Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 9

[Marta 33]

Napisane przez kataluna

jak pokazalam mu wyniki po P90X to sie nakrecil i juz nawet ma filmiki (na silownie planowal chodzic ale nie ma czasu). .

P90X to nie to samo co Insanity w tym pierwszym masz cięzary a w Insanity wszystko robisz swoim ciałem

Napisane przez gohs

Hehe, ja zrobiłam pierwsze 2 minuty Max Interval Sports czy jakoś tak Akurat byłam 4 dzień na P i stwierdziłam, że skoro kręci mi się w głowie już na rozgrzewce, to nie ryzykuję dalej

rzuciłaś sie na II etap Insanity, seria Max ... to po 40 dniach

Napisane przez Ayu

To nie jest forum pro-ana.

ile razy to już powtarzane było a i tak nie dociera

Napisane przez mara30

Zrób sobie cycki Adii

biedna Adia i jej cycki

Napisane przez Mo_Nika

Wy mi nic nie mówcie o sesji teraz czeka mnie najgorsza

dasz rade .. wiemy to wszyscy

Napisane przez Ayu

I mam tak samo przed Shaunem Nie chce mi się czasami za to zabrać, ale zawsze się przekonuję, że to tylko głupia, zwodnicza myśl, bo czuję się potem cudnie

to prawda - mam tak samo

Napisane przez Ayu

To ja przedstawię swój punkt widzenia
(...)
Się trochę rozpisałam, w sumie nie wiem po co

po to żeby każdy komu zależy na diecie a zgrzeszył mógł to przeczytać i wrócić na dobrą drogę i dzięki Ci Kobieto za to wszystko


Coś tu spokojnie ...

[(:tysia:)]

Napisane przez Marta 33

Coś tu spokojnie ...

Wszyscy pichcą pyszne obiadki... A ja właśnie zastanawiam się co zrobić na obiadek

[Domika7]

Cześć dziewczyny! Jestem tu kompletnie nowa a postanowiłam się dołączyć do was dziś tj. w 7 dniu fazy uderzeniowej. Ważę baardzo dużo, bo aż 106,4 kg, przez I fazę udało mi się stracić 1,5 kg. Wiem, że to niezbyt ale tego się spodziewałam... Jak zwykle mam pod górkę Książkę mam i przeglądnęłam ją dość dokładnie, korzystam z przepisów z forum. Dlaczego u mnie tak mało leci??? Macie może jakiś pomysł? Pozdrawiam Domika7

[(:tysia:)]

Napisane przez Domika7

Cześć dziewczyny! Jestem tu kompletnie nowa a postanowiłam się dołączyć do was dziś tj. w 7 dniu fazy uderzeniowej. Ważę baardzo dużo, bo aż 106,4 kg, przez I fazę udało mi się stracić 1,5 kg. Wiem, że to niezbyt ale tego się spodziewałam... Jak zwykle mam pod górkę Książkę mam i przeglądnęłam ją dość dokładnie, korzystam z przepisów z forum. Dlaczego u mnie tak mało leci??? Macie może jakiś pomysł? Pozdrawiam Domika7

Podczas diety bardzo ważne jest, aby myślec pozytywnie i być skupionym na sukcesie. Każdy chudnie inaczej, więc jeśli stosujesz się do diety to prędzej czy później zaliczysz spadki
A książkę nie "przeglądnij" tylko dokładnie przeczytaj

[adia82]

Napisane przez Domika7

Cześć dziewczyny! Jestem tu kompletnie nowa a postanowiłam się dołączyć do was dziś tj. w 7 dniu fazy uderzeniowej. Ważę baardzo dużo, bo aż 106,4 kg, przez I fazę udało mi się stracić 1,5 kg. Wiem, że to niezbyt ale tego się spodziewałam... Jak zwykle mam pod górkę Książkę mam i przeglądnęłam ją dość dokładnie, korzystam z przepisów z forum. Dlaczego u mnie tak mało leci??? Macie może jakiś pomysł? Pozdrawiam Domika7

