Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 12

[sonia26]

Witam wszystkie chudzinki
u mnie dziś 56,3 kg wiec zostało jeszcze 1,3 kg. Idzie strasznie powoli ale może do końca miesiąca sie wyrobie i dojde do 55. Wczoraj byłam zmuszona do wypicia łyżki olejku rycynowego i dziś trochę lepiej z porcelanką. Tylko boje się, że ten olej bedzie miał jakiś negatywny wpływ, to w końcu olej
Gratuluje spadków a co do popcornu to raczej sól zawiniła bardziej i zatrzymała wode

[Agnese69]

Napisane przez sweetpinky

Hej Dukanki
zanim rozpocznę dietę mam 2 małe pytania
1. Jak się czujecie na niej?
2. Jak ona się ma do karmienia piersią? tak naprawdę karmię już tylko raz dziennie i w nocy jak mały się obudzi.
Z góry dziękuję za odpowiedzi

No witaj. Przeczytałam w necie, że kobieta karmiąca powinna skonsultować się z lekarzem zanim zacznie tę dietę, ponieważ organizm zostaje pozbawiony nagle sporej części składników odżywczych i nie wiem jaki to może mieć wpływ na wartość pokarmu dostaczanego dziecku. Na zdrowy rozum myślę sobie, że jeśli masz do zrzucenia kilka kilogramów to oznacza, że nie musisz na niej spędzić długich miesięcy, co z kolei nie spowoduje drastycznych ubytków w Twoim organizmie, bo jak zapewne wiesz, w III fazie wracają do Twojego jadłospisu wszystkie składniki, jakie są potrzebne, tyle że stopniowo i w małych ilościach. Jeśli więc chcesz pozbyć się 5-8 kilo to moim zdaniem możesz zaczynać, powinno Ci to zająć ok. 2 miesięcy zanim dojdziesz do III fazy, ale jeśli masz tych kilogramów kilkanaście albo więcej, to może lepiej wstrzymaj się do czasu aż skończyć karmić maleństwo...? Będzie bezpieczniej...
Zaznaczam tu, że to, co piszę opieram na wiedzy z netu i książki Dukana. Natomiast zawsze kieruję się zasadą, że moja własna intuicja i inteligencja powinny mi podsunąc najwłaściwsze rozwiązania.

Ja stosuję Dukana od dwóch tygodni. Straciłam 5 kilo, jestem w II fazie, a czuję się nieco osłabiona może. Szybko się męczę po prostu. Ale wiem, że to normalne, gdyż węglowodany są źródłem tej siły dla mięśni właśnie, a jak wiadomo, węglowodanów nie jemy wcale lub prawie wcale na tym etapie. Dukan pisze w książce, że cięższy wysiłek fizyczny nie jest wskazany w I i II fazie, w III wracają stopniowo inne składniki, więc wrócę niewątpliwie do normy.

Pomyśl, zdecyduj, a ja życzę Ci powodzenia

[Konczita]

dzień dobry dziewczynki
u nas pogoda rewelacyjna oczywiście nie dla urlopowiczów ale nigdy się wszystkim nie dogodzi
na wadze dzisiaj + 100 mimo ścisłych proteinek hmm zobaczymy jutro ..

miłego dnia wszystkim życzę

[kochak]

Napisane przez JulietteCapulette

A Ty biegasz?

---------- Dopisano o 23:56 ---------- Poprzedni post napisano o 23:52 ----------


Kochaku mój drogi podpowiedz mi gdzie w naszej mieścinie poza stadionem można pobiegać?
Bo biegnąc po Łódzkiej z zadyszką to wyglądałabym co najmniej dziwnie
A dżemem się nie przejmuj ja dziś zjadłam prawie 4 ciastka

dZIEŃ DOBRY WYBIEGAŁAM WCZORAJ DŻEMA HIHII
PROPONUJE CI NAD RZECZKA, TAM NA ŁĄKI NP TAM KIEDYS BIEGALAM A JAK JESTEM U RODZINKI LATAM CZASEM PO LESIE W KIERUNKU UNIEJÓW... PRZYJEMNIE I PIĘKNIE I SARENKI SĄ OLEJ LUDKÓW.. JA BIEGAM W LODZI NORMALNIE PO CHODNICZKU TYLE ZE PO 23 NA OGOL I NA ZADUPIU MIESZKAM WIEC JEST OK

[karolinusienka]

