Lemax

Co za cudo ! I to w jakiej cenie!

Kto mówił że duża ilość kalorii to zło?Bo w tym przypadku to samo dobro ;). Od pewnego czasu testuję tusze marki Revers która zachwyciła mnie swoją wysoką jakością oraz niską ceną ale ostatnio wpadł mi do koszyka tusz marki Lemax.Kojarzę że 100 lat temu :D miałam coś z produktów tej marki ale za nic nie mogę przypomnieć co to było. Nazwa nawiązuje do słynnego tuszu MF,także wiedziałam że muszę go wypróbować :),maluję się codziennie,nie wyobrażam sobie swojego oka bez tuszu,mam opadającą powiekę oraz liche rzęsy,są rzadkie,krótkie,proste w kolorze brązowym. Najbardziej zależy mi na efekcie sztucznych rzęs i 2500 kalorii daje taki efekt :). Design tuszu to połączenie złota z czernią,pojemność 14ml, ma on klasyczną włochatą szczoteczkę,praktycznie identyczną jak w Max Factor,bardzo dobrze łapie każdą z rzęs z osobna,pogrubiajac i wydłużając. Rzęsy są zagęszczone,intensywnie czarne a nawet lekko podkręcone, do tego jest niesamowicie trwały i łatwy do usunięcia po całym dniu. Jeśli macie okazję gdzieś go dorwać w śmiesznie niskiej cenie to nie ma co się zastanawiać tylko brać :).

FAJNA!!

Pomadka nie jest taka zła jak piszą inne dziewczyny. Za tą cene (2 zł.) jest po prostu boska! Posiadam bardzo przyjemny lekko przygaszony, ale intensywny róż, który na ustach prezentuje się ślicznie! :) Chyba jest to odcień 159. Plusy: - śliczne wakacyjne kolory, bardzo intensywne; - całkiem fajnie się utrzymuje; - dobrze się nią "sunie" po ustach ;); - według mnie wcale nie wysusza; - nie podkreśla mi też suchych skórek; - nie jest matowa, ale i błyszcząca także nie, bardzo lubie taki efekt jaki daje na ustach; - zapach Minusy: - opakowanie (słabe i szybko może się popsuc, zwłaszcza w torebce); - po pomalowaniu czuc "smak" szminki w ustach przez pewien czas; Ogólnie bardzo polecam, zwłaszcza jak chcemy wypróbowac czy dany odcień będzie nam pasowac. Używam tego produktu od: 3 tyg. Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego opakowania