Soap & Friends

Soap & Friends
Polskie kosmetyki naturalne Firma rodzinna z 30 letnią tradycją W ofercie kosmetyków do twarzy znajdują się między innymi: naturalne kremy do twarzy, kremy pod oczy, serum do twarzy, żele myjące, peelingi, maseczki, hydrolaty oraz balsamy i peelingi do ust. Produkty do ciała to nawilżające i pachnące eliksiry, i balsamy do ciała, masła, peelingi czy olejki. Oferta kosmetyków kąpielowych to przede wszystkim szeroki wybór mydeł, detoksykujących soli kąpielowych, to również nawilżające mleka kozie do kąpieli, musujące kule do kąpieli, czy pachnące żele pod prysznic i płyny do kąpieli zawierające w swym składzie olejki, i masło Shea. W zależności od potrzeb skóry kosmetyki The Secret Soap Store dzielą się na przeciwzmarszczkowe, oczyszczające, nawilżające, antycellulitowe, ujędrniające czy zapewniające podstawową pielęgnację ciała. Do świata kosmetyków dołączają również produkty do aromaterapii takie jak: zapachowe świece, drewniane kulki zapachowe, naturalne olejki eteryczne, czy świece do masażu. Uzupełnieniem oferty są smaczne herbaty owocowe i ziołowe.
- Strona marki:
- https://soapfriends.eu/
- Producent:
- The Secret Soap Store
- Produktów:
- 100
- Ulubione:
- 152
Wizażanki polecają
Zobacz wszystkieNajlepiej ocenione produkty marki Soap & Friends
Zobacz wszystkie
4,9 /5 na 7 recenzji
Pewniak dla łapek z AZS
Dłonie są jedną z części mojego ciała, która regularnie buntuje się na wszystko. Już nie dostaję takich plam egzemowych między palcami jak jeszcze kilka lat temu, ale też nie pozwalam sobie na nienasmarowanie ich codziennie przed snem. Więc pewnie profilaktyka jest skuteczniejsza niż potem żmudna walka z pieczeniem i suchością. Nadal niestety cierpię po detergentach i myjkach silnie zapachowych. Ten krem to zdecydowanie mój krem do rąk #1. Zdarza mi się go zdradzić na rzecz jakichś bardziej ubogich braci, kiedy wydaje mi się, że a nuż spróbuję czegoś lżejszego na dzień, ale wracam do niego pędem szczególnie w zimie, kiedy kaloryfery wrednie mi dopiekają. Generalnie nie przepadam za kremami glicerynowymi, bo o ile tworzą ładną kołderkę, to jest ona dla mnie za lekka i nie lubię tego dziwnego efektu na dłoniach, gdzie nie czuję swojej skóry. Dlatego optuję częściej za masłem shea, bo choć się nie wchłania przez pół stulecia, to daje takie fajne odżywienie i długotrwale pielęgnuje suche skórki wokół paznokci. Skład powoduje, że ten krem jest bardzo gęsty, ale wcale nie trudny do rozsmarowania. Wystarczy go wielkość jakiegoś ziarna fasoli i ładnie pokrywa całe dłonie. Nakładam tuż przed pójściem do łóżka, więc nie dotykam niczego oprócz telefonu lub książki, ale nie sprawia, żeby coś się wyślizgiwało z rąk. Tworzy zdecydowaną warstwę, więc jeśli ktoś lubi wchłanianie się do matu, to chyba nie tędy droga. Czy jest wydajny? No jest. Przez to, że jest taki gęsty. No i jest go sporo, 80ml, czyli dużo więcej niż standardowa pięćdziesiątka. Wystarcza mi na jakieś 3/4 miesięce jednorazowej codzienności. Gęstość też dobrze się dogaduje z opakowaniem kremu. Jest tubkowate i aluminiowe. Łatwo je wycisnąć, nie ma potrzeby rozcinania i nie wpada do środka powietrze. Zakrętka jest dosyć mała, więc jeśli ktoś jest fleja, to krem będzie się wokół niej osadzał, ale mi się rzadko zdarza coś wycierać. Wersje zapachowe przerabiałam różne. Herbatę, różę, wanilię, czekoladę, jest ich dosyć sporo i zależy to od sklepu, ale najczęściej chyba wracam do wersji, której w ciemno bym pewnie nigdy nie wzięła, bo spodziewałabym się po niej domestosa. Jest to trawa cytrynowa. Pachnie bardzo zaskakująco. Trochę ziołowo, trawiaście, ale po perfumowemu trawiaście, taka wysokopółkowa natura. Nie czuję cytrusów. Bardzo mi się podoba, bo nie męczy i z niczym się nie gryzie. Także jest zima, jest –16 w dzień, w nocy kaloryfer wysusza mnie na rodzynkę, a ja sobie głasiam w pracy dłonie, bo takie ładne i błyszczące, mimo że krem stosuję tylko wieczorami.
Przejdź do recenzji
4,8 /5 na 6 recenzji
Polecam.
Krem jest bardzo wydajny, treściwy, nawilżający. Moja skóra jest bardzo wrażliwa i sucha, używam go na noc, długo utrzymuje się na skórze. Skóra rano jest nawilżona, promienna, gładka, uspokojona. Krem przyjemnie pachnie. Produkt wymaga dokładnego zmycia rano (ja używam szczoteczki Clarisonic), gdyż może zatykać pory. Nie nadaje się pod makijaż, jest zbyt ciężki. Pod makijaż doskonale sprawdza się słabsza wersja kremu (5% masła Shea), wypróbowałam. Reasumując, polecam dla suchej skóry, uniwersalny, przyjemny, o kremowej, tłustej konsystencji. Ładne, minimalistyczne opakowanie, cieszy oko. Nie kupię drugi raz, gdyż planuję zmienić kosmetyk w postaci kremu na inny, z wyższej półki - i tylko dlatego. Jest dobry. Polecam!
Przejdź do recenzji