Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012 - Strona 19 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Pokaż wyniki sondy: wybieramy tytuł nowego wątku
Mija zima, idzie wiosna, każda mama jest radosna 1 1,59%
Pod serduszkiem sie chowały, teraz roczek będą miały 33 52,38%
Pierwsze kroki stawiają, mamom radość dają 1 1,59%
Pierwsze kroki stawiają, mamom odpocząć nie dają 0 0%
Wczoraj świat witały, jutro będą roczek miały 3 4,76%
Zaraz pierwszy kroczek, zaraz będzie roczek 0 0%
Piłka, lalka, czy kopara? Pierwsze urodziny zaraz! 23 36,51%
Pierwsze urodziny zaraz, więc prezentów będzie chmara... 0 0%
Wczoraj bóle porodowe, dziś przyjęcie urodzinowe. 2 3,17%
Głosujący: 63. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-11-11, 21:27   #541
ladybird_1987
Rozeznanie
 
Avatar ladybird_1987
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 698
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Hej!
_agata super opis Maćka. za pół roczku.

kism super jest to zdjęcie. Wygląda na dumnego ze swoich osiągnięć.

Weekend minął nam pod znakiem gości. Robiłam m.in. sałatkę brokułową z przepisu _agaty. Wyszła super! Smaki idealnie się ze sobą komponują.
Dziś byliśmy zobaczyć maluszka mojej koleżanki- ma 3 tygodnie (maluszek oczywiście ). Jak to się szybko zapomina jakie dzieciaczki są małe jak się urodzą. Jak go wzięłam na ręce to miałam stracha- taki lekki i delikatny.

Dalej walczymy z butlą ale Hania nie ma zupełnie chęci. W sumie kaszki też nie chce. Próbujemy dalej.
__________________
ladybird_1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-11, 21:33   #542
moniczka1302
Wtajemniczenie
 
Avatar moniczka1302
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 965
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez natusiakac21 Pokaż wiadomość
zagłosowałam

---------- Dopisano o 22:29 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

Cytat:
Napisane przez anulka4771 Pokaż wiadomość
to jest dokładnie jedno ćwiczenie-zreszta nie wiem czy to mozna nazwać ćwiczeniem.Gdy Szymonek leży na brzuszku kładę jego rączki do przodu,wyciągam je do przodu i podtrzymuję aby nie kładł ich znów na boki aby nie lezał rozkraczony jak żaba.W tej pozycji unosi główke,podpiera się na rączkach,próbuję się na nich unosić.


A my dziś wyszliśmy ze szpitala.Od piatku Szymek był na mleku Nutramigen Lipil(koszt jednej puszki mleka 150złmleko nie jest refundowane) dziś wyszliśmy z lepszą skórką,można by rzecz ma skórę jak normalny,zdrowy bobas.Dostałam dwie puszki mleka od Pani Doktor która prowadziła Szymka (Dziękuję Ci dobra kobieto) wspaniały lekarz,taki z powołania i bardzo przejęła się naszą sytuacją.Jeśli je skończymy przechodzimy na Nutramigen ten zwykły.
Szymek miał też w szpitalu zrobione usg węzłów chłonnych,ma powiększone węzły chłonne pachwinowe,pod paszkami,szyjne i z tyłu szyji,węzły pomimo powiekszenia nie są podejrzane,taka nasza uroda.A i dzieci z AZS moga mieć takie węzełki.

---------- Dopisano o 16:57 ---------- Poprzedni post napisano o 16:54 ----------


Zrobione
Cóż mogę napisac... Polandia to chory kraj, gdzie dobrze tylko bogatym
Jak można nie refundowac mleka dla dziecka i puszka kosztuje 150zl?!?!? To jest dla mnie skandal po prostu!!!

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ----------

Cytat:
Napisane przez Gaabbi Pokaż wiadomość
Witam.

Po mojej chorobie już nie ma prawie śladu. Prawie, bo w nocy mnie jeszcze pobolewa gardło i mam nos zatkany. Od kilku dni dokucza mi za to inna dolegliwość, ból głowy Boli mnie tak, jakby mi ktoś szpikulec wbijał w głowę. W nocy z środy na czwartek nie spałam w ogóle i przez płacz wyobrażałam sobie, jak o będzie, jak już mnie nie będzie... Jeszcze nigdy w życiu tak długo i tak mocno mnie głowa nie bolała. Mnie ogólnie rzadko kiedy coś boli. Byłam z tym u lekarza rodzinnego, który to dał mi skierowanie do laryngologa i przepisał lek przeciwbólowy Modafen- bez komentarza Myślałam, że to będzie dla mnie zbawienie, bo żadne inne leki przeciwbólowe na mnie nie działały, ale na szczęście trafiłam na dobrą farmaceutkę, która mi absolutnie odradziła zażywanie tego leku, jeśli karmię piersią Laryngolog zbadała mnie kompleksowo i stwierdziła, że od strony laryngologicznej jest wszystko ok. Nadal więc nie wiem skąd ten ból. Może to być ból poinfekcyjny, ale czy na pewno Muszę w tym tygodniu znaleźć jakiegoś neurologa, który przebada moją głowę na wskroś i wykluczy ewentualne nieciekawe historie. Głowa na szczęście boli już dużo mniej. Dzisiaj bolała mnie tylko rano, ale później się zdrzemnęłam, poszłam na spacer i przeszło.



Nasz rekord spania, to do 11:50


Moim zdaniem nic złego się nie dzieje, jak dziecko dostaje jeść metalową łyżeczką.


Często się karmicie.

My mamy materac firmy MODULIA 7 strefowy http://www.modulia.pl Już pisałam, że ja jestem z niego baaaardzo zadowolona. BARDZO! Polecam! Tylko to nie jest typowo twardy materac. Raczej taki, który dostosowuje się do kształtu ciała. Ale człowiek się w niego nie zapada więc miękki też nie jest Jest taki średnio twardy bym powiedziała

Pościel mamy z firmy AMW http://www.amw.pl Jesteśmy zadowoleni. Ale chyba nie ma siły, każdą pościel trzeba co jakiś czas zmieniać, bo się zbija. My zmieniliśmy po ponad 2 latach użytkowania.
O rany! Koniecznie się zbadaj! Co do lekarza, któy przepisał lek będący niepolecany w czasie ciąży - no comment. Za co oni biorą takie pensje?
BTW - byłam raz u stomatologa, wizyta na 8.45, byłam parę minut przed czasem i tylko słyszę z gabinetu rozmowy o kotach , psach a na sam koniec jeszcze jadły torta i z 15 minutowym opoznieniem mnie przyjela, zęba zaleczyla w 10 minut
__________________
Hania
moniczka1302 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-11, 21:34   #543
kism
Wtajemniczenie
 
Avatar kism
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 2 179
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez _agata Pokaż wiadomość
O widzisz kism, na stronie bobovity faktycznie piszą tak, że mięso codziennie a 1-2 x w tygodniu można zmienić na rybę. Ale... zalecenia żywienia dzieci, te z 2007 roku jednak inaczej to precyzują.

"zupa jarzynowa lub przecier jarzynowy z gotowanym mięsem lub rybą (1-2 razy w tygodniu) - bez wywaru - z kleikiem zbożowym glutenowym i z 1/2 żółtka co drugi dzień"

Niby to samo, ale jednak nie. Nawias postawiony w innym miejscu i już zupełnie co innego.
Ja będę podawać co drugi dzień żółtko, a w te dni bez żółtka mięso lub rybę.
Ja jakoś słoiczkami nie do końca się sugeruję Jak zwykle własnym rozumem
Ja po prostu kojarzę, że zawsze mięso podawało się codziennie (przykład słoiczków poza tym). Żółtko wprowadzam ok. miesiąc po mięsie i dodaję co drugi dzień oprócz mięsa. Niektóre nowe smaki słoiczków zawierają właśnie i mięso, i żółtko (np. tutaj).

Każdy zrobi, jak uważa i warto też zapytać specjalistów o zdanie Maciek akurat dobrze rośnie i chyba nie ucierpi przy takiej ilości mięsa Ja będę dawać codziennie.

edit: Hehe, dopisałaś o słoiczkach, po tym jak ja już sobie zacytowałam
__________________
2006.03.28 ur. Maksymilian
2012.05.15 ur. Kajetan
tp 2016.12.31 Kruszynka

Edytowane przez kism
Czas edycji: 2012-11-11 o 21:38
kism jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-11, 21:49   #544
moniczka1302
Wtajemniczenie
 
Avatar moniczka1302
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 965
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Dzięki Gaabbii za info odnosnie materaca poczytam sobie o nim, widzę, że mozna skomponowac swój własny

Co do poscieli, to też mam z tej firmy z Pyrzowic i włąsnie nie jestem zadowolona z tej mojej serii, ale może masz lepsiejszą i wygodniej sie spi.

Tobie Maya też dziękuję

Słyszałam jeszcze dobre opinie o materacach SELENE, ale ceny podobno zwalają z nóg...

---------- Dopisano o 22:48 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ----------

Cytat:
Napisane przez kism Pokaż wiadomość
Hej!
U nas dalej chorowicie, choć wreszcie wydaje się, że chłopakom się poprawia. Dobra wiadomość jest taka, że znalazłam wreszcie świetnego pediatrę Byliśmy pół godziny na wizycie z obydwoma chłopakam i byłam zachwycona sposobem badania, dociekliwością pytań. Diagnoza i sposób leczenia też wreszcie jakoś kupy się trzymają. W tej poprzedniej przychodni już nie zdzierżyłam, jak Maksowi trzeci z rzędu antybiotyk chciała lekarka przepisać, w dodatku z grupy antybiotyków tej samej, co pierwszy, który mu nie pomógł, a w dodatku bolał go po nim brzuch I szukałam czegoś na gwałt. Oczywiście przepisałam już chłopaków. Niestety to przychodnia w centrum, nie u mnie na osiedlu, trzeba będzie tam jeździć, ale trudno, zawsze można pojechać taksówką, gdyby był jakiś problem z samochodem, a zdrowie dzieci najważniejsze!
Najważniejszy news z dzisiaj to Kajko jadł pierwszą marchewkę Uszy mu się trzęsły jak tralala! Chyba z drugim dzieckiem też nie będę miała problemów z jedzeniem
I jeszcze szaleństwo na czworakach nam się zaczęło (zdjęcie w załączeniu, trochę niewykadrowane i rozmazane, ale udało się udokumentować!) Od wczoraj Kaj unosi się już wiele razy na dzień, najłatwiej mu na łóżku lub na śliskiej podłodze i kiwa się do przodu i do tyłu....
Super że chłopakom już lepiej i że macie dobrego lekarza !!
Brawo za postępy! Zuch chłopak

---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:48 ----------

Cytat:
Napisane przez _agata Pokaż wiadomość
I tort bezowy
Zjadłabym...
__________________
Hania
moniczka1302 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-11, 21:52   #545
_agata
Zakorzenienie
 
Avatar _agata
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Civitas Kielcensis
Wiadomości: 4 039
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

O, wiedziałam co miałam napisać
O tych materacach. Po dłuuuuuuuuuuuuuuuugiiim rozeznaniu , przymierzaniu się, kładzeniu i oglądaniu w sklepach, w Ikei... nic nam nie pasowało. I w końcu zamówiłam na Allegro materac Toronto od sprzedawcy bazyl004 http://allegro.pl/materac-toronto-7s...757413993.html
Rewelacja.
Z jednej strony lateksowy, bardziej miękki, a z drugiej twardy kokosowy. Może dlatego tak dobrze mi się śpi...

Kołdrę mamy AMW medical, dokładnie tę http://allegro.pl/koldra-medical-ant...753404317.html.
Zimą grzeje, latem chłodzi, jest lekka i baaaardzo przyjemna

A poduszki od kilku lat ortopedyczne Thuasne Cervi+ http://allegro.pl/listing.php/search...0&string=cervi, i odkąd na nich śpimy skończyły się bóle pleców, karku. Żadna mięciutka, puchowa. Wszystkie inne wyrzuciliśmy.
A jak gdzieś jedziemy to ja zawsze swoją ze sobą biorę (nawet za granicę upycham do walizki ), a mąż śpi gorzej

---------- Dopisano o 22:52 ---------- Poprzedni post napisano o 22:50 ----------

Cytat:
Napisane przez kism Pokaż wiadomość
Ja po prostu kojarzę, że zawsze mięso podawało się codziennie (przykład słoiczków poza tym). Żółtko wprowadzam ok. miesiąc po mięsie i dodaję co drugi dzień oprócz mięsa. Niektóre nowe smaki słoiczków zawierają właśnie i mięso, i żółtko (np. tutaj).

Każdy zrobi, jak uważa i warto też zapytać specjalistów o zdanie Maciek akurat dobrze rośnie i chyba nie ucierpi przy takiej ilości mięsa Ja będę dawać codziennie.

edit: Hehe, dopisałaś o słoiczkach, po tym jak ja już sobie zacytowałam


O widzisz, nie widziałam tych słoiczków z żółtkiem. Ja mam wsiowe jaja, więc żółtka będą, a białka pójdą na tort bezowy

Ja żółtko już zaraz będę, niech tylko Maciek ładnie je
Mięsa mu żałować nie będę, bo to ważne dla dziecka, które zresztą żywić należy inaczej niż dorosłego. Ale chyba nie codziennie... zobaczymy jak wyjdzie
__________________
Deklinacja
  • celownik (komu? czemu?) -> kobietOM i mężczyznOM
  • narzędnik ((z) kim? (z) czym?) -> (z) kobietĄ i (z) mężczyznĄ

o
_agata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-11, 22:02   #546
moniczka1302
Wtajemniczenie
 
Avatar moniczka1302
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 965
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez _agata Pokaż wiadomość
I tort bezowy
Zjadłabym...

Widzisz, Tobie spodnie lecą z tyłka a ja mam super opięte więc tort bezowy musi poczekac.
Ale wreszcie mam tyłeczek

---------- Dopisano o 23:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:53 ----------

Cytat:
Napisane przez _agata Pokaż wiadomość
O, wiedziałam co miałam napisać
O tych materacach. Po dłuuuuuuuuuuuuuuuugiiim rozeznaniu , przymierzaniu się, kładzeniu i oglądaniu w sklepach, w Ikei... nic nam nie pasowało. I w końcu zamówiłam na Allegro materac Toronto od sprzedawcy bazyl004 http://allegro.pl/materac-toronto-7s...757413993.html
Rewelacja.
Z jednej strony lateksowy, bardziej miękki, a z drugiej twardy kokosowy. Może dlatego tak dobrze mi się śpi...

Kołdrę mamy AMW medical, dokładnie tę http://allegro.pl/koldra-medical-ant...753404317.html.
Zimą grzeje, latem chłodzi, jest lekka i baaaardzo przyjemna

A poduszki od kilku lat ortopedyczne Thuasne Cervi+ http://allegro.pl/listing.php/search...0&string=cervi, i odkąd na nich śpimy skończyły się bóle pleców, karku. Żadna mięciutka, puchowa. Wszystkie inne wyrzuciliśmy.
A jak gdzieś jedziemy to ja zawsze swoją ze sobą biorę (nawet za granicę upycham do walizki ), a mąż śpi gorzej

---------- Dopisano o 22:52 ---------- Poprzedni post napisano o 22:50 ----------





O widzisz, nie widziałam tych słoiczków z żółtkiem. Ja mam wsiowe jaja, więc żółtka będą, a białka pójdą na tort bezowy

Ja żółtko już zaraz będę, niech tylko Maciek ładnie je
Mięsa mu żałować nie będę, bo to ważne dla dziecka, które zresztą żywić należy inaczej niż dorosłego. Ale chyba nie codziennie... zobaczymy jak wyjdzie
Teraz to już jestem pewna, że poduszki jak i kołdry to miałam te z najgorszej serii z tej firmy i cóż, będę musiała zainwestowac wreszcie po kilku latach w cos porządniesjzego.

Opis materaca mi się podoba, ale kurcze musiałabym go najpierw wypróbowac zanim się zdecyduję. Cena mi się bardzo podoba. Ten co nam odpowiada jest 2 x droższy. Więc byłoby miło gdyby cos zostalo w kieszeni.

A poduszki.. ja lubię miec właśnie puszyste i sobie je ubijac jak chcę, ale słyszalam wiele dobrego na temat poduszek ortopedycznych. Ale ten kształt...
__________________
Hania
moniczka1302 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-11, 22:04   #547
ania22236po
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: deutschland
Wiadomości: 22
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez benka99 Pokaż wiadomość
Mmmm napewno wypróbuję

Dady wychodzą nawet 54gr za szt!! Są 54szt za 28,99zł.
Ja jestem z nich bardzo zadowolona, miałam tylko 2 paczki Pampersów na początku, a potem już kupowałam Dady i Maks nie miał nigdy odparzeń, nie przesikiwał ani nic.
W szpitalu słyszałam, że produkuje je ta sama firma co Pampersy ale nie wiem czy to prawda.
JA STOSUJę baby drems z rossmana i jak narazie wszystko jest ok no ale stosuję mąkę ziemniaczanę.
ania22236po jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-11, 22:24   #548
_millena
Zadomowienie
 
Avatar _millena
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 718
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Witajcie, kurcze.... tak siedzę i myślę i normalnie mnie natchnęłyście. Chyba będę sama gotować dla Borysa... tylko kompletnie nie wiem jak mam sie do tego zabrać :/ Wy kupujecie też warzywa w warzywniakach ? Muszą być eko ? W jakiej ilości wody gotujecie? To się robi na jeden razy czy można zrobic na kilka dni? Wekujecie czy nie? Jezusie... nie wiem, no nie wiem
__________________

_millena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-11, 22:42   #549
moniczka1302
Wtajemniczenie
 
Avatar moniczka1302
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 965
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez _millena Pokaż wiadomość
Witajcie, kurcze.... tak siedzę i myślę i normalnie mnie natchnęłyście. Chyba będę sama gotować dla Borysa... tylko kompletnie nie wiem jak mam sie do tego zabrać :/ Wy kupujecie też warzywa w warzywniakach ? Muszą być eko ? W jakiej ilości wody gotujecie? To się robi na jeden razy czy można zrobic na kilka dni? Wekujecie czy nie? Jezusie... nie wiem, no nie wiem
Tu jest taka mała ściąga http://www.osesek.pl/podstawy-zywien...a.html?start=1

Nie wiem, czy warzywa w warzywniaku są takie eko, bo w większości przypadków sprzedawcy zaopatrują się na giełdach warzywnych a ze źródłem pochodzenia warzyw i owoców może byc różnie. Kupiłam kilka razy coś opatrzone słowem EKO czy EXTRA ale no cóż, nie wiem czy to pewne źródła.
Teram mam prawdziwe ziemnory ze wsi, jabłka ze wsi, marchew mi się właśnie skończyła.
Ile wody? Ciężko mi powiedziec, leję na oko Może szklanka tego wychodzi? Ogólnie warzywa oddzielnie, mięsko oddzielnie, a to co zostanie z warzyw to traktujesz jako bazę do zupki
__________________
Hania
moniczka1302 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-12, 07:58   #550
rozowa1987
Zadomowienie
 
Avatar rozowa1987
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 706
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez kism Pokaż wiadomość
Hej!
U nas dalej chorowicie, choć wreszcie wydaje się, że chłopakom się poprawia. Dobra wiadomość jest taka, że znalazłam wreszcie świetnego pediatrę Byliśmy pół godziny na wizycie z obydwoma chłopakam i byłam zachwycona sposobem badania, dociekliwością pytań. Diagnoza i sposób leczenia też wreszcie jakoś kupy się trzymają. W tej poprzedniej przychodni już nie zdzierżyłam, jak Maksowi trzeci z rzędu antybiotyk chciała lekarka przepisać, w dodatku z grupy antybiotyków tej samej, co pierwszy, który mu nie pomógł, a w dodatku bolał go po nim brzuch I szukałam czegoś na gwałt. Oczywiście przepisałam już chłopaków. Niestety to przychodnia w centrum, nie u mnie na osiedlu, trzeba będzie tam jeździć, ale trudno, zawsze można pojechać taksówką, gdyby był jakiś problem z samochodem, a zdrowie dzieci najważniejsze!
Najważniejszy news z dzisiaj to Kajko jadł pierwszą marchewkę Uszy mu się trzęsły jak tralala! Chyba z drugim dzieckiem też nie będę miała problemów z jedzeniem
I jeszcze szaleństwo na czworakach nam się zaczęło (zdjęcie w załączeniu, trochę niewykadrowane i rozmazane, ale udało się udokumentować!) Od wczoraj Kaj unosi się już wiele razy na dzień, najłatwiej mu na łóżku lub na śliskiej podłodze i kiwa się do przodu i do tyłu.

Z rzeczy, które mi się przypomniały, co mówiłam, że gdzieś mi się pogubiły posty, to tak...
Odnośnie kosztów wynajmu mieszkania - z jednej pensji to ja raczej tego nie widzę, choć oczywiście pensja pensji nierówna My wynajmowaliśmy kilka lat, zarabiając obydwoje minimum krajowe lub niewiele więcej... Ale np. problemy z ilością ubrań w szafie, konieczność robienia przeglądów czy pakowania w worki próżniowe sezonowych ubrań, o których ostatnio piszecie, były i zresztą dalej są mi kompletnie nieznane Chyba nie przesadzę, jeśli powiem, że kupuję kilka sztuk ubrań na rok... (pomijam ciążę, bo na to od dawna przygotowałam sobie specjalny fundusz ) Myślę, że ogólnie to wszystko kwestia priorytetów! Takie mam zresztą obserwacje już od jakiegoś czasu m.in. na naszym wątku. Np. któraś pisała, że nie stać jej na drogi wózek, ale chodziła na prywatne wizyty do lekarza, inna, że nie stać jej na prywatnego lekarza, ale coś tam znowu innego droższego kupowała, itp.

Karmić piersią zamierzam jak większość z Was z tego, co widzę czyli ok. roku. Ktoś wspominał, że nie wiadomo ile, bo nie wiadomo jak z pracą, więc przypomnę, że równie dobrze piersią można karmić wyłącznie rano i wieczorem!
Przy odstawianiu Maksa od piersi nie brałam żadnych leków ani żadnych innych środków nie stosowałam, przy czym karmiłam go do końca przez całą dobę i odstawiłam go z dnia na dzień Przez około tydzień piersi były twarde i lekko bolały, ale to było nic np. w porównaniu do tego, jak bolały np. przy nawale. Natomiast przy naciśnięciu to jeszcze przez wiele miesięcy pojawiała się kropelka mleka. Można przy odstawianiu pić szałwię, robić zimne okłady z kapusty czy odciągnąć odrobinę, żeby poczuć ulgę. Powiedziałabym, że Bromergon to ostateczność. Po co od razu pakować w siebie hormony...
I jeszcze odnośnie ręcznego odciągania pokarmu to przy Maksie też mi to nie szło, ale teraz kiedyś spróbowałam zupełnie inaczej nacisnąć (filmik ze szkoły rodzenia na coś się przydał) i sika strumieniem W ten sposób odciągam teraz spokojnie powiedzmy taką ilość co na łyżce do manny Więcej nie próbowałam. Jak ktoś zainteresowany, to pewnie na youtubie znajdą się jakieś filmiki
Bystry chłopiec

---------- Dopisano o 08:49 ---------- Poprzedni post napisano o 08:19 ----------

Cytat:
Napisane przez clauudik Pokaż wiadomość
Śpieszę donieść, że mamy trzeciego zęba! Kto da więcej? coś jeszcze miałam pisać, ale z wrażenie zapomniałam
za 3 ząbka

---------- Dopisano o 08:55 ---------- Poprzedni post napisano o 08:49 ----------

Cytat:
Napisane przez natusiakac21 Pokaż wiadomość
Zagłosowałam

---------- Dopisano o 08:58 ---------- Poprzedni post napisano o 08:55 ----------

Cytat:
Napisane przez kism Pokaż wiadomość
Hej!
U nas dalej chorowicie, choć wreszcie wydaje się, że chłopakom się poprawia. Dobra wiadomość jest taka, że znalazłam wreszcie świetnego pediatrę Byliśmy pół godziny na wizycie z obydwoma chłopakam i byłam zachwycona sposobem badania, dociekliwością pytań. Diagnoza i sposób leczenia też wreszcie jakoś kupy się trzymają. W tej poprzedniej przychodni już nie zdzierżyłam, jak Maksowi trzeci z rzędu antybiotyk chciała lekarka przepisać, w dodatku z grupy antybiotyków tej samej, co pierwszy, który mu nie pomógł, a w dodatku bolał go po nim brzuch I szukałam czegoś na gwałt. Oczywiście przepisałam już chłopaków. Niestety to przychodnia w centrum, nie u mnie na osiedlu, trzeba będzie tam jeździć, ale trudno, zawsze można pojechać taksówką, gdyby był jakiś problem z samochodem, a zdrowie dzieci najważniejsze!
Najważniejszy news z dzisiaj to Kajko jadł pierwszą marchewkę Uszy mu się trzęsły jak tralala! Chyba z drugim dzieckiem też nie będę miała problemów z jedzeniem
I jeszcze szaleństwo na czworakach nam się zaczęło (zdjęcie w załączeniu, trochę niewykadrowane i rozmazane, ale udało się udokumentować!) Od wczoraj Kaj unosi się już wiele razy na dzień, najłatwiej mu na łóżku lub na śliskiej podłodze i kiwa się do przodu i do tyłu.

Z rzeczy, które mi się przypomniały, co mówiłam, że gdzieś mi się pogubiły posty, to tak...
Odnośnie kosztów wynajmu mieszkania - z jednej pensji to ja raczej tego nie widzę, choć oczywiście pensja pensji nierówna My wynajmowaliśmy kilka lat, zarabiając obydwoje minimum krajowe lub niewiele więcej... Ale np. problemy z ilością ubrań w szafie, konieczność robienia przeglądów czy pakowania w worki próżniowe sezonowych ubrań, o których ostatnio piszecie, były i zresztą dalej są mi kompletnie nieznane Chyba nie przesadzę, jeśli powiem, że kupuję kilka sztuk ubrań na rok... (pomijam ciążę, bo na to od dawna przygotowałam sobie specjalny fundusz ) Myślę, że ogólnie to wszystko kwestia priorytetów! Takie mam zresztą obserwacje już od jakiegoś czasu m.in. na naszym wątku. Np. któraś pisała, że nie stać jej na drogi wózek, ale chodziła na prywatne wizyty do lekarza, inna, że nie stać jej na prywatnego lekarza, ale coś tam znowu innego droższego kupowała, itp.

