Olay Complete Care, Everyday Sunshine (Krem nawilżający z dodatkiem substancji opalających 'Słoneczna Cera')
3,4 na 537 opinii
2 hity!
38% kupi ponownie
Opis produktu
Krem Olay Complete Care Everyday Sunshine to krem brązujący dostępny w 2 wersjach - dającej jaśniejszy oraz ciemniejszy odcień opalenizny. Krem zawiera także składniki nawilżające oraz dużą dawkę witaminy E. Polecany jest jako krem na dzień gdyż zawiera także SPF 15.
Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.
Ten krem nie ma minusów jak dla mnie. Moja cera po tym kremie wygląda jakbym się okładała jakimiś algami z kozy wieloryba i konia przez tydzień w spa :).
Nadaje piękny kolory, naturalny i rozświetla. Idealny krem pod makijaż.
Mam już którąś tubkę z kolei i wiem, że będą następne.
Polecam.
Nie opalam twarzy w solarium, poza tym mam dość bladą cerę, dlatego regularnie stosuję kremy opalające na twarz. Kiedy trafiłam przypadkiem na ten krem, to już z niego nie zrezygnowałam.
Ładnie pachnie
jest lekki
nadaje ładny kolor, delikatny
nie zatyka porów
higieniczna forma dozowania: tubka
ma filtr przeciwsłoneczny, co jest bardzo ważne.
Używam tego produktu od: 2 lata
Ilość zużytych opakowań: 3 tubki
Krem jest dla mnie zbyt ciężki, tłusty. Tworzy efekt maski, daje to bardzo nieprzyjemne uczucie. Trzeba przyznać, że nawilża, dlatego używam go jako maseczki na twarz, nadmiar ściągam, a resztę wklepuję. Jeżeli chodzi o opalenie skóry to pomimo bardzo jasnej cery nie dostrzegłam różnicy pomiędzy 'przed' a 'po'. Mojej na pewno nie opala :)
Bardzo przyjemny delikatnie brązujący krem na dzień
Jest dość drogi, ja kupiłam go taniej, w zestawie innych kosmetyków. Krem sprawdzał się super, efekt opalenizny był naprawdę delikatny, a krem dobrze nawilżał cerę. Nie pozostawiał smug, nie brudził ubrań. Był wydajny. Ochrona SPF 15 jest jak dla mnie optymalna. Zapach niedrażniący. Polecam.
Używam tego produktu od: roku z przerwami
Ilość zużytych opakowań: jedno
Daje bardzo delikatny, naturalny efekt opalenizny. Ładnie pachnie, konsystencja też jest całkiem ok, ale mnie uczulał. Nie mam skłonności do alergii, mimo że mam wrażliwą skórę. Po tym kremie zostawały mi jednak na twarzy malutkie krosteczki.
Używam tego produktu od: tydzień
Ilość zużytych opakowań: niecałe 1
+ zapach
+ konsystencja
- kiepski efekt brazujacy
- cena
Gdybym miala go kupić "tak po prostu" z dobrowolnego wyboru to bym tego nie uczyniła. Kupiłam go w zestawie kosmetyków na allegro. Ponad tydzień używałam go aby pojawił się efekt opalenizny, był on b. delikatny... to wszystko zalezy co kto lubi. Zaletą jest niewątpliwie zapach :)
Używam tego produktu od: trzy tygodnie
Ilość zużytych opakowań: pół opakowania
Kupiłam ten krem zachęcona wiekszością pochlebnych komentarzy na temat niego na wizażu i niestety się zawiodłam
1. Krem daje baaardzo delikatny efekt brązujący. Tak bardzo jest on delikatny, że na mojej śniadej karnacji w ogóle go nie widac. Spodziewałam się większego efektu, który będzie przede wszystkim zauważalny.
2. Krem ma bardzo rzadką konsystencje co utrudnia jego aplikowanie i wchłonięcie
3. Nie daj Boże aby dostał się przez przypadek do oczu. Wtedy koniec. Oczy łzawią, pieką bardzo długo i nic nie widac przez nie, tak są zamglone
4. Plusem jest to, że o dziwo dobrze nawilża skórę przez cały dzień
Nie polecam tego kremu. Jest za słaby. A przez niego mam wrażenie, że stan mojej skóry się pogorszył ( mam więcej zaskórników itp), pewnie przez tą jego konsystencję
Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego
zalety
-nadaje ladny ,rownomierny kolor ( nie trzeba obawiac sie po nim zadnych smug itp.