Nie mam zielonego pojecia,a jesli juz jakies mam,to nie wiem czy sluszne,wiec nie bede tu wyglaszac. W srode mina 3 tyg odkad jestem na Dukanie i spadlo mi 2,8 kg tylko. Na I fazie schudlo sie jednemu kilogramowi Nie daje sie,podchodze na luzie. Doktorek wyliczyl mi iles tam do sierpnia,wiec wierze w niego i sie nie przejmuje powolnym biegiem wydarzen. Nie grzesze, wszystko zgodnie z zaleceniami, totez czekam cierpliwie

[Emila3000]

wiecie co jak widze przepisownie to mnie krew zalewa, wiecej tam glupich offtopow niz przepisow

[marticzka321]

Co do obiadku to mi się właśnie wołowina z grzybami gotuje kureczki pieczarki i suszone prawdziwki mniammm lubie grzybki o może na tygodniu pierś kuraka w sosie kurkowym zrobię

[Ayu]

Napisane przez tabinga

Ayu, Emilciu, Maro bardzo Wam dziękuję za odpowiedź na moje pytanie o deserki. Bardzo dużo zyskuję dzięki temu forum. Kofane bardzo podoba mi się pomysł-maj-zaczynamy dbać o siebie i już nigdy nie kończymy. Nie ćwiczę narazie-w środę mam kolejny zabieg manualny na kręgosłup i wtedy porozmawiam co mogę ćwiczyć. Moja dawka ruchu-spacer,normalne czynności w domku. Narazie chudnę więc wystarcza. Szkoda mi bo nie moge ze względu na kręgosłup pogonić na siłownię ale prowadzę zajęcia tańca więc mam dodatkowy ruch 2 razy w tygodniu. Od nastepnego tygodnia powracam do chodzenia z kijkami-rzeźbi to sylwetkę i nie obciąża mojego kręgosłupa. Jak widzicie dla mnie schudnąć to nie tylko kwestia estetycznych doznań ale zdrowego kręgosłupa dlatego tak skrupulatnie wielokrotnie i wciąż na nowo czytam te 3 książki i pytam Was na forum o różne rzeczy. Dziewczyny bardzo Wam dziękuję za wsparcie które tu dostaję. Niech spotyka Was dobro za to,że tyle umiecie innym dać.

Więcej takich postów więcej! To moim zdaniem jest super podejście do odchudzania, tak trzymaj

Napisane przez Pink_Pixie

witam wszystkie zafascynowane Dukanem
mi nie udaje się tak ściśle trzymać diety jak Wam- wczoraj zostałam zmuszona do zjedzenia bułki z kurczakiem i pomidorem...mam nadzieję,że tragedii na wadze po tym nie będzie

mam do was pytanko,otóż jakie jogurty jecie i polecacie?bo ja do tej pory kupowałam jogurt Sokólski 0% -byłam przekonana,że cukru też nie ma,bo coś mi się ubzdurało,że jogurt naturalny go nie zawiera.
A dzisiaj patrzę na opakowanie a tam w składzie cukier!!!!!jakby nie mogliby go sobie go darować,a nie wszędzie wpychają ten cukier.
Nie pozostaje nic innego jak przed zakupem czegokolwiek najpierw przestudiować dokładnie etykietę

Zmuszona? Przez kogo? Ja się nauczyłam, że jak będę komuś, kto we mnie wmusza, grzecznie, ale stanowczo odmawiać choćby i pół dnia, to ta osoba w końcu ustąpi. W taich momentach wolę być egoistką i pomyśleć, że większą krzywdę zrobię sobie, jeśli zjem coś zakazanego, niż tej osobie, która przez chwilę być może poczuje się rozczarowana, ale potem nawet nie będzie tego pamiętała. W przeciwieństwie do wagi

A z jogurtów polecam JogoVita 1% i Naturalny Zott. Pierwszy ma lepsze parametry, ale ten drugi jest bardziej dostępny

Napisane przez Domika7

Cześć dziewczyny! Jestem tu kompletnie nowa a postanowiłam się dołączyć do was dziś tj. w 7 dniu fazy uderzeniowej. Ważę baardzo dużo, bo aż 106,4 kg, przez I fazę udało mi się stracić 1,5 kg. Wiem, że to niezbyt ale tego się spodziewałam... Jak zwykle mam pod górkę Książkę mam i przeglądnęłam ją dość dokładnie, korzystam z przepisów z forum. Dlaczego u mnie tak mało leci??? Macie może jakiś pomysł? Pozdrawiam Domika7

Może zrobiłaś za długą uderzeniówkę? W pierwszym poście tego wątku jest link do testu, zrób go i zobacz ile miała trwać. I jesli robisz dłuższą niż wskazana w teście, szybciutko na 2 fazę wskocz. Organizm mógł przejść w tryb głodówkowy i spowolnił się metabolizm.

