Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 5

[virginia]

Napisane przez magduś2

Moja mała nie jest mała 31t0d waga 2230!!! Z OM termin 27.03 a z USG 4.03! Czyli dobrze mówiłam, ze pewnie minie 1.03 a ja sie rozpakuje

Jaka duża dziewczynka!

Napisane przez czbasia

to ja też nie. Z tych samych wzglledow. Chociaz ja termin na 8 marca. Umówimy się na pakowanie w lutym??

OK!

Napisane przez monkaa321

to pakujesz się z nami w połowie lutego?

Ja po wizycie i znowu jestem zaskoczona pozytywnie. Okazało się że Piotruś cały czas jest ułożony główkowo nie wiem jak to się stało bo ja ciągle w szyjkę obrywam no i tak mówię do lekarza żeby może sprawdził jak on leży bo kopie na dole, więc lekarz spojrzał na ostatnie usg powiedział że wtedy leżał głowkowo, na fotelu też zmacał że na dole jest główka i jeszcze się pytał czy chcę usg to powiedziałam że tak, no i potwierdziłą się ta główka to jak on robi te swoje akrobacje jak siedzi na nietoperka

Tak, pakuję się z Wami w lutym .
Piotruś już gotowy do przyjścia na ten świat . Niezły bokser z niego.

Napisane przez margo80

I tylko jedna przykra sprawa - Ewcia na przedszkolnym spacerze przewrocila sie na lodzie i otarla skore na buzi pod i obok oka. Taka byla smutna, jak ja odbieralam...

Buziak dla Ewci!

Napisane przez Trisdom

Oho, kolejny z ciążowych zabobonów. A niby czemu? Ja biorę prysznic z myciem głowy zaraz po porodzie, jak tylko będę w stanie.

Co za głupoty z tym niemyciem głowy....

Napisane przez wewillrockyou

już wiem dlaczego nie możemy spać!

W końcu się wyjaśniło!

Napisane przez BeautifulLie

Niby mam kupę czasu ale brak chęci na cokolwiek.

Gadałam z lekarzem i chce mnie puścić jak będzie ok (z tego co mowił wczoraj i dzisiaj to jest ok) dopiero w poniedziałek albo we wtorek. Umrę z nudów i z tej szpitalnej monotonni.

Trzymaj się dzielnie kochana . Gdyby nie było takiej potrzeby na pewno by Cię nie trzymali a zawsze lepiej być pewnym, później będziesz spokojniejsza w domu.

111kicia111 jeszcze raz gratulacje!!! Jak się czujecie z maleństwem?

Side cieszę się, że już jesteś z nami i że pobyt w szpitalu tak miło wspominasz. Widać, że jesteś teraz dużo spokojniejsza . Dbaj o siebie i zaglądaj do nas .

Napisane przez kate1623

W Warszawie dalej mrozy -15 rano. Najlepsze, że przydałoby się urodzić niedługo bo podobno temperatura od 6.02 ma osiągać nawet do -35 stopni .Jak Ja maluszka do domu zawiozę przy takiej Syberii

Kochana na Syberii to ja mieszkam. W dzień ma być u nas -16 przy czym odczuwalna -23 . Też słyszałam, że w lutym mają być mrozy i wgl że zima potrwa do kwietnia. Eh, aż się nie chce z domu wychodzić a mam w planach basen. Brakuje mi sauny ale chętnie bym się na niej wygrzała...

Lecę zaraz na basen, potem robię obiad, odbieram bratanicę ze szkoły a po południu lekcje. W weekend znów mam egzaminy, na szczęście już ostatnie. Boli mnie głowa, ale to pewnie efekt nieprzespanej nocy, co chwila się przebudzałam, poza tym miałam jakieś głupie sny, że ganiam za jakimś wężem itd...

Miłego dnia

[teQiba]

Napisane przez mmhym

Sroka pisała, że to nie jest takie oczywiste, że te 2 kremy mają taką lanolinę, bo w purelanie musi być lepiej oczyszczona skoro nie trzeba jej zmywać, a tą z linku koniecznie. Ale za taką różnicę w cenie jestem w stanie przetrzeć sobie sutka wacikiem raz na 2/3 godzinki

Za 50 zł to i ja też chętnie się przed karmieniem umyję

Napisane przez Tequillla

ejże, DOZ. pl mi wyczaszkowało
chodzi o krem A-Pectus na stronie apteki WWW . DOZ . PL

Chociaż to też jest w sumie kusząca propozycja
Muszę się namyśleć

Napisane przez side85

Muszę przyznać też że zauważyłam wyraźnie zalety pokoju jednoosobowego oraz pokoju rodzinnego gdzie może spać mąż, u nas to koszt 350zł za 5 nocy, więc stosunkowo tanio za taki luksus. Po cesarce zostawiają ci i tak do opieki dziecko, u nas w szpitalu nie ma praktyki zabierania dziecka żeby mama wypoczęła chyba że dosłownie na kilka godzin w nocy ale kilka znaczy np 4. Wtedy idealnie przydaje się mąż i w takiej jedynce może przebywać całą dobę, nie tylko w godzinach przyjęść bo nie przeszkadza innym, podobnie w pokoju rodzinnym gdzie poza 350zł płaci się 30zł dodatkowo za każdą dobę za kanapę na której może spać mąż, bo takowa stoi w pokoju. Gdy jest się obolałym i unieruchomionym po cesarce to może być zbawienne. W pozostałych przypadkach nie widzę większej potrzeby.

Ale zazdroszczę takiego pokoju - za całodobowy nadzór TŻa chętnie bym zapłaciła

Kate - współczuję tych bóli - jedyne pocieszenie jest takie, że już niedługo...

[asienka213]

Napisane przez cayenneOna

No pewnie, Monachium to dosc duza wioska w douglas nie ma, w Müller nie sprawdzalam..Musze spojrzec, bo juz wykorzystalam wszelkie mozliwosci. Tzn zebysmy sie dobrze zrozumialy: syoss jest i w dm, i w innych sklepach, ale nie ma nigdzie oprocz edeki suchego szamponu syoss
.

zrozumialam juz wczesniej jak nie ma w sklepach to sprawdz na necie

edit: na ebayu jest

Napisane przez kate1623

Dziewczyny jakaś masakra wczoraj wieczorem już nie miałam sily pisać tylko czytałam. Bolał mnie brzuch, kręgosłup i miednica .Sikałam średnio co 4minuty i mój mąż stwierdził, że pewnie w nocy będziemy jechać na IP bo mi wody odejdą. Całą noc się męczyłam z różnymi bólami i twardniejącym brzuchem no i oczywiście sikaniem Dlatego dzisiaj jestem mega zmęczona. Na dodatek jak się tak czuję to się strasznie zrzędliwa i agresywna robię
Dzisiaj jest już lepiej tylko Majka się jakaś leniwa zrobiła.

brzmi przerazajaco
idz sie wyspij, moze pozniej bedzie lepiej

[koziemleko]

Napisane przez virginia

Kochana na Syberii to ja mieszkam. W dzień ma być u nas -16 przy czym odczuwalna -23 . Też słyszałam, że w lutym mają być mrozy i wgl że zima potrwa do kwietnia. Eh, aż się nie chce z domu wychodzić a mam w planach basen. Brakuje mi sauny ale chętnie bym się na niej wygrzała...

Co!?
Nie żartuj

Kate a ty co za pogodę oglądasz?? Jakie minus 35?? Poważnie? Przerażacie mnie!

Z tego co opisujesz to ja miałam podobne bóle jak wylądowałam w szpitalu. Też łączyło się to u mnie z częstym oddawaniem moczu. W szpitalu oczywiście żadnej diagnozy nie postawili, dawali tylko nospę.
Mam nadzieje, że już lepiej się czujesz??


U mnie w szpitalu dają po porodzie maść na sutki Nie wiem jaką, ale przynajmniej to mam z głowy

[kate1623]

Napisane przez asienka213

brzmi przerazajaco
idz sie wyspij, moze pozniej bedzie lepiej

No chyba tak zaraz zrobię

Napisane przez koziemleko

Co!?
Nie żartuj

Kate a ty co za pogodę oglądasz?? Jakie minus 35?? Poważnie? Przerażacie mnie!

Z tego co opisujesz to ja miałam podobne bóle jak wylądowałam w szpitalu. Też łączyło się to u mnie z częstym oddawaniem moczu. W szpitalu oczywiście żadnej diagnozy nie postawili, dawali tylko nospę.
Mam nadzieje, że już lepiej się czujesz??

Ja kochana zawsze rano mam włączone TVN24 i była długoterminowa pogoda

Jest lepiej, ale jak tak mam się męczyć codziennie do porodu to dziękuje chce już rodzić .Mój gin mówi, że to już norma przed terminem. Zaraz i Ciebie to dopadnie
Najgorzej jest wieczorami i nocą chociaż ostatnie dwa dni był spokój .Teraz jest nieźle

Tak w ogóle to śniło mi się dzisiaj, że byłam u znajomych już z urodzoną Majką i nakarmiłam ją butlą położyłam, a ona dalej głodna i płacze no to dawaj jej cyca i jakoś tak nie poradnie mi szło

[martorka]

Ojeju ale napisalyscie
nadrobie pozniej tylko sie pochwale, ze bylam na strychu i mam caaale pudlo ubranek bede sie brala niedlugo za pranie i prasowanie.


I bede szyla pokrowiec na ochraniacz na lozeczko, przybornik i rozek z takiego materialu: http://allegro.pl/show_item.php?item=3910885568&msg znalazlam jeszcze taki; http://allegro.pl/show_item.php?item=3888357756&msg Ktory ladniejszy??

Ktoras z Was pokazywala posciel w sowy

[koziemleko]

Napisane przez kate1623

No chyba tak zaraz zrobię



Ja kochana zawsze rano mam włączone TVN24 i była długoterminowa pogoda

Jest lepiej, ale jak tak mam się męczyć codziennie do porodu to dziękuje chce już rodzić .Mój gin mówi, że to już norma przed terminem. Zaraz i Ciebie to dopadnie
Najgorzej jest wieczorami i nocą chociaż ostatnie dwa dni był spokój .Teraz jest nieźle

Tak w ogóle to śniło mi się dzisiaj, że byłam u znajomych już z urodzoną Majką i nakarmiłam ją butlą położyłam, a ona dalej głodna i płacze no to dawaj jej cyca i jakoś tak nie poradnie mi szło

Mam nadzieję, że pomylą się z tą prognozą, ale pewnie nie. W tą stronę to się nie mylą

Dobrze wiedzieć, że czekają mnie takie przedporodowe tortury. Jak najszybciej ogarnę to co muszę ogarnąć po przeprowadzce, żeby potem móc spokojnie zdychać i narzekać

martorka stawiam na owieczki

[pola_m]

Napisane przez lutien

Ja chyba w lutym dołączę się do pakowaczek toreb - wiem, że to wcześnie, ale po 1. wolę być za wczasu przygotowana, po 2. i tak musi się tym zająć tż, więc nie chcę mu zwalać na głowę miliona spraw na sam koniec ciąży, po 3. i tak będę musiała pewnie dokupić kilka rzeczy, więc będzie czas na spokojnieje zamówić.

Ja chyba też...
A przynajmniej spiszę co musze wziąć

Napisane przez kate1623

Hej

Dziewczyny jakaś masakra wczoraj wieczorem już nie miałam sily pisać tylko czytałam. Bolał mnie brzuch, kręgosłup i miednica .Sikałam średnio co 4minuty i mój mąż stwierdził, że pewnie w nocy będziemy jechać na IP bo mi wody odejdą. Całą noc się męczyłam z różnymi bólami i twardniejącym brzuchem no i oczywiście sikaniem Dlatego dzisiaj jestem mega zmęczona. Na dodatek jak się tak czuję to się strasznie zrzędliwa i agresywna robię
Dzisiaj jest już lepiej tylko Majka się jakaś leniwa zrobiła.

W Warszawie dalej mrozy -15 rano. Najlepsze, że przydałoby się urodzić niedługo bo podobno temperatura od 6.02 ma osiągać nawet do -35 stopni .Jak Ja maluszka do domu zawiozę przy takiej Syberii

Współczuję tych bóli.... To już końcówka, pewnie maluch się wierci, a macica ćwiczy.

Spróbuj odespać może teraz?

A co do agresywności, znam to niestety Wczoraj już byłam taka wściekła, przez to niespanie Antka i tego mojego gluta, że nakrzyczałam na męża przez telefon, gdy pytał czy piję dużoc... A i tak się mocno gryzłam w język, żeby go nie ochrzanić że Antka wcześniej rano nie obudził, bo to NA PEWNO przez to nie chce spać
Przepraszałam wieczorem

[milenqa]

kate1623 biedulko odpoczywaj dzisiaj!

ja też słyszałam, że zima do kwietnia ma trzymać i mrozy syberyjskie mają niedługo dotrzeć- w wiadomościach mówili, a wcale mnie ta perspektywa nie pociesza


Dziewczyny piszecie o ciastach a ja mam nadmiar jajek wsiowych... może i ja coś upiekę tylko tż będzie musiał całe ciasto zjeść bo ja za słodkościami nie przepadam

[teQiba]

Napisane przez martorka

Ojeju ale napisalyscie
nadrobie pozniej tylko sie pochwale, ze bylam na strychu i mam caaale pudlo ubranek bede sie brala niedlugo za pranie i prasowanie.


I bede szyla pokrowiec na ochraniacz na lozeczko, przybornik i rozek z takiego materialu: http://allegro.pl/show_item.php?item=3910885568&msg znalazlam jeszcze taki; http://allegro.pl/show_item.php?item=3888357756&msg Ktory ladniejszy??

Ktoras z Was pokazywala posciel w sowy

Oba ładne - ale ja jestem bardziej owieczkowa

Napisane przez koziemleko

Mam nadzieję, że pomylą się z tą prognozą, ale pewnie nie. W tą stronę to się nie mylą

Dobrze wiedzieć, że czekają mnie takie przedporodowe tortury. Jak najszybciej ogarnę to co muszę ogarnąć po przeprowadzce, żeby potem móc spokojnie zdychać i narzekać

martorka stawiam na owieczki

Aaaa - zapomniałam: śniło mi się dzisiaj, że napisałaś że urodziłaś

[koziemleko]

Napisane przez teQiba

Aaaa - zapomniałam: śniło mi się dzisiaj, że napisałaś że urodziłaś

I dobrze to się skończyło? Może masz prorocze sny

[Ela87]

Napisane przez mmhym

A możesz wstawić linka, mniej więcej jakie masz? Bo ja mam 2 takie same też niby sportowe, ale jakoś nie lubię w nich chodzić.

Kupiłam je w tesco. Dwa takie same

http://static2.johnbrownmedia.com/FF...40x_41y_pl.png

wyglądają tak samo, tylko mam biały i czarny i nie mam wyjmowanych miseczek jak tutaj pisze mam tylko sam materiał. W lato w nim nie wyjdę, bo suty będą stały, ale teraz w zime mi wszystko jedno i w szpitalu będę miała wkładki, to też nie będzie widać

Napisane przez lutien

Witam się w 3 trymestrze

Lecę czytac, co napisałyście od wczoraj

Napisane przez kate1623

Dziewczyny jakaś masakra wczoraj wieczorem już nie miałam sily pisać tylko czytałam. Bolał mnie brzuch, kręgosłup i miednica .Sikałam średnio co 4minuty i mój mąż stwierdził, że pewnie w nocy będziemy jechać na IP bo mi wody odejdą. Całą noc się męczyłam z różnymi bólami i twardniejącym brzuchem no i oczywiście sikaniem Dlatego dzisiaj jestem mega zmęczona. Na dodatek jak się tak czuję to się strasznie zrzędliwa i agresywna robię
Dzisiaj jest już lepiej tylko Majka się jakaś leniwa zrobiła.

W Warszawie dalej mrozy -15 rano. Najlepsze, że przydałoby się urodzić niedługo bo podobno temperatura od 6.02 ma osiągać nawet do -35 stopni .Jak Ja maluszka do domu zawiozę przy takiej Syberii

Rany ale mi Ciebie szkoda niech juz lepiej ta Majka wychodzi

Napisane przez koziemleko

Dziewczyny wszystkie bierzecie swoje ciuszki? Ja chciałam brać szpitalne, ale nie chcę być jedyna
A tak to nawet nie wiem jakie wziąć i ile i w jakim rozmiarze
.

Ja nie biorę swoich Niech młoda leży w tych wytarciuchach, niech się od małego uczy, że nie ma życiu łatwo
A tak poważnie nie chce mi się brać ciuszków, za dużo by tego było, a tak to położne wezmą i przebiora, bo jakbym miała swoje, to już by do mnie nie wróciły.

Napisane przez kate1623

Tak w ogóle to śniło mi się dzisiaj, że byłam u znajomych już z urodzoną Majką i nakarmiłam ją butlą położyłam, a ona dalej głodna i płacze no to dawaj jej cyca i jakoś tak nie poradnie mi szło

Mi się śniło, że moją Olę karmiłam i nosiłam na rękach ale fajnie było bo poduldała cyca 3 sekundy i była najedzona

[koziemleko]

Ela u nas też podobno giną te ciuszki. Ja myślałam, że jakaś okropna i leniwa matka jestem, że nie chce używać "swoich" ciuszków w szpitalu

A wy wszystkie zabieracie rożki? Bo ja mam nadzieję, że tam bedą jakieś kocyki czy coś, a jak nie to tż dowiezie


Też mam takiego sportowego stanisława, ale kupiony przed ciążą jeszcze i teraz okropnie ciśnie pod biustem Może po ciąży się sprawdzi do karmienia

[Ela87]

Ja mam dwa sportowe sprzed ciąży i kocham je miłością niezastąpioną ale rozmiar A a teraz to ja mam C i nie zapowiada się na mniej

Ja rożka nie biorę, oni chyba w jakieś szmatki te dzieci zawiązują Nie biorę nic dla dziecka, nawet skarpetek

[maggie123]

Kicia gratuluję Dawidka - Kochany maluszku witamy na świecie
niecierpliwie czekam na relacje!

za moment zacznie się rozpakowywanie "worka z prezentami"
która następna zatem?

Cieszę sie, że wywołałam uśmiech na Waszych licach choć mi na początku nie było do śmiechu i serio wstyd totalnie, że taki bober kilkudniowy...
a u gina ok - niunia szaleje okropnie (już się boję co to będzie po porodzie, jak ja z dwiema córami z adhd nadążę bo Zuzia dotąd spokojna teraz motorek w tyłeczku zasuwa jak szalona, zostaić na sekundę bez nadzoru nie można, bo to już na jakimś krześle siedzi i na stół się wspina, albo co gorsze na meble... a przecież jeszcze świadomości nie ma, że może sobie krzywdę zrobić..)
szyjka sie nie skróciła, mimo że Kornelka naciska na nią bardzo mocno. rozwierać też się nie rozwiera bardziej - więc same pozytywne wieści tylko. oczywiście mam dużo odpoczywać i się nie przemęczać, czyli standard, żeby jeszcze 3 tygodnie wytrzymać...

Pytałam gina, czy moja akrobatka na tym etapie i z ciasnotą, którą ma ma szansę jeszcze niewłaściwie się obrócić (2 tygodnie temu była główką w dół). stwierdził, że według niego byłoby to niemożliwe, ale już tak nie twierdzi, bo jego wnuk tydzień przed porodem (w terminie) wykonał koziołka i główką do góry się ułożył...
ten wczorajszy film taki średni powiem szczerze. normalnie po wyjściu z kina miałam mieszane uczucia, jak po "baby blues". choć nie - po tym drugim to byłam totalnie rozbita a po tym jestem w szoku - straszne relacje rodzinne...

Napisane przez margo80

Ja nie pamietam, czy mialam podklad na lozku w czasie porodu, ale na pewno polozna rozlozyla mi go na pilce, na ktorej skakalam. No a po porodzie to na lozku obowiazkowo i musial byc czysty podklad na czas obchodu.

też na piłce miałam a na łóżku nie pamiętam

Napisane przez nadzwyczajna

Nie wiem czy to prawda ale podobno po porodzie nie można myć głowy przez 7 dni.
Jak leżałam w szpitalu to jedna dziewczyna umyła głowę i wszystkie były mega oburzone, że się tak naraża i że jak położna się skapnie to jej dopiero nagada.

W ogóle ja kupiłam do mycia mydło naturalne, które polecane jest właśnie po porodzie do mycia zamiast płynu do hig intymnej, że przyspiesza gojenie krocza. Polecane w jednej z gazet dla przyszłych mam.
Tzw. "szare mydło" i "mydło powszechne" oba firmy barwa.
Kupiłam w realu obydwa bez problemu.

http://www.tanie-leczenie.pl/apteka-...200-15469.html
http://www.ceneo.pl/2509536

rany... a skąd Ty taką głupotę wytrzasnęłaś?
niby dlaczego nie można przez 7 dni (i to akurat 7) myć głowy? BZDURA!!!

Napisane przez wewillrockyou

już wiem dlaczego nie możemy spać!

i wszystko jasne

Napisane przez side85

111kicia111 serdeczne gratulacje dla naszej mamusi Jestem pod wrażeniem że mały ma tyle, bo moje kurczątko ma tydzień mniej i osiągnęlo zawrotne 1880g Mam nadzieję, że szybko opuścicie inkubatorek i będziesz miała maleństwo non stop ze sobą

Witam was dziewczyny po 14 dniach przerwy. Tego co napisałyście nawet nie da się nadrobić, więc postaram się powolutku oswoić z szokiem poszpitalnym. Nie chciałam żeby mąż mi przynosił tableta do szpitala, bo chciałam się po prostu odciąć od wszystkiego i powalczyć o każdy spokojny kolejny tydzień dla Piotrusia. Dobrnęliśmy do 34 tygodnia, za moment 35 i coś czuję że jeszcze kilka się nam uda posiedzieć w dwupaku. Moje problemy wynikały z szyjki która na usg wychodzi prawidłowa natomiast w badaniu ręcznym jest bardzo krótka (ocena różnych lekarzy od 0,5cm do 1cm) dlatego trudno właściwie oszacować moje szanse kiedy może się zacząć. Dodatkowo problem sprawiła mi prawa nerka, nawrót po ostatnim pobycie w szpitalu (kolka nerkowa) która jak określił lekarz jest tykającą bombą bo gdy zaatakuje może spowodować stan zapalny. Malutki za to bryka jak szalony i co chwilę na coś naciska powodując różne drętwienia i dziwne kształty brzuszka bo pewnie nie jedna z was też przerabia. Na prawdę wypoczęłam i jestem gotowa do porodu bardziej niż kiedykolwiek. W szpitalu spotkałam samych wspaniałych ludzi, zdecydowałam się na swoją położną i udało mi się wybrać cudowną osobę. Z sali wypuściłam 10 zdrowych dzieciaczków i mam wrażenie, że poznałam się na większości objawów porodowych bo po kilku porodach potrafiłam szybciej przewidzieć następny u koleżanek niż położna Życie szpitalalne nabrało rytmu i pozwoliło mi się uspokoić, że wiele ludzi pracuje na nasz sukces na porodówce. Nie usłyszałam jednej strasznej historii.

Piszecie o torbach. Ja z obserwacji koleżanek które rodziły z mojej sali i z obserwacji tego co się przydaje spisuję co znajduje się w mojej:

dla mamy:
ręcznik duży i mały, kosmetyki do mycia, suszarka, przybory toaletowe, jeśli ktoś się maluje kosmetyki kolorowe w małej ilości żeby poczuć się lepiej po wszystkim
klapki pod prysznic, kapcie
trzy piżamy, szlafrok
Bepanthen lub najlepiej Madela Purelan lub czysta lanolina (na receptę) bo Purelanu nie trzeba zmywać z piersi do karmienia
Tantum Rosa
kółko poporodowe
sprawdzić czy w waszym szpitalu nie trzeba mieć swoich sztućców bo w moim warto było mieć oraz kubek, talerzyk
glukoza w tabletkach zamiast czekolady (wiele z dziewczyn które rodziły miało totalny brak sił a pozwalają zjeść niewiele np po dwie kostki czekolady- zanim się to poczuje mija czas a tabletki są dopuszczalne i dają koa natychmiastowo)
podkłady poporodowe
paczka podpasek poporodowych na dzień (czyli 3 paczki)
majtki siateczkowe

dla dziecka:
paczka pieluszek
paczka chusteczek nawilżających
ubranka (można używać szpitalnych,w szyscy raczej wolą swoje)
linomag
rożek (choć w szpitalu dają swoje i nawet mówią że szkoda naszych bo jesteśmy nieporadni na początku i dzieciaki od razu sikają nam na te nasze śliczne, więc lepiej "zalać" nie swój )
otulaczek (moja położna zaleca jeśli chcemy stosować od razu, w szpitalu sami maluszki wiążą pieluszką w coś w rodzaju otulaczka zanim wkładają do rożków)
ewentualnie kocyk (choć utrzymują temperaturę 25C więc dziecko na pewno nie zmarznie)

Witaj Side, tęskniłyśmy za Tobą. jak się czujecie?
leżysz?

bardzo słuszne rady co do listy.

---------- Dopisano o 11:51 ---------- Poprzedni post napisano o 11:49 ----------

Napisane przez cayenneOna

Moge Wam pokazac moj wielki brzuch z wielkim wikingiem w srodku

Napisane przez cayenneOna

No wiekszy byc nie mogl, a jeszcze 4 tygodnie do terminu dzis 3 kobiety mnie zaczepily w sklepie, mowiac, ze mam ladny brzuszek (to jest brzuszek??? chyba bebzun) i pytajac kiedy rozwiazanie...
dobra, pokaze Wam jeszcze jedno na golasa i zeby nie bylo, "nie gole" tez mam

jakie piękne! tak subtelnie podkreślające piękno kobiecego ciała w ciąży jestem zachwycona!

[asienka213]

Napisane przez virginia

Kochana na Syberii to ja mieszkam. W dzień ma być u nas -16 przy czym odczuwalna -23 . Też słyszałam, że w lutym mają być mrozy i wgl że zima potrwa do kwietnia. Eh, aż się nie chce z domu wychodzić a mam w planach basen. Brakuje mi sauny ale chętnie bym się na niej wygrzała...

jestes z Suwalk ?

Napisane przez pola_m

A co do agresywności, znam to niestety Wczoraj już byłam taka wściekła, przez to niespanie Antka i tego mojego gluta, że nakrzyczałam na męża przez telefon, gdy pytał czy piję dużoc... A i tak się mocno gryzłam w język, żeby go nie ochrzanić że Antka wcześniej rano nie obudził, bo to NA PEWNO przez to nie chce spać
Przepraszałam wieczorem

nie tylko ja mialam wczoraj taki dzien

Napisane przez koziemleko

A wy wszystkie zabieracie rożki? Bo ja mam nadzieję, że tam bedą jakieś kocyki czy coś, a jak nie to tż dowiezie

[side85]

Napisane przez maggie123

Witaj Side, tęskniłyśmy za Tobą. jak się czujecie?
leżysz?

leżę bo nie dam rady sie podnieść jak już wstanę to kręci mi się w głowie po tylu dniach leżenia, ale siusiać trzeba. Co innego się oszczędzać, a co innego tylko leżeć

Napisane przez kate1623

Dziewczyny jakaś masakra wczoraj wieczorem już nie miałam sily pisać tylko czytałam. Bolał mnie brzuch, kręgosłup i miednica .Sikałam średnio co 4minuty i mój mąż stwierdził, że pewnie w nocy będziemy jechać na IP bo mi wody odejdą. Całą noc się męczyłam z różnymi bólami i twardniejącym brzuchem no i oczywiście sikaniem Dlatego dzisiaj jestem mega zmęczona. Na dodatek jak się tak czuję to się strasznie zrzędliwa i agresywna robię
Dzisiaj jest już lepiej tylko Majka się jakaś leniwa zrobiła.

lepiej więcej leż, mnie wczoraj też Piotruś tak dał do wiwatu że czułam się okropnie. Raz uciskał nerw od nogi i cała zdrętwiała, innym razem wpychał nogę pod żebro że mi słabo było, jeszcze innym próbował chyba wypchnąć rękę przez moją pochwę i sie przywitać z tatą. Czuję się w takich chwilach potwornie bo wiem z jednej strony że powinnam się cieszyć że tam jest i się rusza, ale to zaczyna być coraz bardziej bolesne. Nie wyobrażam sobie co czują dziewczyny które mają duże dzieciaki jak nasz kurczak ma niecałe 2 kilo w 34 tygodniu!

[Ela87]

Napisane przez side85

lepiej więcej leż, mnie wczoraj też Piotruś tak dał do wiwatu że czułam się okropnie. Raz uciskał nerw od nogi i cała zdrętwiała, innym razem wpychał nogę pod żebro że mi słabo było, jeszcze innym próbował chyba wypchnąć rękę przez moją pochwę i sie przywitać z tatą. Czuję się w takich chwilach potwornie bo wiem z jednej strony że powinnam się cieszyć że tam jest i się rusza, ale to zaczyna być coraz bardziej bolesne. Nie wyobrażam sobie co czują dziewczyny które mają duże dzieciaki jak nasz kurczak ma niecałe 2 kilo w 34 tygodniu!

To raczej od długości zależ. Moja Ola cięższa, ale do żeber to ona ma daleko czasami jej ruchy bolą, ale trochę, a Twój Piotruś to widzę zero litości

[mmhym]

Dzień dobry

Napisane przez lutien

Witam się w 3 trymestrze

gratulacje
Jeszcze niezapominajka się nie przywitała w 7. miesiącu tylko

Napisane przez margo80

Ciasto bananowe:

Uwielbiam ciasta bananowe Dzięki

Napisane przez kate1623

Dziewczyny jakaś masakra wczoraj wieczorem już nie miałam sily pisać tylko czytałam. Bolał mnie brzuch, kręgosłup i miednica .

O ludzie... No to oby ten nieprzyjemny okres minął jak najszybciej

Napisane przez koziemleko

Dziewczyny wszystkie bierzecie swoje ciuszki? Ja chciałam brać szpitalne, ale nie chcę być jedyna

Ja na ciuszki szpitalne stawiam i u mnie nie ma wymogu różka - oni zawijają w taki becik. Widziałam na SR

martorkaMnie bardziej podobają się owieczki

Napisane przez Ela87

Kupiłam je w tesco. Dwa takie same

http://static2.johnbrownmedia.com/FF...40x_41y_pl.png

wyglądają tak samo, tylko mam biały i czarny i nie mam wyjmowanych miseczek jak tutaj pisze.

Dzięki wielkie i kolejne pytanie Będziesz po prostu podnosić jedną stronę? Da się tak w miarę wygodnie?



Ruszam po jakieś zakupy obiadowe i dzisiaj kolejny dzień prania - wstawiam pralkę nr 4.

[Ela87]

Napisane przez mmhym

Dzięki wielkie i kolejne pytanie Będziesz po prostu podnosić jedną stronę? Da się tak w miarę wygodnie?

Można z dwóch stron naciągnąć ale wydaje mi się, że wygodniej jest z góry naciągnąć pod cyca, bo juz próbowałam. Jest mega elastyczny.
Chyba rozumiesz o co mi chodzi?

[side85]

Napisane przez Ela87

To raczej od długości zależ. Moja Ola cięższa, ale do żeber to ona ma daleko czasami jej ruchy bolą, ale trochę, a Twój Piotruś to widzę zero litości

coś w tym jest bo Piotruś podobno jest bardzo długi, on chyba będzie wyglądał jak szczypiorek na grządce

podoba mi sie stanik który pokazałaś. Ja muszę się w jakiś zaopatrzyć, ale oczywiście chwilowo mam ograniczone możliwości podniesienia się z łóżka, więc chyba kupię coś po porodzie albo wyślę męża na zakupy

[teQiba]

Napisane przez koziemleko

I dobrze to się skończyło? Może masz prorocze sny

Tak - napisalas ze wszystko ok

Napisane przez koziemleko

Ela u nas też podobno giną te ciuszki. Ja myślałam, że jakaś okropna i leniwa matka jestem, że nie chce używać "swoich" ciuszków w szpitalu

A wy wszystkie zabieracie rożki? Bo ja mam nadzieję, że tam bedą jakieś kocyki czy coś, a jak nie to tż dowiezie


Też mam takiego sportowego stanisława, ale kupiony przed ciążą jeszcze i teraz okropnie ciśnie pod biustem Może po ciąży się sprawdzi do karmienia

Nie biore rozka, a z ciuszkow wezme jeden komplecik w razie czego, ale nie zamierzam go uzywac - po co mam sie pozniej denerwowac ze cos sie zgubilo.
A to ze inne matki beda patrzyly sie krzywo, no to trudno

Napisane przez maggie123

Cieszę sie, że wywołałam uśmiech na Waszych licach choć mi na początku nie było do śmiechu i serio wstyd totalnie, że taki bober kilkudniowy...
a u gina ok - niunia szaleje okropnie (już się boję co to będzie po porodzie, jak ja z dwiema córami z adhd nadążę bo Zuzia dotąd spokojna teraz motorek w tyłeczku zasuwa jak szalona, zostaić na sekundę bez nadzoru nie można, bo to już na jakimś krześle siedzi i na stół się wspina, albo co gorsze na meble... a przecież jeszcze świadomości nie ma, że może sobie krzywdę zrobić..)
szyjka sie nie skróciła, mimo że Kornelka naciska na nią bardzo mocno. rozwierać też się nie rozwiera bardziej - więc same pozytywne wieści tylko. oczywiście mam dużo odpoczywać i się nie przemęczać, czyli standard, żeby jeszcze 3 tygodnie wytrzymać...

Pytałam gina, czy moja akrobatka na tym etapie i z ciasnotą, którą ma ma szansę jeszcze niewłaściwie się obrócić (2 tygodnie temu była główką w dół). stwierdził, że według niego byłoby to niemożliwe, ale już tak nie twierdzi, bo jego wnuk tydzień przed porodem (w terminie) wykonał koziołka i główką do góry się ułożył...
ten wczorajszy film taki średni powiem szczerze. normalnie po wyjściu z kina miałam mieszane uczucia, jak po "baby blues". choć nie - po tym drugim to byłam totalnie rozbita a po tym jestem w szoku - straszne relacje rodzinne...

Gratuluje dobrych wiesci

Napisane przez Ela87

Można z dwóch stron naciągnąć ale wydaje mi się, że wygodniej jest z góry naciągnąć pod cyca, bo juz próbowałam. Jest mega elastyczny.
Chyba rozumiesz o co mi chodzi?

Tez sie zastanawiam czy nie wziac sportowego - ten do karmienia troche mi sie z jakims fetyszem kojarzy po odpieciu
Jak bym musiala przy wszystkich w szpitalu to odpinac to juz wole plamy na koszuli i brak stanika

[monkaa321]

kate1623 strasznie współczuje nieprzespanej nocki jak tylko będziesz miała możliwość to odsypiaj, żebyś w razie czego miała siły urodzić Majeczke


martorka mi też się owieczki podobają


maggie123 bardzo udana wizyta


side strasznie współczuje tego bólu mój Piotruś mnie na razie oszczędza, czasem jest mocno, czasem boli ale da się spokojnie znieść i jeszcze mnie nie obudził nawet w nocy

[maggie123]

Napisane przez 111kicia111

Dziekuje za gratulacje. Troszke wepchnelam sie wam w kolejke! Wczoraj o 22.30 odeszly mi wody. Nic nie wskazywalo na porod czulam sie jak zwykle. Brzuszek wysoko. Zadzwonilam po karetke bo tz w pracy za granica. Na izbie dostalam sterydy na plucka malego. Urodzilam sn o 6.50 a moj tz zdazyl dojechac na koncowke porodu. Malego polozono mi na brzuchu na chwilke i zabrano do inkubatora.
Wszystko z nim jest ok. Dostal 9 punktow. Mam go juz przy sobie i nie musi byc w inkubatorze. Wszystkie jego narzady pracuja jak trzeba. Mamy tylko problem z karmieniem. Ma slaby odruch ssania. Narazie dostal mm dwa razy ale ja sie nie poddaje i zrobie wszystko zeby karmic piersia. Narazie sie zegnam moze jutro cos napisze bo od wczoraj jeszcze nie spalam ani minuty.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

nie poddawaj się w karmieniu. na pewno odruch ssania jeszcze się pojawitrzymam kciuki!

Napisane przez side85

no i piękna torba. Co do czapeczek u nas jest zakaz stosowania w szpitalu. Tylko zaraz po porodzie zakładają podczas kangurkowania flizelinową żeby mały nie miał szoku, a potem jest tak ciepło że mówią że to tak bez sensu (podobnie w domu) jakbyśmy my siedziały w czapce na kanapie oglądając tv
coś w tym jest a ja też tych czapeczek nakupowałam jak głupia

dokładnie - czapeczka po kąpieli na 5 minut i tyle.
BTW moja teściowa swojej 13letniej (prawie14letniej córce) każde po kąpieli zakładać czapkę wełnianą i tak chodzić. a jak córka przeziębiona to w domu w szaliku biega i czaami w czapce:ha haha:

Napisane przez teQiba

A po co stanik pod koszule?

ja bym jeszcze stawiała na to, żeby nosić stanik całą dobę, żeby nam po kp cycki do kolan nie opadły

Napisane przez Rossa1988

111kicia111 serdeczne gratukacje, jak na ten tydzien ciąży to dziecko spore, super, że wszystko dobrze)))

co do torby szpitalnej to jak byłam w szpitalu na kontrolnych badaniach to doświadczona mamuśka radziła, żeby wziąć ze soba czopki glicerynowe w razie problemu z wypróżnieniem po porodzie... po co się prosić położnej, a nie wiadomo czy by mieli...

w szpitalu na obchodzie zawsze pytają, czy już był pierwszy stolec po porodzie. bez pozytywnej odp. nawet nie chcą do domu wypuścić.

Napisane przez baja_86

Doświadczone mamusie weźcie mi wyjaśnijcie jedną kwestie, bo trochę nie rozumiem mojej karmiącej piersią szwagierki. Czy to powszechne, że 3miesięczne dziecko wisi na cycu 2 godziny? Rozumiem, że na początku dziecko uczy się ssania, potrzebuje bliskości mamy i często jest przy piersi, dla nas to też na plus bo nam rozwija się laktacja, ale chyba po kilku tyg się to jakoś normuje i dziecko karmi się krócej, bo potrafi już ssać itd.
Bo wg mnie choć jestem laikiem to dziwne, żeby znikać na taki długi czas na karmienie, przy którym dziecko zasypia. Skoro śpi przy cycu no to chyba się już najadło i nie ma sensu go dalej karmić.
Gdzieś czytałam o 20 min aktywnego karmienia z jednej piersi skoro przez ten czas dziecko się naje to trzymanie go dłużej nie ma sensu, bo i tak się już zdążylo najeść, prawda?
Jak na nią patrzę to mi się odechciewa kp! Mam drugi zupełnie odmienny przykład kuzynki karmiącej piersią, jej synek na tym etapie przystawiany był na żądanie i samo karmienie nie trwało zbyt długo, a mały regularnie co 3 h domagał się piersi, więc było to jakoś unormowane

Baja, takie wiszenie na piersi może mieć dwojaką przyczynę:
albo maluszek się nie najada i dlatego tak długo ssie, albo ma tak silny odruch ssania, że musi ciągnąć cyca.
Zuzanka najadała siew 10 minut (początkowo mocno się stresowałam, bo na sr mówili, że karmienie powinno trwać ok 20 minut - przez pierwsze 10 leci takie bardziej wodniste mleko, a później gęste, tłuste. okzało się, że ona tak szybko wszystko wysysała i po 10 min. już była najedzona i pięknie przybierała na wadze). mimo to wisiała by na cycku cały dzień, bo potrzebowała ssać. nie wyobrażam sobie funkcjonowania bez smoczka.
może szwagierka powinna skonsultować się z doradcą laktacyjnym, ale spróbować podać smoka i zobaczyć, czy to potrzeba ssania, czy faktycznie głód

Napisane przez kate1623

Dziewczyny jakaś masakra wczoraj wieczorem już nie miałam sily pisać tylko czytałam. Bolał mnie brzuch, kręgosłup i miednica .Sikałam średnio co 4minuty i mój mąż stwierdził, że pewnie w nocy będziemy jechać na IP bo mi wody odejdą. Całą noc się męczyłam z różnymi bólami i twardniejącym brzuchem no i oczywiście sikaniem Dlatego dzisiaj jestem mega zmęczona. Na dodatek jak się tak czuję to się strasznie zrzędliwa i agresywna robię
Dzisiaj jest już lepiej tylko Majka się jakaś leniwa zrobiła.

W Warszawie dalej mrozy -15 rano. Najlepsze, że przydałoby się urodzić niedługo bo podobno temperatura od 6.02 ma osiągać nawet do -35 stopni .Jak Ja maluszka do domu zawiozę przy takiej Syberii

a jak sie Kate dziś czujesz?spróbuj isę w ciagu dnia przespać i odpocząc troszkę

Napisane przez martorka

Ojeju ale napisalyscie
nadrobie pozniej tylko sie pochwale, ze bylam na strychu i mam caaale pudlo ubranek bede sie brala niedlugo za pranie i prasowanie.


I bede szyla pokrowiec na ochraniacz na lozeczko, przybornik i rozek z takiego materialu: http://allegro.pl/show_item.php?item=3910885568&msg znalazlam jeszcze taki; http://allegro.pl/show_item.php?item=3888357756&msg Ktory ladniejszy??

Ktoras z Was pokazywala posciel w sowy

podziwiam, że Ci się chce. ja mam do szycia dwie lewe ręce...


Dziewczyny, która pościel Waszym zdaniem z żyrafką ładniejsza - różowa czy fioletowa?
http://allegro.pl/3ele-posciel-z-haf...907673522.html

dla Zuzi zamówiłam komplet z myszkami i drugi komplet dla Kornelci z księżniczką http://allegro.pl/baby-raj-urocza-2e...897153053.html

[mona1]

Dzień dobry

Napisane przez lutien

Witam się w 3 trymestrze

Napisane przez kate1623

Dziewczyny jakaś masakra wczoraj wieczorem już nie miałam sily pisać tylko czytałam. Bolał mnie brzuch, kręgosłup i miednica .Sikałam średnio co 4minuty i mój mąż stwierdził, że pewnie w nocy będziemy jechać na IP bo mi wody odejdą. Całą noc się męczyłam z różnymi bólami i twardniejącym brzuchem no i oczywiście sikaniem Dlatego dzisiaj jestem mega zmęczona. Na dodatek jak się tak czuję to się strasznie zrzędliwa i agresywna robię
Dzisiaj jest już lepiej tylko Majka się jakaś leniwa zrobiła.

W Warszawie dalej mrozy -15 rano. Najlepsze, że przydałoby się urodzić niedługo bo podobno temperatura od 6.02 ma osiągać nawet do -35 stopni .Jak Ja maluszka do domu zawiozę przy takiej Syberii

oj powiem Ci że przeraża mnie to co piszesz coraz bardziej obawiam się tych ostatnich tygodni... Mam nadzieję, że Majeczka już niedługo zdecyduje się na wyjście i będzie już tylko lepiej

Napisane przez Ela87

T
No własnie napisałam m.in., bo cos wszystkie co są przede mną to milczą

ja jestem przed Tobą i się nie obrażę jak urodzę ze 2 tygodnie przed terminem

Napisane przez koziemleko

Dziewczyny wszystkie bierzecie swoje ciuszki? Ja chciałam brać szpitalne, ale nie chcę być jedyna
A tak to nawet nie wiem jakie wziąć i ile i w jakim rozmiarze

no co Ty, za wygodna jestem, jak dają swoje to niech będzie, rożki widziałam, ze też mają także ja tylko jak kilka z Was spakuję do fotelika ciuszki na wyjście i tyle

Napisane przez side85

lepiej więcej leż, mnie wczoraj też Piotruś tak dał do wiwatu że czułam się okropnie. Raz uciskał nerw od nogi i cała zdrętwiała, innym razem wpychał nogę pod żebro że mi słabo było, jeszcze innym próbował chyba wypchnąć rękę przez moją pochwę i sie przywitać z tatą. Czuję się w takich chwilach potwornie bo wiem z jednej strony że powinnam się cieszyć że tam jest i się rusza, ale to zaczyna być coraz bardziej bolesne. Nie wyobrażam sobie co czują dziewczyny które mają duże dzieciaki jak nasz kurczak ma niecałe 2 kilo w 34 tygodniu!

moja taka spokojna jest, że aż trudno mi sobie wyobrazić te wszystkie akrobację o kórych piszesz będę miała spokojne dziecko

---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:30 ----------

Napisane przez Ela87

No koło pępka to pewnie tyłek jest czasami

dziecko leży teraz w kształcie literki C więc jest to możliwe, ale przy ułożeniu główkowym to w tamtych okolicach raczej nie dupka

[czbasia]

Gratuluje wszystkich spakowanych toreb. I zazdroszcze, że macie to za sobą. JA dzis chyba druga pralke nastawię. Mam od wczoraj tyyle energii, że góry mogę przenosic. Może to ten sławny syndrom wicia gniazdka

Side super, że jesteś A Tobie się termin przesunął? Bo z tego co kojarzę miałąś na ten sam dzień co ja -8marca?? Albo mi się coś pokręciło
Milenqa myślę, że krótki rekaw wystarczy. Jak cos to szlafrok założysz
Koziemleko ja nie biore swoich i z tego co kol mówila u nas nawet nie ma możliwości swoich bo później się pomieszaszaja i mamy mogę mieć pretencje że zamienione coś albo poplamione.. I rożka nie biore bo oni mają tam jakieś a’la bety i w nie zawijaja bobasa.
Kate współczuję ciężkiej nocy.. Ale już niedługo..
Martorka dla mnie owieczki
Maggie za wizytę, szyjkę i dla akrobatki Kornelki

[mona1]

Napisane przez maggie123

Dziewczyny, która pościel Waszym zdaniem z żyrafką ładniejsza - różowa czy fioletowa?
http://allegro.pl/3ele-posciel-z-haf...907673522.html

jeśłi mam być szczera to ani róż ani fiolet, za to
księżyc biały i serce białe ale to moja opinia

Dziewczyny do którego tc będziecie brać magnez? Tzn kiedy macie odłożyć?

[Trisdom]

Witam sie po praktycznie nieprzespanej nocy. Sikać wstawałam chyba pierdyliard razy, mała kopała w żebra i wątrobę, brzuch twardniał i odezwał sie po wczorajszej gimnastyce na szkole rodzenia nerw kulszowy- także piekł pośladek.
Reanimuje się właśnie kawą i czekam aż trochę zamułka przejdzie.

Napisane przez virginia

Kochana na Syberii to ja mieszkam. W dzień ma być u nas -16 przy czym odczuwalna -23 . Też słyszałam, że w lutym mają być mrozy i wgl że zima potrwa do kwietnia. Eh, aż się nie chce z domu wychodzić a mam w planach basen. Brakuje mi sauny ale chętnie bym się na niej wygrzała...

A u mnie dalej na plusie....

Napisane przez kate1623

Jest lepiej, ale jak tak mam się męczyć codziennie do porodu to dziękuje chce już rodzić .Mój gin mówi, że to już norma przed terminem. Zaraz i Ciebie to dopadnie
Najgorzej jest wieczorami i nocą chociaż ostatnie dwa dni był spokój .Teraz jest nieźle

Napisane przez koziemleko

Ela u nas też podobno giną te ciuszki. Ja myślałam, że jakaś okropna i leniwa matka jestem, że nie chce używać "swoich" ciuszków w szpitalu

A wy wszystkie zabieracie rożki? Bo ja mam nadzieję, że tam bedą jakieś kocyki czy coś, a jak nie to tż dowiezie


Też mam takiego sportowego stanisława, ale kupiony przed ciążą jeszcze i teraz okropnie ciśnie pod biustem Może po ciąży się sprawdzi do karmienia

JA tez nie biore ciuszków. Bede sie uczyc na szpitalnych, a jakby trzeba coś było- tż dowiezie.

Napisane przez side85

coś w tym jest bo Piotruś podobno jest bardzo długi, on chyba będzie wyglądał jak szczypiorek na grządce

podoba mi sie stanik który pokazałaś. Ja muszę się w jakiś zaopatrzyć, ale oczywiście chwilowo mam ograniczone możliwości podniesienia się z łóżka, więc chyba kupię coś po porodzie albo wyślę męża na zakupy

Witaj Side Jak dobrze, że jesteś i masz takie pozytywne wrażenia ze szpitala. Rodzic pojedziesz "jak do siebie".

No i jest tak jak przewidywałam- założycielka wątku mamuś październikowych NIE jest w ciąży...

Wstawiam Wam jeszcze pierwszą, własnoręcznie uszytą jakieś 3 dni temu "UHU" maskotkę Emilki.
Wiem, że mało "professional" w porównaniu z niektórymi Waszymi produkcjami, ale może kiedyś sie nauczę

[filupka]

Dziewczyny a ile tych bananów potrzeba do tego ciasta bananowego? Chce go dziś upiec
Też myślimy żeby wziąć w szpitalu ten pokój rodzinny (u nas jest to koszt 60 euro na dobę). Ale jeszcze tak na 100% nie jestem przekonana.

CayenneOna jak na Amazon nie ma to kurcze nie wiem. A sprawdzilas eBay? Ktoś pisał że tam są :thumbup:

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[maggie123]

Napisane przez mona1

jeśłi mam być szczera to ani róż ani fiolet, za to
księżyc biały i serce białe ale to moja opinia

Dziewczyny do którego tc będziecie brać magnez? Tzn kiedy macie odłożyć?

podoba mi sie chyba najbardziej zyrafka ciemny bez ale już Zuzia ma misia na ksiezycu w tych odcieniach, wiec nie chcę powtarzać kolorów.
białe są śliczne, ale niestety totalnie niepraktyczne