Charakterystyka moich włosów:
Długie, proste, cienkie, delikatne, z tendencją do oklapnięcia. Szybko przetłuszczają się przy głowie, natomiast przesuszają na końcach, często zlepiając się tzw. strąki.
Trudno układające się.
Wymagają mycia co 1-2 dni.
Od 1,5 roku niefarbowane, w naturalnym odcieniu ciemnego blondu.
Przetestowałam już wiele odżywek i masek.
Jedne bardziej sprawdzały się przy włosach farbowanych, inne przy naturalnych, kolejne przy suchych tudzież cienkich i delikatnych ze skłonnością do przetłuszczania a jeszcze inne w ogóle.
Ta odżywka należy do tej ostatniej grupy.
Krótka charakterystyka:
Konsystencja: jak na odżywkę nieco za rzadka, spływa z włosów
Zapach: delikatny, ledwo wyczuwalny
Barwa : biała, lekko rozwodniona
Pojemność: 500 ml
Wydajność: taka sobie, nakładałam dosyć dużo produktu, gdyż za bardzo spływał z włosów
Efekty:
Niezależnie od czasu przetrzymywania kosmetyku na włosach, po spłukaniu produktu wyglądały one zawsze tak samo. Były matowe, lekko przesuszone. Zatem po co więc się męczyć?
Plusy:
+ niska cena
+ pomaga rozczesać włosy
Minusy:
- włosy po odżywce wyglądają gorzej niż przed jej użyciem, są matowe, nie pachną
- odżywka lekko obciąża włosy
- jest nieco za rzadka
Nie wiem, jak odżywka sprawdziłaby się na innym rodzaju włosów.
Tymczasem, na moich nie najlepiej. Nie polecam.
Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: jedno w użyciu