Napisane przez Maricken

Hej Dziś mam dzień spod znaku "Dzień Shitu" - mianowicie na wadze wzrost o 0,3 kg a tak już ładnie szło Chyba mam za swoje bo w ostatnie dwa dni nieregularnie jadłam i dopuszczałam do stanu pt "głodna jak wilk" I w ogóle dziś nie zwlokłam się z łóżka żeby rano pójść na siłownię i normalnie już tego żałuję...Jeszcze dziś mnie czeka przed południem wyprawa do weta (biedny mój kot znowu trauma w transporterze...)...
A może ten wzrost spowodowały dwie łyżki majonezu Lighter than Light? Ogólnie na nic więcej sobie szczególnego nie pozwalałam ech
Pozdrawiam pochmurnie ...

oj 0,3 to nie tak duzo moze po prostu zatrzymanie wody masz i jutro bedzie spadek

[sweetpinky]

Napisane przez Agnese69

No witaj. Przeczytałam w necie, że kobieta karmiąca powinna skonsultować się z lekarzem zanim zacznie tę dietę, ponieważ organizm zostaje pozbawiony nagle sporej części składników odżywczych i nie wiem jaki to może mieć wpływ na wartość pokarmu dostaczanego dziecku. Na zdrowy rozum myślę sobie, że jeśli masz do zrzucenia kilka kilogramów to oznacza, że nie musisz na niej spędzić długich miesięcy, co z kolei nie spowoduje drastycznych ubytków w Twoim organizmie, bo jak zapewne wiesz, w III fazie wracają do Twojego jadłospisu wszystkie składniki, jakie są potrzebne, tyle że stopniowo i w małych ilościach. Jeśli więc chcesz pozbyć się 5-8 kilo to moim zdaniem możesz zaczynać, powinno Ci to zająć ok. 2 miesięcy zanim dojdziesz do III fazy, ale jeśli masz tych kilogramów kilkanaście albo więcej, to może lepiej wstrzymaj się do czasu aż skończyć karmić maleństwo...? Będzie bezpieczniej...
Zaznaczam tu, że to, co piszę opieram na wiedzy z netu i książki Dukana. Natomiast zawsze kieruję się zasadą, że moja własna intuicja i inteligencja powinny mi podsunąc najwłaściwsze rozwiązania.

Ja stosuję Dukana od dwóch tygodni. Straciłam 5 kilo, jestem w II fazie, a czuję się nieco osłabiona może. Szybko się męczę po prostu. Ale wiem, że to normalne, gdyż węglowodany są źródłem tej siły dla mięśni właśnie, a jak wiadomo, węglowodanów nie jemy wcale lub prawie wcale na tym etapie. Dukan pisze w książce, że cięższy wysiłek fizyczny nie jest wskazany w I i II fazie, w III wracają stopniowo inne składniki, więc wrócę niewątpliwie do normy.

Pomyśl, zdecyduj, a ja życzę Ci powodzenia

dziękuję za odpowiedź
Ja teraz przy wzroście 162 cm ważę jakieś 63 kg i chciałabym zrzucić 8 kg. Więc w sumie nie tak dużo.
Przez okres od urodzenia synka czyli przez 10 miesięcy zrzuciłam 10 kg od wagi z przed ciąży (zanim zaszłam w ciążę ważyłam 74 kg )
Odchudzałam się stopniowo bez żadnej diety, jadłam poprostu zdrowo i ćwiczyłam i ćwiczę nadal 2 razy w tygodniu na siłowni. Jednak od jakiś 4 miesięcy waga stoi i ruszyć nie chce dlatego zdecydowałam się na tą dietę.
Ja już rozmawiałam z lekarzem mojego dziecka o mojej diecie i chęci przejścia na Dukana i w sumie nie widział przeciwskazań z tego powodu, że mały już jada wszystko a moje mleko jest tylko dodatkiem. Tak więc chyba jednak od przyszłego poniedziałku zacznę z Wami się odchudzać a może już do tego czasu uda mi się totalnie odstawić szkraba? no nic zobaczymy

[Aleksandra_M]

Napisane przez karolinusienka

przyczyna bedzie @ wiec po @ waga poleci w dól, albo może być zatrzymanie wody w organizmie...chociaz skoro mowisz, ze wysiusiałaś 3l....wiec zostaje @

---------- Dopisano o 08:48 ---------- Poprzedni post napisano o 08:47 ----------

daj znac ja narazie pozeram capivit chyba juz 2ga paczke w mojej karierze odchudzania, i wczesniej nawet mi przestały wypadac najgorzej jest po kapieli, gdzie mi wychodzi sporo....

dziekuje troszke mnie to pocieszylo
napewno lepiej sie znacie na wplywie @ na wage niz ja

[rumcia1]

Witam z rana
Jestem na PW i spadeczek jest nadal, ale pierwsze 2 tygodnie podobno ładnie leci - potem wolniej Wybrałam system 5/5 powinien być skuteczniejszy.
Rozmawiałam wczoraj z ciocią, która jest na tej diecie od półtora miesiąca - schudła 10 kg i dalej duka.Ciekawostką jest tylko to, że ona potrafi się obejść bez słodzenia, placków itp, herbaty, jedyne czego nie może nie słodzonego to kawa - ze słodzikiem jej nie podchodzi, więc kawę słodzi sobie płaską łyżeczką cukru raz dziennie i jak widać to nie przeszkadza jej w utracie wagi.
Dodam jeszcze, że ciocia pije też niesłodzone delikatne kompoty, na bazie większej garści owoców - gar 3 litrowy, bez cukru .

Mam jeszcze pytanie - czytałam, że pijecie cappucino - takie kupne z torebki? można? bo bardzo lubię

[Maricken]

Napisane przez karolinusienka

oj 0,3 to nie tak duzo moze po prostu zatrzymanie wody masz i jutro bedzie spadek

Oby dzięki za pocieszenie

Napisane przez rumcia1

Witam z rana
Jestem na PW i spadeczek jest nadal, ale pierwsze 2 tygodnie podobno ładnie leci - potem wolniej Wybrałam system 5/5 powinien być skuteczniejszy.
Rozmawiałam wczoraj z ciocią, która jest na tej diecie od półtora miesiąca - schudła 10 kg i dalej duka.Ciekawostką jest tylko to, że ona potrafi się obejść bez słodzenia, placków itp, herbaty, jedyne czego nie może nie słodzonego to kawa - ze słodzikiem jej nie podchodzi, więc kawę słodzi sobie płaską łyżeczką cukru raz dziennie i jak widać to nie przeszkadza jej w utracie wagi.
Dodam jeszcze, że ciocia pije też niesłodzone delikatne kompoty, na bazie większej garści owoców - gar 3 litrowy, bez cukru .

Mam jeszcze pytanie - czytałam, że pijecie cappucino - takie kupne z torebki? można? bo bardzo lubię

Płaska łyżeczka cukru jest niedozwolona, to że komuś nie szkodzi w spadkach to nie znaczy, że ogólnie wolno...może ciocia ma sporo do zrzucenia? Takim osobom więcej uchodzi. Ja się męczę z ostatnimi 4kg strasznie i cukier mi nawet przez myśl nie przeszedł

Kompoty wolno nam robić ewentualnie z rabarbaru

Cappuccino nie wolno kupnego, nie wiem komu przyszło do głowy je pić ale tam przecież jest cukier, jest w składzie napisane jak wół... gdzie jest cukier tam nie ma dukanek - proste

[rumcia1]

Napisane przez Maricken

Oby dzięki za pocieszenie



Płaska łyżeczka cukru jest niedozwolona, to że komuś nie szkodzi w spadkach to nie znaczy, że ogólnie wolno...może ciocia ma sporo do zrzucenia? Takim osobom więcej uchodzi. Ja się męczę z ostatnimi 4kg strasznie i cukier mi nawet przez myśl nie przeszedł

Kompoty wolno nam robić ewentualnie z rabarbaru

Cappuccino nie wolno kupnego, nie wiem komu przyszło do głowy je pić ale tam przecież jest cukier, jest w składzie napisane jak wół... gdzie jest cukier tam nie ma dukanek - proste

No to ja będę dukać przykładnie - bez cukruuuuu

[karolinusienka]

Napisane przez Maricken

Oby dzięki za pocieszenie



Płaska łyżeczka cukru jest niedozwolona, to że komuś nie szkodzi w spadkach to nie znaczy, że ogólnie wolno...może ciocia ma sporo do zrzucenia? Takim osobom więcej uchodzi. Ja się męczę z ostatnimi 4kg strasznie i cukier mi nawet przez myśl nie przeszedł

Kompoty wolno nam robić ewentualnie z rabarbaru

Cappuccino nie wolno kupnego, nie wiem komu przyszło do głowy je pić ale tam przecież jest cukier, jest w składzie napisane jak wół... gdzie jest cukier tam nie ma dukanek - proste

rabarbar to chyba tylko jak ma sie PW co??

[Konczita]

rabarbar w małych ilościach nam wolno ale tylko na PW ?

