Ten krem to hit Wizażanek do cery tłustej i trądzikowej! "Po ponad 2 tygodniach moje zaskórniki w 90% zniknęły"
Słowo "skuteczny" najlepiej określa działanie kremu Bielenda Acid Fusion. W dwa tygodnie rozprawi się z zaskórnikami, a w dwa miesiące wyleczy trądzik. Wizażanki potwierdzają, że nie ma sobie równych, a w dodatku często można go upolować w promocji!

- Milena Majak
Walka z trądzikiem to nierówna walka, ale krem Bielenda Acid Fusion to szansa na wygranie tego starcia. Wizażanki zachwycają się jego działaniem zwłaszcza, że ekspresowo radzi sobie z wągrami. Żeby wyleczyć bolesne zmiany trądzikowe potrzebuje nieco więcej czasu, ale mimo wszystko efekty stosowania są powalające. Jedna z Wizażanek pokazała efekt przed i po kuracji - jesteśmy w szoku, jak bardzo zmieniła się jej skóra!
Jak działa krem Bielenda Acid Fusion?
Profesjonalna seria kosmetyków Bielenda wyróżnia się wysoką koncentracją substancji aktywnych. W przypadku kremu Acid Fusion mamy do czynienia z kwasami. O jakich mowa?
- kwas migdałowy - działa antybakteryjnie i złuszczająco,
- kwas azelainowy - działa przeciwzapalnie, antybakteryjnie, złuszczająco oraz wspomaga redukcję przebarwień,
- kwas salicylowy - działa antybakteryjnie, jest skuteczny przy problemach z zaskórnikami oraz nadmierną produkcją sebum,
Oprócz kwasów znajdziecie w składzie również skwalan, który wzmacnia barierę ochronną skóry, oraz pantenol i alantoina - łagodzą podrażnienia oraz zaczerwienienia.

O jednym w kontekście tego kremu warto szczególnie pamiętać! Ze względu na wysokie nasycenie różnymi kwasami, konieczne jest stosowanie dodatkowo kremu z filtrem. Jeśli do tej pory pomijaliście go w pielęgnacji (a szkoda), to najwyższy czas, aby zagościł u was na stałe, o każdej porze roku.
Jeśli stosujecie krem zgodnie z jego przeznaczeniem, efekty przyjdą szybko. Czego można się spodziewać? Działanie już po części sugeruje opis składników. Sebum nie wydziela się już w takich ilościach, jak wcześniej. Produkt działa też antybakteryjnie oraz przeciwzapalnie, więc hamuje powstawanie nowych niedoskonałości oraz wycisza już te obecne.
Marka poleca wprowadzenie tego kosmetyku do pielęgnacji skóry tłustej, mieszanej oraz poblematycznej. Najlepiej stosować go wieczorem, chociaż niektórzy pokusili się również o poranną aplikację.
Nigdy nie miałam do czynienia z tak idealnym kremem na niedoskonałości. Posiadałam ogromną ilość zaskórników zamkniętych na czole, policzkach i brodzie. Po ponad 2-tygodniowym stosowaniu tego kremu, jestem zachwycona! Moje zaskórniki w 90% zniknęły z twarzy, a w połączeniu z tonikiem z kwasem migdałowym z bielendy professional, to już totalny hit. Normalnie jakbyście dostali nową cerę. (...) Ten krem jest wart każdych pieniędzy. Używałam go rano i wieczorem (rano pod krem z spf). Dużo osób narzeka na zapach, mi się podoba. (...) Niektórzy piszą, że krem jest tłusty inni, że matowy... wszyscy mają rację! Krem od razu po nałożeniu jest matowy, wręcz suchy, wystarczy odczekać dosłownie 1-2 minuty, aby stał się taki jakby (prawie) tłusty, ale w pozytywnym znaczeniu, bo nie zapycha oraz nie wysusza
Inna Wizażanka - Karolia0 - postanowiła opublikować w naszym KWC zdjęcie efektów, które udało jej się osiągnąć z pomocą tego kremu. Przed zastosowaniem produktu Bielenda Professional jej czoło było usiane zmianami trądzikowymi. Po zaledwie dwóch miesiącach stosowania wygląda tak, jakby nigdy nie pojawiła się na nim żadna krosta! Zobaczcie:

W Hebe zapłacicie za ten krem 64,99 zł, ale dobra wiadomość jest taka, że profesjonalna seria kosmetyków Bielenda dostępna jest bardzo często w promocji. Warto uzbroić się w cierpliwość i polować na okazję!