Smashbox Drawn In, Decked Out, Shadow + Contour + Blush Palette Paleta do makijażu twarzy

-jakże bardzo mi przykro, że taką cudowną paletę zamknięto w tak okropnym opakowaniu, osobiście nie przekonałam się, nie dam rady jej używać, bo mnie denerwuje za każdym razem jak wezmę je do ręki, oczywiście jest to moja wina, bo Pani w Sephorze dokładnie mi ją zaprezentowała, to tak, opakowanie jest trójwymiarowe, bardzo ruchome i można dostać oczopląsu, poza tym jest ogromne, ciężkie, tragicznie źle się je otwiera i stawia na toaletce, jest tak bardzo niepraktyczne, jak tylko może być, -ogromne lustro, no przeogromne, w dodatku o doskonałej jakości, ale na co komu takie lustro, nie da się do niego malować, bo jest za daleko od palety, krótkowidz nie ma na to szans, plus jest jednak złączone z paletą, nie można go podwyższyć, ustawić pod dogodnym kątem, -cienie są za duże, generalnie wolałabym więcej kolorów o mniejszej powierzchni, coś a la Kat von D, Shade'n'Light Eye, na co komu tyle tego samego cienia, jak nie pracuje w branży, a paletę ma na swój użytek? -infantylne naklejki, durne, okropne, serio, ktoś ma ochotę tym ozdabiać swoją paletę? -za mała powierzchnia brązerów, pędzel się tam niestety nie mieści, -jasny puder, który dla mnie np. jest za ciemny, więc w roli rozjaśniacza sprawdza się słabo, -brak typowego rozświetlacza, -/+uważam, że cena nie jest wysoka, zwłaszcza jak na cudowną jakość kosmetyków Smashboxa, a w tym przypadku także ilość, śmiałabym nawet powiedzieć, że to niewiele, jak na taki produkt, +doskonała jakość cieni, tutaj mówimy o absolutnie najlepszej możliwej jakości, +błyszczą pięknie, wręcz skrzą się na oku, +maty są naprawdę matowe, +cienie się w ogóle nie sypią, przyczepiają się do pędzla naprawdę mocno, a potem doskonale przenoszą na powiekę, +są widoczne, nie bledną w ciągu dnia, +doskonale się je zmywa, +nie pylą się, nie wpadają do oczu, nie osiadają na rzęsach, +blendują się i rozcierają niezwykle łatwo i intuicyjnie, +dobór kolorów bardzo przemyślany, dla każdego i na każdą okazję, +piękne róże i brązery, odcienie są super, do tego ładnie się rozcierają, nadają twarzy szlachetności, +sama koncepcja super, taka paleta ze wszystkim, coś jak świąteczne palety Sephory, bardzo mi się podoba, +kosmetyki są naprawdę najwyższej jakości i jest to odczuwalne, +pigmentacja cieni duża, kolor na powiece jest taki jak na opakowaniu, a nawet jeszcze ładniejszy, +kolory są dosyć unikatowe, dużo jest takich, których nie mam w innych paletach, +praca z tą paletą to czysta przyjemność, mimo tego nietrafionego moim zdaniem opakowania jest bardzo przyjemna do pracy, jakość produktów to wynagradza, +konsystencja każdego jednego produkt to bajka, przecudowna Podejrzewam, że jak każda świąteczna paleta także i ta jest limitowana. O ile komuś nie przeszkadza takie toporne opakowanie, śmiało może ją zakupić, bo warto. Cena jak na tę jakość produktu nie jest duża.