All About Cactus

Wszystko zgodnie z etykietą

Kupiłam tonik w dużej promocji skuszona formą pianki. Używałam już toniku bezwacikowego, ale w formie żelu, pianka totalnie mnie zaskoczyła, więc musiałam kupić. I nie żałuję, tonik robi dokładnie to, co producent napisał na opakowaniu. Nie rozwodził się za bardzo, komunikat jest prosty i krótki. I każdy punkt jest spełniony. Wystarczą dwie dozy na całą buzię i szyję. Na palcu pojawia się pianka, które nie spływa, również chwilę po nałożeniu na skórę twarzy. Lekkie wklepanie i tonik za chwilę pięknie się wchłania, bez uczucia lepkości. Nawilża, nie podrażnia, pięknie przygotowuje skórę do dalszych etapów pielęgnacji. Mam wrażenie, że poprawia koloryt skóry, mnie moja twarz zdecydowanie podoba się w lustrze po zastosowaniu tego toniku. Tonik sprawia, że skóra jest miękka i elastyczna, tak jak obiecuje producent. Nie zapycha, nie pogarsza problematycznej cery. Nic dodać, nic ująć, tonik robi to, co ma robić, w promocji kosztuje niewiele i nie wymaga wacika, dzięki czemu nie marnujemy kosmetyku, przez co staje się wydajny. W butelce widać, ile płynu zostało, za co duży plus. Tonik ładnie świeżo, ale nienachalnie pachnie. Na pewno sięgnę po niego ponownie.

Odżywcze serum

Konsystencja bardzo lejąca, jest to serum olejowe, ale bliżej do suchego olejku. Nakładałam jako serum pod krem, żadnego problemu z wchłanianiem albo tłustością. Bardzo mi się spodobało, używałam zawsze wtedy, gdy potrzebowałam odżywczego pewniaka, który zadba o skórę. Efekt po tym serum to wygładzenie, ukojenie, poprawienie elastyczności oraz nawilżenie. Odważę się o stwierdzenie, że nie ma większego znaczenia z jakim kremem użyjemy tego serum - i tak zrobi robotę i zadba o wzmocnienie. Zaznaczę, że mam skórę mieszaną: tłustą w strefie T, z przesuszeniami miejscowymi. Biorąc pod uwagę, że jest głównie na oleju z opuncji figowej, to jego cena mnie zaskoczyła - jest dość niska. Opakowanie airless, więc nie widać zużycia (podświetlałam latarką), ale wydajność jest naprawdę duża, wystarcza na kilka miesięcy, nawet w pewnym momencie przestałam go oszczędzać, bo wchłanianie jest bez zarzutu, a serum daje świetny efekt. Marka własna Kontigo, dorzuciłam do koszyka na przecenie z krótką datą, jak teraz zajrzałam, to nie można tam kupić niczego z tej serii niestety.