Semilac Pusher/ kopytko 

Niezwykle trwałe narzędzie wykonane ze stali chirurgicznej, które jest świetne do odsuwania skórek czy usuwania lakieru hybrydowego. Jest to alternatywa dla drewnianych patyczków. Pusher używam przy każdej nowej stylizacji paznokci, świetnie podważa i odsuwa skórki, jest również pomocny, gdy chcemy zdjąć lakier hybrydowy. Jest bardzo wytrzymały, towarzyszy mi już kilka lat i wciąż spełnia swoje zadania. Jest lekki, poręczny, ładnie się prezentuje. Dostępny w Rossmannie.

Od wielu lat szukałam skutecznego metalowego kopytka do paznokci. Nie cierpię używać drewnianych patyczków, ze względu na ich żywotność- podczas jedej stylizacji trzeba użyć kilku, żeby skutecznie wykonać manicure. W końcu trafiłam na kopytko z firmy Semilac. Kopytko jest solidnie wykonane i ma ergonomiczny kształt, dobrze leży w dłoni. Szybko i łatwo odsuwa skórki, usuwa nadmiar martwego naskórka. Pozostawia paznokcie i skórki wokół nich zadbane. Jest delikatne dla paznokci i nie powoduje uszkodzeń, co jest istotne przy pielęgnacji pielęgnacji paznokci. Kopytko SEMILAC jest łatwe do czyszczenia i dezynfekcji.

Kopytko spisuje się o wiele lepiej przy odsuwaniu skórek u stóp niż drewniany patyczek.Jest bardzo skuteczne oraz "żywotne".Posiadam je już ponad dwa lata i pomimo sterylizacji nic się z nim nie dzieje,wygląda jak nowe.Jest bezpieczne dla paznokci.Odpowiednio ostre i precyzyjne.Dokładnie odsuwa skórki i mogę je usunąć cążkami rownież tej marki.

Wcześniej używałam drewniane patyczki do odsuwania skórek. Trafiłam na ten pusher z Semilaca i jestem mega zadowolona. Łatwo można odsunąć skórki oraz ściągnąć hybrydę. Co najważniejsze nie jest ostry co nie uszkadza płytki paznokcia. Jest wykonany z bardzo dobrego tworzywa, mam już go długi czas i nic się z nim nie dzieje.

Bardzo fajny produkt do odsuwania skórek oraz do usuwania lakieru hybrydowego. Łatwo się go czyści i co najważniejsze nie widać rdzy oraz innych przebarwień a mam go już bardzo długo.

Zawsze myślałam, że tego nie potrzebuje, bo są drewniane patyczki albo znajdowałam inne sposoby na odpychanie skórek. Jednak ostatnio coś mnie tknęło i postanowiłam kupić to kopytko. Serio nie wiem jak mogłam tego wcześniej nie używać. Bardzo przyjemnie i bezboleśnie odpycha skórki.

Przed zakupem nie wiedziałam, że coś takiego istnieje. Zobaczyłam to cudo na wyspie Semilaca i zapytałam Pani co to jest. Zapłaciłam wtedy około 30 zł i pomyślałam, że zaryzykuję bo lubię takie ciekawostki sprawdzać. Jak żałowałam po pierwszym użyciu, że dopiero teraz to kupiłam. Wcześniej używałam drewnianych patyczków i strasznie mnie denerwowały, ponieważ zaraz się zawijały i nie były już takie precyzyjne. Wręcz takie użycie sprawiało mi ból. Tutaj raz dwa i po kłopocie. Używam go zawsze gdy albo wymoczę dłonie w ciepłej wodzie z dodatkiem mydełka aby skórki mogły łatwiej odchodzić albo ze specjalnym preparatem. Akurat teraz mam preparat z Semilaca i go nie polecam. Natomiast Pusher był warty swojej ceny. Użytkuję go już około dwóch lat i nic się z nim nie dzieje. Gdy robiłam mojej Mamie paznokcie również poprosiła mnie o to abym jej go kupiła. Było ciężko, ponieważ nie był dostępny na stronie ale udało się w Rossmannie. Spisuję się również przy ściąganiu lakieru gdzie wcześniej miałam coś jakby "plastikową kostkę do gry na gitarze", również z "S" ale to nie spisywało się w tym zadaniu.

Zanim trafiłam na ten produkt, kupiłam na Allegro przy okazji innych zakupów pusher za niecałe cztery złote i cóż mogę powiedzieć - jaka cena, taka jakość. Był niestarannie wykończony, miał ostre, źle wygładzone krawędzie i robił krzywdę paznokciom. Pusher Semilac jest dla odmiany przesadnie drogi, dlatego został nabyty w promocji za około 16 zł i to już było do przyjęcia. A jakość w stosunku do wspomnianego poprzednika to niebo a ziemia. Wszelkie krawędzie gładkie, żadnych zadziorów rysujących płytkę. Ładny design, dobrze leżący w dłoni uchwyt ze stali matowej, końce z połyskiem, na środku nazwa marki. "Kopytko" zapakowano w ochronne etui. Mamy do wyboru dwie końcówki. Większa jest dość szeroka, wygięta - tworzy łuk na kształt krzywizny paznokcia i świetnie nadaje się do odpychania skórek na większej powierzchni. Druga jest węższa i płaska, sprawdza się przy upartych niedobitkach lub po prostu w zakamarkach przy bocznych krawędziach. Każdym narzędziem, nawet tym dobrej jakości można zrobić sobie kuku i warto poszukać instrukcji, jak danego produktu bezpiecznie używać. Np. końcówka powinna równolegle przylegać do płytki, nie przykładamy jej pod kątem, bo zarysowania gwarantowane, to samo dotyczy usuwania resztek hybrydy. Po opanowaniu obsługi pushera, ten od Semilac będzie służył bardzo długo, jest trwały i porządny jakościowo. Od kilku miesięcy odpycham skórki wyłącznie tym przyrządem i póki co nie nosi żadnych śladów zużycia.

Ja: Mam paznokcie głęboko osadzone, dość grube z tendencją do rozdwajania się i łamania po bokach. Noszę hybrydę jak i naturalne lakiery na paznokciach. Akcesoria do pielęgnacji kupuję przy okazji, nie przywiązuję uwagi do marki, raczej liczy się dla mnie wykonanie i cena. Oczekiwania: Dobrze wykonane kopytko, którym odsunę skórki, ściągnę resztki nierozpuszczonego lakieru, nie rysując przy tym płytki paznokcia. Opakowanie: Zapakowane w plastikową folię z logo firmy. Wrażenia: Dobrze wykonane, solidne kopytko. Z dwóch stron różne końcówki – mniejsza i większa. Dobrze się nim operuje, pewnie leży w dłoni. Radzi sobie z przesunięciem skórek, bez zarzutu ściąga nadmiar lakieru, który czasem trafi na moje skórki. Jeżeli chodzi o ściąganie resztek lakieru hybrydowego dla mnie to kopytko jest odrobinę za mocne. Kiedy lakier jeszcze znajduje się na paznokciu, ściągając go tym kopytkiem bardzo porysowałam sobie płytkę. Łatwo się je czyści, nie widać zużycia narzędzia. Nie niszczy się podczas dezynfekcji, nie rdzewieje. Myślę, że to całkiem niezły produkt w dość wysokiej cenie. Jak na Semilac przystało, akcesoria są zawsze nieadekwatnie drogie w porównaniu z konkurencją. Choć muszę przyznać, ze te kopytko jest warte swojej ceny.

Pierwszy raz miałam okazje pracować nim na kursie, po kursie od razu kupiłam. Bardzo solidnie wykonane. Nie dzieje się nic po czyszczeniu, dezynfekcji, myciu. Polecam z częstym sercem

Chyba chciałam być profesjonalna jak Panie z salonu które robią manicure a tu nic z tego bo moje kopytko leży i do niczego mi nie służy... a oto dlaczego, przy pierwszej próbie zdjęcia lakieru hybrydowego tak sobie porysowałam płytkę paznokciową że ciężko układała się na niej baza trzeba było używać samopoziomującej. Paznokcie były koszmarnie porysowane oraz widoczne nawet przez przezroczystą odżywkę Eveline widziałam wszystkie nierówności. Nawet przy odsuwaniu skórek średnio mi się sprawił.

Bardzo wygodne i poręczne kopytko. Ułatwia odsuwanie i usuwanie opornych skórek, przydaje się do zdejmowania lakieru hybrydowego. Dobrze wyprofilowane wygodnie leży w dłoni. Nie rdzewieje . Jest tak dobre ze jeśli go nie zgubie to na pewno szybko nie kupię innego

Bardzo fajne kopytko, ułatwiające kazdą stylizację. Czasem stosuje je do odsuwania mocnych skórek, a czasem do zdejmowania hybrydy. Duzy plus za to ze mozna je sterylizowac wiec jest bardzo higieniczne. Drugi plus za trwałosc i za to ze nie rdzewieje po autoklawie. Równiez wygodnie trzyma się w ręku.

Kopytko od Semilac w łatwy sposób pomaga w odsuwaniu skórek i usuwaniu lakieru hybrydowego. Jest wykonane z wysokiej jakości stali chirurgicznej. Niezwykle praktyczne, wygodne i łatwe w użytkowaniu. Fajna opcja z dwustronną "łopatką" i prostokątnym miejscem na trzymanie pośrodku. Zdecydowanie warte swojej ceny.

W zasadzie to zachodzę w głowę dlaczego tak późno zakupiłam to kopytko. Ogromnie ułatwia pracę i oszczędza czas przy pielęgnacji paznokci. Małe ,poręczne ,zgrabne i dobrej jakości. Trwałe bo wykonane z dobrej jakości stali chirurgicznej ,więc będzie służyło latami. Zaopatrzone jest w końcówkę do odsuwania i usuwania skórek , oraz usuwania pozostałości lakieru. Niezwykle przydatne i pomocne. Więc patyczkom i innym wynalazkom mówię do widzenia.

Praca z kopytkiem to przyjemność. Jest niezawodny i niezastąpiony. Idealnie usuwa skórki, dobrze ściąga hybryde, jest idealny do nakładania różnego rodzaju pyłków. Po prostu jest dobry.

Można nim ściągać hybrydy, po ówczesnym namoczeniu ich w acetonie. Można też odsunąć nim skórki, i w tej funkcji sprawdza się genialnie. Można też nabierać nim wszelakie pyłki i dosypywać paznokcie przed wtarciem. Robi robotę;)

Praca z tym kopytkiem przy paznokciach to przyjemność, dobrze odsuwa skórki ,poręczny praktyczny, nie rdzewieje po wielokrotnym myciu i dezynfekcji, odporny na wszelakie upadki niezbędnik przy manicure.