Worek z dziećmi rozwiązany,pierwsze Mamy w wątku...mamy!Mamy V-VI 2012 cz.VII

[Dasti80]

Napisane przez Gaabbi

Dzięki.

Nam na sr mówili, że mają być paznokcie nie pomalowane, a tipsy to absolutnie. Poza tym krótko przycięte.
Jak leżałam na porodówce, to mówiono to samo. Żadnego lakieru, frencha, nic z tych rzeczy.
Co do stóp, to nie wiem jak jest.
Ja tam idę bez pomalowanych.

Dokładnie żadnego nawet bezbarwnego tipsa, żelu, lakieru mieć nie można!!!
Z lakierem to pół biedy bo można szybko zmyć jak się coś zacznie, ja miałam hybrydowy i wolałam go w porę ściągnąć.

[clauudik]

U mnie też pięknie na ogrodzie suszy się ochraniacz i kołderka - dostaliśmy od siostry - z Kubusiem Puchatkiem a drugie pranie w pralce. Oddałam dziś mocz do analizy i w sumie chyba tyle z "twórczych" rzeczy. Też mnie częściej goni na kibelek.

Napisane przez Efijy

Witam Mamuśki, z tej strony mąż Efijy Właśnie wróciłem z porodówki. Żona popłynęła. Zrobili jej ktg, dyżurny stwierdził małe rozwarcie, nie określił na ile, ale wszystko jest ok. Przyznam, że adrenalina. Pielęgniarki położyły ją na salę z koleżanką ze szkoły rodzenia, także mają wesoło, a mnie odesłały do domu No ale widocznie moja obecność była tam zbędna, gdyż stwierdziły że to jeszcze duużo czasu. No to tyle. Będę, lub będziemy informować o przebiegu wydarzeń.

dla tatusia, ciekawe czy coś już Efijy ruszyło powodzenia!!

Napisane przez agatka661

Efijy trzymam kciuki)!
Gratuluje wczorajszych wizyt, ja sie szykuje na dzisiejszA nie piszcie duzo :P
Milego dnia!
aha w nocy zlapaly mnie z 3 skurcze lydek od tego sprzatania...

Napisane przez 8ewus8

Ja też mam dzisiaj wizytę. Nie chce mi się iść, bo znów godzinę będę musiała siedzieć.

Udanych wizyt dziewczęta

Napisane przez anulka4771

za wizytę

Już nie długo

Dopiero co testy robiłysmy a tu zaraz rodzic będziemy.

U mnie piękna pogoda.
Byłam po wyniki i nie mam paciora

Prawda? Gdyby nie to, że tak mi ciężko już ze wszystkim to mogłabym jeszcze z miesiąc pochodzić w ciąży chociaż z drugiej strony to mamy szczęście, że nie nosimy w lecie, ja po dzisiejszym siedzeniu na tarasie cały tyłek miałam mokry

Napisane przez Gaabbi

Dzień dobry.

Ale piękna pogoda Wstawiłam już pierwsze pranie.
Wieczorem jedziemy na sesję zdjęciową mojego brzuszka do fotografa
Nie mogłam sobie odpuścić

Wczoraj padłam jak mucha.
Teraz staram się Was nadrobić, ale nie wiem, czy dam radę.
Tak po krótce:

Gratuluję wszystkim udanych wizyt
Oby tak dalej.

Super sprawa taka sesja, pamiątka na całe życie. I cieszę się, że stres puścił

Napisane przez Ewunia_1984

A ja jutro robię sobie dzień spa. Fryzjer, pazurki, kosmetyczka No i mam pytanie- czy mogę mieć pomalowane paznokcie jak pojade rodzić???
właśnie przeczytałam, że jednej anestozjolog zabronił, ale może wystarczą niepomalowane u rąk bo u stóp to ja zawsze mam na ciemno pomalowane i bez lakieru tam czuję się dziwnie.

Napisane przez nasteczka83

Dasti słyszałam że u nóg niby można mieć pomalowane, ale jak mają mnie opieprzyć to ja dziękuję :P Aha i nie wolno się podgalać na wzgórku ze względu na cc i ewentualne zakażenie czyli nawet jak masz wskazanie na poród sn to nie można bo nigdy nie wiadomo jak to się skończy . Przynajmniej u mnie w szpitalu tak jest.

