Caolion

Bezapelacyjny hit

Jestem w trakcie kuracji dermatologicznej, która działa jednak moim problemem jest przetłuszczająca się skóra (spływający makijaż., ehh) i widoczne pory. Kupiłam tę maseczkę mając ochotę na zestaw prezentowy w sephorze i cóż co nieco można było o niej usłyszeć na youtubie. W tej chwili używam maseczkę dwa razy w tygodniu: najpierw peeling z olejkiem później nakładam maseczkę rozgrzewającą która również ma drobinki peelingujące i zgodnie z instrukcją masuję twarz 2 min - siedzi na twarzy przez 20 min i przez większość tego czasu czuję ciepło na twarzy (zmywam letnią wodą), teraz czas na chłodzącą część też na całą twarz i kolejne 20 minut. Uczucie chłodu w pierwszej chwili jest znaczne, później słabnie. Afekt już po pierwszym użyciu pory na nosie zmniejszyły się. Nie ma czarów cudów nie będzie od razu. Poprawa jest jednak znacząca jeżeli chodzi choćby o utrzymywanie się makijażu - nie dość że pory są mniejsze to make-up dłużej wygląda świeżo na twarzy. Maseczki używam dwa razy w tygodniu podobnie jak maseczki błotnej z sephory i to jest mistrzowski zestaw. Skóra wygląda dużo lepiej, przebarwienia się zmniejszają a aktualne zwyczaje pielęgnacyjne obowiązują od 2 tygodni czyli po 4 użycia. Na jednym opakowaniu się nie skończy.

Bezapelacyjny hit

Jestem w trakcie kuracji dermatologicznej, która działa jednak moim problemem jest przetłuszczająca się skóra (spływający makijaż., ehh) i widoczne pory. Kupiłam tę maseczkę mając ochotę na zestaw prezentowy w sephorze i cóż co nieco można było o niej usłyszeć na youtubie. W tej chwili używam maseczkę dwa razy w tygodniu: najpierw peeling z olejkiem później nakładam maseczkę rozgrzewającą która również ma drobinki peelingujące i zgodnie z instrukcją masuję twarz 2 min - siedzi na twarzy przez 20 min i przez większość tego czasu czuję ciepło na twarzy (zmywam letnią wodą), teraz czas na chłodzącą część też na całą twarz i kolejne 20 minut. Uczucie chłodu w pierwszej chwili jest znaczne, później słabnie. Afekt już po pierwszym użyciu pory na nosie zmniejszyły się. Nie ma czarów cudów nie będzie od razu. Poprawa jest jednak znacząca jeżeli chodzi choćby o utrzymywanie się makijażu - nie dość że pory są mniejsze to make-up dłużej wygląda świeżo na twarzy. Maseczki używam dwa razy w tygodniu podobnie jak maseczki błotnej z sephory i to jest mistrzowski zestaw. Skóra wygląda dużo lepiej, przebarwienia się zmniejszają a aktualne zwyczaje pielęgnacyjne obowiązują od 2 tygodni czyli po 4 użycia. Na jednym opakowaniu się nie skończy.