Walczymy z włosami zbijającymi się w strąki!

[Darkoz]

Zauważyłam, że problem strąków, czyli włosów zbijających się w nieestetyczne kolonie krótko po ich uczesaniu jest dość częsty, ale brakuje wątku, w którym zgromadzone byłyby wszystkie rady odnośnie pozbycia tego problemu oraz miejsca, w którym mogłybyśmy powymieniać się spostrzeżeniami i motywować. Zamiast zakładać tysiąc wątków, może wystarczyłby jeden?

Włosy zbijające się w kolonie - rady i wskazówki, jak je pielęgnować. Przy pisaniu tego pomogły mi posty niezastąpionych Wizażanek.
* Pielęgnacja bez silikonów:
- Zaczynamy od pozbycia się nagromadzonych silikonów za pomocą silnego szamponu z SLS/SLES, np. Barwa, Malwa. Po paru myciach stan włosów może wydawać się gorszy - jednak nie jest to spowodowane szamponem, a tym, jak wyglądają naprawdę, gdy nie oblepione substancjami tworzącymi na włosach film, czyli między innymi silikonami.
- Od tej pory staramy się używać tylko produktów bez silikonów, np.:
^ seria Alterra, np. klik kilk klik (tylko Rossman)
^ Odżywka Garnier Ultra Doux 'Awokado i masło karite' klik
^ Szampony i odżywki Barwa, Malwa, Joanna Naturia, Joanna Rzepa, Joanna z apteczki babuni, Eva Natura itd. Jeśli pasują im delikatniejsze szampony bez silnych detergentów, można je myć np. Facelle (płyn do higieny intymnej z Rossmanna) Intimelle (kuzyn Facelle, do kupienia w Naturze), Alterra Perfumfrei (Rossmann), niektórymi szamponami dla dzieci, oliwką BDFM itd.. Przed kupieniem produktu do włosów warto spojrzeć na skład: zazwyczaj silikony mają w końcówce nazwy cząstkę ,,cone'', np. dimethicone.
- O ile włosom będzie to pasować, można stosować silikonowe serum na końcówki, np. Biovax (klik). Zabezpieczy je to przed uszkodzeniami i poprawi ich wygląd. Bezsilikonowym odpowiednikiem mogą być niektóre kremy do rąk, np. BeBeuty z Biedronki albo oliwkowy z Isany.
Przydatne linki:
Produkty do włosów bez silikonów
Pielęgnacja dla zakręconych i więcej o silikonach
* Oczyszczanie:
- Poza wspomnianymi już szamponami z SLS/SLES typu Barwa, można wypróbować mycie włosów szamponem z dodatkiem sody. Po umyciu należy zastosować płukankę domykającą łuski włosa, gdyż soda je otwiera, np. z cytryny albo octu jabłkowego. Nie należy zbyt często korzystać z tego sposobu, bo włosy mogą stać się sianowate.
* Walka z przetłuszczającymi się włosami:
- Dotyczy tych, które mają problemy ze strąkami z powodu przetłuszczających się włosów.
Przydatne linki:
Przetłuszczające się włosy - wątek zbiorczy
Włosy przetłuszczające się, a jednocześnie przesuszone - czy to się nie wyklucza?
* Czesanie:
- Gdy mamy problem ze strąkami, czasem chcemy sobie z nim radzić, często podczesując włosy. W ten sposób jednak rozprowadzamy sebum, co pogarsza sprawę, dlatego lepiej się z tym powstrzymywać i np. związywać włosy w warkocz.
- Do czesania włosów zbijających się w kolonie zalecane są szczotki z włosia naturalnego - dość drogie, ale niektórym zmniejszają problem. Można też wypróbować Tangle Teezer. Warto używać grzebienia - o wiele łatwiej się go myje, niż normalną szczotkę, więc porządnie usuniemy sebum.
* Zwiększanie puszystości i gęstości włosów:
- Zazwyczaj włosy rzadkie i cienkie łatwiej stają się oklapnięte i wyglądają na nieświeże. Pomóc może spanie w warkoczu albo koczku oraz stosowanie wcierek, po których pojawią się babyhair. Z czasem, gdy urosną, włosy zgęstnieją.
Przykładowe wcierki:
^ Farmona Jantar
^ Joanna Rzepa
^ Seboradin Niger
^ Woda brzozowa
* Dbanie o końcówki:
- Pokruszone i zniszczone łatwiej się o siebie zaczepiają, dlatego warto co jakiś czas je podciąć oraz chronić je, zwłaszcza zimą, kiedy ocierają się o szale i kurtki. Uważaj, by nie przygniatać ich np. paskiem od torby.
* Domykanie łusek włosów:
- Gładkie włosy mniej się o siebie zaczepiają. Jak domknąć łuski? Płucząc włosy zimną wodą na koniec mycia albo korzystając z płukanek, np. z octu jabłkowego lub cytryny.
* Nie przesadzanie z pielęgnacją:
- Czasem zbyt częste korzystanie z masek, odżywek i olei może przynieść więcej szkody niż pożytku. Może Twoje włosy muszą trochę odpocząć od nadmiernej pielęgnacji? Jeśli ciągle zmagasz się ze strąkami, spróbuj przez jakiś czas ograniczyć specyfiki. Jednak nie popadajmy w skrajność - zadbane włosy, czasem potraktowane odżywką czy olejem, na pewno będą się lepiej prezentowały.
* Inne rady:
- Nie baw się włosami, nie dotykaj co chwilę, nie przeczesuj palcami.
- Jeśli problem dotyczy głównie grzywki, upinaj ją do góry, przynajmniej na noc. Będzie wolniej się przetłuszczać i nie będziesz musiała jej co chwila poprawiać.
- Gdy na zewnątrz jest wietrznie, spinaj włosy.
- Przede wszystkim - kombinuj, eksperymentuj! Może dostarczasz włosom np. za mało protein? Trzeba próbować, co lubią.
Uffff. Mam nadzieję, że z czasem pojawi się więcej pomysłów, jak dbać o takie włosy i będę miała co dopisać do pigułki.
Zapraszam do rozmowy zarówno osoby, które teraz walczą ze strąkami, jak i te, które się ich pozbyły.

[Ainnel]

Świetny temat moim zdaniem .
Walczę "doraźnie" - często rozczesuję włosy albo układam je tak, żeby kolonii nie było widać. I o wiele mniej strączkują się kiedy użyję proteinowych odżywek (moje włosy uwielbiają np. keratynę nawet do każdego mycia), humekanty i emolienty tylko od czasu do czasu.

I warto związywać włosy na dworze - wiatr je plącze i zbija w grupki.

[wikuuusss]

Idealny temat jednak ja to chyba jestem jakimś ciężkim przypadkiem . Pielęgnację bez silikonów wprowadziłam (od kilku dni, nie wiem ile musi trwać taki odwyk aby widzieć rezultaty), myję włosy codziennie więc nie są przetłuszczone, włosy mam puszyste i gęste tylko wtedy gdy są uczesane, końcówki po rozdwajane (może to być winą ale nawet po świeżym ich obcięciu jest to samo), domykam łuski włosów zimną wodą i zupełnie nie przesadzam z pielęgnacją, bo je w sumie tylko myję szamponem malwa i czasami stosuję maskę (raz na dwa tygodnie). Do tego czeszę się 182732 na minutę

Ehhh, muszę czekać na jakieś inne rady dotyczące moich strąków.

[say-hello]

To bardzo bliski mi temat Teraz jest już trochę lepiej, ale kiedyś wyglądałam bardzo smętnie : cienkie, rzadkie, proste włosy pozbijane w kolonie. Po roku pielęgnacji i obserwacji wpływu kosmetyków na włosy doszłam do dwóch wniosków
1. tak jak Darkoz napisała w pierwszym poście, kiedy końcówki są porozdwajane i poniszczone, o wiele łatwiej zbijają się w strąki. U mnie jest to bardzo widoczne, bo pasmo grzywki, które zapuszczam od chyba 3 lat i ostatni raz podcinane było ok. roku temu, ma dosyć poniszczone końce. Na tym paśmie włosy najbardziej się grupują. Reszta końcówek jest zdrowa i tendencja do strąków jest o wiele mniejsza
2. nakładane lekkiej odżywki po myciu, ogólnie plan minimum - również wpływa pozytywnie Odkąd bogatsze maski nakładam przed myciem, włosy czeszę o wiele rzadziej

[Darkoz]

Napisane przez say-hello

1. tak jak Darkoz napisała w pierwszym poście, kiedy końcówki są porozdwajane i poniszczone, o wiele łatwiej zbijają się w strąki. U mnie jest to bardzo widoczne, bo pasmo grzywki, które zapuszczam od chyba 3 lat i ostatni raz podcinane było ok. roku temu, ma dosyć poniszczone końce. Na tym paśmie włosy najbardziej się grupują. Reszta końcówek jest zdrowa i tendencja do strąków jest o wiele mniejsza

Grzywki w ogóle często wyglądają gorzej od reszty włosów. Ja teraz chodzę w upiętej do góry cały czas, więc nie przetłuszcza się przez czoło i nie poprawiam jej co minutę.

[Haggat]

Moje włosy są dość dziwne. Od roku zapuszczam z bardzo krótkich włosów, teraz majtają mi po ramionach. Wzięłam się ostro za pielęgnacje ale to mało daje bo w miejscu gdzie obecnie mieszkam jest fatalna woda - bardzo kamienna. Ona sprawia że włosy przestały się kręcić a miałam do tego tendencję. Myje je codziennie rano, bo po spaniu wyglądają jakby każdy chciał iść w swoją stronę, susze suszarką i nie mam czasu żeby nakładać odżywkę po myciu do spłukiwania więc stosuję joanne z makiem bez spłukiwania i na to jeszcze marion ocet z malin żeby przy rozczesywaniu jeszcze mokrych włosów ich sobie całkiem nie powyrywać. Ostatnio się odważyłam i wyszłam w rozpuszczonych włosach i po powrocie zobaczyłam dramat z lustrze. Jako że zapuszczam włosy są one bardzo pocieniowane i w zw z tym zbiły się w strąki i powywijały a przy skórze są oklapnięte. Jezzzzu jaka masakra... Zastanawiam się znów nad ścięciem na krótko ...

[Fram]

Dla mnie kluczem do sukcesu było odstawienie delikatnych szamponów i porządne mycie slesami, po całej długości.

Wydaje mi się że silikony nie miały na to wpływu, ale to sprawdzam Zresztą zawsze używałam ich bardzo mało.
I ograniczyłam proteiny, ten pomysł też w fazie testowania, ale raczej się sprawdza. Myślę jeszcze czy nie używam przypadkiem zbyt treściwych masek i odżywek. Póki co jest bardzo dobrze

Związywanie włosów na wietrze to też oczywista sprawa w walce ze strączkami

[Darkoz]

Dopisałam Wasze rady.

[Luthieenn]

Oj temat dla mnie.....niestety.
Włosy mam cienkie, jednak dość gęste, kiedyś mocno pocieniowane - do teraz z tym walczę. Moje włosy mają w sumie jakieś 3 warstwy - najdłuższą (do zapięcia biustonosza), do ramion i do połowy szyi (pozostałości grzywki). Niestety, tych najdłuższych mam najmniej i wygląda to nieciekawie, zwłaszcza kiedy się strączkują. A strączkują się bez przerwy! Najgorzej mam z samymi końcami - podcinam je regularnie, więc nie są w złym stanie, a także z włosami przy twarzy - tam to istna tragedia! Przyklapnięte, nawet świeżo po myciu zbijają się w kolonie! Wygląda to paskudnie. Zrezygnowałam z silikonów, nie nakładam żadnych masek ani odżywek przy głowie, czesałam się szczotką z naturalnego włosia i......nic. Żadnej poprawy. Teraz czaję się na Tangle Teezer, bo gdzieś wyczytałam, że pomaga przy takich włosach, ale czy tak będzie u mnie to nie wiem....zaczynam tracić nadzieję.
Przez te problemy nie chodzę w ogóle w rozpuszczonych włosach, bo wyglądają po prostu źle! Ciągle tylko te koki, kucyki, warkocze...mam ich już dość!
Będę śledzić wątek, być może znajdą się jakieś dobre duszyczki, które napiszą o innych, skutecznych sposobach na pokonanie tych paskudnych strączków

[Magdalene29]

Super! Wątek dla mnie

Już raz wygrałam ze strąkami, pomogła Sesa i właśnie Tangle Teezer, ale odkąd moje włosy stały się odżywione i bardziej błyszczące problem powrócił. Zauważyłam, że gdy są trochę suchawe/sianowate to strąkują się mniejszym stopniu

[harosza22]

Czytam i czytam i tak sobie myślę, że niektóre włosy po prostu mają tendencję do strączkowania Obecnie jestem na etapie wzmożonej pielęgnacji czyli brak silikonów, maski Alterry, oleje, Jantar, drożdże i jest bardzo dobrze, tz. włosy są miękkie i lśniące ale po chwili nie ma śladu po tafli bo się kumulują w strączki....

[Magdalene29]

Napisane przez harosza22

Czytam i czytam i tak sobie myślę, że niektóre włosy po prostu mają tendencję do strączkowania Obecnie jestem na etapie wzmożonej pielęgnacji czyli brak silikonów, maski Alterry, oleje, Jantar, drożdże i jest bardzo dobrze, tz. włosy są miękkie i lśniące ale po chwili nie ma śladu po tafli bo się kumulują w strączki....

Właśnie. Ja już nawet podejrzewałam, że moje włosy po prostu mają taką strukturę, może łuski są niedomknięte albo coś i wciąż się o siebie haczą, stąd powstają strąki. Ale skoro udało mi się raz poprawić sytuację, a znowu powróciła, to ja już nie wiem

[Darkoz]

Napisane przez Magdalene29

Właśnie. Ja już nawet podejrzewałam, że moje włosy po prostu mają taką strukturę, może łuski są niedomknięte albo coś i wciąż się o siebie haczą, stąd powstają strąki. Ale skoro udało mi się raz poprawić sytuację, a znowu powróciła, to ja już nie wiem

A próbowałaś domknąć łuski? Ja dzisiaj zamierzam wypróbować płukankę z cytryny.

[harosza22]

Napisane przez Darkoz

A próbowałaś domknąć łuski? Ja dzisiaj zamierzam wypróbować płukankę z cytryny.

A cytryna to nie wysusza? Mam ambiwalentny stosunek do płukanek bo się boje wysuszenia ale wszyscy radzą płukać - napisz koniecznie jak efekty

[Darkoz]

Napisane przez harosza22

A cytryna to nie wysusza? Mam ambiwalentny stosunek do płukanek bo się boje wysuszenia ale wszyscy radzą płukać - napisz koniecznie jak efekty

Mnie to nie zmartwi za bardzo, wolę włosy suche i puszące się, niż strąki. Zresztą zawsze można to sobie wynagrodzić miodem czy odżywką z aloesem.

[Magdalene29]

Napisane przez Darkoz

A próbowałaś domknąć łuski? Ja dzisiaj zamierzam wypróbować płukankę z cytryny.

Cytryna rozjaśnia, a jam ciemnowłosa

[chimay]

Napisane przez Magdalene29

Cytryna rozjaśnia, a jam ciemnowłosa

To masz do wyboru ocet winny.

[Magdalene29]

Napisane przez chimay

To masz do wyboru ocet winny.

Wiem, wiem. I jabłkowy, nawet balsamiczny może być. Ale mam wrażenie, że one raczej obciążają trochę moje włosy

[Luthieenn]

Hmmm, to ja muszę powiedzieć, że u mnie kondycja włosów nie miała żadnego wpływu na strączki. Z 2 lata temu, podczas farbowania włosów na rudo, miałam straszne siano, teraz mam o wiele zdrowsze włosy, i strączkują się cały czas tak samo :-(

[wikuuusss]

Znalazłam informację, że jednym z czynników powodujących strąki są cieniowane włosy (może Ameryki nie odkryłam, nie wiem ) Więc chcę was o to zapytać - strąkują się wam włosy i tym samym macie je pocieniowane? To by dużo tłumaczyło, a mi dało nadzieję na to, że gdy pocieniowane włosy odrosną nie będą się zbijać w kolonie

[Darkoz]

Napisane przez wikuuusss

Znalazłam informację, że jednym z czynników powodujących strąki są cieniowane włosy (może Ameryki nie odkryłam, nie wiem ) Więc chcę was o to zapytać - strąkują się wam włosy i tym samym macie je pocieniowane? To by dużo tłumaczyło, a mi dało nadzieję na to, że gdy pocieniowane włosy odrosną nie będą się zbijać w kolonie

Też o tym słyszałam i prawdopodobnie to ma wpływ, ale ja niedawno ścinałam na prosto (jak zawsze) i problem jest nadal. Przypuszczam, że przy cieniowanych włosach strąki są po prostu bardziej widoczne.
Po cytrynie może trochę lepiej, ale do gładkiej tafli duuużo brakuje. Teraz chyba pomęczę je szamponetkami, może przy ciemniejszych kolorach strąki będą mniej widoczne.

[wikuuusss]

Osobiście mam ciemne włosy i strąki wyglądają na pewno dużo gorzej niż na jasnych, bo wyglądają najzwyczajniej w świecie na tłuste , zwykłe tłuste pasma włosów. Chyba zacznę zapuszczać włosy aby je wyrównać.

[Darkoz]

Napisane przez wikuuusss

Osobiście mam ciemne włosy i strąki wyglądają na pewno dużo gorzej niż na jasnych, bo wyglądają najzwyczajniej w świecie na tłuste , zwykłe tłuste pasma włosów. Chyba zacznę zapuszczać włosy aby je wyrównać.

To chyba dylemat pt. ,,Ty i tak masz lepiej, zamienimy się?''. Mnie się wydaje, że gorzej wyglądają włosy z pasemkami (nawet naturalnym). Włosy jednolite optycznie wydają się mnie poklejone.

[pluskotka]

Temat i dla mnie, i choć Ameryki tu nie odkryłam, to chociaż będę z Wami w tej niedoli

Miałam kiedyś cieniowane włosy i potwierdzam- większa tendencja do zbijania się w strąki. Dbam o włosy od roku, zeszłam z cieniowania i widzę, że mniej się strąkują, ale to i tak niewiele.

Pytanie do Was: jakie macie włosy? Moje są cieniutkie, więc mam wrażenie, że mają strukturę pajęczej nici, stąd łatwo się przyklejają jeden do drugiego

[wikuuusss]

Mi fryjzer powiedział, że moje włosy są bardzo cienkie ale jest ich bardzo dużo. Powiedział też, że dużo lepiej wyglądałyby gdyby je pociemiował. Cieniuję od kilku latbo wciąż głupia (chyba) mu wierzę więc nie pamiętam czy się strąkują gdy są ścięte równo. Moje chyba dodatkowo się plączą przez zniszczone końcówki. Suszenie włosów gorącym nawiewem na maxa, dzień w dzień pokazało co potrafi

[Akinka]

Też mam pocieniowane i wyglądają kiepsko Chciałabym chociażby kilka godzin po umyciu stwierdzić, że mam świeże włosy, takie lekko napuszone i odstające od głowy. Nie to co teraz: ciemne, rzadkie, proste jak druty i zbite w 3 kluski

Chociaż muszę powiedzieć, że kiedyś było gorzej. Nie wiem co zrobiłam, że nie są aż takie złe jak w tamtym roku.

Trochę ciężko mi nie macać tych włosów. Mam grzywkę na bok, a że mam strąki to ona się ,,rozwidla" i muszę ją poprawić. Poprawiając pogorszam wygląd i tak w kółko

[harosza22]

Napisane przez Akinka

Też mam pocieniowane i wyglądają kiepsko Chciałabym chociażby kilka godzin po umyciu stwierdzić, że mam świeże włosy, takie lekko napuszone i odstające od głowy. Nie to co teraz: ciemne, rzadkie, proste jak druty i zbite w 3 kluski

Chociaż muszę powiedzieć, że kiedyś było gorzej. Nie wiem co zrobiłam, że nie są aż takie złe jak w tamtym roku.

Trochę ciężko mi nie macać tych włosów. Mam grzywkę na bok, a że mam strąki to ona się ,,rozwidla" i muszę ją poprawić. Poprawiając pogorszam wygląd i tak w kółko

Mam to samo, ehA cieniowanie to głupota życia - kiedyś nie wyobrażałam sobie prostych włosów a fryzjer zawsze mówiła pewnie cieniujemy (więcej zarobie!). Teraz mając już prawie 30 lat chodzę do fryzjera tylko po podcięcie końcówek bo takie równe włosy mniej się strąkują (a mam na typ pkt obsesje pomimo mega wysiłków się wzbiją w podgrupy

[Darkoz]

Napisane przez wikuuusss

Mi fryjzer powiedział, że moje włosy są bardzo cienkie ale jest ich bardzo dużo. Powiedział też, że dużo lepiej wyglądałyby gdyby je pociemiował. Cieniuję od kilku latbo wciąż głupia (chyba) mu wierzę więc nie pamiętam czy się strąkują gdy są ścięte równo. Moje chyba dodatkowo się plączą przez zniszczone końcówki. Suszenie włosów gorącym nawiewem na maxa, dzień w dzień pokazało co potrafi

Zniszczone końcówki podetnij jak najszybciej, bo zniszczenia mogą przechodzić wyżej.

Napisane przez Akinka

Trochę ciężko mi nie macać tych włosów. Mam grzywkę na bok, a że mam strąki to ona się ,,rozwidla" i muszę ją poprawić. Poprawiając pogorszam wygląd i tak w kółko

Miałam to samo, teraz ciągle chodzę w grzywce podpiętej do góry. A jak Twoja jest dość długa, to może podepniesz na bok? Takiej nie trzeba ruszać i nie strączkuje się tak jak rozpuszczona.

[wikuuusss]

Byłam u fryzjera tydzień temu i podcięłam końcówki dość drastycznie, mniej więcej 5-6cm. Możecie mi powiedzieć w jakim stanie są moje włosy? Czy tylko mi się wydaje, że są okropnie suche, a białe końcówki widać z odległości kilometra? Nie potrafię ich obiektywnie ocenić.

[Darkoz]

Napisane przez wikuuusss

Byłam u fryzjera tydzień temu i podcięłam końcówki dość drastycznie, mniej więcej 5-6cm. Możecie mi powiedzieć w jakim stanie są moje włosy? Czy tylko mi się wydaje, że są okropnie suche, a białe końcówki widać z odległości kilometra? Nie potrafię ich obiektywnie ocenić.

Żaden ze mnie znawca, ale moim zdaniem nie jest źle. Wyrównałabym zdecydowanie i zadbała o końcówki. Próbowałaś może metody OMO?