Mama sobie wizażuje, ja coś dorwę i popsuję! Mamy IX-X 2013, cz. X

[kaska87]

Napisane przez Natala84

Marysia dostała się do przedszkola

Napisane przez Natala84

co do Agusi, to ja całkowicie się z nią zgadzam i nie widzę w tym żadnego materializmu ni sztuką jest płodzić dzieci z myślą że jakoś to będzie a później i sobie i dziecku odmawiać WSZYSTKIEGO, bo nie ma za co żyć i nie chodzi absolutnie o zaspakajanie każdej zachcianki dziecka, ale o tak przyziemne kwestie jak jedzenie czy nowe buty

dokładnie ale Logoasia juz napisała, że miała zły dzień

Napisane przez Asiek84

Hubi ma zimne stópki... ale i ja też i taka moja natura

ja tez mam zimne, ale moja mama męczy bułe, że on ma zimne

ja: ) to ja jestem chyba zołza- musze znowu dać mój avek z mała mi bo why mam nie pisać swojego zdania, przeciez to normalne, że na tyle dziewczyn każda może miec inne i gitara ja sie tam wizażem nie stresuję

[kasiuni_a]

Napisane przez ewacia85

witam
jestesmy po kontroli serduszkowej i już wiecej nie trzeba bo jest ok zamaist wizyty na nfz zaliczylismy prywatną za 175zł bo nie mieliśmy skierowania od lekjarza rodzinnego a jak zapisywałam przy [pierwszej wizycie to nic nie mówiła babka o skierowaniu a ja sama też nie pomyślałam oczywiście z tz się pokłóciłam bo babka mówiła ż emożemy przyjsc nastepnym razem ze skierowaniem i może na czerwiec sie załapiemy.....taaaaa...mo że ...a może sie późneij okazac ze na wrzesnien bo z nfz wszystko możliwe...wiec wyciągnelam kase i załatwiłam tod zisiaj . a jak pytałam tż co robimy tomi mówił ty decyduj ...nosz k...wa to tylko moje dziecko czy co...ja zwieszona on zwieszony bo dużo kasy no ale ciul zapłaciłam z kasy którą miałam od października odłożoną na ubranie na komunie o której tż nei wiedział....a potem wonty do mnie że szastam kasą ze może trzeba było poczekać....ż ejemu nie szkoda kasy na dziecko ale że sebek nie jest jakos poważnie chory ...ze to tylko kontrola itp.....jestem zła i znowu będe mieć dołka...już sie nawet poryczałam sama do siebie jak zwykle
no nic zbieram sie zaraz do dentysty

super wieści
nieźle bym się wkurzyła jakby nas tak załatwili z tym skierowaniem, ale też bym zapłaciła za prywatną wizytę
u mnie mąż zawsze mówi "rób jak uważasz"

Napisane przez agusiamaskota

Wiem Ale ja nie pękłam, ani nie byłam szyta a to chyba też ma duże znaczenie.

bardzo duże, nawet zasadnicze
po pierwszym przez dwa tygodnie nie mogłam normalnie usiąść, byłam obolała, szwy mnie ciągnęły itd., a po drugim gdzie mnie nie nacinali to już po kilku godzinach śmigałam jak nowa

Napisane przez MsLullaby

Podpowie mi ktoś co mogę kupić siostrzenicy na roczek

odkrywczy domek jest super, ale czy siostra zabierze do bagażu

[kahunia]

Napisane przez ja :)

No to jest dziwne w Polskich szpitalach Tu gdzie rodziłam anastezjolog był na zawołanie (maks obsuwa 20 min). Nie było pojęcia, że ktoś nie chce Ci dać znieczulenia.. Dziwne to. Ja 9h wytrzymałam bez a później wzięłam i to było najlepsze co mogłam zrobić zważywszy na fakt, że rodziłam 20h. Jakbym wiedziała, że tyle mi zejdzie to od razu bym wziela I ja myślałam, ze mam wysoki prób bólu to sie przeliczyłam

Wszystko przez to, że jest za mało anestezjologów. A jak podaje ZZO to musi być przy pacjentce cały czas. Tak to przynajmniej u mnie w szpitalu tłumaczyli.

vea w sparwie spotkania we Wrocławiu zajrzyj do k.

[Aaamelkaa]

Napisane przez badzia987

Hej

Wraca matka marnotrwana
Mam nadzieję, że częściej będę z wami ale końcówka kwietnia była koszmarna pracowo a weekend majowy spędziłam na doprowadzaniu mieszkania do stanu używalności przed Chrzcinami, które również tak jak Amelka i chyba czarna mam w tą niedzielę

Kochane- Gosiak skończył 7 miechów. Śmiga po całym mieszkaniu- bardzo dobrze raczkuje i są pierwsze próby chodzenia przy meblach. Owszem- również zaliczyłyśmy upadek z łóżka i od tamtej pory na drzemkę kładę ją do łóżeczka.

Cały czas się cycujemy, ale też coraz lepiej idą papki (już daję mięsko). Było mi bardzo ciężko ją przyzwyczaić do papek.
Ja jeszcze nie dostałam @(?!)

Trochę was podczytywałam niemniej ciężko mi teraz być na necie.
Trzymam kciuki za Malutką 83moni oraz Tassię i jej kręgosłup; zazdraszczam spotkania na żywo

fajnie że jesteś
nasze dzieciaczki w tym samym dniu urodzone i chrzest też tak samo
Michaś póki co buja się przód tył i pełza
za kp

chrzest ma jeszcze xViolet 11 maja
i nie pamiętam czy Poziomkowa też ?

[nena_milka]

Napisane przez papalinka83

Jak przejdziesz na 2 fazę, to jedz gorzką czekoladę, ona ma dużo magnezu, na pewno nie zaszkodzi

tak zrobię!

Napisane przez agusiamaskota

O kurde... Daj negatyw. Jest jeszcze opcja, żebyś do nich napisała, opisała sytuację, że potrzebujesz na już, bo to prezent i może Ci zejdą z ceny, albo zwrócą koszt wysyłki Mi się tak raz zdarzyło, zwrócili mi koszt przesyłki.

---------- Dopisano o 15:19 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------



Położna mi powiedziała, że jestem stworzona do rodzenia dzieci Chyba duże znaczenie ma fakt, że ja całą ciąże byłam aktywna, dziennie po minimum 14h na nogach aż do 14 września - 28 urodziłam Jakby nie ta praca to ja nie wiem... I chyba też ważne jest słuchanie tego, co mówi położna. Bo np. kuzynce TŻ kazała przestać przeć w pewnym momencie, powiedziała, że jak zacznie, to pęknie i tak się stało.

A ja nie miałam nacięcia, pękłam na 1 szew a aktywna w ciąży nie byłam ale dużo zależy od położnej, niektóre nacinają profilaktycznie.
dZiwnym trafem w No 80% porodów sn odbywa się bez nacinania.
A w Pl 80% z nacięciem.

kurdesz niby mi przeszło ale dalej tak mnie bolą te łydki... na zakupy jutro chciałam jechać

[Aaamelkaa]

nie wiem co z Wami Laski
ciśnienie się Wam podnosi , zagotowuje się
nie ma po co !
to jest forum,dużo kobiet, każda ma swoje zdanie i tyle
ja czytam, zgadzam się albo nie, odniosę się albo nie
ale nie denerwuje się przez forum
w życiu jest dużo innych zmartwień niż opinie na temat sn,cc,mm,kp (samymi skrótami poleciałam )


Michaś ma nowe zajęcie - kaszle dla zabawy ! a Matka z duszą na ramieniu od kilku dni , ale już wyczaiłam że to ściema

[Poziomkowa89]

Napisane przez kasiuni_a

super wieści
nieźle bym się wkurzyła jakby nas tak załatwili z tym skierowaniem, ale też bym zapłaciła za prywatną wizytę
u mnie mąż zawsze mówi "rób jak uważasz"

a mój "to bardziej od ciebie zależy kochanie" wkurza mnie ten tekst

Napisane przez kahunia

Wszystko przez to, że jest za mało anestezjologów. A jak podaje ZZO to musi być przy pacjentce cały czas. Tak to przynajmniej u mnie w szpitalu tłumaczyli.

vea w sparwie spotkania we Wrocławiu zajrzyj do k.

u mnie w szpitalu ta sama śpiewka

Napisane przez Aaamelkaa

chrzest ma jeszcze xViolet 11 maja
i nie pamiętam czy Poziomkowa też ?

Nie, my mieliśmy 11stycznia

---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------

Napisane przez Aaamelkaa

Michaś ma nowe zajęcie - kaszle dla zabawy ! a Matka z duszą na ramieniu od kilku dni , ale już wyczaiłam że to ściema

Mój też ma fazy na kasłanie i chichra się z tego
ale on jest dla mnie niemiły pobeczałam się jakieś 3 dni temu z bezsilności, a on w śmiech co w tym śmiesznego tak samo jak mam czkawkę to już najlepsza rozrywka dla niego

[czaszka_]

hej Wam
podczytuje od rana i jestem na biezaco ale jakos nie starcza mi czasu zeby odpisac caly dzien cos tam sprzatalam w domu i szybko mi strasznie zlecialo. jak wroce to odpisze bo mam pocytowane

wlasnie zaraz bede kapac mała i probowac klasc spac, mam nadzieje ze da rade ją oszukac i uspic tak wczesnie
lecimy na ten kabareton.Potem sie odezwe.Milego wieczoru dziewczyny

[Aaamelkaa]

Napisane przez Poziomkowa89

a mój "to bardziej od ciebie zależy kochanie" wkurza mnie ten tekst

u mnie w szpitalu ta sama śpiewka


Nie, my mieliśmy 11stycznia

---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------



Mój też ma fazy na kasłanie i chichra się z tego
ale on jest dla mnie niemiły pobeczałam się jakieś 3 dni temu z bezsilności, a on w śmiech co w tym śmiesznego tak samo jak mam czkawkę to już najlepsza rozrywka dla niego

zawsze to 11 -sty

[Poziomkowa89]

Napisane przez Aaamelkaa

zawsze to 11 -sty

Tak pomyslałam, że pewnie to cię zmyliło

[Aaamelkaa]

Napisane przez czaszka_

hej Wam
podczytuje od rana i jestem na biezaco ale jakos nie starcza mi czasu zeby odpisac caly dzien cos tam sprzatalam w domu i szybko mi strasznie zlecialo. jak wroce to odpisze bo mam pocytowane

wlasnie zaraz bede kapac mała i probowac klasc spac, mam nadzieje ze da rade ją oszukac i uspic tak wczesnie
lecimy na ten kabareton.Potem sie odezwe.Milego wieczoru dziewczyny

udało sie kupić bilety

Michaś ostatnio znów mi się przestawił , wcześniej chodził mi spać ok 20.30 a od 3 dni jak z zegarkiem w ręku punkt 23:00

[Asiek84]

Napisane przez nephelim89

nikt do mnie nie przylazil taki. Daj znac co to za babka i o co biega.



Motylku dla mnie też cc było czymś wyjątkowym. Nie rozumiem czemu mamy sn wywyższaja? Tak uważam to za wywyzszanie jeśli odrazu krytykuje się kogoś kto urodził przez cc. Ok rodzilyscie tak i wam się podobało to spoko ale uszanujce że komuś mogło się podobać cc ja młodego nawet mm karmiłam od drugiej doby i co to znaczy że jestem gorsza od mam sn i kp? Nie sądzę. Mój mały nawet kataru w życiu nie miał więc w cudowne właściwości kp nie wierzę. Czy mimo tego ze urodził się cc jest jakiś opóźniony? Też nie - wręcz rozwija się ponad normę.


Miałam sie nie odzywać ale tak mi się cisnienie podniosło ze masakra :/
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nephelim wdech wydech nie ma o co kłócic i tak stresować, każda z nas urodziła tak jak było najlepiej dla niej i dziecka

Napisane przez matallewar

A ja Wam powiem, że wszystkie jesteśmy bohaterkami, bo donosilysmy ciążę, urodzilysmy i wykarmilysmy swoje dzieci i dbamy o nie już grubo ponad pół roku
Co za różnica, co jest lepsze?? Ja mam swoje zdanie i mi to styka, wiec kochajcie się i każda każdej buziaka, raz, dwa

Napisane przez matallewar

Ale jestem zła
Zamówiłam na allegro trampolinę dla Edzika, bo tak o niej mówił i prosił na urodziny, złożyliśmy się w 3 osoby, bo to dużo kasy i co??
Realizacja po 5.05 miała być, dziś dzwonię i pani mówi, że w poniedziałek wysyłka A urodziny jutro I co ja mam powiedzieć dziecku?? Na co mi w poniedziałek ta trampolina, jak ja w bloku mieszkam, a trampolina ma być na działce, na którą jeździmy tylko w weekendy?? Chamstwo no, mogli napisać, że wysyłka 9 maja, to bym gdzie indziej zamówiła

nieładnie, ja bym zadzwoniła i wycyganiła przesyłkę na ich koszt tudzież inny gratis... i negatywa

Napisane przez isabele

Amelka powodzenia na chrzcinach Na pewno wszystko będzie bardzo smaczne

Przejeżdżam przez Twoją rodzinną miejscowość jak wracam do swoich Rodziców a w Piasecznie mam siostrę męża

a skąd jesteś, bo ja z tej mieściny co Amelka

Napisane przez ewacia85

ehhhhh jak sie sypie to sie sypie wróciłam od dentysty i mam ostry stan zapalny i antybiotyk mam brać
miałam spuchniete podniebienie /juz przez to zaczynałam sie seplenić/od ponad miesiąca ale nie miałam kiedy sie wybrac do dentysty...jak maiłam wizyte na nfz w marcu to musiałam przełożyć na 9 maja bonie maiłam z kim dzieci zostawić ... jak zobaczyła to chciała mi skierowanie do chirurga dawać no ale dostała się do kanału i masakra jednym słowem...dziwne że nic mnie nie bolało tak długi czas w przyszłym tyg mam sie pokazać i zrobić fotke uzębienia bo sie jej nie podoba jedynka że tam tez coś w korzeniach chyba się dzieje
MASAKRA

---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ----------

wieczorkiem was poczytam jeśli mi dzieci pozwolą bo teraz po dzisiejszym dniu nie mam weny ale za to mam 4-latka - 3,5 latke w domu plus sebuś i bałagan....ide nad tym zapanować

o jejku biedulko, mam nadzieję że antybiotyk zadziała na stan zapalny

Napisane przez agusiamaskota

O



Położna mi powiedziała, że jestem stworzona do rodzenia dzieci Chyba duże znaczenie ma fakt, że ja całą ciąże byłam aktywna, dziennie po minimum 14h na nogach aż do 14 września - 28 urodziłam Jakby nie ta praca to ja nie wiem... I chyba też ważne jest słuchanie tego, co mówi położna. Bo np. kuzynce TŻ kazała przestać przeć w pewnym momencie, powiedziała, że jak zacznie, to pęknie i tak się stało.

ja mam koleżankę w pracy która tez miała taki poród jak Ty, a i dobra położna to skarb

Napisane przez Lolaaaaaaa88

f


bardzo współczuje
ja ide w pon ale sie ciesze ze w koncu wyrwe tą ósemke,
cos ostatnio zeby ludziom idą,,,
nawet ostatnio u znajomych zdarzyly sie dw atakie przypadki ze ludzie zaczeli puchnac i dusic sie, jeden facet skonczyl nawet z dziura w gardle ;/ masakra
dlatego ja ide wyrwac poleczyc a w styczniu po aparat

brrr współczuję rwania zęba, ale aparatu zazdroszczę... ja miałam 4 lata temu się drutować ale stchórzyłam

Napisane przez Natala84

Marysia dostała się do przedszkola

super

Napisane przez badzia987

Hej

Wraca matka marnotrwana
Mam nadzieję, że częściej będę z wami ale końcówka kwietnia była koszmarna pracowo a weekend majowy spędziłam na doprowadzaniu mieszkania do stanu używalności przed Chrzcinami, które również tak jak Amelka i chyba czarna mam w tą niedzielę

Kochane- Gosiak skończył 7 miechów. Śmiga po całym mieszkaniu- bardzo dobrze raczkuje i są pierwsze próby chodzenia przy meblach. Owszem- również zaliczyłyśmy upadek z łóżka i od tamtej pory na drzemkę kładę ją do łóżeczka.

Cały czas się cycujemy, ale też coraz lepiej idą papki (już daję mięsko). Było mi bardzo ciężko ją przyzwyczaić do papek.
Ja jeszcze nie dostałam @(?!)

Trochę was podczytywałam niemniej ciężko mi teraz być na necie.
Trzymam kciuki za Malutką 83moni oraz Tassię i jej kręgosłup; zazdraszczam spotkania na żywo

hej

Napisane przez Aaamelkaa

Michaś ma nowe zajęcie - kaszle dla zabawy ! a Matka z duszą na ramieniu od kilku dni , ale już wyczaiłam że to ściema

mały cfaniak


byliśmy dzisiaj na szczepieniu i Hubi waży 8400 i ma 71 cm... pięknie pokazał pani doktor przewroty, powiedziałam że pięknie pełza i pokołysał się na leżance w gabinecie na rączkach i ugiętych nóżkach i rehabilitacja jest zbędna...

[Aaamelkaa]

wiecie jak moja T reaguje na Panorame prowadzoną przez Hannę Lis

,,o Lisica jedna!" i zaczyna się opowieść o niej ,jak to rozbiła małżeństwo i pół panoramy z głowy
chociaż powiem Wam że jak usłyszałam to określenie to lałam przez kolejne 10 minut

[Asiek84]

Napisane przez czaszka_

hej Wam
podczytuje od rana i jestem na biezaco ale jakos nie starcza mi czasu zeby odpisac caly dzien cos tam sprzatalam w domu i szybko mi strasznie zlecialo. jak wroce to odpisze bo mam pocytowane

wlasnie zaraz bede kapac mała i probowac klasc spac, mam nadzieje ze da rade ją oszukac i uspic tak wczesnie
lecimy na ten kabareton.Potem sie odezwe.Milego wieczoru dziewczyny

świetnie, trochę odetchniesz

[kasiuni_a]

Napisane przez ewacia85

ehhhhh jak sie sypie to sie sypie wróciłam od dentysty i mam ostry stan zapalny i antybiotyk mam brać
miałam spuchniete podniebienie /juz przez to zaczynałam sie seplenić/od ponad miesiąca ale nie miałam kiedy sie wybrac do dentysty...jak maiłam wizyte na nfz w marcu to musiałam przełożyć na 9 maja bonie maiłam z kim dzieci zostawić ... jak zobaczyła to chciała mi skierowanie do chirurga dawać no ale dostała się do kanału i masakra jednym słowem...dziwne że nic mnie nie bolało tak długi czas w przyszłym tyg mam sie pokazać i zrobić fotke uzębienia bo sie jej nie podoba jedynka że tam tez coś w korzeniach chyba się dzieje
MASAKRA[COLOR="Silver"]

kurcze współczuje, dobrze że chociaż nie boli

Napisane przez Natala84

Marysia dostała się do przedszkola

super

Napisane przez czaszka_

wlasnie zaraz bede kapac mała i probowac klasc spac, mam nadzieje ze da rade ją oszukac i uspic tak wczesnie
lecimy na ten kabareton.Potem sie odezwe.Milego wieczoru dziewczyny

oby się udało
bawcie się dobrze


A Miłosz mega maruda od kiedy przyszliśmy ze spaceru, jęczy i stęka, nic mu się nie podoba. Spał od 13 całe 10 minut, bo starszy wrócił ze żłoba i spać się nie dało Kaszy na kolację nie zjadł wcale, a teraz wsadziłam go do łóżeczka i dałam smoka licząc, że trochę w spokoju poleży albo i uśnie, choć wolałabym nie Na razie go nie słychać, ale słyszę jak się tłucze zabawkami

[pszczoua]

TZ na rybach a ja sama w domu Poszlabym na spacer albo do kogos w odwiedziny, ale ze Julek ma ospe to jestesmy uziemieni... Trudno, innym razem sobie odbije.

A w ogole wkurzyla mnie wczoraj T. Ostatnio pisze mi kolezanka z pracy ze moja klasa jedzie na tygodniowa wycieczke do Karpacza. I mowie to T, zale sie ze nie wiem jak to bedzie jak wroce i za rok kazaliby mi jechac jako opiekunowi na taka wycieczke. Mowie ze nie wyobrazam sobie zostawic Julka na tydzien i jechac w Polske. A ona mi na to ze przesadzam i uwaga... Jestem nadopiekuncza! Myslalam ze mnie strzeli bo w ogole tak nie uwazam i mysle ze wiekszosc matek nie zostawilaby poltorarocznego dziecka na tydzien... Czy moze faktycznie przesadzam?

[karolson]

Kahunia dzieki za przepis na pizze dzis ztobilam zlepek przepisow 3 szkl maki, 3 lyzki oleju, szczypta soli, cukru, 50 g drozdzy i tylko 100 ml wody z mlekiem do rozdrobnienia drozdzy i wyrabilam 2 minuty i juz bylo fajne. No nix bede robic w przyszlym tygodniu to dam wiecej wody i mniej drozdzy, mysle tez o jajku bo wolalabtm taki bardziej makaronowe cienkie.

[LaLoca]

Ratunku co robić. Boli pierś, gorączka 38.2, ból mieśni i głowy, dreszcze. Cxyżby zapalenie? Lecieć do lekarza? Tak planuje, bo chyba nie ma domowych sposobów? Nie chce stracić mleka

[ja :)]

Napisane przez kahunia

Wszystko przez to, że jest za mało anestezjologów. A jak podaje ZZO to musi być przy pacjentce cały czas. Tak to przynajmniej u mnie w szpitalu tłumaczyli.

Też tak słyszlałam - że jest za mało anestezjologów. Słyszałam też, że marnie zarabiają i że mało ludzi idzie na tą specjalizację. A jakby nie było to mega odpowiedzialna fucha! Ale to tylko zasłyszane w jakiś dyskucjach, nie mam żadnych lekarzy wśród znajomych więc nie wiem jak to jest..

A co do tego, że musi być cały czas to nie wiem ale ze mną nie było nikogo prócz TZ przez cały poród aż do parcia. A znieczulenie mialam Położna przychodziła co 30 min, albo jak kliknęłam na łóżku dzwoneczek żeby przyszła po coś potrzebowałam.

Napisane przez kaska87

ja: ) to ja jestem chyba zołza- musze znowu dać mój avek z mała mi bo why mam nie pisać swojego zdania, przeciez to normalne, że na tyle dziewczyn każda może miec inne i gitara ja sie tam wizażem nie stresuję

Dokładnie - każda ma swoje zdanie, więc je wyraża i jest fajnie a ten avek był fajny nie wiem czemu go zmieniłaś

Napisane przez nena_milka

tak zrobię!


A ja nie miałam nacięcia, pękłam na 1 szew a aktywna w ciąży nie byłam ale dużo zależy od położnej, niektóre nacinają profilaktycznie.
dZiwnym trafem w No 80% porodów sn odbywa się bez nacinania.
A w Pl 80% z nacięciem.

kurdesz niby mi przeszło ale dalej tak mnie bolą te łydki... na zakupy jutro chciałam jechać

Tutaj też nie nacinają, chyba że jest jakaś medyczna konieczność. Ja też tylko na 1 szef i nic nie czułam po porodzie. Gdyby nie kość byłabym jak nowa Ponoć w PL można się nie zgodzić na nacięcie i mają to uszanować - czytałam jakiś artykuł o tym przed porodem.

[83monia]

Napisane przez nena_milka

tak zrobię!


A ja nie miałam nacięcia, pękłam na 1 szew a aktywna w ciąży nie byłam ale dużo zależy od położnej, niektóre nacinają profilaktycznie.
dZiwnym trafem w No 80% porodów sn odbywa się bez nacinania.
A w Pl 80% z nacięciem.

kurdesz niby mi przeszło ale dalej tak mnie bolą te łydki... na zakupy jutro chciałam jechać

pytalam z ciekawosci jak u nas w szpitalu z nacinaniem statystyki. polozna mowila mi ze tak polowa porodow jest z nacieciem i czasem na prosbe rodzacej (znam osobiscie jeden taki rpzypadek). ja podnioslam statystyki bo nie bylam ani razu nacinana, tylko raz peklam na dwa szwy a potem juz nic

[kahunia]

Napisane przez karolson

Kahunia dzieki za przepis na pizze dzis ztobilam zlepek przepisow 3 szkl maki, 3 lyzki oleju, szczypta soli, cukru, 50 g drozdzy i tylko 100 ml wody z mlekiem do rozdrobnienia drozdzy i wyrabilam 2 minuty i juz bylo fajne. No nix bede robic w przyszlym tygodniu to dam wiecej wody i mniej drozdzy, mysle tez o jajku bo wolalabtm taki bardziej makaronowe cienkie.

Ja zawsze na oko robiłam i zawsze jakieś tam wyszło. To robiłam z połowy przepisu mniej więcej - soli mniej sypałam na pewno i wyszło super Także teraz już mleka i oleju nie daje.

[butterfly20]

Dziecko mi się popsuło. Ryczy, histeryzuje jak ją wstadzam do wózka, bo ona tylko stać i stać.Tragedia. A była taka spokojna kiedyś

Dzisiaj założyłam skarpetki z takimi buźkami przy palcach i ruszałam palcami a Natka się zacieszała do rozpuku. I jeszcze chciała mi te palce gryźć.Łobuz

Napisane przez pszczoua

TZ na rybach a ja sama w domu Poszlabym na spacer albo do kogos w odwiedziny, ale ze Julek ma ospe to jestesmy uziemieni... Trudno, innym razem sobie odbije.

A w ogole wkurzyla mnie wczoraj T. Ostatnio pisze mi kolezanka z pracy ze moja klasa jedzie na tygodniowa wycieczke do Karpacza. I mowie to T, zale sie ze nie wiem jak to bedzie jak wroce i za rok kazaliby mi jechac jako opiekunowi na taka wycieczke. Mowie ze nie wyobrazam sobie zostawic Julka na tydzien i jechac w Polske. A ona mi na to ze przesadzam i uwaga... Jestem nadopiekuncza! Myslalam ze mnie strzeli bo w ogole tak nie uwazam i mysle ze wiekszosc matek nie zostawilaby poltorarocznego dziecka na tydzien... Czy moze faktycznie przesadzam?

teraz bym jej nie zostawiła. Ale w sumie nie wiem co byłoby za rok,ciężko powiedzieć-to zależy dużo od dziecka. Mam znajome,co jeździły na szkolenia na tydzień lub dwa, a miały malutkie dzieci (róże wiekowo). No ale-praca to praca,mus to mus. Z własnej woli na pewno bym nie pojechała, bo zwyczajnie bym tęskniła i się martwiła.

[kahunia]

Napisane przez LaLoca

Ratunku co robić. Boli pierś, gorączka 38.2, ból mieśni i głowy, dreszcze. Cxyżby zapalenie? Lecieć do lekarza? Tak planuje, bo chyba nie ma domowych sposobów? Nie chce stracić mleka

Przystawiaj jak najwięcej, żeby mała ściągnęła. Okłady z kapusty z domowych sposobów.

Napisane przez ja :)

Też tak słyszlałam - że jest za mało anestezjologów. Słyszałam też, że marnie zarabiają i że mało ludzi idzie na tą specjalizację. A jakby nie było to mega odpowiedzialna fucha! Ale to tylko zasłyszane w jakiś dyskucjach, nie mam żadnych lekarzy wśród znajomych więc nie wiem jak to jest..

A co do tego, że musi być cały czas to nie wiem ale ze mną nie było nikogo prócz TZ przez cały poród aż do parcia. A znieczulenie mialam Położna przychodziła co 30 min, albo jak kliknęłam na łóżku dzwoneczek żeby przyszła po coś potrzebowałam.

Tutaj też nie nacinają, chyba że jest jakaś medyczna konieczność. Ja też tylko na 1 szef i nic nie czułam po porodzie. Gdyby nie kość byłabym jak nowa Ponoć w PL można się nie zgodzić na nacięcie i mają to uszanować - czytałam jakiś artykuł o tym przed porodem.

Może niekoniecznie ma przy Tobie siedzieć, ale chyba musi być w razie W, a jak sobie pójdzie na operację jakąś to lipa wtedy.

No w planie porodu się zaznacza czy chcesz nacięcie. Ja zaznaczyłam, że nie chcę, ale w razie gdybym miała popękać to mają naciąć i położna się jeszcze pytała, czy jakby co to nacinać. No i nacinała - dość dużo...

A mojej koleżance powiedziała, że może ją naciąć i urodzi zaraz, albo nie i wtedy poród jeszcze potrwa. Kazała ciąć i rzeczywiście urodziła zaraz.

[karolson]

Pszczoua ja na wyhazd z pracy bym pojechala gdybym musiala ba nawet niewiem czy mnie niespotka dluzsze szkolenie ale czy przez to mam nie isc do pracy? Jakos przetrwac trzeba.

Swoja droga znam laske ktora zakonczyla kp zeby jechac z mezem na tydzien na krete a mala zostala z babciami. ale ta laska byla dziwna ogolnie.

[ja :)]

Napisane przez kahunia

Przystawiaj jak najwięcej, żeby mała ściągnęła. Okłady z kapusty z domowych sposobów.



Może niekoniecznie ma przy Tobie siedzieć, ale chyba musi być w razie W, a jak sobie pójdzie na operację jakąś to lipa wtedy.

No w planie porodu się zaznacza czy chcesz nacięcie. Ja zaznaczyłam, że nie chcę, ale w razie gdybym miała popękać to mają naciąć i położna się jeszcze pytała, czy jakby co to nacinać. No i nacinała - dość dużo...

A mojej koleżance powiedziała, że może ją naciąć i urodzi zaraz, albo nie i wtedy poród jeszcze potrwa. Kazała ciąć i rzeczywiście urodziła zaraz.

Rozumiem. To ma sens - tutaj w szpitalu zawsze jest 2 anestezjologow. Jak jeden jest przy cesarkach to drugi jest gotów do znieczuleń.

Nie wiem jak to jest z tymi nacięciami. Moja wiedza w tym zakresie jest marna Mi to lekarka tłumaczyła, ze od kilku lat tego nie praktykują bo najnowsze badania pokazują, że w późniejszych latach ewentualnych negatywnych konsekwencji jest więcej przy nacięciu niż bez niego. Ale kto to wie, pewnie każdy przypadek inny, więc ciężko tak globalnie orzec.
Ja się cieszę, że tylko trochę pękłam, bo Pola miała taki łebek duży, że aż kość mi złamała, więc dobrze, że wedżajny mi chociaż nie zmasakrowała Tu ponoć dobrze zrobił fakt, że poród i faza parcia przebiegały bardzo powoli

---------- Dopisano o 18:57 ---------- Poprzedni post napisano o 18:54 ----------

Napisane przez karolson

Pszczoua ja na wyhazd z pracy bym pojechala gdybym musiala ba nawet niewiem czy mnie niespotka dluzsze szkolenie ale czy przez to mam nie isc do pracy? Jakos przetrwac trzeba.

Swoja droga znam laske ktora zakonczyla kp zeby jechac z mezem na tydzien na krete a mala zostala z babciami. ale ta laska byla dziwna ogolnie.

Moja znajoma teraz była w usa w sprawach rodzinnych 2 tyg i zostawiła małego z babcią 2 tyg. Codziennie skype oczywiście Maluch ponoć zniósł bardzo dobrze Jak mus to mus. Wiadomo, ze srach jest, ale prędzej czy później każdą z nas to czeka.

[LaLoca]

Napisane przez kahunia

Przystawiaj jak najwięcej, żeby mała ściągnęła. Okłady z kapusty z domowych sposobów.



Może niekoniecznie ma przy Tobie siedzieć, ale chyba musi być w razie W, a jak sobie pójdzie na operację jakąś to lipa wtedy.

No w planie porodu się zaznacza czy chcesz nacięcie. Ja zaznaczyłam, że nie chcę, ale w razie gdybym miała popękać to mają naciąć i położna się jeszcze pytała, czy jakby co to nacinać. No i nacinała - dość dużo...

A mojej koleżance powiedziała, że może ją naciąć i urodzi zaraz, albo nie i wtedy poród jeszcze potrwa. Kazała ciąć i rzeczywiście urodziła zaraz.

Dziekuje nie boli bardzo tylko ta gorączka eh wzielam paracetamol. Czuje sie fatalnie.

[vea7]

Napisane przez badzia987

Hej

Wraca matka marnotrwana
Mam nadzieję, że częściej będę z wami ale końcówka kwietnia była koszmarna pracowo a weekend majowy spędziłam na doprowadzaniu mieszkania do stanu używalności przed Chrzcinami, które również tak jak Amelka i chyba czarna mam w tą niedzielę

Kochane- Gosiak skończył 7 miechów. Śmiga po całym mieszkaniu- bardzo dobrze raczkuje i są pierwsze próby chodzenia przy meblach. Owszem- również zaliczyłyśmy upadek z łóżka i od tamtej pory na drzemkę kładę ją do łóżeczka.

Cały czas się cycujemy, ale też coraz lepiej idą papki (już daję mięsko). Było mi bardzo ciężko ją przyzwyczaić do papek.
Ja jeszcze nie dostałam @(?!)

Cześć
Brawo dla Gosi za umiejętności i wiek
Ja też jeszcze nie... może to związane z kp?

Napisane przez ja :)

No to jest dziwne w Polskich szpitalach Tu gdzie rodziłam anastezjolog był na zawołanie (maks obsuwa 20 min). Nie było pojęcia, że ktoś nie chce Ci dać znieczulenia.. Dziwne to. Ja 9h wytrzymałam bez a później wzięłam i to było najlepsze co mogłam zrobić zważywszy na fakt, że rodziłam 20h. Jakbym wiedziała, że tyle mi zejdzie to od razu bym wziela I ja myślałam, ze mam wysoki prób bólu to się przeliczyłam

No niestety w całym Wro i okolicy znieczulenia na życzenie brak

Napisane przez kasiuni_a

bardzo duże, nawet zasadnicze
po pierwszym przez dwa tygodnie nie mogłam normalnie usiąść, byłam obolała, szwy mnie ciągnęły itd., a po drugim gdzie mnie nie nacinali to już po kilku godzinach śmigałam jak nowa

Kurcze, to ja mam jakiś wysoki próg bólu a takim razie, bo co prawda nie nacięcie, ale pęknięcie miałam konkretne (w złym momencie mi się noga obsunęła), szwów sporo, a usiadłam spokojnie po porodzie prawie - jak tylko mi pozwolili.

Napisane przez kahunia

vea w sparwie spotkania we Wrocławiu zajrzyj do k.

Lecem

Napisane przez Asiek84

byliśmy dzisiaj na szczepieniu i Hubi waży 8400 i ma 71 cm... pięknie pokazał pani doktor przewroty, powiedziałam że pięknie pełza i pokołysał się na leżance w gabinecie na rączkach i ugiętych nóżkach i rehabilitacja jest zbędna...

klask i:

Napisane przez LaLoca

Ratunku co robić. Boli pierś, gorączka 38.2, ból mieśni i głowy, dreszcze. Cxyżby zapalenie? Lecieć do lekarza? Tak planuje, bo chyba nie ma domowych sposobów? Nie chce stracić mleka

Apap, kapusta. przystawianie, a jak nie przejdzie, to doktor
Tako rzecze mój lekarz domowy

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez Asiek84

Nephelim wdech wydech nie ma o co kłócic i tak stresować, każda z nas urodziła tak jak było najlepiej dla niej i dziecka






nieładnie, ja bym zadzwoniła i wycyganiła przesyłkę na ich koszt tudzież inny gratis... i negatywa



a skąd jesteś, bo ja z tej mieściny co Amelka



o jejku biedulko, mam nadzieję że antybiotyk zadziała na stan zapalny



ja mam koleżankę w pracy która tez miała taki poród jak Ty, a i dobra położna to skarb



brrr współczuję rwania zęba, ale aparatu zazdroszczę... ja miałam 4 lata temu się drutować ale stchórzyłam



super



hej



mały cfaniak


byliśmy dzisiaj na szczepieniu i Hubi waży 8400 i ma 71 cm... pięknie pokazał pani doktor przewroty, powiedziałam że pięknie pełza i pokołysał się na leżance w gabinecie na rączkach i ugiętych nóżkach i rehabilitacja jest zbędna...

brawo

zeba to ciesze sie ze wyrywam bo boli i niepptrzebny
a aparat musze bo prze z 8 wlasnie pokrztwily mi sie nawet 1...

Napisane przez pszczoua

TZ na rybach a ja sama w domu Poszlabym na spacer albo do kogos w odwiedziny, ale ze Julek ma ospe to jestesmy uziemieni... Trudno, innym razem sobie odbije.

A w ogole wkurzyla mnie wczoraj T. Ostatnio pisze mi kolezanka z pracy ze moja klasa jedzie na tygodniowa wycieczke do Karpacza. I mowie to T, zale sie ze nie wiem jak to bedzie jak wroce i za rok kazaliby mi jechac jako opiekunowi na taka wycieczke. Mowie ze nie wyobrazam sobie zostawic Julka na tydzien i jechac w Polske. A ona mi na to ze przesadzam i uwaga... Jestem nadopiekuncza! Myslalam ze mnie strzeli bo w ogole tak nie uwazam i mysle ze wiekszosc matek nie zostawilaby poltorarocznego dziecka na tydzien... Czy moze faktycznie przesadzam?

ja tez bym nie chciala zostawic na tak dlugi

Napisane przez vea7

Cześć
Brawo dla Gosi za umiejętności i wiek
Ja też jeszcze nie... może to związane z kp?



No niestety w całym Wro i okolicy znieczulenia na życzenie brak



Kurcze, to ja mam jakiś wysoki próg bólu a takim razie, bo co prawda nie nacięcie, ale pęknięcie miałam konkretne (w złym momencie mi się noga obsunęła), szwów sporo, a usiadłam spokojnie po porodzie prawie - jak tylko mi pozwolili.



Lecem



klask i:



Apap, kapusta. przystawianie, a jak nie przejdzie, to doktor
Tako rzecze mój lekarz domowy

na brochowie jest

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Snow_White1]

Napisane przez Aaamelkaa

nie wiem co z Wami Laski
ciśnienie się Wam podnosi , zagotowuje się
nie ma po co !
to jest forum,dużo kobiet, każda ma swoje zdanie i tyle
ja czytam, zgadzam się albo nie, odniosę się albo nie
ale nie denerwuje się przez forum
w życiu jest dużo innych zmartwień niż opinie na temat sn,cc,mm,kp (samymi skrótami poleciałam )


Michaś ma nowe zajęcie - kaszle dla zabawy ! a Matka z duszą na ramieniu od kilku dni , ale już wyczaiłam że to ściema

Dokładnie, to samo pomyślałam...

Adaś zeżarł dziś zupę z łososiem - tata mu ugotował ja osobiście nie trawię ryb

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez Snow_White1

Dokładnie, to samo pomyślałam...

Adaś zeżarł dziś zupę z łososiem - tata mu ugotował ja osobiście nie trawię ryb

hehe moj tez jadl dzisiaj zupe z lososiem
smakowala mu baedzo
ja uwielbiam ryby
reszte lososia ja zjadlam
dobrzw macie z tym tzem

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.