Niejednoznaczne trio. Zestaw numer 2 w skrócie - cień do brwi czarny jak smoła, ten do oczu fajnie załamuje oko (mnie na szczęście nie), a rozświetlacz całkiem ładnie zaś je otwiera
Zestaw modelujący do brwi i oczu dostałam w prezencie. Jak tylko na nie zerknęłam to stwierdziłam, że coś tutaj jest nie tak, bo nie mam przecież czarnych brwi (a cień jest dokładnie tego koloru), ale doceniłam gest. Wykorzystuję go teraz w trochę inny sposób, aniżeli określił producent. Po co marnować produkt, jeżeli dobrze się sprawdza, jest całkiem nieźle napigmentowany, lekki i poręczny. Jest też trochę połamany, ale to moja sprawka (jak zwykle :D)
Wrażenia dotyczące samej paletki i wieczka
W środku paletki znajduje się trio cieni - do brwi, do oka i rozświetlacz. Przegródki są wystarczająco "głębokie", cienie nie mieszają się między sobą. Przegródki dodatkowo są stabilne, nie zauważyłam, żeby się odklejały/przemieszczały w jakiś niekontrolowany przeze mnie sposób. Tak, to kolejny zestaw cieni, którym połamałam plastikowe wieczko. Zrozumiem, jeśli ktoś mnie oceni przez ten pryzmat. Ja po prostu nie mam ręki do tak wrażliwych rzeczy. :-) nie ma to jednak wpływu na wnętrze.
Ta paleta jest malutka, poręczna i lekka. Etykieta była w porządku, dopóki nie okleiłam jej taśmą, która zerwała najważniejsze informacje (zdjęcie). No ale od czego jest Internet, w którym nic nie ginie. Ja posiadam zestaw nr 2 - ten ciemniejszy, przeznaczony według mnie do posiadaczek typowo czarnych brwi. Instrukcja (za czasów świetności) była zrozumiała, opis cieni był krótki i rzeczowy.
W zestawie nie dostajemy pędzelka, to dobrze. Z większości z reguły nie korzystam przy okazji nowych paletek, wyrzucam je. Nie lubię tego robić generalnie.
Cienie - krycie i aplikacja
Na zdjęciu nałożyłam po dwie warstwy palcem, czy ich krycie jest jakieś wybitne? W mojej ocenie nie jest aż tak źle, szczególnie jeśli chodzi o rozświetlacz. Pędzlem efekt jest o wiele gorszy, dlatego zawsze w kąciku oka i na załamaniu brwi najpierw staram się go nałożyć palcem, dopiero potem blenduję. Rozcieranie go idzie gładziutko, w ogóle te cienie mają mocno kremową formułę i są nienajgorsze w obsłudze, nawet dla takiego początkującego osobnika jak ja.
Następnie przechodzimy do szarego cienia do oczu. Maluję nim głównie załamanie oka (mam opadającą powiekę), jest już mocniej napigmentowany. Tak samo - z blendowaniem nie ma problemu.
Cien do brwi jest czarny - absolutnie nie na moje brwi, które są ciemno brązowe. Dlatego używam go do malowania kresek pędzelkiem. Daje fajny, delikatny efekt. Nie jakiś mega chamski.
Cienie są bardzo wydajne. Nie używam ich mega regularnie, Najczęściej jednak sięgam po rozświetlacza. Nie wiem czy kiedykolwiek je zużyję. ;)
Trwałość
Opiszę trwałość dla każdego cienia osobno:
a) rozświetlacz - najlepiej wypada pod tym kątem. Nie okrusza się, nie rozmazuje, nie wchodzi brzydko w załamania. Genialnie "otwiera" oko.
b) szary cień do oczu - tutaj już jest trochę gorzej z efektem pod koniec dnia, lekko się kruszy. Wchodzi w załamania.
c) cień do brwi - przy moim zastosowaniu tj. nakładaniu go na powiekę jako kreskę jest jednak trochę kiepsko, szybko się rozmywa i efekt się gubi.
Cienie nakładałam na wszelkie możliwe sposoby - na korektor, na bazę i na podkład. Z każdym produktem efekt był taki sam.
Z tego co widzę, cena tych cieni nie jest (była) jakaś mega powalająca, koszt to około 10 zł. Z chęcią wypróbowałabym zestaw nr 1 - czuję, że bardziej odpowiadałby mi kolorystyczne. Tutaj ta czerń jest przeze mnie nie do zużycia. Czy uważam tę paletkę za wyjątkowy egzemplarz w mojej kosmetyczce? No jednak niezbyt. Jest ok, ale bez efektu wow.
Zalety:
- mała i poręczna paletka, wykonana z plastiku
- przegródki są wystarczająco "głębokie", cienie nie mieszają się miedzy sobą. Są też trwałe, nie odpadają
- raczej tania paletka
- brak pędzelka w komplecie, co uważam za zaletę - nie trzeba nic wyrzucać :)
- rozświetlacz ładnie "otwiera" oko, jest najciekawszym kolorem z całego trio, szczególnie przy nakładaniu go palcem
- kremowa konsystencja, którą całkiem wygodnie się blenduje
Wady:
- lekko się okruszają pod koniec dnia - szczególnie cień do oka (ten szary)
- czarny cień do brwi jest najmniej trwały, przy malowaniu nim kresek na powiece szybko odchodzą w zapomnienie
- pędzlem dają słabsze krycie
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Trwałość
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie