Moja ciocia używa słowiańskiego kremu z czynnikiem wzrostu t-EGF i niacynamidem. Obniża wiek biologiczny skóry i ją zagęszcza

Drobne zmarszczki, które pojawiają się na mojej twarzy wraz z wiekiem, to nieuchronna kolej rzeczy. Chciałabym jednak ten proces nieco spowolnić, aby móc cieszyć się młodszym wyglądem na dłużej. Znalazłam krem do twarzy, który nie tylko obiecuje, ale i działa. Unikalny czynnik wzrostu EGF, niacynamid i kwas hialuronowy to tylko kilka ze składników aktywnych napakowanych po brzegi w małym opakowaniu. Twarz po regularnym stosowaniu stała się pełniejsza, wyraźnie napięta i promienna. A ciekawe jest to, że zaczęłam go używać z polecenia mojej ulubionej cioci ;)!

Krem wypełniający na dzień ideal age micro filler, Tołpa - działanie i właściwości

Krem Ideal age Micro filler przyjemnie pachnie i ma delikatną, kremowo-emulsyjną formułę. Dobrze rozprowadza się podczas aplikacji i zaskakująco szybko wchłania. Nie zauważyłam, aby rolował się na twarzy, dlatego może być idealną bazą pod makijaż. Już po kilku minutach poczułam przyjemne napięcie na twarzy, co zredukowało malutkie zmarszczki mimiczne. Skóra wyglądała promienniej i atrakcyjniej. Po aplikacji korektora i podkładu zmniejszyła się także widoczność porów.

Składniki aktywne:

• T-EGF - unikalny czynnik wzrostu regeneracji skóry, który odpowiada za gęstość skóry twarzy,
• Niacynamid - wspiera regenerację skóry twarzy oraz silnie nawilża ją i zatrzymuje wilgoć,
• Hialuron - wygładza i nawadnia skórę oraz zmniejsza widoczność zmarszczek mimicznych,
• Kwas poliglutaminowy - doskonale dopełnia działanie kwasu hialuronowego i zatrzymuje wodę w skórze,
• Glicyna - opóźnia procesy starzenia skóry oraz ma właściwości silnie regenerujące skórę,
• Inozytol - ma właściwości przeciwzapalne oraz skutecznie chroni barierę lipidową skóry.

Zobacz także: Krem z kolagenem i ceramidami za 29 zł to bezigłowy wypełniacz bruzd wokół ust i oczu. Prasuje zmarszczki palacza i kurze łapki niemal do zera

Jak zwiększyć działanie kremu na dzień poprzez masaż?

Zwykłe wklepywanie kremu jest poprawne, jednak możecie iść o krok dalej. Odpowiednio go wmasowując, pobudzacie mikrokrążenie krwi w skórze. To zapobiega powstawaniu zastojów limfy, wywołujących opuchlizny oraz worki pod oczami. Od czego warto zacząć? Kierujcie nasmarowane palce od żuchwy ku górze, przesuwając po policzkach w stronę skroni. Następnie skierujcie się na czoło i masujcie od lwiej bruzdy ku górze, rozchodząc palcami na boki. Dzięki temu rozluźnicie mięśnie i zapobiegniecie tworzeniu się nowych zmarszczek.

Na koniec wykonajcie szybkie poklepanie twarzy, które ujędrni ją i ponownie pobudzi mikrokrążenie. Nie przejmujcie się, jeżeli przez chwilę pozostaną delikatne zaczerwienienia - to dobry znak, że wykonaliście masaż poprawnie.

Jeżeli szukacie uzupełnienia pielęgnacji twarzy, wybierzcie spośród tych kremów na noc. To moi kosmetyczni ulubieńcy, po których sięgam naprzemiennie: