Ten balsam do ust sprzedaje się co sekundę i jest dostępny w Polsce. Przyda się także latem!
Jak podaje serwis Daily Mail, istnieje balsam do ust, który znika z półki co sekundę. Sprawdziłyśmy, co na jego temat sądzą Wizażanki.

Dla wielu balsam do ust jest podstawą zimowej pielęgnacji, jednak o jego stosowaniu warto pamiętać także latem, kiedy wargi zostają poddane wysuszającemu działaniu promieni słonecznych czy chlorowanej wody. Jak podaje serwis Daily Mail, największym zaufaniem kobiet na świecie cieszy się balsam do ust Burt's Bees z woskiem pszczelim, którego tygodniowa sprzedaż wynosi aż 600 tys. sztuk. Polecamy: Zwalcza pryszcze, wzmacnia paznokcie i włosy - ten składnik znajdziesz w maści za 3 zł!

Dlaczego warto stosować balsam do ust Burt's Bees?
Otóż ten balsam ma w składzie tylko naturalne składniki, a podstawą jego formuły jest wosk pszczeli, który jest słynnym środkiem poprawiającym nawilżenie skóry. Poza tym zawarto w nim nuty olejku z mięty pieprzowej, olej kokosowy, olej słonecznikowy oraz wit. E. Nie znajdziemy w nim za to parabenów, ftalanów, wazeliny czy SLS. Co więcej, choć balsam doskonale nawilża i rewitalizuje usta, to nie pozostawia na nich błyszczącego wykończenia, a to tak upodobane sobie przez kobiety - matowe! Możemy go kupić zarówno w wersji w sztyfcie, jak i tej w słoiczku. Występuje także w kilku wersjach smakowych.
Polecamy: "Dzięki niej w ogóle się nie zacinam" - która tania pianka do golenia tak świetnie działa?
Burt's Bees, Beeswax Lip Balm (Balsam do ust z woskiem pszczelim) - opinie w KWC
Postanowiłyśmy sprawdzić, jak doniesienia Daily Mail mają się do rynku polskiego. Okazuje się, że w katalogu Kosmetyk Wszech Czasów, ten balsam doczekał się ponad 50 recenzji, a jego średnia ocena to 4/5. Jest to wysoka nota, choć bywają też wyższe. Użytkowniczki chwalą go przede wszystkim za naturalny skład i doskonałe nawilżenie. Sprawdza się także jako baza pod matową szminkę.
Moim zdaniem jest to jedna z twardszych konsystencji balsamów do ust - nie rozprowadza się po ustach jak masełko, przez co trudno przesadzić z produktem. Dobrze nawilża i regeneruje usta, ale pod tym względem nie jest to produkt nr 1. Wykorzystuję ją przede wszystkim jako balsam przed nałożeniem matowych pomadek. Sprawdza się fantastycznie, bardzo skutecznie chroni przed przesuszeniem. No i ten zapach mięty... Poza tym firma dba, aby ich produkty były w 100% naturalne, no i nie są testowane na zwierzętach, na co oczywiście zawsze warto zwracać uwagę - chwali go szminkinagodzinki.
Co dla mnie najważniejsze - balsam nie pozostawia żadnej tłustej, klejącej ani błyszczącej się powłoki, szybko się wchłania, więc nadaje się pod szminkę. Nawilża świetnie, radzi sobie nawet z bardzo przesuszonymi ustami - opisuje go achilles last stand.
Więcej opinii o balsamie do ust Burt's Bees znajdziecie w KWC. Jeżeli czujecie się przekonane do jego działania, to podpowiadamy, że jego cena wynosi ok. 17 zł, a w Polsce najłatwiej go zakupić w sklepach online. Mamy dla was jednak propozycje równie dobrych, sprawdzonych przez nas balsamów do ust.

- Nivea, Classic, Pomadka ochronna z pantenolem, olejkiem jojoba i masłem shea
- Alterra, Kamille Lippenpflege (nowa wersja) (Balsam do ust z ekstraktem z rumianku)
- Herba Studio, Tisane, Balsam do ust - pomadka
- Carma Laboratories, Carmex Lip Balm SPF15
- Evolution of Smooth (EOS), Organic Lip Balm Smooth Sphere
Źródło zdjęcia głównego: Instagram