Wakacyjne Mamy 2012 (XXII) - część VII - Strona 157 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-04-06, 16:14   #4681
Balbinka1983
Rozeznanie
 
Avatar Balbinka1983
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 644
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXII) - część VII

Cytat:
Napisane przez ooolllccciiiaaa Pokaż wiadomość
korzystając z wolnej chwili szukam na all rampersów na lato i wpadł mi w oko ten sprzedawca http://allegro.pl/rampers-12-18-m-pina-i3149647934.html tylko coś podejrzanie tanio,nie?
Ej fajne!!! i fajne mają takie jednoczęściowe dresiki!!! Chyba można zaryzykować bo kasa niewielka
__________________
Będę mamą w sumie to już jestem
Balbinka1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-06, 16:55   #4682
wanilllka82
Wtajemniczenie
 
Avatar wanilllka82
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 2 512
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXII) - część VII

Cytat:
Napisane przez blueberry88 Pokaż wiadomość
To pięknie!
U nas tez sukces, choć nic szczególnego nie zrobiliśmy... O 21 130ml mm, obudziła się raz przed północą, ale zasnęła sama w kilka minut Małż potem poszedł ją przesunąć, bo leżała ściśnięta pod przewijakiem Pobudka o 1 - nie udało nam się nie dać jej nic, ale 120ml herbatki zamiast 200ml mleka, to i tak sukces i spała do 9!!! Szok!
moje gratulacje niedługo stwierdzi, że na herbatkę nie ma co się budzić
a u nas nie pada

---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ----------

Cytat:
Napisane przez nitka_88 Pokaż wiadomość
Moja szwagierka karmiła tylko piersią do roczku i z jej synem (13 lat) wszystko ok

A tekst męża ...
czemu tak długo karmiła samym cycem? nigdy nie pomyślałam, że po takim karmieniu może być coś nie tak ewentualnie, że dzieć może być wybredny co do jedzenie, chociaż mój starszak jest wybredny a jako małe dziecko jadł WSZYSTKO co było jadalne, niejadalne zresztą też mu się zdarzyło

---------- Dopisano o 17:55 ---------- Poprzedni post napisano o 17:50 ----------

Cytat:
Napisane przez Linka25 Pokaż wiadomość
Jasne że pomiary na leżąco się mało miarodajne, ale po ubrankach widzę, że ten pomiar jednak nie jest od czapy.
czy ja wiem, wczoraj Młodemu wyszło 75cm (a 3 miesiące temu miał już 79 cm) a rozmiar 74 już bardzo długo jest za mały, rozmiar 80 jest na styk, nosi też 86, no chyba że ma nieproporcjonalnie krótkie nóżki w co wątpię

Edytowane przez wanilllka82
Czas edycji: 2013-04-06 o 16:56
wanilllka82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-06, 18:10   #4683
agunia82
Zakorzenienie
 
Avatar agunia82
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 10 931
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXII) - część VII

właśnie zamówiłam u naszego ulubionego sprzedawcy kilka książeczek
Lu ostatnio namiętnie zajmuje się książeczką z serii dotknij i poczuj, więc dokupiłam jeszcze kilka, a oprócz tego "Bardzo głodną gąsienicę" i "Lokomotywę" (O Lokomotywie przypomniała mi Dep, ja ten wierszyk uwielbiałam jak byłam mała a teraz jakoś o nim na śmierć zapomniałam)
__________________



agunia82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-06, 18:15   #4684
anna99302
Zadomowienie
 
Avatar anna99302
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 1 897
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXII) - część VII

HEy! ALe mnie tu nie było! nawet sama nie wiem czemu... w sumie dużo pracy mieliśmy... i ajkieś takie zimowe przesilenie mnie wzięło, że nie mam weny na pisanie...przez tą pieprzoną zimę przytyłam 2kg! ale jestem zła! dzisiaj pierwszy dzien diety.

Cytat:
Napisane przez Linka25 Pokaż wiadomość
Pumcia u nas też się sprawdził doidy cup Mała pije tylko z tego kubeczka, żaden niekapek nie ma szans, o butli nawet nie wpominając
ja też zamówiłam doidy. zobaczymy jak u nas pójdzie;

Cytat:
Napisane przez branzoletka Pokaż wiadomość
G
W temacie smoczków napiszę,że Patryk tak słodko z nim wygląda,że mu czasem daje żebym mogła się porozczulać
ale słodziak
Cytat:
Napisane przez branzoletka Pokaż wiadomość
To ja jeszcze dodam swoje trzy grosze,że miałam strach podobny i to długo.Zaczęłam od kupowania małemu ziemniaczka,marchewki i buraczka w EKO sklepie i gotowałam na parze,potem podawałam rozdrobnione z 1/2 słoiczka 190g.jakiegoś obiadku żeby miał mięsko i inne składniki
Z czasem zaczęłam miksować mu mięsko z porcji rosołowej zamiast słoiczka więc ugotowanie zupki to była już tylko formalność.Zachęcam do małych kroczków
ehh no muszę się przełamywać....
Cytat:
Napisane przez branzoletka Pokaż wiadomość
Mamusie synków czy wasze maluchy,to też takie mazgaje i mamincycki? Ponoć to normalne właśnie u chłopców.Mam nadzieje,że to tylko to a nie że będę miała wrażliwca i mazgaję jak na niżej załączonym obrazku (nie popisał się przed kobietą)
noo mój jest bardzo do mamusi. najlepiej żebym go miala na kolankach cały czas i on tak będzie się bawił ale słodziuchny ten twój Patryczek. aż serce mi się kraja jak widzę tą płaczącą buźkę
Cytat:
Napisane przez nadalka Pokaż wiadomość
wiedziałyście hippowe mamy że mleko nr 3 jest po 10. mc ?
oo dobrze wiedzieć
anna99302 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-06, 18:27   #4685
anna99302
Zadomowienie
 
Avatar anna99302
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 1 897
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXII) - część VII

Cytat:
Napisane przez agunia82 Pokaż wiadomość

już Ci dziewczyny wszystko napisały, a prędzej czy później i tak będziesz musiała dawać jedzenie w kawałkach. Powiem tylko, że im później tym bardziej dziecko na początku może się krztusić


no dobra to od czego zacząć??

Cytat:
Napisane przez KarolinaPW Pokaż wiadomość
Hej! Umieram ze strachu przed pierwszym dniem w pracy dlatego nie za bardzo mogę się skupić nad nadrabianiem wątku

Wyjazd ogólnie można uznać za udany. M.dobrze zniósł podróż i pobyt w nowym miejscu. Nie płakał na widok nowych twarzy Chrzest w miarę ok, chociaż przy samym sakramencie nie obyło sie bez wpadek Po pierwsze się spóźniliśmy (teściowa się grzebała za długo) i nie było gdzie stanąć (kościół mały i oprócz nas 3 innych dzieci i wszystkie w wózkach, nasz też) przy ołtarzu też miejsca nie było, stałam wciśnięta w kwiaty od Bożego Grobu i o mało się w nie nie wywaliłam. Ksiądz pomylił szatki i naszego przykrył szatką od innego dziecka, chciałam naprostować i położyłam na M. naszą to ksiądz na mnie wsiadł, że nie znam procedur i chyba katecheza by się przydała. Poza tym zamiast zrobić krzyż na czole dziecka to się przeżegnałam (ale inni rodzice też) Potem M. usnął i spał do końca mszy. Już sam obiad przebiegł spokojnie. Cieszę się że już po wszystkim.

Poza tym odnowił mi się ropień w pachwinie (ten co w ciąży mnie męczył) i jestem na antybiotyku, bo tak mi napuchło, że nawet chodzić mi ciężko o siadaniu nie wspomnę. Nie wiem jak ja dziś w tej pracy dam radę

Skóra M znów się mocno pogorszyła, idziemy we wtorek do alergologa to pokazać
wydaje mi się, że sporo osób zaliczyło wpadki na chrztach to sprawia, że są one takie wyjątkowe
Cytat:
Napisane przez phdwao Pokaż wiadomość
Hej!!

wcielo mi cytaty!!! Nadrobilam, odpisalam i dupa!

Mały taki marudny z enie mam keidy wejsc nawet normalnie placze mega bo nie chce go wziac na rece, albo ze go klade na lozko czy wkladam do wózka, oszalec idzie
biedny Jasieniek

Cytat:
Napisane przez depoison Pokaż wiadomość
Hej
U nas pogoda taka sobie - ani bardzo dobra, ani bardzo zła, więc mała była dziś tylko w nosidle.
Jutro i pojutrze ma ponoć znów padać śnieg
Za to od połowy przyszłego tygodnia zapowiadają temperatury powyżej 10 stopni - oby! W ogóle jakoś głupio mam z ubrankami przez tę przedłużającą się zimę - kombinezon puchowy jest już jednak zbyt ciepły (a był jedynym, jaki mieliśmy w rozmiarze 74), polarkowe i misiowe są już niestety przymałe, a przecież w kwietnie nie dostanę w żadnym sklepie kombinezonu!
Liczę więc na to, że od przyszłego tygodnia mała już będzie śmigać w jakimś sweterku lub płaszczyku, na który co najwyżej zarzucę jej kocyk.


Gratuluję wszystkich nowych umiejętności, wszystkich świadomych "mam" i wyrazów dźwiękonaśladowczych!
Ja nawet nie wiem, czy mam się czym pochwalić, bo nie pamiętam, o czym już wspominałam.
No, w każdym razie Zochulkowe "papa" jest teraz jeszcze słodsze, bo najpierw tylko robiła je rączką, potem machała i mówiła "da-da-da", a teraz już mówi poprawnie - "pa-pa". Rozkosznie wygląda taki okruszek wymachujący dłonią i powtarzający poważnie "pa-pa-pa"
No i mała próbuje powtórzyć za mną "brawo", ale wychodzi jej na razie tylko coś na kształt "bafff, baffff".
"Lokomotywę" Tuwima zna już na pamięć - nie, nie to, że ją recytuje, ale ma swoje ulubione momenty - np. "tak to to, tak to to...", więc gdy tylko dochodzę do "Do taktu turkoce i puka, i stuka to", to już przy "puka" mała się rozpromienia, bo wie, że zaraz będzie jej ulubiony wers

I mamy lewą jedyneczkę na górze! Faktycznie w porównaniu z dolnymi to... to nie ma porównania. Wychodzenie tego ząbka odczuliśmy wszyscy dużo bardziej boleśnie.

No i dziś pierwszy raz zostanie z małą moja szwagierka. Chyba wszyscy (poza Zosią) trochę się boimy - dziewczyna jest co prawda dorosła, przytomna i odpowiedzialna, ale nigdy w życiu nawet nie przewinęła dziecka. A tu będzie ją musiała nie tylko zabawiać, ale i nakarmić, przebrać, położyć spać! no... ciekawa jestem
Ale kiedyś musi przecież zacząć
słodziutka Zosia! ale jak to jest ze ona ci słucha książeczek? Franek chce tylko oglądąc a jak zacyznam mu czytać to mi zabiera książki jakby go wkurzały
Cytat:
Napisane przez agunia82 Pokaż wiadomość
Moje dziecko dopiero padło

a jak obudziłam mojego szanownego małżonka, który nota bene jest teraz na urlopie tatusiowym (dopiero teraz wybiera) żeby się zajął małą, to usłyszałam pytanie "ale co ja mam z nią robić". Witki mi opadły do samej ziemi... Co chwilę ostatnio się mnie pyta co ma robić z małą, czy ma iść jak płacze, czy ma się bawić czy robić co innego, czy przewijać, co zrobić z jedzeniem, którego nie dojadła. Mam dość! A on jeszcze twierdzi, że przesadzam i się czepiam...

szczegół, że jak ja dzisiaj pracowałam, to on sobie siedział przy lapku i jakieś bzdurne filmiki oglądał i za małą tak czy inaczej ciągle ja biegałam. Jak jutro będzie to samo, to dopiero mu dam popalić. Tym bardziej, że jak jeszcze na macierzyńskim mówiłam mu, że potrzebuję odciążenia z dzieckiem, to walił mi tekstami, że "w końcu jestem na urlopie, który się nazywa MACIERZYŃSKI", a on teraz na tatusiowym a i tak młodą się niewiele zajmuje
o w mordę chopy to czasem są
anna99302 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-06, 18:43   #4686
anna99302
Zadomowienie
 
Avatar anna99302
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 1 897
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXII) - część VII

Cytat:
Napisane przez Soleilka Pokaż wiadomość
Hej. Nie mam na nic czasu
Moja mama jutro wyjeżdża, więc mamy mały młyn w domu. Muszę ogarnąć wszystko z siostrą, do tego rachunki, Fabian... I to do lipca Nie wiem, jak dam radę.
Do tego jest mi przykro, że mama mnie z tym wszystkim zostawia, ale co zrobić