Napisane przez _millena

mozesz mieć pomalowane paznokcie ale bezbarwnym lakierem .. możesz mieć nawet tipsiory , ale we frenczu. tak żeby było widać płytkę paznokciową. chodzi o to zeby wyhaczyć jeśli będą sinieć paznokcie, albo będzie się z nimi działo coś dziwnego. to w zasadzie dotyczy sie tylko cesarek, ja nie slyszalam zeby do porodu sn ktoś zmywał lakier, wrecz przeciwnie, ja zamierzam się odwalić

Napisane przez Gaabbi

Dzięki.

Nam na sr mówili, że mają być paznokcie nie pomalowane, a tipsy to absolutnie. Poza tym krótko przycięte.
Jak leżałam na porodówce, to mówiono to samo. Żadnego lakieru, frencha, nic z tych rzeczy.
Co do stóp, to nie wiem jak jest.
Ja tam idę bez pomalowanych.

Może wypowiedzą się mamusie doświadczone?? Bo ja też od wielu osób już rodzących słyszałam, że absolutnie zero lakieru na pazurkach. Kuzynce nawet tuż przed porodem kazali zmywać właśnie bezbarwny ze stóp. Tylko nie pamiętam już jak ona rodziła, sr czy cc Ja bym się chętnie jeszcze na mani i pedi przeszła i delikatnego frencza zrobiła... Bo moje stopy po zimie i po tej ciąży są w opłakanym stanie...

[anulka4771]

Napisane przez ladybird_1987

Mocno męczą Karolinkę te kolki? Słyszałam o jakichś niemieckich kroplach, podobno są bardzo dobre, niestety trudne do zdobycia.

Sab Simplex.Łatwo je znalezc,wpisac w google sab simplex i wyświetli się strona gdzie sprzedają te krople nawet na wysyłkę.
Albo można zrobic tak żeby były ze sprawdzonego żródła,można napisac na watku mam które je kupowały aby podały stronke

[8ewus8]

Napisane przez nasteczka83

Aha i nie wolno się podgalać na wzgórku ze względu na cc i ewentualne zakażenie czyli nawet jak masz wskazanie na poród sn to nie można bo nigdy nie wiadomo jak to się skończy . Przynajmniej u mnie w szpitalu tak jest.

Pierwsze słyszę, zawsze czytałam żeby przed pójściem do szpitala się samej ogolić, bo położne robią to na szybko. Zresztą położne zawsze golą a przecież nie wiadomo czy w trakcie porodu sn nie wynikną jakies problemy i nie skończy się cc.

[anulka4771]

Napisane przez clauudik

Prawda? Gdyby nie to, że tak mi ciężko już ze wszystkim to mogłabym jeszcze z miesiąc pochodzić w ciąży chociaż z drugiej strony to mamy szczęście, że nie nosimy w lecie, ja po dzisiejszym siedzeniu na tarasie cały tyłek miałam mokry

Ja zawsze jak wstaje z ławki mam wrażenie że wody odeszłymokry tyłek i gorąco w kroczu

Zmiatam na spacer.

[8ewus8]

Kurczę, przeraża mnie, że Wy wszystkie urodzicie a ja na końcu listy praktycznie i będę musiała tak długo czekać i się stresować :/

[kism]

Cześć, dziewczynki!
Ja już dzisiejszą porcję łażenia zaliczyłam, zakupy i zapisanie Maksia na egzamin do szkoły muzycznej Raczej będzie musiał synuś bez mamusi pójść bo odbędzie się on 8.05, a ja mam najdzieję, że już Kajko będzie na świecie wtedy. Ale Maksiu z tego wszystkiego bardzo zadowolony, więc i z babcią myślę równie chętnie pójdzie

Widzę, że planami na weekend nie odbiegam od ogółu - będzie grill, jak dotrwam

Napisane przez _agata

I ja też dziś byłam. Ale mimo, że to już 39. tydzień, to szyjka twarda i zamknięta. Na całe szczęście
Wyniki krwi i moczu mam bardzo dobre, paciorkowca nie wyhodowałam, waga w granicach 9-10 kg więcej niż przed ciążą, co mnie strasznie cieszy Tylko ciśnienie mi skacze, jak weszłam do gabinetu to miałam 160/100, ale po 10 minutach spadło do 140/90.
W domu mierzę regularnie i aż tak wysokiego nie mam. Ale w poczekalni było cholernie gorąco, do tego jakaś niezdrowa atmosfera, to mi skoczyło.
W pasie mam 101-102 cm i już mi brzuch nie rośnie od jakichś 2 tygodni

Uciekam do spania, bo jesteśmy po składaniu mebli... mamy szafy w sypialni, komodę i łóżko

Żyć, nie umierać z taką ciążą
To już się pewnie u Was tak bardziej "domowo" robi. Gratuluję postępów!

Napisane przez Efijy

Witam Mamuśki, z tej strony mąż Efijy Właśnie wróciłem z porodówki. Żona popłynęła. Zrobili jej ktg, dyżurny stwierdził małe rozwarcie, nie określił na ile, ale wszystko jest ok. Przyznam, że adrenalina. Pielęgniarki położyły ją na salę z koleżanką ze szkoły rodzenia, także mają wesoło, a mnie odesłały do domu No ale widocznie moja obecność była tam zbędna, gdyż stwierdziły że to jeszcze duużo czasu. No to tyle. Będę, lub będziemy informować o przebiegu wydarzeń.

Huuurraaaa! Trzymam kciuki za szybkie i pomyślne rozwiązanie
Może nam Efijy znowu jakąś małą seryjkę porodów rozpoczyna

Napisane przez fonn

Napiszę pokrótce, co u mnie, jeśli Was to interesuje
zaczęłam wczoraj 34tc, od kilku dni - po raz pierwszy w tej ciąży - czuję się znakomicie wreszcie udaje mi się normalnie spać, jestem wypoczęta i gdyby nie fakt, że moje dziecko szamocze się w brzuchu jak uwięziony ptaszek (niemal non stop jest w ruchu, z naciskiem na pierwszas połowę dnia i wieczór), zupełnie nie czułabym, że jestem w ciąży
Mam pewien problem z lekarzem, bo mój prowadzący będzie nieobecny przez cały maj więc muszę teraz zmienić lekarza, co jest o tyle trudne, że terminów w szpitalnej przychodni brak, najbliższe co udało mi się złapać to 24 maja u przypadkowo wolnego lekarza dzisiaj idę wystawać pod gabinetem tego mojego lekarza, ma dyżur do 15 i chcę spróbować wejść poza kolejnością na wizytę, może się uda - tak mi poradzono w rejestracji.
Mam jeszcze abonament w LuxMedzie, ale tam terminy niemal takie jak w szpitalu... umówiłam na 14 maja i będę czekać - to już będzie początek 37tc i obawiam się, że do tej umówionej wizyty na koniec maja w szpitalu nie dotrwam

Oczywiście, że chcemy
Przechlapane z tym lekarzem. To nie mógł wcześniej o tym powiedzieć, żebyś już sobie zaklepała gdzieś wizyty...

[clauudik]

Napisane przez 8ewus8

Pierwsze słyszę, zawsze czytałam żeby przed pójściem do szpitala się samej ogolić, bo położne robią to na szybko. Zresztą położne zawsze golą a przecież nie wiadomo czy w trakcie porodu sn nie wynikną jakies problemy i nie skończy się cc.

No właśnie zapomniałam przy poprzednim poście się do tego odnieść. Ja też pierwszy raz o tym słyszę. Zresztą wygolona jestem odkąd pamiętam, bo tak wolę i co teraz mam na szybciocha zapuszczać>?

[kism]

Napisane przez clauudik

Może wypowiedzą się mamusie doświadczone?? Bo ja też od wielu osób już rodzących słyszałam, że absolutnie zero lakieru na pazurkach. Kuzynce nawet tuż przed porodem kazali zmywać właśnie bezbarwny ze stóp. Tylko nie pamiętam już jak ona rodziła, sr czy cc Ja bym się chętnie jeszcze na mani i pedi przeszła i delikatnego frencza zrobiła... Bo moje stopy po zimie i po tej ciąży są w opłakanym stanie...

Ja nie pomogę
Całe życie mam strasznie słabe paznokcie (po części pewnie przez chorą tarczycę) i rzadko maluję, bo po kilku dniach z lakierem mam potem masakrę przez 2 tyg., więc i teraz chodzę już bez pomalowanych.

Napisane przez 8ewus8

Kurczę, przeraża mnie, że Wy wszystkie urodzicie a ja na końcu listy praktycznie i będę musiała tak długo czekać i się stresować :/

Nie przerażać się na zapas!
A może urodzisz koło połowy czerwca i połowę czerwcówek przegonisz

[stokroteczka777]

Dzień dobry w ten jakże piękny słoneczny dzionek
Ja dziś tylko na chwilkę, bo mamy w planach wreszcie kupić prezent na komunię, odebrać materac, odebrać spodnie tża z pralni, wymienić buty które wczoraj kupiłam na większe a jutro ze szwagierką jedziemy kupić sobie coś do ubrania na komunie.
Koleżanka ciężarna jest w szpitalu ZNOWU, tym razem już do porodu, czyli planowo do 1,06. masakra. Szyjka bardzo jej się skróciła.

kism zazwyczaj torby nie ma w komplecie? W sklepie każdy wózek chyba miał torbę...myślisz , że wszystkie były osobno płatne?? Nie żartuj!!

niunia32 kaszka MLECZNY START, i przyszło mi do głowy: do porodu gotowa...START może od kaszki się zacznie

Miłego dnia Wam życzę papa

[kism]

Napisane przez stokroteczka777

Dzień dobry w ten jakże piękny słoneczny dzionek
Ja dziś tylko na chwilkę, bo mamy w planach wreszcie kupić prezent na komunię, odebrać materac, odebrać spodnie tża z pralni, wymienić buty które wczoraj kupiłam na większe a jutro ze szwagierką jedziemy kupić sobie coś do ubrania na komunie.
Koleżanka ciężarna jest w szpitalu ZNOWU, tym razem już do porodu, czyli planowo do 1,06. masakra. Szyjka bardzo jej się skróciła.

kism zazwyczaj torby nie ma w komplecie? W sklepie każdy wózek chyba miał torbę...myślisz , że wszystkie były osobno płatne?? Nie żartuj!!

Dzień pełen planów widzę, więc powodzenia!
Wiesz, nie robiłam takiego konkretnego rozeznania z tymi torbami, więc nie chcę siać paniki ale z tego co ja kojarzę, to właśnie zazwyczaj torba jest osobno płatna, ale to już wiadomo najlepiej pytać w swoim sklepie o swój model wózka

[begie13]

ok dziołszki ja wybywam, mam nadzieję, że przeżyję hehe, bo chyba jest gorrrąco...
mam w planie 2-3 sklepy i koniec ( ccc, chińczyk i rossman) potem wracam do domu.

[Michalowa79]

Napisane przez ladybird_1987

Mocno męczą Karolinkę te kolki? Słyszałam o jakichś niemieckich kroplach, podobno są bardzo dobre, niestety trudne do zdobycia.

Jest taka ksiażka w której autorka podaje metody na kolkę - pomogły synkowi mojej psiapsiółki Tracy hogg - język niemowląt - można znaleźć w necie wersję w pdf - jak ktoś chce mogę podesłać na meila.

[8ewus8]

Z tymi torbami do wózków to raczej zależy od modelu wózka, nie wiem czy we wcześniejszych modelach x-landera nie było jej w zestawie, bo coś mi się wydaje, ze sprzedawca mowił, że nawet na tym firma chce przyoszczędzić.

[cate_]

Napisane przez Ewunia_1984

A ja jutro robię sobie dzień spa. Fryzjer, pazurki, kosmetyczka No i mam pytanie- czy mogę mieć pomalowane paznokcie jak pojade rodzić???
właśnie przeczytałam, że jednej anestozjolog zabronił, ale może wystarczą niepomalowane u rąk bo u stóp to ja zawsze mam na ciemno pomalowane i bez lakieru tam czuję się dziwnie.

Bezbarwny lakier może być, chodzi o to by było widać czy nie sinieją.

Napisane przez Gaabbi

Dziewczyny, ma któraś z Was ciśnieniomierz firmy OMRON? Jeśli tak, to jak Wam się sprawuje? Który model macie?

