Po tej wcierce z bajkaliną i rumiankiem rzymskim mam prawdziwy wysyp baby hair! Zahamowała też wypadanie włosów
Wcierka z bajkaliną i rumiankiem rzymskim marki BeBio okazała się prawdziwym ratunkiem dla moich włosów, które po zimie były w nie najlepszej kondycji. Już po około 3-4 tygodniach wyraźnie je wzmocniła, zauważyłam też nowe baby hair! Kupicie ją w Rossmannie za niecałe 20 zł.

- Małgorzata Przybyłowicz-Nowak
Wcierka z bajkaliną i rumiankiem rzymskim ma naturalny skład, a opakowanie w formie atomizera i przyjemny zapach sprawiają, że stosowanie jej to sama przyjemność. Nakładałam ją regularnie na noc, po myciu głowy, a efekty bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły. Wcierką zachwycone są też Wizażanki: przyznały jej ocenę 4,9/5!
Spis treści:
- Jak działa wcierka z bajkaliną i rumiankiem rzymskim?
- Skład wcierki na wypadanie włosów
- Moja opinia o wcierce wzmacniającej BeBio
- Co Wizażanki sądzą o wcierce?
- Zalety i wady wcierki z bajkaliną i rumiankiem rzymskim
Jak działa wcierka z bajkaliną i rumiankiem rzymskim?
Pokochacie wcierkę wzmacniająco BeBio, jeśli wasze kosmyki są na wiosnę osłabione i przerzedzone. Jej zadaniem jest nie tylko ograniczenie pozimowego wypadania włosów, ale przede wszystkim pobudzenie wzrostu nowych. Ma więc sprawić, że na głowie pojawią się tzw. baby hair, czyli całkiem nowe, „młode” włoski. Wcierka, nakładana bezpośrednio na skórę i wmasowana w nią, wzmacnia cebulki włosowe, a to właśnie od nich zależy kondycja pasm. Jeśli cebulki nie są odpowiednio odżywione, zaczynają wypadać. Kosmetyk sprawdzi się również w sytuacji, gdy zauważycie u siebie coraz większe zakola bądź przerzedzenie przedziałka.

Zobacz także: Najlepsze wcierki na porost włosów - TOP 5 z KWC i 3 domowe hity [RANKING]
Skład wcierki na wypadanie włosów
Ta wcierka wzmacniająca aż w 99% składa się z substancji naturalnego pochodzenia. Jest też kosmetykiem wegańskim. Zawiera składniki, które oddziałują na włosy na kilka sposobów. Najważniejsze z nich to:
- hydrolat i ekstrakt z rumianku rzymskiego – odżywia włosy i nadaje im blask, łagodzi też podrażnienia skóry głowy;
- sok z aloesu – znany z właściwości nawilżających i kojących, podobnie jak rumianek działa więc równocześnie i na włosy, i na skórę głowy;
- biotyna – to nic innego jak witamina B7, wzmacnia włosy, reguluje wydzielanie sebum i ogranicza łojotok;
- bajkalina – to ekstrakt z rośliny o nazwie tarczyca bajkalska, ma właściwości przeciwzapalne i antyoksydacyjne, neutralizuje działanie wolnych rodników, które uszkadzają nie tylko komórki skóry, przyspieszając jej starzenie, ale również te budujące mieszki włosowe;
- hydrolizowane proteiny pszenicy i proteiny soi – odbudowują strukturę włosów, wzmacniają je i zagęszczają, zwiększają ich odporność na uszkodzenia.
Moja opinia o wcierce wzmacniającej BeBio
Nie mogę narzekać na swoje włosy, ale jednak co roku, na wiosnę, widzę, że ich kondycja jest trochę gorsza. Na szczotce zostaje ich więcej, są też „oklapnięte” i łatwiej się łamią. Zwykle dwa razy w roku funduję im kurację wzmacniającą przy użyciu wybranej wcierki. Tym razem skusiła mnie ta od BeBio.
Moje pierwsze wrażenie: bardzo przyjemnie pachnie! Co ma dla mnie duże znaczenie, ponieważ nie jestem fanką wcierek o mocnych, drażniących zapachach, przez które – dosłownie – kicham. Duży plus również za atomizer, który ułatwia rozpylenie kosmetyku. Nie przepadam za wcierkami z pipetą, a już absolutnie omijam z daleka ampułki.
Wcierkę stosowałam po myciu głowy, nie spłukując już włosów po nałożeniu jej. Jak często? Zwykle 3-4 razy w tygodniu. Pierwsze efekty zauważyłam po około 3 tygodniach. Wyraźnie zmniejszyła się ilość wypadających włosów. Po kolejnych mniej więcej 2 tygodniach pojawiły się baby hair na linii nad czołem. Wcierka jest wydajna, a cena przystępna, więc wad nie dostrzegam.

Co Wizażanki sądzą o wcierce?
Wizażankom wcierka z bajkaliną i rumiankiem rzymskim również przypadła do gustu. To zresztą mało powiedziane, bo w bazie KWC kosmetyk ma 108 recenzji i bardzo wysoką ocenę: aż 4,9 na 5 gwiazdek! Co więcej, 94% recenzentek chętnie kupi ją ponownie. Co dokładnie piszą?
Byłam bardzo ciekawa ten wcierki do włosów i mile się zaskoczyłam. Mam alergiczną skórę głowy na której często wyskakują krostki po zastosowaniu nieodpowiednich kosmetyków. Po użyciu wcierki nic takiego nie miało miejsca. Po miesiącu stosowania zauważyłam nowe baby hair, dzięki czemu włosy stały się gęste i bardziej odżywione. Produkt nie przetłuszcza tak włosów jak większość wcierek
Fajna wcierka do włosów. Łatwa w aplikacji, do stosowania przed myciem włosów. Po 2 tygodniach zauważyłam większą ilość nowych włosów. Wcierka ma też bardzo przyjemny zapach
– Donuuu
Zalety i wady wcierki z bajkaliną i rumiankiem rzymskim
Uwzględniając zarówno moją opinię, jak i wrażenia Wizażanek, można stwierdzić, że wcierka wzmacniająca od BeBio ma następujące zalety:
- ogranicza wypadanie i pobudza porost włosów,
- ładnie pachnie,
- jest wydajna,
- ma praktyczne opakowanie z atomizerem,
- ma naturalny skład,
- jest dość tania.
Czy więc da się wymienić jakieś wady? Wizażanki, które przyznały jej 4 lub 3 gwiazdki pisały, że nie są w pełni zadowolone z efektów. O ile zdecydowanej większości zapach przypadł do gustu, o tyle dla nich okazał się jednak minusem produktu.
Zauważyłyście u siebie wzmożone wypadanie włosów na wiosnę? Regularne stosowanie wcierek to najlepszy sposób na wzmocnienie ich po zimie. Wybór tego typu produktów jest ogromny! Zobaczcie poniżej, które również warto włożyć do swojego koszyka.