Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

[forester]

Napisane przez SunShineDoll

Byłam dziś w SH i wydałam całe 11, 50 zł za ciuszki poniżej. Wszystko co kupiłam jest na 0-3 i napisane, że do 5,5 kg więc mam nadzieję, że z raz ponosi . Widziałam też kombinezony tylko żaden nie był w neutralnych kolorach, były albo typowo dla chłopców albo dla dziewczynek TŻ mówił, żebym brała spodenki w myszkę Miky najwyżej jak chłopak to "po chacie" będzie nosił - ale się nie skusiłam .

Co do cen ciuszków to wiadomo, nowe, takie firmy co są modne mają mega drogie. Jeśli ktoś nie ma zamiaru wydawać fortuny na kocyki, pajacyki, ubranka to polecam na prawdę SH, i nie ma co się zrażać, jak w jednym nie znajdziesz. Trzeba lecieć do drugiego. Ja dziś kupowałam po 25 zl za kg. Ciuszki wyszły ok pół kilo a zobacz ile sztuk i wcale nie zniszczone. A jak będę znała płeć dziecka to dopiero poszaleję .

Jakie piękne łupy

Napisane przez 23Paula23

Ja też tak żyje tzn wiadomo nie przesadzam ale dziś normalnie poczułam się jak jakaś nienormalna jak zaczął mi tak gadać z takimi pretensjami




No właśnie dość sporo dlatego nasłuchałam się opinii jaki to dobry fachowiec może i dobry ale przesadza Wyobraźcie sobie że on mi dziś chciał wcisnąć L4 tak ot bez powodu ja go oczywiście nie potrzebuje bo nie pracuje już a ten że bardzo dobrze bo kobiety w ciąży nie powinny pracować normalnie szok heh ale chyba lepiej że przesadza w te stronę niż jak mój poprzedni lekarz wszystko bagatelizuje

Jakby to był mój lekarz, to albo on by mnie wykopał z gabinetu, jakbym mu powiedziała co myślę, albo sama bym wyszła. Sama mam napady paniki, więc jak idę do lekarza i jest ok toliczę, że powie mi, że mam żyć normalnie i się cieszyć, a nie robić z kobiety więźnia ciąży.

Napisane przez marieee

Masakra! Jak można chodzić z czymś takim do pracy ;/;/;/

---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:19 ----------

W ogóle, dziewczyny chodzicie może na basen? Gdzieś czytałam, że kobiety w ciąży podczas wizyt na basenie, powinny mieć zaaplikowany tampon. Hm...?

Ja na basen niestety nie mogę, ze względu na infekcje, które miałam w przeszłości. Ale jak kręgosłup nie da mi żyć, to mam iść, ale po powrocie do domu skorzystać z tantuum rosa. A co do chodzenia z chorobą do pracy, znam historie, że dziewczyna po zdiagnozowaniu u niej gruźlicy, nawet nie raczyła poinformować o tym koleżanki z pokoju, która była w ciąży.

Napisane przez malaMigotkAaa

Hej ja przez ostatnie dni opanowalam lumpka wszystko było za 5 zł a dziś za 3 cuda znalazłam!!
Przecudne rzeczy do maleństwa niby nie jestem przesądna ale... jakoś się boję kupować. Powiedziałam mojej chrześnicy, że mam dzidziusia w brzuszku, na co ona "ciocia dzidzia Aammmmm" (ma 2 latka) hehe, pytam się jej co chcesz Alicję? Amelkę? Leosia czy Boryska. Szybko odpowiedziała i bardzo wyraźnie ALICJA! Później stanęła na schodach odwróciła się do mnie i mówi "ciocia, dzidzia Alicja spi brzuszku" rozbroiła mnie po prostu

Zobaczymy moze za 1,5 tyg się dowiem, ide Was czytać uffff

Ostatnio zalilam sie ze mi brzuchol nie rosnie chyba sie mylilam..... brzuchol 15t4dc

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jaki ładny brzusio

Napisane przez Hosenka*

Pokażę Wam, co mam z lumpków, tzn to nie wszystko, nie robiłam zdjęć za każdym razem


Dresik ze zdj.4 mam jeszcze w wersji zielonej - 1 był za 5 zł, drugi za 3 zł.
Wszystko kupowałam w niskich cenach, bo czasem w lumpkach przeginają z cenami.

Bardzo ładne zdobycze

My z Tż kupimy nowy wózek i fotelik do auta, ze względu na to, że te rzeczy będą bardzo eksploatowane. Z łóżeczkiem zrobimy rozeznanie. A co ciuszków, mam zamiar ile się da kupić w SH, trochę mi w tym pomoże pewnie mama, ze względu na mój brak czasu. Natomiast wiem, że moje babcie, brat i rodzice będą chcieli kupić coś nowego dla maleństwa, a że mamy bardzo dobry kontakt, to prostu wskaże im rzeczy, które będą mi przydatne np. leżaczek, kocyki, podgrzewacz itp. i niech kupują, konkretne rzeczy

[Amberella]

