Róż w kremie – TOP 5 hitów z KWC, którymi podkreślisz naturalny odcień cery
Róż w kremie może młodzieńczo rozświetlić skórę, ale i zastygnąć w półmacie. Choć wielu sprawia trudności w nałożeniu, to zwykle jest to winą stosowania pędzla lub niewłaściwej kolejności aplikacji. Wybrałyśmy pięć różów do policzków z KWC, którymi nie zrobisz sobie krzywdy.

- Marta Średnicka
Róż w kremie może wykonturować twarz, dodać cerze kolorytu, ale nieodpowiednio nałożony postarza i sprawia, że cera zyskuje brzydką, nierównomierną fakturę. Dobierając odpowiedni produkt dla siebie warto postawić na odcień, który jest jak najbardziej zbliżony do tego, który zyskuje nasza skóra zalewając się rumieńcem. Można to również zrobić porównując kolor różu w kremie do odcienia ust. Róże do policzków o tego typu konsystencji w wielu przypadkach mają satynowe wykończenie i dają efekt półmatu.
Zobacz także: Cienie w kremie - jak je nakładać? TOP 3 hitowych produktów
Jak nakładać róż w kremie?
Róż w kremie (w przeciwieństwie do sypkiego), najlepiej jest nakładać palcami. Robi się to następująco:
- Róż w kremie nakładamy na nawilżoną skórę - dopiero później podkład. Makijażyści polecają taką metodę ze względu na możliwość zwarzenia się produktu i stworzenia efektu plamy oraz złego blendowania. Dotyczy to głównie cery tłustej ze skłonnością do wyświecania. Róż w kremie nie straci na kolorze po nałożeniu podkładu. Jeśli natomiast skóra jest sucha, zamień kolejność - najpierw krem i podkład, a później róż.
- Róż do policzków aplikuj na kościach policzkowych, jednak nie prowadź linii zbyt blisko nosa. Przyłóż dwa palce do jego skrzydełek - ten obszar nie powinien być pokryty produktem. Unikaj też nakładania różu w kremie na skronie.
- Rozprowadź produkt palcami po kościach policzkowych.
Stosując róż w sztyfcie, najlepiej jest posmarować skórę aplikując produkt metodą stempelków, a później rozprowadzić go opuszkami palców.
Róż w kremie Maybelline Dream Matte Blush
Róż w kremie Maybelline dostępny jest w czterech odcieniach. Dobrze wtapia się w skórę, wygląda naturalnie, nie zastygając na niej i nie tworząc suchej, czy kredowej skorupy. Produkt daje się budować, łatwo się rozciera, nadając jej matowe wykończenie i podkreślając kości policzkowe. Nie zostawia plam i nie ściera podkładu. Róż do policzków zamknięty jest w szklanym słoiczku i najlepiej sprawdza się nałożony palcami.

Róż zamknięty jest w małym słoiczku z nakrętką. Słoiczek jest przezroczysty, dzięki temu dobrze widzimy kolor produktu. Róż jest zbity, jednak od ciepła dłoni rozgrzewa się i można go z powodzeniem nanieść na policzki. Rozciera się stosunkowo łatwo, daje bardzo delikatny efekt, na pewno nie zrobimy sobie nim krzywdy. Jest w 100% matowy. Bardzo mi się podoba, że nie podkreśla faktury skóry, wręcz delikatnie ją wygładza. Ja stosuje go samodzielnie, ale dla wzmocnienia efektu można nałożyć na niego swój ulubiony róż w kamieniu. Utrzymuje się bez problemu cały dzień
– napisała o różu do policzków Karolina9520
Róż w kremie Inglot AMC Cream Blush
Róż w kremie Inglot jest dobrze napigmentowany, jednak daje delikatny efekt na skórze, a przy tym dobrze się rozprowadza. Ma dość zwartą konsystencję, jednak lekką, która przypomina piankę, łatwo się jednak rozciera i dobrze pracuje z podkładami. Daje satynowe wykończenie makijażu i subtelnie podkreśla kości policzkowe. Nadaje się do modelowania kształtu twarzy. Według Wizażanek sprawdza się szczególnie jesienią i zimą. W ciągu dnia nie ściera się z twarzy, a jego odcień nie traci na intensywności.

Szeroka gama kolorów, przyjemna konsystencja nieco twardszego balsamu. Z aplikacją należy uważać, bo nietrudno o nałożenie zbyt dużo - aczkolwiek ze względu na formułę łatwo efekt złagodzić, zdjąć nadmiar różu ze skóry. Wygląda ślicznie zarówno na gołej skórze, jak i nałożony na podkład. Przy delikatnej aplikacji można uzyskać świeży, dziewczęcy efekt, ale łatwo kolor stopniować aż do naprawdę mocnego. Trzyma się cały dzień, nie zapycha, nie podrażnia
– czytamy recenzję różu w kremie NGMassei
Róż w kremie Fenty Beauty by Rihanna Cheeks Out Freestyle
Róż do policzków Fenty Beauty zamknięty w kompakcie ma kremową formułę i jest dostępny w dziesięciu odcieniach. Ma za zadanie nadać cerze promiennego, młodzieńczego wyglądu i podkreślić jej koloryt. Na twarzy wygląda świeżo, a jednocześnie subtelnie, nie tworząc plam. Wtapia się w skórę, daje budować i zostawia naturalny efekt na twarzy. Róż ma formułę, która jest odporna na pot i wilgoć. Nie ściera się i pozostawia na skórze satynowe wykończenie.

Róż Fenty jest dla mnie niezastąpiony. Ma bardzo przyjemną, kremową konsystencję. Bardzo ładnie się rozciera, nie tworząc plam czy smug. Można go bez problemu stopniować. Gama kolorystyczna jest szeroka każdy znajdzie coś dla siebie. Zapakowany jest w małe pudełeczko z dobrej jakości plastiku oraz posiada dobrej jakości lusterko. Polecam!
- napisała w KWC niknet13
Kremowy róż do policzków i ust Bobbi Brown Pot Rouge for Lips And Cheeks
Róż w kremie Bobbi Brown przeznaczony jest nie tylko do policzków, ale również ust. Ma gładką konsystencję, która łatwo rozprowadza się na skórze zarówno palcami, jak i pędzelkiem. Zamknięty jest w kompakcie z lusterkiem. Cera wygląda dzięki niemu zdrowo, nie zastyga tłusto na skórze i nie wchodzi w jej załamania. Oprócz konturowania twarzy i nadawania efektu zdrowej cery, róż do policzków delikatnie ją rozświetla. Nie podkreśla niedoskonałości i nie ściera się w ciągu dnia.

Ten róż jest naprawdę rewelacyjny. Nie wierzyłam dopóki nie sprawdziłam. Opakowanie małe, a cena dość wysoka, ale warto. Rzeczywiście jest jakaś tajemnica w pigmentach zawartych w tym różu, bo zaledwie niewielka jego aplikacja daje widoczny efekt. Róż świetnie i równomiernie się rozprowadza i wszystko wskazuje na to, że mimo iż jest go mało, będzie dość wydajny
– oceniła róż w kremie polusia 7
Róż w sztyfcie Pixi On-the-Glow Blush
Róż w sztyfcie Pixi jest dobrze napigmentowany, daje się budować i dobrze się rozprowadza. Łatwo się blinduje, sprawia, że skóra wygląda na odżywioną i daje subtelny efekt. Dodatkowo produkt nawilża skórę, dbając o to, żeby nie wysuszała się pod makijażem. Ma w składzie żeń-szeń, aloes i ekstrakty z owoców, które naturalnie rozświetlają cerę i zapewniają jej nawilżenie w ciągu dnia, ale też działając łagodząco i kojąco. Róż do policzków Pixi nadaje się również do stosowania na ustach. Sprawdzi się na każdego rodzaju cerze.
