Reklama

Serum z witaminą C to idealne rozwiązanie dla cery z przebarwieniami, zmęczonej, poszarzałej, ale i takiej z pierwszymi oznakami starzenia. Redaktorki Wizaż.pl wybrały swoje ulubione produkty z tej kategorii, które odpowiadają na różne problemy skórne. Znalazły się tu zarówno takie propozycje, jak i te droższe, perfumeryjne. Każda z nich wzbogaca działanie kremu i sprawdza się na cerze w różnym wieku!

Reklama

Serum z witaminą C Firma Fresh Day od Drunk Elephan - hit Kasi

W swojej "pielegnacyjnej" karierze testowałam już wiele serów z witaminą C, bo nadal walczę z przebarwieniami potrądzikowymi. Specjalne miejsce w mojej kosmetyczne (i serduszku) ma to serum z witaminą C Firma Fresh Day do Drunk Elephant. Czym mnie tak urzekło? Przede wszystkim działaniem! Połączenie 15% kwasu l-askorbinowego, 0,5% kwasu ferulowego i 1% witaminy E daje niesamowite i szybkie efekty - przebarwiania są mniej widocznej już po koło tygodniu, skóra jest pełna blasku, jędrna i nawilżona.

mat. prasowe

Oprócz tego serum ma bardzo lekką formułę i nie zostawia na skórze nieprzyjemnego filtra. Bez obaw stosowałam je przed makijażem i nie było najmniejszych problemów z trwałością, za to mogłam się cieszyć naturalnie wyglądającym efektem glow!

Nie mogłabym też nie wspomnieć o opakowaniu kosmetyku, bo w tej kwestii marka Drunk Elephant zaskakuje mnie nieustannie! Przed użyciem serum należy zmieszać dwa składniki - dzięki czemu serum pozostaje znacznie dłużej świeże. A gdyby tego było mało, to serum ma wysuwaną pompkę, co jest nie tylko higieniczne, ale też bardzo praktyczne w podróży!

Serum z witaminą C Sesderma, C-Vit, Liposomal Serum - hit Laury

Serum z witaminą C Sesderma C-Vit, Liposomal Serum to jeden z tych kosmetyków, do którego przekonały mnie Wizażanki. Czytając ich pełne zachwytu opinie i oglądając zdjęcia z doskonałymi efektami stosowania, nie mogłam przejść obojętnie obok tego kosmetyku. Szczególnie, że po lecie nabawiłam się kilku nieestetycznie wyglądających przebarwień na dekolcie (tak się kończy stosowanie SPF na twarz, a zapominanie o szyi i dekolcie).

mat. prasowe

Przekonała mnie także obietnica producenta, że w serum Sesderma zastosowano nowoczesną, stabilną formę witaminy C, odporną na utlenianie. Dało mi to pewność, że kosmetyk będzie działał tak samo dobrze także kilka tygodni po otwarciu opakowania. Ponadto, użycie liposomowej technologii pozwala na lepsze przenikanie składników aktywnych wgłąb skóry.

Jak wygląda faktycznie działanie tego serum z witaminą C? Już po dwóch-trzech zastosowaniach zauważyłam, że cera stała się gładsza i bardziej promienna. Na efekty w postaci redukcji przebarwień musiałam oczywiście poczekać nieco dłużej, ale już po około miesiącu wyraźnie zaczęły one blednąć.

Sama konsystencja serum jest także bardzo przyjemna w stosowaniu. Daje wrażenie lekko oleistej, ale po aplikacji nie pozostawia tłustego filtra. Jeśli moja kapryśna, mieszana, skłonna zarówno do przesuszeń, jak i zapychania cera je pokochała, to jestem przekonana, że wasza także polubi się z tym produktem!

Rozświetlające serum z witaminą C i E z perfumerii Sephora - hit Anety

To serum z witaminą C Sephora Collection nie tylko rozświetla skórę, ale także niesamowicie wyrównuje koloryt i niweluje przebarwienia oraz ujędrnia. Ma w 97% naturalne skład, co jest dla mnie również bardzo ważne. Oprócz witaminy C znajdziemy tutaj również witaminę E oraz peptydy z alg morskich. Testowałam wiele kosmetyków z witaminą C, jednak to właśnie ten zachwycił mnie najbardziej.

Przede wszystkim możemy tutaj liczyć na szybkie rezultaty. Po aplikacji skóra jest gładziutka, nawilżona i miękka. Większe efekty był widoczne po około 2 tygodniach codziennego stosowania serum. Na początku zauważyłam, że cera jest świetlista i jakby napięta, a po miesiącu niemal pozbyłam się przebarwień potrądzikowych i szarej, ziemistej skóry. Kiedy skończyła mi się pierwsza buteleczka, postanowiłam wypróbować inne serum z witaminą C, ale niestety efekt był praktycznie niezauważalny. Bardzo szybko powróciłam do tego kosmetyku.

mat. prasowe

Teraz stosuję już 3 buteleczkę rozświetlającego serum z witaminą C Sephora Collection i jest to mój zdecydowany must-have na każdą porę roku. Wiosną i latem nakładam je pod krem SPF, aby wzmocnił jego działanie. W sezonie jesiennym używam naprzemiennie z kwasami i nigdy mnie nie podrażniło. To zapewne zasługa witaminy E i peptydów, które odbudowują barierę hydrolipidową oraz nawilżają i ujędrniają skórę.

Buteleczka ma wygodną pipetę, dzięki czemu mogę odmierzyć precyzyjną ilość serum. Jest ono bardzo wydajne, 2 krople wystarczą na całą twarz. Dodatkowo posiada lekką konsystencję, która wchłania się dosłownie w kilka sekund. Z tego względu świetnie sprawdzi się również pod makijaż.

Energetyzujące serum do twarzy Caudalie Vinegretic C - hit Marty

W ostatnim czasie trafiła w moje ręce butelka serum do twarzy z witaminą C od Caudalie i naprawdę się polubiliśmy. Oczekiwałam od niego nie tylko wyrównania kolorytu, ale też przede wszystkim nawilżenia. Sprawdził się. Produkt ma za zadanie nadać cerze blasku, ale też naturalnie ją rozświetlić, co rzeczywiście zrobił. To serum do twarzy to również hamowanie przedwczesnego starzenia się skóry - po 30-tce zwracam na to uwagę.

Wśród jego właściwości jest również poprawa jędrności naskórka, ale też wygładzenie. Co więcej, produkt nie zapchał mojej cery i nie spowodował jej przetłuszczania. Stosowałam je zarówno rano i wieczorem - tutaj dobrze sprawdziło się pod lekki, jak i bardziej treściwy krem. Zgadzam się z tym, co piszą o nim inne dziewczyny - cera wygląda na mniej zmęczoną!

mat. prasowe

Tym, co zwróciło moją uwagę był też skład. Produkt zawiera odżywiający skórę skwalan, główną bohaterkę, czyli witaminę C, działającą antyoksydacyjne i redukującą przebarwienia, czy też kwas hialuronowy silnie nawilżający skórę. Serum do twarzy wzbogacone zostało również o witaminę E działającą przeciwstarzeniowo.

Silnie odmładzające serum przeciwzmarszczkowe C-Perfection Eveline - hit Agnieszki

Moja przygoda z serum z witaminą C nie zaczęła się najlepiej. Mam wrażliwą skórę, więc większość kosmetyków z zawartością witaminy na poziomie 15-20% podrażniało mnie katastrofalnie. Produkty z mniejszym stężeniem dla odmiany nie robiły kompletnie nic. Tu wchodzi serum Eveline, całe na biało. Serum C-Perfection zawiera 20% witaminy C - sporo - ale lekko olejkowa, nawilżająca formuła nie wywołuje u mnie żadnego zaczerwienienia ani podrażnienia.

mat. prasowe

Serum ma w składzie także bakuchiol, kwas ferulowy, kwas hialuronowy, witaminę E i olej z dzikiej róży, które wspomagają działanie antyoksydacyjne i przeciwzmarszczkowe witaminy C, a także nawilżają i regenerują naskórek.

Pierwsze efekty działania serum zauważyłam po około dwóch tygodniach stosowania go codziennie, pod filtr. Twarz z każdym dniem zaczynała wyglądać... zdrowiej. Skóra nabrała blasku, zaczęły blaknąć przebarwienia po wypryskach, małe zmarszczki wokół oczu stały się mniej widoczne. Po skończeniu pierwszej buteleczki poszłam do sklepu bez makijażu, bo nie zauważyłam, że nie nałożyłam podkładu.

Rozświetlające serum do twarzy Just Vitamin C 20% Antioxidant Revox - hit Dominiki

Moją przygodę z witaminą C rozpoczęłam ze względu na dość widoczne przebarwienia na twarzy. W wieku dojrzewania dopadł mnie niestety trądzik, z którym walczyłam rok. Sięgnęłam profesjonalnej pomocy dermatologa i po pół roku stosowania tabletek moje problemy skórne ustały. Mimo iż nie miałam już trądziku, nie mogłam cieszyć się dobrym wyglądem skóry ze względu na jej przebarwienia.

Skusiłam się na witaminę C od Marki Revox. Od koleżanek mających podobny problem do mojego usłyszałam wiele pozytywnych opinii na temat tego konkretnego produktu. Bardzo szybko przekonałam się o korzystnych efektach serum. Już po pierwszym tygodniu stosowania zauważyłam, że moja cera wygląda promiennie i jej struktura znacznie się poprawiła. Postanowiłam iść za ciosem i dalej testować tę witaminę C. Był to bardzo dobry krok, ponieważ już po miesiącu moje przebarwienia będące w pewnym stopniu moim kompleksem zaczęły blednąć! Skóra nabrała zdrowego blasku i stała się jaśniejsza.

mat. prasowe

Witamina C świetnie dogadywała się z moim podkładem i innymi kosmetykami do pielęgnacji. Serum szybko wchłania się w skórę i nie roluje się podczas dnia. Zawsze zwracam uwagę na opakowania tego typu produktów, ponieważ zależy mi na higienicznej aplikacji. Serum Revox posiada wygodną pipetę, z której aplikuje odpowiednią ilość produktu na moją twarz, zazwyczaj są to około 3 krople.

Serum zostało wzbogacone w wyciąg z aloesu oraz ekstrakt z zielonej herbaty, które zwiększają właściwości antyoksydacyjne serum, a także koją i odżywiają skórę. Zdecydowanie mogę potwierdzić to, że produkt ukierunkowany jest na wyrównanie kolorytu, pigmentację oraz rozjaśnienie przebarwień skórnych.

Rozjaśniające serum z witaminą C Miya Cosmetics Beauty.Lab - hit Sylwii

Serum z witaminą C, które obecnie stosuję w mojej pielęgnacji, to produkt Miya Cosmetics Beauty.Lab. Pierwszy raz miałam z nim styczność dość niedawno, kiedy miałyśmy przyjemność testować w redakcji różne sera z serii Beauty.Lab i od tamtej pory zagościło w mojej kosmetyczce na stałe. Ma dość niski poziom stężenia witaminy C, bo znajduje się ono na poziomie 5%, ale dla mojej cery to wystarczające. W moim przypadku od tego typu kosmetyku oczekuję przede wszystkim rozjaśnienia i wyrównania kolorytu. Od dłuższego czasu borykam się z poszarzałym, zmęczonym wyglądem cery, a serum z witaminą C od Miya radzi sobie z tym świetnie.

Poza witaminą C w składzie znajdują się również inne składniki odżywcze, takie jak:

  • redukująca drobne zmarszczki witamina B3,
  • kojąca prowitamina B5,
  • nawilżający kwas mlekowy,
  • rozświetlający hydrolat z kwiatów gorzkiej pomarańczy i ekstrakt z mandarynki japońskiej.
mat. prasowe

Serum z witaminą C Miya ma przepiękny, umilający aplikację zapach, który jest lekko wyczuwalny nawet po nałożeniu. Jest on nienachalny i orzeźwiający, więc powinny polubić się z nim nawet osoby unikające pachnących produktów. Łagodna formuła nie powoduje podrażnień, a po aplikacji skóra jest nawilżona i miękka w dotyku. W przeciwieństwie do sporej liczby kosmetyków z witaminą C nie pozostawia charakterystycznego uczucia lepkości. Serum stosuję w pielęgnacji na dzień, a do pokrycia całej twarzy wystarczają mi 3-4 krople.

Reklama

Serum zamknięte jest w szklanej buteleczce z ciemnego szkła, co pozwala chronić kosmetyk przed promieniami słonecznymi, a aplikuje się go dzięki pipecie. Jej szklana część sięga aż do dna, więc nie ma problemu nawet z wydobyciem resztek produktu, z czym już kilkukrotnie się spotkałam w innych produktach z pipetami.

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane