Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

[diabli]

Napisane przez ankaaa206

włączyłam piec, zimno jak diabli, była ładna pogoda z rana a teraz leje więc chyba nici z 2 spaceru

u diabli jest cieplutko, kaloryfery grzeja! a ja tez goraca kobita

---------- Dopisano o 21:59 ---------- Poprzedni post napisano o 21:57 ----------

Napisane przez Mysia mysz

daj spokój, ja karmię a i tak mam wyrzuty sumienia, że moje dziecko nie jest noszone często bo tego nie wymaga także zawsz esobie można znaleźć powód :P

Puchatkowa to chyba zawsze tak jest. karmisz cycem i myślisz: czy ja się prawidłowo odżywiam, czy dostarczam wszystkich niezbędnych skladnikow, czy nic dziecku nie brakuje...bo przecież skład mleka ustala cale stado specjalistow

---------- Dopisano o 22:02 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ----------

Napisane przez MoTyleKsw

Przyszłam doniesć, że dostałam tą darmową przesyłkę z fisher price i powiem Wam, że ten lewek jest super. Młoda zachwycona

dzięki, bo już myslalam, ze znalazłam jakas lewa promocje moje konkursowo-lowne ego zostało podbudowane czekamy na lwa i my!

[XxXJuSstiii]

Napisane przez komiksowa

Dziewczyny co do kp... dla Was karmiących...ale ciekawe, co byście zrobiły, gdyby Wasze pociechy w 2 tyg. po wyjściu ze szpitala przybrały tylko 10 gram, zaliczając po porodzie ekstra spadek. Mnie już wkurza to licytowanie się czy kp czy mm. Niektóre z nas nie mogą karmić i tyle i żaden doradca laktacyjny z g.ówna sznurka nie ukręci

Hm, ja bym zrobiła to co Potterka, któej Rafałek przybrał 50g, odciągałabym swoje mleko i tak próbowała karmić, do tego próbowałabym przystawiać bo być może problem był w technice ssania dziecka a nie w samym mleku. No ale nie ma co gdybać.

Ja nie miałam zamiaru się licytować (i tak główna wymiana zdań była między tymi, które karmią kp ), chciałam tylko podnieść na duchu Veronic.
Oczywiście, że najważniejsze jest aby dziecko i mama byli zadowoleni ale nikt mi nie wmówi, że mm jest lepsze Nie jest trucizną oczywiście ale nie jest i nie będzie lepsze. Mam nadzieję karmić długo mojego syna i drugie dziecko, jeśli kiedyś będzie również

[vil84]

Napisane przez Magiusa

Szybko przechodzicie na 4-ki. My mamy pewno już koło 6700 ( w zeszłą śr.było 6650) i nie planuję na razie przechodzić na 4-ki. Szczerze mówiąc myślałam by robić to koło 8 kg czyli pewnie w okolicach 6 miesiąca.

W ogóle bardzo się boję tego ząbkowania. Czy ono naprawdę jest takie tragiczne?

wiesz co ja też planowałam przejść mniej więcej wtedy na 4 ... ale po tym jak trzy kupy pod rząd wyciekły na plecy podjęliśmy szybką decyzję o przejściu na 4 i to była bardzo dobra decyzja

ząbkowanie u nas póki co nie było tragiczne ... kilka dni marudzenia, i przy każdym ząbku jeden dzień popłakiwania i non stop ssania smoka. zobaczymy jak dalej będzie.

Napisane przez xal

Znasz może jakąś metodę żeby dziecko wstawało później rano?

kłaść spać o północy
a tak serio, zauważyłam że P. jak ma dużo wrażeń to śpi długo - po chrzcie do 10, po weekendzie u mamy do 9.30 ... a tak normalnie to od 7 gada, ja próbuje udawać że go nie słyszę i koło 8 wstajemy

Napisane przez justyna_g4

JA właśnie chcę zaplanować co kupić na Mikołaja i pod choinkę małej. Wiem, że moja mama coś będzie chciała kupić jej wiec może się złożymy na ten chodzik/pchacz. No i nie wiem czy teściowa będzie chciała jej coś kupić. Pozostałym wnuczką kupuje ale pewnie nie zapyta co kupić wiec nie będę się dzielić z nią pomysłami. A z drugiej strony wolę, żeby mała dostała jeden dobry prezent niż 5 miśków np bo ani nie mam gdzie tego trzymać ani to przydatne

właśnie ja też tak kombinuje ... nie chcę niepotrzebnych zabawek, wolę kilka porządnych (nie mówię że drogich i wypasionych ale takich którymi dziecko się chętnie będzie bawić) niż tonę miśków itp ...

Napisane przez Veronic

czy ktoś ma książeczki z serii dotknij,poczuj...??
może diabli? (TY jesteś specjalistką w tym temacie)

my mamy Dotykanki, ciekawe są, duże strony.

Napisane przez colorblue

Kolejna która dostała lewka a my to doooparejestrowałam się tak samo jak Wy i nawet dostałam maila od nich że lew został wysłany.. taaaa chyba do chin
też dostałaś?? hmmmm może i do nas w tym tygodniu dojdzie

spokojnie, też dostaniemy

Napisane przez komiksowa

Mysia mój chłopak też się rwie do siadania (kilka dni różnicy między Twoim i moim paniczem). Pozwalasz mu? Ja staram się nie, ale jak przychodzą babcie, to od razu biorą go na kolana w pozycji siedzącej i sama nie wiem, czy je ochrzaniać, czy nie

Ponawiam pytanie do mam karmiących mm - jak już dostałyście okres, to był w miarę regularny? Mi się spóźnia już prawie 2 tygodnie, a do lekarza zamierzam iść dopiero za miesiąc.

ja dostałam dopiero teraz po 5,5 miesiąca. trwa od zeszłego czwartku w zasadzie baaardzo skąpy ale taka żywoczerwona krew. nie wiem o co biega
w sumie to mi się spóźnił 4 miesiące

jak babcie biorą na kolana i trzymają tak że ma plecki oparte to ok, najlepiej jak najbardziej półleżąco siedzi ale nic się nie stanie, pytałam rehabilitantki

[Ag_nes]

Napisane przez komiksowa

Dziewczyny co do kp... dla Was karmiących...ale ciekawe, co byście zrobiły, gdyby Wasze pociechy w 2 tyg. po wyjściu ze szpitala przybrały tylko 10 gram, zaliczając po porodzie ekstra spadek. Mnie już wkurza to licytowanie się czy kp czy mm. Niektóre z nas nie mogą karmić i tyle i żaden doradca laktacyjny z g.ówna sznurka nie ukręci

A gdybyś mieszkała w buszu, i biegała z liściem na pupie, i nie miała mm to co wtedy ?

Napisane przez komiksowa

Axella zapomniałam jeszcze napisać. Ja bym na Twoim miejscu nie wylaszczała się do sądu. Jak pokażesz, że jest silna, zaradna, ekstra babka, to możesz dostać niższe alimenty. Bierz sędziego na litość

Axella to jest myśl !
Stary dziurawy sweter, chustka na głowe, za małe sandały, najlepiej jakby do tego padało , i koniecznie spodnie co pamiętają PRL i weź to zestaw w kolorach biało-czarnych, co by niby elegancko było

[XxXJuSstiii]

a i cieszę się, że zabawki z FP dochodzą czyli jest dla nas nadzieja


aaa... dostałam dziś próbkę bebika, spalę na stosie

[diabli]

Napisane przez MoTyleKsw

Byłyśmy u lekarza. nasłuchałam się jakie moje dziecko jest biedne, bo jadło tylko marchewkę, ziemniaka i dynię, nie je kaszy manny, nie je kleiku Lekarka pokłóciła się z Rafałem tak, że pół przychodni ich słyszało. Czy ja kiedyś trafię na dobrego pediatre?! Mamy skierowanie na mocz i na posiew kału na grzyby.

hehe nie przejmuj się, nasz pediatra tez jest raczej starej daty i obawiam się, ze tez będzie niedługo probowal namowic mnie na podanie malej zupki ale to na szczęście moje dziecko, a on nie jest dietetykiem tylko lekarzem. zatem o jadłospisie decyduje mamusia probowalas dyskutować dlaczego nie je kleiku? Nela nie jadla do tej pory nic to dopiero jest biedna...pewnie dlatego tak mało przybiera
tz zrobil mi dzisiaj szybki rachunek - od urodzenia 2270, minelo 17 tyg= 133 gramy tygodniowo. co ja od niej chce? nie ma dramatu. a ze nierówno...taki jej urok.

[Veronic]

Napisane przez XxXJuSstiii

Hm, ja bym zrobiła to co Potterka, któej Rafałek przybrał 50g, odciągałabym swoje mleko i tak próbowała karmić, do tego próbowałabym przystawiać bo być może problem był w technice ssania dziecka a nie w samym mleku. No ale nie ma co gdybać.

Ja nie miałam zamiaru się licytować (i tak główna wymiana zdań była między tymi, które karmią kp ), chciałam tylko podnieść na duchu Veronic.
Oczywiście, że najważniejsze jest aby dziecko i mama byli zadowoleni ale nikt mi nie wmówi, że mm jest lepsze Nie jest trucizną oczywiście ale nie jest i nie będzie lepsze. Mam nadzieję karmić długo mojego syna i drugie dziecko, jeśli kiedyś będzie również

hehe no właśnie ja napisałam, że napcham Młodego kaszką ,TY mi odpisałaś , wysłałaś link do wywiadu ii poszła lawina odpowiedzi

aaa axella- ode mnie też masz kciuki zapewnione!

---
Wojtuś źle śpi popłakuje sobie

spadam.
dobranoc

[XxXJuSstiii]

Napisane przez Veronic

hehe no właśnie ja napisałam, że napcham Młodego kaszką ,TY mi odpisałaś , wysłałaś link do wywiadu ii poszła lawina odpowiedzi

aaa axella- ode mnie też masz kciuki zapewnione!

---
Wojtuś źle śpi popłakuje sobie

spadam.
dobranoc

ale takie jest prawo forum właśnie
dobrze, że się jeszcze lubimy (lubimy?? )


ja lecę do wyrka, odpalę sobie lekarzy i spać


jutro czeka mnie debiut z soczewicą... wstyd przyznać, że jeszcze nigdy nie jadłam


Axella powodzenia jutro

[justyna_g4]

Napisane przez Ag_nes

Moja własna decyzja, konsultowałam się z bobovitą. Od lekarki dostałam schemat i tam jest napisane aby wprowadzać w 5 miesiącu. Bobovita daje wybór : albo po 4 m-cu i wtedy ekspozycja trwa krócej, albo po 5 i trwa dłużej (3-4 miesiace). Doszłam do wniosku, że skoro nie mamy kolek, problemów z kupa, ładnie przybieramy na wadze, to zaczynamy startować. Przesuwam za to rozszerzenie diety i karmię piersią do oporu czyli do 6 miesiąca. Potem zacznę podawać warzywa, owoce itd. Mam nadzieję, że moje potomstwo zacznie sie wtedy wiecej ruszać i spalać. Bo teraz juz jest gruba, mało się rusza i coś czuje, że ona z cyca nie zrezygnuje pomimo słoiczków



Wiem, że macie problemy z brzszkiem, może napisz do bobovity, czy tam innej firmy którą reflektujesz i zapytaj co radza ? może doradza Ci odpowiedni produkt ? my zaczeliśmy na bezmlecznej kaszce mannie owocowej z bobovity, mieszam ja z wlasnym mlekiem, które mała dobrze toleruje. Ale wiem, że mają rozwiązania też np dla alergików.

O co chodzi z pogrubionym? Ja chyba jakaś głupia jestem...

[humpback]

Napisane przez komiksowa

Dziewczyny co do kp... dla Was karmiących...ale ciekawe, co byście zrobiły, gdyby Wasze pociechy w 2 tyg. po wyjściu ze szpitala przybrały tylko 10 gram, zaliczając po porodzie ekstra spadek. Mnie już wkurza to licytowanie się czy kp czy mm. Niektóre z nas nie mogą karmić i tyle i żaden doradca laktacyjny z g.ówna sznurka nie ukręci

proste że dałabym mm, i nie męczyła ani siebie ani młodego

Napisane przez XxXJuSstiii

też mi się to dziwne wydaje z tym mlekiem...

dokładnie, to dotyczy dzieci karmionych mm, zaleca się wyłączne karmienie piersią 6 miesięcy a nawet ostatnio spotkałam się z tym, że na mm też warto poczekać i ja bym czekała... moje dziecko dziś skończyło 4 miesiące i jak dla mnie jest jeszcze za malutki na inne jedzenie niż mleko przecież on nawet nie patrzy na jedzenie, w ogóle się nim nie interesuje

mój skońćzył 3 m-ce ale jedzenie interesuje go jak najbardziej wcześniej reagował na zapachy z kuchni, a teraz jeszcze patrzy co się dzieje na talerzu

[ankaaa206]

Napisane przez vil84

kłaść spać o północy
a tak serio, zauważyłam że P. jak ma dużo wrażeń to śpi długo - po chrzcie do 10, po weekendzie u mamy do 9.30 ... a tak normalnie to od 7 gada, ja próbuje udawać że go nie słyszę i koło 8 wstajemy

to tak jak u nas, punkt 7 Nikoś otwiera oczy i z bananem na twarzy piszczy i gada na cały głos

[lonely_lady]

Napisane przez humpback

1.dziecię zasnęło, to mama się obżera drożdżowymi bułeczkami z kruszonką i masełkiem i popija kakao

no i tuż przed kąpielą I. mnie zachwycił bo chyba zaczął kumać o co chodzi w zabawkach i niezdarnie próbował złapać jedną z nich. cudne to było

1. czemu ja nie mogę mleka i nabiału
2. dla I. nasz niby już od dawna łapie zabawki, ale nadal niezdarnie. Najlepiej mu wychodzi na macie (bo wiszą), a jak mu statnio dałam grzechotkę to myślałam że krzywdę sobie nią zrobi

Napisane przez humpback

mówisz-masz


podziwiam za walkę. mój pobyt w szpitalu to było coś w rodzaju kiepskiego spa bo mi nie pozwolili jeść po cc. poza tym że miałam ochotę zjeść coś dobrego, to było ekstra. czułam się świetnie, pokazali mi jak małego przystawić, siara popłynęła.. tylko jak I. się pierwszej nocy darł, i przystawiałam go co chwila (a mleko było) to jakaś pielęgniarka się zlitowała i przyniosła 10 ml mm w kieliszku z pytaniem czy zgadzam się na dokarmienie. dostał kielicha, poszedł spać. zresztą ja się nie dziwię, w końcu cały dzień nie jadłam to musiało to się odbić na jakości pokarmu. jak mi drugiego dnia dali suchary to już było lepiej-przynajmniej młody się najadał wydaje mi się że jakbym miała męczyć siebie i małego, to szybko bym dała sobie spokój z kp[COLOR="Silver"]

jakbym miała męczyć małego też pewnie szybko bym się poddała.. dlatego w szpitalu bez wahania pozwalałam dokarmiać i kupiłam mm jak wychodziłam ze szpitala.. na szczęście młody szybko załapał i stał się cycoholikiem

Napisane przez nuna2

może skok???

Napisane przez Magiusa

Na pewno się naprawi. Może to kolejny skok. Jest jakiś między 15, a 19 tygodniem i nie wiadomo dokładnie w którym momencie nastąpi największy "boom"
Muszę się pochwalić, że zrobiłam dziś leczo- pyycha
A jutro się przekonam czy Młody ma alergie np.na pomidory

może macie rację, oby to był skok i szybko przeszedł... boję się, że on głoduje.. ogólnie jakiś taki osowiały jest ma okresy w ciągu dnia, że się śmieje, i radośnie bawi, ale to nie to samo co wcześniej..

