Codziennie nowe powody do dumy, letnie bobasy i ich mamy - Kuny. Mamy VII - VIII.2011

[bella7]

trzydniówkę obie miały.
Gorączki nie ma... no i blednie- wczoraj nie pomyślałam,żeby ja wykąpa w krochmalu, ale dzis rano to zrobiłam i to cos zbledło trochę. Jeszcze wieczorem powtórze- bo to nie wygląda jak potówki(za duże) a one faktycznie sporo sie pocą...

Marinka oby nie szkarlatyna, ale obejrze jej język. Zachowuje się normalnie

[AgaGuernsey]

Lili nie, nie musi byc w sloncu.

Bella u nas przy szkarlatynie byla inna wysypka.

[meszsares]

Napisane przez iustyna1

Dziewczyny Zuz mi daje tak popalić, że mam ochotę strzelić sobie w łeb gumką od gaci. Ledwo żyję, ona od rana wyje, przy usypianiu wyje, po wstaniu wyje, wyje, wyje, wyje. Oszaleję jak tak dalej pójdzie. Zamiast być lepiej (bo starsza), to coraz gorzej jest . AAAAAAAAAAAaaaaaaaaaaaaa! !!

Hej
nie pisze ostatnio, bo patrz tekst powyzej I lacze sie w bolu -
czegos takiego jeszcze nie przezylam, Blana jest nie do wytrzymania, Klara nie lepiej
jeszcze TZ pojechal do Wawy na delegacje, ech....

moze wieczorem nadrobie ostatni tydzien

Skladam tylko zalegle zyczenia urodzinowe Dominikowi i Zuziakowi - wszystkiego naj naj najlepszego dzieciaczkiklaski :

[beata_1988]

Napisane przez iustyna1

No i skończyła rok! :dziekuj e: (wreszcie )

ale ze mnie..

sto latek Zuzanno samych radości dzieciństwa i mnóstwa zabawek

Napisane przez patik87

Dziewczyny ja błam na izbie. Ból pęcherza był nie do zniesienia, zginało mnie w pół na stojąco, leki które miałam w domu żuravit i urofuraginum nie pomagały, tak mnie jeszcze nigdy nie bolało.
Jak stałam tak pojechałam, nawet w ciapach z tego wszystkiego.
Znowu mam antybiotyk ( a 3 tygodnie temu skończyła), i nakaz leczenia u urologa plus kompleksowe badania, cystografia bo skoro mnie to tak często męczy to trzeba sprawdzić czy to nie guz, brodawczak czy inny diabeł
Nastraszyła mnie, nie powiem
Teraz już mnie tak nie boli jak wcześniej, można jakoś funkcjonować.
.

Patik - zdrowia, biedactwo znowu Cie dopadło.. ale Ty się nacierpisz...

Napisane przez patik87

Po raz kolejny się pożalę: przyszła teściowa dziecko w ryk bo chce na ręcę do niej jak ja mam się nie denerwować. W pewny stopniu przemawia zazdrość przeze mnie, a z drugiej strony złość na że tak nauczyła.

Napisane przez brunetka2000

Ja tak na szybko
Mam wiadomość od Żanety. Razem z Emilie są w szpitalu. Mała miała krew i śluz w stolcu, a do tego ma gorączkę i mimo picia odwodniła się. Dostaje kroplówkę, lekarze wykluczyli rotawirusa. Więcej będzie coś wiadomo w poniedziałek.

o kurcze ale się porobiło... biedna Emilie... oby szybko do zrówka wróciła.. my też raz mieliśmy biegunki ze śluzem i krwią ale obyło się bez odwodnienia i bez szpitala na szczeście... biedulka....

Napisane przez bella7

Mam ochotę poryczeć... Lenie wyskoczyła jakaś wysypka na brzuszku, trochę na plecach i z tyłu głowy pod włosami... zaczęło się wczoraj od brzucha - myślałam może komary ją pogryzły, ale nie... buu co to za cholerstwo? nie mam pojęcia.

dziwna ta wysypka... ale skoro nie ma dodatkowych objawów może po prostu od przegrzania?

to nie typowe potówki wiadomo ale może reakcja skóry na wysoką temp i nadmierną potliwość? te krostki są jakieś wystające ponad skórę czy tylko takie plamki? są rozlane nieregularne czy bardziej okragłe? bo zdjęcie słabej jakości i nie widać..

[bella7]

jednak wygląda na to,że od przegrzania na szyjce zginęło, brzuszek blednie po woli- no bo tak jest jak nie ma się w samochodzie klimy:/

[CarmelaSoprano]

Napisane przez marzena_S

My od piątku zostaliśmy bez wózka. Zgłosiliśmy usterkę i błyskawicznie przyjechał po niego kurier. Mam nadzieję, że równie błyskawicznie go oddadzą.

Pytanie do dziewczyn które skusiły się na body z Biedronki: Czy te plastikowe zatrzaski Wam się nie urywają? U nas już po pierwszym praniu po rozpięciu body kilka strzeliło. Teraz wszystkie wycięłam i szukam metalowych nap, ale nigdzie nie mogę dostać. Zamawiając przez Internet cena wychodzi taka sama jak cena bodziaków, więc nie wiem czy jest sens zamawiać.

A ci sie działo z hamulcem? Zacinał się, ciężko chodził?

Nasze napki w bodziakach z biedry się nie urwały, ale strasznie mocno trzymaja, jak odpinam to sie boje że wyrwe z korzeniami

Napisane przez bella7

jednak wygląda na to,że od przegrzania na szyjce zginęło, brzuszek blednie po woli- no bo tak jest jak nie ma się w samochodzie klimy:/

Uuuuhhh to dobrze!

[ellika]

hej

ja jak zwylke bez czasu wolnego, teraz powolutku sobie was poczytuję...

Telik i isiaok - 15 we wtroek mi pasuje (chyba, że już nieaktualne - czytam dalej)
Ale nie mogę się doczekać

Zaczęliśmy urlop a mój mężulo zaniemógł - chyba ma lekki udar cieplny ma gorączkę i głowa go boli . Teraz się w wannie schładza....

Idę kłaść małą spać

[rysiki]

Pamiętacie mnie jeszcze?

[bella7]

Napisane przez rysiki

Pamiętacie mnie jeszcze?

pamiętamy

Co u Ciebie?

Ellika niech mąz się kuruje

[rysiki]

Mam wielki problem. Asia od wczoraj rana ma prawie 40 stopni goraczki. Widziało ją dwóch pediatrów, żaden nie wie co to. Daje jej duzo pic i schładzam kapielami i okładami. Ale teraz juz nawet to nie działa. Innych objawów brak.
Trzydniówka? dzis po obudzeniu miała 37,1, po godzinie 39,5. teraz 39,9. Dodam, ze rano temperatura byla nizsza mimo, ze od paru godzin byla bez przeciwgoraczkowych srodków. Czy temp przy trzydniówce spada czasami.
Przepraszam, ze haotycznie i tylko o sobie ale mam mała na rekach a Wy jestescie skarbnica wiedzy.

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

bella przechodziłas to podwójnie. Jak to było u Ciebie?

[alibany]

Napisane przez rysiki

Mam wielki problem. Asia od wczoraj rana ma prawie 40 stopni goraczki. Widziało ją dwóch pediatrów, żaden nie wie co to. Daje jej duzo pic i schładzam kapielami i okładami. Ale teraz juz nawet to nie działa. Innych objawów brak.
Trzydniówka? dzis po obudzeniu miała 37,1, po godzinie 39,5. teraz 39,9. Dodam, ze rano temperatura byla nizsza mimo, ze od paru godzin byla bez przeciwgoraczkowych srodków. Czy temp przy trzydniówce spada czasami.
Przepraszam, ze haotycznie i tylko o sobie ale mam mała na rekach a Wy jestescie skarbnica wiedzy.

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

bella przechodziłas to podwójnie. Jak to było u Ciebie?

Nie pomogę, bo trzydniówki nie przechodziłyśmy, ani tak wysokiej temperatury, Ale bardzo współczuję, ja przy 38,5 u Ali panikowałam, była taka gorąca, mętna, jakby nieobecna a co dopiero prawie 40stopni!! Do tego te upały, bidulki męczycie się!! oby to okazała się tylko trzydniówka!!!! Zdrówka


Nataszkaaaa widzę Cię!!!!

[AgaGuernsey]

Rysiki ja bym obstawiala ta slawetna trzydniowke, skoro reszta ok i lekarze wykluczaja inne choroby.

[bella7]

Napisane przez rysiki

Mam wielki problem. Asia od wczoraj rana ma prawie 40 stopni goraczki. Widziało ją dwóch pediatrów, żaden nie wie co to. Daje jej duzo pic i schładzam kapielami i okładami. Ale teraz juz nawet to nie działa. Innych objawów brak.
Trzydniówka? dzis po obudzeniu miała 37,1, po godzinie 39,5. teraz 39,9. Dodam, ze rano temperatura byla nizsza mimo, ze od paru godzin byla bez przeciwgoraczkowych srodków. Czy temp przy trzydniówce spada czasami.
Przepraszam, ze haotycznie i tylko o sobie ale mam mała na rekach a Wy jestescie skarbnica wiedzy.

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

bella przechodziłas to podwójnie. Jak to było u Ciebie?

Pamiętam,że dziewczyny zachowywały się normalnie w dzień, tzn bawiły sie itd. U Lilki temperatura była wysoka prawie cały czas a u Leny nie dochodziła do 38,5 ... I rano faktycznie była nizsza a później rosła bardzo szybko jak u Twojej Asi.

[eveewe]

ZUZIA 100 LAT!!!!!!!!!!

Napisane przez brunetka2000

Ja tak na szybko
Mam wiadomość od Żanety. Razem z Emilie są w szpitalu. Mała miała krew i śluz w stolcu, a do tego ma gorączkę i mimo picia odwodniła się. Dostaje kroplówkę, lekarze wykluczyli rotawirusa. Więcej będzie coś wiadomo w poniedziałek.

zdrowka dla Emi i daj znac na biezaco co u nich

Napisane przez bella7

Oto i ta wysypka:

uff dziwnie to wyglada - pierwszy raz widze

Witam sie, ja tak pobieznie znowu i to co wylapalam. u nas od czwartku grille az do dzis Tata mial wczoraj zbaieg, dzis lezy plackiem pod kroplowka (zrobili gastroskopie i zalozyli sonde przez brzuch). my wczoraj odwiezlismy brata z rodzina do Pyrzowic i skoczylismy do Ikei. Takie drobiazgi tylko kupilismy. Pozniej do taty domu pojechalam pozbierac rzeczy brata co zostawil i do domu na imieniny TZ wujka, a pozniej szwagierka szwagrowi zrobila grilla urodzinowego byly tance, prawie cala nasza paczka bylarano ledwo sie dobudzilam, ale wyskoczylam do taty, po zkaupy i w poludnie przyjechala kuzynka TZ z UK ze swoim facetem i dzieckiem i rodzicami do nas i dzieciaki taplaly sie w basenie, a my siedzielismy grillowalismy. Pozniej kumpela dolaczyla z mezem i dzieckiem. A jutro juz do pracy - po tyg urlopu do tyrki
a ponizej zalaczone fotki z basenu dzieciakow

[rysiki]

Napisane przez bella7

Pamiętam,że dziewczyny zachowywały się normalnie w dzień, tzn bawiły sie itd. U Lilki temperatura była wysoka prawie cały czas a u Leny nie dochodziła do 38,5 ... I rano faktycznie była nizsza a później rosła bardzo szybko jak u Twojej Asi.

Napisane przez AgaGuernsey

Rysiki ja bym obstawiala ta slawetna trzydniowke, skoro reszta ok i lekarze wykluczaja inne choroby.

Napisane przez alibany

Nie pomogę, bo trzydniówki nie przechodziłyśmy, ani tak wysokiej temperatury, Ale bardzo współczuję, ja przy 38,5 u Ali panikowałam, była taka gorąca, mętna, jakby nieobecna a co dopiero prawie 40stopni!! Do tego te upały, bidulki męczycie się!! oby to okazała się tylko trzydniówka!!!! Zdrówka


Nataszkaaaa widzę Cię!!!!

Dzięki kochane. Ale jeżeli w tej chwili jest 40,3 st. powinnam jechac do szpitala? a jeżeli nie, to kiedy powinnam to zrobic?

[alibany]

Napisane przez rysiki

Dzięki kochane. Ale jeżeli w tej chwili jest 40,3 st. powinnam jechac do szpitala? a jeżeli nie, to kiedy powinnam to zrobic?

ja bym przy 40stopniach dzwoniła na pogotowie albo jechała do szpitala.....

[eveewe]

rysiki nie pomoge odpukac moja nie miala takiej goraczki. Ja bym zadzwonila po lekarza.

[AgaGuernsey]

Rysiki czym mierzysz i gdzie?

Ja pewnie zadzwonilabym na pogotowie.

[blondynkapoznan]

Napisane przez rysiki

Dzięki kochane. Ale jeżeli w tej chwili jest 40,3 st. powinnam jechac do szpitala? a jeżeli nie, to kiedy powinnam to zrobic?

spr innym termometrem
najlepiej takim najzwyklejszym jak się potwierdzi to jedz do szpitala
najlepsze na temp są czopki albo mieszanie dwóch syropków bo wtedy większe prawdopodobieństwo że któryś składnik zadziała.

[telik]

Rysikui- ni to Asiunie dopadlo zdrówka

Isiaok. Ellika - tez nie mogę sie doczekać spotkania, spotykamy sie na rynku? Bo bajkolandia ńie jest w samym rynku tylko kawaleczek dalej. Tak wogole byliśmy tam wczoraj z Jasiem. Chciałam zobaczyc jak zareaguje. Było calkiem fajnie chociaż przyzna myślałam ze jest ładniej ale Jaskowi sie podobało. Wysle wam nr tel na pw. Ellika kochana a ja Cię chyba jeszcze nie widziałam ?? Mam nadzieje ze sie rozpoznany

Brumku - gdzie jesteś ?

[isiaok]

Napisane przez telik

Rysikui- ni to Asiunie dopadlo zdrówka

Isiaok. Ellika - tez nie mogę sie doczekać spotkania, spotykamy sie na rynku? Bo bajkolandia ńie jest w samym rynku tylko kawaleczek dalej. Tak wogole byliśmy tam wczoraj z Jasiem. Chciałam zobaczyc jak zareaguje. Było calkiem fajnie chociaż przyzna myślałam ze jest ładniej ale Jaskowi sie podobało. Wysle wam nr tel na pw. Ellika kochana a ja Cię chyba jeszcze nie widziałam ?? Mam nadzieje ze sie rozpoznany

Brumku - gdzie jesteś ?

To możemy umówic sie na Rynku przy Stokrotce, co?Kuzynka tez mi mówiła, ze ta cała bajkolandia nie wyglada jakos niesamowicie ale dzieci były zadowoloneTam trzeba w skarpetkach? Super Teliczku,że wszystko sprawdziłas.Tez wysle numer na priv, poznacie mnie po Ewoludzie Martwi mnie tylko,ze ma byc 34 stopnie...

bella Dobrze,że to tylko potówki
rysikinie pomoge, lepiej zadzwon na pogotowie
carmelanam nie wyskakuja wentyle

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:22 ----------

brumek Niemożliwe,że zostaliście na jeszcze jedna noc...

[zapałeczka]

Napisane przez rysiki

Dzięki kochane. Ale jeżeli w tej chwili jest 40,3 st. powinnam jechac do szpitala? a jeżeli nie, to kiedy powinnam to zrobic?

Ja byłąm ostatnio w takie sytuacji z moim młodym w nocy na pogotowiu i dowiedziałąm się tylko, że mam mu dawać czopki na zbicie, więc bez sensu było w ogóle tam jechać.

[Stronczek27]

Rysiki jak Asia teraz ??
Podawaj na zmiane paracetamol i ibuprofen. Powinno zbić. Moze kąpiel
Jej zrób. Nalej wody mniej wiecej o podobnej temperaturze co ma Asia i niech polezy i "stygnie" razem z woda.

U nas przy trzydniowce temp skakala jak szalona. Potrafiło w godzinę z 37,5 na prawie 39 podskoczyc. Ide czasu juz sie utrzymuje ta temp ????

[brumek]

Jestem, żyję (chociaz ledwo, ledwo), spróbuję nadrobić, ale nie wiem, czy dam radę, bo tak zmęczona w życiu nie byłam. Spałam w nocy całe 2,5 godziny

Z miłych rzeczy to, że Tymek w weekend miał inaugurację baseniku ogrodowego i mu się podobało

[patik87]

Cześć laski.

Słuchajcie u mnie jakiś pogrom, niech ktoś odgoni te złe moce.
Byłam wcz u promotorki, szlak mnie trafia. Zmieniła jej się koncepcja pracy i znowu mam wszystko poprawiać inaczej wcześniej chciała co innego, teraz co innego. Zero szacunku o mojej pracy, nieprzespanych nocy i czasu. Jakby od początku powiedziała jak chce to nie byłoby problemu, a ona sama nie wie co chce. Powyłam się wczoraj z tego wszystkiego. Siedziałam 7 godzin i poprawiałam . Kropla w morzu.
Do tego, ona chce żebym ja się broniła uwaga 14 lipca bo jest termin taaak, jak? może z pisaniem pracy się wyrobię, ale ja mam 100 pytań z całych studiów do nauki, mówić o pracy też muszę umieć. Obiegówka nie podbita, żadne sprawy nie pozałatwiane z obroną bo jak na wrzesień to nie zawracałąm sobie głowy, zdjęć do dyplomu nie ma, opłaty nie porobione. Nic, kompletne zero. Całą noc prawie nie spałam, jeszcze była burza.

Sara w nocy mało sikała, naprawde malutko mimo że wieczorem jadła i w nocy też. Rano siuśki były mega żółte na pampku. Ja oszaleję.

Ze mną nie wiadomo co.....do duszy takie życie ja się wszystkim przejmuję.

Zmalowana obroniłaś się! Wow, czego sie nie chwaliłaś zazdroszczę mega!

Kolina udanych wakacji, myślę ze tż sfolguje trochę.

Rysiki jejku ja bym jechała na izbę.

Emisia w szpitalu, o nieee. Coś wiadomo dzisiaj nowego?

Piękne zdjęcia i tort Sarenki.


Wyć mi sie chce, no nie wiem w co mam ręce włożyć.

[Zmalowana]

patik nie obroniłam się
współczuje Ci promotorki, ja na szczęście mam równą babeczkę. Sama mi skracała plan pracy żeby mogła to ogarnąć przy małym dziecku
Bry laski

[bella7]

hej

Rysiki daj znac co z Asią...

Patik masz pełne prawo byc wściekła, wyskoczyła jak poparzona z tym terminem.

A my byliśmy u pediatry, to pokrzywka na bank o podłożu alergicznym- tylko kurde na co? Mam dalej dawac wapno, kapac w krochmalu i smarowac fenistilem...

[pieleszka]

hej mamolinki

na początek spóźnione, ale najszczersze buziaki i życzenia urodzinowe dla Zuzy sto lat rozbójniku!!!!

i dla pozostałych solenizantów również buziaki od ciotki i Hanysy

wszystkim chorującym dzieciaczkom i mamusiom i życzenia szybkiego powrotu do zdrowia!!!

dla tych przed obroną mocne kciuki!!! dacie radę dziewczyny

nadrobiłam szybciutko wiadomości z weekendu. my odpoczywaliśmy nad morzem. ależ pogoda dopisała...cudnie było. Hania w morzu zakochana i chyba pół plaży wyjadła
a teraz wracam do rzeczywistości. i do pracy...a weny nie mam. jeszcze w dodatku myślę, jak niania z Hanią sobie radzi. jak wychodziłam to był ryk....

dla tych, które pytały odpowiadam: niania wyjdzie porównywalnie jak za żłobek. jakieś 100 zł drożej, ale jak bym liczyła wydatek na paliwo, żeby dojechać do żłoba to wyjdzie na jedno. póki co przychodzi na ok. 7 godzin.

[brumek]

Hejka

Przeczytałam

I po pierwsze:
Zuzaczku - sto lat z okazji pierwszych urodzin, piękny blondasku


I Dziubeczkowy Szybku-Denisie - sto lat nasz najdroższy łobuziaku

Napisane przez rysiki

Pamiętacie mnie jeszcze?

No ba! Pytałam o Ciebie parę razy. Raz nawet wpadłaś i potem zaraz zniknęłaś

Napisane przez rysiki

Mam wielki problem. Asia od wczoraj rana ma prawie 40 stopni goraczki. Widziało ją dwóch pediatrów, żaden nie wie co to. Daje jej duzo pic i schładzam kapielami i okładami. Ale teraz juz nawet to nie działa. Innych objawów brak.
Trzydniówka? dzis po obudzeniu miała 37,1, po godzinie 39,5. teraz 39,9. Dodam, ze rano temperatura byla nizsza mimo, ze od paru godzin byla bez przeciwgoraczkowych srodków. Czy temp przy trzydniówce spada czasami.

I co, potwierdzone już co to jest?

Napisane przez alibany

Nataszkaaaa widzę Cię!!!!

Coś Ty?

Napisane przez eveewe

a ponizej zalaczone fotki z basenu dzieciakow

Ale wielki basen U nas tak samo w weekend było

Napisane przez telik

Brumku - gdzie jesteś ?

Tu Teliczku Na kanapie, a dziecko gryzie mnie w łydkę

Napisane przez isiaok

brumek Niemożliwe,że zostaliście na jeszcze jedna noc...

Napisane przez agni82

nie, nie zaginęła - pojechała na działkę. powiedziała, że jak Tymek da jej pospać to zostaną do niedzieli, a jak nie to wróci w sobotę. najwyraźniej Tymek dał jej pospać

Byliśmy jedną noc, z sob na niedz. Ale w niedz. wróciłam dość późno - w domu wylądowaliśmy 0 20.30.
Dzięki za myślenie o mnie, dziewczynki

Napisane przez Stronczek27

Brumek nam zaginęła

Już się znalazł

Napisane przez alibany

U nas sytuacja na froncie nieco lepsza. Antybiotyki skutkują, bo i ja i mała czujemy się lepiej.

To super Mam nadzieję że odpuści już na dobre

Napisane przez Zmalowana

Wrzucę Wam dwie foty

Szał Super ciuszek

Napisane przez bella7

Mam ochotę poryczeć... Lenie wyskoczyła jakaś wysypka na brzuszku, trochę na plecach i z tyłu głowy pod włosami... zaczęło się wczoraj od brzucha - myślałam może komary ją pogryzły, ale nie... buu co to za cholerstwo? nie mam pojęcia.
Nic nowego nie dostały do jedzenia, jedynie co jak byłyśmy ostatnio w piatek u mojej mamy to były kociaki, i może od tego?
Albo nowy płyn do kąpieli? nie wiem sama i okropnie się martwię,
Mam tylko nadzieję,że teść jej normalnego mleka nie dał. Jak wstanie to cyknę fotkę.

Bidulko, tak się zdenerwowałaś DOczytałam że alergia. Trzymajcie się

Napisane przez beata_1988

biedactwo.. i Tymek i Ty..

a mogęspytać ile ząbków już macie? bo w Waszych rachunkach zabkowych już się zgubiła.

Mamy cały czas (już prawie 3 miesiace chyba) 8 ząbków. Teraz dopiero te 4 wyłażą.

Napisane przez agulaaabar

Hej mamusie ;*
Pewnie mnie juz nie pamiętacie
Nawet nie próbuje się wbić w wątek bo zatrzymałam sie chyba na 5 części...
Chciałam sie tylko krótko przywitać. W koncu po pół roku mam internet
Tęskniło mi sie za Wami, więc pewnie czasem będę Was podczytywać
Buziaki

Kogo ja widzę

Napisane przez Stronczek27

Ja wpadlam sie pochwalić. Wiki juz trzecia noc z rzędu przespala bez ani jednej pobudki (Shira i reszta kupy - NIE BIJCIE )

Widocznie stwierdziła, że wiek 10 miesięcy zobowiązuje do dorosłych zachowań
Brawo

Napisane przez Chelsea91

Ja też byłam dziś wściekła pokłóciłam się z tż, i co? Dostałam @!

Co się odwlecze...

Napisane przez brunetka2000

Ja tak na szybko
Mam wiadomość od Żanety. Razem z Emilie są w szpitalu. Mała miała krew i śluz w stolcu, a do tego ma gorączkę i mimo picia odwodniła się. Dostaje kroplówkę, lekarze wykluczyli rotawirusa. Więcej będzie coś wiadomo w poniedziałek.

Och nie

A my spędziliśmy super miły, upalny weekend. Z małym wyjątkiem - nocą Tymek wstał o 3.30 i koniec spania (a wczesniej o 12 i 24 się przebudzał na trochę z płączem). Więc spałam 2,5 godz. POtem jeszcze go ululałam na godzinkę o 6, ale sama już nie zasnęłam. A o 7 moja ciocia zaczęła odkurzać i go obudziła Myślałam, ze ją zamorduję

Imieniny mojej mamy w sobotę bardzo się udały. BYło ze 30 osób. Tylko teściowa mnie nieco wkurzyła. Wiecie, ze oni w sumie siedzili przy stole z innymi gośćmi w sumie ze 20 minut. A tak to na podłodze, na tarasie z Tymkiem. To niegrzeczne po prostu. Poza tym nie lubię, jak go teściowa traktuje - jak maskotkę. I nie jest to moje wrażenie, bo wieczorem moja ciocia, która pierwszy raz w życiu widziała Tymka i teściówkę na raz powiedziała mamie, że nie daj Boże żebyśmy zostawili, kiedyś Tymka z teściami choć na godzinę, bo ona go zamęczy. Bo własnie bawi się nim jak zabawką, zupełnie nie zwracając uwagi na jego potrzeby. Ona nawet się do niego nie odzywa. Tylko łapie na ręce i nosi, nosi, nosi. No i jak tylko ktoś inny na sekundę go brał, to biegła (dosłownie!) i zabierała
Wiem, ze w gruncie rzeczy bardzo dobra kobieta, ale w tych kwestiach mnie denerwuje i nie potrafi się zachować...

[83monia]

Napisane przez isiaok

A mojej cioci wczoraj wyszedł rumien po ugryzieniu przez kleszcza...po tyg czasu...czeka ja 6 miesiecy intensywnej terapii antybiotykami... same antybiotyki drogie...

ja mam od soboty rumien po kleszczu na plecach, ide dzis do lekarza bo mnie dziewczny nastraszyly (i wy tez!) z pracy. poza tym musze isc chyba do proktologa, bo chyba mam hemoroidy. boli, krew bywa podczas załatwiania, wymacałam też taki wiekszy groszek, ktory mi wrecz przeszkadza...