Jeszcze nie chcemy rodzić, choć taczkami można nas już wozić. Mamy V-VI 2013 cz.10

[Ashyshqa]

Napisane przez maarchewka

Przeczytałam co do joty.. dla Ciebie i koleżanki.. A noszenie w chuście dziecka z tyłu to dla mnie wyższa szkoła jazdy :wow:

A jutro bezpieczny maluch.. Kurcze 4 godziny, sporo!!

Przekażę kwiatka, dzięki A co do Bezpiecznego Malucha, to Ty nie dasz rady? Takie maratony co sobie urządzasz, z tymi z zeszłego tygodnia na przedzie! Jestem pewna, że będzie to dla Ciebie pestka My idziemy i mam nadzieję, że się spotkamy na miejscu

[vil84]

Napisane przez cloche

jak już któraś pisała - można brać rutinoscorbin na wzmocnienie naczynek. a z pielęgnacji to należy uważać na zbyt dużą zawartość alkoholu w składzie (ale chodzi o etylowy, denat normalny, a nie np. cetyl alcohol itp - bo to są chemicznie rzecz biorąc alkohole, ale nie ten śmierdzący procenciak ). jeśli np. macie tonik do twarzy z alkiem zaraz po wodzie, to o ile nie złagodzono tego alku dużą ilością nawilżaczy, może podrażniać naczynka. wszelkie myjadła do twarzy - należy szukać delikatnych specyfików. choćby żel hipp świetnie się spisze jeśli chodzi o kremy, to nie mogę polecić żadnych konkretnych, bo nie testowałam pod tym kątem... ale wiem, że serum z witaminą c również wzmocni naczynka, a przy okazji rozjaśni skórę, pomoże pozbyć się lekkich przebarwień. chyba najlepszym z tych co znam jest NuFountain, ale trzeba sprowadzać z USA można też kupić proszkową witaminę c w jakimś sklepie z półproduktami i wodę do injekcji w aptece i zmieszać sobie na świeżo porcyjkę serum 10%. podobno też super działa...

Napisane przez diabli

dzieki jutro to pewnie chwila moment, zrobia wywiad, biopsje i tyle. znow pewnie ze 2 tyg czekania na wyniki...ale nawet jesli wynik znow bedzie podejrzeniem lub nawet negatywny to raczej i tak zdecyduja sie na wyciecie tarczycy (nie wiem czy wtedy calej). zobaczymy jutro

trzymam kciuki nie zgubcie się tam byłam kilka razy na onkologii, niestety babcia leżała tam po operacji, ale raz miałam usg piersi - akurat spotkałam koleżankę która tam jest pielęgniarką, zaproponowała że mnie zaprowadzi - śmiałam się, ale szłyśmy chyba z 10 min do właściwej rejestracji a potem do gabinetu - wracałam sama i się zgubiłam, wyszłam do ogrodu i nie umiałam znaleźć wyjścia

Napisane przez vvgh

Mój się ciągle rusza, ale też nie mam pojęcia gdzie ma dupkę a gdzie resztę Jak to wyczuć? Ja nic przez skurę nie czuję

u mnie tak samo tzn wiem, ale tylko dlatego że od dawna leży główką w dół, a ta główka jest naprawdę baaaaaardzo nisko, więc jak coś mi się obija w okolicy pępka to musi być dupka

ale już się z nami nie bawi na początku taki fajny był, reagował na każdą zaczepkę, a teraz starszy i mądrzejszy i ma nas w
mąż się nawet dziś zasmucił bo zaczepiał go, mówił do brzuszka a ten nic, a potem dostał cukierka i od razu tańce

Napisane przez Paulina 87

hej wam
ja tylko na chwile żeby się odmeldować jeszcze w 10 części
pochwale się, bo zdałam 3.03. egzamin, jeszcze nie wiem czy na 4 czy 5 ale sie ciesze jestem "prawie" psychologiem transportu

gratki

Napisane przez Ashyshqa

Otóż Vil PO zmniejszeniu dawki fenoterolu nie widzę w zasadzie większej różnicy, a jeśli już to może troszkę na lepsze. Tzn od kilku dni rzadziej mam skurcze. Wydaje mi się jednak, że to z fenoterolem niewiele ma wspólnego śmiem twierdzić, że te leki są o kant potłuc :/ Z nimi, czy bez nich jest mniej więcej tak samo. Więc cieszę się, że mam mniejszą dawkę. I tak najchętniej przyjmuję po prostu magnez.

no to super, że jest lepiej
ja mam tak że co 3-4 dni mam cały dzień ze skurczami, i zawsze wtedy sobie obiecuje że od następnego dnia będę brała o jedną tabletkę więcej, bo godzinowo pasuje mi bardziej od kolejnego dnia sobie tak poustawiać, a na następny dzień jest z reguły spokój, jak dziś (tzn są skurcze ale rzadko), no i biorę starą dawkę, a potem zaś się zaczyna ... może przetrzymam tak jeszcze trzy tygodnie

pokazałam mężowi na allegro wanienki ze stelażem za 60 zł i stwierdził że super pomysł i że kupujemy fajnie bo tego nam akurat jeszcze brakuje a na początku marudził że niepotrzebne, ale też doszedł do wniosku że będzie nam praktyczniej wtedy kąpać dziecko w łazience i mieć wszystko pod ręką

[lonely_lady]

Napisane przez joooasia

ależ proszę wprawdzie to jest fotka od sprzedającego, bo swoich jeszcze nie zdążyłam zrobić, ale wozidło widać dobrze spacerówka w ogóle z worka nie wyciągnięta

cacko jak nowe! przywieźliśmy do domu, umyliśmy koła i wygląda jak na wystawie w sklepie

myślę, że Jaśko nie pogardzi taką furą

świetnie się prezentuje
jaki to model? ile daliście? Wybacz jeśli ponawiam pytanie, ale przez weekend nie byłam na bieżąco

Napisane przez antoinettee

Ale mnie dziś przez cały dzień męczą hormony ciążowe ;( Mam już dość tych humorów. Wynajduje sobie problemy, żeby się wypłakać. Najgorsze, że nie chce myśleć o głupotach a one same nachodzą

każdy ma czasem gorszy dzień

[JennyAniolek]

Napisane przez maarchewka

A jutro bezpieczny maluch.. Kurcze 4 godziny, sporo!!

Dasz radę na pewno

My się wybieramy 14.03

Napisane przez szprotka_mada

Coś mnie zmula, więc chyba spadam do wanny i do wyrka... Jutro rano pobudka, bo o 9 znowu wpada tato z teściem

Miłego wykańczania wątku!

Trzymaj się
Dobranoc

---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:53 ----------

Napisane przez vil84

pokazałam mężowi na allegro wanienki ze stelażem za 60 zł i stwierdził że super pomysł i że kupujemy fajnie bo tego nam akurat jeszcze brakuje a na początku marudził że niepotrzebne, ale też doszedł do wniosku że będzie nam praktyczniej wtedy kąpać dziecko w łazience i mieć wszystko pod ręką

No to super!

My póki co też jesteśmy za wanną i stelażem, ale poczekamy jeszcze na SR i zajęcia z kąpania w wiaderku (za jakieś 2 tyg)

[karolina2121]

Coś opornie idzie wykańczanie wątku

Ja spadam, dobrej nocy

Aaa jeszcze się pochwalę, że kupiłam używaną Medelę

[joooasia]

Napisane przez lonely_lady

świetnie się prezentuje
jaki to model? ile daliście? Wybacz jeśli ponawiam pytanie, ale przez weekend nie byłam na bieżąco

nie ma problemu ja tez często nie jestem na bieżąco przy Waszym gadulstwie

Tako Captiva Mohican 05 (cyferka jest numerem koloru), używany był przez ok. 5 miesięcy (tylko gondola i fotelik), spacerówkę dostaliśmy jeszcze oryginalnie zapakowaną, w ogóle nie była używana; wózek jeszcze na gwarancji, jest bardzo zadbany; standardowa cena w sklepie to ok. 1400 zł, my zapłaciliśmy 800 zł

[vil84]

Napisane przez JennyAniolek

My się wybieramy 14.03

ojjj jak 4 h to odpadam ... ledwie u lekarza w poczekalni wysiedzę pół h i od razu nasilają mi się skurcze ... po 4 h to bym tam urodziła

ale po porodzie chętnie się wybiorę na wszelkie takie rzeczy w Katowicach/Gliwicach

[JennyAniolek]

Napisane przez joooasia

Tako Captiva Mohican 05 (cyferka jest numerem koloru), używany był przez ok. 5 miesięcy (tylko gondola i fotelik), spacerówkę dostaliśmy jeszcze oryginalnie zapakowaną, w ogóle nie była używana; wózek jeszcze na gwarancji, jest bardzo zadbany; standardowa cena w sklepie to ok. 1400 zł, my zapłaciliśmy 800 zł

Trafiła Wam się super okazja!

[joooasia]

Napisane przez JennyAniolek

Trafiła Wam się super okazja!

to fakt, nie da się ukryć

[JennyAniolek]

Napisane przez karolina2121

Aaa jeszcze się pochwalę, że kupiłam używaną Medelę

---------- Dopisano o 23:05 ---------- Poprzedni post napisano o 23:03 ----------

Napisane przez vil84

ojjj jak 4 h to odpadam ... ledwie u lekarza w poczekalni wysiedzę pół h i od razu nasilają mi się skurcze ... po 4 h to bym tam urodziła

ale po porodzie chętnie się wybiorę na wszelkie takie rzeczy w Katowicach/Gliwicach

Lepiej, żebyś przed 17.03 (dobrze pamiętam ?) nie urodziła Niech Przemuś siedzi jeszcze grzecznie w brzuszku

[vil84]

teraz to ja nawet nie boję się już przedwczesnego porodu, bo już jest w miarę duży maluszek, ale bardziej tego, że jakby się coś zaczęło to by mnie trzymali tygodniami pod kroplówkami itp ... mam jakąś traumę z tym szpitalem :/ i naprawdę podziwiam Aaś że daje radę ... i tak sobie odliczam że po 36 tc t chyba by mi już pozwolili urodzić w razie czego a to koniec marca ...

[lonely_lady]

Napisane przez joooasia

nie ma problemu ja tez często nie jestem na bieżąco przy Waszym gadulstwie

Tako Captiva Mohican 05 (cyferka jest numerem koloru), używany był przez ok. 5 miesięcy (tylko gondola i fotelik), spacerówkę dostaliśmy jeszcze oryginalnie zapakowaną, w ogóle nie była używana; wózek jeszcze na gwarancji, jest bardzo zadbany; standardowa cena w sklepie to ok. 1400 zł, my zapłaciliśmy 800 zł

to faktycznie upolowaliście świetną okazję

Napisane przez vil84

teraz to ja nawet nie boję się już przedwczesnego porodu, bo już jest w miarę duży maluszek, ale bardziej tego, że jakby się coś zaczęło to by mnie trzymali tygodniami pod kroplówkami itp ... mam jakąś traumę z tym szpitalem :/ i naprawdę podziwiam Aaś że daje radę ... i tak sobie odliczam że po 36 tc t chyba by mi już pozwolili urodzić w razie czego a to koniec marca ...

nie dziwie się, że masz traumę ze szpitalami.. tyle przeszłaś.. od samego początku problemy

[kalka]

Napisane przez vil84

teraz to ja nawet nie boję się już przedwczesnego porodu, bo już jest w miarę duży maluszek, ale bardziej tego, że jakby się coś zaczęło to by mnie trzymali tygodniami pod kroplówkami itp ... mam jakąś traumę z tym szpitalem :/ i naprawdę podziwiam Aaś że daje radę ... i tak sobie odliczam że po 36 tc t chyba by mi już pozwolili urodzić w razie czego a to koniec marca ...

Jak cię weźmie to nie ma siły, żeby się zatrzymać. Nawet personel nie zatrzyma akcji porodowej


Sorry ale jakoś kąpiel w wiaderku do mnie nie przemawia. Kojarzy mi się to z janosikiem i beczką. Może dlatego że w życiu tego na oczy nie widziałam.



Idę spać! Do zobaczenia jutro w nowym wątku!

[lonely_lady]

faktycznie coś wolno idzie wykańczanie wątku..
jutro idziemy na drugie zajęcia SR, a pojutrze wizyta u gina

jutro też przychodzi do mnie położna p. Basia
potrzebna mi ta wizyta akurat jutro jak świni siodło
ale zadzwoniła dzisiaj i zapytała czy jutro może przyjść to już nie chciałam jej zbywać, bo potem znowu przez 2 miesiące się nie odezwie

miałam dzisiaj sobie wydepilować nóżki, no i oczywiście tego nie zrobiłam
nie wiem czy jutro się wyrobię, a nie chciałabym żeby pojutrze gin się mnie wystraszył
wstyd się przyznać, ale teraz to tylko comiesięczne wizyty u niego mobilizują mnie do depilacji
a i tak jest to nie lada wyczyn

[joooasia]

Napisane przez lonely_lady

wstyd się przyznać, ale teraz to tylko comiesięczne wizyty u niego mobilizują mnie do depilacji
a i tak jest to nie lada wyczyn

nie przejmuj się, takich, dla których mobilizacją jest wizyta u gina jest tu więcej... jakis czas temu rozmawiałyśmy na ten temat

[diabli]

Której mamie nie zdarza się zajrzeć czasem na jakieś forum poświęcone naszym Milusińskim... I co? Czy też zdarza Wam się czuć niesmak? No to poczytajcie to. Miłej lektury.

Halo, halo! Tu matczyne radio w matczynym kraju,
Nadajemy audycję z matczynego raju.
Proszę, niech każdy nastawi aparat,
Bo zebrały się matki dla odbycia narad:
... Po pierwsze - w sprawie,
kto głosował przeciwko ustawie?
Po drugie - czemu
żłobek prowadzi ku wszelkiemu złemu?
Po trzecie – o tym
że butelką karmią tylko niecnoty!
Po czwarte - jak
ukarać matkę,
co robi coś nie tak?
A po piąte przez dziesiąte
Będą mówić, dyskutować,
przekonywać i mordować
Matki następujące:

nienormalna feministka
laktacyjna terrorystka
katolicka waryjatka
oraz eko-chusto-matka
głupia zdzira, moherzyca,
egoistka, wampirzyca,
święta pinda, psychopatka
oraz każda inna matka.

Pierwsza z nich zaczyna furiatka:
"Halo! Ty tępa różowa lalo!
Tu nie lata sześćdziesiąte!
Jak można mieć dzieci piątkę?
Ty się naucz z gumką bzykać!
Albo idź do medyka,
niech ci podwiąże co trzeba!”

Na to druga: „Wielkie nieba!
"Jak to poszłaś do pracy?!
Moje dzieci są cacy,
Bo ja się umiem poświęcić,
Mnie kariera nie nęci.
A ty jesteś bez serca suka!
Ja wiem dobrze, mnie nikt nie oszuka,
Kobiety pracować nie muszę wcale,
Ja takie jak Ty to serdecznie walę!

Jak usłyszy to trzecia,
wrzaśnie: „Tobie się mózg rozleciał!
Ty od siedzenia w domu,
Masz intelekt silikonu!
Jak można w ogóle nie pracować,
Nie rozwijać się, marnować!
Mąż w końcu cię rzuci i dobrze zrobi!
Ty powinnaś mieszkać chyba w Nairobi!”

I od razu wszystkie matki,
wystukują cne notatki:
"Karmić piersią – to zwierzęce! Ja umywam z tego ręce!
Co? Butelką? Targowica! Butlą karmi wampirzyca!
Ja nie szczepię, nigdy w życiu! Wolę wylądować w kiciu!
Do przedszkola nie posyłaj! Tam kalectwo, syf i kiła!
Z mamą w domu? To kaleka! Jaka przyszłość dziecko czeka?
Moje na wierzchu ma być! A czyje?
Język ci wyrwę, oko wybiję!
Ty matką zwiesz się? Wstydź się, wstydź się!"
I wszystkie matki zaczęły bić się.
Przyjechała Święta Inkwizycja
I tak się skończyła matczyna audycja.

prawie jak u nas na forum heheheheh.

---------- Dopisano o 23:53 ---------- Poprzedni post napisano o 23:46 ----------

Napisane przez banka26

mam nadzieje ze znajda sie uprzejmi ludzie i Was puszcza , wypinaj brzuchoool na maxa a zreszta jakas pigula pewnie jak cie zobaczy to cie wcisnie szybciej

sama sie wcisne jade z nastawieniem zrobienia zadymy w katowicach...jak mi tych szkielek nie dadza to poprosze kierownika nie bede robic 60km, bo oni tak sa. jest internet, fax...niech sobie radza. dla mnie te 30kmx2 to pelny pecherz i 3 posilki jakos bojowo nastawilam sie...moze mi do rana przejdzie.
mialam ogladac avatara, ale calego przespalam. a teraz tz zrobil kanapki dla calej naszej trojki, chyba z 6 bulek...plus salatka i wszystko zjadlam sama masakra...ile jedzenia kolo mnie postawisz tyle wcisne. jak smieciara!

---------- Dopisano o 23:59 ---------- Poprzedni post napisano o 23:53 ----------

Napisane przez Ashyshqa

Diabli ja jutro będę zaciskać kciuki już od 6! Mam na 8 wizytę więc będę się starała wspierać Cię mentalnie od rana A dobrze musi być, wiadomo!

Napisane przez Ashyshqa

Wiem, że Was przynudzam już anegdotkami o moim mężu, ale mało ostatnio ludzi poza nim widzę, a on nieodmiennie dostarcza mi powody do śmiechu.
Idziemy dziś na pocztę nadać przesyłkę. TŻ bierze pudło i czyta adres (z totalnie poważną i zaaferowaną miną): "ulica Korczaka....? A nie kurczaka?"
zaczęłam się śmiać, a on wciąż skonfundowany
No tak, o Korczaku nie słyszał, za to o kurczaku bardzo wiele. Poprawił mi humor na resztę wieczoru

g dzie mieszkasz? na kurczaka...

---------- Dopisano o 00:01 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:59 ----------

Napisane przez humpback

Ignaś lubi wszystko nawet zgagę na mnie wysyła żebym mu regularnie jedzenie dostarczała

maly spryciarz, ma ekipe pod soba i zarzadzanie w malym palcu!


a jesli anegdotki, siostra wlasnie znow opowiada mi o szymku
wczoraj zadzwonil domofon, a on w sekundzie był przy nim i tylko słysze "sa rodzice ale ja mówie" bueheheheheh

---------- Dopisano o 00:04 ---------- Poprzedni post napisano o 00:01 ----------

Napisane przez Mysia mysz

faktycznie poszalałaś,a le wygląda profeska mówię do TŻ, że wy szyjecie a ja mam 2 lewe ręce, na co on, no lepiej nie szyj, bo jeszcze dziecko to wyrwie i się udławi, nie ma to jak wiara w żonę

jakbym mojego slyszala. ostatnio z mega powazna mina zapytal "ej a guzik umiesz przyszyc? bo nie wiem czy twojej mamie zawracac glowe" dostal igle, nitke i przyszyl na pewno ladniej niz ja

---------- Dopisano o 00:16 ---------- Poprzedni post napisano o 00:04 ----------

Napisane przez humpback

łizaż rządzi

co do ogolenia to ja też, ale myślałam że to standard. i tak synek się namęczy przy wyjściu na świat, dżunglę i busz na zakończenie mu daruję

hehe myslisz podobnie do mnie. jakos tak to widze, ze dziecku wyjdzie glowka, a pozniej jest chwila przerwy i ono biedne bedzie miedzy kudlami czekac az mamuska wypchnie barki?

---------- Dopisano o 00:19 ---------- Poprzedni post napisano o 00:16 ----------

Napisane przez banka26

Trzeba byc do zera , dla tego ze w razie cesarki wzgorwk ma byc tez bez wlasow , a jak sie nie obejdzie bez niej to raczej nie bedzie czasu na golenie

dokladnie, do mnie salowa przyszla przed laparoskopia i pytala czy ogolona. nie wiedzialam o co jej chodzi, bo przeciez to naciecia pepek plus dwa boczki, ale jednak wysoko. podniosla koldre i koszule i stwierdzila "eee nie trzeba". chyba oczekiwala buszu po pachy

Napisane przez humpback

dokładnie tak nawet nam wyjaśnili że u mnie w szpitalu nacinają po lewej stronie przy odbycie, a w innym krakowskim szpitalu po prawej..

maja rejonizacje

---------- Dopisano o 00:25 ---------- Poprzedni post napisano o 00:19 ----------

Napisane przez joooasia

jako, że nie mogłam juz wytrzymac z tymi moimi uszami zatkanymi, przy okazji kontroli po zapaleniu płuc poskarżyłam się na nie lekarzowi... wysłał mnie do laryngologa... poszłam się zarejestrować i dostałam termin na JUTRO!!! (tadaaaaam! diabli, Twoje sposoby na chwalenie się ciążą działają i to jak skutecznie! dzięki za podpowiedź )

super! ciaza jednak ulatwia zycie. inaczej pewnie termin mialabys za kilka miechow, hehe.
oby jutro doktorej wymyslil jakis sensowny sposob na odetkanie, mnie kiedys probowal najpierw taka jakby pompka (skojarzenie z tym czyms do odtykania kibelka hehe), mialam dmuchac, smarkac, mowic cos. ale nie dzialalo, a plukac nie chcial, wiec skonczylo sie na antybiotyku.

---------- Dopisano o 00:26 ---------- Poprzedni post napisano o 00:25 ----------

Napisane przez xal

A jak ja mam włoski też na brzuchu to też mam ogolić?

eee nie sadze, bo odrosna czarne, sztywne i fuj. mysle, ze w razie cesarki oni sami przy okazji odkazania moga przejechac maszynka, jesli wlosy mialby przeszkadzac. ja brzucha nie ruszam

i takie nietypowe pytanie: ale czy przy cesarce lozysko trzeba urodzic, czy wyciagaja brzuchem?

[diabli]

Napisane przez joooasia

ależ proszę wprawdzie to jest fotka od sprzedającego, bo swoich jeszcze nie zdążyłam zrobić, ale wozidło widać dobrze spacerówka w ogóle z worka nie wyciągnięta

cacko jak nowe! przywieźliśmy do domu, umyliśmy koła i wygląda jak na wystawie w sklepie

myślę, że Jaśko nie pogardzi taką furą

za wozek. Jasiu ma swoja pierwsza bryke.

aaa i dobre wiesci dla innych niezdecydowanych wozkowo - znajoma mnie dzisiaj pocieszyla, ze jej kuzynka jeszcze nie ma wozka. mala ma hmm 3 tygodnie? odebrali ja w foteliku, ktory dostali od znajomych, a teraz na spokojnie analizuja wozki.pierwszego spaceru jeszcze nie bylo. zatem glowa do gory, my mamy jeszcze duuuuzo czasu

---------- Dopisano o 00:34 ---------- Poprzedni post napisano o 00:32 ----------

Napisane przez maarchewka

A i kupilam sobie buty dzisiaj. Nic specjalnego takie czerwone tenisówki..
Chciałam kupić coś na suwak.. Nic nie było...
Mierzenie butów w ciąży to jakaś masakra.. A tak lubiłam buty kupować..
I sie przestraszyłam w sklepie bo jak normalnie mam 38, w porywach 39 to mierzyłam numer 40.. Ale chyba jakiś rozmiar był pierdzielnięty bo zimowe mam 38, kupowała mi je mama która tez ma 38 i nie są za ciasne..

oby Ci girki az tak nie urosly hehe jak sie nazywaja te stworki z duza stopa? trolle?

---------- Dopisano o 00:36 ---------- Poprzedni post napisano o 00:34 ----------

Napisane przez maarchewka

Też kupilam filolet
Bedziemy wszystkie w identycznych koszulach biegały:p

po czym poznasz forumowa kolezanke łizażową na porodowce? po koszuli z biedronki

---------- Dopisano o 00:40 ---------- Poprzedni post napisano o 00:36 ----------

Napisane przez Ashyshqa

Bardzo ładny wózek i fajnie,że się tak szyko do laryngologa załapałaś. Powodzenia jutro!


Fajny zestawik próbek no i jeszcze z gwiazdą macie zajęcia Mam nadzieję, że będzie ciekawie. U nas też kolejne zajęcia w środę. Będziemy zwiedzać porodówkę



Gratulacje już tuż, tuż

A z tym lekiem na F to mi przypomniałaś, że Vil nie odpisałam

Otóż Vil PO zmniejszeniu dawki fenoterolu nie widzę w zasadzie większej różnicy, a jeśli już to może troszkę na lepsze. Tzn od kilku dni rzadziej mam skurcze. Wydaje mi się jednak, że to z fenoterolem niewiele ma wspólnego śmiem twierdzić, że te leki są o kant potłuc :/ Z nimi, czy bez nich jest mniej więcej tak samo. Więc cieszę się, że mam mniejszą dawkę. I tak najchętniej przyjmuję po prostu magnez.


Jak się z nim potem droczyłam to stwierdził, że jest pewien, że za rogiem mają aleję kaczki i skwer indyka


Dostałam od koleżanki dość obszerną wiadomość na temat chust. Mają dwoje dzieci i obaj chłopcy się chustowo chowali/chowają. Jeśli macie ochotę przeczytać jej przemyślenia to zapraszam:

podziekuj kolezance bylismy w lecie w gorach i do schroniska przyszla parka z zachustowanym maluszkiem rozczulilam sie, kiedy chuste przymocowali miedzy dwiema lawkami i zrobili maluszkowi hamaczek. lezal sobie i go tatus bujal

---------- Dopisano o 00:44 ---------- Poprzedni post napisano o 00:40 ----------

Napisane przez vil84

trzymam kciuki nie zgubcie się tam byłam kilka razy na onkologii, niestety babcia leżała tam po operacji, ale raz miałam usg piersi - akurat spotkałam koleżankę która tam jest pielęgniarką, zaproponowała że mnie zaprowadzi - śmiałam się, ale szłyśmy chyba z 10 min do właściwej rejestracji a potem do gabinetu - wracałam sama i się zgubiłam, wyszłam do ogrodu i nie umiałam znaleźć wyjścia

czytalam, ze tam jest milion rejestracji i ciezko trafic bez bladzenia. na drodze nawigacja, a tam to chyba bede szla "w strone swiecacych ludzi" w ostatecznosci mozna krzyknac "rooooodze" i na pewno ktos z personelu zjawi sie obok

---------- Dopisano o 00:45 ---------- Poprzedni post napisano o 00:44 ----------

Napisane przez lonely_lady

świetnie się prezentuje
jaki to model? ile daliście? Wybacz jeśli ponawiam pytanie, ale przez weekend nie byłam na bieżąco

nie wiem czy dostalas odp. mohican to Captiva www. krolestwodziecka. com/wozek-tako-captiva-mohican-05-dostepny-od-reki-p-1277.html (spacja po www i przed com)

[diabli]

Napisane przez lonely_lady

jutro też przychodzi do mnie położna p. Basia
potrzebna mi ta wizyta akurat jutro jak świni siodło
ale zadzwoniła dzisiaj i zapytała czy jutro może przyjść to już nie chciałam jej zbywać, bo potem znowu przez 2 miesiące się nie odezwie

ciekawe czy bedzie punktualna i zdejmie buty

Napisane przez lonely_lady

miałam dzisiaj sobie wydepilować nóżki, no i oczywiście tego nie zrobiłam
nie wiem czy jutro się wyrobię, a nie chciałabym żeby pojutrze gin się mnie wystraszył
wstyd się przyznać, ale teraz to tylko comiesięczne wizyty u niego mobilizują mnie do depilacji
a i tak jest to nie lada wyczyn

hehe chyba wiekszosc z nas tak ma. ja tez tylko przed wizyta...dzisiaj zalamana pytam tz, czy musze na jutro golic nogi, bo w sumie jade tam z szyja...smial sie, ze moze do nog nie dojda w czwartek wizyta u gina, wiec wtedy powalcze.

http://dziecisawazne.pl/jak-zmniejsz...podczas-porodu DO POCZYTANIA

http://dziecisawazne.pl/kiedy-rozpoczyna-sie-porod

popatrzylam na mamusie styczen-luty i juz chyba tylko 2 dzidziusie nierozpakowane albo mamuski nie pochwalily sie 21 cesarek - sporo, nie? na 61 maluchow. skoro juz mnie wzielo na analizy to
najciezszy dzidzius- 4100g
najlzejszy - 2500g
najdluzszy - 58cm
najkrotszy - 48cm


---------- Dopisano o 00:51 ---------- Poprzedni post napisano o 00:49 ----------

sama watku nie wykoncze, zatem dobranocka! prosze jutro za duzo nie plotkowac i zostawcie namiary gdzie Was szukac

[JennyAniolek]

Mąż pojechał do pracy, a mnie dopadła mega zgaga i nie umiem zasnąć


edit:
Jest już po północy, więc oficjalnie się pochwalę, że zostały nam równiutkie 3 miesiące do tp !!!

[diabli]

Napisane przez JennyAniolek

Mąż pojechał do pracy, a mnie dopadła mega zgaga i nie umiem zasnąć


edit:
Jest już po północy, więc oficjalnie się pochwalę, że zostały nam równiutkie 3 miesiące do tp !!!

widze, ze nie tylko ja cierpie na bezsennosc
gratki z okazji okraglej rocznicy

ps. Axella, moze taki wozek? zielony, szalony. ja chyba wezme go pod uwage

[JennyAniolek]

Napisane przez Innocence_89

To ja tez Wam coś opowiem. Moja "znajoma" niedawno rodziła i jej mąż wziął aparat i narobił jej zdjęć a raczej jej krocza w momencie kiedy wychodziła główka:hah aha: najlepsze jest to że pokazywała te zdjęcia mojej siostrze (widok masakryczny) wszystko popękane itp jak sie później dowiedziałam zdjęcia zostały zrobine "na pamiątke" córeczce Czy to jest normalne. Ja myślałam ze sie przewróce jak sie o tym dowiedziałam

Masakra

Zdjęcia z porodu - jestem na ; zdjęcia krocza absolutnie jestem na i nikomu bym ich nie pokazywała, najlepiej skasowała, bo co to za pamiątka

Mi się bardzo podobają zdjęcia z "Cudu narodzin" Pamiątka ekstra ale niekoniecznie do publikowania
np. , , ,

Napisane przez axella

obudził mnie mega ból kości łonowej pokręciłm się,wstałam,przeszło...
i tyle by było ze spania

Napisane przez Mysia mysz

aaaaa! bo zapomnę

od dzisiaj w dronce za 3 dyszki są koszule nocne z zakładanym dekoltem kupiłam i tym samym mam z głowy temat koszuli do karmienia w szpitalu

Mam nadzieję, że jak rano pójdę to jeszcze coś będzie

Napisane przez Aaś

Krótkie info dla Ash
Rozpoznania cukrzycy mi nie cofna mimo że wyniki ok. Dieta zostaje ale mogę się kluc co 2 dzień. Dobre i to
I żeby nie było za kolorowo posiew wyszedł kitu i dostałam antybiotyki
Co jeszcze ja się pytam. Co jeszcze??

Napisane przez Lublana

A my już w trakcie 31 tc

Napisane przez banka26

A ja sie nie moge doczekac srody w koncu bedzie usg i zobacze michasia :P

Jeszcze tylko kilka godzin

---------- Dopisano o 02:14 ---------- Poprzedni post napisano o 02:13 ----------

Napisane przez diabli

widze, ze nie tylko ja cierpie na bezsennosc

No ja niestety dzisiaj też

Napisane przez diabli

gratki z okazji okraglej rocznicy

Napisane przez diabli

ps. Axella, moze taki wozek? zielony, szalony. ja chyba wezme go pod uwage

Oryginalny

[JennyAniolek]

Napisane przez vil84

przypomniał mi się mój wczorajszy sen - śnił mi się poród, szczegółów nie pamiętam, ale nie był jakiś traumatyczny, ale zapamiętałam że Przemek miał 60 cm i jakieś 3,5 kilo ciekawe czy się sprawdzi

Okaże się już niedługo

Napisane przez maluska88

Ale i tak od początku ciąży przybyło mi tylko 5kg a jutro 8mc czas zacząć!!!!Mam nadzieje ze po ciąży w końcu osiągnę cel wymarzone 55kg

Napisane przez Katate

My już w domu!
Cieszę się bardzo bo jeszcze kilka dni w szpitalu i bym chyba naprawdę urodziła
Ja już zapomniałam, że dzieci takie malutkie się rodzą.
Jak patrzyłam na te kruszynki to już nie mogę się doczekać. Ale z drugiej strony jak pomyślę że niedługo muszę tam wrócić na poród to aż mi się gorąco robi.
Wiecie że mój mały przekroczył już 2 kg. a jeszcze 8 tygodni zostało.

Super! i maleństwo jakie już duże

Napisane przez justyna_g4

A my dziś zaczynamy 27tc

Napisane przez Mysia mysz

od dziś truskawki w dronce za 2,50 ale rano jak byłam to jeszcze nie było

Dzięki za info

Napisane przez sharpnowaja

Trzymajcie za mnie dzisiaj kciuki bo muszę jechać do mojej porąbanej pracy. Nie wiem czemu ale strasznie się denerwuje. Jeszcze muszę tam zadzwonić i się zapowiedzieć a na samą myśl że muszę tam jechać robi mi się niedobrze

---
Powoli zamyka mi się oko, więc chyba pora się położyć
Dobranoc

[diabli]

Jenny, sio spac, ja juz tez ide. chociaz chwile poudaje

[Aaś]

Uuu ale szalona godzina na lizaz

Ja tak na chwilke to może uda mi się jeszcze przed 6 zasnąć.
Co do golenia i lewatywy to u mnie w szpitalu nie jest wymagane. Jeśli już trzeba koniecznie naciac krocze to robią szybkie podgolene w miejscu naciecia.

A co di bycia piękna i zgrabna w ciąży i po ciąży to ja mimo że nasluchalam się naprawdę mega ciężkich (i w 99% pozytywnych -żeby nie było ) historii to nadal uważam że to wcale nie jest głupie przejmować się rozstepami i zwisem brzusznym po porodzie.
Ps. Ja tam mimo ograniczonych ruchów gole sobie nogi co drugi dzień żeby mieć te minimum komfortu psychicznego mam zapachowy żel i balsam do ciała i jestem happy szkoda tylko że mojego palmersa nie mogę używać bo mam zakaz jakiegokolwiek masowania brzucha i cyckow :-(

Ash jak widzisz mycie włosów to naprawde dla mnie spa ostatnio
Jak posiew?

---------- Dopisano o 03:19 ---------- Poprzedni post napisano o 03:11 ----------

Aaaa w ogóle to ustaliliśmy z mężem która dziewczyna będzie Ala a która Maja. Ta grzeczniejsza (czyt. moje dziecko) ti Ala a ten szatan wcielony którego trzeba szukać non stop w trakcie ktg (czyt. dziecko męża) to Majka.
Wczoraj przez Majkę musialam mieć to ktg powtarzane bo z 10 minutowego zapisu Majki zapisały się jakieś 3 minuty łącznie. ŁĄCZNIE ale spoko. To nie moje dziecko. To dziecko męża

[humpback]

Napisane przez joooasia

przywieźliśmy wózek!!!!!!!!!!
normalnie jestem zadowolona i chyba z tej okazji zjem coś mega pysznego tylko co?

za wózek

Napisane przez JennyAniolek

Znowu topornie nam idzie kończenie wątku

standard

Napisane przez Paulina 87

hej wam
ja tylko na chwile żeby się odmeldować jeszcze w 10 części
pochwale się, bo zdałam 3.03. egzamin, jeszcze nie wiem czy na 4 czy 5 ale sie ciesze jestem "prawie" psychologiem transportu

gratulacje

---------- Dopisano o 07:18 ---------- Poprzedni post napisano o 07:10 ----------

Napisane przez karolina2121

Aaa jeszcze się pochwalę, że kupiłam używaną Medelę

Napisane przez lonely_lady

jutro też przychodzi do mnie położna p. Basia
potrzebna mi ta wizyta akurat jutro jak świni siodło
ale zadzwoniła dzisiaj i zapytała czy jutro może przyjść to już nie chciałam jej zbywać, bo potem znowu przez 2 miesiące się nie odezwie

no ciekawe czy przyjdzie punktualnie

Napisane przez diabli

prawie jak u nas na forum heheheheh.

masakra...ile jedzenia kolo mnie postawisz tyle wcisne. jak smieciara!

a jesli anegdotki, siostra wlasnie znow opowiada mi o szymku
wczoraj zadzwonil domofon, a on w sekundzie był przy nim i tylko słysze "sa rodzice ale ja mówie" bueheheheheh

jakbym mojego slyszala. ostatnio z mega powazna mina zapytal "ej a guzik umiesz przyszyc? bo nie wiem czy twojej mamie zawracac glowe" dostal igle, nitke i przyszyl na pewno ladniej niz ja

Napisane przez diabli

po czym poznasz forumowa kolezanke łizażową na porodowce? po koszuli z biedronki

Napisane przez JennyAniolek

Jest już po północy, więc oficjalnie się pochwalę, że zostały nam równiutkie 3 miesiące do tp !!!

Napisane przez Aaś

Aaaa w ogóle to ustaliliśmy z mężem która dziewczyna będzie Ala a która Maja. Ta grzeczniejsza (czyt. moje dziecko) ti Ala a ten szatan wcielony którego trzeba szukać non stop w trakcie ktg (czyt. dziecko męża) to Majka.
Wczoraj przez Majkę musialam mieć to ktg powtarzane bo z 10 minutowego zapisu Majki zapisały się jakieś 3 minuty łącznie. ŁĄCZNIE ale spoko. To nie moje dziecko. To dziecko męża

[banka26]

Napisane przez JennyAniolek

Masakra

Zdjęcia z porodu - jestem na ; zdjęcia krocza absolutnie jestem na i nikomu bym ich nie pokazywała, najlepiej skasowała, bo co to za pamiątka

Mi się bardzo podobają zdjęcia z "Cudu narodzin" Pamiątka ekstra ale niekoniecznie do publikowania
np. , , ,





Mam nadzieję, że jak rano pójdę to jeszcze coś będzie








Jeszcze tylko kilka godzin

---------- Dopisano o 02:14 ---------- Poprzedni post napisano o 02:13 ----------


No ja niestety dzisiaj też





Oryginalny

kilkadziesiat raczej heheh ale to juz tylko ponad doba dzieli mnie od ujrzenia goo

Napisane przez JennyAniolek

Mąż pojechał do pracy, a mnie dopadła mega zgaga i nie umiem zasnąć


edit:
Jest już po północy, więc oficjalnie się pochwalę, że zostały nam równiutkie 3 miesiące do tp !!!

nic mi nie mow ta dziadowa obudzila mnie po 00 i tak do 1 sie meczylam , na maxa mnie palila i mleczko pomogloo bleee mam juz dosc

---------- Dopisano o 23:53 ---------- Poprzedni post napisano o 23:46 ----------



sama sie wcisne jade z nastawieniem zrobienia zadymy w katowicach...jak mi tych szkielek nie dadza to poprosze kierownika nie bede robic 60km, bo oni tak sa. jest internet, fax...niech sobie radza. dla mnie te 30kmx2 to pelny pecherz i 3 posilki jakos bojowo nastawilam sie...moze mi do rana przejdzie.
mialam ogladac avatara, ale calego przespalam. a teraz tz zrobil kanapki dla calej naszej trojki, chyba z 6 bulek...plus salatka i wszystko zjadlam sama masakra...ile jedzenia kolo mnie postawisz tyle wcisne. jak smieciara!

---------- Dopisano o 23:59 ---------- Poprzedni post napisano o 23:53 ----------



---------- Dopisano o 00:01 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:59 ----------



---------- Dopisano o 00:04 ---------- Poprzedni post napisano o 00:01 ----------



---------- Dopisano o 00:16 ---------- Poprzedni post napisano o 00:04 ----------



---------- Dopisano o 00:19 ---------- Poprzedni post napisano o 00:16 ----------



dokladnie, do mnie salowa przyszla przed laparoskopia i pytala czy ogolona. nie wiedzialam o co jej chodzi, bo przeciez to naciecia pepek plus dwa boczki, ale jednak wysoko. podniosla koldre i koszule i stwierdzila "eee nie trzeba". chyba oczekiwala buszu po pachy




---------- Dopisano o 00:25 ---------- Poprzedni post napisano o 00:19 ----------



---------- Dopisano o 00:26 ---------- Poprzedni post napisano o 00:25 ----------




i takie nietypowe pytanie: ale czy przy cesarce lozysko trzeba urodzic, czy wyciagaja brzuchem? [/QUOTE]
tak golizna wskazana )
heheh wyciagajaaa tak jak dzidziusia heheh

trzymamy kciuki za Diabliiii oby wszystko zakonczylo sie doobrzee

[szczesliwa25]

Witam się jak zawsze z rana i od razu zaznaczam, że jestem moje panny rozczarowana -myślałam, że rano to już wskoczę na nowy wątek..

joasia - b.fajny wózek, i wygląda na stabilny a to dla mnie jakoś ostatnio jeden z priorytetów. Obok mnie spaceruje dziewczyna z 3kołowym xlanderem, no za każdym razem mam wrażenie, że ten wózek się rozkraczy..
ah! i kolor, możecie spokojnie trzymać go dla kolejnego malucha..

lonly - już i tak nasłuchałaś się pochlebstw na temat szmatki, ale muszę przyznać, że cudna i Wiktor na pewno nie będzie się z nią nudził.. matka dostarczyła mu całej masy wrażeń

banka - my też jutro mamy wizytę chcę od lekarza zwolnienie, bo już dość,

diabli - za Ciebie to ja kciuki trzymam nieustannie od samego początku, jestem ciągle przekonana, że z tego wszystkiego wyjdzie znacznie mniejszy problem niż Ci się teraz wydaje i wszystkie badania potwierdzą moje przypuszczenia,

Aś - strasznie mnie rozbawiło Wasze nadawanie imion, i sama też bym tak zrobiła, Ala to taka grzeczna ułożona dziewczynka, a Majka kojarzy mi się z takim małym czortem,

Ostatni tydzień tak mi bębenek wywaliło, że Panie w kolejce do toalety w ch mnie przepuściły, wcześniej dawało się go dość skutecznie schować pod kurtką..

Chyba w telegraficznym skrócie napisałam co tam chciałam i pora wstawać z kanapy ogarnąć jak co rano mieszkanie.

aaaaa! już wiem co chciałam się poradzić,
byłam wczoraj u znajomej, mały 4 miesiące - łóżeczko drewniane stoi obok gotowe do demontażu - ładne, marki pinio - sama bym takie dla Staśka chciała - a oni dla małego kupili turystyczne. Ponoć mimo ochraniaczy mały sypia tak 'intensywnie', że wierci się niemal po całym łóżeczku, ściąga ochraniacze i uderza się o szczebelki - faktycznie, widziałam na główce małego siniaka.
I teraz się zastanawiam czy w ogóle nie zrezygnować z pomysłu tradycyjnego łóżeczka, bo już kiedyś od innej mamy słyszałam podobną opinię - też się przenieśli do turystycznego, oczywiście z materacem jak do standardowego

---------- Dopisano o 07:52 ---------- Poprzedni post napisano o 07:40 ----------

Wstałam rano, ważyłam się wczoraj pomyślałam zważę i dzisiaj, a wcale nie jadłam więcej niż zwykle i patrzę i własnym oczom nie wierzę - od wczoraj mam 1kg na plusie! no co za cholera?! w 1 dzien?!

[candace1]

Ja od samego początku mówię o zakupie tylko i wyłącznie turytycznego łóżeczka, ale nie ze względów takich jak Twoja koleżanka - bardziej dlatego że ja dużo będę podróżować a drewniane będzie mi tylko zawalać miejsce...

