+może jestem mało obiektywna, ale tak bardzo lubię The Balm, że każdy ich produkt okazuje się u mnie rewelacyjny,
+z tą paletą nie jest inaczej, 4 świetne cienie, najlepszy rozświetlacz i brązer świata, a do tego 2 naprawdę idealne róże i 1 róż, który nie odpowiada mi kolorem, ale poza tym jest bez zarzutu,
+opakowanie, gra słów, jakość wykonania, ta grafika, wszystko mi jak najbardziej odpowiada,
+wielki plus w stosunku do poprzedniej edycji, tam były 2 szminki, zupełnie niepotrzebne, wręcz mi przeszkadzające, nie używałam ich,
+idealna propozycja na wyjazd, jest wszystko, nawet lusterko,
+cena jest rozsądna, biorąc pod uwagę ile świetnych produktów dostajemy,
+rzadko się zdarza, żeby tyle perełek dało się znaleźć w takiej palecie "ze wszystkim", tymczasem jakość tych kosmetyków jest znacznie lepsza od większości na rynku, niektórych w o wiele wyższych cenach,
+makijaż wykonany paletą absolutnie zwraca uwagę otoczenia, można zebrać wiele komplementów,
+swoją przygodę z The Balm rozpoczęłam od pierwszej edycji tej palety, więc jest dla mnie sentymentalna, dzięki niej znalazłam swoją ulubioną markę, ta paleta jest miłym przypomnieniem, polecam każdemu, kto z marki jeszcze nic nie miał, może znaleźć ulubieńca,
+tak często jej używam, że wszystkie moje inne kosmetyki poszły w odstawkę,
+wszystkie kosmetyki cechują te same właściwości: nie pylą się, utrzymują cały dzień, aż do zmycia, zmywają się bez problemu, pięknie wyglądają, rozcierają się praktycznie same,
+zestaw dobry dla profesjonalistów, ale dla amatorów także, nie da się sobie nimi zrobić krzywdy, cienie i produkty do makijażu twarzy są świetnie napigmentowane, ale rozcierają się bez wysiłku, nie trzeba mieć umiejętności,
+paletę cechuje błysk, cienie, rozświetlacz dają mocną tafle,
+róże i brązer są niby matowe, ale ja w nich bardziej widzę satynę, twarz wygląda na zdrową i taką "glow-style",
+nie ma problemu z dostępnością,
+produkty są super wydajne, mimo wydawałoby się małych pojemności, poprzednia edycja była przez co najmniej rok używana non stop i nawet nie widać zużycia, ta jest taka sama, wytrzyma wieki,
+konsystencja kosmetyków jest pudrowa, ale jednocześnie masełkowata,
-jeśli ktoś ma większość z tych kosmetyków, albo edycję pierwszą to raczej niczego nowego tutaj nie znajdzie, większość rzeczy się powtarza, osobiście żałuję, że nie zmieniono trochę zestawu, np. brązera, rozświetlacza
Gorąco polecam, jeśli ktoś nie miał kosmetyków The Balm gwarantuję, że po zakupie tej palety zapragnie mieć inne cuda.
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Trwałość
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie