Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012 - Strona 16 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Pokaż wyniki sondy: wybieramy tytuł nowego wątku
Mija zima, idzie wiosna, każda mama jest radosna 1 1,59%
Pod serduszkiem sie chowały, teraz roczek będą miały 33 52,38%
Pierwsze kroki stawiają, mamom radość dają 1 1,59%
Pierwsze kroki stawiają, mamom odpocząć nie dają 0 0%
Wczoraj świat witały, jutro będą roczek miały 3 4,76%
Zaraz pierwszy kroczek, zaraz będzie roczek 0 0%
Piłka, lalka, czy kopara? Pierwsze urodziny zaraz! 23 36,51%
Pierwsze urodziny zaraz, więc prezentów będzie chmara... 0 0%
Wczoraj bóle porodowe, dziś przyjęcie urodzinowe. 2 3,17%
Głosujący: 63. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-11-09, 17:45   #451
izotropia
Rozeznanie
 
Avatar izotropia
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 726
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez kapukat Pokaż wiadomość
co do nosidełka - ja polecam Tula, ale to dosyć duży wydatek jak chesz tylko na chwilę, ja kupiłam kiedy mój syn znienawidził wózek, wychodziłam z nim codziennie na spacer i zakochałam się w moim nosidełku a świat stał się cudny, żadnych schodów, żadnych barier, żadnych ograniczeń
no właśnie też je oglądałam, ale troche drogo jak na chwile zejścia i wejścia po schodach ) ale fajne jest
Cytat:
Napisane przez natusiakac21 Pokaż wiadomość
Co do nosidełka to ja mam takie http://www.emaluch.com/sklep/nosidel...-zaffiro-.html używam bardzo żadko. Jak mały jest wyjątkowo marudny a muszę posprzątać czy coś zrobić to go wkładam i ręce mam wolne.
a dałabym radę samodzielnie włożyć w nie dziecko na dworze bez możliwości ułożenia nosidełka na czymś płaskim? i czy da się samodzielnie z czymś takim wyjść czy jest potrzebna osoba do pomocy? bo jakoś nie mogę sobie obsługi tego wyobrazić

Edytowane przez izotropia
Czas edycji: 2012-11-09 o 17:46
izotropia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-09, 18:17   #452
natusiakac21
Raczkowanie
 
Avatar natusiakac21
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 436
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez izotropia Pokaż wiadomość
no właśnie też je oglądałam, ale troche drogo jak na chwile zejścia i wejścia po schodach ) ale fajne jest
a dałabym radę samodzielnie włożyć w nie dziecko na dworze bez możliwości ułożenia nosidełka na czymś płaskim? i czy da się samodzielnie z czymś takim wyjść czy jest potrzebna osoba do pomocy? bo jakoś nie mogę sobie obsługi tego wyobrazić
Ja zakładam to sama i nikt mi nie pomaga.
Wkładam na siebie najpierw i przypinam tylko z tyłu. Potem wkładam Antka i zapinam wszystkie potrzebne pasy i a koniec zapinam pas który idzie przez plecy a zapina się z przodu. Może wygląda trudno, ale naprawdę dasz sobie rade. No i nie jest drogie.
natusiakac21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-09, 19:04   #453
onething
Zadomowienie
 
Avatar onething
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 266
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

izotropia ja mam to nosidełko Zaffiro nowe, nieużywane
__________________
2017
2016
2015
2013/2014
onething jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-09, 19:04   #454
rozowa1987
Zadomowienie
 
Avatar rozowa1987
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 706
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez izotropia Pokaż wiadomość
no właśnie też je oglądałam, ale troche drogo jak na chwile zejścia i wejścia po schodach ) ale fajne jest
a dałabym radę samodzielnie włożyć w nie dziecko na dworze bez możliwości ułożenia nosidełka na czymś płaskim? i czy da się samodzielnie z czymś takim wyjść czy jest potrzebna osoba do pomocy? bo jakoś nie mogę sobie obsługi tego wyobrazić
znam ten ból 4 piętro bez windy ,ja z moją schodze na rękach potem do piwnicy po spacerówke i jedna ręką wyciągam wózek po 5 stopniach schodków nie mam innego wyboru.choćbym chciałą wózek w domu to nie mam jak
__________________
NASZ ŚLUB UJĘTY NA ZDJECIACH
http://fotoarkadiusz.blogspot.com/20...snia-2010.html
rozowa1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-09, 20:25   #455
rinco
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 2 949
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

ladybird zapomniałam Ci ostatnio odpisać. Spróbuj przed karmieniem ogrzać piersi np. małym ręczniczkiem zmoczonym w gorącej wodzie i trochę je rozmasuj, wtedy mleko łatwiej wypływa

Cytat:
Napisane przez pola_m Pokaż wiadomość
Nie jestem jakimś ortodoksem, i nie zamierzam zabraniać dziecku jedzenia słodyczy (sama lubię ciacha i często coś piekę - z tym, że właśnie ograniczam biały cukier, często daję stewię, albo syrop z agawy, albo daktyle), ale nie oszukujmy się cukier to nic dobrego. Obniża odporność, sprzyja rozwojowi bakterii, grzybów, pasożytów, że nie wspomnę o próchnicy i otyłości.
Myślę, że warto w tym wszystkim zachować zdrowy rozsądek. I mieć świadomość tego, co się podaje, i że w gotowej kaszce czy serku dziecko już dostaje porcję cukru, który do niczego nie jest mu potrzebny,a który uzależnia.
Mam ususzone listki stewi, cały słoik. Przedwczoraj dałam sobie parę listków do herbaty, ale nic mi nie posłodziło, nie wiem czemu. Normalnie słodzę ok. 1,5 łyżeczki, to nie wiem ile bym musiała tych listków wrzucić, żeby herbata była odpowiednio słodka. Chyba, że to jakoś inaczej się słodzi tą stewią?

Ugotowałam dziś kaszę jaglaną w osolonej wodzie i o wiele bardziej mi smakowała niż na słodko

Cytat:
Napisane przez natusiakac21 Pokaż wiadomość
A wogóle mam pytanie ile wasze dzieci jedzą? Bo Antoś jakoś tak starsznie mało w ciągu dnia. Tak mi się wydaje.
Nasz dzień wygląda tak
9-10 150ml mleka
13 słoiczek zupki
16 owoc
18-18,30 kaszka i spać. W nocy wstaje na jedzenie, ale pociągnie z piersi maks 5 minut i śpi dalej. Próbowałam dawać mu więcej mleka w między czasie żeby jadł więcej, ale on wcale nie chce. Wogóle odkąd posmakował zupki to mleko jest be
U nas to ostatnio wygląda tak:
7.00 - mleko moje+mm, w sumie 180-200ml
9.00 - jabłko pieczone albo starte, ok. 130ml
11.00 - mleko moje 180-200ml
14.00 - zupka - 180-200ml
17.00 - mleko moje 180-200ml
20.00 - mleko moje+mm, w sumie 180-200ml
Przy czym Sebuś to żarłoczek

Cytat:
Napisane przez blueelektron Pokaż wiadomość
mam pytanie jak to jest z tym odstawianiem od piersi, trzeba brać jakieś tabletki, odciągać raz dziennie jak dziecko już nie?czy samo zanika? jak to był u was?
Podpinam się pod pytanie

Choć w moim przypadku (odciąganie) to myślę, że po prostu będę zmniejszać ilość odciągań i piersi się będą do tego dostosowywać, obniżając produkcję. Tak mi się wydaje, bo w sumie jak niedawno zrezygnowałam z odciągania nocnego to i tak rano, po całej nocy uciągam tyle samo co wcześniej w nocy+rano (i było się tak męczyć przez 2 miesiące? )
rinco jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-09, 20:53   #456
natusiakac21
Raczkowanie
 
Avatar natusiakac21
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 436
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez blueelektron Pokaż wiadomość
mam pytanie jak to jest z tym odstawianiem od piersi, trzeba brać jakieś tabletki, odciągać raz dziennie jak dziecko już nie?czy samo zanika? jak to był u was?
Cytat:
Napisane przez rinco Pokaż wiadomość

U nas to ostatnio wygląda tak:
7.00 - mleko moje+mm, w sumie 180-200ml
9.00 - jabłko pieczone albo starte, ok. 130ml
11.00 - mleko moje 180-200ml
14.00 - zupka - 180-200ml
17.00 - mleko moje 180-200ml
20.00 - mleko moje+mm, w sumie 180-200ml
Przy czym Sebuś to żarłoczek



Podpinam się pod pytanie

Choć w moim przypadku (odciąganie) to myślę, że po prostu będę zmniejszać ilość odciągań i piersi się będą do tego dostosowywać, obniżając produkcję. Tak mi się wydaje, bo w sumie jak niedawno zrezygnowałam z odciągania nocnego to i tak rano, po całej nocy uciągam tyle samo co wcześniej w nocy+rano (i było się tak męczyć przez 2 miesiące? )
to sporo je
Na zakończenie laktacji dają bromergon. To jest na obniżenie poziomu prolaktyny. Moja siostra to brała i ok był, a ja przed zajściem w ciąże brałam bo miałam strasznie wysoką prolaktyne to tydzień na zwolnieniu byłam bo miałam drgawki, wymioty, zawroty głowy itp. Normalnie myślałam, że umieram.
To też napewno zależy kto ile produkuje bo ja np. jak ściągam okoł 40-60ml co trzy godz., a jak nie ściągam pół dnia albo cały to mam niewiele więcej ( a całkiem nie dawno doiłam prawie 600ml dziennie, popsuło się przez przeprowadzkę) więc pewnie nie będę tego brać bo mleka samo z siebie będzie codziennie mniej.

Edytowane przez natusiakac21
Czas edycji: 2012-11-09 o 20:54
natusiakac21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-09, 21:23   #457
ladybird_1987
Rozeznanie
 
Avatar ladybird_1987
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 698
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Dziękuję za wszystkie rady odnośnie karmienia.
Dziś moja Hania jadła na przykład tak:
7: 15 min. karmienia
8.30: nieudane próby karmienia (5 min)
11.30: 15 min. karmienia
15-15.30: nieudane próby karmienia
17: 15 min. karmienia
21.30: 15 min karmienia

Patrzę na to i stwierdzam że sama sobie napędziłam biedy. Chodzi mi o tą kontrolę w pracy. Tak się cieszyłam że nie musiałam za często wychodzić na karmienia. Ewidentnie teraz moje piersi pracują tak jak w tamte 2 dni. Nic, będę pobudzać dalej.
__________________
ladybird_1987 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-11-09, 21:30   #458
she_87
Raczkowanie
 
Avatar she_87
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 145
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez _agata Pokaż wiadomość
E tam, nic złego w leniuchowaniu nie widzę. Sama całe dnie przewalam na lenistwie. No, poza spacerami i tym co zrobić muszę. Jeść coś musimy.




A próbowałaś tejabłka? Może kwaśne są?
najpierw dałam takie swojej roboty no to kwaśne upróżone były, później utarłam slodziutkie z ogródka tez nie chciała, a te ze sloiczka daje do kaszki moze przyzwyczai sie do smaku

Cytat:
Napisane przez izotropia Pokaż wiadomość
oj.. ja się ostatnio zastanawiam czy kupować słoiczki czy warzywa na ryneczku, a kuzynka mi powiedziała że jej koleżanka rocznemu dziecku podaje zupki chińskie bo obiadek jest szybko gotowy - a jak to usłyszałam to tak wyglądałam - a Wy tutaj z cukrem uważacie jakby to trucizna była. Ja uważam, że wszystko jest dla ludzi - owszem nadmiar zawsze szkodzi, ale od czasu do czasu można odrobinkę zaszaleć i w tym temacie niech każdy z nas sam ustala granice kiedy i co, a czekoladę to i Krystianek już dostał podziękowałam i powiedziałam, że chętnie zjemy z mężem bo uwielbiamy nawet sami daliśmy w prezencie czekoladę półtorarocznemu dziecku - okazało się, że on też nie je (ja nie wiedziałam,a nie było czasu skoczyć na zakupy po coś sensowniejszego) u męża w rodzinie widziałam takie maluchy ledwo chodzące z czekoladą
Jeśli dobrze pamiętam to w jakimś programie mówili że nadmiar słodyczy głównie czekolad bo zawierają kofeine powoduje nadpobudliwość .
Hm... my lada dzień zaczniemy rozszerzać dietę, ja ciągle próbuję ogarnąć co i jak Ale zaskoczyła mnie ta informacja o łyżeczce bo mamy taka malutką metalową, nawet dawałam nią herbatę, ale kupię jednak plastikową.

Dziewczyny możecie polecić jakieś nosidełko - potrzebne tylko na trochę - żeby znieść dziecko z 4 piętra, złożyć wózek i żebym sama sobie poradziła z wkładaniem dziecka i wyjmowaniem pewnie poczekam do wiosny z zakupem bo teraz te grube kurtki,kombinezony pewnie sprawiają że byłoby niewygodnie a i dziecko nie siedzi jeszcze... ale już się rozglądam... bo narazie jestem "uwięziona" w domu - ale już dłużej nie chcę, normalnie zaczyna mi się depresja wózek w samochodzie męża, ten nie chce jeździć komunikacją miejską - bo mówi, że ja i tak nie będę spacerować bo zimno często leje, fakt czasem się nie chce... gondoli i dziecka nie zniosę, stelaż mogę zostawić na dole... ale część spacerówki muszę nosić dlatego szukam nosidełka żeby mieć wolne ręce bo oszaleję w domu...
Ja polecam nosidełko Womar ale ECO jest ergonomiczne i jak sie pocwiczy bez problemu włozy sie dziecko bez pomocy, ciężaru nie ma a dziecku jest wygodnie.

A co do tych cukrów jeszcze mam kolezanke która daje 9 miesiecznej dziewczynce czekoladę ze tylko jedną kostke na spróbowanie dałą a pozniej ze nei mogła kupy zrobic i raz dala jej czekoladke z bombonierki z nadzieniem. A i jeszcze wpadła na pomysł zeby kupic parówki z cielęciny to powiedziałam jej ze w parówkach takich to tej cielęciny pewnei nie ma a ona ze kupiła droższą to że są lepsze i skonczyło sie bólem brzucha. Ale juz nic nie komentuje niech robi jak chce.
she_87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-09, 21:33   #459
_agata
Zakorzenienie
 
Avatar _agata
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Civitas Kielcensis
Wiadomości: 4 039
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Pół roku Maćkowi stuknęło!
Kiedy to zleciało?
Pamiętam jak dziś cały ten dzień od rana aż do końca. Później długi pobyt w szpitalu, i w końcu w domu!

Ależ jestem szczęśliwa!
A nie dalej jak 1,5 roku temu dopiero pomyśleliśmy z mężem, że to chyba najwyższa pora na dziecko. I mamy, dziecko cudowne.
Maciek nadal przesypia całe noce. Chodzi spać ok. 19.30, budzi się różnie, czasami 5, 6, 7, czasami pośpi o do 8. Jak się obudzi wcześnie to zjada i jeszcze dosypia. Rekord był wczoraj jak obudził się o 8, zjadł, pobawiliśmy się chwilę na łóżku, patrzę a on maślane oczy ma. Zabrałam mu zabawki, zamknął oczy i spał. To i ja skorzystałam, spałam do 10.40, on do 11.10
Bywa, że obudzi się w nocy, zazwyczaj sam zaśnie, czasami muszę dać cycka i przewinąć, bo kupa go budzi i jak zrobi to zasypia od razu. Jakieś problemy brzuszkowe czasami ma.
Zaczynamy od jutra na dobre wprowadzać stałe pokarmy. Do tej pory od czasu do czasu zjadał a to jabłko, a to gruszkę, trochę banana, dawałam mu też zupę jarzynową, nie był zachwycony. Najważniejsze, że jeść umie, teraz będziemy uczyć się smaków. Mam mięso z wsiowego kurczaka, jak zacznie jeść na dobre (Maciek, nie kurczak), to mu to mięso będę dodawać do zupy. Mamy też jajka ze wsi od rodziny, więc żółtko będę dodawała.
Zastanawiać się skąd brać ryby? Jest u nas sklep rybny, w środy są dostawy. Póki co będzie kurczak, a nad tymi rybami się zastanowię. Bardzo bym chciała żeby Maciek ryby jadł. Mnie nie nauczono i niewiele ryb jem niestety.

Maciek śmieje się strasznie dużo, jest bardzo, bardzo, bardzo pogodnym niemowlęciem.
Wiele do szczęścia mu nie potrzeba, czasami wystarczy głupia mina, czasami kiwnięcie palcem, a on się śmieje w głos! Takie dziecko mam!
Wiem, że nam łatwiej, bo Maciek ładnie śpi, jest zdrowy, żadnych problemów nie mamy... odpukać...

Nie jest jeszcze zbyt ruchliwy, tzn. ruchliwy jest, ale nie mobilny. Kręci się w kółko, ale przemieszcza niewiele. No ale jemu trudno 9,5 kilo uciągnąć na rączkach. Czasami pupę podnosi i kombinuje jakby tu się ruszyć, ale jeszcze nie bardzo mu idzie. Nogami macha w powietrzu, ale jeszcze nie rusza...
Najlepszą zabawką są grzechotki, czasami zainteresuje się grającymi i błyskającymi zabawkami, ale najlepiej wali się zabawką o podłogę

Była u mnie przez kilka dni koleżanka z synkiem 1,5 miesiąca starszym od Macia. On śpi fatalnie, budzi się kilka razy w nocy, no i w dzień jakiś taki strasznie marudny jest. To i ona zrezygnowana... Więc ja tym bardziej się cieszę tym co mam. No ale ja ogólnie taka jestem, że biorę co życie daję i korzystam z tego. Innego życia nie mam, na takie sobie zapracowałam.
Z tego ich pobytu Maciek skorzystał bo obserwował, patrzył, przyglądał się starszemu koledze, i próbował, próbował... Niedługo w miejscu nie poleży
__________________
Deklinacja
  • celownik (komu? czemu?) -> kobietOM i mężczyznOM
  • narzędnik ((z) kim? (z) czym?) -> (z) kobietĄ i (z) mężczyznĄ

o
_agata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-09, 21:46   #460
blueelektron
Rozeznanie
 
Avatar blueelektron
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 991
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez _agata Pokaż wiadomość
Pół roku Maćkowi stuknęło!
Kiedy to zleciało?
Pamiętam jak dziś cały ten dzień od rana aż do końca. Później długi pobyt w szpitalu, i w końcu w domu!

Ależ jestem szczęśliwa!
A nie dalej jak 1,5 roku temu dopiero pomyśleliśmy z mężem, że to chyba najwyższa pora na dziecko. I mamy, dziecko cudowne.
Maciek nadal przesypia całe noce. Chodzi spać ok. 19.30, budzi się różnie, czasami 5, 6, 7, czasami pośpi o do 8. Jak się obudzi wcześnie to zjada i jeszcze dosypia. Rekord był wczoraj jak obudził się o 8, zjadł, pobawiliśmy się chwilę na łóżku, patrzę a on maślane oczy ma. Zabrałam mu zabawki, zamknął oczy i spał. To i ja skorzystałam, spałam do 10.40, on do 11.10
Bywa, że obudzi się w nocy, zazwyczaj sam zaśnie, czasami muszę dać cycka i przewinąć, bo kupa go budzi i jak zrobi to zasypia od razu. Jakieś problemy brzuszkowe czasami ma.
Zaczynamy od jutra na dobre wprowadzać stałe pokarmy. Do tej pory od czasu do czasu zjadał a to jabłko, a to gruszkę, trochę banana, dawałam mu też zupę jarzynową, nie był zachwycony. Najważniejsze, że jeść umie, teraz będziemy uczyć się smaków. Mam mięso z wsiowego kurczaka, jak zacznie jeść na dobre (Maciek, nie kurczak), to mu to mięso będę dodawać do zupy. Mamy też jajka ze wsi od rodziny, więc żółtko będę dodawała.
Zastanawiać się skąd brać ryby? Jest u nas sklep rybny, w środy są dostawy. Póki co będzie kurczak, a nad tymi rybami się zastanowię. Bardzo bym chciała żeby Maciek ryby jadł. Mnie nie nauczono i niewiele ryb jem niestety.

Maciek śmieje się strasznie dużo, jest bardzo, bardzo, bardzo pogodnym niemowlęciem.
Wiele do szczęścia mu nie potrzeba, czasami wystarczy głupia mina, czasami kiwnięcie palcem, a on się śmieje w głos! Takie dziecko mam!
Wiem, że nam łatwiej, bo Maciek ładnie śpi, jest zdrowy, żadnych problemów nie mamy... odpukać...

Nie jest jeszcze zbyt ruchliwy, tzn. ruchliwy jest, ale nie mobilny. Kręci się w kółko, ale przemieszcza niewiele. No ale jemu trudno 9,5 kilo uciągnąć na rączkach. Czasami pupę podnosi i kombinuje jakby tu się ruszyć, ale jeszcze nie bardzo mu idzie. Nogami macha w powietrzu, ale jeszcze nie rusza...
Najlepszą zabawką są grzechotki, czasami zainteresuje się grającymi i błyskającymi zabawkami, ale najlepiej wali się zabawką o podłogę

Była u mnie przez kilka dni koleżanka z synkiem 1,5 miesiąca starszym od Macia. On śpi fatalnie, budzi się kilka razy w nocy, no i w dzień jakiś taki strasznie marudny jest. To i ona zrezygnowana... Więc ja tym bardziej się cieszę tym co mam. No ale ja ogólnie taka jestem, że biorę co życie daję i korzystam z tego. Innego życia nie mam, na takie sobie zapracowałam.
Z tego ich pobytu Maciek skorzystał bo obserwował, patrzył, przyglądał się starszemu koledze, i próbował, próbował... Niedługo w miejscu nie poleży
Wszystkiego najlepszego dla Macieja!! Super, że taki egzemplarz wam się trafił.
__________________
w57vpc0z8sa98om5synuś
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3x1hpno28lwjv.png
blueelektron jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-09, 21:49   #461
joss
Raczkowanie
 
Avatar joss
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Chojnice
Wiadomości: 120
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez rozowa1987 Pokaż wiadomość
Wasze dzieci mają już ząbki a moja liwka daleko za murzynami Nie ma ani jednego a skończyła pół roczku
Ja bym się cieszyła Celinka co prawda młodsza, ale też nie ma żadnego ząbka i mam nadzieję, że jeszcze długo nie będzie miała
Cytat:
Napisane przez martula007 Pokaż wiadomość
Hejka

A ja Wam sie troche dziwie z tym cukrem.... po pierwsze cukier uzywany w tych wszystkich kaszkach itd.. nie jest tym, ktorym slodzimy herbate.
Po drugie... czemu tak bardzo rygorystycznie ograniczac ten skladnik... nie mowie zeby podawac tonami lub teraz dawac czewkolade, lizaki, chipsy... ale BEZ PRZASADY... nic sie nie stanie dziecku jak zje deser, owoc ze sloiczka... a jak juz bedzie starsze chrupka czy kostke czekolady. Wy tez tak sobie odmawiacie? Niech dziecko zna kazdy smak.. poza tym... jak bedziecie tak ograniczac.. dziecko pojdzie do szkoly... i zobaczycie wtedy jak bedzie jadlo slodycze, chipsy... bo zakazany owoc najlepiej samkuje Ja nie zamierzam jej tego tak rygorystycznie ograniczac- wiadomo wszystko z umiarem. Ja jadlam chrupki, czekolady kaszki, soki itd... i jestem zdrowa dziewczyna, bez zadnych chorob, a i z nadwaga nie mam problemu. Wiadomo kazdy robi jak chce... ale smiac mi sie chce jak mamuska daje dziecku 2-3-4-letniemu tylko suszone sliwki zamiast slodycza, a sama wcina czekolade...
Chodzac juz do podstawowki jadlam co chcialam... i majac jakies pieniadze nie konczylo sie to zawsze tym, ze szlam do sklepu i kupowalam slodycze tylko czesto szlam kupic sobie jablko, banana lub 0,5litra mleka w worku ( bo pilam okolo 1-2 litrow dziennie)... i wydaje mi sie, ze to dlatego, ze nie mialam zakazu jedzenia slodyczy, bo wiedzialam, ze jak wroce do domu i bede chciala zjesc kostke czekolady to ja po prostu zjem.
No... to sie napisalam
Cytat:
Napisane przez moniczka1302 Pokaż wiadomość
Sprawdziałam wszystkie słoiki, które mi jeszcze pozostały - obiady i deserki i nie widze w zadnym cukru .

Jeżeli mowa o cukrze to o tym naturalnym z owoców czy warzyw. A ten jest we wszystkich niewazne czy ze sloika czy prosto z krzaka

Co do słodyczy w przyszłosci - nie będę chowac po kątach a sama wp..indalac , ale będę raczej serwowac z umiarem, np. w weekend pozwolę na małe co nieco.

Nota bene moja mama bardzo się dziwi, że teraz nie podaje się już dzieciom cukru. Ona sama miała podawaną wodę z cukrem lub nasiąkniętą tetrę cukrem i się czasem dziwi czemu ja tak n ie daję
Temat słodyczy czy cukrów jest trochę ciężki, bo bardzo trudno ich uniknąć. Niemniej jednak też wolałabym ich nie podawać w pierwszych latach życia mojego dziecka. Bezsensowne jest dla mnie właśnie wspomniane przez moniczkę podawanie wody z cukrem. Po co słodzić wodę? Bo wtedy dziecko wypije? Nie wydaje mi się. Jak będzie spragnione to wypije wodę i bez cukru. Tak było w przypadku Celiny. Były upały i nie chciała piersi, a domagała się wody - czystej, bez cukru. Tak samo w przypadku herbatek koperkowych i podobnych. No po co ten cukier tam jest? Już się pokłóciłam z kilkoma życzliwymi osobami, które to nie wiedzieć czemu wciskały mi, że lepiej dziecku podawać herbatkę koperkową, żeby trochę je przepoić. Odpowiadałam, że do tego ma wodę na co dostawałam w odpowiedzi dziwne spojrzenie. Nie wiem czy sobie te osoby myślały, że jestem okropną matką, bo daje takie byle co w postaci wody zamiast wspaniałej herbatki? No ludzie...
Podejrzewam, że na biszkopty będę pozwalać, bo prawdopodobnie nie uniknę ich podawania przez inne osoby. Zresztą chyba wolę, żeby podawali jej takie coś niż jakieś batoniki czy inne słodkości.
Z drugiej strony, u mnie w domu słodycze były zawsze (oprócz oczywiście pierwszych lat kiedy ogólnie dosyć ciężko było je dostać), a cukierki były wystawione na stole i w odróżnieniu od innych dzieci nigdy się nie rzucałam na nie i nie jadłam ich hurtem prawdopodobnie dlatego, że one zawsze były, a przed innymi dziećmi takie rzeczy chowano. No ale to i tak dotyczy już późniejszych lat.
Cytat:
Napisane przez blueelektron Pokaż wiadomość

mam pytanie jak to jest z tym odstawianiem od piersi, trzeba brać jakieś tabletki, odciągać raz dziennie jak dziecko już nie?czy samo zanika? jak to był u was?
Z tego, co wiem, to zanika w miarę odstawiania.
Cytat:
Napisane przez sailormaary Pokaż wiadomość
No niestety je ciężko dostać, ale może jak będziemy jeszcze w makro to kupię, No właśnie tak myślałam, że to zostaje, tylko wiem, że moje koleżanki piły bo uważały, że się wytrzeźwieje i będzie ok...
Ja kupiłam w Carreofurze
Cytat:
Napisane przez rozowa1987 Pokaż wiadomość
Muszę się pochwalić,liwka powiedziała dzisiaj mama 2 razy i cały czas mówi baba aż się popłakałam
No to chyba szybko zaczęła mówić Fajnie

U nas lekka tragedia jeżeli chodzi o zasypianie, bo odkąd mała jest chora nie wychodzimy na spacery i wstawiliśmy wózek do domu. Wiecie, taka imitacja spaceru. W każdym razie w związku z tym przyzwyczaiła się do zasypiania w nim i już nawet na rękach nie chce. Obawiam się co to będzie jak pójdę gdzieś i nie będzie wózka
joss jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-09, 22:36   #462
martula007
Raczkowanie
 
Avatar martula007
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 456
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez _agata Pokaż wiadomość
Pół roku Maćkowi stuknęło!
Kiedy to zleciało?
Pamiętam jak dziś cały ten dzień od rana aż do końca. Później długi pobyt w szpitalu, i w końcu w domu!

Ależ jestem szczęśliwa!
Gratuluje i fajnie, ze masz tak spokojne dziecko Najwazniejsze, ze duzo sie usmiecha i jest zdrowy No i w nocy spi ladnie. Oliwka podobnie, wystarczy zrobic glupia mine, usmiechnac sie, zobaczy jak biega krolik, zrobi sie jej pierdziochy, albo jak maz wraca z pracy i smieje sie na glos.. az sie zanosi Tyle, ze niestety, nie pobawi sie za dlugo sama, to bardzo absorbujace dziecko i domaga sie ciaglej uwag... moze nawet lezec ze mna na lozku 1,5 godziny i bawic sie ( np. bierze moje dlonie i je oglada... przyklada swoje, robimy "5").. tylko wlasnie ktos musi z nia byc.. ale widocznie potrzebuje tej bliskosci drugiej osoby, wiec nie mam zamiaru jej tego odbierac
Jeszcze raz gratuluje pol roku- to taki..hmmm wazny i przelomowy wiek dla naszych pociech


Kurcze... ja tez tak sobie przypominam... jak po slubie z mezem stwierdzilismy, ze zaczynamy sie od razu starac o dziecko, bo nie wiadomo ile czasu minie zanim zajde w ciaze... no i zaszlam od razu. Slub mielismy w ostatni weekend lipca, a OM 4 sierpnia... to byl "zloty strzal"

Cytat:
Napisane przez joss Pokaż wiadomość
J

Temat słodyczy czy cukrów jest trochę ciężki, bo bardzo trudno ich uniknąć. Niemniej jednak też wolałabym ich nie podawać w pierwszych latach życia mojego dziecka. Bezsensowne jest dla mnie właśnie wspomniane przez moniczkę podawanie wody z cukrem. Po co słodzić wodę? Bo wtedy dziecko wypije? Nie wydaje mi się. Jak będzie spragnione to wypije wodę i bez cukru. Tak było w przypadku Celiny. Były upały i nie chciała piersi, a domagała się wody - czystej, bez cukru. Tak samo w przypadku herbatek koperkowych i podobnych. No po co ten cukier tam jest? Już się pokłóciłam z kilkoma życzliwymi osobami, które to nie wiedzieć czemu wciskały mi, że lepiej dziecku podawać herbatkę koperkową, żeby trochę je przepoić. Odpowiadałam, że do tego ma wodę na co dostawałam w odpowiedzi dziwne spojrzenie. Nie wiem czy sobie te osoby myślały, że jestem okropną matką, bo daje takie byle co w postaci wody zamiast wspaniałej herbatki? No ludzie...
Podejrzewam, że na biszkopty będę pozwalać, bo prawdopodobnie nie uniknę ich podawania przez inne osoby. Zresztą chyba wolę, żeby podawali jej takie coś niż jakieś batoniki czy inne słodkości.
Z drugiej strony, u mnie w domu słodycze były zawsze (oprócz oczywiście pierwszych lat kiedy ogólnie dosyć ciężko było je dostać), a cukierki były wystawione na stole i w odróżnieniu od innych dzieci nigdy się nie rzucałam na nie i nie jadłam ich hurtem prawdopodobnie dlatego, że one zawsze były, a przed innymi dziećmi takie rzeczy chowano. No ale to i tak dotyczy już późniejszych lat.
Dla mnie tez bez sensu slodzic wode, Oliwka latem jak chcialo jej sie pic.. a przy cycku za goraco to pila czysta nieslodzona wode No i tez sie podpisuje pod tym, ze nie zamierzam mlodej narazie dawac slodyczy.. chodzilo mi tu bardziej o te owoce ze sloiczkow i deserki.. napisalam swoje zdanie wczesniej, wiec powtarzac sie nie bede

A teraz ide spac zycze wszystkim spokojnej i przespanej nocy
martula007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-10, 02:21   #463
zaaaabcia
Zakorzenienie
 
Avatar zaaaabcia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mahopac NY
Wiadomości: 13 283
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Melduje sie i ja
__________________
Dominik 12.06.2012

Olivia 2.07.2014
zaaaabcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-10, 09:01   #464
doris888
Rozeznanie
 
Avatar doris888
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 909
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez _agata Pokaż wiadomość
Pół roku Maćkowi stuknęło!
Kiedy to zleciało?
Pamiętam jak dziś cały ten dzień od rana aż do końca. Później długi pobyt w szpitalu, i w końcu w domu!

Ależ jestem szczęśliwa!
A nie dalej jak 1,5 roku temu dopiero pomyśleliśmy z mężem, że to chyba najwyższa pora na dziecko. I mamy, dziecko cudowne.
Maciek nadal przesypia całe noce. Chodzi spać ok. 19.30, budzi się różnie, czasami 5, 6, 7, czasami pośpi o do 8. Jak się obudzi wcześnie to zjada i jeszcze dosypia. Rekord był wczoraj jak obudził się o 8, zjadł, pobawiliśmy się chwilę na łóżku, patrzę a on maślane oczy ma. Zabrałam mu zabawki, zamknął oczy i spał. To i ja skorzystałam, spałam do 10.40, on do 11.10
Bywa, że obudzi się w nocy, zazwyczaj sam zaśnie, czasami muszę dać cycka i przewinąć, bo kupa go budzi i jak zrobi to zasypia od razu. Jakieś problemy brzuszkowe czasami ma.
Zaczynamy od jutra na dobre wprowadzać stałe pokarmy. Do tej pory od czasu do czasu zjadał a to jabłko, a to gruszkę, trochę banana, dawałam mu też zupę jarzynową, nie był zachwycony. Najważniejsze, że jeść umie, teraz będziemy uczyć się smaków. Mam mięso z wsiowego kurczaka, jak zacznie jeść na dobre (Maciek, nie kurczak), to mu to mięso będę dodawać do zupy. Mamy też jajka ze wsi od rodziny, więc żółtko będę dodawała.
Zastanawiać się skąd brać ryby? Jest u nas sklep rybny, w środy są dostawy. Póki co będzie kurczak, a nad tymi rybami się zastanowię. Bardzo bym chciała żeby Maciek ryby jadł. Mnie nie nauczono i niewiele ryb jem niestety.