-fajnie sie wchlania
-calkiem fajnie sprawdza sie pod makijaz
i to na tyle zalet jak dla mnie
-wysusza! nie dla mojej suchej skory (po kilku uzyciach wysusza i sciaga skore )
i tak oto wyladowal na polce czekajac na druga szanse..
Używam tego produktu od: miesiac
Ilość zużytych opakowań: polowa pierwszego
Skończył się mój ulubiony krem brązujący z Oriflame, więc na szybko kupiłam ten w rossmanie za 18 zlotych i:
(mam tą wersję delikatną)
- daje ładny odcień opalenizny, nie żółty, zdrowy
- dobrze się rozsmarowuje i szybko wchłania
- jest dość tani
- fajne, praktyczne opakowanie
- nie zmywa się szybko podczas codziennego demakijażu, dzięki czemu nie muszę go używać codziennie
- bardzo podoba mi się zapach; nie ma nic wspólnego z samoopalaczami
minusy:
- zdecydowanie to nie jest krem na dzień: nie wyobrażam sobie makijażu na tym kremie. mam mieszaną cerę i wyglądałabym pewnie jak latarnia:/
do cery mieszanej polecam go raczej na noc, choć pod makijaz też się sprawdzi. Pozostawia na skórze deliktaną tłustą warstewkę, ale nie jest ona bardzo widoczna i nie wygląda nieestetycznie. To najlepszy samoopalacz do twarzy jaki miałam do tej pory. Już zamówiłam kolejną tubkę!
"+":
- opakowanie
- cena idzie w parze z jakością (w rossmanie można go dostać za 17zł w promocji)
- zapach
- konsystencja
- nawilża
- dobrze się wchłania
- nadaje skórze piękny, subtelny, jasnobrązowy odcień, który wygląda bardzo naturalnie i nie wpada w pomarańcz
- nie pozostawia smug, bo świetnie się rozprowadza-
"-":
brak!
używanie tego produktu to czysta przyjemność, a nie przykry obowiązek ;)Używam tego produktu od: lipca 2010
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1
zdecydowanie za tłusty dla cery mieszanej/normalnej. Ja mam ten dla jasnej cery.
Plusy:
+ ładnie pachnie
Minusy
- zbyt tłusty jak na krem na dzien - skóra się swieci i robią się krostki
- moim zdaniem twarz po nim jest żółta.
Używam tego produktu od: tygodnia
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego
Krem (ja mam głębszy odcień) daje efekt naturalnej opalenizny, nie zatyka porów pod makijażem się nie roluje, cena w rossmanie to chyba cos ok 17 złotych. posiadaczki tłustej cery jednak nie będą zachwycone bo zostawia tłusty film dlatego ja stosuję go na noc bo jesli rano to co chwila trzeba poprawiac pudrem matującym
Używam tego produktu od:3 tyg
Ilość zużytych opakowań:1
Krótko i na temat:
Zalety
- stopniowa opalenizna w pięknym naturalnym kolorze (mi wystarczają 3 aplikacje i wyglądam świetnie :D)
- rozświetla
- nie zapycha !! (ja stosuje pod niego serum nawilżające Vichy i może właśnie dzięki temu nie zapchał mojej skłonnej to tego cery)
- filtr SPF 15 (choć ja wolę go stosować na noc)
- idealna konsystencja, świetnie się rozprowadza
- przyjemnie pachnie podczas aplikacji
- nie świece się po nim
- wydajny
- korzystna cena
Wady
- da się wyczuć delikatny "zapaszek" samoopalacza. (Dlatego ja go stosuje na noc)
Używam tego produktu od: 4 miesięcy, ale nieregularnie.
Ilość zużytych opakowań: 2/3
Kupiłam go bo był na promocji,,w tesco, nieważne. Stosuje go już regularnie 2 miesiace, ma przyjemny zapach. Nie uważam, że jest "zapychaczem", wcale nie mam przez niego wiecej krost czy czegokolwiek innego, jest dobry pod makijaz, nadaje fajny odcien skorze ( dziewczeta po 4 dniach to brazowej twarzyczki nie bedziecie miec, wyluzujcie! ) Ładnie rozświetla skórę, jak na tak niską cenę jest naprawdę przyzwoity.
Używam tego produktu od:2 miesiace
Ilość zużytych opakowań: 1
uzywam tego kremu juz od wakacji , na poczatku mi sie podobal zapach byl bardzo przyjemny ...po pewnym czasie zapach ten juz nie byl taki rewalacyjny , dziwnie pachnial na twarzy , i na ppocztaku uzywania zaczely mi sie pojawic male podkosrne krostki....lecz muisze zauwazyc poprawe kolorytu mojej skory. twarz jest bardziej jak dla mnie promienna , wiec nie jest tak zle. zaczelam pozniej wmasowywac ten krem , i co dalo lepsze efekty!!! i juz niepojawialy mi sie kroteczki ,wiec nie mowie ze go juz nigdy niekupie ;p ale moglby byc lepszy , kupilam go w rosmanie za 20 zl wiec nie zaluje wcale tych groszy;) aha , i skora nie jest po nim marchwekowa ;)
Używam tego produktu od:5 miesiecy
Ilość zużytych opakowań:2
Mam ten sam produkt tylko z rynku holenderskiego i tam jako ciekawostkę powiem wam ta marka nazywa się Olaz.
Skład, opis, opakowanie wszystko to samo,cena oczywiście wyższa, ale ja kupiłam w promocji więc ta sama co w Polsce(7 euro)
Mam wersję do cery jaśniejszej niestety przez przypadek bo nie przeczytałam dokładnie i nie wiedziałam, że są dostępne dwa rodzaje. Zawsze wybieram ten ciemniejszy, choć nie mam ciemnej karnacji, a to z racji tego, ze odcienie jaśniejsze są zupełnie niewidoczne na mojej cerze. No i oczywiście ten produkt też jest zupełnie niewidoczny. No może odrobinkę,a więc może być co najwyżej dla naprawdę bladolicych.
Zwykle używam samoopalaczy do twarzy na noc aby rano efekt był już widoczny i mimo, iż ten krem jest zdecydowanie na dzień( filtry)to i z nim robiłam testy niestety nie było efektu. Stąd co 2 wieczór i tak używam innego samoopalacza, a co kolejny rano tego aby utrwalić efekt i do tego nawet się nadaje.
Właściwości pielęgnacyjne całkiem dobre, nawilża, leciutko natłuszcza, jest gęsty,dobrze się wchłania, całkiem fajnie pachnie jak na samoopalacz.Świetna,estetyczna i poręczna tubka.
No i plus za filter. Myślę, że spróbuje jeszcze wersji ciemniejszej do tej raczej już nie wrócę. Bo nie po to kupuję samoopalacz aby mnie nie opalał.
Używam tego produktu od:3,5 m-ca, ale co 2 dzień
Ilość zużytych opakowań: kończę 1
Miałam kiedyś to okropieństwo! Skusiło mnie to, że nazywa się Olay, myślałam, że taka marka coś reprezentuje.
Otóż ten krem: jest tłusty, gęsty, trudno się wchłania, zapycha, a najlepsze jest to, że w ogóle nie brązuje, a stosowałam go przez 2 tygodnie codziennie, myślałam, że może podziała, niestety... Okropieństwo!
Używam tego produktu od:kiedyś miałam
Ilość zużytych opakowań:0,5
Zakupiłam ten krem by pozbyć się bladości. Jestem blondynką o jasnej karnacji i w związku z tym opalam się na czerwono:-( Myślałam, że dzięki temu kremowi uzyskam ładny odcień opalenizny... Jednakże po 4 dniach nie uzyskałam żadnej opalenizny jak byłam blada tak i zostałam. Jedyne co pozostało na twarzy po tym kremie to wysyp krost, z którymi muszę teraz walczyć. Ogólnie lubię kosmetyki Olay, ale ten krem mi nie spasował. Plusem jest konsystencja i śliczny zapach!!
Używam tego produktu od: 5 dni
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego