Fusswohl Cążki do skórek 

Słowem wstępu: generalnie jestem zwolenniczką odsuwania skórek, ale że moje dłonie ostatnio mają apogeum suchosci i nie radzilam już sobie z odstajacymi gdzieniegdzie skorkami to zdecydowalam sie na cążki żeby nie powtórzyć bolesnych doświadczen sprzed lat z wycinakiem do skorek typu rynna... Moje paznokcie: tak samo suche jak i dłonie, z tendencją do zadzierania sie skórek i małych stanów zapalnych. Jak używam cazek? W domowym manicure do poprawek oraz zadartych skorek, które i tak później odsuwam patyczkiem. Cążki zakupiłam w R. w niskiej jak na tego typu narzędzia cenie, jakos od początku zakładałam że nie będą mi potrzebne jakieś solidniejsze. Kolorystyka taka lazienkowa: biało-niebieska, nieszczegolnie elegancka. Niemniej są dobrze wykonane, nie psują się, solidnie trzymają się w dłoniach i wygodnie sie nimi pracuje obiema rękoma. Dzięki małej metalowej przestawce mozna albo pozostawic je bezpiecznie w zamkniętym trybie albo przygotować do sprezystego dzialania. Ostrza nie sa jakieś wybitnie ostre, trzeba jednak trochę docisnąć zeby ladnie przycięły skórkę, ale z drugiej strony na poczatek to nawet i dobrze bo trudniej zrobić sobie przypadkowo krzywdę. Na dłuższą metę jednak przesiade sie na coś bardziej ostrego. W kazdym razie 4 gwiazdki jak znalazl, bo zle nie jest, a mogloby byc minimalnie lepiej!