Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz. 20!

[tweedledee]

Cześć laseczki, ja tylko chciałam zameldować, że żyję, ale nie mam dzisiaj kompletnie nastroju i weny, więc tylko podczytuję
To moje spojenie to jakaś masakra, szczerze pisząc boję się w ogóle iść na zakupy, bo wiem czym to się może skończyć wieczorem
A z przyjemniejszych rzeczy, jedziemy dzisiaj obejrzeć wózek, trzymajcie kciuki, żeby wyglądał tak fajnie, jak na zdjęciach i żebyśmy wrócili z nim do domu

Neni super, że już jesteście w domku! I fajnie, że napisałaś, co ci się przydało, a co nie

[misiaczka555]

Neni Witajcie w domku wiesz że masz przeslicznego synka? Napatrzec sie nie moge na tego małego kudlatka

Napisane przez Rockyyy

AA byłabym zapomniała:
Laura ma dziś 3 tygodnie
3 tygodnie temu o 20.45 wykluła sie

dla Laury

Napisane przez Rockyyy

fajnie
.

Też mi sie podoba to imię, niestety TZ nie zgodził sie tak dać na pierwsze...

Napisane przez enlevee

A nam odpadł dzisiaj kikut ! prosimy o brawa dla małego tygrysiątka


Odnośnie rozstępów to ja w dniu porodu rano nie miałam zadnego na brzuchu bo codziennie wszystko skrupulatnie sprawdzałam. Wieczorem juz sie pare pojawiło dosłownie po porodzie. POnoć to częste jest

brawa za kikut.
En czy jak wychodzisz na dłużej z małym z domu, bierzesz termoopakowanie na mleko? Jeśli tak to polec jakies które długo trzyma temp

Napisane przez Samantha7

Goloneczki

OMG Sam nie strasz ludzi od rana

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:52 ----------

Napisane przez tweedledee

Cześć laseczki, ja tylko chciałam zameldować, że żyję, ale nie mam dzisiaj kompletnie nastroju i weny, więc tylko podczytuję
To moje spojenie to jakaś masakra, szczerze pisząc boję się w ogóle iść na zakupy, bo wiem czym to się może skończyć wieczorem
A z przyjemniejszych rzeczy, jedziemy dzisiaj obejrzeć wózek, trzymajcie kciuki, żeby wyglądał tak fajnie, jak na zdjęciach i żebyśmy wrócili z nim do domu

Neni super, że już jesteście w domku! I fajnie, że napisałaś, co ci się przydało, a co nie

fajnie by było gdyby Alek miał juz bryke moze by i chętniej chciał wybyc z brzucha

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

Napisane przez sarna405

ciekawa jestem jak mi wyjdą kluchy 1 raz robię zawsze kupowałam

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:22 ----------

dziewczyny nie raz mam zielonkawe upławy macie tak? zazwyczaj białe sa ale dziś np był zielonkawy śluz a teraz już go nie ma

Zielonkawy
Dziwne trochę, nic cie nie piecze, nie boli?

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

Jakaś cisza dzisiaj
Nikt nie pisze tylko moje posty sie doklejaja jeden do drugiego

To nawet i dobrze bo będzie mi łatwiej oderwać sie od iPada hehe bo sprzątania mam tyle ze nadawalabym sie do programu perfekcyjnej
TZ wróci po 16 a o 18 mamy gości.
A mam w planach wyczyścić waniszem dywanik z salonu i moze w końcu wezmę sie za czyszczenie sof ( przydałoby sie bo wczoraj upackalam sosem pomidorowym )

No i spakuje torbę do szpitala bo po takim wysiłku to moze i w domu urodze

Do pózniej mamusie

[Neni1984]

Napisane przez madi82

Neni witaj w domku :beer:

Hej Sorry, że nie odpisałam Ci na sms, ale widziałam, że jesteś tu

Napisane przez tweedledee

Neni super, że już jesteście w domku! I fajnie, że napisałaś, co ci się przydało, a co nie

Biedna U mnie okropny ból spojenia łonowego skończył się ... porodem

A jeszcze z życia szpitalnego - zużyłam tylko 1 paczkę tych podpasek wielkich Bella i teraz lecę na Bella Nova Maxi ze skrzydełkami

Napisane przez misiaczka555

Neni Witajcie w domku wiesz że masz przeslicznego synka? Napatrzec sie nie moge na tego małego kudlatka

Chciałabym być nieco skromniejsza, ale wiem Nie możemy się na niego napatrzeć

Enlevee brawo za kikutka

Wasze dzieci też robią kupy seriami? Niedawno przebrałam jedną, a za 15 min druga. W międzyczasie jeszcze mnie osikał
W nocy to samo

A ze złych wieści u mnie - Mały ma pęknięty obojczyk
Pękł mu przy porodzie i dopiero powiedzieli mi o tym wczoraj barany jedne!! A ja go kładłam na tej rączce
Niby ma się zrosnąć samo-mam wiązać mu tę rączkę w chustę z pieluchy i nie mogę go kłaść na niej. No i uważać przy ubieraniu.
Biedny mój smerfik

[malaczarnakejt]

U mnie poprasowane myślałam co założyć na imprezkę i znalazłam czarną tunike albo taka bardziej elegancką jedwabna różową w ciapy i chyba te drugą zaloze, bo w czarnej z przodu brzucha nie widać, a chce zdjęcia porobić :-P
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[sammi24]

Napisane przez sarna405

u mnie dziś na drożdżowo
Palcuszek drożdzowy się piecze ze śliwkami a na obiad kluchy z sosikiem i buraczkami

Ładnie mi wypoczywasz co do upławów - zielonych nigdy nie miałam chyba nie bardzo gdy takie są, może jakaś infekcja Cię dopadła. A pachną jakoś nieprzyjemnie?

Napisane przez b a r b a r a

witam sie z Wami
Gratuluje mamusiom ktore swoje pociechy maja juz przy sobie
Trzymam kciuki za porodziki oby byly szybkie i malo bolesne

mam pytanko do dziewczyn ktore pisaly plan porodu czy pisalyscie date na planie

Planowaną datę porodu - tak
Datę w prawym górnym rogu jak na podaniach - nie

Napisane przez tweedledee

Cześć laseczki, ja tylko chciałam zameldować, że żyję, ale nie mam dzisiaj kompletnie nastroju i weny, więc tylko podczytuję
To moje spojenie to jakaś masakra, szczerze pisząc boję się w ogóle iść na zakupy, bo wiem czym to się może skończyć wieczorem
A z przyjemniejszych rzeczy, jedziemy dzisiaj obejrzeć wózek, trzymajcie kciuki, żeby wyglądał tak fajnie, jak na zdjęciach i żebyśmy wrócili z nim do domu

No to kciukam za wózek a na zakupy to może jednak nie wychodź jeśli nie musisz

[tysia222]

co do panów na dziś to ja właśnie rozmrażam lodówkę
i to chyba tyle na dziś

a tak w ogóle to witając się zapomniałam pochwalić się rozpoczętym dziś 39 tygodniem

[mela1234]

Sarna a może wody ci sie sacza? Tfu tfu.

Jestem padnięta. Byłam w US załatwić zaświadczenie o dochodach, w rossmanie po gabki dla siebie i Malgos i pampki jeszcze dokupilam bo tylko 1 paczkę miałam. Teraz leze u taty na kanapie i czekam żeby do gina jechać.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[bebe1987]

Cześć,

Ostatnio miałam gorsze dni... Wczoraj mały wpychał główkę w moje żebra i zapierał się nóżkami o mój pęcherz i miednicę - ból straszny... Wiem, że mu ciasno, bo jest duży a ja mam mało wód... Do tego jak chcę oddać mocz, to czuję jakąś blokadę i muszę dosłownie przeć, żeby opróżnić pęcherz. Okropne uczucie. Tak miałam przed samym porodem Gosi - wtedy mnie cewnikowali, bo nie udało mi się już załatwić a pęcherz pełny .
To się pożaliłam...
Z lepszych wiadomości, to wczoraj zaczęliśmy 38 tc!

Na wstępie gratuluję kolejnym mamusiom - Adrianie, Marionette, roxi, yevele i Lachrymie!!!

Samantha - współczuję opuchlizny...

Neni - super, że już jesteście w domku!

Fiazo - nacierpiałaś się biedna... Najważniejsze, że Wasz skarbek już jest z Wami .

Napisane przez d0tkaaa

czesc my juz w domu ... na poczatku mam pytanie jak napisac ten nieszczesny wniosek o roczny 80% szukam i znalesc nie moge...

Nie macie w firmie gotowych druczków do wypełnienia?

Napisane przez tysia222

A dziś mamy z tz rocznicę ślubu- trzecią- i tak fajnie jakby się Mały dziś urodził- trzecia rocznica w trójkę

za rocznicę! Może synuś zrobi prezent rodzicom .

Napisane przez Rockyyy

AA byłabym zapomniała:
Laura ma dziś 3 tygodnie
3 tygodnie temu o 20.45 wykluła sie

dla Laurki za wiek!

Napisane przez enlevee

A nam odpadł dzisiaj kikut ! prosimy o brawa dla małego tygrysiątka

Napisane przez magdalennne

Muszę wam pochwalić mojego TŻ Strasznie się garnie do zajmowania się małym. Jak tylko zacznie płakać zaraz leci do niego, wstaje w nocy, kąpie. Jedynie do pampersa jeszcze się nie przekonał, ale nadejdzie taka chwila, że go zmieni I wszystko byłoby pięknie, gdyby nie fakt, że moi nienormalni teściowie dzisiaj przyjeżdżają Teściowa oczywiście przez telefon wszystko wie najlepiej, że na pewno mam za mało pokarmu, na pewno źle kąpiemy i źle, że już wyszliśmy na pierwszy krótki spacer. No i oczywiście będę miała zapalenie piersi... Jak TŻ jej powiedział, że mam dość pokarmu, bo jak się mały naje, to śpi 2-3 godziny, a w nocy nawet dłużej, to oczywiście było, że za długie przerwy... Jak mi zacznie truć nad głową, że wszystko robię źle, to ją wywalę stąd.

dla tż!!! A odnośnie teściowej, to współczuję . Moja też próbowała się wymądrzać - niektóre rady bezcenne i pomocne a inne wręcz przeciwnie... Najlepiej jak nikt się nie wtrąca, my jesteśmy rodzicami i wiemy jak zajmować się naszymi dziećmi. Moja teściowa jak urodziłam Gosię to mówiła do niej Jagódka... Zwracaliśmy jej z mężem uwagę ale ona i tak swoje. Wtedy na jakiejś imprezie rodzinnej ciotka powiedziała do teściowej: 'jak tak podoba Ci się imię Jagoda, to dlaczego nie nazwałaś tak swojej Kasi?' I problem się skończył .

Napisane przez mela1234

Czekam aż się pranie skończy, maluje się i wybywamy z domu. Do skarbowki muszę skoczyć, rossmana i potem gin. Wizyta o 15:20 ale pewnie się opóźni, ale dam znać co i jak po. Trzymajcie kciuki.

Napisane przez tweedledee

A z przyjemniejszych rzeczy, jedziemy dzisiaj obejrzeć wózek, trzymajcie kciuki, żeby wyglądał tak fajnie, jak na zdjęciach i żebyśmy wrócili z nim do domu

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:27 ----------

Napisane przez Neni1984

A ze złych wieści u mnie - Mały ma pęknięty obojczyk
Pękł mu przy porodzie i dopiero powiedzieli mi o tym wczoraj barany jedne!! A ja go kładłam na tej rączce
Niby ma się zrosnąć samo-mam wiązać mu tę rączkę w chustę z pieluchy i nie mogę go kłaść na niej. No i uważać przy ubieraniu.
Biedny mój smerfik

O Matko! Biedactwo... Jak oni mogli tak późno Tobie o tym powiedzieć?! Przecież mogła stać mu się krzywda... Dobrze, że wogóle raczyli poinformować . żeby szybko się wszystko zrosło jak należy!

Napisane przez tysia222

a tak w ogóle to witając się zapomniałam pochwalić się rozpoczętym dziś 39 tygodniem

za tydzień!

[madi82]

Napisane przez Neni1984

Hej Sorry, że nie odpisałam Ci na sms, ale widziałam, że jesteś tu



A ze złych wieści u mnie - Mały ma pęknięty obojczyk
Pękł mu przy porodzie i dopiero powiedzieli mi o tym wczoraj barany jedne!! A ja go kładłam na tej rączce
Niby ma się zrosnąć samo-mam wiązać mu tę rączkę w chustę z pieluchy i nie mogę go kłaść na niej. No i uważać przy ubieraniu.
Biedny mój smerfik

Spoko a ja nie doczytałam forum a już smsa smarowałam do Ciebie

UUUU mam nadz. że szybko się zrośnie obojczyk...ale co od wyciągania mu pękł?

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:04 ----------

Napisane przez mela1234

Sarna a może wody ci sie sacza? Tfu tfu.

Jestem padnięta. Byłam w US załatwić zaświadczenie o dochodach, w rossmanie po gabki dla siebie i Malgos i pampki jeszcze dokupilam bo tylko 1 paczkę miałam. Teraz leze u taty na kanapie i czekam żeby do gina jechać.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Trzymam kciuki by coś "budującego" powiedział!!!

[Neni1984]

Tak Madi - w czasie porodu ... doczytałam właśnie na wypisie, że ma złamany
Idę szykować obiad, a w międzyczasie szykuję dla Was opis.

A swoją drogą straszna tu dziś cisza Wszystkie rodzą?

[madi82]

Napisane przez Neni1984

Tak Madi - w czasie porodu ... doczytałam właśnie na wypisie, że ma złamany
Idę szykować obiad, a w międzyczasie szykuję dla Was opis.

A swoją drogą straszna tu dziś cisza Wszystkie rodzą?

taa rodzą....zdołowane siedzą, spacerują, śpią...jedzą...i na poród się doczekać nie mogą....
echhhh

Ja tak jak Tweed...nie mam dzis na nic sł...chyba pogoda mnei dobija...dziś bez słonka ale tak jakoś ciężko....

[cynamon_owa]

Ja tylko na chwilę.

Neni- witajcie w domu- oby obojczyk Kubusia szybko sie zregenerowal.

Ogolne brawa, gratulacje i kciuki- nie dam rady nadrobić.
Dopadł nas kryzyu laktacyjny 3tygodnia- Młody cały czas wisi na mnie... Oby szybko minęło bo i ja mam dość no i Adaś sie złości.
Z dobrych wieści- w 5 dniu życia Adaś po spadku wagi ważył 2,79kg a dzisiaj, czyli 15 dni później... 3,53kg!
Może jakiś certyfikat jakości zostanie nadany naszemu dwuosobowemu Brytyjskiemu Klubowi Laktacyjnemu

Do napisania po kryzysie :banghead:

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[idzia111]

ja mam jakiegos dola ... i szczerze to nie chce mi sie pisac,

ciesze sie, ze dziewczyny wychodza do domu itp. ale serio nie dam rady odpisywac itp., ale czytam, wiec mozecie produkowac posty

[iwona335]

Bylismy dzisiaj na badaniu bioderek, i chyba wszystko ok, nastepna wizyta za 6 tygodni. Bałam sie, ze bede musiała tam byc długo bo kolejka strasznie długa, a ja nie karmie nasiedzaco, sama nie siedze na tyłku jeszcze. Ale pojechalam wczesniej i kolejka zrobila sie dopiero za mną.

W nagrode Zuzia obsrakała siebie, matke i przewijak żeby nudno nie było

i moje grzeczne dziecko sapło w nocy ciągiem 7 h
jak dam rade to nadrobie Was

[elaine-blath]

Witam po południem...
U nas noc może nie za ciężka, ale Igor miał problem z zasypianiem.. pewnie przez to że ciągle był odkładany do swojego łóżeczka, gdzie zdecydowanie nie chciał być. Budził się ładnie co 3h, ale po godzinie karmienia były po 2-3 wędrówki między łóżkami, co dawało kolejną godzinę, więc dla mnie niewiele snu.. a i tak syn mnie spacyfikował i 3 razy spał z nami a wczoraj sie tak cieszyłam, że spał u sibeie w nocy...
Dobra wiadomość - odpadł kikutek, więc możemy intensywnie na macie czas spędzać i pracować nad przepukliną.
Kolejna dobra -zaliczony spacer znowu godzinny ze spaniem, więc jednak może to tendencja i moje dziecko się oswoiło z wózkiem i spacerami...

Napisane przez Neni1984

Hej

Super że już w domku jesteś)

Napisane przez Rockyyy

AA byłabym zapomniała:
Laura ma dziś 3 tygodnie
3 tygodnie temu o 20.45 wykluła sie

Wszystkiego naj dla Laurki!

Napisane przez magdalennne

Witajcie
Gratuluję wszystkich narodzonych dzieciaczków

Niestety nie jestem jeszcze z wami na bieżąco, ale postaram się już teraz być. Dzisiaj jest pierwszy dzień, kiedy czuję się jako tako "ogarnięta". To była pierwsza noc bez wielkich wrzasków małego. W szpitalu miałam ochotę siedzieć i ryczeć razem z nim. W domu było już lepiej, bo TŻ ma do niego anielską cierpliwość i go uspokaja jak krzyczy. A dzisiaj obudził się tylko 3 razy na karmienie i to bez płaczu, tylko czekał aż mamusia się zorientuje, że nie śpi Dzięki temu jestem względnie wyspana, a przynajmniej nie towarzyszy mi niemiłosierny ból głowy

Muszę wam pochwalić mojego TŻ Strasznie się garnie do zajmowania się małym. Jak tylko zacznie płakać zaraz leci do niego, wstaje w nocy, kąpie. Jedynie do pampersa jeszcze się nie przekonał, ale nadejdzie taka chwila, że go zmieni I wszystko byłoby pięknie, gdyby nie fakt, że moi nienormalni teściowie dzisiaj przyjeżdżają Teściowa oczywiście przez telefon wszystko wie najlepiej, że na pewno mam za mało pokarmu, na pewno źle kąpiemy i źle, że już wyszliśmy na pierwszy krótki spacer. No i oczywiście będę miała zapalenie piersi... Jak TŻ jej powiedział, że mam dość pokarmu, bo jak się mały naje, to śpi 2-3 godziny, a w nocy nawet dłużej, to oczywiście było, że za długie przerwy... Jak mi zacznie truć nad głową, że wszystko robię źle, to ją wywalę stąd.

A mały jest niesamowity. A najbardziej niesamowite jest to, że zmienia się każdego dnia

Uzewnętrzniłam się, to mogę teraz ponadrabiać chociaż ogólnie

Super że TZ taki kochany i garnie się do pomocy. Daje ci to na pewno chwilę oddechu, która teraz jest niezbędna do przetrwania A teściową najwyżej pogonisz.. chociaż współczuję Ci tego stresu. Na długo przyjeżdżają?

Napisane przez enlevee

a no i muszę Wam powiedzieć, że pies jest tak cudowny do dziecka, że to aż szok !!

balismy sie, bo on był zawsze mega mega mega zazdrosny nawet o nas nawzajem, ale dziecko delikatnie lize po główce jak sie mu da powąchać, stoi pod łóżeczkiem jak psy tesciow chca wejsc do pokoju. No cud miód jestem z niego taka dumna

brawa dla pieska!!! ) wczuł się w rolę starszego brata. Super!

Napisane przez Neni1984

Mamy problem z ulewaniem Pomimo tego, że noszę go do odbicia - żadki kiedy odbija i ulewa mi po prawie każdym karmieniu. Może za krótko go noszę?
Dziewczyny rozpakowane - jak długo nosicie maluchy do odbicia??

Igorek często w ogóle nie odbija, a jak już to po minucie dwóch max. Ale zawsze kładę go na boczku, żeby w razie co się nie zakrztusił.

Napisane przez stokrotka24

Dzień dobry

ja od wczoraj doła załapałam i nerwa, źle mi już w tej ciąży, wiem, ze jestem jeszcze przed terminem więc nie powinnam narzekać ale chodze jak bomba zegarowa i co chwilę wybucham, tz to mam mnie już pewnie dość, nie mogę sobie z emocjami poradzić, oby po porodzie było lepiej

przytulam) po porodzie będziesz zmęczona

Napisane przez fiazo

U nas najwiekszy problem to ze sie nie najada moim mlekiem chocby wisial i godz. Jutro podpytam polozna wczesniej jadl i spal mi 3h

a słyszysz żeby przełykał? u mnie wisiał bardzo długo, ale nie dojadał. Zaczęłam go pilnować z przełykaniem i żeby dobrze chwytał i od razu nam waga skoczyła w górę.

Napisane przez Margosia__

My już po spacerze 2 godzinnym- musieliśmy wrócić bo za gorąco
Chałupa ogarnięta bo wieczorem mamy gości
Jeszcze tylko ugotować makaron i nawet obiad gotowy, do popołudnia się chyba zanudzimy na śmierć

woo, dobra jesteś.. Ja mam chatę mało ogarniętą. Może się bardziej będę mobilizować jak męża w domu nie będzie. Bo tak to z praniem jestem na bieżąco i zmywarką

Napisane przez Rockyyy

[
A przy karmieniu chocbym wczesniej sie napiła to i tak mnie suszyyyy niesmowicie.

Zaczełam cwiczyc cwiczonka od poloznej (masło maślane) wczoraj to były tylko stóp i dłoni a dzis ramionka doszły.Jade dzien po dniu.Napisane jest ze mozna w dobe po porodzie cwiczyc ale polozna mi mowila ze lepiej 1,5 tyg.poczekac wiec czekałam az do 3 tyg. bo nie miałam kiedy... powoli dojde do konkretniejszych na miesnie brzuszka.I zapytam gina czy moge szalec na orbitreku to sobie go we wrzesniu ze Sląska przywioze

oj mnie też suszy! doszłam do 2 butli dziennie teraz.. non stop bym piła...
a co do ćwiczeń - mam fajne z SR od 1 dnia po porodzie i jak mam chwilę i siłę to sobie ćwiczę. Proste na początek są, ale i tak czuję mięśnie po nich

Napisane przez Neni1984

A ze złych wieści u mnie - Mały ma pęknięty obojczyk
Pękł mu przy porodzie i dopiero powiedzieli mi o tym wczoraj barany jedne!! A ja go kładłam na tej rączce
Niby ma się zrosnąć samo-mam wiązać mu tę rączkę w chustę z pieluchy i nie mogę go kłaść na niej. No i uważać przy ubieraniu.
Biedny mój smerfik

współczuję tego obojczyka. Sam się zrośnie i powinno być ok. U nas nawet nie powiedzieli, ani na wypisie nie było, że Igorek miał coś z obojczykiem. Poszliśmy do położnej z SR posprawdzać wszystkiego odruchy noworodka i okazało się że przykurcza rączki, co zostało przez nią zdiagnozowane, że prawdopodobnie miał pęknięty obojczyk przy porodzie. Pokazała jak to ćwiczyć i już po tygodniu jest lepiej. ) także nie martw się. Dobrze, że wiesz i wiesz jak o to dbać.

[sammi24]

Napisane przez Neni1984

Tak Madi - w czasie porodu ... doczytałam właśnie na wypisie, że ma złamany
Idę szykować obiad, a w międzyczasie szykuję dla Was opis.

A swoją drogą straszna tu dziś cisza Wszystkie rodzą?

O kolejny opis będzie
Co do obojczyka - biedny Kubuś ale chociaż pokazali Wam jak wiązać u rączkę?
Nie wiem czy dobrze kojarzę ale chyba Igorkowi Elaine też pękł

Tysia, bebe za tygodnie

Cynamonowa to w takim razie ogromne brawa dla Waszego dwuosobowego klubu laktacyjnego za wspaniałe wyniki

A powiem Wam, że mi też się nie chce na wizażu wisieć. W ogóle nic mi się nie chce a musze wyjść po zakupy i coś na obiad uklecić póki co zajadam bułę z jajkiem gotowanym, pomidorem z cebulą i majonezem

[elaine-blath]

Napisane przez cynamon_owa

Ja tylko na chwilę.

Neni- witajcie w domu- oby obojczyk Kubusia szybko sie zregenerowal.

Ogolne brawa, gratulacje i kciuki- nie dam rady nadrobić.
Dopadł nas kryzyu laktacyjny 3tygodnia- Młody cały czas wisi na mnie... Oby szybko minęło bo i ja mam dość no i Adaś sie złości.
Z dobrych wieści- w 5 dniu życia Adaś po spadku wagi ważył 2,79kg a dzisiaj, czyli 15 dni później... 3,53kg!
Może jakiś certyfikat jakości zostanie nadany naszemu dwuosobowemu Brytyjskiemu Klubowi Laktacyjnemu

Do napisania po kryzysie :banghead:

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

niech kryzys szybko przechodzi

Napisane przez idzia111

ja mam jakiegos dola ... i szczerze to nie chce mi sie pisac,

ciesze sie, ze dziewczyny wychodza do domu itp. ale serio nie dam rady odpisywac itp., ale czytam, wiec mozecie produkowac posty

przytulam

Napisane przez iwona335

Bylismy dzisiaj na badaniu bioderek, i chyba wszystko ok, nastepna wizyta za 6 tygodni. Bałam sie, ze bede musiała tam byc długo bo kolejka strasznie długa, a ja nie karmie nasiedzaco, sama nie siedze na tyłku jeszcze. Ale pojechalam wczesniej i kolejka zrobila sie dopiero za mną.

W nagrode Zuzia obsrakała siebie, matke i przewijak żeby nudno nie było

i moje grzeczne dziecko sapło w nocy ciągiem 7 h
jak dam rade to nadrobie Was

super, że wizyta do przodu!

Sammi: dobrze kojarzysz)

A to moj brzuchol w 16tym dniu po porodzie. Jeszcze 8 kg do zejścia.

[madi82]

Napisane przez cynamon_owa

Ja tylko na chwilę.

Neni- witajcie w domu- oby obojczyk Kubusia szybko sie zregenerowal.

Ogolne brawa, gratulacje i kciuki- nie dam rady nadrobić.
Dopadł nas kryzyu laktacyjny 3tygodnia- Młody cały czas wisi na mnie... Oby szybko minęło bo i ja mam dość no i Adaś sie złości.
Z dobrych wieści- w 5 dniu życia Adaś po spadku wagi ważył 2,79kg a dzisiaj, czyli 15 dni później... 3,53kg!
Może jakiś certyfikat jakości zostanie nadany naszemu dwuosobowemu Brytyjskiemu Klubowi Laktacyjnemu

Do napisania po kryzysie :banghead:

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

brawa dla Adasia
i oby Wasz kryzys szybko minął...!!!!

[sammi24]

Elaine o widzisz, czyli dobrze kojarzyłam że Igorek też miał pęknięty obojczyk. Kurcze dobrze, że położna u Was to wychwyciła. I weź tu człowieku bądź spokojny...
za kikutka No i super, że spacerki tak ładnie się udają ja dzisiaj powoziłam się wózkiem po mieszkaniu, czuję sie przy nim taaaaka malutka a Igorek cały spacer śpiochał?

---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:45 ----------

Zjadłam 2 jajka na twardo i mi niedobrze, blee

---------- Dopisano o 14:53 ---------- Poprzedni post napisano o 14:51 ----------

Ej, faktycznie niezła zawiecha dzisiaj na forum mogłaby któraś rodzić - zaraz by się tłum zleciał z prezydentową na czele

---------- Dopisano o 14:55 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ----------

Nie ma to jak prowadzić rozmowę samemu ze sobą
rozumiem, że to znaczy, że ja też mam sobie pójść zatem idę, na zakupy...do spożywczego, wow

[malaczarnakejt]

Ja tez nie mam dziś weny na pisanie...
Neni, biedny Kubuś, oby szybko się zrosło!
Elaine za kikut!

[stokrotka24]

Napisane przez madi82

taa rodzą....zdołowane siedzą, spacerują, śpią...jedzą...i na poród się doczekać nie mogą....
echhhh

Ja tak jak Tweed...nie mam dzis na nic sł...chyba pogoda mnei dobija...dziś bez słonka ale tak jakoś ciężko....

ja tak dzisiaj mam, też mi się nic nie chce, duchota na dworze jest mimo braku słońca

Napisane przez idzia111

ja mam jakiegos dola ... i szczerze to nie chce mi sie pisac,

to tak jak mi

Napisane przez iwona335

Bylismy dzisiaj na badaniu bioderek, i chyba wszystko ok, nastepna wizyta za 6 tygodni. Bałam sie, ze bede musiała tam byc długo bo kolejka strasznie długa, a ja nie karmie nasiedzaco, sama nie siedze na tyłku jeszcze. Ale pojechalam wczesniej i kolejka zrobila sie dopiero za mną.

W nagrode Zuzia obsrakała siebie, matke i przewijak żeby nudno nie było

i moje grzeczne dziecko sapło w nocy ciągiem 7 h
jak dam rade to nadrobie Was

za bioderka

Napisane przez elaine-blath

Witam po południem...
U nas noc może nie za ciężka, ale Igor miał problem z zasypianiem.. pewnie przez to że ciągle był odkładany do swojego łóżeczka, gdzie zdecydowanie nie chciał być. Budził się ładnie co 3h, ale po godzinie karmienia były po 2-3 wędrówki między łóżkami, co dawało kolejną godzinę, więc dla mnie niewiele snu.. a i tak syn mnie spacyfikował i 3 razy spał z nami a wczoraj sie tak cieszyłam, że spał u sibeie w nocy...
Dobra wiadomość - odpadł kikutek, więc możemy intensywnie na macie czas spędzać i pracować nad przepukliną.
Kolejna dobra -zaliczony spacer znowu godzinny ze spaniem, więc jednak może to tendencja i moje dziecko się oswoiło z wózkiem i spacerami...



.

za kikutka

Napisane przez elaine-blath

niech kryzys szybko przechodzi


przytulam


super, że wizyta do przodu!

Sammi: dobrze kojarzysz)

A to moj brzuchol w 16tym dniu po porodzie. Jeszcze 8 kg do zejścia.

wow super brzusio wygląda

Napisane przez Neni1984

Hej Sorry, że nie odpisałam Ci na sms, ale widziałam, że jesteś tu

Wasze dzieci też robią kupy seriami? Niedawno przebrałam jedną, a za 15 min druga. W międzyczasie jeszcze mnie osikał
W nocy to samo

A ze złych wieści u mnie - Mały ma pęknięty obojczyk
Pękł mu przy porodzie i dopiero powiedzieli mi o tym wczoraj barany jedne!! A ja go kładłam na tej rączce
Niby ma się zrosnąć samo-mam wiązać mu tę rączkę w chustę z pieluchy i nie mogę go kłaść na niej. No i uważać przy ubieraniu.
Biedny mój smerfik

ślicznego masz synka, fajne ma włoski a co do obojczyka to zrośnie się kochana szkoda tylko, że od razu nie powiedzieli dziady

poprasowałam trochę, obrałam ziemniaki i to całą moja dzisiejsza aktywność

[sammi24]

Kejt a napisz mi jeszcze, Gynalgin to silne globulki? pytam, bo nam w szpitalu każdej z osobna dawali na noc, chociaż nie mieli jeszcze wyniku posiewu pobranego przy przyjęciu. I np. u mnie było czyściutko jak się okazało wczoraj oddałam swojej gin leki, które wykupiłam, a nie zużyłam po szpitalu, w tym ten Gynalgin. Bo ja też kiedyś od niej dostałam pół opakowania luteiny, żeby na koniec nie dokupywać. Ale teraz tak se myślę, że mogłam zostawić tak w razie w, jak się okaże że mam tego paciora albo jakąś infekcję i zrobic wtedy taką czystkę w kapie przed porodem chociaż na własną rękę trochę strach

[malaczarnakejt]

Napisane przez sammi24

Kejt a napisz mi jeszcze, Gynalgin to silne globulki? pytam, bo nam w szpitalu każdej z osobna dawali na noc, chociaż nie mieli jeszcze wyniku posiewu pobranego przy przyjęciu. I np. u mnie było czyściutko jak się okazało wczoraj oddałam swojej gin leki, które wykupiłam, a nie zużyłam po szpitalu, w tym ten Gynalgin. Bo ja też kiedyś od niej dostałam pół opakowania luteiny, żeby na koniec nie dokupywać. Ale teraz tak se myślę, że mogłam zostawić tak w razie w, jak się okaże że mam tego paciora albo jakąś infekcję i zrobic wtedy taką czystkę w kapie przed porodem chociaż na własną rękę trochę strach

Gynalgin jest silny, ale to na grzybki, nie na paciora.

[sammi24]

Elaine brzuch wygląda super!!!!

[stokrotka24]

Napisane przez sammi24

Kejt a napisz mi jeszcze, Gynalgin to silne globulki? pytam, bo nam w szpitalu każdej z osobna dawali na noc, chociaż nie mieli jeszcze wyniku posiewu pobranego przy przyjęciu. I np. u mnie było czyściutko jak się okazało wczoraj oddałam swojej gin leki, które wykupiłam, a nie zużyłam po szpitalu, w tym ten Gynalgin. Bo ja też kiedyś od niej dostałam pół opakowania luteiny, żeby na koniec nie dokupywać. Ale teraz tak se myślę, że mogłam zostawić tak w razie w, jak się okaże że mam tego paciora albo jakąś infekcję i zrobic wtedy taką czystkę w kapie przed porodem chociaż na własną rękę trochę strach

na paciora gynalgin Ci nie pomoże, tylko na infekcję

[domciatko]

dziewczyny, wlasnie mialam taki jakby SKURCZ?????
w sumie sama nie wiem. jak to jest bo nigdy tego nie mialam wczesniej.
jakby mi sie caly brzuch spiął i taki troche bolesny.
tak jakby mi się kupę chciało, jakby mi własnie tak się brzuch kurczył...
no ale poszlam do wc, i nic, nie umiem nic zrobić.
no i w sumie teraz już nic.

czy to jest skurcz? albo cos skurczopodobnego??

[malaczarnakejt]

lecę się szykować na imprezkę, bo już patrzeć na siebie nie mogę, potagrana, bez make upu.
Odezwę się wieczorkiem. Skoro spamu nie ma, to pewnie i nadrobię wszystko ładnie
Miłego dnia! I porodziki proszę, bo się zanudzimy tutaj :P

[sammi24]

Napisane przez malaczarnakejt

Gynalgin jest silny, ale to na grzybki, nie na paciora.

No na paciora to się domyslam, że pewnie jakiś określony antybiotyk tylko chyba jutro zadzwonię i zapytam w przychodni czy jest ten mój wynik po posiewie dzięki Kejt

[malaczarnakejt]

Napisane przez domciatko

dziewczyny, wlasnie mialam taki jakby SKURCZ?????
w sumie sama nie wiem. jak to jest bo nigdy tego nie mialam wczesniej.
jakby mi sie caly brzuch spiął i taki troche bolesny.
tak jakby mi się kupę chciało, jakby mi własnie tak się brzuch kurczył...
no ale poszlam do wc, i nic, nie umiem nic zrobić.
no i w sumie teraz już nic.

czy to jest skurcz? albo cos skurczopodobnego??

Skurcz! A miałaś ucisk na jelito, dlatego Ci się zachciało 2-kę.
Aaaaa!!! Będzie porodzik!

[stokrotka24]

Napisane przez domciatko

dziewczyny, wlasnie mialam taki jakby SKURCZ?????
w sumie sama nie wiem. jak to jest bo nigdy tego nie mialam wczesniej.
jakby mi sie caly brzuch spiął i taki troche bolesny.
tak jakby mi się kupę chciało, jakby mi własnie tak się brzuch kurczył...
no ale poszlam do wc, i nic, nie umiem nic zrobić.
no i w sumie teraz już nic.

czy to jest skurcz? albo cos skurczopodobnego??

wow chyba skurcz, może wreszcie ie coś ruszy