Sally Hansen, Diamond Strenght, Cuticle + Nail Oil (Oliwka do naskórka i paznokci)

Solidna marka, stwierdziłam jak dbać o paznokcie to tylko najlepszymi produktami.
Nie sądziłam, że szarpnę się na oliwkę za 30zł....
Kupiłam, używam i co mogę powiedzieć. jest to normalna, zwyczajna oliwka taka jak ta za 5zł. Płacimy tylko za markę i solidne opakowanie.

Produkt nie spowodował nadzwyczajnego odżywienia moich paznokci, jak i diametralnej poprawy stanu skórek wokół paznokci.
Oliwkę stosowałam codziennie po 3-4 razy na dobę. Owszem skórki nawilżone i nic poza tym, że gdzie dotknęłam tam zostawał ślad po moich natłuszczonych palcach....
Opakowanie solidne, aplikacja nie do końca higieniczna według mnie.

Jedna buteleczka wystarczyła mi ma około 1,5 miesiąca w miarę regularnego stosowania.

Nie zdecyduję się już na ten produkt. W temacie pielęgnacji dłoni, skórek wybiorę krem do rąk.

Mam tą oliwkę już chyba ze 2 lata, nie zużyłam nawet połowy - używam mniej więcej raz na tydzień/dwa tygodnie podczas manikiuru - stosuję żel do zmiękczania skórek, a na płytkę paznokcia właśnie olejek SH. Być może używam go zbyt rzadko, aby widzieć efekty - dla mnie jego działanie jest w zasadzie niewidoczne, a stosuję go na zasadzie: może to dobre dla paznokci. Ale po przeczytaniu recenzji stwierdzam, że się zawezmę i spróbuję stosować go jak najczęściej będę mogła - właśnie po to, żeby sprawdzić jego działanie.
+ opakowanie z pędzelkiem, który ułatwia aplikację (jak zużyję, to sobie je zostawię i zrobię w nim mieszankę olejów do paznokci)
+zapach
+wydajność

- w zasadzie brak efektów
- cena
- jest okropnie rzadki, może dlatego jest taki wydajny




Używam tego produktu od: 2 lat
Ilość zużytych opakowań: 1/4 pierwszego

Mam słabe paznokcie, powywijane i krzywe, dlatego kłade na nie żel aby się nie łamały i ładnie wyglądały. Przy każdym ściągnięciu/zakładaniu żelu pilniczek ściera i drapie skórki.

Plusy
- wygodny w użyciu pędzelek
- ładne opakowanie
- wytrzymałe opakowanie
- ładny zapach
- dobra gęstośc olejku (nie za żadki)
- dobrze nawilża
- nawilża i zmiękcza na DŁUGO
- dostępność
- bardzo wydajny

Minusy
- drogi an polską kieszeń (w Irlandi tani)

Nie używałam za dużo takich oliwek, raczej tylko w trakcie manicure u kosmetyczki. Ten kupiłam sama i jestem bardzo zadowolona. Dzisła świetnie wraz z żelem do usuwania skórek.

Dla tych do mówią, że nic nie robi. Należy najpierw usunąć skórki (nie wycinać!), a poźniej wmasowac olejek i pozostawić go an paznokciach najdłużej jak się da (nie rób prania czy zmywania 10 min poźniej).

Przy regularnym stosowaniu 1-2 razy w tygodniu skórki sa super. Ja maluje paznokcie lub robie shallac co 2 tygodnie i wtedy usówam skórki. W międzyczasie używam max raz i mam mięciutkie i ładne skórki.

Używam tego produktu od: paru miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Moim zdaniem nie warto inwestować w ten kosmetyk. Na moje skórki w ogóle nie podziałał. Zero efektu...no może na 15 minut jest widoczny efekt nawilżenia. Nie myję naczyń ręcznie i rzadko używam detergentów w życiu codziennym przy sprzątaniu więc moje dłonie nie są zbytnio narażone na zniszczenie.
Używany codziennie czasem kilka razy nie przyniósł żadnej poprawy. Moje skórki nadal są suche. Nie polecam - naprawdę lepiej poszukajcie czegoś innego.

Lubię mieć zadbane i wypielegnowane dłonie więc stwierdziłam że trzeba kupić jakąś oliwkę do skórek szczególnie, że nie mam w zwyczaju używania kremu do rąk w ciągu dnia. Niestety nie jest to to czego oczekiwałam. Owszem wygładza skórki ale tylko do pierwszego mycia rąk. Używałam systematycznie wcierając w paznokcie każdego ranka i po umyciu rąk po przyjściu do prcy efekt się kończył. Pachnie nieźle ale też bez specjalnego zachwytu. Wpływu na paznokcie też nie zauważyłam więc produkt bardzo przeciętny

Zaopatrzylam sie w kilka kosmetykow do pielegnacji skorek i paznokci z serii Diamond SH.. Oliwka dosc szybko sie wchlania, natluszcza i wygladza - czyli spelnia swoje zadanie - zaznacze jednak, ze obecnie stan moich skorek i paznokci jest dobry, wiec nie wiem jak bedzie sobie radzic z ciezszymi przypadkami....
Pomoc dorazna… Trwalego efektu – brak…
Produkt jest bardzo wydajny.