Karmić piersią zamierzam jak większość z Was z tego, co widzę czyli ok. roku. Ktoś wspominał, że nie wiadomo ile, bo nie wiadomo jak z pracą, więc przypomnę, że równie dobrze piersią można karmić wyłącznie rano i wieczorem!
Przy odstawianiu Maksa od piersi nie brałam żadnych leków ani żadnych innych środków nie stosowałam, przy czym karmiłam go do końca przez całą dobę i odstawiłam go z dnia na dzień Przez około tydzień piersi były twarde i lekko bolały, ale to było nic np. w porównaniu do tego, jak bolały np. przy nawale. Natomiast przy naciśnięciu to jeszcze przez wiele miesięcy pojawiała się kropelka mleka. Można przy odstawianiu pić szałwię, robić zimne okłady z kapusty czy odciągnąć odrobinę, żeby poczuć ulgę. Powiedziałabym, że Bromergon to ostateczność. Po co od razu pakować w siebie hormony...
I jeszcze odnośnie ręcznego odciągania pokarmu to przy Maksie też mi to nie szło, ale teraz kiedyś spróbowałam zupełnie inaczej nacisnąć (filmik ze szkoły rodzenia na coś się przydał) i sika strumieniem W ten sposób odciągam teraz spokojnie powiedzmy taką ilość co na łyżce do manny Więcej nie próbowałam. Jak ktoś zainteresowany, to pewnie na youtubie znajdą się jakieś filmiki
Ja też się przepisałam,teraz chodzę do center medu do dr nowak a ty gdzie chodzisz?
__________________
NASZ ŚLUB UJĘTY NA ZDJECIACH
http://fotoarkadiusz.blogspot.com/20...snia-2010.html
rozowa1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-12, 08:17   #551
pola_m
Wtajemniczenie
 
Avatar pola_m
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Lyon
Wiadomości: 2 305
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

dzień dobry poweekendowo

Mieliśmy wczoraj wizytę dziadków, stęsknili się jedni i drudzy i wpadli. A my akurat wróciliśmy z kościoła i spaceru, ja zrobiłąm tiramisu i zasiedliśmy z grzańczykiem spodziewając się spokojnego leniwego popołudnia.... A tu najazd

Cytat:
Napisane przez _agata Pokaż wiadomość
Ja jestem zdania, że dobre nawyki wyniesione z domu zaprocentują w przyszłości.
Mam dziecko uczyć przeklinać bo i tak w szkole usłyszy...


Coś jeszcze chciałam...
aha... pola_m, jakie suszone morele dajesz Antkowi? Wszystkie widzę siarkowane, a może masz jakieś sprawdzone bez siarki?
I kiedy podajesz Antkowi kaszę jaglaną? Przed snem? Rano?
zgadzam się!

A co do moreli, miałam takie jakieś ekologiczne bez siarki, mama mi gdzieś kupiła. Ale teraz zamierzam takie zwykłe zalać wrzątkiem na wieczór, rano odlać tę wodę i jeszcze raz przepłukać, to podobno wystarcza.

A kaszę jaglaną rano, tak jak ja Rano dostaje albo kaszę z owocami, albo owoce (dotychczas tylko gruszki i jabłka, szkoda, że się trochę sezon skońćzył na owoce u nas...)

Cytat:
Napisane przez anulka4771 Pokaż wiadomość

A my dziś wyszliśmy ze szpitala.Od piatku Szymek był na mleku Nutramigen Lipil(koszt jednej puszki mleka 150złmleko nie jest refundowane) dziś wyszliśmy z lepszą skórką,można by rzecz ma skórę jak normalny,zdrowy bobas.Dostałam dwie puszki mleka od Pani Doktor która prowadziła Szymka (Dziękuję Ci dobra kobieto) wspaniały lekarz,taki z powołania i bardzo przejęła się naszą sytuacją.Jeśli je skończymy przechodzimy na Nutramigen ten zwykły.
Szymek miał też w szpitalu zrobione usg węzłów chłonnych,ma powiększone węzły chłonne pachwinowe,pod paszkami,szyjne i z tyłu szyji,węzły pomimo powiekszenia nie są podejrzane,taka nasza uroda.A i dzieci z AZS moga mieć takie węzełki.

---------- Dopisano o 16:57 ---------- Poprzedni post napisano o 16:54 ----------


Zrobione
dobrze, że już po szpitalu.
A cena za mleko powala...

Cytat:
Napisane przez Gaabbi Pokaż wiadomość
kierujesz się w żywieniu zasadą pięciu przemian?
nie kieruję się, trochę mi się nie chce bawić. Ale mam na uwadze wiele zasad z tej diety przy gotowaniu.

Cytat:
Napisane przez _agata Pokaż wiadomość
I tort bezowy
mniammm....

Cytat:
Napisane przez _agata Pokaż wiadomość
Moje dziecko uczy się robić "papa". Dzisiaj babcia mu zrobiła, załapał z mig. I cały czas zgina paluszki jak mu się robi papa Fajnie.
I nauczył się robić pierdziochy ustami. Wiecie, nabiera powietrza, zaciska usta i wypuszcza powietrze. Uślini się czasami przy tym strasznie, ale cały szczęśśliwy jest. Rano obudziło mnie z łóżeczka radosne "pppfffrrrrr ppppppfrfrrrrrrr..."
Poza tym drapie w przewijak od spodu jak się pod niego wślizgnie Też miła pobudka.
Ale... póki się rano do niego nie odezwę, to leży cichutko jak trusia
Nasz rano gada, grucha, a jak się do niego zajrzy, to aż piszczy z radości
I robi dokładnie to samo - od jakiegoś czasu ustami, przy okazji mu się bańki ze śliny robią

I Antek się uczy głaskać po buziach nas. Jak mu się przyrzyma rączkę, że robimy głasiu głasiu, jest wielka radość, potem sam próbuje.

papa tez uczymy

---------- Dopisano o 09:17 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ----------

Aha, jeszcze odnośnie tego artykułu, że źle karmimy dzieci... Trochę przegięcie miejscami. Tzn dużo w nim uproszczeń. Np to z celiaklią - to jest choroba genetyczna, wczesne podawanie glutenu może złagodzić objawy, ale nie jest tak, że nie podawanie glutenu "może spowodować u dziecka celiaklię – chorobę polegającą na trwałej (przez całe życie) nietolerancji glutenu".
pola_m jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-11-12, 08:20   #552
benka99
Rozeznanie
 
Avatar benka99
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 654
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez kism Pokaż wiadomość
Tak, codziennie, bo nie każdy je go tylko 10g Poza tym zmieniasz to mięso - kurczak, indyk, królik. Jak dla mnie ten fragment wyraźnie mówi, że codziennie ma być mięso lub ryba i ta ryba właśnie 1-2 razy:
1 x zupa-przecier jarzynowy z dodatkiem
kleiku glutenowego (2-3 g kleiku na 100 ml)
+ 10 g gotowanego mięsa (bez wywaru)
(lub ryby 1-2 x w tygodniu)

Zresztą wystarczy wystarczy popatrzyć na słoiczki... Po 6., 8., 9. mies. nie kojarzę słoiczków bez mięsa
Zmieniasz warzywa. Czy Ty chciałabyś codziennie jeść to samo?
No nie chciałąbym Tak myślałam, ale wolałam się tutaj upewnić. Co do mięsa, to narazie mam tylko kurczaka więc pewnie będę podawać co drugi dzień, jak dostanę królika to zamiennie, raz to raz to.
Chciałabym też rybę, w którymś artykule było, że najlepiej dorsza albo solę, ale nie wiek gdzie kupić

Cytat:
Napisane przez _millena Pokaż wiadomość
Witajcie, kurcze.... tak siedzę i myślę i normalnie mnie natchnęłyście. Chyba będę sama gotować dla Borysa... tylko kompletnie nie wiem jak mam sie do tego zabrać :/ Wy kupujecie też warzywa w warzywniakach ? Muszą być eko ? W jakiej ilości wody gotujecie? To się robi na jeden razy czy można zrobic na kilka dni? Wekujecie czy nie? Jezusie... nie wiem, no nie wiem
Ja mam ziemniaki, marchew i pietruszkę od mamy, z ogródka. Ale np. jabłka, brokuły, pory, gruszki itp kupuję na bazarze u takiego pana, który mówi, że nie stosuje chemii. Nie mam pewności, bo jak miałabym go sprawdzić, ale wierzę na słowo jakoś bardziej mam przekonanie do owoców i warzyw z bazaru niż ze sklepu.
Gotuję zupę na dwa dni. Obieram 2 ziemniaki, ze 3 marchewki, pietruszkę, kroję na nieduże kawałki, zalewam wodą tak, żeby przykryła warzywa i było z centymetr nad nimi i gotuję na malutkim ogniu do miękkości, tak ok godziny.
Potem miksuję razem z niewielką ilością tej wody, w której się gotowały i łyżeczką masła (wiejskiego od babci ). Na początku dawałam więcej wody i miksowałąm na taką ciapę, teraz już nie miksuję do końca, widać małe kawałki warzyw, ale Maks dobrze sobie z tym radzi. Konsystencja też jest dość gęsta, dużo gęstsza niż zupki ze słoiczków.
Czasem gotuję same ziemniaki i dodaję np. szpinak ze słoiczka.
Gotuję na dwa dni. Po ugotowaniu wszystko miksuję i przekładam do takich miseczek z pokrywkami (były kiedyś w Biedronce), jedną miseczkę Maks zjada a drugą wkładam do lodówki i jest na następny dzień.