Maciek śmieje się strasznie dużo, jest bardzo, bardzo, bardzo pogodnym niemowlęciem.
Wiele do szczęścia mu nie potrzeba, czasami wystarczy głupia mina, czasami kiwnięcie palcem, a on się śmieje w głos! Takie dziecko mam!
Wiem, że nam łatwiej, bo Maciek ładnie śpi, jest zdrowy, żadnych problemów nie mamy... odpukać...

Nie jest jeszcze zbyt ruchliwy, tzn. ruchliwy jest, ale nie mobilny. Kręci się w kółko, ale przemieszcza niewiele. No ale jemu trudno 9,5 kilo uciągnąć na rączkach. Czasami pupę podnosi i kombinuje jakby tu się ruszyć, ale jeszcze nie bardzo mu idzie. Nogami macha w powietrzu, ale jeszcze nie rusza...
Najlepszą zabawką są grzechotki, czasami zainteresuje się grającymi i błyskającymi zabawkami, ale najlepiej wali się zabawką o podłogę

Była u mnie przez kilka dni koleżanka z synkiem 1,5 miesiąca starszym od Macia. On śpi fatalnie, budzi się kilka razy w nocy, no i w dzień jakiś taki strasznie marudny jest. To i ona zrezygnowana... Więc ja tym bardziej się cieszę tym co mam. No ale ja ogólnie taka jestem, że biorę co życie daję i korzystam z tego. Innego życia nie mam, na takie sobie zapracowałam.
Z tego ich pobytu Maciek skorzystał bo obserwował, patrzył, przyglądał się starszemu koledze, i próbował, próbował... Niedługo w miejscu nie poleży
aż mi się łezka zakręciła w oku wszystkiego Naj dla Maćka!

czas leci jak szalony, od weekendu do weekendu... przynajmniej dla mnie, dopiero jedna sobota a tu już następna...

i powiem szczerze że to prawda że zapomina sie o bólu, nie odbierzcie mnie jak wyrodną matkę ale przez pierwsze kilka tygodni to jak ktoś wspominał o porodzie to mówiłam np że już 5 tyg o tej "masakry" a teraz już myślę i mówię że minęło np 5 miesięcy od tego najlepszego dnia w moim życiu- było nieprzyjemnie, fakt bolało jak cholera tak że myślałam że du*pę i krzyż mi rozerwie, nie wiedziałam co ze sobą począć przez te parę godzin ale to było tylko parę godzin a teraz ile mamy dziewczyny już godzin,dni,miesięcy szczęścia z naszymi maleństwami
doris888 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-10, 09:03   #465
begie13
Zadomowienie
 
Avatar begie13
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 1 940
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Witam się weekendowo

Cytat:
Napisane przez natusiakac21 Pokaż wiadomość

Tak też taką łyżeczke dostałam. A wogóle to widziałyście, że w tej paczce z hippa są kupony do rossmana na różne artykuły i w lewym górnym rogu jest kupon na kolejna paczkę do odebrania w rossmanie za 1gr. Ja odebrałam i była tam duża zielona łyżka, soczek marchew-jabłko i danie z indyka.
Coo??/ nie widziałam żadnych kuponów...chyba nie było w mojej paczce ;/ muszę jeszcze sprawdzić, mam nadzieję, że nie wyrzuciłam, a to było w broszurce, czy luzem w opakowaniu?

Cytat:
Napisane przez natusiakac21 Pokaż wiadomość
Bardzo możliwe, że z ankiet bo je wypełniłam. Ja z kolei nie dostałam nic z gerbera ale za to z nestle kaszke i bobovity zupke marchew z ryżem i poradnik żywienia. W sumie jak tak zliczyć wszystko to sporo rzeczy za darmo otrzymałam
Ja też wypełniałam dużo ankiet w szpitalu a dostałam tylko paczkę z Hippa i kaszkę z Nestle

Cytat:
Napisane przez _agata Pokaż wiadomość
Ja kupiłam Maćkowi te łyżeczki http://canpolbabies.com/pl/produkty/...20szt.)/page:1, najtańsze i są fantastyczne na początki karmienia, malutkie i płaskie, dziecku jest łatwo zgarniać z nich jedzenie. Bo tak właśnie powinno być, że dziecko zgarnia jedzenie, nie można wycierać jedzenia z łyżeczki o górną wargę.
Te z BabyDream też mam, ale one są większe i głębsze, trudniej dziecku z niech zgarniać. One są chyba po 7. miesiącu z tego co pamiętam, więc zdecydowanie za wcześńie na nie.
Dlaczego?

Cytat:
Napisane przez izotropia Pokaż wiadomość
oj.. ja się ostatnio zastanawiam czy kupować słoiczki czy warzywa na ryneczku, a kuzynka mi powiedziała że jej koleżanka rocznemu dziecku podaje zupki chińskie bo obiadek jest szybko gotowy - a jak to usłyszałam to tak wyglądałam - a Wy tutaj z cukrem uważacie jakby to trucizna była
o matko

ja daję póki co słoiczki bo nie mam dostępu do dobrych warzyw czy owoców... chciałabym sama robić obiadki ale skąd w mieście brać takie warzywka, czy mięso, nie mam żadnego sprawdzonego sklepu, teściowa mówiła, że swojej córce dawała marketowe, ale to chyba nie nie jest dobry pomysł


Cytat:
Napisane przez rozowa1987 Pokaż wiadomość
Muszę się pochwalić,liwka powiedziała dzisiaj mama 2 razy i cały czas mówi baba aż się popłakałam
o proszę! brawo

Cytat:
Napisane przez _agata Pokaż wiadomość
Pół roku Maćkowi stuknęło!
Kiedy to zleciało?
Pamiętam jak dziś cały ten dzień od rana aż do końca. Później długi pobyt w szpitalu, i w końcu w domu!
Gratulujemy
__________________
Antosia


Wanda
begie13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-10, 09:10   #466
sailormaary
Zadomowienie
 
Avatar sailormaary
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Żary/Zielona Góra
Wiadomości: 1 965
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez joss Pokaż wiadomość
Ja kupiłam w Carreofurze
U nas nie mam Carreofura ale jest tessco więc sprawdzę. Niedawno otworzyli
sailormaary jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-10, 10:02   #467
blueelektron
Rozeznanie
 
Avatar blueelektron
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 991
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

do mam których dzieci mają ząbki
czy wasze plastikowe łyżeczki też są takie porysowane od ząbków pod spodem?
ja ostatnio tak patrze i oczom nie wierze, cały spód porysowany
__________________
w57vpc0z8sa98om5synuś
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3x1hpno28lwjv.png
blueelektron jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-10, 10:17   #468
natusiakac21
Raczkowanie
 
Avatar natusiakac21
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 436
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Witam z rana!
Ja już po śniadanku, mleko sciągnięte, dzieć wyspany, piękne słońce. Nic tylko cieszyć sie dniem.
Dziś wkoncu wyjdziemy na spacer bo Antoś był chory i kazali nam siedziec w domu tydzień. Co prawda tydzien mija w poniedziałek, ale mały jest okazem zdrowia, więc myślę że nic mu nie będzie jak wyjdziemy.
Cytat:
Napisane przez begie13 Pokaż wiadomość
Witam się weekendowo



Coo??/ nie widziałam żadnych kuponów...chyba nie było w mojej paczce ;/ muszę jeszcze sprawdzić, mam nadzieję, że nie wyrzuciłam, a to było w broszurce, czy luzem w opakowaniu?



Ja też wypełniałam dużo ankiet w szpitalu a dostałam tylko paczkę z Hippa i kaszkę z Nestle



Dlaczego?



o matko

ja daję póki co słoiczki bo nie mam dostępu do dobrych warzyw czy owoców... chciałabym sama robić obiadki ale skąd w mieście brać takie warzywka, czy mięso, nie mam żadnego sprawdzonego sklepu, teściowa mówiła, że swojej córce dawała marketowe, ale to chyba nie nie jest dobry pomysł




o proszę! brawo



Gratulujemy
W broszurce miałam złożone kupony na produkty hipp z 20 i 30% zniżką do zrealizowania w rossmanie i u góry jako pierwszy był kupon na drugą paczkę za 1gr do odebrania w rossmanie.

Agata aż miło poczytać jak ktoś z taką miłością opowiada o swoim dziecku. Ja też uwielbiam mojego smyka, jest pogodny, ale tak jak dziecko martuli bardzo absorbujący. mi to raczej nie przeszkadza z wyjątkiem kilku chwil, ale to moje szczęście i wole się nim zająć i pobawić niż np. wiecznie sprzątać przeciez to nie ucieknie.
Brawo dla maćka za pół roku
Antoś 07.11 skonczył 5 miesięcy
natusiakac21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-10, 10:25   #469
blueelektron
Rozeznanie
 
Avatar blueelektron
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 991
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

jeśli chodzi o sposób karmienia łyżeczką to pomagam dziecku zjeść wycierając o górną wargę w innym wypadku karmienie trwałoby i trwało, z czasem dziecko opanuje tą technikę
__________________
w57vpc0z8sa98om5synuś
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3x1hpno28lwjv.png
blueelektron jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-10, 10:46   #470
kism
Wtajemniczenie
 
Avatar kism
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 2 179
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Hej!
Jestem ze dwie strony za Wami ale coś tam zbieram i stukam do Was na raty, mam wrażenie, że i tak pogubiłam gdzieś niektóre posty, więc wysyłam przynajmniej tyle, ile mam

Cytat:
Napisane przez joss Pokaż wiadomość
Ooo i kolejny przystojniak Dużo zdrówka dla Kaja

RATUJCIE Celina za żadne skarby nie chce dać sobie odciągnąć glutów Jak tylko zbliżam się z fridą, to zaczyna płakać i kręci głową we wszystkie strony. Starałam się jakoś odwrócić jej uwagę, ba, nawet na śpiocha próbowałam, ale nic się nie da! Nie chcę jej zrobić krzywdy, więc w końcu odpuszczam, a gluty jak siedziały, tak siedzą.
Dzięki!
Kaj też wpada we wściekłość, jak już widzi, że układamy się do odciągania, ale nie ma rady, trzeba odciągnąć. Zaleganie gęstych glutów jest groźniejsze niż chwila krzyku
A jak dziś u Was?

Cytat:
Napisane przez Gaabbi Pokaż wiadomość
O kurcze Zdrówka dla Kaja życzę! Niech Go już nie męczą takie napady kaszlu
Słodki bladzioszek


Cytat:
Napisane przez 8ewus8 Pokaż wiadomość
kism, Kaj ma śliczną buźkę, na zdjęciach nie wygląda jakby był bardzo blady, poza tym na dworze zawsze dzieci wychodzą bardziej blade, nawet mój
Najważniejsze żeby zdrowy był i nie męczyły go żadne pskudztwa.


Cytat:
Napisane przez onething Pokaż wiadomość
Miałam po cytowane, wcięło mi, więc tylko napiszę
WSZYSTKIE DZIECIACZKI ŚLICZNE, SŁODKIE I BOSKIE Więcej i częściej proszę wrzucać fotki.

Wklejam wam link do bloga, który mnie zachwycił (a raczej jego bohaterowie). I obiecuję sobie, że nauczę się robić porządne foty i Szymon też będzie mini modelem.
http://lenaikuba.blogspot.com/
Myślę, że się po to podciągam więc dziękuję!
Poprawiane zdjęcia czy nie, to i tak miło spojrzeć

Cytat:
Napisane przez SELKA* Pokaż wiadomość
Kąpielowe akrobacje
Niezła akrobatka!

Cytat:
Napisane przez justys1358 Pokaż wiadomość
Maja wczoraj 1 raz chlapała się w wanience, cała podłoga mokra. Ale ile my mielismy radochy, Maja robiła zdziwioną minę z czego my sie tak cieszymy, ona raczej poważna była.
U nas podobnie już kąpiele wyglądają!
Do tego tż leje Kajowi na czubek głowy wodę w ramach przygotowań do basenu i przyszłego mycia głowy. Zaczynał od kilku kropli, a wczoraj już mu chlustał całą dłonią, aż mnie zaskoczyli (zwykle tż sam kąpie Kaja)

Cytat:
Napisane przez she_87 Pokaż wiadomość
My kończymy dziś pół roku, jak ten czas leci.
A i mam pytanie czy waszym zdaniem dziewczynka do Chrztu powinna iść w bieli? Mam taka jasno szarą sukieneczkę z rożowymi wstawkami bardzo elegancka? Myslicie ze mogę ubrac ją w taka sukienke.

Też jak większość uważam, że nie musi być w bieli. W końcu od tego jest biała chusteczka nazywana szatką , żeby symbolizowała niewinność.

Cytat:
Napisane przez rozowa1987 Pokaż wiadomość
Liwka skończyła dziś pòł roczku już mam takie duże dziecko dopiero co taka maleńka była.


Cytat:
Napisane przez martula007 Pokaż wiadomość
Mysle, ze mloda tak szybko sie rozwija bo dosc szybko byla noszona w pionie
Myślę, że to nie ma związku

Cytat:
Napisane przez ladybird_1987 Pokaż wiadomość
Nie pisałam Wam jeszcze że Hania przekręca się z brzuszka na plecki.


Cytat:
Napisane przez begie13 Pokaż wiadomość
mężowi nie przedłużyli umowy w pracy, więc poszedł na L4 i codziennie, godzinami szuka pracy, więc nie mam dostępu do komputera... a z telefonu niestety nie mogę za bardzo pisać na wizażu
Chyba musimy wystosować jakąś petycję do tego Twojego męża Co to za porządki, że Ty nie możesz do nas paru zdań skrobnąć? Co on 24 na dobę tej pracy szuka? Poza tym jak siedzi w domu, to tym bardziej powinien się więcej Tosią zająć, a Ty byś miała chwilkę na odpoczynek na wizażu

Cytat:
Napisane przez ladybird_1987 Pokaż wiadomość
Żeby nie było tylko smutno to napiszę że zostało mi 2 kg do wagi sprzed ciąży. Wchodzę we wszystkie ciuchy sprzed ciąży- no może nie wszystkie wyglądają na mnie idealnie. Już pozwalam sobie robić zdjęcia.
Pięknie!
__________________
2006.03.28 ur. Maksymilian
2012.05.15 ur. Kajetan
tp 2016.12.31 Kruszynka
kism jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-10, 10:47   #471
kism
Wtajemniczenie
 
Avatar kism
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 2 179
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez doris888 Pokaż wiadomość
a ja dalej nie wiem czym tu urozmaicić dietę mojego bobaska
jest gdzieś jakaś rozpiska/ tabelka żywienia? tylko jakaś sensowna... nie chodzi mi o warzywa , owoce tylko taka bardziej ogólna...
moja Aga skończyła 5 misięcy tydz temu, od końca 4 dajemy deserki i zupki, bez mięsa na razie. od 5 mies dodaję co 2 dzień mannę do zupki żeby wprowadzać gluten.... z chęcią dałabym jakiejś kaszki czy cuś ale nie wiem i nie mogę się zdecydować co a właściwie to nie wiem tych kaszek jest tyle że hej, powiedzmy że zdecyduje się na te holle ale nie wiem którą mogę i może dodawałabym ją do mleka np na śniadanie ale wtedy w jakich proporcjach.. no i wtedy chyba łyżeczką nieogarnięta jestem w tym temaci- nie znam się na tych kaszkach orkiszowych, jaglanych, ryżowych... buuuu a może lepiej dawać tylko mleka poza zupką/deserkiem....?
Zdaje się, że nikt Ci jeszcze nic konkretniejszego nie odpisał. Przypomnij mi proszę, czy Agata jest wyłącznie na mm, to postaram się coś Ci doradzić, choć ja raczej specjalistka od kp ale coś tam razem obmyślimy

Cytat:
Napisane przez sweetjoy Pokaż wiadomość
Wczoraj młody wturlał się pod łóżko i się zaklinował Wyszłam z pokoju tylko na chwilę, wracam a dzieciaka nie ma. Dopiero jak zaczął wrzeszczeć pod łóżkiem, to go znalazłam. Kurde dopiero co skończył 5 m-cy, a już takie numery. Co będzie jak zacznie raczkować? Zdecydowanie za szybko płynie czas....
Hehe, bajerant mały! Mi Kaj się chowa też czasami. Już kilka razy się zdziwiłam, gdzie on poszedł, bo wchodzę do jego pokoju, gdzie zostawiłam go na środku na podłodze, a tu go nagle nie ma Pokój ma taki nietypowy kształt, a on mi schował się w kąciku tak, że sama musiałam jeszcze dwa kroki na środek pokoju zrobić, żeby go zauważyć, ale przez ten moment za pierwszym razem odrobinę mi się ciśnienie podniosło, gdzie on zniknął.

Cytat:
Napisane przez pola_m Pokaż wiadomość
Faktycznie coraz bardziej popularne to jest. My lubimy bardzo różne strategiczne - budowanie państw, ekonomia itp. (np "Cywilizacja" albo "Age of empires"). Pod choinkę chcemy sobie kupić "Porto rico"
A w towarzystwie, na imprezach świetnie sprawdza się "Kolejka" - wydana przez IPN jakoś stosunkowo niedawno.
Dzięki! Obczaję tytuły

Cytat:
Napisane przez blueelektron Pokaż wiadomość
jeśli chodzi o słodkie, to nie prędko znów zrobię ten tort czy jakieś inne ciasto, już drugi dzień nie jem słodyczy, takie postanowienie mam, zobaczymy jak długo tak wytrwam
Trzymam kciuki, żeby jak najdłużej!!! Ja ciągle zbieram się do tego postanowienia.....

Cytat:
Napisane przez _agata Pokaż wiadomość
Trudno toto ładnie pokroić, ale ja się tym nie przejmuję. Beza się trochę pokruszy, krem może wypłynąć, ale smak się liczy
Beza nie zmięknie tak całkiem, na wierzchu będzie chrupiąca cały czas. U nas tort był najdłużej w dzień zrobienia i następnego po kawałeczku zostało, ale beza miękka nie była.
A jakby ją tak gorącym nożem potraktować? Nie wiem, jak beza się zachowuje wtedy, w każdym razie ja podpatrzyłam to dawno temu, kiedy kelnerowałam na weselach i jak mi bardzo zależy, żeby coś ładnie pokroić, to do wysokiej szklanki nalewam gorącej wody i przed każdym ukrojeniem wkładam nóż. Choć to raczej jeśli coś kroję w kuchni, a nie tak jak tort na stole przy gościach...

Cytat:
Napisane przez martula007 Pokaż wiadomość
Niech dziecko zna kazdy smak.. poza tym... jak bedziecie tak ograniczac.. dziecko pojdzie do szkoly... i zobaczycie wtedy jak bedzie jadlo slodycze, chipsy... bo zakazany owoc najlepiej samkuje
Między niemowlęctwem a szkołą jest jeszcze kilka ładnych lat na poznanie słodkiego smaku!

Cytat:
Napisane przez Ariya Pokaż wiadomość
Na wstępie wszystkie serdecznie pozdrawiam i dużo zdrówka życzę Wam i dzieciaczkom, bo widzę, że sezon się zaczął
Miło mi, że mimo takiej przerwy pamiętałaś o mnie Kism

Dzisiaj pierwszy raz spróbowaliśmy zjeść coś oprócz mleczka. Mały wciągnął ziemniaczki z dynią, aż mu się uszy trzęsły, pałaszował, jak by to nie był jego pierwszy raz, a jak by mógł, to wciągnąłby cały słoik. Taki miał apetyt, że i tak dałam mu troszkę więcej niż planowałam na pierwszy raz, bo zjadł ze 2 małe łyżeczki, ale tak mu szło, że się rozpędziłam. Później się okazało, że podobno powinnam mu dać jakieś pojedyncze warzywko i teraz sama nie wiem czy źle zrozumiałam doktorkę czy co głowa to mądrzejsza, bo z powodu jego rzadkich wypróżnień lekarka poleciła dać mu coś innego niż marchewkę, żeby go dodatkowo nie zatwardziło
W ogóle tematu wprowadzania nowości nie do końca ogarnęłam i zorientowałam się, że wprowadzanie glutenu powinnam już dawno zacząć i nie wiem teraz jak to pociągnąć.

Myślę, że to podanie dwóch warzyw to nie jest jakiś straszny grzech Zwłaszcza jak Bartuś dobrze to przyjął. Gluten możecie spokojnie za kilka dni do tych warzyw dołączyć, tzn. właśnie dołożyć do zupki pół lyżeczki manny albo poczekać do 10 mies. - jak wolisz.

Cytat:
Napisane przez nacia_n Pokaż wiadomość
Bartuś ma ponad 7 kg, a mój Dawid 6,5 kg a w poniedziałek skończył 5 miesięcy. Ja się akurat cieszę, że kruszynka, bo może w przyszłości nie będzie miał problemów z nadwagą. Oby...
Moim zdaniem to się tak prosto niestety nie przekłada... Dlatego też staram się zanadto nie martwić małą wagą Kaja. Mam przykład w rodzinie - dwie szwagierki. Jedna była największym dzieckiem z 4 urodzonych przez teściową, do 2 lat mówić o niej pulchna to było za mało powiedziane. Rodzina tż żartuje, że ludzik Michelin to przy niej chudzina była , a teraz jest już dorosła i waży poniżej 50 kg! A druga najmniejsza z wszystkich po urodzeniu. Przez 5 lat miała anemię, była kosmicznym niejadkiem, teściowa prośbą i groźbą, wszystkimi możliwymi metodami walczyła, żeby coś jadła, a teraz ma 15 lat i sporą nadwagę
__________________
2006.03.28 ur. Maksymilian
2012.05.15 ur. Kajetan
tp 2016.12.31 Kruszynka

Edytowane przez kism
Czas edycji: 2012-11-10 o 10:50
kism jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-10, 16:35   #472
pola_m
Wtajemniczenie
 
Avatar pola_m
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Lyon
Wiadomości: 2 305
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

cześc dziewczyny

Ale u nas dzisiaj ładny dzień był! Słońce, niewielki wiatr, przyjemna temperaturka... Wybraliśmy się na miłą przejażdżkę rowerową (pewnie jedna z ostatnich w tym roku :beczy: )

_agata, wszystkiego najlepszego dla Maćka, tego arcyudanego egzemplarza Ładne podsumowanie strzeliłaś

rinco, ja mam stewię taką sproszkowaną, nie używam jej do herbaty/kawy (bo nie słodzę ) Raczej dodaję do ciastek, takich raczej zagniatanych, kruchych (bo do ucieranych, czy takich ubijanych się średnio sprawdza jak dla mnie). I daję jej mniej niż cukru (mniej więcej połowę), bo gdy jest za dużo zostaje taki niefajny posmaczek, jakby lekowy...

Co do krojenia tortu bezowego gorącym nożem, to raczej się nie sprawdzi moim zdaniem... Beza się może zacząć kleić do takiego noża gorącego. Ja bym użyła po prostu ostrego, albo takiego z ząbkami, i tak się pewnie lekko pokruszy, ale taki już urok bezowych ciast
pola_m jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-10, 16:37   #473
joss
Raczkowanie
 
Avatar joss
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Chojnice
Wiadomości: 120
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Witam

Ale tu cicho

Cytat:
Napisane przez martula007 Pokaż wiadomość
Dla mnie tez bez sensu slodzic wode, Oliwka latem jak chcialo jej sie pic.. a przy cycku za goraco to pila czysta nieslodzona wode No i tez sie podpisuje pod tym, ze nie zamierzam mlodej narazie dawac slodyczy.. chodzilo mi tu bardziej o te owoce ze sloiczkow i deserki.. napisalam swoje zdanie wczesniej, wiec powtarzac sie nie bede
A racja, o cukrze w słoiczkach i deserkach była mowa. Mnie również on nie przeszkadza jeżeli jego obecność jest uzasadniona, ale prawdę mówiąc jeszcze nie analizowałam składów tych wszystkich słoiczków, więc ciężko mi się w tej kwestii jakoś bardziej szczegółowo wypowiadać.

Kism - dziękuję, że pytasz Pisałam już wcześniej, że lekarz nie kazał odciągać tych glutów, ale już nie mogłam słuchać jak córce wszystko jeździ w tym nosie, więc postanowiłam je odciągać chociaż trochę, ale były problemy. Teraz wołam mamę i ona przytrzymuje główkę, a ja odciągam, bo inaczej się nie da. Robimy to ze dwa razy dziennie - rano i wieczorem, w miarę potrzeby częściej. Niestety, ale to chyba i tak przynosi marne skutki, bo wydaje mi się, że coś już jej tam rzęzi na płucach Obawiam się więc kolejnej wizyty u lekarza w poniedziałek Poza tym chętnie bym wyszła w końcu z nią na spacer, ale boję się, że takie wilgotne powietrze może jeszcze tylko pogorszyć sprawę. Co innego jakby było mroźne powietrze.

agata - bardzo fajne podsumowanie pierwszego półrocza życia Twojego synka. Gratuluję zarówno wieku jak i jego samego

Edytowane przez joss
Czas edycji: 2012-11-10 o 16:39
joss jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-10, 20:11   #474
onething
Zadomowienie
 
Avatar onething
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 266
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Kism, a co sądzisz o takim kubku?
http://allegro.pl/lovi-360-mini-kube...714502505.html
__________________
2017
2016
2015
2013/2014
onething jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-10, 20:25   #475
_agata
Zakorzenienie
 
Avatar _agata
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Civitas Kielcensis
Wiadomości: 4 039
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

kism, tak jak pola napisała, beza będzie się kleiła do noża, efekt pewnie opłakany Kruszy się, trudno.
Dzisiaj znowu popełniłam tort bezowy Jesteśmy uzależnieni. A z żółtek muszę znowu coś upiec


pola_m, zazdroszczę wycieczki rowerowej, ja się jakoś po porodzie zebrać na rower nie mogę, a teraz już za późno. No i zimno u nas, ja nie przepadam za jazdą jak zimno. Za to odbiję sobie na snowboardzie, już nie mogę się doczekać wielkiego śniegu!