Ja posiadam już poad dwa lata i poza wymianą baterii nic się z nim nie dzieje. Mam model MX2 Basic

Napisane przez _millena

mozesz mieć pomalowane paznokcie ale bezbarwnym lakierem .. możesz mieć nawet tipsiory , ale we frenczu. tak żeby było widać płytkę paznokciową. chodzi o to zeby wyhaczyć jeśli będą sinieć paznokcie, albo będzie się z nimi działo coś dziwnego. to w zasadzie dotyczy sie tylko cesarek, ja nie slyszalam zeby do porodu sn ktoś zmywał lakier, wrecz przeciwnie, ja zamierzam się odwalić

Nikt nie sprawdza Ci paznokci przed porodem ale to prawda by mieć jasny lakier na nich by widzieć czy nie sinieją. A co do cc to w Polsce nigdy nie wiadomo jak się skończy poród. Trzeba być przygotowanym na wszystko.

Napisane przez ladybird_1987

Mocno męczą Karolinkę te kolki? Słyszałam o jakichś niemieckich kroplach, podobno są bardzo dobre, niestety trudne do zdobycia.

SAB SIMPLEX ja kupowałam na Ebay-u. Choć na każde dziecko działają inne krople, trzeba próbować.

Napisane przez 8ewus8

Pierwsze słyszę, zawsze czytałam żeby przed pójściem do szpitala się samej ogolić, bo położne robią to na szybko. Zresztą położne zawsze golą a przecież nie wiadomo czy w trakcie porodu sn nie wynikną jakies problemy i nie skończy się cc.

Nie zawsze golą, przy pierwszym porodzie ominęła mnie ta przyjemność.

Widzę, że nowi nie mają siły przebicia, moje pytanie zostało skutecznie pominięte

[8ewus8]

Napisane przez Michalowa79

Jest taka ksiażka w której autorka podaje metody na kolkę - pomogły synkowi mojej psiapsiółki Tracy hogg - język niemowląt - można znaleźć w necie wersję w pdf - jak ktoś chce mogę podesłać na meila.

podeślij, może się przyda

[ladybird_1987]

Napisane przez anulka4771

Sab Simplex.Łatwo je znalezc,wpisac w google sab simplex i wyświetli się strona gdzie sprzedają te krople nawet na wysyłkę.
Albo można zrobic tak żeby były ze sprawdzonego żródła,można napisac na watku mam które je kupowały aby podały stronke

Jednak co doświadczone mamy, to doświadczone.

[Michalowa79]

Napisane przez 8ewus8

podeślij, może się przyda

Wrzuciłam na meila

[Gaabbi]

Znowu chcę się Was poradzić
Kolor ścian w pokoju Hani jest taki jak na zdjęciu. Myślicie, że zielone (intensywnie) rolety będą pasowały? Mebelki też będą białe, jak na zdjęciu

[kism]

Napisane przez cate_

Witam
bardzo dawno mnie nie było ale mam pytanie bo w zeszłej ciąży już leżałam w szpitalu i nie wiem jak to jest, czy też nie macie na nic siły, ciągle chce mi się spać i mam duszności

Napisane przez cate_

Widzę, że nowi nie mają siły przebicia, moje pytanie zostało skutecznie pominięte

Wystarczy przeczytać kilka stron wątku, żeby zobaczyć, że jesteśmy zmęczone i śpiące. Trudności z oddychaniem to też wynik rosnącej macicy. A jeśli to na tyle duże, że Cię niepokoi to idź do lekarza.

Napisane przez Gaabbi

Znowu chcę się Was poradzić
Kolor ścian w pokoju Hani jest taki jak na zdjęciu. Myślicie, że zielone (intensywnie) rolety będą pasowały? Mebelki też będą białe, jak na zdjęciu

Ja myślę, że będę Na tym zdjęciu wszystko tak się zlewa i blado jest...

[8ewus8]

Napisane przez cate_

Widzę, że nowi nie mają siły przebicia, moje pytanie zostało skutecznie pominięte

wiesz, bo to pewnie każda inaczej. Ja dopiero tak naprawdę w III trymestrze zaczynam czuć, że żyję. Wcześniej co chwilę coś mi dolegało.
Teraz mam powera, nie śpię popołudniami, miewam dni, że jest mi duszno, ale podobno jak brzuch opadnie to będzie lepiej pod tym względem. wstaję rano i jestem cały czas w ruchu a wcześniej tylko łóżko...

Napisane przez Gaabbi

Znowu chcę się Was poradzić
Kolor ścian w pokoju Hani jest taki jak na zdjęciu. Myślicie, że zielone (intensywnie) rolety będą pasowały? Mebelki też będą białe, jak na zdjęciu

Myślę, że takie żywozielone rolety będą pasowały, chociaż jakby ściany tez były takiego koloru to myślę, ze też by fajnie, świeżo to wyglądało albo ewentualnie dywan

[GaTTa]

Taka piękna pogoda, siedziałam na huśtawce i zasnęłam Obudziłam się jak sąsiad traktor odpalał, a było mi tak błogo

U mnie w szpitalu też zakaz pomalowanych paznokci...

[clauudik]

Napisane przez cate_

Widzę, że nowi nie mają siły przebicia, moje pytanie zostało skutecznie pominięte

Pewnie dlatego, że nie napisałaś nawet w którym tc jesteś ale jak już kism napisała, wystarczyło trochę nas poczytać i wiedziałabyś, że te które już są przy końcówce dyszą nawet przy zakładaniu skarpetek - np ja

[cate_]

Napisane przez kism

Wystarczy przeczytać kilka stron wątku, żeby zobaczyć, że jesteśmy zmęczone i śpiące. Trudności z oddychaniem to też wynik rosnącej macicy. A jeśli to na tyle duże, że Cię niepokoi to idź do lekarza.

Czytałam kilka stron wątku, od kilku dni leżę wiec podczytywałam trochę. Trudności z oddychaniem nie są związane z uciskiem a z pójściem do lekarza to nie taka prosta sprawa.

[_agata]

Efijy, trzymam kciuki za szybki poród

Napisane przez ladybird_1987

To chyba prawda bo ja miałam u lekarza wczoraj 165/85 a on nawet tego nie skomentował. W domu mam zawsze normalne ok. 130/70.

Zaciskamy mocno kciuki! Już niedługo będziecie w komplecie!

Faktycznie wysokie. Ja dostałam receptę na jakiś siuwaks, w razie gdyby wysokie ciśnienie utrzymywalo się przez 2 dni. A jak nie pomoże to do szpitala.
Ale w domu mam normalnie w okolicach 120/80, więc do żadnego szpitala się nei wybieram

Napisane przez niuniuniau

Agata jak szyjka twarda i zamknięta to może spełni się Twoje życzenie i pochodzisz w ciąży dłużej. Moja poprzednia ciąża np trwała 42 tygodnie choć ja tam aż tak bardzo szczęśliwa z tego powodu nie byłam ;p Malutko przytyłaś, szybciutko Ci spadnie.

To sypialnia już ukończona? Co jeszcze Wam zostało do zrobienia w mieszkaniu?

No może 42 tygodnie to niekoniecznie ale troszkę ponad 40 może CHociaż wtedy dziecko większe będzie... zobaczymy kiedy jaśniepanicz zechce się wydostać na ten świat

SYpialnie prawie gotowa Właśnie biorę się za pranie pokrowca na materac, i jutro wyro będzie gotowe do spania
Co zostało... sporo jeszcze, ale już nie będziemy czekać, bo to się w nieskończoność może ciągnąć. Nigdy nie będzie tak, że jest wszystko na tip-top i można już nic nie robić.
Jutro będą montować drzwi wewnętrzne, więc będzie można w ciszy na kibelki posiedzieć W przyszłym tygodniu będzie blat do kuchni... i cała masa pierdól. O lampach i jakichś roletach na okno póki co nawet nie myślę

Napisane przez 8ewus8

Dziewczyny, wzięłam się trochę za pranie dzisiaj.
Powiedzcie mi czy wkład do kołdry mogę uprać w pralce? Czy mi się nie zbije? Dostałam drugą kołderkę po takiej dziewczynce z mojej rodziny ale wypadałoby ją przeprać.

