Avon Treselle, Perfumowany krem do ciała 

Balsam kupiłam i stosowałam razem z perfumami z tej samej serii. Duet dobrze zgrany, balsam intensyfikował zapach perfum, ja czułam się jeszcze bardziej i dłużej otulona moim ulubionym zapachem. (btw Treselle to mój ulubiony zapach z Avonu). Krem ma lejącą i rzadką konsystencję, co nie do końca mi odpowiada, ale w sumie nie stanowi jakiejś mega wady. Balsam dość szybko się wchłania. Nie nawilża ani nie odżywia naszej skóry, jest perfumowany więc myślę, że wrażliwszą skórę może nawet delikatnie przesuszać, u mnie na szczęście nie miało to miejsca. Balsam nie powodował ściągnięcia, swędzenia czy szczypania skóry. Przez swoją wodnistą konsystencję szybko się kończył - także należy do średnio wydajnych. Opakowanie tuba-stawiana "do góry nogami" nieporęczna, dziurka za duża przez, którą wylewało się za dużo kosmetyku i musiałam wcierać w dużych ilościach min. na łydki. Balsam stosowałam smarując głównie dekolt i ramiona. Polecam, jeśli ktoś chce przedłużyć i zatrzymać zapach ulubionych perfum na dłużej. Używam tego produktu od: ok. 1,5 roku Ilość zużytych opakowań: 1 lub 2 opakowania

Balsam kupiłam razem z wodą o tym samym zapachu. Razem tworzą ładną, mocną kompozycję. Krem przedłuża trwałość zapachu. Sam jednak niezbyt mi się podoba. Ma wodnista konsystencję i w ogóle nie nawilża. Cięzżko go wsmarować, bo bardzo długo wsiąka. A nawet jak już to zrobi to zostawia po sobie nieprzyjemny fim. Opakowanie jest niepraktyczne. Kosmetyku zawsze wylewa się za dużo, a na dodatek otwór jest za duży. Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Uwielbiam zapach perfum Treselle , więc postanowiłam wypróbowac krem z tej samej linii zapachowej. Krem wchlania się dosyc dobrze, ma piękny zapach.Jak i moje poprzedniczki niestety nie zauważyłam jakichkolwiek właściwości pielegnacyjnych tego kosmetyku poza zapachem.I do tego tak nietrwałym. Szkoda ze producenci postawili w tym kosmetyku tylko na zapach, bo niestety dla mnie to nie wystarcza.! Używam tego produktu od:1 roku Ilość zużytych opakowań: 1

kiedyś dostałam gratis do zakupów w avonie +ładny zapach +utrwala perfumy +wydajny -niewygodne opakowanie - zakręcane, wolałabym klapkę -brak jakiejkolwiek pielęgnacji jak to już wszystkie oceniające stwierdziły, jest bezużyteczny Używam tego produktu od:używałam kiedyś Ilość zużytych opakowań:niecałe 1 (przeterminowało się...)

Niedawno znalazłam resztę tego kremu w szafeczce z kosmetykami, niestety już przeterminowaną :( Pamiętam, że pomimo dość małego opakowania (chyba tylko 100 ml. ) krem był dosyć wydajny. Niewiele mogę powiedzieć o jego właściwościach pielęgnacyjnych, bo takowych raczej nie zauważyłam a czytając opinie innych recenzentek widzę, że nie tylko ja. Ten krem nie został chyba jednak stworzony z myślą o tym, by robić coś poza pozostawianiem na skórze nutki zapachowej Treselle. Tę funkcję spełniał całkiem nieźle :) Mogę powiedzieć, że bez zarzutu. Lubiłam stosować go zamiast perfum letnimi wieczorami. Smarowałam nim wtedy odkryte ramiona i okolice szyi. Zapach był wyczuwalny tylko z bliskiej odległości i dosyć trwały. Doskonała perfumowa alternatywa dla tych, którzy nie lubią narzucać się innym intensywną wonią perfum. Daję 3 * za właściwości zapachowe. Gdybym oceniała właściwości pielęgnacyjne (a raczej ich brak) krem dostałby tylko jedną *. Używam tego produktu od: używałam jakiś czas temu Ilość zużytych opakowań: jedno

Bardzo lubię zapach Treselle. Za każdym razem kiedy mam okazję kupić go w promocyjnej cenie - nie moge mu się oprzeć. O ile wodę perfumowaną Treselle oceniam bardzo wysoko(trwała i sam zapach bardzo mi odpowiada) to krem jest kiepski. Nie mam żadnych właściwości pielęgnacyjnych, co wie cej wysusza skórę. Zapach utrzymuje sie bardzo krótko. Używam tego produktu od:kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań:1

Dostałam ten kremik w prezencie i przyznam, że ładnie pachniał, ale nie miał żadnych właściwości pielęgnujących - wydaje mi się, że nie tylko nie nawilżał, ale i wysuszał. Plus za to, że niewielka tubka starczała na długo, bo krem był wydajny. Bardzo intensywnie pachniał. Sama bym się na niego nie skusiła, choć zapach Treselle jest naprawde ładny. Wolę po prostu kremy, których główną zaletą będzie pielęgnacyjne działanie. Używam tego produktu od:kilka lat temu Ilość zużytych opakowań:1

Dostałam go rok temu w prezencie razem z perfumami. O perfumach juz dawno zapomniałam (choc ich zapach mnie nie powalał) ale do tego specyfiku nie moge sie przekonać. W sumie pachnie ładniej i lżej niz perfumy ale nie widze za bardzo celu w używaniu tego kremu. W ogóle nie nawilża a zapach utrzymuje sie krótko. Nie używa sie go z przyjemnością. W ciągu roku zużyłam 1/3 opakowania. Moze zuzyje jak bedzie cieplej na mniej wymagające partie ciała, bo nie lubie wyzucac kosmetyków, nawet bubliUżywam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań:1/3

A ja lubie i uwazam ze pachnie - co prawda nie wiem czy tak, jak treselle, bo nie wiem jak pachnie treselle - ale slicznie.Ladnie sie wchlania i ma wlasciwosci pielegnacyjne w normie. Do tego bardzo ladne opakowanie, ujdzie za maly prezent dla kogos, na kim nam zbytnio nie zalezy;) U?ywam tego produktu od:miesiac Ilo?? zu?ytych opakowa?:1

Skusilam sie na ten balsam, bo bardzo lubie zapach Treselle. I tu niestety sie rozczarowalam:( Krem pachnie, owszem, ale tylko na poczatku. Potem zapach zmienia sie w jakis podstarzaly smrodek. Wlasciwosci pielegnacyjnych tez raczej nie posiada. O jakims nawilzeniu czy odzywieniu skory mozna zapomniec. Używam tego produktu od: Ilość zużytych opakowań:jedno

Kupiłam krem, bo spodobał mi się zapach perfum, mimo że na początku sądziłam, że jest to zapach 'dla starszych pań'. Na początku wszystko super, fajnie, zapach świetny, to samo z jakością, jednak po jakimś czasie coś się dziwnego stało. Jakość OK, ale zapach... pachniał jak jakiś stary krew, właściwie 'pachniał' to złe określenie... On śmierdział ! ... Zawiodłam się... Używam tego produktu od: Ilość zużytych opakowań: 1

Właściwie nie mogę się przekonać do tego produktu. Kupiłam go w promocji razem z wodą toaletową.Hmm...naprawdę nie wiem co mam o nim myśleć...:)Krem jak krem...dobrze się wsmarowuje, zostawia zapach na dość długo,jest w ładnym opakowaniu, ale jednak nie o ten zapach mi chodziło;). Używam tego produktu od:kilka miesięcy Ilość zużytych opakowań:jedno

Trafil do mnie przez wymianke. Lubie wszelkie kremy/balsamy/mleczka do ciala wiec chetnie zgodzilam sie na wymainke na ten kremik. I tu rozczarownaie. Zapach ladny ale tylko w tubie :( Na skorze zmienia sie w niezbyt fajny... Wlasciwosci pielegnacyjne - nawilzanie itp - zerowe. Ale + za opakowanie. Ogolem moze srednio zaslugune na te * w mojej skali ale w koncu az taki zly może nie jest ale jakoś nie umiem się do niego przekonać...

Kupiłam ten krem jako uzupełnienie perfum Treselle i nie żałuję zakupu :D Krem pachnie tak samo jak perfumki i długo czuć ten zapach :-) Do tego ma miłą konsystencję i szybko się wchłania :-) Nawilża skórę i czyni ją miękką i pachnącą :P Opakowanie ładne(złote) i poręczne :-)

Kupiłam go w zestawie z perfumami i pachnie tak jak one czyli cudownie... Zapach dość długo utrzymuje się na skórze. Oczywiście nie nawilża ciała,ale super współgra z perfumami i przedłuża ich zapach:)

Ładnie pachnie i dość długo się trzyma, ale jeśli oczekujemy od balsamu żeby jeszcze dobrze nawilżał, to nie ta kategoria, zresztą jak pozostałe balsamy perfumowane z Avonu. Jednak jako uzupełnienie do perfum polecam.