Guerlain Meteorites Perles D`Etoile (Puder rozświetlający w kulkachh - edycja zima 2014) 

Te Meteoryty są dostępne w Polsce. Dwie poprzednie recenzje zawierają informację że nie. Są tzn. były. Nie w każdej Sephorze i po kilka sztuk , ale gwiazdka od Guerlain nie ominęła Polski. Początkowo wogole nie czekałam na te Meteorites. Czerwień i złoto - russian doll, która przesadziła z efektem glow - tak to sobie wyobrażałam. Nic z tego. Guerlain to mistrz subtelności. Zacznę od opakowania. Za każdym razem mówię sobie "to opakowanie Meteorites jest najpiękniejsze i nic już piękniejszego nie stworzą". I potem okazuje się że stworzą :) Pudełeczko idelanie oddaje klimat iskrzącej zimy, oczekiwania na wielkei wyjście, zachwyt urodą kobiety. Same kulki użyte razem dają efekt złotego bardzo subtelnego glow. Nie ma mowy o bombce co to się potłukła. Efekt idelany zarówno na wyjście jak i na światło dzienne. Przy niewprawnej ręce (czyli nie MUA) efekt da się stopniować od lekiiego dziennego blasku zdrowej cery muśniętej światłem (taki inner glow) po glow pokazów mody. Zachęcam do odseparowania czerwonych kulek...choćby na chwilę. W 2011 Jesień Chanel miało taki bardzo charakterystyczny czerwony róż (chyba nie był dostępny w Polsce ale online mozna odszukać). Mimo zachywtu kolorem efekt był u mnie za mocny. Czerwone kulki z tych Meteorites to wersja soft policzków po spacerze na mroźnym powietrzu. Dla mnie rekompensata po tamtym chanelowym JC. Reasumując nic się nie zmienia - uwielbiam Guerlain. Chociaż zmienia się jedno. Kiedyś uważałam że Meteorites to dodatek. Teraz - im bardziej je poznaję - widzę że są tym czym światło dla fotografa. Dają efekt jaki trudno zamknąć w słowach ale ten efekt to piękno. Używam tego produktu od: Dwa tygodnie Ilość zużytych opakowań: pierwsze

Limitowana edycje meteorytow kupilam tydzien temu w Debenhams.Z racji ze mieszkam w UK nie wiem jaka jest polska cena ale ja zaplacilam 30£.Poczatkowo wydawalo mi sie za tanie jak na tak wychwalany produkt ale po pierwszym uzyciu zmienilam zdanie.Kuleczki pieknie pachna, pudelko juz samo w sobie cieszy oko no I ta cena 😊 Nie podobaja mi sie tylko czerwone kulki ja naliczylam ich 4.Ale tak jak pisala poprzedniczka nie nadaja one efektu czerwonosci za to piekne rozswietlenie buzki. Wydaje mi sie ze sa bardzo wydajne, uzywam ja I wspolokatorki a jakby wcale ich nie ubywalo. jutro zmierzam po 2 kolejne opakowania w tym jedno dla mamy bo tak zachwalam. Szkoda ze w Pl edycja nie dostepna

Puder zdobyłam dzięki uprzejmości mojej przyjaciółki , która wysłała mi go z Anglii ponieważ u nas kolekcja Christmas edition nie była dostępna . Opakowanie jak na markę Guerlain przystało - nieziemskie . Zapach kuleczek bardzo zmysłowy , dzięki niemu nakładając puder możemy poczuć sie wyjątkowo i luksusowo :) Kolor kuleczek to w przeważaniu beż i złoto , kilka różowych i dosłownie 3 czerwone . Także nie ma co obawiać sie efektu ,,czerwoności " na twarzy . Kuleczki pięknie otulają twarz , nadając jej blasku i oryginalności . Nie sposób nałożyć zbyt dużo tego produktu na twarz bo ile by sie go nie dało to wyglada dobrze . Choć osobiście jestem zaolenniczką zasady że mniej znaczy wiecej , wiec daje go odrobię . Jednak testowałam tez większa ilośc żeby wypróbować i przekazać wam swoja opinie . Posiadam tez seryjne kuleczki meteorites ktore sa dostępne w każdej lepszej perfumerii sprzedającej produkty marki guerlain i jak na razie obstaje przy tych ze świątecznej kolekcji :) Cieżko je porównać jesli jednak zależy wam na efekcie Glow to polecam te w złotym opakowaniu jesli jednak zależy Wam na satynowym bardziej perłowym efekcie na twarzy to z kolei lepsze bedą te w srebrnym . Ogólnie jestem bardzo , ale to bardzo zadowolona i polecam innym ten puder . Warto go miec w swojej kolekcji bo jest pięknie opakowany i wydajny . Mój must have :) Dodałam kilka zdjeć , pierwsze przedstawia kuleczki z christmas edition a na kolejnych porównanie tych w złotym opakowaniu do tych seryjnych w srebrnym . Te w srebrnym mam zakupione w najciemniejszym odcieniu . Używam tego produktu od: 10 dni Ilość zużytych opakowań: W trakcie pierwszego