Ja wszystko piorę w pralce, serio. Kołdry, kurtki puchowe, płaszcze. Nie cackam się z tym specjalnie. NAwet wałki po malowaniu prałam

Napisane przez kapukat

a myślisz że się przyzna? jestem bardzo ciekawa jak poradzi sobie z pieluchami, bo karmienie opanowane ma przez szpital do perfekcji



mój też, tylko w tym wypadku przez lenistwo i nieuwagę lekarza prowadzącego.....

u Was powyżej 15 stopni a u mnie 5 i deszcz! ratunku ja chcę wiosnę....

zaraz jadę sobie strzelić badania

I jak? I jak poszło tatusiowi?

Napisane przez Gaabbi

Wiecie co, ja sama nie wiem dlaczego wczoraj tak mocno się zestresowałam. Jeszcze tak w czasie ciąży nie miałam. Zawsze bardzo stresowałam się egzaminami, obronami itp., ale żeby wizytą lekarską Już zaczęłam myśleć o jakiejś medytacji, czy coś
Teraz za to jestem taka szczęśliwa, że mogę sobie leżeć we własnym łóżeczku I Paweł się cieszy Dzisiaj nic mnie już nie boli, brzuch nie twardnieje, także wszystko wróciło do normy.
Chciałam Wam wszystkim baaardzo podziękować za słowa otuchy Jesteście NIEZASTĄPIONE!!!

Gabbi, hormony. Ja na szczęście jakich wielkich stresów nie przeżywam, ale w ciąży trochę inaczej mój organizm się zachowuje. Ja jestem oazą spokoju, mało co jest w stanie mnie zdenerwować, a teraz czuję czasami, ze chodzę jakaś taka podminowana. Ale już niedługo

Napisane przez Dasti80

Chyba mój organizm zaczyna się oczyszczać przed porodem, nie mam biegunek ale załatwiam się częściej (wczoraj 3 razy) i mam takie uczucie że ciągle chce mi się 2

Bardzo prawdopodobne JAk jesteś już spakowana to tylko czekaj na znak sygnał To już niebawem

Napisane przez ladybird_1987

Mocno męczą Karolinkę te kolki? Słyszałam o jakichś niemieckich kroplach, podobno są bardzo dobre, niestety trudne do zdobycia.

Sam Simplex. Ale jest też Bobotic, dostępny w aptekach, i podobno tak samo skuteczny. O ile na te przeklęte kolki coś zadziała...

Napisane przez kism

Żyć, nie umierać z taką ciążą
To już się pewnie u Was tak bardziej "domowo" robi. Gratuluję postępów!

Robi się, robi Całkiem już przytulnie
Ale nawet nie mam wieczorem, jak kończymy, chwili żeby zdjęcia zrobić... Może w weekend, w ciągu dnia jak będzie jasno. Bo wieczorem to dupa a nie zdjęcia...

Napisane przez clauudik

No właśnie zapomniałam przy poprzednim poście się do tego odnieść. Ja też pierwszy raz o tym słyszę. Zresztą wygolona jestem odkąd pamiętam, bo tak wolę i co teraz mam na szybciocha zapuszczać>?

Jak jesteś wygolona, to Cię golic nie będą

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

Napisane przez Michalowa79

Jest taka ksiażka w której autorka podaje metody na kolkę - pomogły synkowi mojej psiapsiółki Tracy hogg - język niemowląt - można znaleźć w necie wersję w pdf - jak ktoś chce mogę podesłać na meila.

Wrzuć na maila

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:27 ----------

Napisane przez Gaabbi

Znowu chcę się Was poradzić
Kolor ścian w pokoju Hani jest taki jak na zdjęciu. Myślicie, że zielone (intensywnie) rolety będą pasowały? Mebelki też będą białe, jak na zdjęciu

Oh noł, noł. Ja bym pozostała przy pastelach w tych stałych elementach wyposażenia. A poszalałabym z dodatkami

[_agata]

Napisane przez clauudik

Pewnie dlatego, że nie napisałaś nawet w którym tc jesteś ale jak już kism napisała, wystarczyło trochę nas poczytać i wiedziałabyś, że te które już są przy końcówce dyszą nawet przy zakładaniu skarpetek - np ja

Ja nie dyszę I buty sobie sama wiążę

[clauudik]

Napisane przez _agata

Ja nie dyszę I buty sobie sama wiążę

Bo Ty kochana jesteś kobieta pracująca i z kondycją, a ja przez mój bęben i 21,5 kg na plusie mam kondycję starego walenia

[rinco]

Cześć dziewczyny Właśnie wróciłam od lekarza i tak w skrócie:

Miałam robione KTG (pierwszy raz) - zapis prawidłowy.