Napisane przez ankaaa206

my id 3 dni na 4, mały trójki przesikiwal i kupa co chwile wyłaziła, 4 sa idealne no i tłuścioszek waży 7,6 kg!

piękna waga jest co dźwigać

Napisane przez xal

U mojej nie bardzo mam jak to wprowadzić bo nie potrafi spać na boczku, od razu odwraca się na plecki ...
Znasz może jakąś metodę żeby dziecko wstawało później rano?

myślałam, że W. jest wyjątkowy pod tym względem. Też nie umie spać, leżeć na boczku. Jak dziewczyny wstawiały fotki maluszków śpiących na boku to zawsze się dziwiłam. Jak kładłam tak W. to momentalnie przewracał się na plecy

Napisane przez myha82

MAGIUSA u mnie zabkowanie przeszło bez wiekszych problemów. Moze raz lub dwa miała stan podgoraczkowy. No i czasami zdarzały sie ciezkie noce ale to juz przy trzonowych zębach. Moje cyce tez nie ucierpialy gdy sioe pojawiły białe potwory

Magiusa ja też się trochę obawiam tego etapu. Ale tak jak pisze Myha-nie musi być tak źle. Dziecko mojej kuzynki ząbkowało bezobjawowo

Napisane przez Ashyshqa

Ach i zapalenie zazegnane! Dziekuje Wam za wszystkie.cenne rady Sofinka wyssala gule

to dobrze.
I tu apel: LASKI KARMIĄCE PIERSIĄ.. UWAŻAJCIE NA CYCE, UBIERAJCIE SIĘ CIEPŁO, BO POGODA JUŻ JESIENNA, CHŁODNE WIATRY I ŁATWO MOŻNA NAROBIĆ SOBIE BIEDY

ostatnio wyszlam na spacerek i nie ubralam sie odpowiednio. Było mi gorąco więc kurtki nie wzięłam.. nawet nie wiem kiedy gdzieś musiało mnie przewiać i miałam podobną sytuację do Ash. Na szczęście szybka interwencja i się rozeszło

Napisane przez Magiusa

U mnie to samo z brodawkami. Wszyscy na to zwracają uwagę tzn. w szpitalu, babcia, mama etc. Ja nawet sama bym o tym nie wiedziała gdyby mi nie powiedziały.
Dlatego u nas nawet jak piersi mega pełne to Darkowi udawało się zawsze chwycić.

no właśnie u nas tak samo. dziwnie się czułam jak inne kobiety podziwiały jakie mam sutki
w sierpniu, jak byliśmy na weselu to kuzynka która też karmi piersią wręcz mi zazdrościła jak to można mieć takie smoczki

Napisane przez colorblue

Kolejna która dostała lewka a my to doooparejestrowałam się tak samo jak Wy i nawet dostałam maila od nich że lew został wysłany.. taaaa chyba do chin

na pewno jeszcze dojdzie, zwłaszcza ze dostałaś @, ja chyba nie dostałam, albo przeoczyłam

[banka26]

Napisane przez Magiusa

Na pewno się naprawi. Może to kolejny skok. Jest jakiś między 15, a 19 tygodniem i nie wiadomo dokładnie w którym momencie nastąpi największy "boom"



Szybko przechodzicie na 4-ki. My mamy pewno już koło 6700 ( w zeszłą śr.było 6650) i nie planuję na razie przechodzić na 4-ki. Szczerze mówiąc myślałam by robić to koło 8 kg czyli pewnie w okolicach 6 miesiąca.



Oczywiście, że będę trzymała

Wiecie co jesteście niesamowite z tą determinacją z kp. Jak czytam o Waszych przeżyciach to widać, że naprawdę Wam zależało.
Ja w gruncie rzeczy miałam książkowo- nawał na 3ci czy 4ty dzień. Kapucha w staniku i spokój. 2x kryzysik to też norma, że przynajmniej jeden jest, a mimo wszystko byłam na skraju rzucenia tego w cholere. I do teraz nie wiem jak długo pociągnę...bo pewno jak przyjdzie ząbkowanie i zacznie się znów awantura przy cycku to nie wiem jak to zniosę.
W ogóle bardzo się boję tego ząbkowania. Czy ono naprawdę jest takie tragiczne?

Muszę się pochwalić, że zrobiłam dziś leczo- pyycha
A jutro się przekonam czy Młody ma alergie np.na pomidory

Moj D. Nie mial oznak zabkowania a podejrzewam ze , M. Jest w trakcie albo na poczatku zabkowania . Jest nieznosnie marudny, wszystko go denerwuje nie polezy sam na raczkach tylko w miare spokojny , razki w buzi z placzem i krzykiem , jutro zel juz kupie bo oszalec mozna , mi tez sie zepsulo dziecie

Napisane przez myha82

Znów wyjde z krzaczorów

czyli jest nadzieja na lwa z FP Sprawdziłam i ja tez dokladnie miesiac temu zarejestrowałam sie
A dostałyscie jakiegos dodatkowego maila?

Czytałam o waszych perypetiach z karmieniem i opieka połoznych w tej kwestii.
Ja pierwsza córke Martyne karmiłam MM i KP. Jak sie urodziła nie chciała w ogóle ssac. Póżniej dostawała spazmów jak ja dostawiałam. oczywiscie dokarmiałam w szpitalu bo leciała z wagi. Oczywiscie nikt mi nie pomógł. Dopiero w 5 dopie dostaąłm nawału pokarmu ale mimo to Martyna nadal dostawała histerii. ja sie denerwowałam ona sie denerwoała wiec został mi tylko laktator. Moja połozna środowiskowa skresliła mnie jesli chodzi o karmienie. ja mimo wszytsko wciaz szukałam dogodnej dla nas pozycji. I nagle sie udało-na lezaco po 3 tygodniach od porodu. Pieknie sie przyssała i przede wszystkim nie płakała. Karmiłam ja rok czasu.Jakie było zdziwienie mojej poloznej jak ja kiedys spotkałam w przychodni
Natalka z kolei od razu chciała do cyca. Jak usłyszałam od meza ze szukała cyca (byłam po bardzo ciezkiej CC) to od razu kazałam ja przyniesc do piersi. Nie wiem dlaczego ale połozna sie zdziwiła. W ogóle musiałam sie prosic o to, zeby mi dziecko przynosili na karmienia. Oczywiscie widziałam, ze była dokarmiana
Tak u nas wyglada propagowanie KP w szpitalach

Ja nie dostalam enaila a lewka dzisiaj otrzymalam

Co do karmienia w szpitalu to ja ur. M. o 00:44 rano mi go przywiezli przed 2 zastrzykiem z morfina i zassal odrazu i tak z godzine wisial potem mm dostal i tak co 3 godziny a wieczorem juz byl .ciagle podlaczony do cycoli i tylko co 3 godziny odstawialam go na dokarmienie i spowrotem podlaczalam w sumie przez 2 doby byl dokarmiany co 3 h i wiasial na cycu a przez te cukry co mu spadaly to stracil 470 gr. B. Duzo wychodzac ze szpitala mialam napisane karmienie mieszane zalecono dokarmianie . Ja wychodzac ze szpitala po kilku godzinach placzu wiedzialam ze cyca juz nie dam a jak dotarlismy do domu to juz na 100% bylam na nie jak zobaczylam obraz tz. Lezacego z noga w gipsie , D. Na drugi dzien do szkoly , pies szczekajacy i ujadajacy a dotego ja z przecietym brzuchem i M. Ktory darl sie juz w samochodzie a na koniec syf w chacie padlam pomimo pieknego plakatu zrobioneho.przez D. 1000 balonow i duzego napisu na klatce WITAJCIE W DOMU moze gdyby wszystko inaczej sie ulozylo u mnie to bym walczyla ale w mojej sytuacji nie.mialam szans
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[humpback]

Napisane przez XxXJuSstiii

aaa... dostałam dziś próbkę bebika, spalę na stosie

Napisane przez XxXJuSstiii

jutro czeka mnie debiut z soczewicą... wstyd przyznać, że jeszcze nigdy nie jadłam

no to smacznego

też idę spać, podkarmię małego, może to dziś będzie ta upragniona od dawna i w końcu przespana noc

[ankaaa206]

ja też idę spać,
mój Niki bardzo interesuje się jedzeniem, to jest taki maly pulpecik i podejrzewam jakbym mu dala zjeść cokolwiek dorosłego to by zjadł i wołał o więcej, ostatnio ma manie żeby pić wodę z wanienki, wygina głowę w każdą stronę byle by troche popić

[diabli]

Napisane przez vil84

ooo super, to czekamy

a propos zabawek - Ada, Color i inne mamusie z dłuższym stażem - możecie doradzić jakie zabawki najlepiej dzieciom kupować? tzn już tłumaczę o co mi chodzi. wiadomo, że każde dziecko jest inne i jedne zachwyci jedna zabawka a inne nie, ale są takie podstawowe zabawki chyba nadające się do każdego dziecka, i chciałabym wiedzieć w jakim wieku co dziecko może zainteresować. rodzina zaczyna delikatnie podpytywać co można Przemkowi kupić pod choinkę itp - będzie miał 9 miesięcy - i zastanawiałam się nad takimi pierwszymi klockami:
http://www.google.pl/imgres?imgurl=h...Q9QEwAA&dur=77

albo jakieś proste drewniane klocki, czy grający pilot?
http://www.bangla.babyonline.pl/opin...lewizora-x2255

czym bawiły się Wasze dzieciaczki jak miały ok. roku?

jeśli mogę cos podpowiedzieć, kupuj jak najmniej grających zabawek swiatelka i melodyjki po pewnym czasie dla dziecka sa nudne, a dla rodzicow to powod do nerwicy ZABAWKI MAJA UCZYC, ROZWIJAC i nie być na chwile.
z takich nieśmiertelnych to na pewno klocki, ale drewniane - żeby się glosno przewracaly i można było z nich zbudować wieze albo klocki sensoryczne - swietna sprawa!
poza tym bączek...mnóstwo frajdy, choć zawsze się zastanawiam co w nim takiego niezwykłego
miekka pileczka (gumowa albo szmaciana) do kulania,
jakiś sorter - kształty.
cymbałki albo bębenek
dziewczynce fajna szmaciana lala.
no i książeczki, książeczki i jeszcze raz książeczki

[XxXJuSstiii]

Napisane przez humpback

mój skońćzył 3 m-ce ale jedzenie interesuje go jak najbardziej wcześniej reagował na zapachy z kuchni, a teraz jeszcze patrzy co się dzieje na talerzu

może Twój czuje, że chcesz szybko wprowadzać inne pokarmy a mój, że ja niekoniecznie