Używam tego produktu od: Od konca listopada zwykle kilka razy w tygodniu
Ilość zużytych opakowań: koncowka 1

Swego czasu używałam tego namiętnie w każdej wolnej chwili i efekty były ok. Pazury były bardziej giętkie, nawilżone. Ale nie jest to jakiś cud.
\\nDługo się wchłania ale za to jest wydajny i ładnie (lawendowo?) pachnie.
\\n
\\nNiekoniecznie trzeba ją mieć :)

uzywałam tej oliwki jakis czas temu bardzo starannie i systematycznie kilka razy na dzien,gdyz skorki bylu przesuszone a panokcie sie rozdwajały.i nie przyniosla ona kompletnie pozytywnych efektow(i nie mowie o efektach natychmiastowych,gdyz wiem ,iz dzialanie takich preparatow mozna dopiero zauwazyc po dłuzszym czasie stosowania) ani dla jednego,ani drugiego.pielegnacja byla chwilowa do powiedzmy 2 myc rak:)i juz pozniej sladu po niej nie bylo.szkoda czasu i szkoda pieniedzy!!skorki nadal suche a paznokcie rozdwjajace sie.kremik (pomaranczowe opakowanie)dawal widoczne rezultaty:)

Używam tego produktu od: 2 lata temu
Ilość zużytych opakowań: 1/prawie całe/2 miesiace kilka razy dziennie

Coraz bardziej zawodzę się na kosmetykach Sally Hansen. Trafiłam już na kilka niewypałów, a nie znalazłam jeszcze wśród nich żadnego super produktu.
Ceny tych kosmetyków są kompletnie nieadekwatne do jakości. Na szczęście tą oliwkę kupiłam na Allegro, bo już zdarzyło mi się wydać kilkadziesiąt złotych na kosmetyki SH i żałowałam zmarnowanych pieniędzy.

Oliwka ładnie pachnie. Łatwo się ją aplikuje. Jest bardzo wydajna.
Jednak oprócz tego działa jedynie doraźnie. Skórki, kiedy są posmarowane wyglądają na nawilżone, ale ten efekt szybko znika. Nie ma żadnych długofalowych efektów.

Używam tego produktu od: roku, ale nieregularnie
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Od lat borykam się z suchymi skórkami, twardymi, rozdwajającymi się paznokciami. Nakładam oliwkę codziennie wieczorem na skórki oraz okolice paznokci i przed pójściem spać wmasowuję to co się nie wchłonęło. Podoba mi się kolor i zapach tego specyfiku, pędzelek dobrze się u mnie sprawdza. Muszę przyznać, że zauważam poprawę gdy stosuję tę odżywkę regularnie, niestety, zaobserwowałam też, że gdy tylko przestaję to robić wszystko wraca do poprzedniego stanu :(

Używam tego produktu od: z przerwami od dwóch lat
Ilość zużytych opakowań: pierwsze

Typowe placebo, nie pomaga i nie szkodzi. Brak efektów długofalowych, jedynie doraźne i wizualne. Oliwka sprawia, że skórki wyglądają na gładkie i nawilżone, ale to tylko pozory pielęgnacji, efekt utrzymuje się do pierwszego mycia rąk, a więc do momentu, gdy zmyjemy tę tłustą, wolno wsiąkającą warstewkę. Z paznokciami jest podobnie - natłuszczone wyglądają lepiej, są gładkie i błyszczące, ale to również chwilowy efekt wizualny, bez faktycznej regeneracji.
Używam jej czasem po zmyciu lakieru, niweluje skutki działania acetonu, płytka i skórki nie wyglądają na suche, nie czuć nieprzyjemnego ściągnięcia - i to w sumie jedyny pozytyw. Bez porządnego kremu do rąk nie ma trwałych rezultatów, typu wygładzenie, zmiękczenie czy odżywienie.
Od strony technicznej bez zarzutu: wygodna aplikacja, miły lawendowy zapach, duża pojemność. Na mnie niestety oliwka nie działa, pierwszy lepszy krem do rąk daje więcej, tak więc o ponownym zakupie nie ma mowy.

Używam tego produktu od: 1,5 m-ca
Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

Oliwka ładnie nawilża skórki ,jest przyjemna w stosowaniu, ja rozsmarowuje na całe dłonie, co powoduje ze sie rozgrzewa i czuć jej działanie. Czy nawilża paznokcie i im pomaga to nie wiem bo mam żelowe. Jej cudowna zaleta jest zapach, kupiłabym ją po raz kolejny tylko dla tego zapachu hihi no i jak to oliwka baardzo wydajna.