Wanilko pw przeczytałam, później Ci odpowiem
Na pewno dasz sobie radę! Jesteś tak dojrzała i obrotna Sol, że nie masz sie o co martwić :cmoK:
Cytat:
Napisane przez wanilllka82 Pokaż wiadomość
Agunia to Ty masz rozwiązanie zresztą dla mnie karmienie 1 raz w nocy byłoby do zaakceptowania

dziewczyny a jak u Was wygląda zasypianie w dzień ?
U nas działają dwa sposoby 1. spaceruję z małym w wózku po mieszkaniu i tak przy 8 -9 rundce w te i z powrotem zasypia przenoszę do łóżeczka i śpi.
2. daję herbatkę lub soczek i kładę się obok. 5 minut i śpi. kilka razy oczywiście próbuje się podnieść i popłakuje ale za chwilę kapituluje.
Acha i w każym z przypadków tle gra konik FP i ma przy buźce swojego ukochanego słonika-przytulankę.,
Cytat:
Napisane przez wvictoria Pokaż wiadomość
Cześć
dziś czwartek a to oznacza, że jutro weekend
Wiadomość oficjalna dzisiejszego dnia jest taka, że Kubuś raczkuje Żegnaj święty spokoju Mąż musi zagęścić ruchy z bramką na schody
WOW szybciutko zaczął! Nasz dzisiaj zaczął pełzać...
Cytat:
Napisane przez agunia82 Pokaż wiadomość
Ale mieliśmy dzisiaj akcję... rzuciłam psu zabawkę do aportowania i niefortunnie jak pies się właśnie odwracał to Lu ostro ruszyła w jego stronę wskutek czego pies ją trącił trochę łapą po buzi. Lu się tak po tym rozryczała, że mocno się zapowietrzyła i naprawdę długą chwilę nie łapała oddechu przy czym w połowie tego bezdechu zrobiła się bordowa i mocno odgięła do tyłu cała sztywna. Normalnie mało zawału nie dostałam. Na szczęście w końcu złapała oddech po czym kilka razy jeszcze pociągnęła nosem troszkę jęcząc i się uspokoiła. Stawiam że się mocno przestraszyła a nie że ją bolało, bo jak się uderzy i boli to płacze dłużej, a tutaj chwila grozy i był spokój.
też miałam podobną akcję ze dwa razy i tez o mało na zawał nie zeszłam!
Cytat:
Napisane przez Linka25 Pokaż wiadomość
w święta byliśmy u teściów moich, mała na początku (pierwsze 2 godziny) się bała nowego miejsca i ludzi (ostatnio była tam na Wigilię, a teściów widuje nieczęsto) i sporo marudziła, w miarę dobrze czuła się tylko na rękach u mnie lub TZta a ktokolwiek do niej się zbliżał, to pokazywała, że jej to nie pasuje.. to się nasłuchaliśmy że do nas przyzwyczajona (no skandal, 8,5 miesięczne dziecko przyzwyczajone do matki i ojca! ), że "nie damy sobie z nią rady" (to nie wiem czemu, że niby będzie miała tak wiecznie), że ich dzieci "takie nie były" i nie płakały z powodu obcych, nie bały się Ja na to, ze nie wszystko się pamięta, bo takie rzeczy zmieniają się z miesiąca na miesiąc, że za 30 lat też nie bedę pamiętać, a oni, że skądże, pamiętaliby I tak dalej i tak dalej... W końcu TZ się w.. wkurzył i ich opitolił i zakończyli ten temat
ja pierdzielę! najbardziej lubię komentarz: moje takie nie były!! no w mordę!!! na pewno nie !

Cytat:
Napisane przez pumas Pokaż wiadomość
A co do ew. wojny - mam inne zdanie niż Agunia, niestety nie wiemy, co w tej Korei tak naprawdę mają i czym dysponują. Myślę, że mogą zaskoczyć świat. Oby nie. Ostatnio jest to temat numer jeden w pracy na tapecie i niestety każdy ma podobne zdanie....

no ja historią z Koreą jestem mocno zaniepokojona... mój maż twierdzi, że młody chce manifestować swoją siłe i dlatego tak się zachowuje ale ja tam się boję ewentualnych zagrożen...co jak naprawdę wystrzeli atomówkę?
Cytat:
Napisane przez prince_polo Pokaż wiadomość


a tak w ogole mialam Wam napisac co umie juz moja R

-pokazywac jaka duza jest
-pokazuje gdzie jest Bozia i mowi daj(daj Bizu zdrowko)
-mowi daj jak cos chce
-robi kosi kosi łapci
-robi pani zio pani zio pani ziosia meza ma
-czasem robi papa (jak jej sie zachce)

---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------



ja strasznie nie lubie, ciary mi przechodzą, ale moje dziecko jak slyszy NIE wolno to robi na zlosc dwa razy wiecej
Brawo! Franek tylko umie cześć
anna99302 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-06, 18:49   #4687
prince_polo
Zakorzenienie
 
Avatar prince_polo
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: z domku :)
Wiadomości: 10 684
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXII) - część VII

R powiedziala do tz ciota
__________________

Ćwiczę
Zapuszczam naturalki!
prince_polo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-06, 18:51   #4688
agunia82
Zakorzenienie
 
Avatar agunia82
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 10 931
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXII) - część VII

Cytat:
Napisane przez anna99302 Pokaż wiadomość
no dobra to od czego zacząć??
marchewka, brokuł, kawałki indyka, cukinia, ziemniak itp. Gotowane na parze albo pieczone. Albo surowe owoce: banan, gruszka, jabłko (pokrojone na takie większe kawałki, żeby łatwo było chwycić, najlepiej ze skórką, wtedy łatwiej dziecku złapać). To będzie na początek najłatwiejsze
__________________




Edytowane przez agunia82
Czas edycji: 2013-04-06 o 18:53
agunia82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-06, 19:02   #4689
anna99302
Zadomowienie
 
Avatar anna99302
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 1 897
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXII) - część VII

Cytat:
Napisane przez nadalka Pokaż wiadomość
nom, jestem jeszcze wielka jeszcze 20kg
Natalia jestem pod wrażeniem!! WOW! Ja mam do zrzucenie nieco mniej a już mnie ☠☠☠☠ica bierze na samą myśl

Cytat:
Napisane przez depoison Pokaż wiadomość
Hello
W Berlinie śnieg z deszczem, jest ohydnie, chyba nigdzie dziś z małą nie wyjdę.

W tej kuchence Fisher Price z tyłu jest takie jakby skrzydełko - na jednej stronie z rysunkiem pomidora, na drugiej - groszku. No więc groszku już nie ma Zosia jakimś cudem to odkleiła i cichaczem pożarła
hahah pożarła mówisz. a może dała kotu? DEPOISONa własnie jak tam z kotami?? U nas pełna komitywa!
Cytat:
Napisane przez karolka110 Pokaż wiadomość
Hejka

przyznaję, że nadrobiłam po łebkach....
wczoraj był pogrzeb, jutro powrót do DE....

ogólnie wszystko dobrze

Lilutka raczkuje od 3 dnijesz cze tak nieporadnie, ale wszędzie już dotrze....

dla wszystkich Jubilatów

Nadalkoza kilogramy w dół

dla Dzieciaczków za nowe umiejętności
Brawo dla Lilutki za raczkowanie i ząbka górnego! od Franiusia!

Cytat:
Napisane przez wanilllka82 Pokaż wiadomość
h


natalka dla męża, mój tez mi dziś podpadł bo zapomniał, że
dzięki dziewczyny za wsparcie jakoś strasznie sie to wagą nie martwię ale nie jest to normalne:/ dobrze, że znam przyczynę i że młody w pierwszych 6 miesiącach nadgonił, teraz waży 9900 w lutym ważył tyle samo a w styczniu 9600

wczorajsze zasypianie super!! przede wszystkim wieczorem pierwszy raz zjadł całą kaszkę która przygotowałam czyli na 70 ml wody, potem zjadł cyca, pośmialiśmy się trochę i położyłam go do łóżeczka, pokręcił sie na boczki i po 15 min dziecko spało! zero płaczu, co więcej noc też była lepsza bo były tylko 3 pobudki, zjadł i spał dalej (zwykle kilka razy jeszcze się do piersi przystawiał zanim ostatecznie usną) nie było porannego jedzenia co godzinę, Mały wprawdzie się obudził ale porozglądał się i poszedł spać dalej, zwykle w takiej sytuacji domagał się piersi ale widać wcale jedzenia nie potrzebował, no a rano zjadł całą kaszkę która przygotowałam no i wyspałam się ogłaszam sukces!! i pomyśleć, że pierwszego dnia myślałam, że to niemożliwe, czytałam że większość dzieci potrzebuje 3 dni ale nie uwierzyłam, a jednak!
zamierzam wyeliminować jeszcze jedno nocne karmienie, zobacyzmy czy się uda
Wanillko u nas odstawianie trwało w sumie z miesiąc czy półtora i przez ten czas stopniowo eliminowały się kolejne pobudki.Wszystko będzie ci się ładnie normować teraz.
Cytat:
Napisane przez agunia82 Pokaż wiadomość

u nas zasypianie w łóżeczku, ale często w nocy młoda ląduje u nas w łóżku. Schemat jest taki - śpi ładnie do około 3 w nocy, a potem jak jej nie wezmę do nas pobudki co godzinę. Więc śpi z nami od tej godziny jak jest taka potrzeba i wszyscy jesteśmy wyspani. Czasem jej się zdarzy ładna nocka, że prześpi całą u siebie, ale ostatnio to rzadkość


Co do posiłków - u nas jest tak w miarę systematycznie, ale harmonogram nam się czasem zmienia. Ogólnie mała po przebudzeniu dostaje cyca (tutaj godziny są bardzo ruchome). Koło 9-10 jest śniadanie (dostaje owsiankę na wodzie/jajecznicę/chlebek maczany w jajku/owoce). Kolejne jedzonko jak zgłodnieje, mniej więcej 12-13, albo pierś albo kaszka. Później w okolicach 15-16 znowu coś je, zazwyczaj dostaje owoce, albo kaszkę jeśli wcześniej był cyc. Koło 18 jest obiad (późno, wiem, ale my też tak jemy a chcę, żeby mała jadła obiady z nami). Potem koło 20 cycek i spanko. I czasem nam jeszcze jedno, maks dwa karmienia wpadają w nocy.
U nas ze spaniem jest identycznie! ok 3-4 idzie do nas do łóżka... bo tak to co chwila się budzi a tak to śpi do 6 obecnie (po zmianie czasu)
Aga a w ajkiej formie te owoce? w kawałku dajesz?>
Cytat:
Napisane przez agunia82 Pokaż wiadomość
marchewka, brokuł, kawałki indyka, cukinia, ziemniak itp. Gotowane na parze albo pieczone. Albo surowe owoce: banan, gruszka, jabłko (pokrojone na takie większe kawałki, żeby łatwo było chwycić, najlepiej ze skórką, wtedy łatwiej dziecku złapać). To będzie na początek najłatwiejsze
acha juz widzę...no to spróbuję jutro może z ta marchewką.....

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:59 ----------

A tak poza tym wszystkim to Franek skończył dzisiaj 8 miesięcy!!! i w związku z tym pięknie pełzał nam na podłodze.. nie, nie raczkuje ale tak śmiesznie pełza dookoła własnej osi. W związku z jego miesiecznicą kupiłam mu dzisiaj pudełko z otworami i różnokształtnymi klockami FP i był nimi zachwycony. Wszystkie klocki oblizał a potem próbował trafić w dziurki. Oczywiście bezskutecznie Acha noi całował się ze swoim obliczem w macie - Agunia- ty chyba też taką masz Z lusterkiem w TV? noi oblizał nam panele

Edytowane przez anna99302
Czas edycji: 2013-04-06 o 19:03
anna99302 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-06, 19:02   #4690
ewka5891
Zakorzenienie
 
Avatar ewka5891
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 4 422
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXII) - część VII

Hej

Sezon grillowy uważam za otwarty tak długo na to czekałam zjadłem 2 kiełbaski i szaszlyka z pyszne surowka pycha

Dzisiaj była taka pogoda, ze grzech byłoby nie skorzystać


Cytat:
Napisane przez nitka_88 Pokaż wiadomość

Czy jest tu jeszcze jakaś mama, która śpi z dzieckiem, czy zostałam tylko ja?
My spimy z młodym jeszcze, materac w lozeczku chyba go parzy
__________________
http://suwaczki.maluchy.pl/li-60657.png



Synek


"Wędrówką jedną życie jest człowieka..."
ewka5891 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-06, 19:03   #4691
agunia82
Zakorzenienie
 
Avatar agunia82
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 10 931
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXII) - część VII

Cytat:
Napisane przez anna99302 Pokaż wiadomość

A tak poza tym wszystkim to Franek skończył dzisiaj 8 miesięcy!!! i w związku z tym pięknie pełzał nam na podłodze.. nie, nie raczkuje ale tak śmiesznie pełza dookoła własnej osi. W związku z jego miesiecznicą kupiłam mu dzisiaj pudełko z otworami i różnokształtnymi klockami FP i był nimi zachwycony. Wszystkie klocki oblizał a potem próbował trafić w dziurki. Oczywiście bezskutecznie
i brawa za umiejętności

aha, i jak będziesz podawała małemu jedzenie w kawałkach pamiętaj, że musi siedzieć przy tym prosto albo lekko pochylony do przodu. W żadnym wypadku odchylony do tyłu
__________________




Edytowane przez agunia82
Czas edycji: 2013-04-06 o 19:04
agunia82 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-04-06, 19:06   #4692
nitka_88
Zadomowienie
 
Avatar nitka_88
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 333
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXII) - część VII

Cytat:
Napisane przez wanilllka82 Pokaż wiadomość

[/COLOR]
czemu tak długo karmiła samym cycem? nigdy nie pomyślałam, że po takim karmieniu może być coś nie tak ewentualnie, że dzieć może być wybredny co do jedzenie, chociaż mój starszak jest wybredny a jako małe dziecko jadł WSZYSTKO co było jadalne, niejadalne zresztą też mu się zdarzyło[COLOR=Silver]
Podobno krztusił się wszystkim, co próbowała mu podać
__________________
Przyszłość zaczyna się teraz...


www.NiciutKa.pl
nitka_88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-06, 19:29   #4693
Irmusia81
Zakorzenienie
 
Avatar Irmusia81
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 9 283
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXII) - część VII

Hej

U nas noc była kiepska. Mały budził się wiele razy, płakał Na szczęście to małż do niego wstawał. Nie wiem za bardzo skąd te pobudki (podanie smoka czy pogłaskanie wystarcza i śpi dalej, raz tylko dostaje mleczko). Ciekawe co będzie dziś. Małż w pracy, więc moja kolej na wstawanie...