Napisane przez lonely_lady

myślałam, że W. jest wyjątkowy pod tym względem. Też nie umie spać, leżeć na boczku. Jak dziewczyny wstawiały fotki maluszków śpiących na boku to zawsze się dziwiłam. Jak kładłam tak W. to momentalnie przewracał się na plecy
I tu apel: LASKI KARMIĄCE PIERSIĄ.. UWAŻAJCIE NA CYCE, UBIERAJCIE SIĘ CIEPŁO, BO POGODA JUŻ JESIENNA, CHŁODNE WIATRY I ŁATWO MOŻNA NAROBIĆ SOBIE BIEDY

ostatnio wyszlam na spacerek i nie ubralam sie odpowiednio. Było mi gorąco więc kurtki nie wzięłam.. nawet nie wiem kiedy gdzieś musiało mnie przewiać i miałam podobną sytuację do Ash. Na szczęście szybka interwencja i się rozeszło

Bartek też nie potrafi na boku

dzięki, to muszę uważać bo mi wiecznie gorąco

a co do sutków to moje chyba też łatwe w obsłudze



jestem jeszcze bo skanuję notatki

---------- Dopisano o 22:29 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

Napisane przez ankaaa206

ja też idę spać,
mój Niki bardzo interesuje się jedzeniem, to jest taki maly pulpecik i podejrzewam jakbym mu dala zjeść cokolwiek dorosłego to by zjadł i wołał o więcej, ostatnio ma manie żeby pić wodę z wanienki, wygina głowę w każdą stronę byle by troche popić

Bart też spija wodę z wanienki a na basenie z mojej dłoni

[diabli]

Napisane przez Atena564

a jakie kaszki kupowałas, takie co dodaje się wode czy mleko czy poprostu dodawałaś do butli z mlekiem troszke kaszki (pytam bo ja zielona w tym jestem i jak stanełam w sklepie przed półkami z jedzeniem dla takich maluszkó to zgłupiałam i nic niekupiłam i narazie mam jeden słoiczek marchewki co doatałam darmowy chyba z bobowity)
Vil wogóle z jakich firm kupujesz te kaszki i słoiczki??

sporo mamusiek poleca kaszki holle poszukaj w internetowych sklepach albo na allegro (niemieckie, wiec inaczej nie kupisz). słoiczki - podobno hipp. kupiłam tez kilka bobovity dla porównania. skusila mnie seria pierwsza lyzeczka - bo np. sam brokuł

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

Napisane przez vil84

słoiczki mamy chyba wszelkie możliwe i zapas na rok Gerber, Bobovita, Babydream, Hipp, nawet jakieś chorwackie bo tata z żoną byli na wakacjach i przywieźli
zauważyłam że Babydream ma dziwne smaki tzn po 4 miesiącu mango i jakieś inne dziwności - tzn nie mówię że to źle, kupiłam ale na razie się wstrzymuje z podaniem. chyba najmniej smakują Przemkowi Gerberki - ale nie mam pewności, może nie był głodny po prostu. do Hippa nie mam żadnych zastrzeżeń poza ceną są duże i akurat na Przemkowe możliwości, wczoraj zjadł zupkę jarzynową Bobovity i kwiczał o jeszcze

Vil, bo co kraj to obyczaj. ostatnio ogladalam słoiczki holle i tez nie mogłam wyjść z podziwu, ze tam takie pyszności seruje się po 4 mies. Przemo zjada za jednym zamachem duzy sloik hippa? mnie te malutkie wydaja się duuuze i pelne hehe

---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:33 ----------

Napisane przez justyna_g4

A kiedy się rejestrowałaś??.

ja rejestrowałam się pierwsza i przesylki jeszcze nie mam chyba, ze ktoras wypelniala zgłoszenie wcześniej i się nie podzielila

---------- Dopisano o 22:43 ---------- Poprzedni post napisano o 22:39 ----------

Napisane przez ada32

dzięki za wypowiedzi co do wzrostu mojego syna.. anka niestety koszykarzem nie chce byc i nic ze sportu go nie rajcuje nad czym ubolewam...nawet na wf nie chce mu sie chodzic


Wiktorkowi zrobiłam teraz zdjątka jak bajke oglądał

hehe motywuj go, bo szkoda żeby się takie warunki marnowaly w domu mu się ten dluuuugi kregoslup skrzywi

pieeeekne loczki kiepski komplement, ale cudny jak dziewczynka! az zal obcinac, bo już pewnie loczków nie będzie.

[XxXJuSstiii]

dopiero teraz zobaczyłam zdjęcia Wiktora od Ady... jakie on ma włosy

[pawie_oczko]

Napisane przez XxXJuSstiii

też mi się to dziwne wydaje z tym mlekiem...

dokładnie, to dotyczy dzieci karmionych mm, zaleca się wyłączne karmienie piersią 6 miesięcy a nawet ostatnio spotkałam się z tym, że na mm też warto poczekać i ja bym czekała... moje dziecko dziś skończyło 4 miesiące i jak dla mnie jest jeszcze za malutki na inne jedzenie niż mleko przecież on nawet nie patrzy na jedzenie, w ogóle się nim nie interesuje

A moja wlasnie od jakis 2 tygodni bacznie przyglada sie jak jem czy pije cokolwiek, wyciaga lapki, slini sie, wierzga okropelnie...nawet rozplakala sie kilka razy patrzac jak jem i nic jej nie daje, strasznie sie wtedy poczulam jakbym glodzila swoje dziecko...

[diabli]

Napisane przez XxXJuSstiii

Diabli mała pewnie budziła się tak często bo chciała przytulić się do cyca

sama już troszkę glupieje, bo ciężko ja rozgryźć. stala się jakas taka nerwowa podczas zasypiania. musi sobie trzymać smoka, ciagle go wyjmuje z buzi, gubi, wtedy rozpacz. i ciagle steka. dluuugo walczy zanim na serio zasnie. moje podejrzenia to
1) zeby
2) glod (laktator znow niewiele odciagnal, wiec dla swietego spokoju zrobiłam jej przed snem 120. wypila 80, a cyca wcześniej nie chciała)
3) przezywa nasze rozstanie
4) skok

zasypia w lozeczku, ale w nocy tz daje ja do lozka i już sobie spimy razem. musze nadrobić te stracone dni tylko z ta szyja potwornie to wszystko niewygodne. bardzo mi przeszkadza ten zakaz dźwigania. chce mi się ja przytulać, nawet glupi buziak jest problematyczny. dzisiaj jak machnela reka podczas karmienie to myslalam, ze już mam wyciagniete szwy

[XxXJuSstiii]

Napisane przez pawie_oczko

A moja wlasnie od jakis 2 tygodni bacznie przyglada sie jak jem czy pije cokolwiek, wyciaga lapki, slini sie, wierzga okropelnie...nawet rozplakala sie kilka razy patrzac jak jem i nic jej nie daje, strasznie sie wtedy poczulam jakbym glodzila swoje dziecko...

to faktycznie może być niefajne jak mi się Bartek zacznie interesować to chyba będę musiała jeść podczas jego drzemki


dobra, spadam, wyśpijcie się

[diabli]

Napisane przez ada32

jakieś brzydkie te zdjęcia ..jakośc do bani..a i długo wchodzą coś..ale wszystkie mamy ten problem widzę...

jeszcze Gabryś
jak się bawi któregoś wieczoru wspomnianą zabawką we wózku..
i nie tylko

cudny piekne mu wyszly oczka na ostatniej fotce. taaaka glebia spojrzenia!

---------- Dopisano o 22:52 ---------- Poprzedni post napisano o 22:51 ----------

Napisane przez deb

To i ja się pochwalę
Załącznik 5419850 zaraz po urodzeniu

Załącznik 5419851 pierwszy dzień z życia

Załącznik 5419852 aktualnie

oj te nasze forumowe Helenki maja piękne czupryny superowa.

[vil84]

Diabli, dzieki za podpowiedz do zabawek... klocki drewniane na pewno beda, ksiazek juz ma caly regal - polonistyczne zboczenie
Ale z jedna mala grajaca typu pilot chce kupic bo strasznie mi sie podoba jak P. Odkrywa u gasieniczki z fp ze jak nacisnie to gra, ale to za duza zabawka na razie dla niego.

Cos jeszcze mialam... zapomnialam...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[diabli]

Napisane przez banka26

Dostalam lewka z FP calkiem niezly.

poczta czy szarpneli się na kuriera?

Napisane przez banka26

Wiktor boski zakochalam sie
Gabrys boski zakochalam sie nie pokazuj najstarszego lepiej hehhe .

oplułam monitor! poskarżę Twojemu mezowi!

Napisane przez banka26

Kazdy jak pisze to albo do bani albo jak diabli hehehe Diabli co oni sie nas tak czepiaja hehheh
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

tez się nad tym zastanawiam moglyby chociaż raz napisac, ze cos jest diabelsko fajne i super baniaste nie?

[lonely_lady]

jeszcze nie śpię.. czekałam że może mały zbudzi się na kolację, ale niestety
mam doła, on nie chce jeść
nie no żartuję z tym dołem.. jeszcze się nie stresuję jakoś strasznie, ale oby szybko mu przeszło

Napisane przez komiksowa

Dziewczyny co do kp... dla Was karmiących...ale ciekawe, co byście zrobiły, gdyby Wasze pociechy w 2 tyg. po wyjściu ze szpitala przybrały tylko 10 gram, zaliczając po porodzie ekstra spadek. Mnie już wkurza to licytowanie się czy kp czy mm. Niektóre z nas nie mogą karmić i tyle i żaden doradca laktacyjny z g.ówna sznurka nie ukręci

ale przecież tu się nikt nie licytuje, nie rozumiem o co chodzi
to jak kto karmi jest jego indywidualną sprawą i na pewno nie jest to wykładnik "lepszej" "gorszej" mamy...

Napisane przez Veronic

---
Wojtuś źle śpi popłakuje sobie

Bidulek.. ale to znowu brzuszek czy coś mu się śni ?

Napisane przez banka26

Ja nie dostalam enaila a lewka dzisiaj otrzymalam .

specjalnie sprawdziłąm pocztę, też nie dostałam @ a lew dziś przyszedł
rejestrowałam się dokładnie miesiąc temu

Napisane przez ankaaa206

ja też idę spać,
mój Niki bardzo interesuje się jedzeniem, to jest taki maly pulpecik i podejrzewam jakbym mu dala zjeść cokolwiek dorosłego to by zjadł i wołał o więcej, ostatnio ma manie żeby pić wodę z wanienki, wygina głowę w każdą stronę byle by troche popić

[Ashyshqa]

Komiksowa, ktos sie licytuje? Dyskusja jest i pewnie bedzie temat powracal dokad beda na watku osoby karmiace piersia. Osobiscie uwazam,mleko matki jako produkt jest lepsze niz mleko modyfikowane ale jestem daleka od mowienia jak ktos ma karmic... Jednak sporo mam zaluje, ze juz nie karmi piersia wiec chyba warto miec w tym temacie jak najlepsza wiedze, na przyszlosc. Gdybym miala taka sytuacje jak Ty to nie wiem co bym zrobila... ale to nie ma znaczenia. Bo zrobilas to co dla wedlug Ciebe bylo najlepsze dla Mieszka i tylko to sie liczy

Sofia tez mi sie bacznie przyglada jak jem. Tak samo jak gdy susze wlosy, ubieram sie czy wykonuje wszystkie inne czynnosci. Wiec nie odbieram tego jako oznaki goowosci do jedzenia stalych pokarmow.

[banka26]

Napisane przez diabli

poczta czy szarpneli się na kuriera?




oplułam monitor! poskarżę Twojemu mezowi!




tez się nad tym zastanawiam moglyby chociaż raz napisac, ze cos jest diabelsko fajne i super baniaste nie?

1, przyszla poczta
2. Nie no co ty w tych malych zakochalam sie jako matka hiihiii
3. Wlasnie a nie tylko d
Ze wszystkk do bani i straszne jak Diabli heee w sumie to lepiej byc jak diabli niz do bani

Napisane przez lonely_lady

jeszcze nie śpię.. czekałam że może mały zbudzi się na kolację, ale niestety
mam doła, on nie chce jeść
nie no żartuję z tym dołem.. jeszcze się nie stresuję jakoś strasznie, ale oby szybko mu przeszło


ale przecież tu się nikt nie licytuje, nie rozumiem o co chodzi
to jak kto karmi jest jego indywidualną sprawą i na pewno nie jest to wykładnik "lepszej" "gorszej" mamy...



Bidulek.. ale to znowu brzuszek czy coś mu się śni ?


specjalnie sprawdziłąm pocztę, też nie dostałam @ a lew dziś przyszedł
rejestrowałam się dokładnie miesiąc temu

Chyba w ten sam dzien sie rejestrowalismy hiii



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[NoBoTak]

Piszecie jak u Was wyglądało dostawianie do piersi po porodzie. U mnie wyglądało to z deka inaczej bo synka mi dali tylko na parę minut i go zabrali. I w tym czasie co powinnam po porodzie leżeć przez dwie godziny z Małym to ja leżałam sama. Dopiero po paru dniach od porodu to sobie uświadomiłam:/ A na tą chwile co mi go przyłożyli do piersi to mały nie ssał.
Ale tak się teraz zastanawiam.... L. był owinięty pępowiną (co zresztą nie jest zaznaczone w karcie zdrowia), bo położna skomentowała "Boże jakiś Ty owinięty":/ A ja leżałam tam i zastanawiałam się gdzie jest moje dziecko i dlaczego nie ma go ze mną... W końcu zapytałam położną kiedy mi go przyniosą to powiedziała, że został zabrany na saturację. Ale dlaczego mi go przez te dwie godziny nie przynieśli to dalej nie wiem......:/

[Magiusa]

Napisane przez komiksowa

Axella zapomniałam jeszcze napisać. Ja bym na Twoim miejscu nie wylaszczała się do sądu. Jak pokażesz, że jest silna, zaradna, ekstra babka, to możesz dostać niższe alimenty. Bierz sędziego na litość

Podobno wszystkie kobiety na rozwodach tak robią
Malują się i ubierają jak najpiękniej

Napisane przez vil84

wiesz co ja też planowałam przejść mniej więcej wtedy na 4 ... ale po tym jak trzy kupy pod rząd wyciekły na plecy podjęliśmy szybką decyzję o przejściu na 4 i to była bardzo dobra decyzja

ząbkowanie u nas póki co nie było tragiczne ... kilka dni marudzenia, i przy każdym ząbku jeden dzień popłakiwania i non stop ssania smoka. zobaczymy jak dalej będzie.

jak babcie biorą na kolana i trzymają tak że ma plecki oparte to ok, najlepiej jak najbardziej półleżąco siedzi ale nic się nie stanie, pytałam rehabilitantki

No to zobaczymy z tymi pieluchami. Póki co lepiej by 3ki spełniały swoją rolę bo mam jeszcze z 5 opakowań ;p

A co do kolan to właśnie z tego co wiem to generalnie można tylko dobrze by było by to pozycja była półleżąca. Ja też Darka tylko w takiej trzymam ( z wyjątkiem 3-5 podnoszeń dziennie na które mu pozwalam). Nawet jak go na rękach nosimy przodem do świata to też się odchylam póki co do tyłu.

Napisane przez lonely_lady

1.

może macie rację, oby to był skok i szybko przeszedł... boję się, że on głoduje.. ogólnie jakiś taki osowiały jest ma okresy w ciągu dnia, że się śmieje, i radośnie bawi, ale to nie to samo co wcześniej..

Magiusa ja też się trochę obawiam tego etapu. Ale tak jak pisze Myha-nie musi być tak źle. Dziecko mojej kuzynki ząbkowało bezobjawowo


no właśnie u nas tak samo. dziwnie się czułam jak inne kobiety podziwiały jakie mam sutki
w sierpniu, jak byliśmy na weselu to kuzynka która też karmi piersią wręcz mi zazdrościła jak to można mieć takie smoczki


na pewno jeszcze dojdzie, zwłaszcza ze dostałaś @, ja chyba nie dostałam, albo przeoczyłam

Lonely ja też ciągle nie mam @.
Dziś nawet kupiłam test ciążowy na wszelki wypadek i tabletki z kwasem foliowym.