[karolinusienka]

Napisane przez rumcia1

No to ja będę dukać przykładnie - bez cukruuuuu

ja tez dukam bez cukruu

[katia84]

wczoraj miałam kryzys, chociaż to dopiero piąty dzień. W pracy oki, ale jak weszła do domu, to znowu zjadłabym wszystko co widzę, szczególnie że w kuchni na talerzyku babeczka z czekoladą a ja głodna masakrycznie. Nim zrobiłam obiad była już 19 a ja mega wściekła że nie mam nic co mogę szybko na obiad zrobić

[Agnese69]

Napisane przez sonia26

Witam wszystkie chudzinki
u mnie dziś 56,3 kg wiec zostało jeszcze 1,3 kg. Idzie strasznie powoli ale może do końca miesiąca sie wyrobie i dojde do 55. Wczoraj byłam zmuszona do wypicia łyżki olejku rycynowego i dziś trochę lepiej z porcelanką. Tylko boje się, że ten olej bedzie miał jakiś negatywny wpływ, to w końcu olej
Gratuluje spadków a co do popcornu to raczej sól zawiniła bardziej i zatrzymała wode

Witaj sonia26. Zauważyłam, że mamy taki sam start i ten sam cel. Ja też zaczęłam od 67, ale jeszcze długa droga przede mną. Tobie gratuluję i mam nadzieję, że też niebawem będę mogła się cieszyć z osiągnięcia swojego celu. Zajęło Ci to 2 mies.? To budujące, naprawdę. Obym i ja dała radę w takim czasie, będę zachwycona... Koniec sierpnia wakacje, plaża i takie tam... No niechby wstydu nie było na plaży, nie?...
Będziesz moim wzorcem więc
Pozdrawiam

[Konczita]

Napisane przez karolinusienka

ja tez dukam bez cukruu

ja nawet nie pomyślałam o cukrze od dwóch tygodni na to bym nie wpadła ale znowu mam problem z obiadem to najgorsze dla mnie

[marzenioholiczka]

Napisane przez karolinusienka

ja tez dukam bez cukruu

Napisane przez rumcia1

No to ja będę dukać przykładnie - bez cukruuuuu

Przecież my jesteśmy takie słodkie wiec po co nam jeszcze cukier do napoju albo jedzenia?? Tak to trzeba sobie tłumaczyć

[rumcia1]

Napiszę Wam co u mnie znaczy stracić prawie 2,5 kilo
pas -2cm w obwodzie
bioderka -2 cm
udo 1,5 cm
ręka 0,5 cm
łydka 0,5 cm
pod biustem 2 cm
biust 0,5 cm
To musi mi dać siły, z zazdrosią patrzę na swoje zdjęcia sprzed ciąż.

[Konczita]

Napisane przez rumcia1

Napiszę Wam co u mnie znaczy stracić prawie 2,5 kilo
pas -2cm w obwodzie
bioderka -2 cm
udo 1,5 cm
ręka 0,5 cm
łydka 0,5 cm
pod biustem 2 cm
biust 0,5 cm
To musi mi dać siły, z zazdrosią patrzę na swoje zdjęcia sprzed ciąż.

wow dzisiaj muszę się wymierzyć ... innej opcji nie ma imponująco !

[karolinusienka]

Napisane przez marzenioholiczka

Przecież my jesteśmy takie słodkie wiec po co nam jeszcze cukier do napoju albo jedzenia?? Tak to trzeba sobie tłumaczyć

piekne wytlumaczenie

---------- Dopisano o 10:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:06 ----------

Napisane przez Konczita

ja nawet nie pomyślałam o cukrze od dwóch tygodni na to bym nie wpadła ale znowu mam problem z obiadem to najgorsze dla mnie

oj tam obiady mnie sie zazwyczaj nie chce ich robic ale pomyslow mam sporo

[lesia27]

heja u mnie na wadze bez zmian
zła jestem bo mam @ i musze odwolac dzisiejsze i czwartkowe vacu:[ a chciala sie dzis troche popocic bleeee trudno!
gratki za spadki Kochane

[Sparta]

Witam, jak tam laleczki?
Ja dziś zaczynam P i może znowu będzie jakiś spadeczek

[alalukam]

Napisane przez JulietteCapulette

A powiedz, od tego bieganie nie "urosły" Ci uda?

uda nie, raczej łydki ale nie, nie urosły, za to ładnie się wyrzeźbiły

Napisane przez Inspiracyjna

ale się dzisiaj uśmiałam
rodzinka wiedząc o mojej diecie () dzisiaj jak wpadła to pytała się ze zmartwieniem w oczach co u mnie? jak się trzymam?

czułam się jak chora!

Kolejny dzień dukania, dzisiaj pracowałam dzielnie przy smażeniu na tłuszczu i nic nie kusiło tylko te owoce tak zachęcają..............:p rosi:

hehehe, rodzinka jest the best u mnie nawet nie pomaga, że im tłumaczę, że żrę jak dziki osioł

a co do owoców to fakt, jest ciężko u mnie w kuchni leży melon - dzieci uwielbiają - zwłaszcza Krzyś - potrafi pochłonąć połowę przypominam, że ma niespełna rok

Napisane przez little_ola

a dziś Tż mnie rozbawił do łez mówiąc do mnie "bodybuilder":coj est:,
bo w sumie ta nasza proteinowa dieta, to jak u tych co na siłowni codziennie spędzają pół dnia i budują mięśnie: piersi z kurczaka, chude sery i jogurty i jajka

ma rację - to jest właśnie taka dieta, sama chodzę na siłownię i odkąd na niej jestem, zaczynają mi dopiero pokazywać się mięśnie - wcześniej szło to bardzo opornie

u mnie od 2 dni waga stoi, ale chyba przestanę się ważyć codziennie, bo to nie ma sensu, może raz w tygodniu - ale znając życie - nie wytrzymam

wczoraj na kolację narobiłam sobie mnóstwo kotlecików brokułowo-tuńczykowo-mozarellowych pycha, cała rodzina się zajadała

jadę teraz do mechanika a potem na zakupki jedzeniowe

Pozdrowionke chuderlaczki

[Konczita]

Napisane przez karolinusienka

piekne wytlumaczenie
oj tam obiady mnie sie zazwyczaj nie chce ich robic ale pomyslow mam sporo

to ja poproszę o pomysł na PP

Napisane przez Sparta

Witam, jak tam laleczki?
Ja dziś zaczynam P i może znowu będzie jakiś spadeczek

życzę spadeczku bo mój wzrost mnie rozwalił

[karolinusienka]

Napisane przez lesia27

heja u mnie na wadze bez zmian
zła jestem bo mam @ i musze odwolac dzisiejsze i czwartkowe vacu:[ a chciala sie dzis troche popocic bleeee trudno!
gratki za spadki Kochane

tez planuje wrocic na vacu nawet juz znalazlam miejsce gdzie u mnie jest vacu tyloko jeszcze przedzwonic i dowiedziec sie o cene i czekac na wyplate

[avataris]

Napisane przez Aleksandra_M

Czesc!
ja dzis smutna...
waga stoi w miejscu pomimo wysikania chyba z litra o 3 w nocy....
myslicie ze przyczyna jest @ ktora ma byc w piatek??
smutno miiiiiiiiii

---------- Dopisano o 08:38 ---------- Poprzedni post napisano o 08:37 ----------



mialam identyczne sniadanko

---------- Dopisano o 08:38 ---------- Poprzedni post napisano o 08:38 ----------

a moze ja za duzo jem?

ja przed @ czułam się jak balonik, niedługo Ci to minie

ale nie ma to jak serniczek na śniadanko, daje takiego kopa od rana
a dzisiaj pewnie przyjdzie magiczne urządzenie do poczków

[lesia27]

Napisane przez karolinusienka

tez planuje wrocic na vacu nawet juz znalazlam miejsce gdzie u mnie jest vacu tyloko jeszcze przedzwonic i dowiedziec sie o cene i czekac na wyplate

super sprawa z tym vacu
ja za 10 wejsc place 170zl, pojedyncza wejsciówka 20zl

[marzenioholiczka]

Napisane przez karolinusienka

piekne wytlumaczenie

---------- Dopisano o 10:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:06 ----------


oj tam obiady mnie sie zazwyczaj nie chce ich robic ale pomyslow mam sporo

Jakoś trzeba sobie radzić:P zastanawiam się tylko co zrobić sobie na obiad w 1 dniu PW

[missines]

Witam kochani!

Mój zapasik +0,3, który przywiozłam z nad morza już prawie zniknął. Wczoraj ostro dukałam, jadałam niemiłosiernie dużo i dużo piłam...za to dzisiaj rano -0,2 ....jeszcze tylko 0,1kg i wracam do wagi wyjściowej sprzed wyjazdu


Czy Wy tez tak żujecie dużo gum????
Przed dietą prawie wogóle nie stosowałam gum, a teraz je chłonę...wiem, że sa ograniczenia, ale nie mogę się oprzeć!

[Sparta]

Napisane przez Konczita

to ja poproszę o pomysł na PP




życzę spadeczku bo mój wzrost mnie rozwalił

Ojej a o ile Ci wzrosło biedaku?