Jeszcze trzy lub dwa miesiące i już będą nasze brzdące. MAMY LIPCOWE 2014, część V

[debesciara]

Napisane przez Fame

dziewczyny przyszłam się "pochwalic" jeszcze 1 kg i będę miała 20 kg na plusie ważę 74kg tyle, że strasznie się dziwię, bo na prawde nie widac tego po mnie. no zrobiłam sie moze bardziej okragła wszędzie, ale bez przesady

To dokładnie tyle ile ja w 1 ciąży, tzn 19kg W miesiąc po porodzie zrzuciłam 11kg także spokojnie kochana, tymbardziej, że większość poszło w brzuch może po prostu Izunia urodzi się ogromna taki głupi żarcik a bardziej serio może masz dużo wód, spoczko, wszystko się unormuje, ale pilnować po porodzie się trzeba a apetyt jest ogromny (przynajmniej tak było ze mną).
A mi o tej pory przybyło 11kg, jakbym zgubiła po porodzie tyle co ostatnio, wyszłabym na zero za co się modlę

Napisane przez Karolinek_

Dobre wiesci - zastoje schodza, kolka nerkowa przeszla, cala noc przespana po relanium brzuch miekki i kroplowki odstawiaja jedynym problemem jest szyjka, a raczej jej brak jaki to luksus polozyc sie na lewym boku bez bolu

Dziewczynki, oszczedzajcie sie, poki mozecie! Zagonic tztow, mamy, tesciowe, siostry do roboty, a Wy tylko lezec i pachniec!

Wysłane z mojego HTC Desire S przy użyciu Tapatalka

Napisane przez Karolinek_

Mnie to chyba ktos nie lubi... Ledwo, co Wam napisalam, ze jest lepiej, a tu bol i wymioty... Wazne, ze rozwarcie zerowe i Mlody bryka. Ale ja juz fiksujewszystko sie zmienia z minuty na minute. Tz sie poplakal, jak zobaczyl, jak sie zwijam, mama robila masaz krzyza, az w koncu zasnelam, bo dostalam jeszcze relanium,to moje dziecko, to chyba na glodzie wyjdzie

Wysłane z mojego HTC Desire S przy użyciu Tapatalka

Oj kochana, umęczysz się.. no ale wszystko dla dobra dzidzi, super że nerki już ok, bo to jest okropny ból no i to że nie można wygodnego miejsca znaleść Kciuki oby te złe chwile szybko minęły

Napisane przez Yuza

Cześć brzuchatki

Ja nadal nadaję z łóżka, czekam na poniedziałkową wizytę, że może się coś wyjaśni bo bóle w podbrzuszu mam nadal, jak tylko wstanę i zaczynam coś robić do tego doszły mi jeszcze bóle jak na miesiączkę i chyba zawiasy w biodrach mi się poluzowują, bo strasznie mi je wykręca
Wczoraj było trochę lepiej więc postanowiłam ogarnąć chatę i zgarnęłam żniwo za to wieczorem Dzisiaj odpoczywam i się uczę, bo mój kochany mąż pojechał sobie na ryby na cały dzień. Wczoraj trzymaliśmy się wersji, że jadę z nim i będę dzielnie leżakować, ale po wieczornych ekscesach zaparł się i powiedział, że zostaje w domu
Poza tym cały tydzień się przeprowadzamy mam już dosyć, ale już bliżej niż dalej, więc mam nadzieję, że jakoś w przyszłym tygodniu wszystko ogarniemy. Wczoraj przywieźliśmy łóżeczko, tż ma je jutro skręcić więc ogarnę sobie kącik maluszka Pochwalę się jak będzie gotowy. Zamówiliśmy też wózek ale czas oczekiwania do 3 tygodni do kupienia została tylko wanienka i parę pierdół kosmetycznych z laktatorem na razie się wstrzymuję do porodu

Przez to całe zamieszanie z przeprowadzką nie za bardzo miałam czas, żeby Was podczytywać, może teraz będzie więcej czasu. Tak ogólnie dla wszystkich pięknych pokoików-zazdraszczam, że już są gotowe za mamy w szpitalach oraz za te, które są już blisko rozpakunku

za lepsze samopoczucie i urządzenie wszystkiego po swojemu

Napisane przez bambusiek

Bardzo nerwowe miałam ostatnie dni, ciągle kłody pod nogi, a po tej dzisiejszej wizycie chyba ze mnie zeszło i czuje się ze 100 kg lzejsza.

Nooo to super, że wizyta udana, będzie już tylko lepiej

--------
Uffff u nas dziś tropiki, dopiero się zebrałam żeby coś napisać... Matyldka ćwiczy sikanie do nocniczka, więc też mam za nią troszkę "latania", ale ważne że są postępy Dzidziul daje się czasem we znaki, rozpycha się niemiłosiernie, na dłuższe spacery już się nie nadaję, bo jak synio kopnie w pęcherz, albo w to takjemnicze miejsce po prawej stronie na dole brzucha to widzę gwiazdy i najchętniej bym się złożyła w pół No ale niech fika, lepsze to niż jakbym tych ruchów nie czuła, albo czuła za mało
Eksperymentuję z pokrzywą, porzuciłam Tardyferon wbrew lekarzowi i piję codziennie pokrzywę, w środę zrobię wyniki krwi (po tygodniu pokrzywoterapii) i zobaczymy jak wyjdą wyniki. Oby dobrze, bo nie chcę znów się szpikować żelazem, bo ostatnio dzidzi jeszcze w brzuchu nie wyszło to na dobre po porodzie
W ogóle nie wiem czy Wasi lekarze też są takimi "tableciarzami" jak ten mój? Na ostatniej wizycie jak powiedziałam ginowi czy mogę już pić liście malin z przyczyn Wam znanych, to mnie wyśmiał, mówiąc że jak najbardziej, a mąż niech mnie chłosta witkami brzozy i robi okłady z kory..... No po prostu jak słyszy o jakichś ziołach czy naturalnych metodach leczenia to mu gul wyskakuje...
Ehhh no nic, zwijam córę do spania i zapodaję sobie sobotnie lenistwo z Radlerkiem

[mamaya]

debesciara, moja doktor jest z kolei bardzo mało tabletkowa Jest raczej za naturalnym uzupełnieniem niedoborów. Ja aktualnie nie biorę zupełnie nic

[bambusiek]

cześć

moje dziecko usnęło w 2 minuty już o 19:30, więc mam dłuuugii wooolny wieczór, bo mąż wyjechany

widziałam, że Matylda pozbyła się smoczka - u nas też się udało - całkiem przypadkiem ale już 4 nocka bez dida, więc chyba można dziecko uznać za odsmoczkowane
niestety w łączności z brakiem smoczka jest brak drzemki w ciągu dnia czyli marudzenie chociaż to akurat możliwe, że chwilowe jest.

Niestety we wtorek wieczorem synek gorzej się poczuł, mąż musiał dowieźć mi do cioci leki, bo nic nie brałam. Potem środa kiepska (aż się dusił w nocy ) więc w czwartek powrót prosto do lekarza - lekka angina, która już wczoraj ustąpiła, a dziś katar się zaczął

a tak w ogóle, to nasz remont łazienki, to masakra totalna - w przyszłym tygodniu miała być już gotowa, ale nasz spec od płytek zostawił nas na tydzień z gołymi ścianami, więc trzeba było znaleźć kogoś innego, na szczęście po uruchomieniu kontaktów wszelakich znalazł się facet od poniedziałku (tylko po znajomości, bo miał inne zlecenie), jedynie co to spooro droższy, no i prace ocenił na 1,5-2 tygodni, czyli cały remont wyjdzie min. 4 tygodnie, a miałby być 3

byleby zdążył, choć ta nerwówka, którą mieliśmy sknociła całą radość z tego co ma być

od razu mam pytanko: a ok. 2 tygodnie czeka nas zakup pralki - jakie firmy macie i polecacie? póki co najbardziej przekonuje mnie Beko, tymbardziej że dają 5 lat gwarancji

[malwiska]

Napisane przez bambusiek

od razu mam pytanko: a ok. 2 tygodnie czeka nas zakup pralki - jakie firmy macie i polecacie? póki co najbardziej przekonuje mnie Beko, tymbardziej że dają 5 lat gwarancji

my mamy aktulanie LG, kupilismy jakies 2 dni temu moi rodzice mają i są zadowoleni, mój tż chciał LG bo one mają jakieś nowe silniki na które jest 10 lat gwarancji

[rybka13]

Napisane przez Fame

dziewczyny przyszłam się "pochwalic" jeszcze 1 kg i będę miała 20 kg na plusie ważę 74kg tyle, że strasznie się dziwię, bo na prawde nie widac tego po mnie. no zrobiłam sie moze bardziej okragła wszędzie, ale bez przesady

Ojej jak to sie stalo, moze ty w ciazy jestes?
Na pewno wszystko zrzucisz, ja 5msc po porodzie wazylam mniej niz przed ciaza, oczywiscie bez odchudzania niestety...

debesciara ja wcale nie mialam apetytu po porodzie :/
Tu w ciazy nic nie mozna zazywac procz witamin musza byc powazne wskazania do czegokolwiek.

bambusiek zdrowka dla synka
Z pralka nie pomoge.

[bambusiek]

Napisane przez Celebrinfea

No... A ja zaczynam z niemal wszystkim sprzataniowym od poczatku. Mieliśmy dziś włamanie, wszystko na podłodze. Najwiekszy wq.. zaliczylam jak wszystkie ciuchy Jagody zobaczylam walajace sie po podlodze. No jakbym dorwala to rozszarpanie na miejscu.

ehh... współczuję stresu i problemów

Napisane przez debesciara

Muszę się Wam dziewczyny pochwalić, że zaraz po urodzinach córy postanowiliśmy zakończyć jej przygodę ze smoczkiem. Poczytałam w internecie jak to zrobić i po dogłębnej analizie zdecydowaliśmy się na sukcesywne obcinanie kawałka smoczka aż do całkowitego jego "zniknięcia". I dziś w po drugim cięciu mała (oczywiście z moją nieocenioną pomocą ) sama stwierdziła, że smoczek jest już stary, ma dziurę, Matyldka go za mocno gryzła i należy go wyrzucić do kosza... A smoczek jest jeszcze na tyle duży że mogłaby go dziamgać, ale nie położyła go sobie z boku łóżeczka i ułożyła się z samym przytulaskiem. Żeby nie było tak pięknie, zażądała mojej obecności przy niej (gdzie od ok roku usypia sama z włączoną muzyczką) ale usnęła bez smoczka w jakieś 10 min. Szok! Naczytałam się w necie jak dzieci tą rozłąkę przeżywają... a tu tak ot, nawet nie 2 dni "odstawiania" No ale może tfu tfu, coby nie zapeszać, żeby się jeszcze nie zbuntowała.

u nas ten sposób z obcinaniem nie działał, bo synek mówił, że diduś jest chory i mam dać zdrowego... zazwyczaj po marudzeniu i płaczu dawałam

Napisane przez Agata0606

Witam. Dziewczyny kupowałyście śpiworki do spania dla maluszków? Jaki rozmiar wybrałyście na początek? Pozdrawiam

ja mam po synku 0-3 i na pewno 0-6 z lumpka dokupiłam cieńszy, z czego ten 0-3 jest chyba od 3 kg.

mój synek lubił spać w śpiworkach i zaczęły mu przeszkadzać jak zaczął chodzić dopiero. Tzn. spał w nich nadal, ale rano trzeba było go szybko z "worka" wyciągnąć.

Wg mnie świetna sprawa i na pewno bezpieczniejsza dla dziecka jak kocyki/pieluszki

Napisane przez agnes208

hahah dzis stworzyłam takiego potwora w rog łóżeczka bedzie pasowal do piankowych sówek na scianie. Mam nadzieje, że mały sie go nie przestraszy pierwszy raz cos takiego szyłam

Napisane przez debesciara

Ja już po wizycie, moje przeczucia jednak niezupełnie trafione... szyjka skrócona, mały już wpycha się w kanał rodny... Trochę mnie tym zaskoczył gin, choć z drugiej strony odczuwam przy chodzeniu ucisk tam w dole, więc widać znikąd się to nie bierze.. Synio waży ok 2800 chyba w normie Trochę mnie ginu zmartwil ze ma urlop od 20.06 i to na ok 3 tyg. Także d.pa zbita, chociaż w sumie jakby wypalily moje plany przenoszenia to może zdąży wrócić ale jak nie to nie i tak nie miałabym pewności że będzie przy porodzie. Powiedział mi że ma dyżur w szpitalu w Boże Ciało (19.06) i że zaprasza jakby co ale ja konsekwentnie trzymam się porodu w lipcu jedno dziecko już w czerwcu urodziłam, styknie, teraz czas na lipiec GBS też mi pobral, ciekawe jak wyjdzie, liczę na minus

Będzie dobrze

---------- Dopisano o 23:00 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ----------

Napisane przez mamaya

Mam takie pytanie dziewczyny - w sobotę jest koncert moich znajomych (zespół punk - rockowy), co myślicie o obecności na takim koncercie na tym etapie ciąży?

moje dzieci urządzały sobie pogo w brzuchu przy basach

Napisane przez robaczek-85

Właśnie wróciłam z wizyty i niestety dowiedziałam się że mam mało wód płodowych (a 2 tyg temu były w normie) i Kingusia słabo przybrała na wadze, łożysko nie jest już superowe i jutro mam się zgłosić do szpitala na badania. A rano jak się zbierałam na wizytę to pomyślałam żeby torbę ze sobą zabrać i stwierdziłam że nie biorę nic żeby nie zapeszyć...
Nie spodziewałam się takiego rozwoju wypadków. Najgorsze jest to, że jutro nie bardzo ma mnie kto zawieźć (szpital 40 km od domu) i przez to podwójny dół.

Będzie dobrze Kochana

Napisane przez maciejka1987

Witam,
Nie wiem czy mnie pamiętacie, ale obiecałam, że jak ujrzę 2 kreski to się pochwalę i dziś zobaczyłam!! strasznie się cieszę i jednocześnie boję , ale musi być dobrze!!

super

Napisane przez wisienka1000

I chwalę się nagrodami i moja pościel dziś dotarła póki co ląduje w szafie ale będzie pięknie jak już pójdziemy na swoje... a póki co ochraniacz, organizer i rożek

ekstra śliczne wzory

Napisane przez sabcia82

Jakich specyfikow zamierzacie.uzywac(lub juz uzywalyscie)do kapieli maluszka i do.smarowania pupala?bo ja zastanawiam.sie nad oilatum,ale kuzynka polozna mi odradza bo to jest tez podobno do Azs i zeby nie przyzwyczajac dzidzi do tego jesli nie bedzie mialo problemow ze skorka..??a do pupy bepanthen planuje..co sadzicie?bo kurde nie moge nic rozsadnego znalezc od 1 dnia.zycia,wiekszosc plynow jest od 1 miesiaca:/ratunkuuu!!z gory dziekuje i pozdrawiam wszystkie mamusie

ja będę wierna żelowi z Babydream, a na pupcię póki co mam tylko kilkanaście próbek hipp i nivea, a zważywszy jak często używałam u synka (nigdy nie miał odparzenia) to na długo mi wystarczą
----------------------------
sporo mi zeszło na nadrabianie jeszcze zostało trochę, ale idę spać, bo synek niespokojny przy katarze

do jutra, dobrej nocy

[pszczola189]

Czy ktoś jeszcze nie może spać tak jak ja? Ehhh te skurcze w nogach mnie wykończą.. Boli jak cholera.. I do tego co 10 minut do WC muszę latać.. W takich chwilach jak ta chciałabym juz urodzić.. :sciana:





Sent from my Lumia 610 using Tapatalk

[Eydrith]

Napisane przez pszczola189

Czy ktoś jeszcze nie może spać tak jak ja? Ehhh te skurcze w nogach mnie wykończą.. Boli jak cholera.. I do tego co 10 minut do WC muszę latać.. W takich chwilach jak ta chciałabym juz urodzić.. :sciana:

ja, ja też nie spię tylko że ja od 3ciej i mam tak codziennie na dodatek zupełnie bez przyczyny, no i nie chcem jeszcze rodzić - ciągle się łudzę że którejś nocy wyśpię się jak człowiek i wypocznę zanim dzidzia się urodzi

svelta, ja miałam dokładnie taką samą motywację, podejrzewam że po porodzie będziemy przeszczęśliwe że nie musimy się tłuc do urzędu

nie chcę Was dolować, ale kolagen w kosmetykach się nie wchłania za to można wspomagać produkcję od wewnątrz i tylko to ma jaki-taki sens

co do spania - ja mam dwa śpiworki, dwa rożki, otulaczek, i dzieć sobie wybierze w czym będzie spała pościel też mam, mama mi kupiła, chociaż próbowałam jej wyperswadować że to dopiero po roku mam też do wózka, także tego

rybka, ja wyprałam i wyprasowałam ciuszki 0-3, i z 3-6 te mniejsze więcej nie prałam, bo jeśli córa będzie uczulona na detergent którego użyłam, to nie ma sensu potem prać jeszcze raz ...

w kwestii wagi, to ja trochę schudlam, ale ponoć przed porodem to normalne

idę na spacer

[Celebrinfea]

aaaa! Taka zaabsorbowana sprzataniem bylam i ponad 30 stron ( na tel.) przegapiłam.... Młoda jeszcze w szpitalu ale noże jutro? Ehhh life. Póki co jeszcze pucuje i szoruję.

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[debesciara]

Napisane przez bambusiek

cześć

moje dziecko usnęło w 2 minuty już o 19:30, więc mam dłuuugii wooolny wieczór, bo mąż wyjechany

widziałam, że Matylda pozbyła się smoczka - u nas też się udało - całkiem przypadkiem ale już 4 nocka bez dida, więc chyba można dziecko uznać za odsmoczkowane
niestety w łączności z brakiem smoczka jest brak drzemki w ciągu dnia czyli marudzenie chociaż to akurat możliwe, że chwilowe jest.

Niestety we wtorek wieczorem synek gorzej się poczuł, mąż musiał dowieźć mi do cioci leki, bo nic nie brałam. Potem środa kiepska (aż się dusił w nocy ) więc w czwartek powrót prosto do lekarza - lekka angina, która już wczoraj ustąpiła, a dziś katar się zaczął

a tak w ogóle, to nasz remont łazienki, to masakra totalna - w przyszłym tygodniu miała być już gotowa, ale nasz spec od płytek zostawił nas na tydzień z gołymi ścianami, więc trzeba było znaleźć kogoś innego, na szczęście po uruchomieniu kontaktów wszelakich znalazł się facet od poniedziałku (tylko po znajomości, bo miał inne zlecenie), jedynie co to spooro droższy, no i prace ocenił na 1,5-2 tygodni, czyli cały remont wyjdzie min. 4 tygodnie, a miałby być 3

byleby zdążył, choć ta nerwówka, którą mieliśmy sknociła całą radość z tego co ma być

od razu mam pytanko: a ok. 2 tygodnie czeka nas zakup pralki - jakie firmy macie i polecacie? póki co najbardziej przekonuje mnie Beko, tymbardziej że dają 5 lat gwarancji

Gratki za smoka a mały odrzucił smoka "na świadomce" czy w chorobie? U szwagierki właśnie tak było, że mała przestała ssać smoka przy anginie i źle się skończyło.. Mała jak wyzdrowiała urządzała im piekiełko w nocy, a szwagierka była konsekwentna i smoka nie oddała... Tylko że jej córa miała wtedy 1,5 roku to też inaczej Twój synio sporo starszy
A w ogóle zdrówka dla synia
Co do pralki my mamy Electroluxa, kupowaliśmy ok 5 lat temu i jestem bardzo zadowolona a wtedy robiłam dokładne rozeznanie, wtedy te wypadały najlepiej No ale do tej pory faworyci mogli się zmienić

Napisane przez rybka13

debesciara ja wcale nie mialam apetytu po porodzie :/
Tu w ciazy nic nie mozna zazywac procz witamin musza byc powazne wskazania do czegokolwiek.

Ja to mogłam zjeść konia z kopytami.. i ten stan zaczął się po porodzie i dość długo się utrzymywał no i efekty były..
A z "polityką witaminową" to słuszne podejście

Napisane przez Celebrinfea

aaaa! Taka zaabsorbowana sprzataniem bylam i ponad 30 stron ( na tel.) przegapiłam.... Młoda jeszcze w szpitalu ale noże jutro? Ehhh life. Póki co jeszcze pucuje i szoruję.

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

za Jagódkę, niech szybko zdrowiutka wychodzi do domku

--------
Witam się porannie
Kolejny upalny dzień się zapowiada i w dodatku niedziela, więc zdaje się że dziś zapodam sobie totalne lenistwo ehhh trzeba się ponapawać tymi ostatnimi dniami/tygodniami względnego luzu.
Wczoraj wyschły mi dwie pralki, została mi jeszcze jedna, ale z nią będę zwlekać do końca, gdybym może coś kupiła lub dostała dla dzidzia, a tego co mam już uprane wystarczy, nawet gdybym urodziła trojaczki
Z prasowaniem czekam na chłodniejsze dni.. bo teraz to rzeźnia

Spokojnej niedzieli laseczki

[malwiska]

witajcie z rana, wczoraj po rybach doczytałam was do końca odpisałam na jednego posta i poszłam spać... dzisiaj święto wszystko pozamykane - dobrze że mam swój chleb bo tż przypadł dzisiaj na śniadanie budyń

[Fame]

Napisane przez malwiska

Fame jak ty przed ciążą ważyłas 55kg to byłaś chudzielcem, ją przy tym samym wroscie przy 60-62 kg w dniu ślubu czułam się dobrze. Więc nic dziwnego ze nie widać tego po tobie.
Ja pisałam wcześniej(ale się nie wysłało) ze jestem na rybach i mimo ze posmarowalam się filtrem 30 to jestem już spalona...

mój tż jutro planuje jakiegos grilla nad wodą robic ze znajomymi, ale boje się komarów wczoraj wieczorem mnie już zgryzły więc dziękuję....
co do słońca posiedziałam też wczoraj troszkę w celu opalenia się, ale niedobrze mi się zrobiło więc tego lata będę truposzem chyba ze jak juz mała się urodzi to na spacerkach mnie coś wezmie

Napisane przez debesciara

W ogóle nie wiem czy Wasi lekarze też są takimi "tableciarzami" jak ten mój? Na ostatniej wizycie jak powiedziałam ginowi czy mogę już pić liście malin z przyczyn Wam znanych, to mnie wyśmiał, mówiąc że jak najbardziej, a mąż niech mnie chłosta witkami brzozy i robi okłady z kory..... No po prostu jak słyszy o jakichś ziołach czy naturalnych metodach leczenia to mu gul wyskakuje...

może warto spróbowac
mój lekarz.. mój raczej nie każe mi się faszerować tabletkami.. nawet ostatnio skomentował witaminy dla kobiet w ciąży, no bo to niby reklamują, że dzieci takie zdrowe i mądre po nich się rodzą, a on na to: "moja mama będąc ze mną w ciąży nie brała żadnych witamin i (mówiąc o sobie) człowiek nie odbiega od normy i studia się nawet skończyło"
ale kazał brać ze 2 razy na tydzien



ale mi się nie chce dziś....

[bambusiek]

Napisane przez debesciara

Gratki za smoka a mały odrzucił smoka "na świadomce" czy w chorobie? U szwagierki właśnie tak było, że mała przestała ssać smoka przy anginie i źle się skończyło.. Mała jak wyzdrowiała urządzała im piekiełko w nocy, a szwagierka była konsekwentna i smoka nie oddała... Tylko że jej córa miała wtedy 1,5 roku to też inaczej Twój synio sporo starszy
A w ogóle zdrówka dla synia

Też właśnie przy anginie ale to we wtorek było i teraz ani razu nie zawołał, nawet jak ktos powie słowo "diduś" to zero zainteresowania.
Jestem bardzo zadowolona z takiego odsmoczkowania, przynajmniej się nie namęczyliśmy.
------------
Wróciliśmy właśnie z Koscioła i jakoś tak słabo się czuję, leżę na tapczanie a i tak mi zle
Po południu jedziemy do kuzynostwa na kawkę, pewnie w domu będziemy siedzieć, ale i tak ubiorę najmniej ile mogę.

[agnes208]

Witam sie i ja niedzielnie dzis pospalam troche. Wczoraj po pracy bylismy jeszcze na koncercie i pokazie fajerwerkow,mam nadzieje,ze maly sie nie bardzo zestresowal bo huk byl bardzo duzy i przy koncu to mi troche brzuch stwardnial. Hm chyba nie do konca podeszly mu te dzwieki choc pokaz byl super

[robaczek-85]

Dzien dobry, dzisiaj już wychodze, czekam na męża, wod nie ubywa ilość też nie jest najgorsza, przepływy dobre. Dostalam clexane zastrzyki teraz mój brzuch to sito, już nie wiem gdzie bic insuline a teraz jeszcze jedno, jeszcze niecałe 2 tyg musze to przeżyć miłej niedzieli, odpoczywajcie

[malwiska]

Napisane przez robaczek-85

Dzien dobry, dzisiaj już wychodze, czekam na męża, wod nie ubywa ilość też nie jest najgorsza, przepływy dobre. Dostalam clexane zastrzyki teraz mój brzuch to sito, już nie wiem gdzie bic insuline a teraz jeszcze jedno, jeszcze niecałe 2 tyg musze to przeżyć miłej niedzieli, odpoczywajcie

super wiesci

[Karolinek_]

Napisane przez robaczek-85

Dzien dobry, dzisiaj już wychodze, czekam na męża, wod nie ubywa ilość też nie jest najgorsza, przepływy dobre. Dostalam clexane zastrzyki teraz mój brzuch to sito, już nie wiem gdzie bic insuline a teraz jeszcze jedno, jeszcze niecałe 2 tyg musze to przeżyć miłej niedzieli, odpoczywajcie

No to ze do domku

Wysłane z mojego HTC Desire S przy użyciu Tapatalka

[Celebrinfea]

Napisane przez robaczek-85

Dzien dobry, dzisiaj już wychodze, czekam na męża, wod nie ubywa ilość też nie jest najgorsza, przepływy dobre. Dostalam clexane zastrzyki teraz mój brzuch to sito, już nie wiem gdzie bic insuline a teraz jeszcze jedno, jeszcze niecałe 2 tyg musze to przeżyć miłej niedzieli, odpoczywajcie

Ja odmówiłam w brzuch. Miałam ramiona pokłute :-(

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[debesciara]

Napisane przez robaczek-85

Dzien dobry, dzisiaj już wychodze, czekam na męża, wod nie ubywa ilość też nie jest najgorsza, przepływy dobre. Dostalam clexane zastrzyki teraz mój brzuch to sito, już nie wiem gdzie bic insuline a teraz jeszcze jedno, jeszcze niecałe 2 tyg musze to przeżyć miłej niedzieli, odpoczywajcie

no to piękne wieści

Zerknęłam na wyniki moich badań online i cóż ukazało się moim oczom?
Brak wzrostu bakteryjnego w kierunku GBS

[mamaya]

robaczek, super wiadomości!

debesciara, nie mogło być inaczej Gratuluję!

Ja jestem pierdoła i nie potrafię sprawdzać wyników online

[Fame]

Napisane przez robaczek-85

Dzien dobry, dzisiaj już wychodze, czekam na męża, wod nie ubywa ilość też nie jest najgorsza, przepływy dobre. Dostalam clexane zastrzyki teraz mój brzuch to sito, już nie wiem gdzie bic insuline a teraz jeszcze jedno, jeszcze niecałe 2 tyg musze to przeżyć miłej niedzieli, odpoczywajcie

no to super!



jestem zła!

[agnes208]

Napisane przez robaczek-85

Dzien dobry, dzisiaj już wychodze, czekam na męża, wod nie ubywa ilość też nie jest najgorsza, przepływy dobre. Dostalam clexane zastrzyki teraz mój brzuch to sito, już nie wiem gdzie bic insuline a teraz jeszcze jedno, jeszcze niecałe 2 tyg musze to przeżyć miłej niedzieli, odpoczywajcie

Super ze idziesz do domu

Napisane przez debesciara

no to piękne wieści

Zerknęłam na wyniki moich badań online i cóż ukazało się moim oczom?
Brak wzrostu bakteryjnego w kierunku GBS

I super

[debesciara]

Napisane przez Fame

no to super!

jestem zła!

a dlaczemu? masz coś do Robaczka?

[Vegetka]

Napisane przez Ines3037200

Vegetka a Ty jak dziś? Noc pod znakiem drapania czy ok?

wczorajsza noc bez drapania za to z rozkrzyczanymi dwoma noworodkami, natomiast dziś trochę się drapałam w nocy, ale noworodki mniej płakały :P
Dziś oba wyszły do domu, i na ich miejsce od razu przenieśli dwie dziewczyny, jedna termin na 12 czerwca w piątek trafiła z wysokim ciśnieniem, a druga 33 tydzień ( termin porodu dzień przede mną ) skraca się jej szyjka, już miała wychodzić do domu, ale dostała jakiś krwawień.

Napisane przez Karolinek_

Dobre wiesci - zastoje schodza, kolka nerkowa przeszla, cala noc przespana po relanium brzuch miekki i kroplowki odstawiaja jedynym problemem jest szyjka, a raczej jej brak jaki to luksus polozyc sie na lewym boku bez bolu

Dziewczynki, oszczedzajcie sie, poki mozecie! Zagonic tztow, mamy, tesciowe, siostry do roboty, a Wy tylko lezec i pachniec!

Wysłane z mojego HTC Desire S przy użyciu Tapatalka

Napisane przez Karolinek_

Mnie to chyba ktos nie lubi... Ledwo, co Wam napisalam, ze jest lepiej, a tu bol i wymioty... Wazne, ze rozwarcie zerowe i Mlody bryka. Ale ja juz fiksuje wszystko sie zmienia z minuty na minute. Tz sie poplakal, jak zobaczyl, jak sie zwijam, mama robila masaz krzyza, az w koncu zasnelam, bo dostalam jeszcze relanium to moje dziecko, to chyba na glodzie wyjdzie

Wysłane z mojego HTC Desire S przy użyciu Tapatalka

Napisane przez Karolinek_

Zazdroszcze slonca... Ja sie tu czuje jak w zakladzie zamknietym, nawet nie moge wyjsc z oddzialu do bufetu jak bedziemy wychodzic z Malym, to jak wampirki - blade i z odrazu do slonca

Wysłane z mojego HTC Desire S przy użyciu Tapatalka

Ty to masz przeboje... z tym słońcem mam to samo, jedyny plus taki że leżę na sali gdzie jest przez chwilę wschód i mamy ogromne drzewo przed sobą więc przy takich upałach jest przyjemnie chłodno.

Dziś miałam robione przepływy, wszystko jest ok, dziecko wydolne. Pewnie jutro lub pojutrze będą sprawdzać znowu próby wątrobowe a tak to płuczą ciągle kroplówkami i wypijam ogromną ilość wody.
Już zmieniłam nastawienie, że ten pobyt jest tu potrzebny dla Małego, bo tu jest dla niego najbardziej bezpiecznie i tak muszę przetrwać. Oby tylko alaty spadały to będzie dobrze !

[malwiska]

Vegetka super wiadomości, rotacje to masz niezłą u siebie w pokoju . Mozesz być zarządcą

Fame co Ci? to już nie p[ pierwszy post ze złym humorem tż trzeba ??

debesciara

[Fame]

Tż mnie wkurza chyba nie podam go jako ojca



Do robaczka nic nie mam hehe

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mamaya]

Fame, co się dzieje?

[Fame]

Napisane przez mamaya

Fame, co się dzieje?

A szkoda gadać..
Tak tylko piszę żeby Wam pomarudzic

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[malwiska]

fame jak nie chcesz gadać to mozesz napisać

my własnie oficjalnie skonczylismy remont łazienki która wymyliśmy od góry do dołu z kurzu ... wszystko skonczone jestem zmęczona na maksa ale to takie pozytywne zmeczenie jest tak gorąco że wyglądam jakbym wyszła spod prysznica

[pszczola189]

Ja właśnie ogarniam pierwszą partię prania, i mam dylemat, w jakiej temperaturze wyprać? I ewentualnie jaki program prania wybrać? Help!





Sent from my Lumia 610 using Tapatalk