Nałogowe Kosmetykoholiczki - część X

[ewwwa]

MagJa kupiłam ten kałamarz nad tym słoiczkowym tez sie zastatnawiałam ale nie wiem czy umiałabym sie nim obsługiwać Kiedys pewnie zaryzykuje
He he ja sie zaszyłam pod kocykiem ale niestety musze sie uczyc Ale za to wieczorem obejrze sobie kilka odcinków Układów ze świetna glenn close w ramach nagrody za trudy nauki

[isa666]

Napisane przez MagJa

Możliwe, ale trudne. Ja moją kotę przez jakieś 2 lata trzymałam w bloku i na dwór nie wychodziła. Po powrocie do rodziców, do domku jednorodzinnego też grzecznie siedziała w domu i za drzwi ją nie ciągnęło. Bała się po prostu. A teraz wychodzi tylko dlatego, że stopniowo zaczęliśmy ją do tego przyzwyczajać, widziała też, jak kot rodziców wychodzi. Na początku nie wytrzymywała nawet minuty na ogródku, bała się każdego obcego odgłosu, a teraz zdarza się, że na całą noc znika, ale generalnie trzyma się blisko domu, bardzo blisko. Także jakbyś bardzo chciała mieć kota i zarówno Ty, jak i domownicy pilnowaliby, żeby go nie wypuszczać, to dałoby radę Mnóstwo ludzi trzyma koty w domu i też są szczęśliwe. Po prostu nie znają tego, co za oknem.

Może i by się tak dało, ale z drugiej strony kot cały dzień byłby z mamą, bo ja pracuję i wątpię, by ona go upilnowała. Chyba, że trafiłyby się nam jakiś wyjątkowy leniuch, który od chodzenia po polach wolałby ciepłe łóżeczko

Napisane przez MagJa

A w ogóle to chyba mam dziś jakiś dzień paszteta Nic mi się nie chce, umalowałam się i wyglądam gorzej niż przed i w ogóle najchętniej to bym się zaszyła pod kocykiem z dobrym filmem albo książką i nigdzie nie wychodziła. Aaaa, i jeszcze z jakąś czekoladką

Ja mam dziś dzień obżarstwa przedokresowego: zjadłam (oprócz obiadu) już 2 wielkie kawałki piernika, garść paluszków, kilka kostek czekolady i teraz wcinam takie cukierki które często się kupuje na odpuście pod kościołem. Już mnie mdli od tego, ale jem dalej

[MagJa]

Napisane przez ewwwa

MagJa kupiłam ten kałamarz nad tym słoiczkowym tez sie zastatnawiałam ale nie wiem czy umiałabym sie nim obsługiwać Kiedys pewnie zaryzykuje

A jaki on ma pędzelek? Taki cienki i miękki czy coś a la pisaki właśnie?

Napisane przez ewwwa

He he ja sie zaszyłam pod kocykiem ale niestety musze sie uczyc Ale za to wieczorem obejrze sobie kilka odcinków Układów ze świetna glenn close w ramach nagrody za trudy nauki

Kocyka zazdroszczę, nauki niekoniecznie. Od dawna powtarzam, że cieszy mnie, że etap studiów mam już za sobą. Fajnie było, ale uczyć to już mi się nie chce

Napisane przez isa666

Może i by się tak dało, ale z drugiej strony kot cały dzień byłby z mamą, bo ja pracuję i wątpię, by ona go upilnowała. Chyba, że trafiłyby się nam jakiś wyjątkowy leniuch, który od chodzenia po polach wolałby ciepłe łóżeczko

Akurat kotu bardzo nie przeszkadza jak nikogo nie ma. Śpi wtedy i tyle. Moja i tak większość dnia przesypia, nawet teraz śpi i ma w głębokim poważaniu to, że jej Pani ma dzień wolny i można by z tego skorzystać. Jak wracam z pracy to wręcz domaga się uwagi, "krzyczy" na mnie i nie odstępuje na krok, a jak jestem w domu, to śpi. I weź tu taką zrozum

Napisane przez isa666

Ja mam dziś dzień obżarstwa przedokresowego: zjadłam (oprócz obiadu) już 2 wielkie kawałki piernika, garść paluszków, kilka kostek czekolady i teraz wcinam takie cukierki które często się kupuje na odpuście pod kościołem. Już mnie mdli od tego, ale jem dalej

Moja siostra mówi na to "gastrofaza"

[ewwwa]

MagJa ma koncówke taka "pisakową" i przez co moim zdaniem sie lepiej nakłada hehe studia są przereklamowane! ehhhh nie chce sie uczyc......

[iceflower]

Mag, mam krem Vichy do cery suchej.


Jest ślicznie biało, zdecydowanie wolę coś takiego (tym bardziej, że mróz nieduży), niż roztopy i marznący deszcz, jak wczoraj i przedwczoraj. Wracając w piątek z imprezy musieliśmy iść ulicą, bo chodniki były pokryte lodem. A dzisiaj ślicznie biało. Gorzej, że ja muszę prowadzić samochód.

[emememsik]

A ja się uczę na jutrzejszy egzamin i mam już dość, bo tyle spraw mi się zwaliło na głowę, że w ogóle nie mogę się skupić - a naprawdę chcę!

[kochanie]

Napisane przez Organzza

dziś chyba ludzie zastrajkowali, bo chyba nie widziałam porządnie odśnieżonej powierzchni, wszędzie zaspy , że nie da się iść, z autobusu ciężko wysiąść nie wpadając w kupę śniegu, potworność.

Oni podobno mają w kontrakcie, że musza odśnieżyć ulice jak przestanie padać... a że pada cały dzień to... Też wczoraj ledwo przeszałam przez Aleję Niepodległości - najgorsze, że pługi przesypują ten śnieg na pobocze, więc trzeba przechodzić przez zaspy... Ale i tak mi się podoba, jest tak biało, nic nie śmierdzi (gorzej będzie wiosną jak śnieg się zacznie rozpuszczać wraz z całą psią zawartością)

Napisane przez lizzie

Postaram się odezwać jak tylko będę już miała jakieś lokum i internet Buziaki

Czekam i trzymam za Ciebie kciuki

Napisane przez MagJa

Hehe, to moja kota na odwrót - czai się codziennie ze 2 godziny, żeby wyjść, a koniec końców i tak jej muszę delikatnie pomagać w podjęciu tej męskiej decyzji wystawiając ją za okno lub drzwi. Nie bardzo jej się ta pogoda podoba i woli się piecuszyć w domu. A dziś to w ogóle przeszła samą siebie, wpakowała się w reklamówkę, która leżała niedaleko kominka i w takiej saunie sobie spała

Moja Kota robi tak samo - miauczy przy drzwiah balkonowych rozdzierająco, ale jak tylko się jej otworzy to już jest za choinką Tata raz ją złapał za fraki i wyrzucił na siłę na balkon, to ma ślady na rękach po tym pomyśle już drugi tydzień ale kota coś też przestała krzyczeć przy drzwiach
Za to choinka nam się sypie - kocica przechodzi pod nią i ma pełno igieł w futrze. No i rozsypuje po całym mieszkaniu. A potem się znajduje igły w miejscach takich jak polar w szafie czy kocyk na łózku (a tam teoretycznie nie wchodzi kot)

Mnie krem YR nawilża - minął mi dzięki niemu przesusz z czoła wreszcie

[isa666]

Jak już jesteśmy w "kocim" temacie, widziałyście ten filmik? http://www.youtube.com/watch?v=jm3dm5J5r0A

[emememsik]

Świetny filmik.

Widziałyście ten? http://www.joemonster.org/filmy/2153..._tak_mi_dobrze

[isa666]

Napisane przez emememsik

Świetny filmik.

Widziałyście ten? http://www.joemonster.org/filmy/2153..._tak_mi_dobrze

Też dobry
Jeszcze ten jest świetny - kot kontra drukarka http://www.youtube.com/watch?v=kvBiS...eature=related

[sleepy]

Napisane przez fuksjaa

Daj znać jak ten krem Vichy Essentieles będzie się sprawował u Ciebie, choć przypuszczam, że podobnie jak ice będziesz zadowolona.

Po pierwszych testach jestem bardzo zadowolona. Krem dobrze nawilża, moja skóra go wręcz pije, wchłania się super, przyjemna konsystencja, nie tłusta. Na ogólne oklaski zaczekam jeszcze i poobserwuję jego nawilżanie w dłuższym wymiarze czasu.

Napisane przez bossy

poza tym u mnie nieciekawie z pracą i w ogóle. nich tylko się pochlastać.

Życzę aby problemy zdrowotne (i te inne) szybko nabrały dobrego obrotu.

Napisane przez kochanie

Czy u Was też cały dzień pada śnieg? Pięknie jest i nawet nie zbyt zimno Tylko najgorzej jest przejśc przez ulicę, bo tam jakieś wąwowy porobili z brudnego śniegu

Wczoraj była totalna zamieć, śnieg sypał cały dzień. I jak gdzieś szłam to wiatr sypał tym lodowatym śniegiem prosto w twarz....

Napisane przez MagJa

A w ogóle to chyba mam dziś jakiś dzień paszteta Nic mi się nie chce, umalowałam się i wyglądam gorzej niż przed i w ogóle najchętniej to bym się zaszyła pod kocykiem z dobrym filmem albo książką i nigdzie nie wychodziła. Aaaa, i jeszcze z jakąś czekoladką

Ja mam dokładnie taki scenariusz na dzisiejszy wieczór

[Organzza]

Napisane przez sleepy

Po pierwszych testach jestem bardzo zadowolona. Krem dobrze nawilża, moja skóra go wręcz pije, wchłania się super, przyjemna konsystencja, nie tłusta. Na ogólne oklaski zaczekam jeszcze i poobserwuję jego nawilżanie w dłuższym wymiarze czasu.

super a mogłabyś porównać do Aquapulpe do suchej? jest w jakiejś mierze podobny?

[MagJa]

Napisane przez ewwwa

MagJa ma koncówke taka "pisakową" i przez co moim zdaniem sie lepiej nakłada hehe studia są przereklamowane! ehhhh nie chce sie uczyc......

Zgadzam się i z jednym i z drugim

Napisane przez iceflower

Mag, mam krem Vichy do cery suchej.

Tak myślałam, ale wolałam się upewnić.

Napisane przez kochanie

Mnie krem YR nawilża - minął mi dzięki niemu przesusz z czoła wreszcie

Ja nie mówię, że mnie wcale nie nawilża, ale chyba niewystarczająco. Jakiś taki sucharek się ze mnie zrobił przez te mrozy i ogrzewanie w domu, a do tego chyba jeszcze żel Effaclar na dłuższą metę nie jest dla mnie

Napisane przez sleepy

Po pierwszych testach jestem bardzo zadowolona. Krem dobrze nawilża, moja skóra go wręcz pije, wchłania się super, przyjemna konsystencja, nie tłusta. Na ogólne oklaski zaczekam jeszcze i poobserwuję jego nawilżanie w dłuższym wymiarze czasu.

No, no, kolejna zadowolona
Także chyba nie ma przeproś, i ja go sobie sprawię. Wezmę przy okazji jednak Waxa Latte z L'Biotica, bo tak czytając wczoraj waxowe wątki przypomniało mi się, że ostatnimi czasy nie byłam zadowolona z tego zagramanicznego dla wszystkich kolorów włosów, a znów z tego do suchych i zniszczonych L'Biotica bardzo. Ale że tego ostatniego zapach mnie mdlił, to spróbuję mlecznego i chyba wezmę dwufazowca do kompletu. Niby mam jeszcze Fructisa do farbowanych, ale przecież wypsikam raz-dwa.

Napisane przez sleepy

Ja mam dokładnie taki scenariusz na dzisiejszy wieczór

Fajowy. Muszę sobie kiedyś taki urządzić.

Ale w sumie dzisiaj też było miło. Pospacerowaliśmy po mieście, po parku, postaliśmy trochę na Rynku, ale że koncerty były lipne, licytacje też, to w końcu wróciliśmy do domu na gorącą herbatkę i frytki. Potem poprawiłam kawką z Baileys'em, czekoladą i piernikiem iii pękam w szwach Od jutra ostro biorę się do pracy nad sobą, trzeba ograniczyć żarełko i więcej się ruszać, bo już nie mogę na siebie patrzeć

[ewwwa]

MagJa ja też musze sie zabrac za siebie przed swietami troche schudlam a teraz tendencja zwyżkowa właśnie przez świeta. Chyba wróce na moja diete
Poza tym, marzy mi sie kilka dni wolnego moze nawet nie tyle od uczelni itp ale od myslenia o tym wszystkim. Mam takie fajne ksiazki do czytania i nie mam kiedy jej przeczytać
Wogóle po latach podchodów zapisałam sie do biblioteki na RajskiejStamtąd tez mam niektore ksiazki

[kochanie]

Napisane przez isa666

Jak już jesteśmy w "kocim" temacie, widziałyście ten filmik? http://www.youtube.com/watch?v=jm3dm5J5r0A

To nie może być prawdziwy kot! Mój uciekł już przy cięciu papieru

A tu inne koty:
http://www.youtube.com/watch?v=9oFcrbFDKpQ

Napisane przez MagJa

Ja nie mówię, że mnie wcale nie nawilża, ale chyba niewystarczająco. Jakiś taki sucharek się ze mnie zrobił przez te mrozy i ogrzewanie w domu, a do tego chyba jeszcze żel Effaclar na dłuższą metę nie jest dla mnie

Mi na szczęście wystarcza (tylko na dzień daję pod niego jeszcze serum z witaminą C, a na niego filtr). Ale ja nie używam tego żelu (kiedyś mnie trochę wysuszył) no i mało używamy ogrzewania bo i tak jest w miarę ciepło


A tu film dla tych, które szukają nowego kremu
http://www.youtube.com/watch?v=loD7kXzSBLc


Byłam przed chwilą na dworze... jest przepięknie Zobaczyłam jak się śnieg zsypywał z dachu kościoła - cudowny widok, zwłaszcza w nocy, kiedy wiem, że nikogo nie przysypie I z tego zachwytu nawet chwilę pobiegałam. Efekt - przemoczone buty, ból gardła i radość okrutna Niech żyje śnieżna zima

Warszawianki, macie może ochotę na spotkanie noworoczne w czwartek? Nosku, możesz się wtedy spotkać?

[sleepy]

Napisane przez Organzza

super a mogłabyś porównać do Aquapulpe do suchej? jest w jakiejś mierze podobny?

Żeby zrobić jakieś bardziej szczegółowe porównanie muszę dłużej poużywać vichy, ale pierwsze wrażenia są nastepujące: aquapulpe zostawiał film na twarzy, taki bardzo leciutko świecący, i mimo tego, że nakładałam mało oszczędne ilości to czułam lekki niedosyt nawilżenia, na razie wydaje mi się, że vichy nawilża trochę lepiej.
Poza tym są bardzo podobne pozostawiają skórę gładką, miekką, wyglądającą świeżo.
Galenic ma energetyzyjący owocowy zapach, vichy pachnie bardzo delikatnie, prawie niewyczuwalnie.

Napisane przez MagJa

Ale w sumie dzisiaj też było miło. Pospacerowaliśmy po mieście, po parku, postaliśmy trochę na Rynku, ale że koncerty były lipne, licytacje też, to w końcu wróciliśmy do domu na gorącą herbatkę i frytki. Potem poprawiłam kawką z Baileys'em, czekoladą i piernikiem iii pękam w szwach Od jutra ostro biorę się do pracy nad sobą, trzeba ograniczyć żarełko i więcej się ruszać, bo już nie mogę na siebie patrzeć

---------- Dopisano o 23:58 ---------- Poprzedni post napisano o 23:52 ----------

Napisane przez kochanie

A tu film dla tych, które szukają nowego kremu
http://www.youtube.com/watch?v=loD7kXzSBLc

mam nadzieję, że moje kremy nie mają systemu TAS

[rzyrafka]

Napisane przez pakosta

No proszę, każda z nas zupełnie inaczej soli (i pieprzy, jak słusznie zauważyła Em )...
Ja też, niestety, sól lubię - na białym serze, pomidorze, ogórku, w zupach. Nieposolone ziemniaki, ryż czy makaron są dla mnie nie do przełknięcia.

Na szczęście nie przepadam za to za słodyczami, ulubionym słodyczem jest dla mnie śledzik

Myślę, że najbardziej szkodzi mi jednak alkohol - bardzo lubię piwo i kolorowe drinki, a to przeca same puste kalorie.

Ja jak gotuję ziemniaki/makaron/ryż to mogę w ogóle nie solić, włąściwie dosalam tylko warzywa do smaku ale nie dużo, na kanapkach też chociaż sam chleb zawiera sporo soli. Na fakultecie z bromatologii (słowo, którego nigdy bym z tym znaczeniem nie skojarzyła) mówili, ze chcieli na uczelni zacząć jakies badania właśnie o chlebie i sami go piekli z różną zawartością soli ale nie zaczęli bo podobno ten z małą zawartością był niejadalny.

śledzik jakoś tylko mi się kojarzy z postami wg kalendarza kościelnego i tylko wtedy go jem- moz epora to zmienić?

Co do alkoholu to likierów wręcz nie znoszę (tylko na koniuszek języka dla poczucia smaku) drinków nie pijam, od dłuższego czasu udaje mi się unikać wódki i piwa i wreszcie przestawiam się na wino (a to chyba postanowienei z zeszłego roku było )

Napisane przez iceflower

Na wszystko, łącznie z górną półką i perfumami, ale strasznie przebrane są już wszystkie półki.

Ooo, to nei wiem cyz powinnam zaglądać na perfumy... Chociaz kasy i tak już nie mam więc co mi szkodzi

Napisane przez Jelonek

Edyacja- Hosenko, wegeta i wszystkie te zarenka smaku/inne pierdoły, to sama sól, ewentualnie z polepszaczami (nierzadko). W rezultacie równe a nawet i większe świństwo sobie fundujesz

właśnie to się staram od dawna zmienić u mnei w domu- nie znosze wszelkich weget/kostek/ziarenek kupnych, a wczoraj jak siostry zrobiły obiad w postaci warzyw na patelni zaprawionych kostką rosołową zamiast ziołami to wyszłam z domu bez jedzenia bo nie chciałam wszczynac awantury a miałam ochotę je powystrzelać bo cały dzień głodna byłam i tak czekałam na te warzywka

Napisane przez Organzza

a podobno BigMac to tygodniowe zapotrzebowanie organizmu w sól na szczęście nie przepadam, ostatniego hamburgera jadłam z 10 lat temu

Ja z tymi dwoma środowymi to moge powiedzieć, że zjadłam ich w życiu aż 10 Ale kfc-owych kurczaczków w kanapkach już trochę więcej (ale i tak nie częściej niż raz na 2-3 miesiące więc się nie martwię ) Gotowych dań ze sklepu tez raczej nie kupuję (ostatnio tylko mam bzika na punkcie zupek proszkowych knorra 8 warzyw ) ale one praktycznei nie maja żadnych świńsyw chipsy tez wybieram bez ulepszaczy- Naturals Lorenza np. malymi kroczkami ale jakoś da się to wszystko poogarniać i wprowadzić w życie
[QUOTE=isa666;16329370]Akurat ostatnimi czasy w ogóle nie mam ochoty na słodycze, chyba świąteczne przeżarcie tak na mnie podziałało.

A skoro już jesteśmy w takim temacie: ja kocham pieprz ziołowy Uwielbiam kanapki z żółtym serkiem, pomidorem i ogórkiem i na to właśnie odrobina tego pieprzu. Mmmmm.... Uwielbiam też ostre żarcie, zawierające dużo pieprzu, ostrej papryki, chili itp. W ogóle kocham ostre przyprawy [/QUOTE]A ja ostatnio przegryzam słodkie słonym i na odwrót, ale najwazniejsze, że jakoś czekolad mlecznych nie chce mi się tykać tylko gorzkie z dodatkami a chilli kocham nad życie używam tez do potraw zamiast pieprzu jak nikt nie widzi

Napisane przez Hosenka*

W watku Rossmannowskim już nowa gazetka.
Jakie ceny

Kuszą na szczęście tylko 3 rzeczy

Napisane przez pakosta

Mój boże, wiecie że nie widziałam tego wcześniej? Muszę je koniecznie na żywo pomacać, takie oceny w KWC, takie zestawienia... Nie przepadam za cieniami Bourjois, bo są słabo napigmentowane, ale te wyglądają apetycznie

Ja się na nie obraziłam jak nie wprowadzili zestwaów zielonego i tego złota w czarnym pudełku

Napisane przez pakosta

Ha! Aante i Hosenka mnie skutecznie uspokoiły
Dla odmiany zaczęłam marzyć o kredce

Kredkę jak najbardziej polecam- mam czarną, slicznie sie rozciera tym pędzelkiem faktycznie jak cień, chociaz szczerze to bałabym się zrobić cały makijaż smoky tą kredką ale cieniować się da spokojnie , ładny smolisty kolorek, ale wewnątrz oka mi nie wytrzyma niestety jak z resztą żadna prócz limitowanej manhattanu której już połowa została; ale i tak ją lubię, przymierzam się do brązowej inne kolory tez fajne, ale za rzadko bym ich używała.

Napisane przez kochanie

jak przestanie kusić jedna rzecz, to zaczyna druga, skąd ja to znam

polecam robić listę, wpatrywać się w nią często a część produktów znudzi się od samego patrzenia- ja tak mam

spędziłam bardzo miło piatkowy dzionek na przygotowaniach do imprezy urodzinowej 5-ciolatki przyjaciółki, wczoraj z rana upiekłam dla niej muffinki czekoladowo-dżemowe. Wyszły pyszne, przyozdobiłam kuleczkami dekoracyjnymi i wyglądało to jak biżuteria
Impreza się udała, a potem jak już miałam wchodzić do klatki do domu zadzwonił Przyjaciel-Brat z porpozycją nie do odrzucenia- winko, o którym myślałam że juz zapomniał. Niesteyty skończyło się to tak, że do domu wróciłam dziś po 14stej

Napisane przez bossy

Wiem jak trudno wrócić do "normalnego" jedzenia, wiec nie wiem czemu przestałam jeść zdrowo, jak zwykle jadłam. Nie jest łatwo, i pewnie troche czasu mi to jeszcze zajmie. A ja już nie mam siły, te bóle brzucha, rozwolnienia. mam dość.

a wszystko przez jedzenie. jak to się tam mówi jesteś tym co jesz.

poza tym u mnie nieciekawie z pracą i w ogóle. nich tylko się pochlastać.

A Ty mieszkasz z rodzicami i sama sobei gotujesz? Czy poprostu tyle Cię ni ema w domu z enei dajesz rady normalnie jeść? Dbaj o siebie A w pracy chyba już dłuższą chwilę cos nie tak, nie chciałabys jej zmienic moze?

Napisane przez lizzie

Hej dziewczyny, ja tylko na chwilkę, pożegnać się bo jutro bladym świtem (a raczej jeszcze ciemną nocą) wyjeżdżam. Przez ostatnie kilka dni załatwiałam w trybie przyspieszonym wszystkie rzeczy związane z wyjazdem więc i na Wizaż nie było czasu, niestety nie miałam nawet chwilki żeby nadrobić, i nie wiem kiedy znowu się pojawię
Postaram się odezwać jak tylko będę już miała jakieś lokum i internet Buziaki

powodzenia

Napisane przez luskap

A najgorsze jest to, że jak się zostawi samochód na kilkanaście minut na dworze, to zaraz cały jest pokryty grubą warstwą lodu!

Ja tak miałam w piątek, mało co szyb do auta nei wgniotłam- tak się mocowałam ze skrobaczką. potem zostawiłam auto na pół godziny pod marketem i to samo, a na drodze ciapa i chlapa że mi się nawet skarpetki zasoliły

Napisane przez ewwwa

MagJa kupiłam ten kałamarz nad tym słoiczkowym tez sie zastatnawiałam ale nie wiem czy umiałabym sie nim obsługiwać Kiedys pewnie zaryzykuje

Ja mam słoiczkowy, norlanie się nakłada cienkim pędzelkiem, tylko trochę mi już przysechł ale rozcierńczam go Duraline i świetnie się trzyma na oku

Napisane przez emememsik

A ja się uczę na jutrzejszy egzamin i mam już dość, bo tyle spraw mi się zwaliło na głowę, że w ogóle nie mogę się skupić - a naprawdę chcę!

dasz radę, ja mam jutor jakąś kartkówkę, niedawno doszła do siebei po weekendzie, moze jeszcze się coś nauczę

Napisane przez ewwwa

Poza tym, marzy mi sie kilka dni wolnego moze nawet nie tyle od uczelni itp ale od myslenia o tym wszystkim. Mam takie fajne ksiazki do czytania i nie mam kiedy jej przeczytać

Ja juz tak dawno nic nei czytałam, że aż wstyd. chciałam wrócić do opowiadan Hoffmanna ale nie moge ich znaleźć a na pewno miałam tę książkę u siebie

Siostra miała wczoraj studniówkę, ale jak wyglądała zobaczę dopieor na zdjęciach Przyklejały z przyjaciółką sztuczne rzesy, podobno super się trzymały. Ja przyznam, ze też mam ochotę zakupić jakieś fajne

No to miłego tygodnia życzę, będe musiała rzadziej wpadać z racji nauki

[emememsik]

telefon, stół, aktówka
Świetny skecz, uwielbiam KMN.

[pakosta]

Napisane przez kochanie

Dawno Cię tu nie było, zdaje się, że rzyrafka kiedyś o nich pisała, że będą Mi te paletki się nie podobają - kolory ładne, ale ten plastik jakiś taki... lekki, jakby kosztowały max 10 złotych, to by pasowało...

No tak, długa nieobecność i od razu luki w wiedzy

Napisane przez kochanie

A właśnie Pakosto:
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...2&d=1262953757
Kredka, która Cię kusi, będzie teraz po 23 złote w rossmannie

Aght.......... Jestem spłukana Na jakie dni ta gazetka? Kurcze, ale czy w moim Rossmannie jest Bourjois

Napisane przez Jelonek

U mnie taka zawierucha, że szkoda słów. Co śmieszniejsze, kocurowi to w ogóle nie przeszkadza Hasa po tarasie wśród śniegu, turla się jak szalony, a później "otrzepuje" łapki robiąc przy tym zdegustowaną minę Nienormalny jakiś, a taki staruszek

Moje to samo, zawsze lubiły balkon, ale teraz to jakiś szok jest Najgorsze że Tabi wie, jak się otwiera drzwi - tzn z całej siły gryzie klamkę I biegają bo tym mrozie. brr!

Napisane przez Vibeska

Dziewczyny ma być zima największa od pięciu lat, ma sypać, padaći ma być mróz przez najbliższe miesiące ...

No pieknie

Nieeeeeeeeeeeeee! Żądam globalnego ocieplenia!

Napisane przez Organzza

super a mogłabyś porównać do Aquapulpe do suchej? jest w jakiejś mierze podobny?

A Tobie się Aquapulpe podoba? Bo ja jestem zachwycona, ale trochę kasy nie mam i taki tańszy odpowiednik w postaci Vichy by się przydał...

Napisane przez emememsik

telefon, stół, aktówka
Świetny skecz, uwielbiam KMN.

Ja wczoraj cały wieczór przesiedziałam z belgijskim piwkiem i kabaretami Aktualnie jestem zafascynowana Łowcami. B i "Najśmieszniejszym Człowiekiem Świata"

----
Jak mnie wszystko niemiłosiernie swędzi, chyba będę sobie aleric w kroplówce podawac jak tak dalej pójdzie... A jestem uczulona tylko na pleśń ponoć...

[ewwwa]

Cześć

rzyrafko mnie tez kusza sztuczne rzesy juz od dlugiego czasu ostatnio oglądałam je w inglocie i nie wiem czy sie nie skusze na jakies Ale w sumie nie wiem czy miałabym je na razie gdzie wykorzystac Chyba sie starzeje bo cos mi sie nie chce juz na imprezy chodzic

Wstałam przed chwila i teraz tropie literówki itp w mojej pracy Z ortografia nie mam problemu, gorsza jest interpunkcja bo wszedzie bym powstawiała przecinki

[Hosenka*]

Rzyrafko: ceny rewelacyjne w Rossmanie, ale nie wiem czy coś kupię. Ide po pracy, może na żywo coś mi wpadnie w oko.

Póki co myślę nad tuszem False lash + Masterpiece za 56,99 - poczytam jeszcze opinie o FL i zdecyduję


Będę miala odsypke Imperiali

Ewwwa: to nie ja pisalam o sztucznych rzesach a Rzyrafka

Co do przecinków: moja "korektorka" pracy stwierdziła, że mam obsesję na punkcie przecinków

[isa666]

Dobry
Ależ mnie wkurzają te moje włosy. Jak je podcięłam to kazałam wycieniować a teraz mi się tak wykręcają w każdą stronę, że aż mnie szlag trafia Ale nie chcę ich z drugiej strony prostownicą męczyć...

Ja też lubię dużo przecinków dawać. I w ogóle w każdym wypracowaniu jakie pisałam w szkole uwielbiałam robić zdania wielokrotnie złożone i często mi pani od polskiego malowała wielkie czerwone kropy w miejscu moich przecinków

[ewwwa]

Oj, Hosenko wybacz ledwo wstałam i od razu zajrzalam na forum wiec pewnie mi sie cos pomyliło z zaspania
Ja ciągle sprawdzam te moja prace.... wogole nie sadziłam ze głupi spis treści pożre mi tyle czasu

[Hosenka*]

Napisane przez ewwwa

wogole nie sadziłam ze głupi spis treści pożre mi tyle czasu

A dlaczego?? Przeciez spis może robić się na bieżąco i automatycznie Nie trzeba ręcznie wpisywać tytułów rozdzialów, ani zmieniac numerów stron itp.

[noseknosek]

kochanie w czwartek powinnam mieć spokój, więc jestem chętna jak najbardziej strasznie mi głupio, że tyle musisz czekać na ten peeling

[kochanie]

Napisane przez ewwwa

Oj, Hosenko wybacz ledwo wstałam i od razu zajrzalam na forum wiec pewnie mi sie cos pomyliło z zaspania
Ja ciągle sprawdzam te moja prace.... wogole nie sadziłam ze głupi spis treści pożre mi tyle czasu

piszesz mgr?
Spis treści można zrobić automatycznie w wordzie Wystarczy w trakcie pracy zaznaczać tytuły rozdziałów
A mi promotor nie zaznaczył żadnego błędu interpunkcyjnego Fakt: to moje małe zboczenie no i jestem na politechnice, więc po promotorze spodziewać się zbyt wiele nie można, ale jednak liczyłam, że jakieś moje błędy znajdzie

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------

Napisane przez noseknosek

kochanie w czwartek powinnam mieć spokój, więc jestem chętna jak najbardziej strasznie mi głupio, że tyle musisz czekać na ten peeling

O, to super
Niech Ci nie będzie głupio, bo ja też nie miałam wcześniej czasu No i najważniejsze, że go "mam" dzięki Tobie

[Organzza]

Hej
też przejrzałam gazetkę Rossmannową, rzeczywiście duże obniżki, zaskoczyło mnie jedynie, że w cenie na dowidzenia są dezodoranty Nivea o_O dobrze, że używam kulek

Napisane przez kochanie

Warszawianki, macie może ochotę na spotkanie noworoczne w czwartek? Nosku, możesz się wtedy spotkać?

mi się od czwartku zaczynają różne zaliczenia, więc nie bardzo.. i sądzę, że do końca sesji nie dam rady

Napisane przez sleepy

Żeby zrobić jakieś bardziej szczegółowe porównanie muszę dłużej poużywać vichy, ale pierwsze wrażenia są nastepujące: aquapulpe zostawiał film na twarzy, taki bardzo leciutko świecący, i mimo tego, że nakładałam mało oszczędne ilości to czułam lekki niedosyt nawilżenia, na razie wydaje mi się, że vichy nawilża trochę lepiej.
Poza tym są bardzo podobne pozostawiają skórę gładką, miekką, wyglądającą świeżo.
Galenic ma energetyzyjący owocowy zapach, vichy pachnie bardzo delikatnie, prawie niewyczuwalnie.

Dziękuję Ci bardzo

Napisane przez pakosta

A Tobie się Aquapulpe podoba? Bo ja jestem zachwycona, ale trochę kasy nie mam i taki tańszy odpowiednik w postaci Vichy by się przydał...

bardzo mi się podoba, mam cerę mieszaną w stronę suchej i jest idealny, a przy tym nie zapycha fajnie też, że nie ma parabenów natomiast ten do mieszanej jest dla mnie za lekki, wchłania się błyskawicznie i już nie czuję, że coś mam na twarzy

..i właśnie waham się, bo niby zaoszczędzę, a boję się, że mi nie przypasuje to i szkoda 30zł, skoro mogłabym dołożyć i mieć ten, który świetnie się sprawdza ale raczej się skuszę, choćby z ciekawości

Napisane przez isa666

Dobry
Ależ mnie wkurzają te moje włosy. Jak je podcięłam to kazałam wycieniować a teraz mi się tak wykręcają w każdą stronę, że aż mnie szlag trafia Ale nie chcę ich z drugiej strony prostownicą męczyć...

Ja też lubię dużo przecinków dawać. I w ogóle w każdym wypracowaniu jakie pisałam w szkole uwielbiałam robić zdania wielokrotnie złożone i często mi pani od polskiego malowała wielkie czerwone kropy w miejscu moich przecinków

mi zawsze pomagała okrągła szczotka, na lekko wilgotnych włosach i udawało się nadać włosom normalną postać - nic się nie wywijało takie modelowanie bez użycia suszarki

ja nigdy nie zwracałam uwagi na przecinki, dopiero w liceum zaczęły mi być bardziej potrzebne, jak zwiększyła się liczba pisanych wypracowań, pomaga też czytanie książek, właściwie człowiek przestaje kierować się regułami, a wychodzi to zupełnie naturalnie

Napisane przez kochanie

A mi promotor nie zaznaczył żadnego błędu interpunkcyjnego Fakt: to moje małe zboczenie no i jestem na politechnice, więc po promotorze spodziewać się zbyt wiele nie można, ale jednak liczyłam, że jakieś moje błędy znajdzie

to znaczy, że napisałaś bezbłędnie a na Politechnice rzeczywiście spotkać kogoś z duszą humanisty jest trudno chociaż u mnie nie lepiej, ale to wśród studentów ostatnio przepisywałam od koleżanek notatki, a tam taaaakie byki, że aż oczy bolą np. strasznie mnie irytowało "do czynienia" pisane razem

[Hosenka*]

Wiecie co? Zbieram na Aliena
Co prawda, mogłabym sobie na niego spokojnie pozwolić z moich oszczędności, ale nie chcę ich ruszać (z tego samego powodu nie kupiłam jednak Imperiali)

W Marionaud wyprzedaż: -30, -40% na Clinique, Diora, Chanel itp, ale co z tego skoro wszystko ważne jeszcze przez 3-4 miesiące

[ewwwa]

Hosenko, kochanie Piszę pracę inzynierska wiem ze w wordzie jest funkcja spis tresci ale chyba jako jedyna funkcja w tym programie nie chciala sie mnie słuchać

[Koshatka]

Napisane przez kochanie

piszesz mgr?
Spis treści można zrobić automatycznie w wordzie Wystarczy w trakcie pracy zaznaczać tytuły rozdziałów

Gorzej jak się Word uprze na własną koncepcję wyglądu spisu treści.