Skin cycling to nowy trend w pielęgnacji, który podbija TikToka! Polecają go dermatolodzy
Skin cycling jest dowodem na to, że codzienna rutyna pielęgnacyjna nie musi być skomplikowana, żeby kompleksowo zadbać o potrzeby skóry. Ten trend z TikToka pomaga uporządkować codzienne zabiegi, opierając się na kilku najważniejszych kosmetykach. Nie tylko TikTokerki go pokochały. Dermatolodzy również!
- Małgorzata Przybyłowicz-Nowak
Skin cycling to metoda pielęgnacji opracowana przez dermatolog dr Whitney Bowe, możecie więc być spokojne, że nie jest to przypadkowy trik z TikToka. Skin cycling bazuje na kilku produktach, które należy stosować w określonych dniach (a raczej nocach). W efekcie skóra otrzymuje wszystko to, co jest jej niezbędne dla zdrowego i świeżego wyglądu.
Spis treści:
- Skin cycling – na czym polega ten trend z TikToka?
- Jak powinien wyglądać skin cycling?
- Czy skin cycling jest dla każdego?
Skin cycling – na czym polega ten trend z TikToka?
Skin cycling to podejście, które zgodne jest z zasadą – mniej znaczy więcej. Nie musicie więc kupować niezliczonej liczby kosmetyków. Potrzebnych będzie kilka, o określonym działaniu. Kluczowe jest stosowanie ich w odpowiedniej kolejności, w cyklu obejmującym 4 kolejne noce.
Dr Whitney Bowe radzi, żeby na dzień zawsze pamiętać o nałożeniu kremu z filtrem. Natomiast to, jak powinna wyglądać wieczorna pielęgnacja, codziennie się zmienia. Skin cycling początkowo może wydawać się skomplikowany, jednak wystarczy zebrać niezbędne kosmetyki i zrobić prostą rozpiskę dla poszczególnych nocy.
Jak powinien wyglądać skin cycling?
Pierwsza noc to noc złuszczania. Nie jest jednak wskazane stosowanie peelingów ziarnistych, które mogą zbyt mocno mechanicznie drażnić skórę. Zalecane są więc kosmetyki złuszczające zawierające kwasy, np. migdałowy, salicylowy czy azelainowy. Po zaaplikowaniu kosmetyku złuszczającego autorka tej metody zaleca również wklepanie lekkiego kremu nawilżającego.
Na drugą noc przypada stosowanie kosmetyku, najlepiej serum, z retinolem. Jeśli dopiero rozpoczynacie przygodę z tym składnikiem, zacznijcie od serum o niższym stężeniu, a kiedy skóra będzie do niego przyzwyczajona, możecie wdrożyć serum o wyższej zawartości retinolu.
Trzecia i czwarta noc to czas odpoczynku dla skóry i odbudowy ochronnej bariery. To swego rodzaju „reset” dla skóry po dwóch pierwszych, intensywnych pod względem pielęgnacji, nocach. Etap ten jest szczególnie ważny w przypadku skóry wrażliwej. Przez dwa kolejne wieczory należy stosować kosmetyk intensywnie nawilżający, uzupełniający naturalną barierę, np. z kwasem hialuronowym, skwalanem, ceramidami, niacynamidem.
Czwarta noc to ostatni etap metody skin cycling i kolejnej nocy należy całą rutynę rozpocząć od nowa, a więc ponownie wdrożyć złuszczanie, następnie stosowanie retinolu itd. Nałożenie każdego z wymienionych kosmetyków powinno poprzedzić oczyszczenie skóry delikatnym kosmetykiem, np. emulsją myjącą.
Czy skin cycling jest dla każdego?
Jeśli stosujecie retinoidy czy leczycie trądzik antybiotykami bądź izotretynoiną, przed wdrożeniem tego trendu pielęgnacyjnego z TikToka niezbędna jest konsultacja z dermatologiem.
Jeśli dotychczas nie nakładałyście na skórę kosmetyków z retinolem ani kwasami, nie wprowadzajcie ich równocześnie. Warto najpierw sprawdzić reakcję skóry np. na kwasy i przy pozytywnym efekcie, włączyć do pielęgnacji retinol (bądź na odwrót). Rutynę warto wprowadzać stopniowo szczególnie w przypadku cery wrażliwej.