Napisane przez lolita25

Jeżeli kupie teraz nowe ciuszki to będę o nie dbała i będę mieć pewność że nosiło je moje dziecko i leżały w mojej szafie i z pewnoscią nie będą tak zniszczone jak po 10-dzieci bo przecież nie wiadomo ile dzieci nosiło te ciuszki z lumpka czy odzysku
Jednak myśle że trochę racji mają...wypadałoby kupić pierwszemu dziecku nowe ciuszki,skoro się tak długo na niego czekało,znając rodzine to pewnie drugie też będzie miało część nowych(o ile będzie nas stać na drugie)
Skoro ludzie decydują się na dziecko to muszą się liczyć z tym że trzeba będzie dziecku zapewnić ciuszki,jedzenie,lekarstw a itd.
Nie ma w tym nic dziwnego,wszystko jest do pojęcia
Tak,rodzina chce pomóc,pisałam już pare dni temu że nawet babcia kupiła skarbonke i zbiera na łóżeczko....tyle tylko że my tego od nich nie oczekujemy,liczymy się z tym ile kosztuje wyprawka i liczyliśmy się z tym jak zaczęliśmy starania

No właśnie na tym polega urok zakupów w lumpku, by znaleźć rzecz, która jest nowa (nieraz jeszcze z metką) lub wygląda jak nowa, a kosztuje niewiele.
Niech każdy kupuje według własnego uznania, gdzie chce. Nie zgadzam się jednak, że wypadałoby kupić pierwszemu dziecku nowe ciuszki, bo to tak brzmi jakby nie wypadało kupować używanych lub skorzystać ze wsparcia rodziny/ znajomych, którzy mają już odchowane dzieci .

[OlusiaS]

Już skonczcie z tymi rybami,tak ,chce jakaś w sosie pomidorowym !!!!!

Wy już tak daleko jesteście,gdzie ja do 17 tygodnia .ale wam powiem,ze bardzo szybko mi ta ciąża mija...już miałam 2 wizyty,zaraz 3!zanim się obejrze będę wycisnąć

Czasem trochę podbrzusze mnie pobolewa,jak na @,ale bardzo lekko.ale mdłości minęły ,tylko nadal dużo rzeczy śmierdzi

[lolita25]

Napisane przez Amberella

No właśnie na tym polega urok zakupów w lumpku, by znaleźć rzecz, która jest nowa (nieraz jeszcze z metką) lub wygląda jak nowa, a kosztuje niewiele.
Niech każdy kupuje według własnego uznania, gdzie chce. Nie zgadzam się jednak, że wypadałoby kupić pierwszemu dziecku nowe ciuszki, bo to tak brzmi jakby nie wypadało kupować używanych lub skorzystać ze wsparcia rodziny/ znajomych, którzy mają już odchowane dzieci .

Każdy ma indywidualne podejście i ubierze swoje dziecko w co chce.Jeżeli coś dostane od rodziny to się ucieszę,jeżeli nie to kupie nowe i nie widze problemu,zresztą już kupuje nowe,jest tyle promocji i okazji że można kupić nowe za nie dużą kase.
Nie mam ochoty potem wysłuchiwać ze sobie kupuje nowe rzeczy a do dziecka poszłam do lumpka...jeżeli ktoś kupuje w lumpku bo lubi to nie widze problemu,ja nigdy nie kupowałam sobie,bo nie umiem grzebać i szukać, więc nie polece teraz kupić dziecku.

[gosia261282]

Napisane przez perfuzja

Łosoś wedzony na ciepło tez istnieje
W ogole bardzo duzo ryb można kupić tak wedzonych.

O,to ja nie wiedzialam. Wszystkie ktore mialam w rece to na zimno wedzone,tylko makrela nie. To musze jeszcze sie rozejrzec.

Napisane przez Hosenka*

Pokażę Wam, co mam z lumpków, tzn to nie wszystko, nie robiłam zdjęć za każdym razem


Dresik ze zdj.4 mam jeszcze w wersji zielonej - 1 był za 5 zł, drugi za 3 zł.
Wszystko kupowałam w niskich cenach, bo czasem w lumpkach przeginają z cenami.

Ale fajne ciuszki masz!

Napisane przez isia4891

Hej ja już po wizycie u gina 14tyg5d maluszek ma 9,25 cm. Lekarz obstawiła chłopca a ja nadal mam nadzieję ze dziewczynka, ale mówi ze tylko obstawia bo jeszcze za wcześnie na stwierdzenie. Kilogram przytylam od początku ciąży...myślałam ze więcej...nagrał mi badanie na płytkę bo mąż nie mógł być dziś ze mną.
Jeśli chodzi o witaminy to kazał mi co 2 dzień brać, a folik już nie. 14.08 kolejna wizyta
Szczęśliwa jestem ze wszystko ok.
Mówił ze zielonkawo brązowe uplawy gdyby się pojawiły to nie dobrze, a jak białe bezwonne to nic się nie dzieje.

Swietnie,ze wszystko w porzadku

Napisane przez lolita25

Rozumiem i podziwiam że za takie pieniądze kupujesz,ja po prostu wiem że u mnie to nie przejdzie....rodzina męża by mnie zakrakała

Napisane przez lolita25

Jeżeli kupie teraz nowe ciuszki to będę o nie dbała i będę mieć pewność że nosiło je moje dziecko i leżały w mojej szafie i z pewnoscią nie będą tak zniszczone jak po 10-dzieci bo przecież nie wiadomo ile dzieci nosiło te ciuszki z lumpka czy odzysku
Jednak myśle że trochę racji mają...wypadałoby kupić pierwszemu dziecku nowe ciuszki,skoro się tak długo na niego czekało,znając rodzine to pewnie drugie też będzie miało część nowych(o ile będzie nas stać na drugie)
Skoro ludzie decydują się na dziecko to muszą się liczyć z tym że trzeba będzie dziecku zapewnić ciuszki,jedzenie,lekarstw a itd.
Nie ma w tym nic dziwnego,wszystko jest do pojęcia
Tak,rodzina chce pomóc,pisałam już pare dni temu że nawet babcia kupiła skarbonke i zbiera na łóżeczko....tyle tylko że my tego od nich nie oczekujemy,liczymy się z tym ile kosztuje wyprawka i liczyliśmy się z tym jak zaczęliśmy starania

Tez nie rozumiem tej wypowiedzi.

Jak to wypadaloby kupic nowe ciuszki??
Nie czuje sie wyrodna matka dlatego,ze moje dziecko ma czesc uzywanych ciuchow,ktore i tak wygladaly jak nowe,a mojemu niemowlakowi zwisa to i powiewa czy ja za ciuch dalam funta czy 20f. Wybieram rzeczy dobre gatunkowo. I stac mnie na utrzymanie dziecka. Jak mozesz porownywac kupowanie lekarstw czy jedzenia do kupowania ciuchow uzywanych??

[SunShineDoll]

Olusia ja wcinałam pasztet z 2 dni non stop i myślałam, że mnie znajomi ukrzyżują . Umiar przede wszystkim umiar jak we wszystkim .

Dla mnie widać gołym okiem albo coś jest zajechane albo nie, tak samo widać, czy ma plamę, dziurę. To tak jak z zakupem używanego samochodu albo nawet domu, trzeba wiedzieć na co zwracać uwagę. Moja święta zasada jest plama - nie biorę nie mam zamiaru nic wybielać i walczyć z tym. Nawet mam taką myśl, że jak mi się sfajda po szyję to po prostu przez ramię wywalę do śmieci taki burżuj będę . Bo przy następnym kupię nowe w końcu moje dziecko ma być dzieckiem a ja nie znerwicowana w tym, że dla następnego muszę dbać.

[Akkma]

Napisane przez perfuzja

A ja kupiłam dzisiaj kocyk dla młodego
Stwierdziłam, ze muszę skorzystać ze zniżki pracowniczej mojego kolegi, póki pracuje w sklepie z zabawkami
Bedzie taki: http://www.lamillou.com/shop/kocyki-...-|-kelly-green

Piękny Bardzo podoba mi się ta stronka!

Napisane przez patrycjja

No właśnie, ta zima. Część rzeczy trzeba pod tym kątem kupować. Żeby było grubsze, cieplejsze..
Jeśli o to chodzi to trochę zazdroszczę "letnim" mamom. I wydaje mi się wyprawke łatwiej skompletować i z wyjściem na spacer mniejszy problem

Mnie bardziej stresuje fakt, że w kurtkę na jesień i płaszcz na zimę się nie zmieszczę :|
Kupować nowy płaszcz na 2 miesiące? :| To chyba głupie ale w takim wypadku chodzić w samym sweterku :P?

Napisane przez PawMaj13

5 kg żywej wagi? :O no to nieźle...

pisałam maila do położnej, która się ponoć SR tam zajmuje (na gdzie rodzić znalazłam), ale odpowiedziało mi echo. 14.08. idę tam do poradni kardiologicznej na usg serca, więc postaram się pogadać tam z kimś na miejscu kiedy najlepiej się zapisać itp, dam znać co i jak chyba, że nie wytrzymasz tak długo i zadzwonisz wcześniej to wtedy Ty mnie poinformuj

Cały sierpień nie będzie mnie w domu więc pewnie o tym zapomnę Ale jeżeli poczynię jakieś kroki w tym kierunku to oczywiście się podzielę

Napisane przez gosia261282

To już zależy od ciebie. Ja mam taką:

http://www.kangurkowo.pl/chusta-do-n...oby-batik.html

.

Nie ukrywam, że cena tej chusty bardzo mnie zaskoczyła :P Nie sądziłam, że kawałek materiału może tyle kosztować :P Nie mniej jednak chyba trzeba trochę pieniążków odłożyć, bo podoba mi się opcja noszenia maluszka w chuście

Napisane przez vacuity

Chwalicie się ubrankami, to i ja Wam coś pokażę Z tym że moje pierwsze rzeczy dla dziecka są z SH (mama się załamała "to mój pierwszy wnuk a Ty mu w ciuchlandzie rzeczy kupujesz?!" :P ) a ja będąc w SH przypadkiem zobaczyłam rzeczy dla dzieciaczków i odciągnąć się nie mogłam po prostu, no... Więc to moje zdobycze Już uprane, jeszcze tylko nie uprasowane, wszystko na 0-3 mc, firma GEGRGE
Rampersy z bluzeczką w kaczuszki, komplet 7 zł
buciki - 4 zł
i mój hit absolutny - polarkowy pajacyk, milutki i grubiutki - zabójcza cena 4 zł :P

Wyszło 15 zł za wszystko, szał po prostu Teraz muszę kupić coś nowego, bo mama padnie na zawał - ona z tych co do SH nie wchodzą

Zazdroszczę zakupów! Wszystkie rzeczy są super!

Napisane przez Kalina27

Jak tam dziewczyny z Waszymi mdłościami? u mnie przeszły książkowo. Trzymało mnie do trzynastego tygodnia, teraz juz od ponad tygodnia mam spokój. Została jeszcze nadwrażliwość na zapachy, ale to jest NIC w porównaniu z tym, jak nudności dały mi w kość. :/

U mnie mdłości trwały tylko od 6 do około 8 tygodnia, przy czym ani razu nie wymiotowałam. Niby szczęściara ze mnie ale za to mam stresa o maluszka jak nic się tam nie dzieje

[gosia261282]

I jeszcze w temacie: sobie tez czasem kupuje w lumpie,chociaz stac mnie na nowe,ale lubie to,bo mozna znalezc oryginalne rzeczy,wyszukac perelki. I nie jest to zaden obciach,bo robia tak nawet ludzie ktorzy maja duza kase. I to nie jest kwstia oszczednosci na dziecku.

[OlusiaS]

Te chusty są strasznie drogie.bylam pare śni temu w sklepie dziecięcym popatrzeć na ceny fotelikow (sprzedaliśmy nasz w grudniu ),gondoli do wózka itp itd i właśnie zerknelam na chusty.padlam

Napisane przez SunShineDoll

Olusia ja wcinałam pasztet z 2 dni non stop i myślałam, że mnie znajomi ukrzyżują . Umiar przede wszystkim umiar jak we wszystkim .

.

Muszę zaraz przetrzepac lodówkę i znaleźć coś o podobnym smaku .juz miałam pare razy takie napady,ale tylko jednorazowo mnie bierze

O,a teraz na sztucznosci-jakieś purree w pudeleczku,z cebula

[patrycjja]

Napisane przez Akkma

Mnie bardziej stresuje fakt, że w kurtkę na jesień i płaszcz na zimę się nie zmieszczę :|
Kupować nowy płaszcz na 2 miesiące? :| To chyba głupie ale w takim wypadku chodzić w samym sweterku :P?

Też miałam ostatnio taki dylemat. Kurtkę zimową kupowałam w tym sezonie. O ile z jesienią sobie jakoś może poradzę (zawsze to mniejszy brzuch) to te dwa zimowe najbardziej miesiące jak grudzień i styczeń będzie tragedia. Nawet się w domu nie zaszyje, bo święta
Rozwiązanie- szukać czegoś na stronach z ogłoszeniami. A potem jak już się nie przyda podać dalej albo w obecnych kurtkach / płaszczach się nie zapinać i chodzić z brzucholem wywalonym

[Amberella]

Napisane przez lolita25

Każdy ma indywidualne podejście i ubierze swoje dziecko w co chce.Jeżeli coś dostane od rodziny to się ucieszę,jeżeli nie to kupie nowe i nie widze problemu,zresztą już kupuje nowe,jest tyle promocji i okazji że można kupić nowe za nie dużą kase.
Nie mam ochoty potem wysłuchiwać ze sobie kupuje nowe rzeczy a do dziecka poszłam do lumpka...jeżeli ktoś kupuje w lumpku bo lubi to nie widze problemu,ja nigdy nie kupowałam sobie,bo nie umiem grzebać i szukać, więc nie polece teraz kupić dziecku.

Spoko, chyba rozumiem. Zresztą wcale nie uważam, że to źle, że wolisz kupić nowe .

Napisane przez Akkma

Mnie bardziej stresuje fakt, że w kurtkę na jesień i płaszcz na zimę się nie zmieszczę :|
Kupować nowy płaszcz na 2 miesiące? :| To chyba głupie ale w takim wypadku chodzić w samym sweterku :P?

Też o tym myślę i kombinuję, co będą nosić w zimowe dni. Nie mam pojęcia jak duży będzie mój brzuchol, a że ja chudziak jestem to na bank w swoich kurtkach/płaszczach się nie dopnę. No może w jednym, takim trapezowym z H&M

Gosia, co do lumpeksów, mam takie samo zdanie.

[lolita25]

Napisane przez gosia261282

O,to ja nie wiedzialam. Wszystkie ktore mialam w rece to na zimno wedzone,tylko makrela nie. To musze jeszcze sie rozejrzec.






Ale fajne ciuszki masz!





Swietnie,ze wszystko w porzadku








Tez nie rozumiem tej wypowiedzi.

Jak to wypadaloby kupic nowe ciuszki??
Nie czuje sie wyrodna matka dlatego,ze moje dziecko ma czesc uzywanych ciuchow,ktore i tak wygladaly jak nowe,a mojemu niemowlakowi zwisa to i powiewa czy ja za ciuch dalam funta czy 20f. Wybieram rzeczy dobre gatunkowo. I stac mnie na utrzymanie dziecka. Jak mozesz porownywac kupowanie lekarstw czy jedzenia do kupowania ciuchow uzywanych??

Kupujesz używane bo.....???Większosc osób jak możesz zaobserwować wyżej twierdzi że to oszczędnośc.A mi chodziło o całą wyprawke,o to że musze liczyć się z tym ile kosztuje dziecko

[isia4891]

Napisane przez gosia261282

I jeszcze w temacie: sobie tez czasem kupuje w lumpie,chociaz stac mnie na nowe,ale lubie to,bo mozna znalezc oryginalne rzeczy,wyszukac perelki. I nie jest to zaden obciach,bo robia tak nawet ludzie ktorzy maja duza kase. I to nie jest kwstia oszczednosci na dziecku.

