Lierac Phytrel, Ampoules (Preparat ujędrniający biust, w ampułkach) 

Dla odmiany wzięłam coś innego niż krem, licząc na cuda wianki (o naiwności), i cóż - przeliczyłam się. Po recenzjach tutaj wnioskuję, że kosmetyk nie nadaje się do dużych biustów. Owszem, trochę ujędrnia skórę, ale nie jest to efekt rzucający się w oczy. Za to forma i aplikacja (spryskiwacz zepsuł się po 2 tygodniach) bardzo zniechęcające - też wylewam na dłoń, żeby zaaplikować. Dziewczynom z dużymi biustami nie polecam. Krem Bielendy za 17 zł robił podobnie, a nawet trochę lepiej. Używam tego produktu od: 9 tygodni Ilość zużytych opakowań: 1 pełnowymiarowe

Bardzo lubie te ampulki , moim zdaniem zdecydowanie preparat dziala ujedrniajaco. Fatalny z kolei jest sposob zapakowania fajnego produktu przez producenta. Z samymi ampulkami nie mialam problemu, ale za kazdym razem po pare ampulkach przestawal mi dzialac skryskiwacz i musialam wylewac zawartosc ampulki na reke i sie smarowac. To jest zdecydowanie niewygodne i mase preparatu sie marnuje. Preparat jest za gesty na ten spryskiwacz i lierac powinien cos z tym zrobic. Nawet dokupowane przeze mnie spryskiwacze tez sie zatykaly. Kupujac te ampulki od razu radze przygotowac sie na te niedogodnosci. Dzialalnie ujedrniajace zdecydowanie najlepsze z licznych preparatow ktore uzywalam. Używam tego produktu od:dwoch lat Ilość zużytych opakowań:3

Kupilam, ale zebym mogla w sensownym czasie i bez robienia lepkich plam wszedzie dookola przelewac zawartosc ampulek do spryskiwacza musialam dokupic tez strzykawke i igle. Za to wieeeelki minus. Sama zawartosc jest tez przecietna. Na pewno lepiej robi mojej skorze niz dotychczasowe nic-nie-robienie, ale spektakularnych efektow jak na razie nie zauwazylam. Potestuje dluzej, moze wtedy zmienie zdanie. Używam tego produktu od: nieco ponad 3 tyg. Ilość zużytych opakowań: pierwsze

Mialam trzy opakowanie tego produktu,lekko napina skore i nawilza nic wiecej nie zauwarzylam,po trzecim opakowaniu stwierdzam,ze nie kupie,drgie sa te ampulki,a efektow spektakularnych nie widac.Po co przeplacac.Używam tego produktu od:jakiegos czasu Ilość zużytych opakowań:3

Ampułek używałam razem z kremem Bust Lift Creme Modelage Lieraca przez 2 miesiące, bo na tyle wystarczyło mi jedno opakowanie ampułek. Zawsze używałam obu kosmetyków razem, więc trudno mi obiektywnie ocenić tylko ampułki. Efekty są i to jest najważniejsze. Oczywiście nie spektakularne,ale skóra piersi widocznie się ujędrniła a tym samym piersi ciut ciut mniej stały się obwisłe. Każda posiadaczka dużych cycek wie o czym mowa, duże piersi, niestety, nie chcą sterczeć jak te mniejsze (czego zazdroszczę posiadaczkom mniejszych biustów).Ale mam nadzieje, że jak się zawezmę z ćwiczeniami i pielęgnacją to na wesele przyjaciółki w sierpniu wskoczę w supersexy sukienkę do której nie można mieć stanika. Ale wracając do ampułek. Cena dosyć wysoka, ale jedna ampułka jest naprawdę ekonomiczna, mi średnio starczała na 2-3 użycia.Polecam trzymanie ich w lodówce, bo zimne działają ze zdwojoną siłą :) Owszem stosowanie ich jest trochę czasochłonne, ale bez pracy nie ma kołaczy:) z aplikatorem nie miałam większych problemów, zaczął zacinać mi się pod koniec kuracji, ale skutecznie go odetkałam gorącą wodą :) Zostawię go sobie, bo zamierzam kontynuować kurację i w razie jakiegoś wypadku zawsze będę miała zapasowy:) Używam tego produktu od:2 m-cy Ilość zużytych opakowań:1

nie wiem w zasadzie co mam o nim napisac no bo zaczelam go uzywac po diecie i w sumie pewnie troche pomogl, ale nie wiem na ile bo nie porownywalam go z zadnym innym preparatem dokupilam potem do niego fermete buste gel, tez phytrel no wiec, cos tam robi, troche ujedrnia na pewno ale daleko mu do rewelacji, poza tym jak dla mnie ta wodnista konsystencja srednio sie sprawdza w pierwszym opakowaniu stlukl mi sie spryskiwacz, wiec katowalam sie ampulkami teraz mam spryskiwacz ale z kolei zatyka mi sie wiec ok - cos tam robi, ale ma tez wiele wad, uwazam ze troche slabo nawilza i jak na swoja cene powinien robic wiecej z kolei zel o ktorym pisalam, nie robi chyba nic, wiec ampulki pod tym wzgledem sa lepsze Używam tego produktu od:8 mies Ilość zużytych opakowań:3

NO moje drogie wizazanki, rozczarowalyscie mnie. Albo mam po prostu niefarta. Zakupilam - a jakze - chcac ratowac moje melony, ale niestety, poza oproznieniem portfela nie zauwazylam wiekszych efektow. A moze tak : efekty sa przy samym uzyciu - po nalozeniu specyfiku, piersi rzeczywiscie otoczone sa jakby niewidzialnym 'magic bra', ujedrniaja sie i podnosza ( na pewno tez pod wplywem samego dotyku i masowania ich). Natomiast po kilku godzinach ten efekt znika, a po zaprzestaniu ampulek - dwa tygodnie po (oczywiscie dalej uzywajac innych kremow nawilzajaco-ujedrniajacych) wszystko powraca do stanu wyjsciowego. *Niemniej jednak musze zaznaczyc, ze efekt napinajacy jest duzo silniejszy niz w przypadku spray'ow gornopolkowycch, ktore zdazylo mi sie uzywac : YSL oraz Krzysiek Dior.* I dostalby wiecej *, gdyby nie te cholerne ampulki, ktore przez kilka tygodni naprawde utrudnialy mi zycie i zabieraly czas, ktorego nie mam. Stosowalam regularnie - przeklinajac najpierw same glupie ampulki, przez ktore pocielam sobie palec, piszac posty na forum z prosba o pomoc, wreszcie meczac sie z zepsutym aplikatorem i konczac kuracje rozsmarowujac preparat na dloniach, a nastepnie wmasowujac je w piersi, poniewaz spryskiwacz sie 'zacial'. Regularne stosowanie dzien w dzien, rano w rano, wieczor w wieczor. Rzeczywiscie jedna ampulka starcza na co najmniej dwa zuzycia, i to przy tak duzym rozmiarze jak moj. Jak na objawienie czekalam na rezultaty w lustrze - nie doczekalam sie ich. NIe jestem naiwna - wiem, ze na podniesienie biustu moze 'zadzialac' tylko operacja plastyczna. Zdaje sobie sprawe z tego, ze rozstepy nie znikna juz nigdy. Jestem swiadoma, ze kosmetyki nie sprawia, ze piersi nagle odzyskaja jedrnosc jak za dotknieciem czarodziejskiej rozdzki. Ale pozwole sobie go zbluzgac, bo za ta cene oczekuje sie Wiele. Stosowalalm juz na biust mase rzeczy - i znacznie lepsze efekty zauwazylam na przyklad po granatowym ATW za cene dziewieciokrotnie(?!) mniejsza. Skora moze jest delikatnie napieta, ale niestety to za malo jak na taki wydatek. Brak nawilzenia i ujedrnienia biustu to chyba najwieksza porazka. Polecam sie zastanowic pare razy przed wyrzuceniem pieniedzy i nie liczyc na gromy z nieba. Przy przemeczeniu sie z tluczeniem ampulek nie doszukujmy sie w nich cudu. I zakupmy sobie za to fajna kiecke, a kremy o podobnych dzialaniach znajdziemy naprawde w tanszych odpowiednikach.

Bardzo mi pomogły ampułki.Dziecko odstawiłam od piersi z dnia na dzień,i juz po tygodniu z miseczki D/E miałam B/C,do tego bardzo schudłam.Piersi wyglądały okropnie,nie mogłam na to patrzec bez rozpaczy.Drobne rozstępy+brak pokarmu=skórka mandarynki. Juz po tygoniu stosowania(rano i wieczorem)zauwazyłam ze skóra robi sie bardziej napięta.Koncentrat jest bardzo wydajny,mi wystarczyło na ok.4 miesiąca.Dobrze wygładił,nie pozbawił rozstępów(tego nie obiecywał),nie podniósł mi biustu,ale jednak uwazam ze to super kosmetyk.Zapewne inne kremy nie zrobiły by i tego. Uwazam ze przy dłuzszym stosowaniu(producent zaleca conajmniej 6 mies. kuracje),w trakcie odchudzania sie i po ,zrobił by duzo więcej.Troche za póznio po niego sięgnełam i to tylko i wyłącznie moja wina. Powiedzmy sobie szczerze,ze na spektakularne efekty pomoze TYLKO operacja.

a nawet najlepszy z kosmetykow, jakie do tej pory stosowalam na moje zmeczone szescioma latami glupich diet cycki, ktorych stan na poczatku byl b.kiepski. Rok temu po raz pierwszy zastosowalam kuracje z tymi ampulkami i po 8 tyg regularnego stosowania rezultaty byly naprawde niezle: skora mocno napieta,piersi podniesone i bardziej ksztaltne. Oczywiscie nie obylo sie bez cwiczen, ale i tak preparat dobrze spelnil swoja role, wiec polecam jesli kogos interesuja takie specyfiki o silniejszym dzialaniu; jedna ampulka wystarczy na 2 uzycia (przy moim rozmiarze 80E to chyba niezle)

Biustu nie podniósł (niestety) ale bardzo dobrze ujędrnia i napina. Działa szybko, stosowałam wiele preparatów ale przy tym efekt był zdecydownie najbardziej widoczny.