Co do karmienia łyżeczką, nic mądrego sama nie napiszę, wkleję zatem jeden z linków, warto poczytać http://www.babyboom.pl/zywienie/zywi...a_dziecka.html
I krótki cytat z tej strony
"Pamiętajmy, by podsuwać ją w osi twarzy, prostopadle do niej i kłaść na dolnej wardze (jeżeli dziecko obie wargi ma zamknięte) lub wsuwać do buzi, jeśli wargi są rozchylone (upewniając się, czy dziecko ma na to ochotę). Kiedy maluch otwiera buzię, a łyżeczka w niej ląduje, czekamy, aż górna warga zamknie się na łyżeczce i dopiero ją wysuwamy. Wtedy dziecko je aktywnie, ściągając górną wargą pokarm z łyżeczki. Zazwyczaj maluch próbuje najpierw ją gryźć. Nie szkodzi. Jeśli nasza pociecha nie ściąga pokarmu z łyżeczki, możemy delikatnie docisnąć nią język dziecka i poczekać aż domknie wargi, z czego natychmiast korzystamy, wysuwając łyżeczkę z buzi. Karmiąc dziecko pilnujmy, aby to ono zbierało z niej pokarm, nigdy nie wycierajmy łyżeczki z jedzeniem o ząbki czy wargę dziecka.

Jeżeli to zlekceważymy, nauczymy naszego malucha, że nie musi domykać warg, nie musi ściągać pożywienia i nie musi też trudzić się. Mama lub tata wsuną jedzenie i jakoś nakarmią swoją pociechę.

Zanim malec nauczy się jeść łyżeczką, minie trochę czasu. Nie starajmy się jednak przyspieszać tego procesu, tylko systematycznie i cierpliwie powtarzajmy te same czynności. Od tego, jak będą wyglądały początki jedzenia, zależy również to, jak dziecko będzie jadło później i jak będzie mówiło."


Jak widać to jak karmimy malucha może mieć ogromny wpływ na jego przyszłość. Warto nad tym pomyśleć. Faktycznie karmienie może trwać "wieczność" ale czym jest pół godziny w zestawieniu z całym życiem naszego dziecia?


I jeszcze jeden link: http://przedszkole_146.republika.pl/kaciklogop.htm
__________________
Deklinacja
  • celownik (komu? czemu?) -> kobietOM i mężczyznOM
  • narzędnik ((z) kim? (z) czym?) -> (z) kobietĄ i (z) mężczyznĄ

o

Edytowane przez _agata
Czas edycji: 2012-11-10 o 20:26
_agata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-10, 20:43   #476
doris888
Rozeznanie
 
Avatar doris888
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 909
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez kism Pokaż wiadomość
Zdaje się, że nikt Ci jeszcze nic konkretniejszego nie odpisał. Przypomnij mi proszę, czy Agata jest wyłącznie na mm, to postaram się coś Ci doradzić, choć ja raczej specjalistka od kp ale coś tam razem obmyślimy
Agata wyłącznie na mm

teraz daję zupki na zmianę co drugi dzień z manną i jajkiem


a tak a propos cukrów- no cóż- ja też nie zamierzam ograniczać dziecka i zabraniać mu słodyczy ale na pewno zamierzam ograniczać, przynajmniej dopóki też nie wie co traci bo nie jest świadoma, staram się wybierać te słoiki bez cukru ( tego "sztucznego"), nie dosładzać niczego a jeżeli daję sok to rozcieńczam z wodą ( nawet na stronie hipp'a jest taka rada więc skoro sam producent tak radzi...).
może ktoś z mojego otoczenia będzie to krytykował, na pewno moja mam która już mówi że wyliczam dziecku jedzenie ( bo patrzę na zegarek kiedy powinna jeść) ale to ja byłam grubym dzieckiem i na prawdę chciałabym tego mojej córce oszczędzić....ale właśnie z drugiej strony któraś w Was słusznie wspomniała że potem dziecko wychodzi z domu i w szkole zamiast jabłka czy banana opycha się słodyczami... Jak na razie Agata idzie równo 75 centylem także do najmniejszych nie należy no ale też urodziła się 3860...
doris888 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-10, 20:46   #477
_agata
Zakorzenienie
 
Avatar _agata
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Civitas Kielcensis
Wiadomości: 4 039
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Ja jestem zdania, że dobre nawyki wyniesione z domu zaprocentują w przyszłości.
Mam dziecko uczyć przeklinać bo i tak w szkole usłyszy...


Coś jeszcze chciałam...
aha... pola_m, jakie suszone morele dajesz Antkowi? Wszystkie widzę siarkowane, a może masz jakieś sprawdzone bez siarki?
I kiedy podajesz Antkowi kaszę jaglaną? Przed snem? Rano?
__________________
Deklinacja
  • celownik (komu? czemu?) -> kobietOM i mężczyznOM
  • narzędnik ((z) kim? (z) czym?) -> (z) kobietĄ i (z) mężczyznĄ

o
_agata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-10, 20:47   #478
benka99
Rozeznanie
 
Avatar benka99
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 654
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez martula007 Pokaż wiadomość
Gratuluje i fajnie, ze masz tak spokojne dziecko Najwazniejsze, ze duzo sie usmiecha i jest zdrowy No i w nocy spi ladnie. Oliwka podobnie, wystarczy zrobic glupia mine, usmiechnac sie, zobaczy jak biega krolik, zrobi sie jej pierdziochy, albo jak maz wraca z pracy i smieje sie na glos.. az sie zanosi Tyle, ze niestety, nie pobawi sie za dlugo sama, to bardzo absorbujace dziecko i domaga sie ciaglej uwag... moze nawet lezec ze mna na lozku 1,5 godziny i bawic sie ( np. bierze moje dlonie i je oglada... przyklada swoje, robimy "5").. tylko wlasnie ktos musi z nia byc.. ale widocznie potrzebuje tej bliskosci drugiej osoby, wiec nie mam zamiaru jej tego odbierac
Jeszcze raz gratuluje pol roku- to taki..hmmm wazny i przelomowy wiek dla naszych pociech


Kurcze... ja tez tak sobie przypominam... jak po slubie z mezem stwierdzilismy, ze zaczynamy sie od razu starac o dziecko, bo nie wiadomo ile czasu minie zanim zajde w ciaze... no i zaszlam od razu. Slub mielismy w ostatni weekend lipca, a OM 4 sierpnia... to byl "zloty strzal"
Maks też bardzo lubi bawić się moją dłonią i też nie chce być sam, tylko żeby ktoś przy nim był cały czas.
U nas też "złoty strzał "

Cytat:
Napisane przez blueelektron Pokaż wiadomość
do mam których dzieci mają ząbki
czy wasze plastikowe łyżeczki też są takie porysowane od ząbków pod spodem?
ja ostatnio tak patrze i oczom nie wierze, cały spód porysowany
Tak, my mamy i łyżeczkę i zabawki porysowane

_agata dużo zdrówka dla Maćka i wszystkiego najlepszego

anulka jakbyś miała chwilkę napisz jakie ćwiczenia robicie z Szymonkiem, żeby się podpierał rączkami.

Wczoraj i dziś podałam Maksiowi zupkę z kurczakiem, smakowała mu (ale jemu wszystko smakuje )
Jak często podaje się mięso? Nie pamiętam czy już o to pytałam...

Kurczaka miałam od mamy, królika tata objecał uhodować, ale też zastanawiam się skąd wezmę rybę. Chyba będę musiała kupować w sklepie,u nas w Delikatesach centrum są świeże. A jaka ryba jest najlepsza dla dzieciaków?

Mnie trochę rozłożyło przeziębienie a jutro goście. Nie miałam siły nic wymyślać i upiekłam tylko ciasto z jabłkami i budyniem i zrobiłam sałatkę gyros. Jak jutro się lepiej poczuję to coś jeszcze zrobię.
__________________
Nasz ślub 27.08.2011r.
Maksio - 31.05.2012
benka99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-10, 20:52   #479
_agata
Zakorzenienie
 
Avatar _agata
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Civitas Kielcensis
Wiadomości: 4 039
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Aha, jeszcze coś miałam... dzisiaj gości mieliśmy, zrobiłam pizzę. Nigdy w życiu taka beznadziejna mi nie wyszła. Najlepsza wychodzi jak robię w biegu, szybko, wtedy jest cacy, a dzisiaj coś przedobrzyłam.
Za to tort bezowy wyszedł obłędny!



benka99, mięso lub ryba 1-2 razy w tygodniu, a co drugi dzień pół ugotowanego żółtka.
Z ryb najlepiej łososia...
__________________
Deklinacja
  • celownik (komu? czemu?) -> kobietOM i mężczyznOM
  • narzędnik ((z) kim? (z) czym?) -> (z) kobietĄ i (z) mężczyznĄ

o
_agata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-10, 21:02   #480
benka99
Rozeznanie
 
Avatar benka99
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 654
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Tak myślałam, ze łosoś
a żółtko już teraz? Maks ma prawie 5 i pół miesiąca. Czy dopiero po skończeniu pół roku?
__________________
Nasz ślub 27.08.2011r.
Maksio - 31.05.2012
benka99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:52.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.