Nie ma co krytykować każdy kupuje i robi co chce, ja jeśli będzie chłopiec dostanę dużo ubranek po bratankach myślę ze dla dzieuczynki też coś nich zaloze . Ja od niedawna kupuje w SH i często widać ze to nowe rzeczy są bo maja metki albo widać ze matki w środku nie są sprane . A mój najlepszy zakup to z sh płaszcz za 18 zł prawie nowy z Orsaya. Satysfakcja niesamowita z lowu

[OlusiaS]

Ja kurtkę nosilam rozpieta,tylko zakladalam taki duży,szeroki,welniany szal,żeby brzuch mi nie marzł.

[lolita25]

Dziewczyny nie przeszkadza mi że kupujecie w lupkach,i nie zrozumcie mnie żle,przecież w kilkunastu postach wyżej pisałam,że fajne ciuszki,jak potraficie to robić i lubicie to ok.
Nikogo nie nazwałam wyrodną matką,każda z nas ma inne podejście.
Ja pracuje w salonie dziecięcym i dla mnie to normalne że przychodzą kobiety i kupują wyprawke,zostawiają 2000 zł i wychodzą,ja wiem ile co kosztuje dlatego szukam promocji i nie kupuje drogich ciuszków...pewnie moja szefowa będzie zła że nie kupie wszystkiego u niej ale wiem jakie mamy ceny

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

Napisane przez OlusiaS

Ja kurtkę nosilam rozpieta,tylko zakladalam taki duży,szeroki,welniany szal,żeby brzuch mi nie marzł.

Dobry pomysł

[perfuzja]

Ja tam podziwiam dziewczyny, które sa w stanie cos sensownego znaleźć w SH. Mnie brakuje do tego cierpliwości.

[Amberella]

Napisane przez OlusiaS

Ja kurtkę nosilam rozpieta,tylko zakladalam taki duży,szeroki,welniany szal,żeby brzuch mi nie marzł.

No, to jest niezły patent. Pewnie przetestuję .

Dziewczyny, co ma robić pas ciążowy? Warto mieć takie coś?

[Mystiquee]

Napisane przez Hosenka*

Pokażę Wam, co mam z lumpków, tzn to nie wszystko, nie robiłam zdjęć za każdym razem


Dresik ze zdj.4 mam jeszcze w wersji zielonej - 1 był za 5 zł, drugi za 3 zł.
Wszystko kupowałam w niskich cenach, bo czasem w lumpkach przeginają z cenami.

Ale super zakupy
Hosenko to Twoje pierwsze dziecko czy nastepne?
Bo zakupy zrobiłaś same przydatne, bez "perełek" których sie nie używa

Napisane przez gosia261282

I jeszcze w temacie: sobie tez czasem kupuje w lumpie,chociaz stac mnie na nowe,ale lubie to,bo mozna znalezc oryginalne rzeczy,wyszukac perelki. I nie jest to zaden obciach,bo robia tak nawet ludzie ktorzy maja duza kase. I to nie jest kwstia oszczednosci na dziecku.

Mam takie samo zdanie. W lumpku kupuje i kupowac bede.
Dla siebie czy dla dzieci, czy dla tż.
Można super rzeczy wynaleźć, oryginalne z dawnych kolekcji, o których każdy już zapomniał

[gosia261282]

Napisane przez lolita25

Kupujesz używane bo.....???Większosc osób jak możesz zaobserwować wyżej twierdzi że to oszczędnośc.A mi chodziło o całą wyprawke,o to że musze liczyć się z tym ile kosztuje dziecko

Jak moge wydac mniej na cos co mimo,ze uzywane wyglada jak nowe,to jasne,ze fajnie. Ale oszczednosc nie gra tu kluczowej roli. Nalog lumpeksowy pozostal mi z czasow Polski gdy nie mialam kasy i dlatego kupowalam w lumpach. Teraz kupuje glownie dlatego,bo lubie buszowac po takich sklepach czy popularnych tu carboot sale. Mozna dorwac oryginalne ciuszki,z kolekcji ktorych juz w sklepach nie ma.

[SunShineDoll]

Dla mnie tłumaczenie typu co ludzie powiedzą, co powie teściowa czy sąsiadka, że sobie kupuję nowe a dziecku używane czy wpada, czy nie wypada jest strasznie zaściankowe. Tak jak porównywanie tego ciuchy z lumpeksu a liczenie się, że dziecko musi mieć lekarstwa i przy planowaniu należało się z tym liczyć - to jest bardzo "dziwne" porównanie. I nie jest to nawet kwestia jakiejś oszczędności a może bardziej priorytetów? Ja wolę sobie dobrze zjeść, iść do kina, kupić książkę, inny ściągnie z neta. Ktoś może mieć banie na wszystko nowe, ale kiedy wyraźnie pisze, że to nacisk rodziny to dla mnie to przykre.

[23Paula23]

Napisane przez SunShineDoll

Hosenka nawet nie wiesz, jak Ci zazdroszczę, że to wszystko już masz. I masz rację to wiele godzin na allegro ja szukam do wózka kocyka takiego na zimę i już sama nie wiem o co mi chodzi .

