Polski kosmetyk to zamiennik ulubionego kremu z witaminą C Red Lipstick Monster za 225zł

Polski kosmetyk, który jest jak drogi krem z witaminą C Red Lipstick Monster, to Bielenda, SupremLAB, Energetyzująco- nawilżający krem z witaminą C. Kosztuje trzy razy mniej, a ma podobne działanie - świetnie nawilża i rozświetla skórę.

Spis treści:

1. Ulubiony krem z witaminą C Red Lipstick Monster
2. Tani zamiennik znanego kremu z witaminą C
3. Skład zamiennika kremu z witaminą C Ole Henriksen
4. Opinie o kremie na dzień ze stabilną formą witaminy C

Ulubiony krem z witaminą C Red Lipstick Monster

Ole Henriksen, C-Rush Brightening Gel Crème to ulubiony krem z witaminą C influencerki Red Lipstick Monster. YouTuberka po raz pierwszy wspomniała o nim w ulubieńcach w 2020 roku i od tamtej pory zużyła niezliczoną ilość sztuk. Krem zachwycił ją lekkością przy jednoczesnym wysokim stopniu nawilżenia. Pokochała go za to, jak idealne sprawdza się na dzień, nawet pod makijaż. Wielokrotnie deklarowała, że to krem z witaminą C, po którym od razu widzi różnice - cera staje się jaśniejsza i bardziej wygładzona, zarówno jeśli chodzi o koloryt, jak i jej strukturę.

To jak on wspaniale głęboko nawilża, jak wygładza pod względem struktury i koloru moją skórę, to jest niesamowite (...) Po prostu widzę różnicę - wspomniała w jednym z filmów na YouTube

Za działaniem kremu stoi przede wszystkim stabilna forma witaminy C - 3-O-Ethyl Ascorbic Acid, pochodna kwasu askorbinowego. Nie straszne są jej czynniki zewnętrzne, nie wymaga także niskiego pH. Jest chętnie stosowana w wodnych formułach i nawet w stężeniu do 20 procent nie podrażnia skóry. Świetnie sprawdza się w pielęgnacji skór wrażliwych i trądzikowych, a także tłustych, ze skłonnością do zapychania. Dodatkowo w kremie na pierwszych miejscach w składzie znajdziemy wodę, glicerynę i lekkie emolienty. Krem Ole Henriksen nie należy jednak do najtańszych - jego cena za 50 ml słoiczek to ok. 225 zł.

Tani zamiennik znanego kremu z witaminą C

Z kanału "W Krainie Składów" na YouTube dowiedziałyśmy się, że ten ulubieniec Red Lipstick Monster ma tani zamiennik, i to u jednej z hitowych polskich marek. Chodzi o Bielenda Professional SupremeLAB i ich energetyzująco-nawilżający krem na dzień, który podobnie jak jego droższy odpowiednik, ma w składzie stabilną formę witaminy C w postaci 3-O-Ethyl Ascorbic Acid. Również ma lekką konsystencję, która szybko się wchłania, a krem polecany jest osobom z problemem przebarwień, zmian pigmentacyjnych, poszarzenia i braku nawilżenia. Krem Bielenda skutecznie rozjaśnia cerę, zmiękcza ją i nawilża na długo.

Skład kremu z witaminą C polskiej marki

Co ciekawe, oprócz witaminy C, znalazło się tu miejsce także na inne składniki aktywne, które wykazują działanie rozjaśniające i wyrównujące koloryt:

• kwas ferulowy,
• ekstrakt z żeń-szenia,
• karnityna.

Krem z witaminą C kosztuje 68,90 zł na Cocolita.pl. Plusem jest także higieniczne opakowanie z pompką, która zapobiega dostaniu się bakterii do środka.

Opinie o kremie na dzień ze stabilną formą witaminy C

Wizażanki również mają o nim bardzo dobre zdanie o tym kremie z witaminą C - łącznie oceniły go na 4,6/5. Nazywają go 'pielęgnacyjnym odkryciem', cenią za nawilżenie i rozświetlenie oraz fakt, że sprawdza się stosowany pod krem z SPF i podkład.

Ten krem jest dla mnie prawdziwym odkryciem pielęgnacyjnym. Mam cerę mieszaną, która potrzebuje dużej dawki nawilżenia. Krem najlepiej sprawdził mi się pod krem z SPF. Jest leciutki i zachowuje się jak baza. Pięknie przykleja do siebie SPF i makijaż. Witamina C w stabilnej etylowanej formie podbija jeszcze działanie filtrów i działa przeciwrodnikowo, a to jest coś na czym szczególnie zależy mi w porannej pielęgnacji. Dodatkowo produkt pięknie nawilża skórę, co widać tuż po nałożeniu kiedy skóra pięknie świeci naturalnym blaskiem

- zcosmetica_me

Krem doskonale nawilża moją skórę oraz pozostawia na niej taką delikatną, jakby jedwabistą powłoczkę, dzięki czemu cera jest przyjemnie gładka i miękka w dotyku. Po nałożeniu go rano faktycznie odczuwalny jest mocny zastrzyk energii i pobudzenia, który ciężko jest opisać słowami - po prostu trzeba to poczuć :) Stosując go dłuższy czas śmiało mogę stwierdzić, że bardzo ładnie wyrównuje koloryt skóry, niweluje oznaki zmęczenia (np. po ciężkiej nocy) oraz pięknie rozświetla i wykazuje działanie kojące. Dodatkowo delikatnie rozjaśnia cerę. Dodam też, że jest znakomity pod podkład czy krem BB

- vronov