Pacior teoretycznie wyleczony, ale mam już nie powtarzać wymazu, bo i tak będę mieć przy porodzie podany antybiotyk (lekarz powiedział, że jak raz wyszło, że jest pacior, to nawet jak się go podleczy to trzeba uznać, że on i tak może w każdej chwili wrócić). Infekcji żadnej nie mam (coś mnie tam swędziało po tym antybiotyku i się obawiałam, że coś mi się przyplątało, ale w sumie już przeszło)

Ciśnienie OK. Lekarz powiedział, że jak nie przekracza 140 to jest dobrze.

Sebuś waży prawie 2,85kg i wszystko z nim w porządku, ale strasznie się pcha na ten świat Szyjkę mam miękką i jeszcze bardziej skróconą (podobno ma ok. 1cm), w dodatku jakieś lekkie rozwarcie mi się zaczęło robić (na opuszek palca, ale nie dopytywałam się już ile dokładnie to jest). No i lekarz powiedział, że jest 5% szans, że doczeka do 26 maja. Mam tylko jeszcze przeleżeć weekend majowy, a 8.05. odstawić fenka i niech się dzieje co chce Akurat on ma dyżur w szpitalu 9.05. więc dobrze się składa, w razie gdyby się jakaś akcja zaczęła

Poza tym nadal nie wiem gdzie rodzić, bo gin znowu mnie zachęcał do Tuchowa, bo się tam mną zajmie, a jak nie to przekaże mnie innemu lekarzowi i na pewno nie będę "niczyja" (a w Tarnowie podobno tak właśnie jest). No i chyba zdecyduję na żwyca, tzn. jak się zacznie akcja to zadzwonię do niego i się spytam gdzie mam jechać

A mój mąż wybiera się na spływ kajakowy 1-3 maja, niby niedaleko, ale jakby się coś zaczęło dziać to będą niezłe jaja Nie chcę mu zabraniać, bo wiem, że strasznie chce popłynąć, najwyżej będzie zapierdzielał wiosłami, żeby zdążyć choć na parcie

---------- Dopisano o 13:42 ---------- Poprzedni post napisano o 13:38 ----------

Efijy trzymam kciuki, żeby szybko poszło

Gaabbi a może niekoniecznie jakaś bardzo intensywna ta zieleń, tylko taka stonowana, np. oliwka?

Co do paznkoci to też słyszałam, że do porodu mają być niemalowane, żeby było widać ewentualnie jakieś zmiany na nich jakby się coś niedobrego działo.

---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:42 ----------

A w ogóle to jestem strasznie podekscytowana jak sobie pomyślę, że za 2 tygodnie już mogę urodzić I nawet tego przeleżanego weekendu majowego mi nie szkoda

[_agata]

Napisane przez clauudik

Bo Ty kochana jesteś kobieta pracująca i z kondycją, a ja przez mój bęben i 21,5 kg na plusie mam kondycję starego walenia

Moja koleżanka w przeddzień porodu pisała mi, że czuje się jak niepełnosprawny słoń

Napisane przez rinco

A mój mąż wybiera się na spływ kajakowy 1-3 maja, niby niedaleko, ale jakby się coś zaczęło dziać to będą niezłe jaja Nie chcę mu zabraniać, bo wiem, że strasznie chce popłynąć, najwyżej będzie zapierdzielał wiosłami, żeby zdążyć choć na parcie

Czyli nie jest źle

A chłopa puść, niech jedzie

[rinco]

Napisane przez _agata

A chłopa puść, niech jedzie

No puszcze, puszczę, co mam zrobić Ze mnie ostatnio i tak żadnego pożytku nie ma to niech się wyszaleje (pomijam fakt, że mu okropnie zazdroszczę, bo też bym pojechała )