Uber

Uber
Marka Uber powstała w Wielkiej Brytanii, a jej celem od samego początku było dostarczanie najwyższej jakości kosmetyków do ciała i włosów. Wszystkie produkty z oferty firmy są nowoczesne i delikatne, nie podrażniają, pozbawione są SLS, glutenu oraz parabenów.
Firma posiada oddziały w kilkunastu krajach świata, m.in. w USA, Niemczech, Kanadzie, Australii, RPA.
Wizażanki polecają
Zobacz wszystkie
Najlepiej ocenione produkty marki Uber
Zobacz wszystkierewelacja
Od zawsze byłam blondynką ale oczywiście ,jak to zapewne każda z nas ma jakiś nowy pomysł na siebie i ja również taki miałam ,mianowicie piękny miedziany kolor :) Kolor przez pierwsze 1,5 tyg był piękny ale zaczął bardzo się spierać i postanowiłam wrócić do blondu.Po zakupie dekoloryzatora uber trzymałam go w szafie jeszcze tydzień bo się zastanawiałam czy pomoże.W ostatni weekend zaczęłam zabawe,mianowicie musze przyznać ,że sama jestem w szoku.Trzymałam 60 min a potem zgodnie z instrukcją i budzikiem wykonywałam wszystko zgodnie z instrukcją ....kolor wrócił do blondu,tylko gdzie niegdzie miałam taki sarni kolor (żółty z lekką rudością) ,dlatego po wysuszeniu włosów umyłam ponownie,zakwasiłam płukanką octową i umyłam fioletowym szamponem. Z czystym sumieniem polecam,choć trzeba mieć na uwadze ,że ja raz zafarbowałam na rudy -może dlatego tak ładnie zszedł ,może dlatego że pomimo zdrętwiałych pleców tak długo wypłukiwałam -nie wiem ,może jedno i drugie ,grunt to ,to że osiągnęłam cel ...... Powodzenia i Wam życzę
Przejdź do recenzjirewelacja
Od zawsze byłam blondynką ale oczywiście ,jak to zapewne każda z nas ma jakiś nowy pomysł na siebie i ja również taki miałam ,mianowicie piękny miedziany kolor :) Kolor przez pierwsze 1,5 tyg był piękny ale zaczął bardzo się spierać i postanowiłam wrócić do blondu.Po zakupie dekoloryzatora uber trzymałam go w szafie jeszcze tydzień bo się zastanawiałam czy pomoże.W ostatni weekend zaczęłam zabawe,mianowicie musze przyznać ,że sama jestem w szoku.Trzymałam 60 min a potem zgodnie z instrukcją i budzikiem wykonywałam wszystko zgodnie z instrukcją ....kolor wrócił do blondu,tylko gdzie niegdzie miałam taki sarni kolor (żółty z lekką rudością) ,dlatego po wysuszeniu włosów umyłam ponownie,zakwasiłam płukanką octową i umyłam fioletowym szamponem. Z czystym sumieniem polecam,choć trzeba mieć na uwadze ,że ja raz zafarbowałam na rudy -może dlatego tak ładnie zszedł ,może dlatego że pomimo zdrętwiałych pleców tak długo wypłukiwałam -nie wiem ,może jedno i drugie ,grunt to ,to że osiągnęłam cel ...... Powodzenia i Wam życzę
Przejdź do recenzji