Co do wydatków jakby była zamożna to bym kupowała wszystko nowe, markowe i w nadmiarze zapewne . Ale nie jestem i podchodzę rozsądnie. Oczywiście będę przyjmowała od znajomych ubranka - nie widzę nic w tym złego. Nowe od znajomych i rodziny też przyjmę - niczym nie pogardzę . Natomiast jak ktoś będzie się wpitalał w to, w co zamierzam odziać swoje dziecię asertywnie odpowiem, że to dalej moje dziecko. Współczuje życia pod strachem przed zdaniem rodziny męża .
Nie rozumiem oczekiwania rodziny, że wszystko ma być nowe... Chyba, że oni kupują to wszystko to chyba na taki kompromis bym poszła . A tak na logikę, to, że to pierwsze to wszystko nowe - bo pierwsze, i tak każdy czekał? A drugie to co już nie takie wow to może mieć używane? nie pojmuję?

To jest takie głupie tłumaczenie że "rodzina" no przepraszam Was bardzo ale chyba nie trzeba się całej rodzinie chwalić że kupuje się coś dla dziecka w ciucholandzie? Bo niby skąd mają o tym wiedzieć? Chyba że przychodzą przed porodem i sprawdzają czy wszystko ma metki
Tym bardziej że kupując tam wybiera się ciuszki które wyglądają jak "nówki" bo przecież żadna z nas nie kupi dziecku czegoś co jest zniszczone,poplamione czy podziurawione...

Napisane przez lolita25

Jeżeli kupie teraz nowe ciuszki to będę o nie dbała i będę mieć pewność że nosiło je moje dziecko i leżały w mojej szafie i z pewnoscią nie będą tak zniszczone jak po 10-dzieci bo przecież nie wiadomo ile dzieci nosiło te ciuszki z lumpka czy odzysku
Jednak myśle że trochę racji mają...wypadałoby kupić pierwszemu dziecku nowe ciuszki,skoro się tak długo na niego czekało,znając rodzine to pewnie drugie też będzie miało część nowych(o ile będzie nas stać na drugie)
Skoro ludzie decydują się na dziecko to muszą się liczyć z tym że trzeba będzie dziecku zapewnić ciuszki,jedzenie,lekarstw a itd.
Nie ma w tym nic dziwnego,wszystko jest do pojęcia
Tak,rodzina chce pomóc,pisałam już pare dni temu że nawet babcia kupiła skarbonke i zbiera na łóżeczko....tyle tylko że my tego od nich nie oczekujemy,liczymy się z tym ile kosztuje wyprawka i liczyliśmy się z tym jak zaczęliśmy starania

Uważasz że która kolwiek z nas zalożyła by tak zniszczone rzeczy dziecku? Zastanow się co piszesz wszystkie dziewczyny wybierają ciuszki w stanie idealny więc logiczne jest że 10 dzieci w nich nie chodziła Masz naprawdę dziwne podejście to że zaloże mojemu dziecku ciuszki używane tzn że nie dbam o nie, nie zapewniam mu tego co trzeba? Bo tak wychodzi z tego co piszesz

Napisane przez lolita25

Każdy ma indywidualne podejście i ubierze swoje dziecko w co chce.Jeżeli coś dostane od rodziny to się ucieszę,jeżeli nie to kupie nowe i nie widze problemu,zresztą już kupuje nowe,jest tyle promocji i okazji że można kupić nowe za nie dużą kase.
Nie mam ochoty potem wysłuchiwać ze sobie kupuje nowe rzeczy a do dziecka poszłam do lumpka...jeżeli ktoś kupuje w lumpku bo lubi to nie widze problemu,ja nigdy nie kupowałam sobie,bo nie umiem grzebać i szukać, więc nie polece teraz kupić dziecku.

Weź pod uwagę że mnóstwo ciuszków z ciucholandów jest gatunkowo dużo lepszych niż ciuszki nowe a tanie.

Napisane przez lolita25

Kupujesz używane bo.....???Większosc osób jak możesz zaobserwować wyżej twierdzi że to oszczędnośc.A mi chodziło o całą wyprawke,o to że musze liczyć się z tym ile kosztuje dziecko

Np ja kupuje używane bo odkładamy pieniądze na przebudowe domu na wiosne bo nie chcemy brać 100tyś kredytu i spłacać latami odmawiając sobie i dziecku przyjemności wolimy teraz troszkę oszczędniej żyć i za rok mieć kompletnie wykończony dom i być bez wieloletnich długów. A póki co mojemu dziecku będzie obojetnie czy po domu będzie ubierane w ciuszki nowe czy używane. Materializm i przeliczanie wszystkiego na pieniądze nie wróży szczęśliwego życia

Pamiętaj że nie tylko "biedni" ludzie kupują używane rzeczy...

Jeśli nie chcesz to nie kupujesz ale po co takie zasłanianie się że rodzina to rodzina tamto... Dziewczyno a czasami rodzina Wam nie zaplanowała kiedy możecie sobie dziecko zrobić? Aż brak słów jak czytam takie durne wypowiedzi

[AgatkaL]

Ja tam kocham lumpeksy 3/4 mojej i męża garderoby to z lumpów i na 100% będę tam kupować szmatki dla malucha. Moja mama i teściowa też są maniaczkami - szperaczami szmatkowymi. Nie uważam, żeby to było coś niewłaściwego. Znam i bardzo bogatych ludzi, którzy ubierają się w szmateksach, bo lubią polować i znajdować niepowtarzalne egzemplarze. Ja co tydzień w soboty chodzę na dostawy w naszych piaseczyńskich lumpach - można to nazwać stylem życia...hehehehe

[lolita25]

Napisane przez 23Paula23

To jest takie głupie tłumaczenie że "rodzina" no przepraszam Was bardzo ale chyba nie trzeba się całej rodzinie chwalić że kupuje się coś dla dziecka w ciucholandzie? Bo niby skąd mają o tym wiedzieć? Chyba że przychodzą przed porodem i sprawdzają czy wszystko ma metki
Tym bardziej że kupując tam wybiera się ciuszki które wyglądają jak "nówki" bo przecież żadna z nas nie kupi dziecku czegoś co jest zniszczone,poplamione czy podziurawione...



Uważasz że która kolwiek z nas zalożyła by tak zniszczone rzeczy dziecku? Zastanow się co piszesz wszystkie dziewczyny wybierają ciuszki w stanie idealny więc logiczne jest że 10 dzieci w nich nie chodziła Masz naprawdę dziwne podejście to że zaloże mojemu dziecku ciuszki używane tzn że nie dbam o nie, nie zapewniam mu tego co trzeba? Bo tak wychodzi z tego co piszesz




Weź pod uwagę że mnóstwo ciuszków z ciucholandów jest gatunkowo dużo lepszych niż ciuszki nowe a tanie.




Np ja kupuje używane bo odkładamy pieniądze na przebudowe domu na wiosne bo nie chcemy brać 100tyś kredytu i spłacać latami odmawiając sobie i dziecku przyjemności wolimy teraz troszkę oszczędniej żyć i za rok mieć kompletnie wykończony dom i być bez wieloletnich długów. A póki co mojemu dziecku będzie obojetnie czy po domu będzie ubierane w ciuszki nowe czy używane. Materializm i przeliczanie wszystkiego na pieniądze nie wróży szczęśliwego życia

Pamiętaj że nie tylko "biedni" ludzie kupują używane rzeczy...

Jeśli nie chcesz to nie kupujesz ale po co takie zasłanianie się że rodzina to rodzina tamto... Dziewczyno a czasami rodzina Wam nie zaplanowała kiedy możecie sobie dziecko zrobić? Aż brak słów jak czytam takie durne wypowiedzi

Nikogo nie obraziłam, wyrazilam tylko swoje zdanie, nie znasz mnie i nie masz prawa w ten sposób o mnie ani o mojej rodzinie pisac.

[23Paula23]

Napisane przez lolita25

Nikogo nie obraziłam, wyrazilam tylko swoje zdanie, nie znasz mnie i nie masz prawa w ten sposób o mnie ani o mojej rodzinie pisac.

Nie pisałam nic o Twojej rodzinie, nie muszę Cię znać bo nie piszę o Tobie a tylko wyraziłam swoje zdanie na temat Twojej wypowiedzi. Zresztą mniejsza o to szkoda nerwów masz swoje zdanie ja swoje i na tym lepiej zakończyć.

[selena85]

Jestem po wizycie u certyfikowanego (FMF) lekarza ginekologa.
I stwierdzam, że jestem bardzo bardzo bardzo pozytywnie zaskoczona.
Moja ginekolog (nie znajdujaca sie na liscie certyfikowanych) mimo pozytywnych opini w calym rejonie, poswiecila na badanie przeziernosci karku i kosci nosowej z 10 min, mowiac "kosc nosowa jest, przeziernosc 1mm a wiec ok, powodzenia zycze". I to bylo jej badanie usg, koszt z wizyta 200zl. Inni lekarze ginekolodzy (bez certyfikatu) z mojej okolicy tez tyle samo licza za badanie prenatalne.
Dla porownania i swojego swietego spokoju wybralam sie dzisiaj do jedynego jakiego znalazlam w powiecie lekarza z FMF.
Badanie bez porownania!
Badal mnie 40 min.! I to nie dowcipnie tylko przez brzuch (bylam zdziwiona bo poprzednim lekarzon ciezko bylo zobaczyc malucha przez brzuch, tym bardziej, ze mam tylozgiecie macicy). A tutaj facet z bdb sprzetem bez problemu. Wszystko powoli tłumaczył, pokazywał mi, mówił co i jak i dlaczego, tłumaczył co robi i co to wszystko oznacza itd. Na tym jego USG widzialam kazda kostkę malucha. Nie to co u zwyklego ginekologa wszystko wygladalo tak samo.
Co najważniejsze - oprócz kości nosowej, przezierności karku, sprawdził też maluchowi długość kości udowych, kręgosłup, pęcherz moczowy, czy ma dwie nerki, czy przez łożysko i inne żyłki prwidłowo przepływa krew, czy jest odpowiednie ciśnienie krwi w pępowinie, gdzie i w jakim stanie jest łożysko, czy serce ma 4 komory, czy prawidłowo działa zastawka trójdzielna, jak wygląda czaszka, czy ma komplketne kończyny, czy żołądek i układ pokarmowy jest drożny, czy nie ma żadnej przepukliny, czy serduszko właściwie pracuje itp. Obliczył ryzyko. Dał mi chyba z 15 zdjęć USG i (tutaj zdziwienie) skasował za to wszystko jedyne 150zł.! A nie 200zł jak zwykli ginekolodzy, którzy tak naprawdę pracują na gorszym sprzęcie i oceniają badanie genetyczne na chybił trafił, badając jedynie kość nosową, przezierność i ewentualnie zastawkę.

