Action Bubble Sheet Mask Maseczka bąbelkowa

Bardzo fajna, tania maseczka w płachcie. Ciekawym efektem jest piana, która wydostaje się z maski w międzyczasie. Na skórze delikatnie się to wyczuwa. Po zdjęciu maski skóra jest delikatna, nawilżona. Maseczka nie podrażnia skóry. Mimo niskiej ceny produktu jest bardzo dobry i warty uwagi.

Miałam kiedyś podobny bąbelkująccy produkt ale nie pamiętam z jakiej firmy. Podobał mi się wtedy ten efekt piany więc sięgnęłam po propozycje od Action i wybrała wersję z węglem aktywnym-oczyszczającą. Moja skóra nie przetłuszcza się i brak na niej krost, pryszczy ale lubię od czasu do czasu mocniej zadziałać bo robię codziennie makijaż i myślę że przyda jej się takie oczyszczenie. Na pewno pochwale płachtę która jest niezwykle miękka i delikatna a do tego ma czarny kolor co sprawia że jest inna niż wszystkie. O dziwo otwory i rozmiar są dla mnie idealne. Wszystko dobrze przylega, rozkłada się na twarzy , nie odstaje i nie zsuwa się Bałam się nieprzyjemnego zapachu o którym wszyscy piszą ale o dziwo nic nie czułam- ani przyjemnego ani brzydkiego-po prostu dla mnie maska jest bez zapachu. Faktycznie zaraz po nałożeniu tworzy się piana na tyle obfita że zasłania cały czarny materiał. Słychać delikatne strzelanie bąbelków i dodatkowo czuć na skórze jak pękają i smyraja skórę Czy efekty mnie zadowalają? Po pierwsze zaznaczę że mam pod okiem egzemę i ta maska mimo że nie dotykała tego miejsca bezpośrednio to mnie podrażnia. W tym miejscu skóra była ewidentnie zaczerwieniona. Możliwe że w miarę tworzenia piany dotykała ona jakoś tego miejsca. Po drugie nie zaobserwowałam poprawy stany skóry i jakiegoś oczyszczenia. Nawilżenia też nie doświadczyła. Skóra przed i po była z wyglądu taka sama. Maska ciekawa , inna od wszystkich tradycyjnych płacht i śmieszna pod względem pianotwórczego efekty i tyle. Efekty raczej mizerne .

Maseczkę kupiłam w Actionie za niecałe 3 zł, co jak na maskę jest niedrogo. Kolejną dostałam w prezencie. Co do efektywności to szału nie ma, ale z drugiej strony za taką cenę, to nie ma się co spodziewać zbyt wiele. Szczerze mówiąc to kupiłam ją bo pisało na opakowaniu, że jest oczyszczająca, a w składzie jest węgiel aktywny. Być może producenci mieli na myśli inne oczyszczanie, bo na skórze skłonnej do niedoskonałości i przebarwień po trądziku, zbyt wiele nie zrobiła. Natomiast nawilżyła skórę. Maseczka miała chemiczny zapach, ale nie utrzymał się on na twarzy na szczęście. Gdy da się ją na skórę twarzy to od razu zaczyna się pienić. Są pienienie się i jego dźwięk jest relaksujące i przypomina delikatny masaż. Jednak po chwili piana robi się tak duża, że wchodzi do oczu, nosa i ust, co jest serio nieprzyjemne.

Moja cera: mieszana, ostatnio tłustą z tendencją do niedoskonałości i z licznymi przebarwieniami. Maseczkę zakupiłam oczywiście w Action za niecałe 3 zł, uważam że w tym sklepie jest świetny wybór tego typu produktów w fajnych cenach. Skusił mnie oczywiście efekt bąbelkowania i faktycznie jest fajnie. Podczas trzymania maseczki na twarzy czuć przyjemne bąbelki przez cały okres noszenia. No nie powiem, fajna sprawa. Choćby dla tego efektu kupię ponownie :D Zapach maseczki jest dziwny, niezbyt przyjemny, na szczęście nie wyczuwalny podczas noszenia. Skóra po zmyciu esencji jest świeża, gładka, poza tym niewiele odczułam. Nie nawilża, nie odżywia. Maseczka mnie nie podrażniła ani nie uczuliła. Ja kupię ponownie bo spodobały mi się bąbelki, ale jeśli szukacie pozytywnych efektów na skórze to nie mogę polecić.

Kupiłam maseczkę w actionie niestety kupiłam ich kilka. Piasecka łatwa w użyciu wygodna bo w płachcie niby wszystko powinno być super a nie było. Zapach tej maseczki jest straszny. Ten zapach jest nieprzyjemny śmierdzący. Maseczka jest babelkujaca i robi się piana ale nic poza tym. Dobrze że mi nie zniszczyła cery. Nie pomogła i nie zaszkodziła. Wykorzystałam wszystkie maseczki które kupiłam i więcej nie kupię.

Po pierwsze to dziwnie pachnie. Niezbyt przyjemnie. O dziwo nie zniszczyło mi cery i nie miałam uczucia pieczenia. Po nałożeniu na twarz maseczki zaczyna ona "pleśnieć" no inaczej tego nazwać nie można. Maseczka pokrywa się cała białą pianą. Nie zauważyłam żadnej poprawy mojej cery.