosna w stosy na kazdej płaskiej powierzchni. Nie wiem co mam z tym zrobić macie jakies rady?

Witaj Elianka w książkowym wątku!
A przy takim nadmiarze książek to tylko wizażowa wymiana Ci pozostaje.

Napisane przez marthinisa

The Kite Runner (Chłopiec z latawcem) by Khaled Hosseini (z przyczyn wcześniej opisanych)
The Book Thief (Złodziejka książek) by Markus Zusak (dobre recenzje, no i słowo "książka" w tytule)
Notes from an exhibiotion (z tego coo mi wiadomo nie ma poslkiego przekładu) by Patrick Gale ("malarska tematyka", powiesć nagrodzona British Book Awards 2008)

Ja w końcu zamówiłam tego chłopca z latawcem w empiku (to starsze wydanie), już nie mogę się doczekać.

[marthinisa]

Foxina, czekam niecierpliwie na recenzje, ja zabieram sie za ta ksiazke jak tylko uporam sie z akademickimi tytulami - musze napisac esej do konca marca.

Mam nadzieje ze Chlopiec z latawcem Cie nie zawiedzie i mnie z reszta tez

[protka]

Napisane przez Hawa

Stanislaw Grzesiuk - "Boso ale w ostrogach"

Podpisuję się, czytałam i jeszcze kiedyś do niej wrócę, bo niewiele już pamiętam...

Napisane przez Hawa

"Bridget Jones" bardzo mnie rozsmieszała, gdy ją czytałam. Film nie jest taki zabawny.

Hawa, zgadzam się z Tobą. Książka fajna, film niezły i nie tak śmieszny.

Napisane przez foxina

Witaj Protko, mogłabyś podzielić się swoją negatywną opinią na temat tej książki? Jestem ciekawa.

Witaj foxina. No cóż, nie mogę napisać, że książka jest zła, bo tak nie jest, ale spodziewałam się czegoś lepszego. Są książki, od których nie mogę się oderwać lub takie które mnie rozbawią, wzruszą czy nawet zmienią w jakiś sposób moje patrzenie na świat.
Książka, jest owszem dość oryginalna i ma jakiś taki swój klimacik, ale na początku do mnie nie przemawiała, nudziłam się przy czytaniu
Przeczytałam może jedną trzecią i zastanawiałam się czy nie zrezygnować, potem mnie troszkę wciągnęło, ale bez rewelacji.
Niewiele wniosła i aż tak mnie nie przykuła do fotela, stąd taka opinia.
Zaczynam być coraz bardziej wymagająca jeśli chodzi o książki i byle jakie czytadełko już mnie tak nie zachwyca, ale wiem że są osoby tą książką zachwycone

Napisane przez Germini

Dziewuchy , ciekawa jestem, jakie książki wywołały w Was największe emocje - niekoniecznie pozytywne.
Pochwalicie się?

1. Ruben Gallego - "Białe na czarnym"
2. J.Piccoult - "Bez mojej zgody"
3. Alice Sebold - "Szczęściara"
4. H.Samson - "Miłość reaktywacja"

[protka]

Co z tymi wesołymi książkami Dziewczynki, naprawdę nic więcej nie ma?
Te wcześniejsze proponowane wszystkie czytałam...

Obiecałam dziś coś zaproponować więc oto moja lista (tych wcześniej wymienionych już nie piszę):

1. H.Kuttner - "Świat należy do mnie" (uśmiałam się zdrowo
2. F.Mowat - "Nie taki straszny wilk" (całkiem fajna, trochę zabawnych momentów)
3. G.Durrell - "Moja rodzina i inne zwierzęta" (fajna!)
4. W.Cejrowski - "Gringo wśród dzikich plemion" (fajna!)
5. Meg Cabot - "Papla" (średnio śmieszna, ale może być)

No i w cale tego tak dużo nie ma jak na tę ilość książek, które przeczytałam
Więc proszę o nowe propozycje, bo ostatnio chodzi za mną coś optymistycznego i wesołego (a komedie w TV są albo takie, które lubię i znam na pamięć, albo jakiś chłam - a książek tak mało...)

Piszcie....

[Germini]

Gasta, a czytałaś "Jeźdźca miedzianego"?

Napisane przez Ondine

Nie pomyślałam o kilku możliwościach, które Tobie przyszły na
myśl.Znaczy muszę poszerzać obszar poszukiwań , zanim nastepnym razem wywołam - zbędną - burzę.

Eee tam taka burza Cieszę się, że mogłam pomóc. Tylko zdziwiłam się troszkę, bo Merlin, Empik i Allegro to pierwsze trzy serwisy, które przychodzą mi na myśl, gdy czegoś szukam i nie podejrzewałam nawet, że ktoś może tak nie mieć

Napisane przez Ondine

Germini jak dobrze ,ze nie znikasz!

No, mam nadzieję, że to dobra decyzja, ale to się okaże dopiero w przyszłości
A poza tym to dobrze, pewnie że dobrze! 10 tygodni bez Wizażu, swojego wyra, chłopa u boku, zdziecinniałego psa i kulinarnego dogadzania sobie - to strasznie dużo czasu Zbyt dużo

Napisane przez foxina

A czy ten oto laptop nie będzie Ci towarzyszył w klinice?

Napisane przez Germini

Btw: na 100% nigdzie nie znikam

Gratuluję L4
I obiecuję, że nie będę już w tym tygodniu wymuszać na Tobie żadnych recenzji

Napisane przez protka

1. Ruben Gallego - "Białe na czarnym"
2. J.Piccoult - "Bez mojej zgody"
3. Alice Sebold - "Szczęściara"
4. H.Samson - "Miłość reaktywacja"

Jak rozumiem - trzy ostatnie pozycje wywołały w Tobie emocje wzruszająco-romansowe?

Co do wesołych książek, to ja tam się nie znam Z reguły takich nie czytam - jakoś tak. Jedynie Pratchett mnie "bawi" i stymuluje na wesoło, ale nie wiem, czy o taki typ humoru Ci chodzi




Ondine - mam świeżego njusa: na Podaju pojawiła się "Królowa deszczu" Scholes. Pamiętam, że mi ją kiedyś polecałaś, mimo tego że "Kamienny anioł" nie przypadł mi do gustu - więc od razu się rzuciłam Tyle że znowu nie mam już punktów i jak się dzisiaj pojawi coś z moich must-have'ów to... (I będziesz mnie miała na sumieniu )

[Ondine]

Napisane przez foxina

No miałaś i wierz mi Ondine, że Lamb spoziera na mnie groźnie znad półki, więc niebawem się wezmę za niego.

A tak, tak, w łóżku już od wtorku się wyleguję (a raczej dogorywam), L4 mam do końca tygodnia.
A z tym oszczędzaniem się to słuszna uwaga Germini, też się nie nadwyrężałam zanadto przy recenzji Obcego.

Dziękuję Ondine!:

Foxina, a to dobrze ,ze grzecznie leżysz , łykasz , co kazali . Czytac możesz!! I nikt Ci złego slowa nie powie, sama nie bedziesz miała wyrzutów sumienia ,że np. w pracy cos odpuscilaś.
Wiesz, ja tam nie chcę,żeby Lamb na Ciebie groźnie patrzył. Ciekawa jednak jestem jak Ty go odbierzesz.
Poszlo do ciebie PW , ale 3 razy probowalam i bunt jakis na pokładzie,więc napisz , czy cos dotarlo. :cmok

[gasta18]

Germini nie czytałam "Jeźdzca"... może kiedyś wypożyczę z biblioteki

[shachownica]

ondine, mam tak samo, to jakaś globalna(wizażowa awaria) dałam sobie spokój poczekam ąż minie, inaczej foxine deszcz takich samych pw zaleje
za to ja sie na pamięć jednego adresu nauczę, bo mnie cały czas w pop-up "prześladuje"

[emememsik]

Napisane przez Germini

A co do ekranizacji, to ja też z reguły wolę książki od filmów - są o niebo lepsze, wiadomo
Mam jednak dwa wyjątki - "Malowany welon" oraz "Milczenie owiec"

Oo, "Malowany welon" bardzo mi się podobał, a nawet nie wiedziałam że to adaptacja książki. Ale skoro piszesz, że film lepszy to na razie dam sobie spokój.

Książki, które wywarły na mnie największe wrażenie:
J. L. Wiśniewski "Samotność w sieci" - przede wszystkim
Jeśli "P.S. Kocham Cię" wywrze na mnie takie wrażenie jak film, to również dołączy do tej listy.
Pamiętam też, że w podstawówce moim absolutnym nr 1 była "Uciekinierka" Maureen Wartski.

[Anahstasia]

Napisane przez foxina

A ja od wczoraj biorę przepisaną mi przez doktora, końską dawkę antybiotyku i trwam w stanie delirium.
Nawet nie mam siły wejść na wizaż
Niech to.....

To Cię dopadło Wizaż odpuść - leż grzecznie w łóżeczku, łykaj leki i kiedy tylko będzie Twój organizm miał ochotę, śpij. A kiedy Ty będziesz miała, czytaj. (Przynajmniej u mnie się to powoli sprawdza Dużo, dużo zdrówka

Napisane przez foxina

Ana gratuluję dziennika, również dodaję do ulubionych, później uważnie przeczytam.

Napisane przez scarlett26

I ja też...

Napisane przez Ondine

Twój Dziennik literacki też dodałam do ulubionych, przeczytałam na razie o książce Lipnego. Jeszcze jej nie czytałam.

A dziękuję W ogóle wczoraj całe popołudnie i dzisiejszy poranek z nim walczyłam, ale wreszcie wygląda 'w miarę' przyzwoicie. Recenzje Mendozy i Rosalesa już są, pozostałe 'się piszą'

Napisane przez basilissa

Dodałam do ulubionych - i już Cię odwiedziłam

Bardzo mi miło W ogóle odnalazłam Twoją recenzję Lipnego, faktycznie miałyśmy zbliżone odczucia

Napisane przez Germini

Oczywiście masz we mnie stałą czytelniczkę (ech, gdyby jeszcze ten RSS działał... )

Powinien już działać Tzn. działa i u mnie, i u paru zaprzyjaźnionych osób. Wytestowany na wszystkie strony

Napisane przez Germini

Praczety wygladają cudownie

Napisane przez Ondine

Półka z Praczetami robi wrażenie.

Napisane przez foxina

Pratchettki tworzą naprawdę piękna półkowa kompozycja

Dziękuję w imieniu praczetków (też mi się ten widok podoba Ale jak dopiero muszą wyglądać wszystkie...

Napisane przez Germini

Moje niedługo przyniesie przystojny pan Bartek z UPS

Pięknie, pięknie... To ja w takim razie muszę do UPS złożyć zażalenie, bo mnie przystojny kurier nie odwiedza

Napisane przez Germini

Ana, a jak Ty się czujesz? Już lepiej?

Napisane przez Ondine

Ana, a twoje zdrówko jak? lepiej sie czujesz?

I tak, i nie Antybiotyk mam brać jeszcze przez tydzień, ale fizycznie czuję się już lepiej niż jeszcze kilka dni temu. Boję się trochę, że jak zacznę wychodzić na uczelnię to znowu się to skończy jak w poniedziałek, ale... Staram się być dobrej myśli, że pogoda jednak mnie nie wykończy

Napisane przez elianka

hejka dziewczyny mogę sie do Was przylączyć..?
ja równiez jestem maniaczką ksiązek

Witam nową Bibliofilkę

Napisane przez protka

Ana, fajne te pratchetki
Co byś poleciła? Czytałam tylko "Kot w stanie czystym", ale nie zachwycił mnie, a wiem że ludziska się zachwycają więc chciałabym dać mu drugą szansę

Poleciłabym Ci Prawdę i Bogów, honor i Ankh-Morpork - moje dwie ulubione powieści spośród dotychczas przeze mnie przeczytanych

Napisane przez Germini

Edit: Ana, nie krzycz za post pod postem

Jeszcze nie będę Ale mam przy tej okazji prośbę do wszystkich Wizażanek, żeby jednak zwracać uwagę jak się pisze, bo regulaminowo powinnam za to rozdzielać punkciki (czego nie chcę

Napisane przez Germini

A co do ekranizacji, to ja też z reguły wolę książki od filmów - są o niebo lepsze, wiadomo
Mam jednak dwa wyjątki - "Malowany welon" (...)

Ta książka naprawdę za niedługo będzie kultowa Kategorie: najgorsza powieść, najgorsze tłumaczenie...

[amber2046]

Napisane przez protka

Co z tymi wesołymi książkami Dziewczynki, naprawdę nic więcej nie ma?
Te wcześniejsze proponowane wszystkie czytałam...

Obiecałam dziś coś zaproponować więc oto moja lista (tych wcześniej wymienionych już nie piszę):

1. H.Kuttner - "Świat należy do mnie" (uśmiałam się zdrowo
2. F.Mowat - "Nie taki straszny wilk" (całkiem fajna, trochę zabawnych momentów)
3. G.Durrell - "Moja rodzina i inne zwierzęta" (fajna!)
4. W.Cejrowski - "Gringo wśród dzikich plemion" (fajna!)
5. Meg Cabot - "Papla" (średnio śmieszna, ale może być)

No i w cale tego tak dużo nie ma jak na tę ilość książek, które przeczytałam
Więc proszę o nowe propozycje, bo ostatnio chodzi za mną coś optymistycznego i wesołego (a komedie w TV są albo takie, które lubię i znam na pamięć, albo jakiś chłam - a książek tak mało...)

Piszcie....

Skoro czytałaś wszystko autorstwa Michala Viewegha, którego polecam, to mogłabyś mi napisać co lepiej kupić "Powieść dla kobiet" czy "Wychowanie panien w Czechach"?

Za optymistyczną uważam także serię o Mikołajku i Adrianie Mole oraz książki Jane Austen i "Pod opieką przodków. Polsko-australijska rodzina w Papui Nowej Gwinei" Kathy Golski.

[Anahstasia]

Napisane przez basilissa

Dzisiaj dotarła do mnie przesyłka z dedalusa:

• Jane Austen Mansfield Park,
• Jane Austen Opactwo Northanger,
• Jane Austen Perswazje,
• Aleksandra Marinina Gra na cudzym boisku.

Gratuluję nowych nabytków! To po takich zakupach wątek o Jane Austen będzie kwitnął


Germini, a Ty jak się miewasz? Dalej tak boli czy choć troszkę już lepiej?

W ogóle, na koniec, się pochwalę Dostałam z GWP dwie powieści do zrecenzowania, dzisiaj przyszły pocztą - świeżutkie, jeszcze nie będące w sprzedaży, kryminały ukochanej Caroline Graham


(Dziewczyny, a przy okazji - czy Wam też w Panelu użytkownika nie aktualizują się wątki? Np. Tu jako ostatni post wskazuje mi post Marthinisy z 12:06. W ogóle system nie przyjął mi całego mojego posta, musiałam podzielić na dwa i w ogóle nie chce przyjąć załącznika, bo pojawia się kwiatek w postaci napisu: Kliknij zdjęcie aby powiększyć Nazwa: SSA5629122.JPG Wyświetleń: 0 Rozmiar: 102,5 KB a pod nim pusto. Tylko ja tak mam czy Wy też?

[amber2046]

Nie aktualizują się wątki, nie działa cytowanie (musiałam kopiować wypowiedź, żeby zacytować), nie widzę niektórych załączników. Coś się z wizażem złego dzieje.

Dzisiejsze drobiazgi.

[gasta18]

Napisane przez Anahstasia

(Dziewczyny, a przy okazji - czy Wam też w Panelu użytkownika nie aktualizują się wątki? Np. Tu jako ostatni post wskazuje mi post Marthinisy z 12:06. W ogóle system nie przyjął mi całego mojego posta, musiałam podzielić na dwa i w ogóle nie chce przyjąć załącznika, bo pojawia się kwiatek w postaci napisu: Kliknij zdjęcie aby powiększyć Nazwa: SSA5629122.JPG Wyświetleń: 0 Rozmiar: 102,5 KB a pod nim pusto. Tylko ja tak mam czy Wy też?

Nie tylko Ty Ana... ja też tak mam

[Anahstasia]

To kamień z serca, że nie tylko mi się spsuło Właśnie zerkam na Techniczne, dziewczęta już podniosły raban, więc pewnie za niedługo Złoś coś z tym zrobi

[Ondine]

Germini a widzisz , ja nawet nie pomyślałam o allegro i empiku. O tym pierwszym myślę tylko w kategoriach perfumeryjnych i to rzadko.
Wiesz co , teraz boję sie że wieczorem przeczytam o jakimś Twoim wyczekiwanym tytule , który przez "Królową deszczu "Ci umknał.moje biedne sumienie!
Ana, gratuluję -i recenzja i Towja ulubiona autorka w jednym.

[gasta18]

Mi już nareszcie wszystko działa

[Anahstasia]

Napisane przez Ondine

Ana, gratuluję -i recenzja i Towja ulubiona autorka w jednym.

Dziękuję Właśnie walczę z chęcią rzucenia La Mure na rzecz tych nowych powieści, bo straszliwie mnie kuszą

Napisane przez gasta18

Mi już nareszcie wszystko działa

Mi również i mam nadzieję, że już tak pozostanie

[foxina]

Napisane przez marthinisa

Foxina, czekam niecierpliwie na recenzje, ja zabieram sie za ta ksiazke jak tylko uporam sie z akademickimi tytulami - musze napisac esej do konca marca.

Mam nadzieje ze Chlopiec z latawcem Cie nie zawiedzie i mnie z reszta tez

I po radości, właśnie otrzymałam maila z empiku, że nie są w stanie dostarczyć mi tej książki. Nie rozumiem, po kiego grzyba wrzucili ją znowu jako książkę dostępną??!!

Napisane przez protka

Witaj foxina. No cóż, nie mogę napisać, że książka jest zła, bo tak nie jest, ale spodziewałam się czegoś lepszego. Są książki, od których nie mogę się oderwać lub takie które mnie rozbawią, wzruszą czy nawet zmienią w jakiś sposób moje patrzenie na świat.
Książka, jest owszem dość oryginalna i ma jakiś taki swój klimacik, ale na początku do mnie nie przemawiała, nudziłam się przy czytaniu
Przeczytałam może jedną trzecią i zastanawiałam się czy nie zrezygnować, potem mnie troszkę wciągnęło, ale bez rewelacji.
Niewiele wniosła i aż tak mnie nie przykuła do fotela, stąd taka opinia.
Zaczynam być coraz bardziej wymagająca jeśli chodzi o książki i byle jakie czytadełko już mnie tak nie zachwyca, ale wiem że są osoby tą książką zachwycone

Dziękuję Protka.
W końcu muszę się za nią sama zabrać.

Napisane przez Germini

Eeeeeee... to operacja nosa została przesunięta?

Napisane przez Germini

Gratuluję L4
I obiecuję, że nie będę już w tym tygodniu wymuszać na Tobie żadnych recenzji

Ufff..... od razu mi lżej.
Dzisiaj zabrałam się za Sprawę osobistą Kenzaburo Oe. Ale silny zatokowy ból głowy skutecznie uniemożliwia mi dalszą lekturę.

Napisane przez Ondine

Foxina, a to dobrze ,ze grzecznie leżysz , łykasz , co kazali . Czytac możesz!! I nikt Ci złego slowa nie powie, sama nie bedziesz miała wyrzutów sumienia ,że np. w pracy cos odpuscilaś.
Wiesz, ja tam nie chcę,żeby Lamb na Ciebie groźnie patrzył. Ciekawa jednak jestem jak Ty go odbierzesz.
Poszlo do ciebie PW , ale 3 razy probowalam i bunt jakis na pokładzie,więc napisz , czy cos dotarlo. :cmok

Sęk w tym Ondine, że nie tak do końca mogę teraz czytać.
A z pracy tylko 2x dziś dzwonili.
A PW dostałam chyba z 6, aleś Ty nadgorliwa. Wiem, wiem, mi też wizaż dziś się wykoleił.

Napisane przez shachownica

ondine, mam tak samo, to jakaś globalna(wizażowa awaria) dałam sobie spokój poczekam ąż minie, inaczej foxine deszcz takich samych pw zaleje
za to ja sie na pamięć jednego adresu nauczę, bo mnie cały czas w pop-up "prześladuje"

fakt, zalało biedną foxinę. Najlepsze, że dostałam na skrzynkę mailową wiadomości, że czekają na mnie PW, po czym po wejściu na wizaż w skrzynce echo. Dopiero przed chwilą przyszły wiadomosci.

Napisane przez Anahstasia

To Cię dopadło Wizaż odpuść - leż grzecznie w łóżeczku, łykaj leki i kiedy tylko będzie Twój organizm miał ochotę, śpij. A kiedy Ty będziesz miała, czytaj. (Przynajmniej u mnie się to powoli sprawdza Dużo, dużo zdrówka

Dziękuję Aniu i Tobie również życzę dużo, dużo zdrówka.
To obie na antybiotykach jedziemy.

Napisane przez Anahstasia

W ogóle, na koniec, się pochwalę Dostałam z GWP dwie powieści do zrecenzowania, dzisiaj przyszły pocztą - świeżutkie, jeszcze nie będące w sprzedaży, kryminały ukochanej Caroline Graham

Zazdroszczę! Pewnie jeszcze pachną świeżym drukiem...mrrrrrr

[Germini]

Napisane przez gasta18

Germini nie czytałam "Jeźdzca"... może kiedyś wypożyczę z biblioteki

Kurczę, wypożycz Jestem ciekawa, czy by Ci się spodobał.

Napisane przez emememsik

Oo, "Malowany welon" bardzo mi się podobał, a nawet nie wiedziałam że to adaptacja książki. Ale skoro piszesz, że film lepszy to na razie dam sobie spokój.

Film jest boski
A co do książki, to nie rezygnuj Jestem ciekawa, czy też odebrałabyś tę książkę jako tak drastycznie gorszą od filmu co ja

Napisane przez Anahstasia

Powinien już działać Tzn. działa i u mnie, i u paru zaprzyjaźnionych osób. Wytestowany na wszystkie strony

No już wczoraj wieczorem działał, tylko musiałam zrobić małego myka Zapomniałam dać znać

Napisane przez Anahstasia

I tak, i nie Antybiotyk mam brać jeszcze przez tydzień, ale fizycznie czuję się już lepiej niż jeszcze kilka dni temu. Boję się trochę, że jak zacznę wychodzić na uczelnię to znowu się to skończy jak w poniedziałek, ale... Staram się być dobrej myśli, że pogoda jednak mnie nie wykończy

Zachciało się edukować...
Wiesz - ciepło się ubieraj, nie pal na wietrze , itp.
Cieszę się, że Ci się poprawiło

Napisane przez Anahstasia

Jeszcze nie będę Ale mam przy tej okazji prośbę do wszystkich Wizażanek, żeby jednak zwracać uwagę jak się pisze, bo regulaminowo powinnam za to rozdzielać punkciki (czego nie chcę

Serio? - za taką "bzdurę" możecie już punkty rozdawać?
Eee, myślę, że tak nas chciałaś tylko postraszyć - żeby nie było, że respektu nie czujemy
No ale niech Ci będzie - nie będę już więcej

Napisane przez Anahstasia

Germini, a Ty jak się miewasz? Dalej tak boli czy choć troszkę już lepiej?

A dziękuję Już lepiej - dzisiaj sama, bez podpory, do sklepu wyszłam Przy gwałtownych ruchach jeszcze mi się kręci, ale ogólnie myślę, że z tego wyjdę

Napisane przez Anahstasia

W ogóle, na koniec, się pochwalę Dostałam z GWP dwie powieści do zrecenzowania, dzisiaj przyszły pocztą - świeżutkie, jeszcze nie będące w sprzedaży, kryminały ukochanej Caroline Graham

Ale Ty masz je tak dla GWP zrecenzować?

Napisane przez Ondine

Wiesz co , teraz boję sie że wieczorem przeczytam o jakimś Twoim wyczekiwanym tytule , który przez "Królową deszczu "Ci umknał.moje biedne sumienie!

Dzisiaj już nie zaśniesz
To jest właśnie fajne w Podaju - ten przypływ adrenaliny Z reguły trzeba się spieszyć, bo wiele książek znika w zastraszającym tempie zaraz po pojawieniu się. I trzeba podjąć błyskawiczną decyzję: brać czy nie brać? A nuż pojawi się pozycja, której szukam od dłuższego czasu - a nie będę już miała punktów?

[Anahstasia]

Napisane przez foxina

Dziękuję Aniu i Tobie również życzę dużo, dużo zdrówka.
To obie na antybiotykach jedziemy.

A dziękuję
Na to by wyglądało, ale może to i lepiej, bo czasami inne leki zupełnie nie są w stanie takich wirusów zablokować. Tak się z ostatnią grypką wymęczyłam, zaczęło się od głupstwa leczonego Fervexem, a później jak poszło to trwało prawie trzy tygodnie A teraz, gdyby nie prikaz lekarza, to ja już bym sobie mogła normalnie funkcjonować, a antybiotyk biorę dopiero 6 dzień

Napisane przez foxina

Zazdroszczę! Pewnie jeszcze pachną świeżym drukiem...mrrrrrr

Uhm Dlatego na razie rąk od nich oderwać nie mogę

Napisane przez Germini

Serio? - za taką "bzdurę" możecie już punkty rozdawać?
Eee, myślę, że tak nas chciałaś tylko postraszyć - żeby nie było, że respektu nie czujemy
No ale niech Ci będzie - nie będę już więcej

Dokładnie o ten respekt mi chodziło
Za jednorazowy wybryk nie, ale jeśli jest to nawet nie notoryczne, a częste, a dany użytkownik nie przejawia chęci zmiany swojego zachowania (nie reaguje na upomnienia Moderatora czy to wysłane poprzez PW, czy wygłoszone publicznie na forum), to owszem

Napisane przez Germini

A dziękuję Już lepiej - dzisiaj sama, bez podpory, do sklepu wyszłam Przy gwałtownych ruchach jeszcze mi się kręci, ale ogólnie myślę, że z tego wyjdę

No proszę jakie postępy, bardzo miło mi to słyszeć Wyjść wyjdziesz na pewno, tylko jeszcze się nie forsuj

Napisane przez Germini

Ale Ty masz je tak dla GWP zrecenzować?

I tak, i nie - książki otrzymałam od redaktora GWP prowadzącego serię Morderstw w Midsomer, Kazimierza Świetlikowskiego, a zarazem autora oficjalnej strony wydawnictwa poświęconego tym kryminałom (http://midsomer.blox.pl/html) w zamian za obietnicę ich zrecenzowania

[Ondine]

Wreszcie wszystko wrócilo do normy.j awyłączyłam komputer , bo juz mnie tak irytowł bark mozliowosci cytowania, nie wiedzialam , czy ostatni post poszedł czy , a nie chcialam dubla. Obłęd. Od 12 nic normalnie nie działalo.
Foxino, przepraszam Cię za ten zalew info.
Ana , a co czytasz La mure `a ?

[gasta18]

No to Germini jutro skoczę do biblioteki i powiem bibliotekarce, żeby mi zostawiła jak ktoś odda (czasami znajomości w bibliotece się przydają)

[Anahstasia]

Napisane przez Ondine

Ana , a co czytasz La mure `a ?

Ponownie 'Moulin Rouge', bo chcę następnie przeczytać 'naukową' biografię Toulouse-Lautreca autorstwa Julii Frey i chcę sprawdzić na ile La Mure był wiarygodny w tym co pisał