Na podstawie powyższej sytuacji jestem godna stwierdzić - jest różnica.

[SunShineDoll]

Lolita, Paula nie napisała nic obraźliwego. Nie przesadzaj to jej zdanie, skoro wyrażasz swoje poglądy na forum przyjmij, że ktoś może się z nimi nie zgadzać.
Tak samo jaki piszesz o tym, co sądzi Twoja rodzina, czy o tym jak się boisz co powie Twoja szefowa, że nie kupisz u niej wyprawki, każdy ma prawo to skomentować.


Abstrahując od tematu zobaczcie co znalazłam jako zimowy bunkier bez konieczności wnikania w rozmiarówkę. Trochę kolory ubogie ale krój jak najbardziej do mnie przemawia. http://allegro.pl/wielofunkcyjny-kom...375254542.html

[23Paula23]

Napisane przez SunShineDoll

Lolita, Paula nie napisała nic obraźliwego. Nie przesadzaj to jej zdanie, skoro wyrażasz swoje poglądy na forum przyjmij, że ktoś może się z nimi nie zgadzać.
Tak samo jaki piszesz o tym, co sądzi Twoja rodzina, czy o tym jak się boisz co powie Twoja szefowa, że nie kupisz u niej wyprawki, każdy ma prawo to skomentować.


Abstrahując od tematu zobaczcie co znalazłam jako zimowy bunkier bez konieczności wnikania w rozmiarówkę. Trochę kolory ubogie ale krój jak najbardziej do mnie przemawia. http://allegro.pl/wielofunkcyjny-kom...375254542.html

Obawiała bym się czy z tego dziecię by mi się nie "wygramoliło" jak by rączkami przebierało nigdy nie widziałam czegoś takiego w "akcji"...
Szukam czegoś podobnego tylko z rękawami coś jakby ala śpiworek z kapturem i rękawami na zimę zamiast kombinezonu wydaje mi się że to będzie dużo wygodniejsze a i z rozmiarem nie ma takiego problemu jak z kombinezonem, zresztą już chyba jakaś dziewczyna wspominała o tym...

[SunShineDoll]

Mi chodzi o coś do wózka, że będzie w kombinezonie i przykryte w coś takiego. Czy jak ma kombinezon to już się nie przykrywa ? Kompletnie nie wiem czy zimą to się taką kołderką przykrywa jeszcze ?

[Sheperdess]

Napisane przez Hosenka*

Pokażę Wam, co mam z lumpków, tzn to nie wszystko, nie robiłam zdjęć za każdym razem

Dresik ze zdj.4 mam jeszcze w wersji zielonej - 1 był za 5 zł, drugi za 3 zł.
Wszystko kupowałam w niskich cenach, bo czasem w lumpkach przeginają z cenami.

Super masz te ciuszki, te ze zwierzakami są szczególnie urocze.

Napisane przez Hosenka*

Mam dokładnie wszystko dla siebie i dla dziecka i cieszy mnie to Odpadną dylematy, typu ta pościel, czy tamta - niby głupota a jednak, wiele godzin przed Allegro. Czas chętnie przeznaczę na spanie i czytanie, choć powoli nie mogę już patrzeć na książki ( w ciągu 1,5 miesiąca przeczytałam 18).

Z jednej strony trochę obawiam się kompletowania wyprawki, całego tego szału zakupowego, czy kupię wszystko, czego będę potrzebować, albo że kupię coś bezużytecznego. Więc trochę zazdroszczę, że masz już wszystko. No ale jednak kupowanie dla swojego dziecka to chyba najprzyjemniejszy rodzaj kupowania.

Napisane przez gosia261282

Jak moge wydac mniej na cos co mimo,ze uzywane wyglada jak nowe,to jasne,ze fajnie. Ale oszczednosc nie gra tu kluczowej roli. Nalog lumpeksowy pozostal mi z czasow Polski gdy nie mialam kasy i dlatego kupowalam w lumpach. Teraz kupuje glownie dlatego,bo lubie buszowac po takich sklepach czy popularnych tu carboot sale. Mozna dorwac oryginalne ciuszki,z kolekcji ktorych juz w sklepach nie ma.

Właśnie też muszę się wybrać na buszowanie po charity shops w celu upolowania czegoś dla małego. Jeszcze nie sprawdzałam, czy coś ciekawego mogę znaleźć. Jeśli znajdę coś taniego i w dobrym gatunku, to super, cała nowa wyprawka kosztowałaby pewnie majątek.

[23Paula23]

Napisane przez SunShineDoll

Mi chodzi o coś do wózka, że będzie w kombinezonie i przykryte w coś takiego. Czy jak ma kombinezon to już się nie przykrywa ? Kompletnie nie wiem czy zimą to się taką kołderką przykrywa jeszcze ?

Wydaje mi się że kombinezon i to "to coś" by było niewygodne dzidzia będzie wyglądać i czuć się jak pingwin dziewczyny wcześniej pisały kombinezon + kocyk (czy tam kołderka) i mi się wydaje że to w zupełności wystarczy.