IsisPharma

IsisPharma
IsisPharma Laboratoires została zalożona w 1988 roku i specjalizuje się w produktach na takie problemy skórne jak trądzik czy hiperpigmentacja
Wizażanki polecają
Zobacz wszystkie
Najlepiej ocenione produkty marki IsisPharma
Zobacz wszystkieSuper produkt w przystępnej cenie
Nie boję się kwasów w pielęgnacji,staram się też dbać o regularne peelingowanie skóry. Na przełomie zeszłego i początku tego roku postawiłam na dość mocną kurację właśnie kwasem glikolowym, który bardzo dobrze współgra z moją cerą. Niektóre z problemów (dość widoczne krosty, które długo się goją i zostawiają nieestetyczne plamy) powróciły,jednak nie chciałam zbyt inwazyjnie traktować mojej skóry , szczególnie że wiosna i słonko już za rogiem. Postawiłam więc na nową jak dla mnie formę peelingu czyli krem nocny. Wersja produktu, którą posiadam to wersja medium z racji,że moja skóra kwasy już zna. Opakowanie produktu to 30ml tubka, która posiada biały, średnio gęsty krem. Nie ukrywam,że dla mnie to rewelacyjna forma peelingu,po prostu nakładam go na noc 3razy w tygodniu,po 30 min nakładam swój krem nocny i nie martwię się,że znowu zapomniałam o peelingu. W moim przypadku nie odczuwam żadnego dyskomfortu, pieczenia,szczypania itd za to rano budzę się z idealnie gładką cerą. Z jednych "anomalii"rano buzia wydaje się bardziej tłusta (jakby w nocy sebum wychodziło z podwójną siłą),ale wystarczy ją umyć i problem znika. Ważne aby w trakcie użytkowania koniecznie stosować wysoki filtr. Zauważyłam,że zaledwie po kilku aplikacjach krem znacznie rozjaśnił blizny po krostach, niestety te leczy się dość długo ale widzę ogromny potencjał. Nie znałam wcześniej marki,ale zdecydowanie poczytam opinie o innych kosmetykach, gdyż krem peelingujacy bardzo miło mnie zaskoczył zarówno pod względem działania jak i ceny.
Przejdź do recenzji
4,1 /5 na 70 recenzji
Najlepszy na naczynka
Po nie do końca satysfakcjonującej przygodzie z dwiema innymi firmami produkującymi kremy na naczynka, postanowiłam zainwestować w IsisPharma Ruboril. Zamówiłam krem w aptece internetowej, więc wyszło taniej niż w przeciętnej aptece stacjonarnej. Stan mojej skóry na moment używania kremu opisałabym jako - wrażliwa, skłonna do podrażnień, nadaktywne naczynka (czerwienienie się skóry, jedno maleńkie pęknięte naczynko przy nosie - niestety...a z drugiej strony na szczęście nic więcej :)). Poprzednie kremy jakoś działały, ale to nadal nie było to, czego szukałam. Czy Ruboril mi to dał? Tak! Skóra stała się nieco bardziej nawilżona (ze względu na zdrowotne problemy każda zmiana w tej kwestii i tak była sukcesem!), policzki przestały być ciągle takie czerwone, wrażliwe, piekące, ogólnie cera się uspokoiła i poczułam, że naczynka się wzmocniły :) Oczywiście pękniętego naczynka przy nosie już mi nic nie odratuje, tutaj kłania się laser u kosmetyczki. Krem wystarczył na 3 miesiące. Aktualnie go nie używam - zainwestowałam w końską dawkę witaminy C, po której moje naczynka mają się lepiej niż nawet po tym kremie ;) Jednak uważam, że recenzja się temuż specyfikowi należy, pochwała również, no i polecenie innym! Bo naprawdę działa, żadne czary-mary, a efekty są długotrwałe, a nie jednodniowe :) Używam tego produktu od: Stosowałam 3 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1 całe
Przejdź do recenzji