Napisane przez lonely_lady

miałam dzisiaj sobie wydepilować nóżki, no i oczywiście tego nie zrobiłam
nie wiem czy jutro się wyrobię, a nie chciałabym żeby pojutrze gin się mnie wystraszył
wstyd się przyznać, ale teraz to tylko comiesięczne wizyty u niego mobilizują mnie do depilacji
a i tak jest to nie lada wyczyn

Ja wczoraj myślałam, że się wykończę przy goleniu Teraz dla mnie to maraton - 40 min w wannie i wygibasy do tego obcinanie paznokci u nog no widok musi być nieziemski
Ponieważ zostało już 2m-ce w zasadzie - to już się golę na łysinkę - bo nie znam dnia i godziny a nie chcę, zeby mi położna na szybko wyrywała włosy przy porodzie

Napisane przez diabli

popatrzylam na mamusie styczen-luty i juz chyba tylko 2 dzidziusie nierozpakowane albo mamuski nie pochwalily sie 21 cesarek - sporo, nie? na 61 maluchow. skoro juz mnie wzielo na analizy to
najciezszy dzidzius- 4100g
najlzejszy - 2500g
najdluzszy - 58cm
najkrotszy - 48cm


---------- Dopisano o 00:51 ---------- Poprzedni post napisano o 00:49 ----------

sama watku nie wykoncze, zatem dobranocka! prosze jutro za duzo nie plotkowac i zostawcie namiary gdzie Was szukac

4100 to nie jakiś olbrzym
48cm jakie maleństwo

diabli-ja mooocno trzymam kciuki za Ciebie:kc iuki::kci uki: pamiętaj, że wszystkie czekamy jak na szpilkach na Twoją relację.

Napisane przez JennyAniolek

Mąż pojechał do pracy, a mnie dopadła mega zgaga i nie umiem zasnąć


edit:
Jest już po północy, więc oficjalnie się pochwalę, że zostały nam równiutkie 3 miesiące do tp !!!

Napisane przez Aaś

Uuu ale szalona godzina na lizaz

Ja tak na chwilke to może uda mi się jeszcze przed 6 zasnąć.
Co do golenia i lewatywy to u mnie w szpitalu nie jest wymagane. Jeśli już trzeba koniecznie naciac krocze to robią szybkie podgolene w miejscu naciecia.

A co di bycia piękna i zgrabna w ciąży i po ciąży to ja mimo że nasluchalam się naprawdę mega ciężkich (i w 99% pozytywnych -żeby nie było ) historii to nadal uważam że to wcale nie jest głupie przejmować się rozstepami i zwisem brzusznym po porodzie.
Ps. Ja tam mimo ograniczonych ruchów gole sobie nogi co drugi dzień żeby mieć te minimum komfortu psychicznego mam zapachowy żel i balsam do ciała i jestem happy szkoda tylko że mojego palmersa nie mogę używać bo mam zakaz jakiegokolwiek masowania brzucha i cyckow :-(

Ash jak widzisz mycie włosów to naprawde dla mnie spa ostatnio
Jak posiew?

---------- Dopisano o 03:19 ---------- Poprzedni post napisano o 03:11 ----------

Aaaa w ogóle to ustaliliśmy z mężem która dziewczyna będzie Ala a która Maja. Ta grzeczniejsza (czyt. moje dziecko) ti Ala a ten szatan wcielony którego trzeba szukać non stop w trakcie ktg (czyt. dziecko męża) to Majka.
Wczoraj przez Majkę musialam mieć to ktg powtarzane bo z 10 minutowego zapisu Majki zapisały się jakieś 3 minuty łącznie. ŁĄCZNIE ale spoko. To nie moje dziecko. To dziecko męża

Zastanawaim się tylko nad tym jak wy je rozpoznacie po porodzie
Choiciaż.. pewnie nie będzie problemu


------------------
Dzień dobry. Znowu widzę słonko i od razu mi lepiej.
Dziś wizytuję i dowiem się ile waży mój wielkolud

[metropolitan]

Napisane przez vil84

teraz to ja nawet nie boję się już przedwczesnego porodu, bo już jest w miarę duży maluszek, ale bardziej tego, że jakby się coś zaczęło to by mnie trzymali tygodniami pod kroplówkami itp ... mam jakąś traumę z tym szpitalem :/ i naprawdę podziwiam Aaś że daje radę ... i tak sobie odliczam że po 36 tc t chyba by mi już pozwolili urodzić w razie czego a to koniec marca ...

vil nie nastawiaj się negatywnie... bardzo często jest tak, że są przesłanki do wcześniejszego porodu a potem dziecko po terminie jeszcze nie chce wyjśc. tego akurat oczywiście ci nie życzę. Ja miałam też z Blanką tak, że leżała bardzo nisko w kanale rodnym, już lewdo żyłam normalnie przez to, brzuch spinał się non stop, ginka mówiła, że wcześniej urodzę, a chlupnęły mi wody w 38 tc. Także będzie dobrze, zobaczysz! a dla dzidziusia to każdy dzień jest na wagę złota.

Napisane przez lonely_lady

miałam dzisiaj sobie wydepilować nóżki, no i oczywiście tego nie zrobiłam
nie wiem czy jutro się wyrobię, a nie chciałabym żeby pojutrze gin się mnie wystraszył
wstyd się przyznać, ale teraz to tylko comiesięczne wizyty u niego mobilizują mnie do depilacji
a i tak jest to nie lada wyczyn

ja ostatnio golę plasterkami woskowymi, bo maszynką bym musiała często, a tak jak ty, mam już "lustrzycę" i nie dosięgam. Wczoraj sobie obcięłam pazury u stóp....myślałam, że zemdleję musiałam się później położyć

Napisane przez Aaś

Aaaa w ogóle to ustaliliśmy z mężem która dziewczyna będzie Ala a która Maja. Ta grzeczniejsza (czyt. moje dziecko) ti Ala a ten szatan wcielony którego trzeba szukać non stop w trakcie ktg (czyt. dziecko męża) to Majka.
Wczoraj przez Majkę musialam mieć to ktg powtarzane bo z 10 minutowego zapisu Majki zapisały się jakieś 3 minuty łącznie. ŁĄCZNIE ale spoko. To nie moje dziecko. To dziecko męża

hehe, fajnie. Ja też tak mówię do tża, jak się wkurzam na Blankę: weź powiedz coś swojej córce!
zawsze nas ludzie pocieszają, zebyśmy byli dobrej myśli, bo jedno dziecko jest zazwyczaj spokojniejsze (Blanka to istny wulkan jest). A mąż zawsze mówi, żeby tylko się nie okazało, że to Blanka jest ta grzeczniejsza.... jezu, chyba by mnie odwieźli z dwoma takimi łobuzami

[axella]

Napisane przez diabli

widze, ze nie tylko ja cierpie na bezsennosc
gratki z okazji okraglej rocznicy

ps. Axella, moze taki wozek? zielony, szalony. ja chyba wezme go pod uwage

masakra


Witam się porannie, zaraz mykamy na spacerek z piesem,oby nie 3godzinny jak wczoraj bo padnę..
jak dobrze pójdzie to dziś Ikea

może namówie tż na świeże pączuse

Dzien doberek