Buteleczka z N+S+K ujarzmiła niedoskonałości. Skórę jak "sitko" zastąpiła gładka cera
Przez wiele lat moja mieszana cera zmagała się z niedoskonałościami, które regularnie "sitkowały" moją skórę. Rozszerzone pory oraz oleiste czoło i policzki to była norma. Od kiedy wprowadziłam to serum, w końcu ujrzałam zdrową i promienną cerę w zaledwie miesiąc.

Plamki, przebarwienia, "dziurki" oraz otwarte pory jak na skórce pomarańczy. To codzienność, którą przerwało to serum. Początkowo nie spodziewałam się takich efektów. Teraz wiem, że pozostanie ze mną na dłużej na straży problematycznej skóry.
Prebiotyczne serum nawilżające Novaclear advanced - jak działa?
Serum znajduje się w ciemnej, szklanej buteleczce. Ma gęsta formułę, która doskonale rozprowadza się na powierzchni skóry. Aplikacja dzięki pipetce jest bardzo precyzyjna i higieniczna. To wydajne serum, które z dnia na dzień ujarzmiało wykwity na mojej skórze. Stany zapalne oraz krostki zmniejszały się. Dodatkowo jestem bardzo zadowolona z ogólnego wyglądu cery. Rozszerzone pory zaczęły znikać, a ja widzę, że naskórek ma mniejsza tendencję do zapychania i tworzenia nawracającej "kaszki". W przeciągu miesiącu moja skóra odżyła i nabrała blasku. Z przyjemnością stwierdzam, że nie chowam się już pod toną makijażu.
Składniki aktywne:
- BiolinP - przyspiesza regenerację skóry i goi niewielkie ranki,
- 10% Niacynamid - to silny antyoksydant, który spowalnia działanie wolnych rodników oraz stymuluje produkcję elastyny i kolagenu,
- Skwalan - wygładza zmarszczki i drobne linie mimiczne,
- Mocznik - zmiękcza skórę i pozwala wchłonąć składnikom aktywnym znacznie głębiej,
- Pantenol - łagodzi podrażnienia i przesuszenia skóry,
- Kwas hialuronowy - silnie nawilża na różnych poziomach naskórka,
- Olej jojoba - skutecznie ogranicza wydzielanie sebum,
- Olej z szałwii - ma właściwości antyseptyczne i antybakteryjne
Sprawdź także: Zmniejszył linie palacza i kurze łapki o 40%. Ten krem wypełnia zmarszczki jak cement
Prebiotyczne serum nawilżające Novaclear advanced - opinie recenzentek Kosmetyku Wszech Czasów
Serum prebiotyczne okazało się strzałem w 10. Doskonale wygładza oraz zapobiega powstawaniu nowych niedoskonałości na skórze. Zwęża rozszerzone pory oraz reguluje wydzielanie sebum. Pojemniczek jest bardzo wydajny i ma gęstą konsystencję łatwą w aplikacji. Sprawdźcie, jak wspomina je jedna z Wizażanek:
Efekty jakie zauważyłam po prawie miesiącu stosowania (na tyle wystarczyło mi jedno opakowanie) to przede wszystkim ograniczenie wydzielania sebum i ujednolicenie kolorytu skóry. Oprócz tego, serum pomogło mi w walce z nawracającymi niedoskonałościami. Najlepiej było to widać na policzku, gdzie miałam kilka „wulkanów”, z którymi nijak nie potrafiłam sobie poradzić, a serum sprawiło, że zostały po nich tylko niewielkie zaczerwienienia.
Do cery mieszanej stosuję także pielęgnację uzupełniającą, w której znajduje się mój polski faworyt, czyli krem Sebio od Tołpa. Ma lekką konsystencję, która nie pozostawia warstwy okluzyjnej. Idealnie wchłania się w skórę i doskonale matuje. To jeden z lepszych kremów pod makijaż, jaki używałam: