Panny Młode 2008 cz. III

[sanetka]

Napisane przez agunia82

A u TŻ będzie jeżdżenia co nie miara, a co gorsza części osób to nawet TŻ nie zna co zapraszać będziemy

najlepsze jest to ze nie mamy prawka i samochodu wiec z jezdzeniem tez problem. bo musimy prosic moja mame lub TZa brata/ siostre ja to bym najchetniej wsiadla na rower i objezdzila wszystkim ale glupio tak- bo to czlowiek sie zmacha i spoci, a i stroj nie ten

wspolczuje migrenowcom, mi tez czesto glowa daje sie we znaki. dzis za to jestem jakas rozbita i im wiecej chce sie uczyc tym gorzej mi to idzie. kolejny dzien przebimbam. a tak mi sie spac strasznie chce... ale kawy nie wypije bo nie lubie i nie moge

ale wiem... TZ przyjdzie to go nakarmie (zeby mial sily) i wyciagne na spacer...taki 3-godzinny

[agunia82]

Napisane przez katia0117

Oj to witam w klubie bolacych głów...moja mi dzis pęka


O to dobrze,mam nadzieje,ze ja również nie będę musiała czekać dłużej niż tydzień
Mogłabyś zapodac tego wiersza o kuponach lotto ,bo my tez chcielismy słodycze i kupony zamiast kwiatkensów
A jeszcze mam pytanko;Na ile przed weselem prosicie o potwierdzenia przybycia?Bo ja tak mysle,ze jakby co to chciałabym mieć toche czasu na doproszenie kogos jakby zaczeli masowo odmawiać(jak to bywa w mojej rodzinie) i sama nie wiem jaką date potwierdzenia podac w zaproszeniu

My daliśmy datę potwierdzenia do 15 sierpnia.

Kurcze ten kumpel się odezwał że dzisiaj zaproszeń nie będzie. Są już wydrukowane ale czekają żeby je połamać, a póki co łamią jakiś duży projekt i do północy dzisiaj mają skończyć. A przez to nie mogą przestawić maszyny.

Mam nadzieję że na jutro się wyrobi, bo chciałam już w ten weekend część rozwieźć...

Napisane przez kina2807

bidulko
ja właśnie popijam kawkę i pomaga

To cieszę się, że pomogłam

[katia0117]

Napisane przez kina2807

bidulko
ja właśnie popijam kawkę i pomaga

Ja też wypiłam kawkę i wziełam orzeźwiający prysznic i tez pomaga

[m.a.r.t.a]

Napisane przez katia0117

m.a.r.t.a. nie jestes sama ,ja również nie mam fryzjera, i na pazurki sie jeszcze nie umówiłam

No ja paznokcie robię sobie sama, więc ten problem odpada. W ogóle mam na ich punkcie fioła, bo zapuszczam na ok 1 cm. Używam masę odżywkę, balsamów, żeby mi do ślubu nic nie popękało, zwłaszcza, że w domu wykonuje bez rękawiczek wiele czynności kuchennych, a wszelkie proszki itp niszczą dłonie. Ostatnio dwa mi się złamały, bo zaryłam ręką w ścianę. Kupiłam sobie z joko przyśpieszać wzrostu paznokcia i muszę przyznać, że w tydzień urosło mi ok 1,5 mm białej strefy. No do ślubu powinno się wszystko wyrównać.

Napisane przez LilStar

m.a.r.t.a wydaje mi się że Twój Partner ma rację (a czy On nie ma dzisiaj Imienin?)
nie powinnaś mieć obiekcji-Twoja Kuzynka wykonuje taki zawód
może jak się obawiasz to odrazu przy spotkaniu po prostu powiedz, że ma Cię potraktować jak normalną Klientkę-myślę, że zrozumie

A nie, nie. Miał 1 maja.
Dzięki.

Napisane przez kina2807

Martuś Ty się nie czaj tylko się umawiaj z kuzynką, powiedz jej, że właśnie do niej masz zaufanie i tylko jej możesz powierzyć swoją fryzurę ślubną, na pewno ją to ucieszy

Ech czasem to mi trzeba przetłumaczyć jak dziecku .

[kina2807]

Napisane przez agunia82

To cieszę się, że pomogłam

Napisane przez katia0117

Ja też wypiłam kawkę i wziełam orzeźwiający prysznic i tez pomaga

super, że już lepiej

Napisane przez m.a.r.t.a

Ech czasem to mi trzeba przetłumaczyć jak dziecku .

to teraz już nie możesz się wymigać

[kotekk81]

dobra robie trzecie podejscie(glupi internet)
niebardzo pamietam co wczesniej pisalam ale postaram sie o niczym nie zapomniec...

wiec tak poodkrawam po kawaleczku moich cycuszkow i chetnym przesle-nie ma problemu
z przyjaciolka-swiadkowa problem rozwiazany,dzis pogadalysmy i sie okazalo ze miala@, posprzeczala sie ze swoim TZ-tem(ktory mieszka za granica a ich zwiazek tak trwa juz 14 miesiecy i w sumie widzieli sie 5 razy i ostatnio coraz czesciej sie kloca przez ta ich rozlake) i niebardzo chciala rozmawiac przy tej znajomej co ja wtedy odwiedzila

podziekowania dla gosci zamowione i juz dotarly, tak samo jak ksiega gosci, mamy rowniez zrobione "zasady zachowania na weselu"

po slubie pewnie bede myslec jak urzadzimy nasze mieszkanko, i bede odliczac miesiace,tygodnie a pozniej dni do naszego powrotu

[agunia82]

Napisane przez kotekk81

dobra robie trzecie podejscie(glupi internet)
niebardzo pamietam co wczesniej pisalam ale postaram sie o niczym nie zapomniec...

wiec tak poodkrawam po kawaleczku moich cycuszkow i chetnym przesle-nie ma problemu
z przyjaciolka-swiadkowa problem rozwiazany,dzis pogadalysmy i sie okazalo ze miala@, posprzeczala sie ze swoim TZ-tem(ktory mieszka za granica a ich zwiazek tak trwa juz 14 miesiecy i w sumie widzieli sie 5 razy i ostatnio coraz czesciej sie kloca przez ta ich rozlake) i niebardzo chciala rozmawiac przy tej znajomej co ja wtedy odwiedzila

No to super Wiedziałam że to się wyjaśni

[daget]

Jak tu u nas pielgrzymkowo się zrobiło....

Napisane przez monai

no na pierwszej to była dla mnie bardziej szkoła przetrwania też chyba - ale miałam przy sobie TŻta - to była jego wtedy chyba 10 hihihih ja w sumie byłam 2 razy tylko to nie mam co się mądrzyć ale w tamtym roku pielgrzymka była dla mnie mistycznym przeżyciem idzie się w grupie ale myśli się w środku - niesamowita energia na resztę roku.
A na którego wybieracie się w tym roku? bo takie duże pielgrzymki idą na 14 sierpnia i na 25 sierpnia. My chodziliśmy na 25 jeśli zmienimy pracę to raczej od razu urlopu nam nie dadzą więc nic nie wiadomo A 14 sierpnia jest 2 dni przed ślubem więc odpada...

Nasza Pielgrzymka wychodzi z Wałbrzycha 30 lipca a na Jasną Górę wchodzimy 9 sierpnia o 8 rano .... Także jak dla nas termin w sam raz....

Napisane przez izazusia

Nigdy nie byłam na pielgrzymce... Ale jak idę w górach sama to właśnie tak rozmyślam. Kocham góry i tam chyba czuję się najbliżej Boga. Chociaż pamiętam tez maleńki kościółek w Pradze do którego zaprosiła nas słowacka siostra zakonna od razu odgadując że jesteśmy Polakami. Była tam cisza taka, że aż biła po uszach...

Hmm tak sobie pomyślałam- pielgrzymka z przyszłym meżem...Cudowna sprawa.
Chyba pogadam sobie z Kamem

My właśnie dlatego żeśmy się uparli że pójdziemy... Wybłagamy szczęście naszego wspólnego życia... Za rok przydreptamy już jako małżeństwo..

Napisane przez KBKatarynka

Witajcie wszystkie dziewuszki miłe!!!
Ja to u Was "świeża krew" w sumie (na razie malo mnie tu było).
Kina ja też dziś w sądzie byłam przed 12-ą i jakiś sajgon...kolejka ciągnęła się, że hen...też bym sobie do łóżeczka wskoczyła, oj, ale to chyba ostatnio moje najwększe niespełnione marzenie=wyspać się w końcu!!! :P
Co do pielgrzymki to byłam trzy razy ( w tym tylko dwa razy doszłam do celu). Bardz miło je wspominam, choć nie zawsze było łatwo...nie zawsze ma się udany nocleg, ale nie o spanie (w tym wypadku) chodzi bycie wśród innych ludzi, społeczności we wspólnej drodze ze śpiewem i modlitwą, to niesamowite przeżycie!!!Polecam każdemu. Najlepsze jak się pod koniec dnia "kona" a jak jest wspólne tańcowanie i pożegnanie na dobranoc , to ludziska jeszcze mają siłę (przeważnie no i ludzie w miasteczkach, na poboczu machają, pozdrawiają, to jest bardzo x 100 miłe!

Ach witamy
A tak w ogóle w zeszłym roku to podczas naszego 11 dniowego marszu na Pielgrzymce ślubowały 2 pary . Nawet wesele im zorganizowaliśmy... Tańce, śpiewy i nawet bigos był ...

No właśnie a imprezza z Monai to swietny pomysl... my zawsze po pielgrzymce idziemy do Sfinxa uwielbiam ichtiejszy ryz a jaki on dobry po pielgrzymkowym zarełku, <miodzio>

Martus dzwon do kuzynki czym predzej, bo co zrobisz jak juz bedzie miec komplet? Ja swoja fryzjerke mam juz od stycznia zaklepana ... Bedzie czesac mnie, swiadkowa, moja mame, moja babcie, mojego Mezczyzne, jego mame i jego chrzestna ... Hymmm chyba przesadzilammmm ... A pazurki robie sama

Kotekk81 ja tez poprosze kawaleczek...

Ps. Moj Skarb wlasnie pojechal zamawiac garnitur... Juz nie moge sie doczekac...

[biedronka19876]

Napisane przez Taska

Czesc moje drogie!

Nie pisalam wczesniej bo najzwyczajniej nie mam czasu zamiast spedzac uroczo nasz tydzien miodowy to my siedzimy w samochodzie z tesciem i przemierzamy Polske wzdluz i wszerz w poszukiwaniu samochodu ;(
Pomarudzilam!


SOBOTA!

Byl piekny ale wietrzny dzien. Welon co chwile mialam na twarzy
Niebo zaciagalo sie chmurami kilkakrotnie ale nie spadla ani kropla.
Spotykalismy sie z fotografem u mnie w domu o 14.30- ja juz wrocilam od fryzjera i makijazu. Musze przyznac, ze mialam super humor, stres gdzies ulecial, za to zarty mi sie trzymaly przez cale popoludnie. O 15.30 przyjechal TZ z rodzicami i swiadkiem. Ubieranie NAS i Blogoslawienstwo, o 16 przyjechal nasz samochod i wyruszylismy do kosciola. Bylismy o 20min za wczesnie ale za to spotkalismy tylu znajomych, ze az ciezko policzyc... ludzi ktorych nie widzialam po 11 lat! Cudowne uczucie.

Pozniej tato zaprowadzil mnie do oltarza, dalismy sobie "cmoka" i wreczyl ma reke Panu Mlodemu.
Kobiety najprzyjemniejsza czesc to nasze usmiechniete oczy, szczesliwe buzie i zakochane spojzenia!!!!!!

Powiem szczerze, ze nogi mi sie trzesly przez pierwsza czesc mszy do naszej przysiegi, mieslismy wrazenie, ze to nie nasz slub, ze uczestniczymy w czyims... pozniej to byla tylko eksplozja uczuc... Rewelacja!
Jesli bedziecie wynajmowac Smyczki; My mieslimsy Skrzypce i wiolaczele- pogadajcie z nimi, czy nie moga grac razem z organista... wszyscy goscie zachwycali sie tym polaczeniem.

Co do imprezy, my nie mieslismy Wesela tylko przyjecie z muzyka na zywo... Jesli ktos lubi wlasnie cos takiego goraco polecam. BYlo super! My o 23-24 poszlismy do Hotelu na nasza "noc poslubna" a reszta gosci pojechala do TZ do domu i tam bawili sie do 5 rano. W niedziele o 12 my dojechalismy do nich i impreza od nowa... w zyciu sie tak nie usmialam


Zaluje, ze nie mozna brac slubow czesciej, bo z checia powtorzylabym ten dzien jeszcze raz.

Piekna relacja, i sliczne fotki. Wszystkiego dobrego na nowej drodze zycia !

Napisane przez toverek83

dziewczynki wkleje wam zdjecie bukietu jaki dostali ode mnie i siostry rodzice i o takim myslimy na slub w ramach podziekowan dla nich...jeszcze jak szlam od kwiaciarki z tym bukietem spotkala mnie mama Tomkai powiedziala mi ze ona zawsze kochala herbaciane roze wiec juz wiem co lubi i co dostanie.nie bede nic wymyslac tylko zostane przy tym a za ten kosz z 25 rozami zaplacilam rowne 120zl wiec chyba nie tak duzo prawda???

śliczny bukiet

[asiuk]

Napisane przez LilStar

asiuk dobrze, ze to tylko tak się skonczyło-uważaj na siebie.

Napisane przez agunia82

Rany dobrze że mu się nic groźnego nie stało, bo jak tylko przeczytałam słowo "wypadek" serce mocniej zaczęło mi bić

Dzięki, dziewczyny. Dobrze, że za nami nikt nie jechał.
Chłopak ma chyba poczucie humoru, bo nawet zaprosił mnie dziś na Naszej Klasie do znajomych

Napisane przez izazusia

Toverek cudownie urządziliście rodzicom rocznicę ślubu. Ja moim nie wiem co dam w tym roku- to już 37 rocznica!!!
Wiecie że jak patrzę na babki w wieku mojej mamy i facetów w wieku mojego ojca to jestem zdziwiona. Mama ma 61 lat, tato 63 a wcale na tyle nie wyglądają. Mama jeszcze pracuje- jest pielęgniarką środowiskową i pomyka na swoim rowerku czasem nawet 25 km dziennie po całym mieście. Uprawiają działkę, mama kojarzy bardziej te nowe zespoły niż ja. Ostatnio mówię jej ze na pierwszy taniec chcemy Karolinę Kozak (http://youtube.com/watch?v=oGNLGJxPwRo ) a mama do mnie "a to wiem -ta z dredami"
Hehe sądzę że rodziców odmlodzilam ja - urodzilam sie gdy mama miala 36 a tato 38 lat. 12 lat po mojej sister

Musisz mieć świetnych rodziców
Moja mama ma 57 lat, a tata - 60. Mam starszą o 10 lat siostrę (która zresztą wyszła za mąż rok temu )

Napisane przez daget

Wlasnie z Grzsiaczkiem wybralismy dekoracje na samochod - teraz musze wybrac sie do kwiaciarni i pokazac nasz projekt

Super dekoracja, bardzo mi się podoba

Napisane przez monai

ihihihi sama się zastanawiałam przez ułamek sekundy o czym piszesz Ty teraz


no ja Marqueza uwielbiam, realizm magiczny iberoamerykańskiej dużo nie czytałam generalnie Fuentesa jeszcze tylko
Mój drugi ulubiony pisarz to Kundera

Ja robiłam dwa podejścia do "Stu lat samotności", ale na razie książka czeka na mnie w półce (mam swój egzemplarz). Jakoś tak tragicznie idzie mi czytanie czegokolwiek, nie wiem dlaczego. Nawet nie wiedziałam, że można rok męczyć książkę

Napisane przez m.a.r.t.a

O matko. Dobrze, że to się gorzej nie skończyło.

Napisane przez izazusia

Nigdy nie byłam na pielgrzymce... Ale jak idę w górach sama to właśnie tak rozmyślam. Kocham góry i tam chyba czuję się najbliżej Boga. Chociaż pamiętam tez maleńki kościółek w Pradze do którego zaprosiła nas słowacka siostra zakonna od razu odgadując że jesteśmy Polakami. Była tam cisza taka, że aż biła po uszach...

Hmm tak sobie pomyślałam- pielgrzymka z przyszłym meżem...Cudowna sprawa.
Chyba pogadam sobie z Kamem

Ja byłam 2 razy na pielgrzymce do Częstochowy, choć zbytnio religijna nie jestem Druga mi się średnio podobała, bo była prowadzona przez durnego księdza, ale ta pierwsza... Wpaniałe wspomnienia. Jak się już klęknęło przed Obrazem, to łzy same napływały do oczu.

Wróciłam z Gl., skonsultowałam to i owo. Promotor się zawsze nakręca i sam mi podsuwa jakieś pomysły Za każdym razem idę do niego z pen drive'm, bo przeważnie ma coś ciekawego na laptopie
Od dwóch tygodni chyba próbuję się skontaktować z dziewczynami z chórku na ślub, jednak nie odpisują na maila. Chyba będę musiała posłać następnego albo zadzwonić.

[madziczek]

Ja jeszcze na chwilke - zaraz do domu wychodzę (znowu się zasiedziałam)

Wrzucam parę linków odnośnie obrzędu ślubu i czytań, które mogą być Wam pomocne:

Obrzędy sakrametnu małżeństwa: http://www.kerygma.pl/main.php?op=4&go=77
Liturgia słowa http://www.kerygma.pl/main.php?op=4&go=77
Protokol rozmow z narzeczonymi przed zawarciem malzenstwa http://www.kerygma.pl/main.php?op=4&go=772

Lece na rowerek i na piwko

pa

P.S. Szef pryniosl dwie lubianki czeresni - ale sobie pojemy.
Moze ktos chetny.

[agunia82]

A my dzisiaj poszliśmy się umówić do poradni rodzinnej i udało nam się zaliczyć pierwsze spotkanie

Oczywiście wykresiki trzeba robić. Dobrze, że o tym wiem mniej więcej co i jak to sobie powpisuje sama te dane bez mierzenia czegokolwiek żeby w miarę było i już :P

No i trzeba było książeczki i ćwiczeniówki za 10 zł kupić :/ Trudno.

W weekend jedziemy dać u mnie na zapowiedzi i porozdawać pierwsze zaproszenia

[monai]

Napisane przez Agata R

na tym glownym deptaku (my mowimy na to 3 leja) jest drozej niz w drugiej aleji ale wg mnie najlepsza pizza jest w cleopatrze ale za to piwo daja fatalne
Jesli nie widzalyscie tej naszej 3 aleji po remoncie a parku jasnogorskiego to polecam chociaz wpasc zobaczyc... po protu raj... chcemy miec zdjecia w tym parku... pieknie go zrobili

a bo mi o cleopatrę chodziło właśnie ;p pyszności pizza z taką zieloną małą papryczką - wcale nie pali tylko pysznie smakuje piwka tam nie piłam, bo na pielgrzymce darowaliśmy sobie Marcin mnie zaprowadził, bo się stołował jak pół roku wczesniej był na delegacji 2 tygdonie w Częstochowie a ja szłam potulnie nie wiem jaka to aleja wogóle ja to mam taką orientację w terenie, że szkoda gadać

Napisane przez izazusia

Nigdy nie byłam na pielgrzymce... Ale jak idę w górach sama to właśnie tak rozmyślam. Kocham góry i tam chyba czuję się najbliżej Boga. Chociaż pamiętam tez maleńki kościółek w Pradze do którego zaprosiła nas słowacka siostra zakonna od razu odgadując że jesteśmy Polakami. Była tam cisza taka, że aż biła po uszach...

Hmm tak sobie pomyślałam- pielgrzymka z przyszłym meżem...Cudowna sprawa.
Chyba pogadam sobie z Kamem

no polecam autentycznie oczyszcza duszę i zbliża niesamowicie jak się pójdzie z TŻtem - tylko musi być dobra wola z obu stron, nic na siłę

Napisane przez m.a.r.t.a

Dziewczyny wstyd się przyznać, ale ja jeszcze fryzjera nie mam zaklepanego. Fakt chce się czesać u kuzynki, ale jakoś tak mi głupio dzwonić do niej, tyle lat się nie widziałyśmy z 5 będzie, no pogrzebu mojego Taty nie liczę, bo to nie okazja do pogaduszek. Partner mi mówi, że przecież dzwonię i umawiam się jako klient, ale mi się wydaje, że jej się będzie wydawało, że specjalnie do niej idę licząc, że uczesze mnie za darmo czy za pół ceny. A ja po prostu ufam jej i wiem, że się postara, aby fryc był ładny. Na ślub mojej siostry czesała nas obydwie i byłam bardzo zadowolona. Kurczę ale ja mam schizo. .

Jak się zbiorę to na ten weekend się umówię.

a ja się umówiłam na wizażu z jedną wizażystką ale nie kontaktowałyśmy się od 1,5 miesiąca i nie wiem czy ja mam makijażystkę czy nie? fryzjera? paznokcie? ech... nie mam gdzie mieszkać, nic mnie nie obchodzi ;p
A swojej kuzynce powtórz to co napisałaś - i nie martw się na zapas!

Napisane przez KBKatarynka

Witajcie wszystkie dziewuszki miłe!!!
Ja to u Was "świeża krew" w sumie (na razie malo mnie tu było).
Kina ja też dziś w sądzie byłam przed 12-ą i jakiś sajgon...kolejka ciągnęła się, że hen...też bym sobie do łóżeczka wskoczyła, oj, ale to chyba ostatnio moje najwększe niespełnione marzenie=wyspać się w końcu!!! :P
Co do pielgrzymki to byłam trzy razy ( w tym tylko dwa razy doszłam do celu). Bardz miło je wspominam, choć nie zawsze było łatwo...nie zawsze ma się udany nocleg, ale nie o spanie (w tym wypadku) chodzi bycie wśród innych ludzi, społeczności we wspólnej drodze ze śpiewem i modlitwą, to niesamowite przeżycie!!!Polecam każdemu. Najlepsze jak się pod koniec dnia "kona" a jak jest wspólne tańcowanie i pożegnanie na dobranoc , to ludziska jeszcze mają siłę (przeważnie no i ludzie w miasteczkach, na poboczu machają, pozdrawiają, to jest bardzo x 100 miłe!

witaj

Napisane przez m.a.r.t.a

No ja paznokcie robię sobie sama, więc ten problem odpada. W ogóle mam na ich punkcie fioła, bo zapuszczam na ok 1 cm. Używam masę odżywkę, balsamów, żeby mi do ślubu nic nie popękało, zwłaszcza, że w domu wykonuje bez rękawiczek wiele czynności kuchennych, a wszelkie proszki itp niszczą dłonie. Ostatnio dwa mi się złamały, bo zaryłam ręką w ścianę. Kupiłam sobie z joko przyśpieszać wzrostu paznokcia i muszę przyznać, że w tydzień urosło mi ok 1,5 mm białej strefy. No do ślubu powinno się wszystko wyrównać.

chcę tą odżywkę! dopiszę do listy ;>
też bym chciała mieć swoje... ale krótkie - pół cm góra. Mam takie małe ręce, że z długimi paznokciami nie fajnie wyglądają

Napisane przez daget

Jak tu u nas pielgrzymkowo się zrobiło....
Nasza Pielgrzymka wychodzi z Wałbrzycha 30 lipca a na Jasną Górę wchodzimy 9 sierpnia o 8 rano .... Także jak dla nas termin w sam raz....

Ach witamy
A tak w ogóle w zeszłym roku to podczas naszego 11 dniowego marszu na Pielgrzymce ślubowały 2 pary . Nawet wesele im zorganizowaliśmy... Tańce, śpiewy i nawet bigos był ...

o to najpierw zrobimy sobie wieczór panieński taki mega a potem pójdziemy do Częstochowy na piszo do Agaty na pizzę! albo na odwrót... ;>

Ale ja to jestem cwana - bo chodziłam na pielgrzymki z moim TŻ - 5 dniowe... a ode mnie idą ze 2 razy dłużej.

madziczek już się dorwałam do tych czereśni udanego piwka - zrelaksuj się w końcu no! i dzięki za linki - ja otworzyłam i będę studiować zaraz

[monai]

Napisane przez agunia82

A my dzisiaj poszliśmy się umówić do poradni rodzinnej i udało nam się zaliczyć pierwsze spotkanie

Oczywiście wykresiki trzeba robić. Dobrze, że o tym wiem mniej więcej co i jak to sobie powpisuje sama te dane bez mierzenia czegokolwiek żeby w miarę było i już :P

No i trzeba było książeczki i ćwiczeniówki za 10 zł kupić :/ Trudno.

W weekend jedziemy dać u mnie na zapowiedzi i porozdawać pierwsze zaproszenia

no to do przodu brawo! też w weekend rozdaję zaproszenia będziemy miały czarne zęby od tych herbat

[...Skierka...]

Witam Was drogie Panny Mlode

Ostatnio dawno nie wchodsilam bo niestety tyle na glowie i malo czasu... ale widze ze tu dyskusja toczy sie w szybkim tepie

My spotkanie w poradni zalatwilismy za jednym razem, i podpisala nam niby 3, chyba im tez juz sie za bardzo nie chce

Ostatnio duzo rzeczy udalo sie zalatwic, w koncu trzeba bylo Bylismy w kwiaciarni, wybralam sobie mniej wiecej jaka chce wiazanke, ale niestety narazie bez szczegolow, sukienke odbieram we wtorek... oj chyba dopiero wtedy poczuje ze TEN dzien juz jest tak blisko...
Jakos narazie sie nie stresuje i nie martwie, puki co wychodze z zalozenia ze musi byc pieknie i napewno wszystko sie uda, zobaczymy kiedy mi sie ten swiatopoglad zmieni...?

W sobote mialam wieczor panienski... ubawilam sie niesamowicie
dziewczyny zadawaly mi pytania w postaci testu a odpowiedziami a,b,c - jak dobrze znam TZta, na ktore to pytania on odpowiedzial im wczesniej. Za kazdy blad mialam jakas kare, ale na szczescie bledow nie bylo duzo
Oczywiscie nier obylo sie z tortem, opisanym "Twoj przedostatni w zyciu"
Jakos tego dnia nie mialam nastawienia balowanie, ale okazalo sie ze bylo naprawde przyjemnie i co tydzien moglabym chodzic na takie imprezy


Dziewczyny z 5 lipca - DUZO SZCZESCIA NA NOWEJ DRODZE!

[agunia82]

Napisane przez monai

no to do przodu brawo! też w weekend rozdaję zaproszenia będziemy miały czarne zęby od tych herbat

ja i tak codziennie popijam kawkę i herbatkę to się nie boje

Skierka to super że panieński się tak udał A to swoje myślenie zachowaj aż do dnia ślubu najlepiej, bo na pewno będzie wszystko jak sobie wymarzyłaś

[daget]

Napisane przez agunia82

A my dzisiaj poszliśmy się umówić do poradni rodzinnej i udało nam się zaliczyć pierwsze spotkanie

Oczywiście wykresiki trzeba robić. Dobrze, że o tym wiem mniej więcej co i jak to sobie powpisuje sama te dane bez mierzenia czegokolwiek żeby w miarę było i już :P

No i trzeba było książeczki i ćwiczeniówki za 10 zł kupić :/ Trudno.

W weekend jedziemy dać u mnie na zapowiedzi i porozdawać pierwsze zaproszenia

No prosze prosze.... Metody naturalne sie klaniaja

Napisane przez asiuk

Od dwóch tygodni chyba próbuję się skontaktować z dziewczynami z chórku na ślub, jednak nie odpisują na maila. Chyba będę musiała posłać następnego albo zadzwonić.

Pewnie dziewczyny na rozjazdach wakacyjnych... My spiewamy w ta sobote ostatni raz ... a potem dopiero po 10 sierpnia ... Bo bedziemy wakacjowac sobie .

No Skierka ... juz tylko ponad tydzien ...

[agunia82]

Napisane przez daget

No prosze prosze.... Metody naturalne sie klaniaja

A no się kłaniają, ale ja o nich już co nieco wiem. Dużo mieliśmy o tym na biologii w liceum, potem mieliśmy jeszcze przysposobienia do życia w rodzinie i tam też. Trochę sama się interesowałam tym. I tym sposobem jakiś wykresik się skombinuję a i zinterpretować w ten najprostszy sposób zinterpretuję jak coś Jakoś nie chce mi się codziennie temperatury mierzyć, tym bardziej że teraz to mi do niczego nie jest potrzebne. A jak będę chciała to podczytam o tym więcej i tyle, to nic czego nie dało by się objąć rozumkiem

[LilStar]

znów zjadło mi cytowanie

KBkatarynka witaj
madziczek zabieram się do stiudowania linkówdzięki.
Skierka-fajny ten Twój panieński

miliodpoczywasz Kochana?
dzasta
a kasienka to gdzie się podziewa????????????????? ??????????

a tak poza tym to witam Dziewczyny

znowu straciłam kg-mama mówi że musze iść do lekarza bo jem normalnie a raczej ponad normę-może już mnie dopadł sławny stres i narazie tak się objawia?

[...Skierka...]

Napisane przez LilStar

znowu straciłam kg-mama mówi że musze iść do lekarza bo jem normalnie a raczej ponad normę-może już mnie dopadł sławny stres i narazie tak się objawia?

Ja tak na ten stresik czekalam, ze moze kg troche spadnie, ale cos jakos mnie jeszcze nie trafia, a kg jak byly tak sa

Napisane przez agunia82

A no się kłaniają, ale ja o nich już co nieco wiem. Dużo mieliśmy o tym na biologii w liceum, potem mieliśmy jeszcze przysposobienia do życia w rodzinie i tam też. Trochę sama się interesowałam tym. I tym sposobem jakiś wykresik się skombinuję a i zinterpretować w ten najprostszy sposób zinterpretuję jak coś Jakoś nie chce mi się codziennie temperatury mierzyć, tym bardziej że teraz to mi do niczego nie jest potrzebne. A jak będę chciała to podczytam o tym więcej i tyle, to nic czego nie dało by się objąć rozumkiem

U mnie tylko godzine troche poopowiadala o tych wykresach i tyle... ot koniec poradni tez myslalam ze bedzie to tak wygladalo jak opisujecie, ale moze i dobrze ze sie nie wczuli w ta swoja rolę

[katey]

Taska super fotki rzeczywiście swietna fryzurka i sukienka tez super jeszcze raz gratulacje i najlepszego

Napisane przez Agata R

58 to nie jest duzo ani malo to w sam raz... ja waze 55 przy 172 wzrostu i jestem chudzina... zero cyckow...

Hehe mam ten sam problem tzn z cyckami bo wzrostu mi poskapili i tylko 165 dostalam

dobrze, ze TZ już wrócił to masz go kolo siebie i humor się poprawia natychmiast a jak z wynikami?juz cos wiedza?

Napisane przez daget

No ja niestety tez nie mam czym oddychac.... Z moimi wypierdkami ....

Nie no padlam „wypierdkami” hahaha wiesz ja tez zawsze myślałam ze mam a raczej ni mam nic, az nie dostalam linku do elektronicznego brafitter’a (dzieki dzasta) i okazalo się ze jak uważałam ze mam A no może w porywach do B to tam wyszlo D!!!!!!!! ale i tak bym mogla mieć ciut wiecej i wtedy ladniej by wszystko się układało i mój brzuch nie wyglądałby tak jak teraz

Napisane przez kotekk81

dziendoberek dziewczyneczki...piszecie ze nie macie czym oddychac za to ja mam az za duzo oddac Wam troche??i wtedy wszyscy beda szczesliwi

To ja wezme bardzo chetnie

Napisane przez LilStar

też mam marne małe b i dlatego nobel dla tego kto wymyśłił PUSH UP

to ja poproszę-tak do małego C

nom PUSH UP i wkładki do biustonoszy to jest cos

Napisane przez agunia82

Ehhh te okropne bóle głowy Pogoda fakt, wariuje, mnie też głowa co trochę pobolewa

Napisane przez agunia82

Widzę też że tu więcej migrenowców. Ja proponuję dziewczynki, jak tylko Was głowa zaczyna pobolewać, napić się kawki. Mi często pomaga

Kawka może pomoc, ale bardzo dobrze dziala tez masaz, tzn uciskajcie sobie okolice skroni i tuz nad nosem…poczujecie roznice na pewno już po chwili…mnie tez dopadaja migreny zwłaszcza przed okresem,ale to chyba skutek brania tabsow…niedługo mam nadzieje ze przejdzie bo ida w odstawke

Napisane przez katia0117

A jeszcze mam pytanko;Na ile przed weselem prosicie o potwierdzenia przybycia?Bo ja tak mysle,ze jakby co to chciałabym mieć toche czasu na doproszenie kogos jakby zaczeli masowo odmawiać(jak to bywa w mojej rodzinie) i sama nie wiem jaką date potwierdzenia podac w zaproszeniu


m.a.r.t.a. nie jestes sama ,ja również nie mam fryzjera, i na pazurki sie jeszcze nie umówiłam

my pisaliśmy na zaproszeniach do konca czerwca bo zaczęliśmy rozdawac już kolo kwietnia,ale tak szczerze to nie za wiele osob na potwierdzilo do tego terminu….fakt, ze niektórzy to od razu przy zapraszaniu mowili ze tak lub nie…i mam nadzieje ze zdania nie zmienia a do reszty pewnie będziemy dzwonili..ale taki wczesny termin dal nam czas na doproszenie paru osob z których musieliśmy zrezygnowac przy pierwotnej liscie ze względów miejscowych i finansowych a tak sa ujeci i będą z nami w ten dzien no i doszly nieprzewidziane osoby jak np. moi szefowie (zaczelam prace w marcu a lista powstala w zeszłym roku )

co do fryzjerki to ja mam zone kumpla TZ ma swój zakład w Lbnie i raz bylam się ścinać u niej i wyszlo ok., zobaczymy co wymyslimy wspolnie w czwartek za tydzien mam probna i przy okazji ze ma tam makijazystke to i ja sprawdze…mam nadzieje ze nie będę musiala na gwałtu rety szukac nowej?! Zabieram ze soba laptopa i caly folder z fryzurami i makijazami

Napisane przez monai

no polecam autentycznie oczyszcza duszę i zbliża niesamowicie jak się pójdzie z TŻtem - tylko musi być dobra wola z obu stron, nic na siłę


a ja się umówiłam na wizażu z jedną wizażystką ale nie kontaktowałyśmy się od 1,5 miesiąca i nie wiem czy ja mam makijażystkę czy nie? fryzjera? paznokcie? ech... nie mam gdzie mieszkać, nic mnie nie obchodzi ;p
Ale ja to jestem cwana - bo chodziłam na pielgrzymki z moim TŻ - 5 dniowe... a ode mnie idą ze 2 razy dłużej.

U nas pielgrzymki sa od początku sierpnia i 14 sa na JG ja jeszcze nie bylam, chyba za cienka jestem na takie trasy, ale kilka razy poszlam z mama na krotsza taka 40km w jeden dzien do Wawolnicy i chyba na jednej z nich wymodliłam mojego TZ dlatego może uda mi się go namowic i pojdziemy we wrzesniu jako małżeństwo

Napisane przez monai

no to do przodu brawo! też w weekend rozdaję zaproszenia będziemy miały czarne zęby od tych herbat

I pelne brzuchy od ciast ciasteczek itp. w każdym praktycznie domu nas czyms częstowali i po kilku wizytach jednego dnia chodziłam jak balon

My wczoraj byliśmy w kosciele i daliśmy na zapowiedzi u mnie bo u TZ już wywieszone były i oczywiście stare babcie na osiedlu wylookaly i zaczely pytac się teścia czy to prawda a dzis szukam lampek na allegro bo chciałam ladna dekoracje za nami, żeby była podswietlona ale chyba jakos wiecej tego przed swietami niż w wakacje…

[agunia82]

No skończyłam wypisywać koperty, a od jutra wypisywanie zaproszeń. Człowiek przez ten komputer się odzwyczaił od pisania długopisem i rączka trochę boli

[LilStar]

Napisane przez agunia82

No skończyłam wypisywać koperty, a od jutra wypisywanie zaproszeń. Człowiek przez ten komputer się odzwyczaił od pisania długopisem i rączka trochę boli

wpadnij do mnie na mały masażyk

wydaje mi sie że Gościom jest przyjemnie jak dostaja zaproszenie i nazwisko jest napisane odręcznie

[agunia82]

Napisane przez LilStar

wpadnij do mnie na mały masażyk

wydaje mi sie że Gościom jest przyjemnie jak dostaja zaproszenie i nazwisko jest napisane odręcznie

No to już się pakuję i niebawem się spodziewaj dzwonka do drzwi Ale mam nadzieję że mi otworzysz mimo późnej pory?

[m.a.r.t.a]

Napisane przez LilStar

m.a.r.t.a ja to chyba bedę męczyć o ciąży
-o zajściu
-o płci
-w koncu i tak skonczy sie stwierdzeniem Najważniejszę żeby Zdrowe Było
-o wyższości koloru pink nad blue
-o wózku
-o łóżeczku-
-o szkole rodzenia-
-o wyborze imionek
-o karmieniu
-i o milionie innych spraw
-a potem a może wcześniej o własnym domu w miejscu jego pracy-nie chcę w mieszkaniu całe życie

a co do rozpiski to jestem zażeby mnie tylko nie minęło

A od kiedy planujesz tarmosić bociana za nogi?

Napisane przez madziczek

Ja jeszcze na chwilke - zaraz do domu wychodzę (znowu się zasiedziałam)

Wrzucam parę linków odnośnie obrzędu ślubu i czytań, które mogą być Wam pomocne:

Obrzędy sakrametnu małżeństwa: http://www.kerygma.pl/main.php?op=4&go=77
Liturgia słowa http://www.kerygma.pl/main.php?op=4&go=77
Protokol rozmow z narzeczonymi przed zawarciem malzenstwa http://www.kerygma.pl/main.php?op=4&go=772

O z miłą chęcią sobie poczytam .

Napisane przez monai

chcę tą odżywkę! dopiszę do listy ;>
też bym chciała mieć swoje... ale krótkie - pół cm góra. Mam takie małe ręce, że z długimi paznokciami nie fajnie wyglądają

Cuchnie jak zwykły lakier do paznokci, ale na mnie działa. Oby na Ciebie też .

[LilStar]

Napisane przez agunia82

No to już się pakuję i niebawem się spodziewaj dzwonka do drzwi Ale mam nadzieję że mi otworzysz mimo późnej pory?

Tobie otworzę

Napisane przez m.a.r.t.a

A od kiedy planujesz tarmosić bociana za nogi?

hm....najlepiej odrazu
bo Bociany, panie w ciąży, maleńkie Dzieci mnie prześladują
a tak poważnie to chcemyzajść w ciążę jeszcze w tym roku jak się uda

[daget]

Napisane przez LilStar

m.a.r.t.a ja to chyba bedę męczyć o ciąży
-o zajściu
-o płci
-w koncu i tak skonczy sie stwierdzeniem Najważniejszę żeby Zdrowe Było
-o wyższości koloru pink nad blue
-o wózku
-o łóżeczku-
-o szkole rodzenia-
-o wyborze imionek
-o karmieniu
-i o milionie innych spraw
-a potem a może wcześniej o własnym domu w miejscu jego pracy-nie chcę w mieszkaniu całe życie

Superasnie... my juz pomalutku rozmawiamy w tym temacie , Coraz wiecej dzieci sie rodzi w naszym otoczeniu... Normalnie czuje sie juz taka stara przy nich wszystkich...

[m.a.r.t.a]

Napisane przez ...Skierka...

W sobote mialam wieczor panienski... ubawilam sie niesamowicie
dziewczyny zadawaly mi pytania w postaci testu a odpowiedziami a,b,c - jak dobrze znam TZta, na ktore to pytania on odpowiedzial im wczesniej. Za kazdy blad mialam jakas kare, ale na szczescie bledow nie bylo duzo
Oczywiscie nier obylo sie z tortem, opisanym "Twoj przedostatni w zyciu"
Jakos tego dnia nie mialam nastawienia balowanie, ale okazalo sie ze bylo naprawde przyjemnie i co tydzien moglabym chodzic na takie imprezy

No to super, że się wybawiałaś. Grunt to dobra zabawa z odpowiednim towarzystwem.

Napisane przez daget

Superasnie... my juz pomalutku rozmawiamy w tym temacie , Coraz wiecej dzieci sie rodzi w naszym otoczeniu... Normalnie czuje sie juz taka stara przy nich wszystkich...

My wstępnie chcieliśmy od razu po ślubie starać się o dzieciaczka, ale teraz będę starała się o nową pracę na jesień i wypadałoby w niej trochę ok roku popracować. Zobaczymy co los przyniesie.

[malutka_24]

Dobry Wieczorek!
To, że znowu tyle naskrobałyście to pominę milczeniem

Taska
czytając twoją relację i oglądając zdjęcia, aż się ja też chcę już

toverek83
cieszę się, że udała się rocznica ślubu twoich rodziców A bukiet ładniusi i nie drogi

asiuk
to dobrze, że ten wypadek tak się tylko skończył

madziczek
jeżeli masz jeszcze troszeńkę czereśni to możesz się ze mną podzielić, bo ja już swoje zjadłam

ból głowy
mnie niestety dopadł Ale kawa to mi raczej nie pomoże, bo po niej to zawsze jestem jakaś otumaniona
Ale za to pomaga mi relaksująca, gorąca i długa kąpiel, a po tym masaż zrobiony przez mojego Tz'ta I jestem jak nowo narodzona.
Więc moje kochane wizażanki uciekam do łazienki

I jakbym już nie wróciła to od razu mówię DOBRANOC i do juterka

[daget]

U nas jak Bog da.... Bedziemy sie starac o dziewczynke, bo moj Skarb chce miec mala Ksiezniczke... Bo duża już ma hihih. Ale mnie marza sie bliznieta . Coz zobaczymy...

A tak zmieniajac temat moje Kochanie zamowilo garnitur, pojechal dal sie zmierzyc i wplacil zaliczke, garniak bedzie na 21 sierpnia... ufff a juz myslalam ze pojdzie w slicznej pizamie z kroliczkami hihihi

Edit: zapomnialambym... Na bol glowy jest najlepszy... <milczek> nie powiem bo sie wstydze...