[Pink_Pixie]

Napisane przez moose1979

Cześć moje Drogie.
Wpadłem dziś na pomysł, żeby poddusić sobie trochę pieczarek i zjeść jajecznicę z nimi. I tak zrobiłem. I chyba nie najlepiej, bo kurcze... echhhh... z kibelka wyjść nie mogę W moich jelitach jakieś pochody 3-cio majowe są. W środku mnie jest chyba teraz sterylniej, niż na sali operacyjnej

Och jak ja marzę o takim pochodzie trzeciomajowym w jelitach w końcu byłoby mi lżej troszkę


Też się zastanawiam nad jakimś obiadkiem,tym bardziej,że już troszkę mam pusto w brzuszku

Domika7 myślę,że Twój organizm po prostu trochę inaczej reaguje na dietę,ale nie poddawaj się w końcu waga zacznie spadać jak szalona a to może tylko chwilowy przestój

[Monia_35]

Napisane przez lioli

hej
mam pytanie, czy jest /nie jest dziwne że po 2 tyg stosowania się do diety i zastanowienia nad każdym zbędnym kęsem, fakt że schudłam tylko 2 kg powinien skłonić mnie do zastanowienia się czy to jest dieta dla mnie?? mam 168 cm wzrostu i zaczynałam z 63 kg wagi, teraz jest 61.
pozdrawiam

Witaj!!! Jestem takiego samego wzrostu jak TY. Wyglad i waga jak dla mnie idealna. Moze tak być ze poprostu tak jak i w moim przypadku bedzie ciężko Dziewczyny chudna 5-10kg na m-c ja gubiłam swoje 8.5 ponad 3. Zeszłam do 61.4 i koniec. Jestem obecnie na III fazie waga wróciła do 62 i nie rusza.
Myslę ze musisz byc cierpliwa. Kilka stron wczesniej był artykuł o zastojach. Poczytaj wiele wyjasni i powodzenia.

[Domika7]

Właśnie długo rozważałam to czy przedłużyć uderzeniową i stanęło na tak, bo przy takiej wadze to jest wskazane wg książki, no i dla mnie też to się wydaje logiczne. Od jutra zaczynam II fazę i zobaczymy co będzie się działo. Musi być dobrze, bo jak nie to to już tylko skalpel mi pomoże

---------- Dopisano o 14:10 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------

Macie rację, dziś zamierzam dokładnie przeczytać książkę. Uff... dobrze, że mam wolne. Dziewczyny jak ze sportem w trakcie diety?

[Ayu]

Napisane przez Domika7

Macie rację, dziś zamierzam dokładnie przeczytać książkę. Uff... dobrze, że mam wolne. Dziewczyny jak ze sportem w trakcie diety?

W pierwszej fazie raczej odradzany, chyba, że masz siłę i ogólnie nie czujesz się osłabiona. W drugiej można już ćwiczyć to na co ma się ochotę

Chciałam jeszcze poinformować, że w pierwszym poście jest już link do wiadomości, tłumaczącej wzrosty i zastoje Ostatnie miejsce w Najczęściej zadawanych pytaniach. Link do posta: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1316

[Domika7]

Dziękuję bardzo

[Marta 33]

Napisane przez Pink_Pixie

ak ściśle trzymać diety jak Wam- wczoraj zostałam zmuszona do zjedzenia bułki z kurczakiem i pomidorem...

wiesz żyjemy w wolnym kraju - ja bym takie naruszenie wolnosci wyboru to zgłosiła odpowiednim osobom

[kataluna]

Napisane przez Marta 33

P90X to nie to samo co Insanity w tym pierwszym masz cięzary a w Insanity wszystko robisz swoim ciałem



rzuciłaś sie na II etap Insanity, seria Max ... to po 40 dniach



ile razy to już powtarzane było a i tak nie dociera



biedna Adia i jej cycki



dasz rade .. wiemy to wszyscy



to prawda - mam tak samo



po to żeby każdy komu zależy na diecie a zgrzeszył mógł to przeczytać i wrócić na dobrą drogę i dzięki Ci Kobieto za to wszystko




Coś tu spokojnie ...

Po pierwsze wiem co to Insanity i co to P90X - i doskonale wiem ze to dwa odmienne treningi!
Naucz sie czytac posty a pozniej komentuj.
Napiasam ze ja walcze z Insanty (choc przymierzam sie do P90X) a moj TZ z P90X .

[Marta 33]

Napisane przez kataluna

Po pierwsze wiem co to Insanity i co to P90X - i doskonale wiem ze to dwa odmienne treningi!
Naucz sie czytac posty a pozniej komentuj.
Napiasam ze ja walcze z Insanty (choc przymierzam sie do P90X) a moj TZ z P90X .

czego sie rzucasz ?? napisałam coś złego? po prostu zwróciłam uwage ze to dwie różne rzeczy i nie piłam do ciebie że sie nie znasz ... dżisassss

[kataluna]

Napisane przez Marta 33

czego sie rzucasz ?? napisałam coś złego? po prostu zwróciłam uwage ze to dwie różne rzeczy i nie piłam do ciebie że sie nie znasz ... dżisassss

Jesli bys nie pila do mnie to nie wkleilabys mojego posta.
Nie cierpie bezpodstawnego czepiania sie!

A zreszta napisalas ze jakos tu dzis spokojnie... - To podnioslam ci troszke cisnienie

[Marta 33]

Napisane przez kataluna

Jesli bys nie pila do mnie to nie wkleilabys mojego posta.
Nie cierpie bezpodstawnego czepiania sie!

a to przepraszam że wkleiłam twój post, więcej sie to nie powtórzy. Ciesze sie, że inne dziewczyny nie reagują tak nerwowo jak się je cytuje. Tobie życzę miłego dnia. EOT.

[kataluna]

Napisane przez Marta 33

a to przepraszam że wkleiłam twój post, więcej sie to nie powtórzy. Ciesze sie, że inne dziewczyny nie reagują tak nerwowo jak się je cytuje. Tobie życzę miłego dnia. EOT.

Cytowac zawsze mozna... ale niech odpowiedz bedzie adekwatna do posta. The End

[Marta 33]

Napisane przez Emila3000

wiecie co jak widze przepisownie to mnie krew zalewa, wiecej tam glupich offtopow niz przepisow

druga sprawa to 8 część watku - czemu to jeszcze nie zamknięte

[adia82]

Jezu drogi,znow agresor sie komus wlaczyl... Brak cukru najwyrazniej Rilaks-oto odpowiedz na wszystko.

[Ayu]

Pogoda dziś huuuuuuchulernie do niczego Ja też dziś warczę na wszystkich

[kataluna]

Ja juz spokojna jestem serka a'la homo sie nazarlam i jest git

[(:tysia:)]

A ja mam dobry humor, bo poniedziałek a nie musze gnić na uczelni do 17

Zrobiłam i zjadłam przecudowne klopsiki i czuję się spełniona

[grupies]

Napisane przez (:tysia:)

A ja mam dobry humor, bo poniedziałek a nie musze gnić na uczelni do 17

Zrobiłam i zjadłam przecudowne klopsiki i czuję się spełniona

chyba wypełniona

[*Insane]

Napisane przez gosiaika

witaj tak sie własnie zastanawiam czy Twój wzrost jest od tej skrobii bo czasem wydaje mi sie ze popadamy w skrajnosci.Akurat tez jadłam skrobie znaczy dodałam do marchewki na gesto i u mnie dzis spadek o 0,5 kg od wczorajszej wagi to tak do konca chyba nie od skrobii

No nie jest to jakiś bardzo duży wzrost, więc nie wiem
Ale miałam wyrzuty sumienia przez te placki twarogoe z łyżką skrobii i 3 łyżkami słodzika więc na to raczej zwalam.... Bo żadnych grzeszków nie było.

Napisane przez Ayu

Każda z nas inaczej reaguje na tolerowane, jedna ma spadek, druga wzrosty. To może być od skrobii, ale nie musi. Może to też być normalny wzrost, bo zatrzymało się więcej wody. Można tak sobie rozważać i rozważać

Ja tam unikam skrobii i reszty tolerowanych, bo wiem, że mi nie służą

Zobaczę dalej, na razie za krótko mam wagę, żeby wiedzieć, na co tak reaguję kiedyś pewnie spróbuję jeszcze raz tej skrobii i jeśli znowu będzie wzrost, to sobie ją odpuszczę. Macie rację, że po prostu każdy organizm reaguje inaczej

Napisane przez grupies

Może nie koniecznie od skrobii... wiesz dużo jeździsz, a to mogło spowodować wzrost masy mięśniowej.. Al e powiem CI że podziwiam cię w deszcz na rowerku pomykać

W sumie niby możliwe... zwłaszcza że od jakiś dwóch dni mam strasznie hmm.. nabite? uda... Takie twarde, normalnie jak skała ale nie bolą mnie jakoś strasznie, "czuję je", ale nie tak, żeby bolało. Możliwe też, że troszkę wody się zatrzymało, bo duuużo piję, nieraz nawet 3-3,5l dziennie bez problemu

A rowerek uwielbiam, chociaż dzisiaj dwa razy zmokłam... W drodze DO pracy i w drodze Z pracy.... wyglądam jak dziecko wojny, nawet po prysznicu



Lecę szykować TŻtowi makaron
A ja sobie podjadam wędzonego łososia

[emilka87-87]

Jeden trening zaliczony Zjedzone jajeczka rybka serek wiejski i jogurt naturalny (mały oczywiście). Pojawiło się pytanie czy dorosłam psychicznie do diety. Mam nadzieję, że udowodnię sobie, że tak Sam fakt, że mimo kryzysu się nie poddałam i nie rzuciłam diety w cho*** tylko walczę dalej to już coś. No i WIEM że więcej grzechów nie będzie.

[grupies]

Napisane przez emilka87-87

Jeden trening zaliczony Zjedzone jajeczka rybka serek wiejski i jogurt naturalny (mały oczywiście). Pojawiło się pytanie czy dorosłam psychicznie do diety. Mam nadzieję, że udowodnię sobie, że tak Sam fakt, że mimo kryzysu się nie poddałam i nie rzuciłam diety w cho*** tylko walczę dalej to już coś. No i WIEM że więcej grzechów nie będzie.

Mam nadzieję, ale jak mówią we'll see. Ale trzymam kciuki

[mrofka]

Cześć dziewczyny (i chłopaku)

Dzisiaj zgrzeszyłam troszkę pierwszy raz się powstrzymać nie mogłam zjadłam 5 kawałków smażonego kurczaka w sosie sojowym, ziołach i płatkach kukurydzianych trochę wyrzutów sumienia mam, niby wybrałam najmniejsze kawałki jakie się dało (wielkości pół palca) no ale zjadłam no Ale się chyba na mnie on zemścił, bo mnie po nim brzuch bolał Teraz jestem już grzeczna: zjadłam małą miseczkę mizerii z jogurtem i na razie nic. Dopiero coś później na kolację wszamię.

Na szczęście jutro dzień P więc trochę odrobię swój grzech. No i nie wiem jak to u mnie będzie jutro z jedzeniem, bo siedzę do 16.00 w szkole (matura z polaka - podstawa i rozszerzenie). Coś w przerwie przydałoby się zjeść. Ale najbliżej mam tylko McDonalds Chyba zamówię sałatkę z grilowanym kurczakiem (teraz jakaś taka oferta jest) i wydłubię z niej samego kurczaka Albo spytam koleżanki o jakąś knajpę niedaleko szkoły...

Lecę powtórzyć lektury jeszcze. Potem nic nie robię już! Relaks!
Papa

[Marta 33]

Napisane przez emilka87-87

Pojawiło się pytanie czy dorosłam psychicznie do diety. Mam nadzieję, że udowodnię sobie, że tak .

nie pamiętam co pisalaś wcześniej ale podoba mi się to co czytam teraz, że udowadniasz SOBIE nie innym bo to Twoja dieta i trzymam kciuki zeby sie udała zgodnie z założeniami jakimi się kieruje