Demeter

Demeter
Pionierem w zakresie badań nad naturalnym pochodzeniem kosmetyków jest niemieckie stowarzyszenie producentów ekologicznych Demeter. Ono jako pierwsze ustanowiło wymagania wobec producentów kosmetyków naturalnych. Jest pierwszym na świecie i wiodącym producentem kosmetyków wytwarzanych według warunków bio-dynamic.
- Strona marki:
- https://www.demeter.de/inhalte/lebensmittel.../naturkosmetik
- Producent:
- Demeter
- Produktów:
- 134
- Ulubione:
- 282
Najlepiej ocenione produkty marki Demeter
Zobacz wszystkieCynamon żywy, energia, piernik w tle.
Przede wszystkim, jak ktoś trafnie wcześniej zauważył: po aplikacji tego zapachu chce się żyć i nawet zimą zaczynam się uśmiechać:) Co do nazwy: jest moim zdaniem myląca, bo żadnej słodkiej bułeczki w tle nie ma. A jeśli gdzieś powstają takie cynamonki do jedzenia, to ja je chcę:) Na starcie cynamon żywy, bezpośredni, atakujący i naturalny, potem w tle odrobina wanilii, jakby mega mocny piernik. Wszyscy w moim otoczeniu zauroczeni i pytający, kto tu pachnie tak smakowicie:) Mieszam czasem ten zapach z Rousse Lutensa i de facto jest to fajny, mniej elegancki i mniej przygniatający codzienny odpowiednik Lutka;) Używam tego produktu od: 6 miesięcy Ilość zużytych opakowań: W trakcie pierwszego/30 ml
Przejdź do recenzjiCynamon żywy, energia, piernik w tle.
Przede wszystkim, jak ktoś trafnie wcześniej zauważył: po aplikacji tego zapachu chce się żyć i nawet zimą zaczynam się uśmiechać:) Co do nazwy: jest moim zdaniem myląca, bo żadnej słodkiej bułeczki w tle nie ma. A jeśli gdzieś powstają takie cynamonki do jedzenia, to ja je chcę:) Na starcie cynamon żywy, bezpośredni, atakujący i naturalny, potem w tle odrobina wanilii, jakby mega mocny piernik. Wszyscy w moim otoczeniu zauroczeni i pytający, kto tu pachnie tak smakowicie:) Mieszam czasem ten zapach z Rousse Lutensa i de facto jest to fajny, mniej elegancki i mniej przygniatający codzienny odpowiednik Lutka;) Używam tego produktu od: 6 miesięcy Ilość zużytych opakowań: W trakcie pierwszego/30 ml
Przejdź do recenzjiImaginacja
Ostatnio na okrągło są burze, jest to więc dobry czas do porównań zapachu do oryginału. Thunderstorm to alegoryczny zapach burzy. Zapach wyobrażony; obraz czegoś, co nie istnieje - bo burze zapachu nie mają. Czasami powietrze po nich jest duszne, wilgotne, a innym razem staje się lżejsze - i to wszystko w temacie "burza". Tyle, że wizja Demeter jest na swój sposób arcydziełem: stworzyli zapach, który burzę oddaje i przywołuje na myśl. Tzn w sumie oddaje coś, co MOGŁOBY BYĆ powietrzem po burzy. Jest więc ozonowy, jasny, ma w sobie coś z wilgotnych chaszczy i krzaków. Czuję w nim też coś ze szklarnianego pomidora. Zapach, który mógłby być po burzy - bo jeśli po burzy jest jakikolwiek zapach, to nieporównywalnie delikatniejszy. A Thunderstorm jest tej woni koncentratem. Acha, to jeden z tych zapachów, które naprawdę warto poznać :ehem: Thunderstrom nie zmienia się po pewnym czasie noszenia. I dobrze. No i jest to zapach mocny. A jeśli skropisz nim ubranie - to będzie się trzymał i trzymał (ja tak skrapiam sobie poduszkę :-) ). Używam tego produktu od: miesiąca czy coś koło tego Ilość zużytych opakowań: odlewka
Przejdź do recenzji