GorVita

Jestem zachwycona tym produktem – doskonale nawilża, koi, regeneruje..

Żel aloesowy Gorvita był swego czasu hitem włosomaniaczek. Musiałam go i ja wypróbować, mogę śmiało stwierdzić, że jest jednym z moich ulubionych. Jestem zachwycona tym produktem – doskonale nawilża, koi, regeneruje, sprawdza się w pielęgnacji twarzy, włosów i całego ciała. Opakowanie to sporej wielkości tubka. Wykonano ją z miękkiego tworzywa w odcieniu bieli i zieleni. Z tyłu znajdujemy dokładny opis produktu, wyróżnione są też składniki aktywne, dzięki czemu łatwo odnaleźć interesujące nas informacje. Tubka jest bardzo praktyczna, pozwala na zużycie kosmetyku do samego końca. Produkt jest bardzo lekki pod względem konsystencji, ale zarazem gęsty i zbity, trochę jak galaretka. Jest to produkt o ciekawej jak na żel aloesowy barwie - ma bursztynowy odcień. Produkt jest lekki i po nałożeniu w miarę szybko się wchłania. Nie zostawia na skórze żadnej ciężkiej czy tłustej warstwy. Stosuję ten żel na wiele różnych sposobów, najczęściej jednak w pielęgnacji włosów. W pielęgnacji włsów stosuję go głównie jako podkład pod olejowanie, zapewnia włosom lepsze nawilżenie, wygładzenie. W pielęgnacji ciała używam go zamiast klasycznego balsamu, ale także po depilacji kiedy potrzebuję wyjątkowej, mocno regenerującej kuracji. Produkt jest bardzo wydajny, gdyż wystarczy niewielka ilość na pojedyncze użycie. Cena regularna jest korzystna. PLUSY + świetnie nawilża, koi i regeneruje + szybko się wchłania + ładny zapach + ma praktyczne opakowanie + niska cena + wydajność

Cudeńko za grosze

Gdy zaczęło się te całe szaleństwo z koronawirusem i maskami,moja skora twarzy na tym ucierpiala. Wysypka,krosty,nie wiadomo co tak naprawdę utrzymywało się przez kilka miesięcy na twarzy w okolicach gdzie nosilam maseczke. Więc zaczęłam szukać w internecie produktów,które pomogą mi w zwalczaniu tego. Tak oto trafilam na Rabka spray,nie liczylam na jakiś cud,ale opinie w internecie były dobre a cena naprawdę zachęcała. No i pszyszedl! Spray z atomizerem,w plastikowej butelce,o ladnym,śmiem twierdzić męskim zapachu. Od pierwszego użycia byłam zakochana! Uzywalam zamiast toniku,za każdym razem po umyciu buzi,efektem była nawilzona! Wygladzona,promienna twarz. W wakacje gdy każdy krem powodował u mnie efekt kuli dyskotekowej,ten oto produkt zastąpił mi go! Tak! Spray zastąpił krem. Byłam w szoku,ze tylko to wystarczyło mi do codziennej pielęgnacji poza zelem. A skora wygladala naprawdę świetnie. Jest okres zimowy,teraz jest to tylko jako dodatek pielęgnacji,sam by juz nie dal rady,ale mimo wszystko działanie jakie daje jest naprawde super. Właśnie zaczynam 5 bądź 6 sztukę,a to mówi samo za siebie,jest to moj największy hit za tak mała kwotę,polecam każdemu wypróbować :)

Koi i goi

To jest cudowna maść na wiele problemów skórnych. Mi pomaga przy przesuszonych dłoniach, kiedy skórą jest tak odwodniona, że zaczyna pękać. Ta maść łagodzi i bardzo przyspiesza gojenie. Na twarzy stosowałam tylko przy zmianie po reakcji alergicznej i również mnie nie zawiodła. Tak samo w przypadku gojenia świeżych blizn. Cena jest fantastyczna, a aktualny skład zasługuje na owacje na stojąco:)