---------- Dopisano o 09:20 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ----------

Na 12 idziemy do lekarza, niepokoi mnie ten kaszel Maksia
__________________
Nasz ślub 27.08.2011r.
Maksio - 31.05.2012
benka99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-12, 08:22   #553
cate_
Zadomowienie
 
Avatar cate_
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 542
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez anulka4771 Pokaż wiadomość

A my dziś wyszliśmy ze szpitala.Od piatku Szymek był na mleku Nutramigen Lipil(koszt jednej puszki mleka 150złmleko nie jest refundowane) dziś wyszliśmy z lepszą skórką,można by rzecz ma skórę jak normalny,zdrowy bobas.Dostałam dwie puszki mleka od Pani Doktor która prowadziła Szymka (Dziękuję Ci dobra kobieto) wspaniały lekarz,taki z powołania i bardzo przejęła się naszą sytuacją.Jeśli je skończymy przechodzimy na Nutramigen ten zwykły.
Szymek miał też w szpitalu zrobione usg węzłów chłonnych,ma powiększone węzły chłonne pachwinowe,pod paszkami,szyjne i z tyłu szyji,węzły pomimo powiekszenia nie są podejrzane,taka nasza uroda.A i dzieci z AZS moga mieć takie węzełki.

Super, że już w domu jesteście, dużo zdrówka życzę i trzymam kciuki by jednak tańsze mleko było odpowiednie
Cytat:
Napisane przez Gaabbi Pokaż wiadomość
Tamtejszy klimat mi nie odpowiada Zimnoooooo
W NO tu gdzie mieszkam, nie ma zimno, temperatury jak w PL tylko więcej pada.
Cytat:
Napisane przez Gaabbi Pokaż wiadomość
przypomniałaś mi, że miałam o to właśnie pytać
Jakie następne foteliki planujecie kupić swoim dzieciom? Albo już kupiłyście?
Chyba nikt Ci nie odpowiedział więc ja napiszę jakie foteliki mnie interesują:
http://allegro.pl/fotelik-maxi-cosi-...752870185.html
oraz
http://allegro.pl/fotelik-romer-king...752721719.html
Ten drugi mam dla starszego syna, jedna wada to taka że często łamaliśmy zagłówek, nie wiem dlaczego, póki co za każdym razem na gwarancji dostaliśmy nowy.
__________________
ALEXANDER

MAXIMILIAN
cate_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-12, 08:50   #554
doris888
Rozeznanie
 
Avatar doris888
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 909
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez cate_ Pokaż wiadomość

Chyba nikt Ci nie odpowiedział więc ja napiszę jakie foteliki mnie interesują:
http://allegro.pl/fotelik-maxi-cosi-...752870185.html
oraz
http://allegro.pl/fotelik-romer-king...752721719.html
Ten drugi mam dla starszego syna, jedna wada to taka że często łamaliśmy zagłówek, nie wiem dlaczego, póki co za każdym razem na gwarancji dostaliśmy nowy.
twgo Tobi montuje się w aucie na tej samej zasadzie co tego Romer?

ja się zastanawiałam nad http://allegro.pl/fotelik-9-18-chicc...752431391.html lub http://allegro.pl/fotelik-cybex-juno...777123593.html bo wyszły też dobrze w testach- ale wiele jest opinii że cybex jest ciasny, szczególnie zimą kiedy dzieci są grubiej ubrane a chicco jakiś taki toporny dla mnie...

juz wiem że inaczej się montuje

Edytowane przez doris888
Czas edycji: 2012-11-12 o 08:55
doris888 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-12, 09:17   #555
cate_
Zadomowienie
 
Avatar cate_
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 542
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez doris888 Pokaż wiadomość
twgo Tobi montuje się w aucie na tej samej zasadzie co tego Romer?

ja się zastanawiałam nad http://allegro.pl/fotelik-9-18-chicc...752431391.html lub http://allegro.pl/fotelik-cybex-juno...777123593.html bo wyszły też dobrze w testach- ale wiele jest opinii że cybex jest ciasny, szczególnie zimą kiedy dzieci są grubiej ubrane a chicco jakiś taki toporny dla mnie...

juz wiem że inaczej się montuje
Inaczej przekłada się pasy przy montażu
__________________
ALEXANDER

MAXIMILIAN
cate_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-12, 09:22   #556
begie13
Zadomowienie
 
Avatar begie13
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 1 940
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez kism Pokaż wiadomość
Hej!
U nas dalej chorowicie, choć wreszcie wydaje się, że chłopakom się poprawia. Dobra wiadomość jest taka, że znalazłam wreszcie świetnego pediatrę Byliśmy pół godziny na wizycie z obydwoma chłopakam i byłam zachwycona sposobem badania, dociekliwością pytań. Diagnoza i sposób leczenia też wreszcie jakoś kupy się trzymają. W tej poprzedniej przychodni już nie zdzierżyłam, jak Maksowi trzeci z rzędu antybiotyk chciała lekarka przepisać, w dodatku z grupy antybiotyków tej samej, co pierwszy, który mu nie pomógł, a w dodatku bolał go po nim brzuch I szukałam czegoś na gwałt. Oczywiście przepisałam już chłopaków. Niestety to przychodnia w centrum, nie u mnie na osiedlu, trzeba będzie tam jeździć, ale trudno, zawsze można pojechać taksówką, gdyby był jakiś problem z samochodem, a zdrowie dzieci najważniejsze!
Najważniejszy news z dzisiaj to Kajko jadł pierwszą marchewkę Uszy mu się trzęsły jak tralala! Chyba z drugim dzieckiem też nie będę miała problemów z jedzeniem
I jeszcze szaleństwo na czworakach nam się zaczęło (zdjęcie w załączeniu, trochę niewykadrowane i rozmazane, ale udało się udokumentować!) Od wczoraj Kaj unosi się już wiele razy na dzień, najłatwiej mu na łóżku lub na śliskiej podłodze i kiwa się do przodu i do tyłu.

Z rzeczy, które mi się przypomniały, co mówiłam, że gdzieś mi się pogubiły posty, to tak...
Odnośnie kosztów wynajmu mieszkania - z jednej pensji to ja raczej tego nie widzę, choć oczywiście pensja pensji nierówna My wynajmowaliśmy kilka lat, zarabiając obydwoje minimum krajowe lub niewiele więcej... Ale np. problemy z ilością ubrań w szafie, konieczność robienia przeglądów czy pakowania w worki próżniowe sezonowych ubrań, o których ostatnio piszecie, były i zresztą dalej są mi kompletnie nieznane Chyba nie przesadzę, jeśli powiem, że kupuję kilka sztuk ubrań na rok... (pomijam ciążę, bo na to od dawna przygotowałam sobie specjalny fundusz ) Myślę, że ogólnie to wszystko kwestia priorytetów! Takie mam zresztą obserwacje już od jakiegoś czasu m.in. na naszym wątku. Np. któraś pisała, że nie stać jej na drogi wózek, ale chodziła na prywatne wizyty do lekarza, inna, że nie stać jej na prywatnego lekarza, ale coś tam znowu innego droższego kupowała, itp.
Super, że znaleźliście zaufanego pediatrę!! dużo zdrówka dla chłopców
Zdjęcie Kaja świetne brawo za postępy

Ja również kupuję parę ubrań na rok

Cytat:
Napisane przez _agata Pokaż wiadomość
Ubrań niewiele kupuję, ciążowego ciucha żadnego nie kupiłam ale teraz muszę spodnie na gwałt bo mi wszystko z dupy leci. Niby mnie to cieszy, ale nienawidzę zakupów i już chora jestem jak mam jechać, mierzyć, wybierać... a na koniec być niezadowolona
O tak, znam ten ból z zakupami, nienawidzę kupować ubrań, tzn. najbardziej to mierzyć...z jednej strony dobrze, że rzadko chodzę na ubraniowe zakupy, w zasadzie tylko wtedy gdy jestem zmuszona

Cytat:
Napisane przez Gaabbi Pokaż wiadomość
Agata, a myślisz, że uda mi się zrobić bezę w piecyku takim, co się nie da regulować temperatury? W takim http://www.☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠.pl/okazja/inn...ektryczny.html Bo tylko taki posiadam i w nim piekę wszystko
O, mam identyczny piecyk , jest nowy, kiedyś próbowałam coś nim upiec i jak podłączyłam do prądu to po chwili zaczął wydobywać się z niego jakiś dym , co raz więcej dymu i śmierdziało strasznie w domu, miałaś tak może? Nie wiem dlaczego tak...

Cytat:
Napisane przez _agata Pokaż wiadomość
Moje dziecko uczy się robić "papa". Dzisiaj babcia mu zrobiła, załapał z mig. I cały czas zgina paluszki jak mu się robi papa Fajnie.
I nauczył się robić pierdziochy ustami. Wiecie, nabiera powietrza, zaciska usta i wypuszcza powietrze. Uślini się czasami przy tym strasznie, ale cały szczęśśliwy jest. Rano obudziło mnie z łóżeczka radosne "pppfffrrrrr ppppppfrfrrrrrrr..."
Brawo dla Macieja za nowe umiejętności Kiedyś moja teściowa opowiadała, że widziała półroczne dziecko robiące "papa" i nie mogła się nadziwić

Cytat:
Napisane przez moniczka1302 Pokaż wiadomość
Tu jest taka mała ściąga http://www.osesek.pl/podstawy-zywien...a.html?start=1

Nie wiem, czy warzywa w warzywniaku są takie eko, bo w większości przypadków sprzedawcy zaopatrują się na giełdach warzywnych a ze źródłem pochodzenia warzyw i owoców może byc różnie. Kupiłam kilka razy coś opatrzone słowem EKO czy EXTRA ale no cóż, nie wiem czy to pewne źródła.
Teram mam prawdziwe ziemnory ze wsi, jabłka ze wsi, marchew mi się właśnie skończyła.
Ile wody? Ciężko mi powiedziec, leję na oko Może szklanka tego wychodzi? Ogólnie warzywa oddzielnie, mięsko oddzielnie, a to co zostanie z warzyw to traktujesz jako bazę do zupki
ooo i ja sobie zapiszę tę ściągawkę, bo też nie gotuję sama dla Tosi i nie mogę się przemóc ale to głównie dlatego, że nie mam zaufanego źródła warzyw i owoców, nie mam też na osiedlu warzywniaka ani blisko bazaru
__________________
Antosia


Wanda
begie13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-12, 09:43   #557
ladybird_1987
Rozeznanie
 
Avatar ladybird_1987
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 698
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Hej!
Widzę że tu na poważnie temat rozszerzania diety. My dalej tylko na piersi (Hania jutro kończy 5 miesięcy). Nie licząc tej kaszki, którą i tak w większości wypluwa. No ale jak przyjdzie już na poważnie rozszerzanie diety to będę tu miała grono ekspertów.

Gaabi przykro mi z powodu Twoich dolegliwości. Trzymam kciuki żebyś znalazła dobrego neurologa. Sama przed ciążą zmagałam się ze strasznymi bólami głowy. W sumie neurolog przepisał mi leki na wzmocnienie nerwów i to dało efekt.
__________________
ladybird_1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-12, 10:10   #558
justys1358
Zakorzenienie
 
Avatar justys1358
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 8 637
GG do justys1358
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez natusiakac21 Pokaż wiadomość
Gotowe
Cytat:
Napisane przez clauudik Pokaż wiadomość
Śpieszę donieść, że mamy trzeciego zęba! Kto da więcej? coś jeszcze miałam pisać, ale z wrażenie zapomniałam
Gratuluje
Cytat:
Napisane przez kism Pokaż wiadomość
I jeszcze szaleństwo na czworakach nam się zaczęło (zdjęcie w załączeniu, trochę niewykadrowane i rozmazane, ale udało się udokumentować!) Od wczoraj Kaj unosi się już wiele razy na dzień, najłatwiej mu na łóżku lub na śliskiej podłodze i kiwa się do przodu i do tyłu.
Wow, ekstra

Wczoraj Maja nie wypluła marchewki Wiec jedzenie idzie nam dobrze, czasem musze wytrzec marchew o górna wargę, czasami sama sobie sciagnie. Ale niestety konczy mi sie marchew od cioci i tak jak Wy mam problem co dalej. Moze uda mi sie od babci przywiesć i moze cos jeszcze z warzyw.
justys1358 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-12, 10:39   #559
natusiakac21
Raczkowanie
 
Avatar natusiakac21
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 436
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez moniczka1302 Pokaż wiadomość
zagłosowałam
Dzięki
Cytat:
Napisane przez rozowa1987 Pokaż wiadomość

Zagłosowałam
Dzia
Cytat:
Napisane przez justys1358 Pokaż wiadomość
Gotowe

Gratuluje

Wow, ekstra

Wczoraj Maja nie wypluła marchewki Wiec jedzenie idzie nam dobrze, czasem musze wytrzec marchew o górna wargę, czasami sama sobie sciagnie. Ale niestety konczy mi sie marchew od cioci i tak jak Wy mam problem co dalej. Moze uda mi sie od babci przywiesć i moze cos jeszcze z warzyw.
Dziękuje
U mnie też problem z brakiem produktów do zupek. Warzywa podstawowe mam od teściowej (poza ziemniakami), ale nie mam dostępu do mięsa, a nie będę podawać sklepowego dlatego dostaje słoiczki, ale na święta będzie ciocia ze wsi to może da jakieś mięsko.
Chciałam pójść na spacer, a chłop pojechał z wózkiem do pracy
natusiakac21 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-11-12, 11:17   #560
onething
Zadomowienie
 
Avatar onething
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 266
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Im więcej Was czytam tym mniej wiem
Skoro podaję słoiczki to do nich też mam co drugi dzień pół żółtka dodawać?
I jak to jest z tymi deserkami i kaszkami? Bo nie można chyba wszystkiego w ciągu 2 tygodni wprowadzić (czy można).
Czy tak powinno wyglądać rozszerzanie diety:
1-2tygodnie zupki warzywne z mięskiem (1-2 razy w tygodniu ryby), + gluten
po tym czasie dołączają deserki owocowe
po tygodniu od wprowadzenia deserków kaszka
??
Szymonowi za tydzień strzeli pół roku, a póki co je zupki, gluten i od dziś wprowadzam deserki. A kaszki mogę w połowie 7 miesiąca?

Boshe przydałaby się rozpiska special for us

Kism ja ten kubek kupię i zobacze czy Szymon będzie chciał z niego pić, bo chciałabym żeby już coś pił poza moim mlekiem, ale niekapki są be, kubki z ustnikami też, jedynie nasze kubki i butelki z wodą są cacy.
__________________
2017
2016
2015
2013/2014
onething jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-12, 11:27   #561
natusiakac21
Raczkowanie
 
Avatar natusiakac21
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 436
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez onething Pokaż wiadomość
Im więcej Was czytam tym mniej wiem
Skoro podaję słoiczki to do nich też mam co drugi dzień pół żółtka dodawać?
I jak to jest z tymi deserkami i kaszkami? Bo nie można chyba wszystkiego w ciągu 2 tygodni wprowadzić (czy można).
Czy tak powinno wyglądać rozszerzanie diety:
1-2tygodnie zupki warzywne z mięskiem (1-2 razy w tygodniu ryby), + gluten
po tym czasie dołączają deserki owocowe
po tygodniu od wprowadzenia deserków kaszka
??
Szymonowi za tydzień strzeli pół roku, a póki co je zupki, gluten i od dziś wprowadzam deserki. A kaszki mogę w połowie 7 miesiąca?

Boshe przydałaby się rozpiska special for us

Kism ja ten kubek kupię i zobacze czy Szymon będzie chciał z niego pić, bo chciałabym żeby już coś pił poza moim mlekiem, ale niekapki są be, kubki z ustnikami też, jedynie nasze kubki i butelki z wodą są cacy.
Z tym rozszerzaniem to indywidualna sprawa
Każdy robi jak uważa. Ja tam za bardzo nie patrzyłam na to, że trzeba jeden produkt na kilka dni. Antoś jadł pełen zestaw w ciągu półtora tyg. tj. kaszka, zupka i owoce. Teraz je wszystko co do jego wieku dostosowane i dobrze toleruje produkty.
Co do żółtka to są np. takie słoiczki http://www.google.pl/imgres?um=1&hl=...r:11,s:0,i:101
wczoraj ktoś jeszcze inny pokazywał. Ja mam wiejskie jjaja więc będzie dostawał takie.
natusiakac21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-12, 11:56   #562
kism
Wtajemniczenie
 
Avatar kism
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 2 179
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Dzień dobry!

kapukat, jeszcze mi się przypomniało, że o pracę pytałaś... Na razie się nie odzywali, więc jeszcze spokojnie czekam. Zarejestrowałam się póki co w urzędzie bezrobocia, jak to tż mawia

Cytat:
Napisane przez moniczka1302 Pokaż wiadomość
Super że chłopakom już lepiej i że macie dobrego lekarza !!
Brawo za postępy! Zuch chłopak


Cytat:
Napisane przez _agata Pokaż wiadomość
O widzisz, nie widziałam tych słoiczków z żółtkiem. Ja mam wsiowe jaja, więc żółtka będą, a białka pójdą na tort bezowy
Proszę, jakie przyjemne z pożytecznym będzie

Cytat:
Napisane przez rozowa1987 Pokaż wiadomość
Bystry chłopiec
Ja też się przepisałam,teraz chodzę do center medu do dr nowak a ty gdzie chodzisz?

My na Wałową do dr Marsy-Kurcab.
A to Wy gdzie wreszcie mieszkacie? Bo z tego z dawniej zrozumiałam, to myślałam, że gdzieś pod Tarnowem? Jeździcie do Tarnowa do lekarza?

Cytat:
Napisane przez begie13 Pokaż wiadomość
Super, że znaleźliście zaufanego pediatrę!! dużo zdrówka dla chłopców
Zdjęcie Kaja świetne brawo za postępy


Cytat:
Napisane przez justys1358 Pokaż wiadomość
Wow, ekstra

Wczoraj Maja nie wypluła marchewki Wiec jedzenie idzie nam dobrze
Dzięki i dla Was również

Cytat:
Napisane przez natusiakac21 Pokaż wiadomość
Warzywa podstawowe mam od teściowej (poza ziemniakami), ale nie mam dostępu do mięsa, a nie będę podawać sklepowego dlatego dostaje słoiczki, ale na święta będzie ciocia ze wsi to może da jakieś mięsko.
Z Gerbera są takie dwa słoiczki - sam kurczak i sam indyk. Trzeba popatrzeć w sklepach, gdzie większy wybór mają i tym można się ratować mając swoje warzywa, i dokładać np. to mięsko.

Cytat:
Napisane przez onething Pokaż wiadomość
Im więcej Was czytam tym mniej wiem
Skoro podaję słoiczki to do nich też mam co drugi dzień pół żółtka dodawać?
I jak to jest z tymi deserkami i kaszkami? Bo nie można chyba wszystkiego w ciągu 2 tygodni wprowadzić (czy można).
Czy tak powinno wyglądać rozszerzanie diety:
1-2tygodnie zupki warzywne z mięskiem (1-2 razy w tygodniu ryby), + gluten
po tym czasie dołączają deserki owocowe
po tygodniu od wprowadzenia deserków kaszka
??
Szymonowi za tydzień strzeli pół roku, a póki co je zupki, gluten i od dziś wprowadzam deserki. A kaszki mogę w połowie 7 miesiąca?

Boshe przydałaby się rozpiska special for us

Kism ja ten kubek kupię i zobacze czy Szymon będzie chciał z niego pić, bo chciałabym żeby już coś pił poza moim mlekiem, ale niekapki są be, kubki z ustnikami też, jedynie nasze kubki i butelki z wodą są cacy.
Kochana! O czym Ty mówisz? Ja widzę, że masz wszystko w małym palcu! Tak jak piszesz, to jak najbardziej wszystko może być Tak, żółtko trzeba dodawać też do słoiczków, najpierw pół co drugi dzień, a potem (chyba od 8. mies.) już całe co drugi dzień, ale spokojnie najpierw wprowadzasz trochę warzyw (w międzyczasie owoce, kaszki), potem mięso i potem żółtko.
Gdyby tylko dzieć miał jakieś dolegliwości brzuszkowe, to trzeba trochę wydłużyć te czasy.
A to dlaczego nie chcesz dawać pić Szymonkowi ze zwykłego kubeczka? Tylko oczywiście kupić jakiś bezpieczny plastikowy/z melaniny.
__________________
2006.03.28 ur. Maksymilian
2012.05.15 ur. Kajetan
tp 2016.12.31 Kruszynka

Edytowane przez kism
Czas edycji: 2012-11-12 o 12:01
kism jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-12, 12:01   #563
_millena
Zadomowienie
 
Avatar _millena
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 718
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez moniczka1302 Pokaż wiadomość
Tu jest taka mała ściąga http://www.osesek.pl/podstawy-zywien...a.html?start=1

Nie wiem, czy warzywa w warzywniaku są takie eko, bo w większości przypadków sprzedawcy zaopatrują się na giełdach warzywnych a ze źródłem pochodzenia warzyw i owoców może byc różnie. Kupiłam kilka razy coś opatrzone słowem EKO czy EXTRA ale no cóż, nie wiem czy to pewne źródła.
Teram mam prawdziwe ziemnory ze wsi, jabłka ze wsi, marchew mi się właśnie skończyła.
Ile wody? Ciężko mi powiedziec, leję na oko Może szklanka tego wychodzi? Ogólnie warzywa oddzielnie, mięsko oddzielnie, a to co zostanie z warzyw to traktujesz jako bazę do zupki
dzieki
tak... ale moi rodzice mieszkają na wsi i ich sąsiedzi jeżdża też i na giełdy i na bazary i mają różne punty dostaw warzyw , a wiem , że te wrzywa są pryskane :/ mój tata sam ma swój sad owocowy i też niestety pryska , minimalnie bo minimalnie, ale jeśli owoce czy warzywa są na sprzedaż, to żeby zszedł taki produkt to musi byc ładny i bez defektów typu parch czy jakieś tam inne choróbsko, ja się na tym nie znam. Pisałam kiedyś, że miałam okazję rozmawiać z gościem, który oddaje warzywa i owoce do przetwórni i mówi, że wszystkie firmy, które produkują żarcie dla dzieci przyjmują produkty pryskane, ale tylko odżywkami a nie pestycydami. Na tym polega selekcja.
Więc moim zdaniem nie ma różnicy czy kupię warzywo w warzyniaku, na bazarze czy od gospodarza , który uprawia je na sprzedaż a nie dla siebie. To jest jeden i ten sam produkt, ponieważ ten gospdoarze jedzie na giełde czy bazar, a tam sprzedaje panu z warzywniaka a pan Warzywniak mnie

dlatego podawalam słoiczki, ale piszecie o tych cukrach, i innych substancjach które dodawane są do słoiczków dla polepszenia smaku, potem naczytałam się o nadwadze, nadciśnieniu, cukrzycy i stwierdziłam, że póki mam czas to będę gotować, nie wiem tylko co lepsze, warzywa z niesprawdzonego źródła, czy słoiczki z cukrem :/


Cytat:
Napisane przez benka99 Pokaż wiadomość

Ja mam ziemniaki, marchew i pietruszkę od mamy, z ogródka. Ale np. jabłka, brokuły, pory, gruszki itp kupuję na bazarze u takiego pana, który mówi, że nie stosuje chemii. Nie mam pewności, bo jak miałabym go sprawdzić, ale wierzę na słowo jakoś bardziej mam przekonanie do owoców i warzyw z bazaru niż ze sklepu.
Gotuję zupę na dwa dni. Obieram 2 ziemniaki, ze 3 marchewki, pietruszkę, kroję na nieduże kawałki, zalewam wodą tak, żeby przykryła warzywa i było z centymetr nad nimi i gotuję na malutkim ogniu do miękkości, tak ok godziny.
Potem miksuję razem z niewielką ilością tej wody, w której się gotowały i łyżeczką masła (wiejskiego od babci ). Na początku dawałam więcej wody i miksowałąm na taką ciapę, teraz już nie miksuję do końca, widać małe kawałki warzyw, ale Maks dobrze sobie z tym radzi. Konsystencja też jest dość gęsta, dużo gęstsza niż zupki ze słoiczków.
Czasem gotuję same ziemniaki i dodaję np. szpinak ze słoiczka.
Gotuję na dwa dni. Po ugotowaniu wszystko miksuję i przekładam do takich miseczek z pokrywkami (były kiedyś w Biedronce), jedną miseczkę Maks zjada a drugą wkładam do lodówki i jest na następny dzień.

---------- Dopisano o 09:20 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ----------

Na 12 idziemy do lekarza, niepokoi mnie ten kaszel Maksia
powodzenia u lekarza.
dzięki za przepis
__________________

_millena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-12, 12:15   #564
Efijy
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 869
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez _millena Pokaż wiadomość
Witajcie, kurcze.... tak siedzę i myślę i normalnie mnie natchnęłyście. Chyba będę sama gotować dla Borysa... tylko kompletnie nie wiem jak mam sie do tego zabrać :/ Wy kupujecie też warzywa w warzywniakach ? Muszą być eko ? W jakiej ilości wody gotujecie? To się robi na jeden razy czy można zrobic na kilka dni? Wekujecie czy nie? Jezusie... nie wiem, no nie wiem
Witam!

Jeśli chodzi o słoiczki to ja robię zawsze więcej i wekuję, staram się robić mu ze sprawdzonych źródeł jedzenie jak np. ostatnio dostałam dynie to mu zrobiłam w słoiczki , oczywiście zmiksowałam i zawekowałam potem tylko dodam coś do niej np. męsko i będzie obiadek. Jak dostał ostatnio królika od dziadka to mu bardzo posmakował właśnie z dynia ale moje dziecko to na apetyt raczej nie narzeka jak widzi jedzenie to cały chodzi
Jeśli chodzi o ilość wody to zależy ile tego robisz ale jak będziesz miała więcej to nie zaszkodzi jak sobie ugotujesz to co tam chcesz to możesz odlać trochę wody jak stwierdzisz ze konsystencja jest za gęsta to dodasz trochę wody i bedzie ok. ja tak robię
Efijy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-12, 12:34   #565
rozowa1987
Zadomowienie
 
Avatar rozowa1987
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 706
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez kism Pokaż wiadomość
Dzień dobry!

kapukat, jeszcze mi się przypomniało, że o pracę pytałaś... Na razie się nie odzywali, więc jeszcze spokojnie czekam. Zarejestrowałam się póki co w urzędzie bezrobocia, jak to tż mawia





Proszę, jakie przyjemne z pożytecznym będzie



My na Wałową do dr Marsy-Kurcab.
A to Wy gdzie wreszcie mieszkacie? Bo z tego z dawniej zrozumiałam, to myślałam, że gdzieś pod Tarnowem? Jeździcie do Tarnowa do lekarza?





Dzięki i dla Was również


Z Gerbera są takie dwa słoiczki - sam kurczak i sam indyk. Trzeba popatrzeć w sklepach, gdzie większy wybór mają i tym można się ratować mając swoje warzywa, i dokładać np. to mięsko.


Kochana! O czym Ty mówisz? Ja widzę, że masz wszystko w małym palcu! Tak jak piszesz, to jak najbardziej wszystko może być Tak, żółtko trzeba dodawać też do słoiczków, najpierw pół co drugi dzień, a potem (chyba od 8. mies.) już całe co drugi dzień, ale spokojnie najpierw wprowadzasz trochę warzyw (w międzyczasie owoce, kaszki), potem mięso i potem żółtko.
Gdyby tylko dzieć miał jakieś dolegliwości brzuszkowe, to trzeba trochę wydłużyć te czasy.
A to dlaczego nie chcesz dawać pić Szymonkowi ze zwykłego kubeczka? Tylko oczywiście kupić jakiś bezpieczny plastikowy/z melaniny.
W ciąży do 5 mies mieszkałam w Zgłobicach a teraz mieszkam koło straży na klikowskiej.
__________________
NASZ ŚLUB UJĘTY NA ZDJECIACH
http://fotoarkadiusz.blogspot.com/20...snia-2010.html
rozowa1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-12, 12:38   #566
natusiakac21
Raczkowanie
 
Avatar natusiakac21
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 436
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez kism Pokaż wiadomość

Z Gerbera są takie dwa słoiczki - sam kurczak i sam indyk. Trzeba popatrzeć w sklepach, gdzie większy wybór mają i tym można się ratować mając swoje warzywa, i dokładać np. to mięsko.
Oooooo nawet nie wiedziałam, że są takie bez dodatków.
Dzięki musze sie rozejrzec
natusiakac21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-12, 13:42   #567
onething
Zadomowienie
 
Avatar onething
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 266
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez kism Pokaż wiadomość
Kochana! O czym Ty mówisz? Ja widzę, że masz wszystko w małym palcu! Tak jak piszesz, to jak najbardziej wszystko może być Tak, żółtko trzeba dodawać też do słoiczków, najpierw pół co drugi dzień, a potem (chyba od 8. mies.) już całe co drugi dzień, ale spokojnie najpierw wprowadzasz trochę warzyw (w międzyczasie owoce, kaszki), potem mięso i potem żółtko.
Gdyby tylko dzieć miał jakieś dolegliwości brzuszkowe, to trzeba trochę wydłużyć te czasy.
A to dlaczego nie chcesz dawać pić Szymonkowi ze zwykłego kubeczka? Tylko oczywiście kupić jakiś bezpieczny plastikowy/z melaniny.
Bo ten mały bojownik łapie i cały przechyla Więc bezpieczniejszy dla nas wszystkich będzie taki bez ustników, ale żeby wszystko o razu nier zostało wylane
__________________
2017
2016
2015
2013/2014
onething jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-12, 14:09   #568
rozowa1987
Zadomowienie
 
Avatar rozowa1987
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 706
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Chce kupić liwce nocnik jaki wy będziecie kupować?mnie się podoba z fisher price ten grający ale mój mi Nie pozwolił tego ,mówi że ten zwykły.będę sadzać mała jak już bedzie siedziała dobrze,ale nic na siłę moja mama mnie nauczyła Juz w 10 mies na nocniku.
__________________
NASZ ŚLUB UJĘTY NA ZDJECIACH
http://fotoarkadiusz.blogspot.com/20...snia-2010.html

Edytowane przez rozowa1987
Czas edycji: 2012-11-12 o 14:11
rozowa1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-12, 14:54   #569
Timii
Rozeznanie
 
Avatar Timii
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 884
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Witam się po weekendzie zaraz Was doczytam a póki co odpisuję na to co zaznaczyłam sobie wcześniej

Cytat:
Napisane przez cate_ Pokaż wiadomość


Dlaczego i skąd chcecie wracać jeśli można zapytać.

Cate my jesteśmy w Irlandii. przyjechaliśmy tutaj w 2006 i nie planowaliśmy zostać aż tak długo. no ale sprawy jakoś się poukładały i tak wyszło że nadal tu jesteśmy. zawsze mieliśmy w planach powrót do Polski po kilku latach tak jak znajomi stąd. no ale teraz prawie wszyscy kupują tutaj dom/mieszkanie i postanawiają zostać. to jest taki czas że raczej już każdy decyduje co dalej robić bo wynajem przestaje się opłacać. no i jesteśmy w kropce rozważamy wiele kwestii - w tym także Marcię tzn czy ma się wychowywać w Polsce z polskimi dziećmi czy tutaj... ehhh trudna decyzja, długo by gadać

Cytat:
Napisane przez nacia_n Pokaż wiadomość
nie

No i Bąbel jest pocieszny. Śmieje się na głos, piszczy, krzyczy i "rozmawia". Wczoraj przewrócił się z boczku na brzuszek, ale to był tylko jednorazowy "wybryk". Czekam na powtórkę. Chociaż nie wiem, co z nim wtedy zrobię, bo podłogi u nas niewiele, a i zimno, bo mieszkamy "pod ziemią" na razie. Pocieszam się, że za ponad miesiąc będziemy się przeprowadzać i wtedy będzie miał sporo podłogi, bo nam kasy na meble trochę zabraknie i trzeba będzie kupować później. Ale co tam, najważniejsze, że na swoim
nacia super że będziecie mieli swój kąt! nawet nie wiesz jak mi tego brakuje... ameble, spokojnie, wszystko w swoim czasie
Timii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-12, 15:00   #570
she_87
Raczkowanie
 
Avatar she_87
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 145
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Hej,

My właśnie po spacerze ale dziś piękna pogoda.
W nocy nie wiem co jest grane Mała zasnęła po 20 chwile, i pierwsza pobudka o 21.30 dałąm jej piers poszla dalej spac, kolejna 23 myśle nie jest glodna pogłaszczę ją w łżeczku zanucę kołysankę nie będe wyjmować troche płakała ale mówie wytrzymam i wytrzymałam 3 min i ja wziałam i sie zrobila awantura na całego. Bujałam ją w ramionach zasneła odkładam do łózeczka płacz i tak kilka razy próbowałam i za kazdym razem płacz. wiec dałam jej piers i zasneła od razu. Nie wiem czemu tak jest w dzien nie zasypia przy piersi, wieczorem tez jest odkładana do łóżeczka. Tylko piers mnie ratuje, ale czy 6 miesieczne niemowle potzrebuje tyle jedzania nie wiem moze sie nie najada? Juz sama nie wiem? Dobrze ze chociaz rano odsypiamy noc bo inaczej nie daął bym rady W dzien jest radosna i pogodna . Czy ząbkowanie moze dokuczać tylko w nocy?

Co do fotelika juz się nie mogę doczekać zmiany ten juz robi się ciasny. Zastanawialiśmy sie własnie nad fotelikiem Cybex.
she_87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:37.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.