Cytat:
Napisane przez nadalka Pokaż wiadomość
Jeju co za noc.... Mała jak się rozwyła o 24 tak ryczała godzinę. Wstawałam z 5 razy... tż 3 . Ale nie zmienia to faktu że w takich sytuacjach jest kopletnym debilem. Mała zaczęła płakać on do niej poszedł. A ona płacze i płacze a go nie ma i nie ma. Chyba pół godziny. w końcu wstałam patrzę a on stoi nad łóżeczkiem a mała płacze. No kur.wa chyba siłą mózgu chciał ją uspokoić. Masakra. I jeszcze wielce obrażony. Bo on już nie ma siły jej nosić. Ale grać po nocach to ma siłę. To poszedł spać . I śpi do tej pory a ja już miałam pobudkę o 5 ale poszła spać i wstała o 7.
dla tż

Cytat:
Napisane przez pumas Pokaż wiadomość
Czesc
U nas nocka beznadziejna jak zawsze.


Cytat:
Napisane przez ooolllccciiiaaa Pokaż wiadomość
korzystając z wolnej chwili szukam na all rampersów na lato i wpadł mi w oko ten sprzedawca http://allegro.pl/rampers-12-18-m-pina-i3149647934.html tylko coś podejrzanie tanio,nie?
fajne, myślę, ze można zaryzykować.

Cytat:
Napisane przez karolka110 Pokaż wiadomość

Lilutka raczkuje od 3 dnijesz cze tak nieporadnie, ale wszędzie już dotrze....
super!

Cytat:
Napisane przez wanilllka82 Pokaż wiadomość
wczorajsze zasypianie super!! przede wszystkim wieczorem pierwszy raz zjadł całą kaszkę która przygotowałam czyli na 70 ml wody, potem zjadł cyca, pośmialiśmy się trochę i położyłam go do łóżeczka, pokręcił sie na boczki i po 15 min dziecko spało! zero płaczu, co więcej noc też była lepsza bo były tylko 3 pobudki, zjadł i spał dalej (zwykle kilka razy jeszcze się do piersi przystawiał zanim ostatecznie usną) nie było porannego jedzenia co godzinę, Mały wprawdzie się obudził ale porozglądał się i poszedł spać dalej, zwykle w takiej sytuacji domagał się piersi ale widać wcale jedzenia nie potrzebował, no a rano zjadł całą kaszkę która przygotowałam no i wyspałam się ogłaszam sukces!! i pomyśleć, że pierwszego dnia myślałam, że to niemożliwe, czytałam że większość dzieci potrzebuje 3 dni ale nie uwierzyłam, a jednak!
zamierzam wyeliminować jeszcze jedno nocne karmienie, zobacyzmy czy się uda
bardzo się cieszę

Cytat:
Napisane przez Soleilka Pokaż wiadomość
Hej.
Moja mama już jest w NL, a ja od wczoraj kursuję między dwoma domami Masakra jakaś. W poniedziałek mam do załatwienia sprawy w spółdzielni i muszę skoczyć do szkoły do siostry, może też będzie do odebrania w końcu moje prawko

Czasu mam jeszcze mniej niż dotychczas
poradzisz sobie. Tylko nie zapominaj o własnych potrzebach

Cytat:
Napisane przez Linka25 Pokaż wiadomość
Jak ustawić posiłki żeby wiecej zjadała? Co wynika z Waszych doświadczeń?
:
doczytałam, co postanowiłaś i myślę, ze plan jest ok, ale... Jeśli Mała dotychczas zjadała mało stałych pokarmów, to nie ograniczałabym cyca od razu tak drastycznie. U nas to wyglądało tak, że dawałam L porcję jakieś stałego pokarmu (zjadał ile chciał) i po tym dawałam mu mleko. Po niedługim czasie zauważyłam, że przyzwyczaił się do kaszki, obiadku, owoców, więc zwiększyłam porcje, ograniczając mleko, a teraz zamiast mleka daję mu po posiłku wodę.



Cytat:
Napisane przez blueberry88 Pokaż wiadomość
To pięknie!
U nas tez sukces, choć nic szczególnego nie zrobiliśmy... O 21 130ml mm, obudziła się raz przed północą, ale zasnęła sama w kilka minut Małż potem poszedł ją przesunąć, bo leżała ściśnięta pod przewijakiem Pobudka o 1 - nie udało nam się nie dać jej nic, ale 120ml herbatki zamiast 200ml mleka, to i tak sukces i spała do 9!!! Szok!
świetnie!
Irmusia81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-06, 19:40   #4694
wvictoria
Wtajemniczenie
 
Avatar wvictoria
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 2 924
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXII) - część VII

Cześć
ja dziś miałam niezły dzień Cały czas latałam za małym i mimo włączonego kompa nie miałam kiedy napisać. A mały jak to raczkujące dziecko - trzeba go było ratować jak wlazł pod stół albo pod krzesło. A jak nie ratować to odciągać - a to od tv, a to od kwiatka, a to od ławy A jak nie mały to znowu musiałam królisia ratować - dzieć do niego dochodzi i chce go głaskać czyli ciągnąć. No i biedne zwierze trzeba ratować Ale nei zmienia to faktu, że K. wygląda cudnie jak się tak przemieszcza


Cytat:
Napisane przez Maciejka__ Pokaż wiadomość
U nas to nic szczególnego, chociaż ostatnio małej zdarza się zasnąć wcześniej... o ile nie ma drzemki do 21.
O tej porze, o której to pisałaś, to młoda jeszcze była badzo aktywna.
***
dla Igi.
Ale R. późno zasypia. Współczuję.

Cytat:
Napisane przez nadalka Pokaż wiadomość
Jeju co za noc.... Mała jak się rozwyła o 24 tak ryczała godzinę. Wstawałam z 5 razy... tż 3 . Ale nie zmienia to faktu że w takich sytuacjach jest kopletnym debilem. Mała zaczęła płakać on do niej poszedł. A ona płacze i płacze a go nie ma i nie ma. Chyba pół godziny. w końcu wstałam patrzę a on stoi nad łóżeczkiem a mała płacze. No kur.wa chyba siłą mózgu chciał ją uspokoić. Masakra. I jeszcze wielce obrażony. Bo on już nie ma siły jej nosić. Ale grać po nocach to ma siłę. To poszedł spać . I śpi do tej pory a ja już miałam pobudkę o 5 ale poszła spać i wstała o 7.
No to tzt błysnął Trza było walnąć w potylicę bo może się przywiesił i potrzebny był reset

Cytat:
Napisane przez karolka110 Pokaż wiadomość
Hejka

przyznaję, że nadrobiłam po łebkach....
wczoraj był pogrzeb, jutro powrót do DE....

ogólnie wszystko dobrze

Lilutka raczkuje od 3 dnijesz cze tak nieporadnie, ale wszędzie już dotrze....

dla wszystkich Jubilatów

Nadalkoza kilogramy w dół

dla Dzieciaczków za nowe umiejętności
Przytulam
dla Lilutki. Zdolna dziewczynka

Cytat:
Napisane przez wanilllka82 Pokaż wiadomość
dziękuje za odpowiedzi odnośnie szczepionek widzę że pół na pół, ja dałam się przekonać pediatrze, Młody nawet nie odczuł szczepienia więc ok Maciejko Ty szczepiłaś Prevenar 13 ??

wczorajsze zasypianie super!! przede wszystkim wieczorem pierwszy raz zjadł całą kaszkę która przygotowałam czyli na 70 ml wody, potem zjadł cyca, pośmialiśmy się trochę i położyłam go do łóżeczka, pokręcił sie na boczki i po 15 min dziecko spało! zero płaczu, co więcej noc też była lepsza bo były tylko 3 pobudki, zjadł i spał dalej (zwykle kilka razy jeszcze się do piersi przystawiał zanim ostatecznie usną) nie było porannego jedzenia co godzinę, Mały wprawdzie się obudził ale porozglądał się i poszedł spać dalej, zwykle w takiej sytuacji domagał się piersi ale widać wcale jedzenia nie potrzebował, no a rano zjadł całą kaszkę która przygotowałam no i wyspałam się ogłaszam sukces!! i pomyśleć, że pierwszego dnia myślałam, że to niemożliwe, czytałam że większość dzieci potrzebuje 3 dni ale nie uwierzyłam, a jednak!
zamierzam wyeliminować jeszcze jedno nocne karmienie, zobacyzmy czy się uda
Ja ostatnio też nadrabiam na szybko
Ja szczepiłam na pneumo i meningo. Na rota sobie odpuściłam.
No i wielkie za zasypianie i nockę. Oby poszło teraz z górki
__________________
Bo do szczęścia trzeba trojga


http://fajnamama.pl/suwaczki/kjxyg8y.png
wvictoria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-06, 19:40   #4695
wvictoria
Wtajemniczenie
 
Avatar wvictoria
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 2 924
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXII) - część VII

Cytat:
Napisane przez karolka110 Pokaż wiadomość
no i nocnikowanie idzie u nas całkiem fajnie....od jakichś 2 tygodni tylko 3x kupsztalek był w pieluszce, w tym 2x z powodu braku nocnika

My też codziennie wysadzamy małego. Ale nie zawsze zdążę Niestety mój dzieć najbardziej lubi rzeźbić w brązie jak je (chyba sobie wypycha ją) i jak widzę, że zaczyna się nadymanie to go sadzam. Ale czasem nadyma się i od razu coś jest. A czasem chwilę to trwa więc zdążę. Dziś pół na pół - 2 w nocnik i 2 w pieluchę

Cytat:
Napisane przez nitka_88 Pokaż wiadomość
Czy jest tu jeszcze jakaś mama, która śpi z dzieckiem, czy zostałam tylko ja?
Ja czasem śpię ale nigdy całą noc. I nie każdej nocy. Ale muszę się przyznać, że lubię z nim spać.

Cytat:
Napisane przez branzoletka Pokaż wiadomość
Wviktoria gratuluje Kubie raczkowania

Pytałyście o jakby drapanie się po główce czy ciągnięcie za włosy. Wygląda to pociesznie i chyba wszystkie dzieciaczki tak mają, mój też i koleżanki córcia też

To na razie tyle jeszcze doczytam wczorajszy i dzisiejszy dzień.
za siadanie
i dziękuję

A drapanie po główce to etap poznania swojego ciała - dziecko je dotyka i drapie bo poznaje siebie i świat To normalne i jak najbardziej pożądane.

Cytat:
Napisane przez blueberry88 Pokaż wiadomość
To pięknie!
U nas tez sukces, choć nic szczególnego nie zrobiliśmy... O 21 130ml mm, obudziła się raz przed północą, ale zasnęła sama w kilka minut Małż potem poszedł ją przesunąć, bo leżała ściśnięta pod przewijakiem Pobudka o 1 - nie udało nam się nie dać jej nic, ale 120ml herbatki zamiast 200ml mleka, to i tak sukces i spała do 9!!! Szok!
i oby poszło teraz z górki

Cytat:
Napisane przez anna99302 Pokaż wiadomość
WOW szybciutko zaczął! Nasz dzisiaj zaczął pełzać...

Brawo! Franek tylko umie cześć

gratuluję umiejętności

Cytat:
Napisane przez anna99302 Pokaż wiadomość
A tak poza tym wszystkim to Franek skończył dzisiaj 8 miesięcy!!! i w związku z tym pięknie pełzał nam na podłodze.. nie, nie raczkuje ale tak śmiesznie pełza dookoła własnej osi. W związku z jego miesiecznicą kupiłam mu dzisiaj pudełko z otworami i różnokształtnymi klockami FP i był nimi zachwycony. Wszystkie klocki oblizał a potem próbował trafić w dziurki. Oczywiście bezskutecznie Acha noi całował się ze swoim obliczem w macie - Agunia- ty chyba też taką masz Z lusterkiem w TV? noi oblizał nam panele
__________________
Bo do szczęścia trzeba trojga


http://fajnamama.pl/suwaczki/kjxyg8y.png
wvictoria jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-04-06, 19:43   #4696
Irmusia81
Zakorzenienie
 
Avatar Irmusia81
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 9 283
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXII) - część VII

Cytat:
Napisane przez anna99302 Pokaż wiadomość
[/COLOR]A tak poza tym wszystkim to Franek skończył dzisiaj 8 miesięcy!!! i w związku z tym pięknie pełzał nam na podłodze.. nie, nie raczkuje ale tak śmiesznie pełza dookoła własnej osi. W związku z jego miesiecznicą kupiłam mu dzisiaj pudełko z otworami i różnokształtnymi klockami FP i był nimi zachwycony. Wszystkie klocki oblizał a potem próbował trafić w dziurki. Oczywiście bezskutecznie Acha noi całował się ze swoim obliczem w macie - Agunia- ty chyba też taką masz Z lusterkiem w TV? noi oblizał nam panele
wszystkiego naj dla Frania! My tez mamy lusterko w macie, a nawet dwa, bo kupiliśmy dwie maty i złozyliśmy w jedna dużą i do niedawna Mały tez się ze sobą całował, a teraz wyjmuje lusterko W ogóle rozbiera matę na części pierwsze

---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ----------

Cytat:
Napisane przez wvictoria Pokaż wiadomość
Cześć
ja dziś miałam niezły dzień Cały czas latałam za małym i mimo włączonego kompa nie miałam kiedy napisać. A mały jak to raczkujące dziecko - trzeba go było ratować jak wlazł pod stół albo pod krzesło. A jak nie ratować to odciągać - a to od tv, a to od kwiatka, a to od ławy A jak nie mały to znowu musiałam królisia ratować - dzieć do niego dochodzi i chce go głaskać czyli ciągnąć. No i biedne zwierze trzeba ratować Ale nei zmienia to faktu, że K. wygląda cudnie jak się tak przemieszcza
to musi być urocze czekamy na to, choć Leoś i tak już "łazi" po całym salonie (pełza).
Irmusia81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-06, 19:58   #4697
wvictoria
Wtajemniczenie
 
Avatar wvictoria
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 2 924
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXII) - część VII

KarolinaPW, pytałaś ile czasu minęło od kiedy mały zaczął się kiwać w przód i tył (przyjął pozycję do raczkowania) do czasu aż zaczął raczkować. Tak mniej więcej 1,5 miesiąca. Przed raczkowaniem do przodu było coś w stylu raczkowania do tyłu Ale jak ruszył w przód to nie ma uproś. Teraz już idzie wszędzie i wszystko go interesuje. Dziś wyszedł z salonu do przedpokoju i prosto na schody dobrze, że go złapałam
__________________
Bo do szczęścia trzeba trojga


http://fajnamama.pl/suwaczki/kjxyg8y.png
wvictoria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-06, 20:03   #4698
agunia82
Zakorzenienie
 
Avatar agunia82
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 10 931
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXII) - część VII

Cytat:
Napisane przez anna99302 Pokaż wiadomość
Acha noi całował się ze swoim obliczem w macie - Agunia- ty chyba też taką masz Z lusterkiem w TV? noi oblizał nam panele
tak, ale u nas lusterko w żabie jest

Cytat:
Napisane przez wvictoria Pokaż wiadomość
Cześć
ja dziś miałam niezły dzień Cały czas latałam za małym i mimo włączonego kompa nie miałam kiedy napisać. A mały jak to raczkujące dziecko - trzeba go było ratować jak wlazł pod stół albo pod krzesło. A jak nie ratować to odciągać - a to od tv, a to od kwiatka, a to od ławy A jak nie mały to znowu musiałam królisia ratować - dzieć do niego dochodzi i chce go głaskać czyli ciągnąć. No i biedne zwierze trzeba ratować Ale nei zmienia to faktu, że K. wygląda cudnie jak się tak przemieszcza
hehe, to ratowanie kiedyś minie. Lu już sprawnie przechodzi pod i między krzesłami, jak ma za mało miejsca to sobie je przesuwa. I nauczyła się już, że jak przeszkoda jest niższa, to trzeba głowę schylić, żeby pod nią przejść. Umie też wycofać się tyłem jak trzeba, więc ratować ją muszę baaaaaardzo rzadko

Cytat:
Napisane przez wvictoria Pokaż wiadomość

A drapanie po główce to etap poznania swojego ciała - dziecko je dotyka i drapie bo poznaje siebie i świat To normalne i jak najbardziej pożądane.
Lu się nie drapie, bardziej głaszcze, a najczęściej ciągnie za uszy lub włosy. Za włosy głównie jak zasypia
__________________



agunia82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-06, 20:06   #4699
phdwao
Zakorzenienie
 
Avatar phdwao
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 22 821
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXII) - część VII

hej ale mi dzien przelecial, najpierw zakupy jedzeniowe, potem bylismy na profesjonalnej sesji z Jaskiem, foty teraz zabieram sie do pracy pomagam TŻtowi, nadrobię później aha Jaś wypił 130ml kaszy z butli i wypiłby więcej, tlyko ze mam taka mala butlemusze szybko kupic wieksza
phdwao jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-06, 20:09   #4700
wvictoria
Wtajemniczenie
 
Avatar wvictoria
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 2 924
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXII) - część VII

Cytat:
Napisane przez agunia82 Pokaż wiadomość
tak, ale u nas lusterko w żabie jest



hehe, to ratowanie kiedyś minie. Lu już sprawnie przechodzi pod i między krzesłami, jak ma za mało miejsca to sobie je przesuwa. I nauczyła się już, że jak przeszkoda jest niższa, to trzeba głowę schylić, żeby pod nią przejść. Umie też wycofać się tyłem jak trzeba, więc ratować ją muszę baaaaaardzo rzadko



Lu się nie drapie, bardziej głaszcze, a najczęściej ciągnie za uszy lub włosy. Za włosy głównie jak zasypia
Obawiam się tylko, że ratowanie Maniusia szybko nie minie. Biedne zwierzątko

Ja pisałam do drapaniu bo dziewczyny o nie pytały. Generalnie chodzi o każdą formę "macania się" dziecka Po prostu w ten sposób poznaje i tyle. I to bez względu czy to głaskanie czy drapanie czy też, tak jak robił to mój młody, ciągnięcie się za włosy
__________________
Bo do szczęścia trzeba trojga


http://fajnamama.pl/suwaczki/kjxyg8y.png
wvictoria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-06, 20:12   #4701
agunia82
Zakorzenienie
 
Avatar agunia82
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 10 931
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXII) - część VII

Cytat:
Napisane przez wvictoria Pokaż wiadomość
Obawiam się tylko, że ratowanie Maniusia szybko nie minie. Biedne zwierzątko

Ja pisałam do drapaniu bo dziewczyny o nie pytały. Generalnie chodzi o każdą formę "macania się" dziecka Po prostu w ten sposób poznaje i tyle. I to bez względu czy to głaskanie czy drapanie czy też, tak jak robił to mój młody, ciągnięcie się za włosy
raczej się jeszcze nasili... ja Shiro też często muszę ratować, bo Lu nie zna umiaru we wspinaniu się po nim. Gdzie biedak nie pójdzie, to ona za nim i tarmosi. Dzisiaj znowu sobie gdzieś polazła, zrobiło się dziwnie cicho, patrzę co ona robi, a ta psu po pysku i głowie chodzi, dosłownie! Aż podziwiałam psiura, bo on leżał i ani nie drgnął, nawet trochę przysypiał, więc może mu aż tak nie przeszkadzało za to jak go Lu czasem złapie za słabiznę, oj to wtedy nieciekawie...

wiem o co chodziło z tym drapaniem
__________________



agunia82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-06, 20:20   #4702
depoison
Zadomowienie
 
Avatar depoison
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Berlin
Wiadomości: 1 956
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXII) - część VII

Hello
Intensywny dziś dzień za mną (trening, spotkanie z przyjaciółką, wizyta u teściów, małe zakupy ubraniowe), jutro będzie jeszcze intensywniejszy

Cytat:
Napisane przez agunia82 Pokaż wiadomość
ciekawe, moja o 19 zwykle to już chodzi normalnie spać, nie na drzemkę. Jak to dzieci są różne
to nie jest ciekawe, to jest skrajnie irytujące!
Gdyby nie te drzemki o dziwnych porach, pewnie chodziłaby spać normalnie, a nie po 22 (przez co nie mam nic z wieczoru, i przez co potem tak przesiaduję do 2 w nocy, bo jednak chcę trochę skorzystać ze spokoju)

Cytat:
Napisane przez Linka25 Pokaż wiadomość
Może nie pozwalaj jej na te późne drzemki? M. też czesto ma ochotę ale ją przetrzymuję ja do tej 21.
nie bardzo się da
Mogę ją przetrzymać godzinę, góra 1,5, ale potem już zaczyna tak wyć, że koniec świata - musi zasnąć.
I wtedy scenariusze są dwa: albo prześpi się niecałe 2 godzinki, obudzi i grasuje kolejne 2 (to najczęściej), albo zaśnie (taka już przetrzymana) o tej 21 na dobre, ale wtedy mi wstanie o 4-5 rano cała rześka i gotowa do zabawy .

Cytat:
Napisane przez anna99302 Pokaż wiadomość
słodziutka Zosia! ale jak to jest ze ona ci słucha książeczek? Franek chce tylko oglądąc a jak zacyznam mu czytać to mi zabiera książki jakby go wkurzały
czasem słucha, czasem chce tylko oglądać, a ja... po prostu recytuję. Nie czytam, a recytuję. Bo przeczytałam ci ja jeden-drugi-dziesiąty wierszyk i okazało się, że je jeszcze z własnego dzieciństwa wciąż znam na pamięć
A "Lokomotywa" jako szczególnie lubiana jest już recytowana wszędzie - przy przewijaniu, przy przebieraniu, w drodze na przystanek (jak małą mam w nosidle) itd. Stąd Zosia tak ją świetnie zna (bynajmniej nie dzięki czytaniu książeczki)

Cytat:
Napisane przez prince_polo Pokaż wiadomość
R powiedziala do tz ciota
ładnie
Iga kiedyś do swojego ojca - "geju", teraz R do swojego z ciotą wyskoczyła... O czasy, o obyczaje!


Cytat:
Napisane przez anna99302 Pokaż wiadomość
hahah pożarła mówisz. a może dała kotu? DEPOISONa własnie jak tam z kotami?? U nas pełna komitywa!
nie, kot tym bardziej by nie zjadł, kot nie posiada przecież ani jednego zęba
Hmm, stosunki są poprawne, ale nie mogę mówić o serdeczności

Cytat:
Napisane przez Irmusia81 Pokaż wiadomość
U nas noc była kiepska. Mały budził się wiele razy, płakał Na szczęście to małż do niego wstawał. Nie wiem za bardzo skąd te pobudki (podanie smoka czy pogłaskanie wystarcza i śpi dalej, raz tylko dostaje mleczko). Ciekawe co będzie dziś. Małż w pracy, więc moja kolej na wstawanie...
u nas tak wygląda każda noc od jakichś 2 tygodni, więc świetnie Cię rozumiem. I też nie mam pojęcia z czego to wynika
__________________
To read or not to be

Le roi est mort, vive le... reine!

depoison jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-06, 20:23   #4703
nadalka
Zakorzenienie
 
Avatar nadalka
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury...
Wiadomości: 15 388
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXII) - część VII

Iga też jak przechodzi pod stołem to wie że trzeba schylić głowę

Brawo za nowe umiejętności

---------- Dopisano o 20:23 ---------- Poprzedni post napisano o 20:20 ----------

Cytat:
Napisane przez depoison Pokaż wiadomość
ładnie
Iga kiedyś do swojego ojca - "geju", teraz R do swojego z ciotą wyskoczyła... O czasy, o obyczaje!
__________________
Iga i Ola
nadalka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-06, 20:25   #4704
ooolllccciiiaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar ooolllccciiiaaa
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 2 164
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXII) - część VII

Karolina u nas od kiwania do raczkowania minął równy miesiąc. Mały nie pełzał wcale
ooolllccciiiaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-06, 20:27   #4705
Mandragorrka
Zakorzenienie
 
Avatar Mandragorrka
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 6 289
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXII) - część VII

Hej gaduły Ja tylko przelotem, miałam w ogóle nie zaglądać no ale uzależnienie robi swoje
Mam fatalny dzień dzisiaj. Mała super - całą noc przespała, nie była zbyt marudna i teraz już śpi (małż położył ją do spania). Jednak mnie bolą plecy i przez to wszystko mnie wkurza. Jest też plus tego - małż zrobi mi masaż
Nie piszcie dużo żebym miała szansę nadrobić co u Was
Miłego wieczoru Kobietki

Wvictoria w końcu kupiłam aparat Już wypróbowany, jestem zachwycona. Widząc moje zadowolenie małż oczywiście zaczął mi dokuczać, że miałam go już kupić kilka miesięcy temu
__________________

"To nie my daliśmy Ci życie...
To życie dało nam Ciebie..."




Mandragorrka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-06, 20:28   #4706
hanjah
Zakorzenienie
 
Avatar hanjah
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 12 786
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXII) - część VII

Cytat:
Napisane przez nitka_88 Pokaż wiadomość
Czy jest tu jeszcze jakaś mama, która śpi z dzieckiem, czy zostałam tylko ja?
Jeszcze ja W porywach śpimy nawet z dwójką
hanjah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-06, 20:28   #4707
Soleilka
Zakorzenienie
 
Avatar Soleilka
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Tarnobrzeg, woj. podkarpackie
Wiadomości: 15 098
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXII) - część VII

Phdwao jakich butelek używasz?

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:28 ----------

Cytat:
Napisane przez nitka_88 Pokaż wiadomość
Czy jest tu jeszcze jakaś mama, która śpi z dzieckiem, czy zostałam tylko ja?
Ja śpię z Fabim, a Tż w pokoju obok
__________________
Mężczyzna mojego życia

Bloguję
Soleilka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-04-06, 20:29   #4708
hanjah
Zakorzenienie
 
Avatar hanjah
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 12 786
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXII) - część VII

Cytat:
Napisane przez Mandragorrka Pokaż wiadomość
Wvictoria w końcu kupiłam aparat Już wypróbowany, jestem zachwycona. Widząc moje zadowolenie małż oczywiście zaczął mi dokuczać, że miałam go już kupić kilka miesięcy temu
Napiszesz jaki?
Kombinuję co sobie zażyczyć na urodziny od małża Myślę nad aparatem, telefonem albo czytnikiem ebooków
hanjah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-06, 20:29   #4709
ooolllccciiiaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar ooolllccciiiaaa
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 2 164
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXII) - część VII

Cytat:
Napisane przez depoison Pokaż wiadomość
Iga kiedyś do swojego ojca - "geju", teraz R do swojego z ciotą wyskoczyła... O czasy, o obyczaje!
ooolllccciiiaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-06, 20:34   #4710
phdwao
Zakorzenienie
 
Avatar phdwao
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 22 821
Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXII) - część VII

Cytat:
Napisane przez Soleilka Pokaż wiadomość
Phdwao jakich butelek używasz?
Malemu podszedł smok z canpola taki chudy długi, wymieniłam mu tylko butle na dr browns zeby mu sie nie bomblowało tylko leciało samo mleczko, smoczek dr brownsa jest taki jak z canpola, jest chyba tlyko cut krótszy, ale ja juz zmienilam go na canpola bo tez pasuje mały tego długiego smoka cąłego wkłada do ust
phdwao jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:01.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.